Eureka!! Pasta cukrowa.

[Bestiaga]

Napisane przez judith20

...wyszło dośc jasne, ale bałam się spalić,a poza tym strasznie się "pieniło"...

Nie powinno się pienić (no ewentualnie lekko) = za wysoka temperatura albo zwiększałaś moc palnika podczas gotowania

Masa powinna być bardzo ciemna, jasna jest dopiero po ugniataniu.

Smarfetka, jeśli nie goliłaś nóg to tym lepiej! Będzie Ci łatwiej!

[Smile_Smile]

Dziewczyny a na twarzy tez to stosowalyscie? mam na mysli nad górna wargą. ja nigdy TAM nie "golilam" wloskow,sa malutkie i widoczne chyba z boku,ale moze warto???

[Smarfetka]

Dzięki za odp

[moniska]

no to ja sie skusila i dzis wieczorkiem do dziela

[Smarfetka]

I jak wyszło ci?

[Nikita-v]

ja siekiedys skusiłam.. i nie wyszło mi.. niby wszytsko wygladało tak jak powinno.. ale niestety kiepsko to usuwało włoski.... a szkoda chyba wybiore sie do kosmetyczki na wosk

[neti13]

Hej.Mam pytanie .Zastanawiam sie jak to zrobic. Zauzmy , ze juz udalo mi sie upichcic ta paste. Robie kulke. Jak duza ma byc ta kulka? A pozniej , gdy juz zerwe to ze skory , to co dalej ? wyrzucic ta zuzyta i wziac nowa porcje ? Sorry , ale nie doczytalam o takich szczegolach. Mozesz mi pomoc ? Sliczne dzieki

[judith20]

no tak.... tak... tylko że jak ugniotłam to się mazało :/


heh ciemnobursztynowe, kamienne

a marze się

[dyena]

ja swoja paste zrobilam ze 2 tyg temu. ale konsystecja byla ciagle nie taka jak powinna chociaz dogotowywalam ja ok. 2 razy,niby byla twarda jak kamien po wystygnieciu ale jka podgrzalam ja suszarka i zaczelam ugniatac ta kulke to niemilosiernie lepila mi sie do dloni i musiala to zmyc;/ nie wiem co zorbilam nie tak:| ehh ale nie dam za wygrana, zrobie nowa (bo tamta mi zjadli hehe), jesli macie dla mnie jakies instrukcje to bardzo prosze pisac

[miss.didi]

neti13, jak juz zerwiesz, to znowy robisz kulke i dalej przyklejasz. U mnie to starcza tak na ok 1 lydke, pozniej zaczyna sie mazac. Ale niektorym wystarcza np na obie nogi wiec z moja pewnie jest cos nie tak;P

[natalap]

a ja zkolei pół dzia męczyłam się z przygotowaniem tej pasty! Pierwsza mi nie wyszła,druga niby na poczatku tak,włoski się nawet wyrywały, choć nie wszystkie i dużo się urywało, zirytowana tym faktem wyrzuciłam wyrobioną już kulke pasty i postanowiłam moja depilację powtórzyć nieco później.Chcąc wyrobić nową kuleczkę nie dało rady! gniotłam ją i gniotłam, nawet kolor miała żółciutki, ale była dalej twarda i nie nadawała się do depilacji!! A to dziwne bo wcześniej się raczej udało i kożystałam z tej samej pasty!Czy to mozliwe,że to przez niewłasciwe ugniatanie.Za drugim razem raczej ją rozciągałam niż ugniatałam.Proszę pomóżcie!Jestem załamana bo już widziałam to małe jasne światełko w tunelu a tu takie coś

[zuza81]

Zaciekawiłyscie mnie kobitki! Chyba jutro cos zadziałam

[mao mai]

Zrobiłam paste iw wydaje mi si, ze jak na pierwszy raz jest całkiem ok . Ale musi być "ale"... Chyba jednak nie do konca jest ok, bo nie chce wyrywac włoskow... Może jest niedogotowana? Sprobuje jeszcze z materiałem.

Szkoda, bo tak sie na to zapaliłam

[natalap]

A ja meczę się i meczę z tą pastą już chyba od tygodnia i mi nie wychodzi a to się maże, a to ugniatam i dalej się nie lepi, już powoli zaczyna mnie to wkurzać! chyba już nie ma dla mnie nadziei chyba,że ktoś zlituje się nademna i odpisze mi na poprzedniego mojego posta i powie mi o co w tym chodzi.Plijs....

[mao mai]

No więc spróbowałam z materiałem. Pociełam stara ścierke I udało sie. Jedyny problem z tym, ze pasta musi byc bardziej płynna, co w rzeczywistości oznacza jej dość wysoką temperaturę Następnym razem spróbuje zrobić mniej twardą. Może wtedy upłynni sie szybciej

W dalszym ciągu jednak nie umiem sobie poradzić z tą "kulką"... Mnie też sie nie przykleja, a nawet jesli, to potem sie odkleja i nie wyrywa włosów!

[paipai]

Ja tez sie skusilam. No i wyszło coś zupelnie innego. Najpierw wyszedl mi lizak (zreszta bardzo smaczny - ach to lakomstwo... ), potem bardziej iągnąca masa, którą można używać jak wosku (szpatulka, cienka warstwa i materiał). Tyle tylko, ze moja masa jest przezrozysta. Zupelnie nie przypomina karmelu tylko rozpuszczonego landrynka! Nie da sie z niej ulepic kulki, bo ma zupelnei nie taką konsystenje.
Wydaje mi sie, ze sporo wizazanek ma ten sam problem o ja. Wychodzi nam jakaś inna substancja....
Czy któraś z was może wie czemu?

Ide wcinać mojego 250gramowego lizaka

[lafigue]

Hmmm..mnie ta pasta chyba wyszła jak trzeba. Póki nie jest ogrzana - twarda jak kamień,kolor ciemnego bursztynu,po lekkim ogrzaniu daje się jednak wydłubać ją i pougniatać, wtedy metnieje,jest plastyczna, ale nie płynna,dobrze da się ją nałożyć, myślę więc że wszystko wyszło mi jak trzeba. Jednak jestem zawiedziona efektem, nie wyrwała mi chyba ani jednego włoska!!! Próbowałam nakładać pod włos i zdejmować z włosem, później na odwrót i nic z tego. Owszem,klei się do włosów,do skóry nie,więc wszystko jest idealnie,ale potem następuje wielki ból,ciągnie za włosy które zamiast zostać wyrwanymi - odklejają się od niej (to baaardzo boli). Nie wiem, czy będę jeszcze próbować,została mi po tym eksperymencie skóra czerwona i podrażniona od ciągnięcia włosów, bolała mnie aż do następnego dnia...Albo jednak coś było nie tak z pastą,albo ja mam ekstremalnie mocne włosy na które takie cudeńko nic nie poradzi....

[mao mai]

Sprobuj ja bardziej upłynnić, nałożyc niezbyt grubo na skóre i przykleic kawałek materiału [tylko uwaga! - żeby nie była za gorąca, bo poparzysz sobie skóre ]. Ja nakładam pod włos i zrywam z włosem, bo zauważyłam, ze wtedy wiecej sie wyrywa. Mnie ta kulka tez sie odkleja od włosów!
Ale z materiałem OK. Tylko BOLI - auć! No ale wyrywanie włosów zawsze boli.
Może byc jeszcze tak, że goliłaś włosy wczesniej i teraz sa po prostu bardziej sztywne i mocne. Sprójcie z materiałem.

[natalap]

Ja jestem już kompletnie załamana faktem mojej nieudolności!!!Nic mi nie wychodzi i chyba skożystam z kupna gotowej już pasty na allegro. Mam nadzieję,że te 50 zł bedzie warte wydania, a wam życzę powodzenia próbujcie dalej i nie rezygnujcie tak jak ja.

[lafigue]

Jutro spróbuję z materiałem. Może jednak wyjdzie... Dzięki za radę

[blue18]

A powiedzcie mi czy pasta cukrowa nadaje sie do twarzy? Bo moja qmpela ma lekki wasik i baki... i pytala mnie kiedys co ma zrobic ,zeby sie tego pozbyc... golic nie bedzie, no bo wiadomo... glupota, na kosmetyczke nie ma kasy, a sama sobie penseta nie powyrywa.. wiec czy to sie nadaje do twarzy czy raczej nie? to wazne, z gory dzieki

[natalap]

Z tego co sie juz tu naczytałam, a przeczytałam wszystko! To jasne,że się nadaje,a nawet lepiej niż wosk bo przecierz nie podrażnia skóry, az tak bardzo jak on.I podobno efekt dłuższy!!!Z całą pewnością jest to dobra metoda usówania włosków z twarzy

[hercia22]

Dziewczyny blagam pomóżcie!!!!
Zrobiłam wszystko wg przepisu, ale gdy podgrzewam pastę,zeby jej uzyc i zaczynam ugniatać, tylko przez chwile jest miękka a potem robi sie TWARDA JAK KAMIEŃ! Jeje konsystencja zamiast dac sie formowac, jest zbita i łamie sie
Co zrobilam nie tak???

[hercia22]

MARGOP Guru depilacji cukrowej błagam o pomoc!
Zrobiłam wszystko tak jak napisałaś, pasta po wystudzeniu jest twarda jak kamień , u mnie ma kolor ciemnobrązowy. Niestety mam problem z wyrobieniem: kiedy ją podgrzewam troche się ciagnie ale zaraz po tym staje sie twarda- jej konsystencja po prostu uniemożliwia jej wyrobienie; nie jest ona w ogóle rozciągliwa , nieelastyczna Co zrobiłam źle??? strasznie mnie to dołuje , nie da sie jej po prostu wyrobić

[hercia22]

Może ją przypaliłam?? Gotowałam dość długo, gęstość w końcu iu tak sie nie zwiększyła

[paipai]

Hercia, gdybys przeczytala ten wątek, to bys zauwazyla, ze co druga z nas ma ten problem, ze wychodzi nam skala. Niestety, żadna z dziewczyn któym to wyszło nie mówi nic więcej prócz: a mi wyszło, zmieszlam podgrzalam, super!

[papierowe-nozyczki]

switna jest ta psta cukrowa chyba zaraz ja wybrubuje 8) slyszalam o wielu wynalazakach na temat depilacji nog(bylo nawet cos z jajkiem ) ale ten jest the best;]

[mao mai]

Napisane przez paipai

Hercia, gdybys przeczytala ten wątek, to bys zauwazyla, ze co druga z nas ma ten problem, ze wychodzi nam skala. Niestety, żadna z dziewczyn któym to wyszło nie mówi nic więcej prócz: a mi wyszło, zmieszlam podgrzalam, super!

Słuchajcie - nie da powiedzieć co zrobiłyście źle, ponieważ nikt z nas przy tym nie był Ja osobiście robiłam tą paste "na czuja" - sprawdzałam na białym talerzyku jej kolor, a taka mała ilość szybko wystygala, wtedy palcem sprawdzałam, czy jest jeszcze całkiem miękka, czy tez już twarda i nie zgniata sie łatwo.
Moja pasta po wystygnięciu jest twarda jak lizak Byc może też za długo ja gotowałam. Nie umiem też sobie poradzić z tą kulką, ale stwierdziłam, że nie bede sie z tym meczyc, tylko wezme materiał. Wtedy wychodzi super. Upłynniam paste w mikrofalówce i jeśli jest zbyt ciepła to chwile czekam. Potem trzeba rozprowadzic na skórze , przylepic materiał i energicznie pociagnąć. Może jestem dziwna, ale włoski które na tym zostają - ech - cóż za satysfakcja!
Nawet jesli nie jest całkiem lejąca [wiecie - ma wtedy wyzsza temperature], to da sie ja rozprowadzic, albo wyciagnac troche reka , rozpłaszczyc, zeby warstwa byla ciensza przykleic i na to materiał - jeszcze uklepać - wtedy sie bardziej rozplaszczy i lepiej przylepi. Gdy bardziej plynna - ja uzywam łyzeczki - oczywiscie od wypuklej strony. Pasta lepiej z niej schodzi.
Nie zrazajacie sie i probujcie dalej. Ja osobiscie zrezygnuje na razie z opcji "kulkowej"

[hercia22]

Wczoraj podgotowałam jeszcze raz paste i jak sie wystudzała zobaczyłam,ze masa bardziej elastyczniej odrywa sie od łyżki- postanowiłam spróbowac i udało się!!!
Wydepilowałam prawie całe bikini, metoda jest rewelacyjna!!! ALE! moja kulka wcale nie zrobiła sie matowo żółta, nawet pomarańczowa tlyko dalej była karmelowa i na powierzchni była bardzo wodnista... to mi srawiło duży poroblem.
No nic metoda prób i błedów bede dalej ja ulepszać
Pozdrowienia dziewczyny

[Nikogo Słoneczko]

i na jak dlugo to wystarcza tzn po jakim czasie wloski odrastaja znow?