Drogie, tandetne sklepy z ciuchami

[aisne]

GANTOS

Ktoś jeszcze pamięta ten sklep :P. Nie dość, że nie ma tam nic ciekawego (4 różne kolory ciuchów, a raczej szmatek na krzyż) to jeszcze jak kupiłam sobie garnitur, to o kancie szybko zapomniałam....

[aga79]

Ja jeszcze nie nacięłam się na jakiś ciuchowy bubel (na szczęście). Mogę może trochę ponarzekać na koszulki z Reserved bo za szybko się porozciągały a tak innych zastrzeżen nie mam
Natomiast ostatnio bardzo zawiodłam się na CCC i butach Lasockiego Kupiłam tam kozaki na zimę za prawie 300zł i rozleciały się po 3 miesiącach Czekam na rozpatrzenie reklamacji.Chyba w butach od chińczyka ze stadionu za 50zł pochodziłabym dłużej
Bardzo lubię C&A. Zawsze znajdę tam coś dla siebie i nigdy nie narzekałam na jakość ich rzeczy. Chwała też im za większą rozmiarówkę niż 38
Kiedyś lubiłam też New Yorkera, ale teraz ciuchy tam są jakieś nijakie, a jak juz jest coś fajnego to cena nie zachęcająca.
H&M jak dla mnie tandeta. Nigdy nie mogę nic dla siebie znaleźć jedynie bielizna i biżuteria mi sie podobają

[singielka1]

a gdzie w Wawie jest Patrol? Wie ktoś może?

[mafda]

Napisane przez ANKA20

-Buty: CCC drogie, Deichmann dziwny, Ryłko drogi i nietrwały - chyba w Katowicach nie ma innych sklepów z butami :/ i chyba będę boso chodziła...

jest jeszcze Max&Max hihihi

ale tam to jeszcze nic nie zakupiłam więc nie oceniam

Ale przyznaje tak brudnych i odrzucających ciuchów jak w NewYorkerze to nigdzie nie widziałam

Za to Ryłko polecałam zawsze ale niestety ostatnio troszke się zawiodłam moimi nowymi butkami (na które tyle pracowałam ), bo rozkleiły się troszkę (tylko troszkę) po krótkim czasie od zakupu.
Do reklamacji nie oddałam bo mi szkoda nerwów po moich przeżyciach ze sklepami CCC.

Prawie wszystkie buty tam zakupione musiałbym oddac do reklamacji ale oddałam tylko 2 pary.

1. kozaki na szpilce za 260 zł (dla mnie był to majątek) - po miesiącu zaczął odchodzić i ruszac się obcas. Pani w sklepie poradziła żeby oddac po świętach bo nie jest z nimi aż tak źle, a napewno mi ich wcześniej nie naprawią. Pech że obcas sie urwał w sylwestra o północy
W odpowiedzi od CCC otrzymałam wiadomość, że obcas urwałam specjalnie i więcej mi już nie przyjma tych butów z jakąkolwiek reklamacją,

2. klapki - rozpruły się i rozkleiły. Oczywiście oddałam je i określiłam co reklamuje, ale oddano mi je tylko zszyte no i musiałam oddać ponownie i nie miałam ich przez prawie 1,5 miesiąca.
Podkreśle fakt, że po 1 miesiącu od odebrania ich musiałabym oddać je znowu ale już dałam sobie spokój, wole kupic nowe na przyszły rok tylko już nie w CCC.
W sumie to zawsze tak mówie, a potem tam wchodzę i znowu mnie jakieś skusza wyglądem - dobrze że tylko średnio 2 razy do roku

[mafda]

Napisane przez Agul

Dziewczyny, czy gdzieś jeszcze poza Katowicami jest ten sklep Angels Eyes? Bo tam też kupiłam małe spodnie, a do Katowic trochę mam daleko...

Jest też w Plejadzie w Sosnowcu.

A te ich małe spodenki to ja widziałam na bazarku
Jak zresztą wszystkie rzeczy które tam sprzedają!!!

[mafda]

Napisane przez yuk-ka

Może Wy nie umiecie prać?

Cos w tym jest
Mój TŻ i mój brat mają bardzo podobne gusta i często kupują te same ubrania (na szczęście w różnych kolorkach)
Mój brat chodzi w jeansach, koszulach, swetrach przynajmniej 2 lata (pierze mamusia), a mój TŻ góra pół roku (pierze też mamusia, ale ta druga).
Ciuchy mojego faceta wyglądaja jak szmaty - porozciągane i sprane.
Oh naszczęście ostatnio wypytuje mnie jak prać i w czym co, no i sam o siebie dba.
W końcu będzie wyglądał jak człowiek

[Iwonalodz]

Do ciuchów mam chyba większą słabość niż do kosmetyków chociaż nie wiem, bo jedno i drugie staram sie ostro kontrolować. Jestem konkretna i "łażenie" po sklepach jest w moim wykonaniu ekspresowe. Nie sugeruję się metka czy ceną tylko tym, czy coś mi sie podoba. Jestem dotykowcem i uwielbiam rzeczy miekkie, miłe w dotyku. Z mojego doświadczenia mogę polecić swetry i kurtki wiosnenno-jesienne weekendowe z Tatuum, lubie zywe intensywne barwy, a ubrania od nich przynajmniej mi nie blakną, nie płowieją, nie stają się rozciagniete. Kupiłam dwa sezony temu u nich dzinsy srednie biodrówki w moim, co dziwne rozmiarze i tez jestem z nich bardzo zadowolona. Nosza się super, nie wypychają sie kolana, nie pzrecierają się. Niestety aktualnie nie widziałam podobnego dżinsu u nich tylko jakieś takie za przeproszeniem szmato-ścierki dzinsowe, cienkie i pogniecione Mogę tam tez polecić bawełniane proste bluzki z krótkim i długim rekawem i lekkie koszulowe kobiece. Wszystko świetnie się pierze.
Kiedys kupowałam i mam do tej pory T-shirty z nadrukami w Morganie, nadruk ani się nie kruszy, ani nie zmienia postaci czy koloru. Bardzo miękkie T-shirty niestety ostatnio jakies to wszystko mają nie w moim guście Generalnie od Morgana polecam bluzki, wiadomo, że nie wszystkie i nie zawsze, ale ogólnie mają świetne materiały, super w noszeniu i praniu.
Zara - mieszane odczucia, co do zakupionych tam dżinsów i swetrów. Jedne sie noszą super, drugie, zarówno spodnie jak i sweter się dziwnie rozciagnęły, zdefasonowały jakoś buty to samo jedne idealnie: sandałki letnie, drugie klapki wieczorowe na szpilce- koszmar założone raz i najlepiej bym w nich tylko stała
Promod - dwie wieczorowo-wyjściowe bluzki zakupione kiedyś tam. Jestem z nich zadowolona. Aktualnie nie bardzo mało co mi się tam podoba.
Esprit - kurtki i swetry polecam mimo wysokich cen. Nic nie zmieniają w nich pranie ani użytkowanie.
Bardzo lubie dżinsy od Mustanga
T-shirty od Sissleya
Kiedyś kilka lat temu zakupiłam kilka wyjściowych bluzeczek w Pimkie i służą mi do dziś nic nie tracąc ze swego uroku, to samo tyczy się dawnej firmy Troll, w której oprócz swetrów kupiłam spódniczki z takiego krótkiego aksamitu i również mam je do dziś w świetnym stanie. Może po prostu kiedyś szyto z lepszych materiałów?? Przywiązywano do tego większą wagę ??
Z Qiosque zakupuję swetry najczęsciej rozpinane z kapturem z różnych wełen, bluzki i T-shirty, spodnie i płaszczyki. Ze wszystkiego jestem bardzo zadowolona
Ostatnio kupiłam kilka swetrów w Vero Modzie i mam nadzieję, że będę z nich zadowolona, bo dotychczas nic mi sie tam nie podobało na tyle by chcieć to mieć
W grudniu zakupiłam spódnicę sztruksową w Pretty girl i nosi mi się ją super i na dodatek bardzo dobrze wygląda i nie zauważyłam w niej jakiś zmian, tym bardziej, ze jest czarna.
Co do butów to sportowo-weekendowe najwygodniejsze profilowane buty ma moim zdaniem Camel Active. Lubie buty Baty, BUT-S - mam kilka par na różne pory roku i świetnie mi służą, tylko nie wiem czy ta firma jeszcze istnieje. Ryłko nie lubię, mają, jak dla mnie źle wyprofilowane obcasy i noga się w nich bardzo męczy, mam tu na mysli buty na porządnym obcasie.
Torebki różnych firm, ale uażam za skandal to, że kupiłam kiedyś z 3 lata temu torebke do pracy u Batyckiego za spora kwotę i po tygodniu rozwalił mi się w niej ekspres, a reklamacji nie uwzględniono, bo źle była uzytkowana reszta torby do dzis ma się świetnie mimo wymiany nieszczęsnego i użytkowania jej.
Uff... jak mi się cos jeszcze przypomni to napiszę

[svenja]

Napisane przez lalesia

Inne, uwazane za drogie i luksusowe firmy w polsce, rowniez potrafia strzelac niezle gafy. Rzeczy jakosciowo sa delikatnie mowiac nienajlepsze m.in. w zarze, esprit, mexx itd

Oj, nie zgadzam się. W Esprit ubieram się regularnie i uważam, że dżinsy są rewelacyjne i generalnie jakość ciuchów bardzo fajna, do tego ciekawe akcesoria. Jeszcze nie zdarzyło mi się narzekać na ciuch z Esprit, porządne szwy, nadruki się nie rozwalają przy praniu. Ja kupuję w Niemczech, ale nie sądzę, że w Polsce są gorszej jakości kolekcje. Poza tym - w tym przedziale cenowym ciężko znaleźć coś jeszcze lepszego, a rzeczy, moim zdaniem, świetne, typu Fornarina, to już wysoka półka.
Zara - to też zależy co i która linia. Są rzeczy bardzo fajne, są też do bani.

[kamaO]

Ja nie kieruję się wyłącznie marką - pewnie, że miło mieć na sobie znany ciuch. Jednak dla mnie liczy się fason, krój, kolor i materiał. Jeśli podoba mi się bluzka za 20zł w Realu, to ją kupuję i nie narzekam. A trwałość ubrań zależy od sposobu ich prania, przechowywania itp. Jeśli się o coś dba, to wtedy dłużej można się daną rzeczą cieszyć. Nawet najdroższe spodnie nie będą służyły wiecznie, jeśli będą leżały zwinięte w kłębek i prane razem z ręcznikami Jedynie na porządne zimowe buty nie żałuję pieniędzy, bo po pierwsze: nie mogą przemakać, a po drugie kupuję tzw. trekkingowe/ wyczynowe (zwał jak zwał) i latem chodzę w nich po górach (również przez strumień ).
A torebki? Ostatnio udało mi się kupić genialną torebkę za 70zł - niczym nie ustępuje tym za 200zł (no, może jedynie materiałem wykonania - ale za skórę płaci się sporo ponad 200)

[201804200952]

Zgodzę się , zwłaszcza co do prania ubrań.
Większość delikatniejszych rzeczy piorę w rękach: bluzki, bluzeczki, niektóre spodnie, nawet bluzy z kapturem.
Myślę, że ma to duże znaczenie, bo niektóre rzeczy jeszcze ze szkoły średniej mam w bardzo dobrym stanie, a już mi się nie chce w nich chodzić
Natomiast koleżanki, którym wszystko szybciej się niszczyło, wszystko wrzucały do pralki.

Wiadomo, że jak rzecz jest świetnej jakości, to i przy dobrym praniu w pralce zachowa się jak powinna, ale czasem warto dmuchać na zimne

[olka222]

Deichmann ma może buty bardzo niskiej jakości, ale jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby nie uznali reklamacji, wtedy wymieniam na inne. Tam zawsze znajdę coś dla siebie, a za tą cenę to mogę sobie kupić nowe w następnym sezonie.

[Mirianka]

Napisane przez svenja

Oj, nie zgadzam się. W Esprit ubieram się regularnie i uważam, że dżinsy są rewelacyjne i generalnie jakość ciuchów bardzo fajna, do tego ciekawe akcesoria. Jeszcze nie zdarzyło mi się narzekać na ciuch z Esprit, porządne szwy, nadruki się nie rozwalają przy praniu. Ja kupuję w Niemczech, ale nie sądzę, że w Polsce są gorszej jakości kolekcje. Poza tym - w tym przedziale cenowym ciężko znaleźć coś jeszcze lepszego, a rzeczy, moim zdaniem, świetne, typu Fornarina, to już wysoka półka.
Zara - to też zależy co i która linia. Są rzeczy bardzo fajne, są też do bani.

Svenja Twój post tylko potwierdził moją próbę uzbierana pieniędzy na jeansy Esprita w promcji na 249 z 300rany,ale są boskie

[Liana]

Jeansy Esprita są suuuper (szczególnie gdy są przecenione ), ale niestety 34 jest na mnie sporo za duże.... szkoda

[angel.ek]

Założyłam ten wątek...i gdy czytam co piszecie to jestem przerażona, bo gdyby tak przeanalizować wszystkie odpowiedzi to ja w sumie nie wiem gdzie można się fajnie i tanio ubrać a co najważniejsze po praniu danej rzeczy nie wyrzucić. Uważam , że świetne rzeczy ma Solar, w H&M trzeba trafić...ale paseczki, torebki tzn dodatki mają niezłe, spodnie świetne ma LEE ( tylko dlaczego takie drogie).Reserved gdy wchodził na nasz rynek miał super rzeczy mam marynarkę militarną od 3 lat i ciągle w świetnym stanie i wiecznie modna...teraz ten sklep omijam bo kiepsko i drogo ...masa ludzi się tam ubiera a ja cenię "inność". My współczesne kobitki właśnie przez ciuchy mamy okazję się wykreować jakie jesteśmy, jaką mamy osobowość. Czy lubicie wyglądać jak pół miasta? bo ja nie.....Co do butów to zawsze Ryłko...może jakość nie najlepsza ale wzory bajera...szczegóolnie balerinki były cudne. CCC, Daichmanny i inne takie omijam szerokim łukiem. pozdróweczki dla Wszystkich. Teraz gdy już wiemy gdzie kupować, połowa sklepów pewnie "wyzionie ducha'hihihi Wizażanki to siła...Teraz My!

[kretka1984]

kupilam w ccc adidasy czarne skorzane i po 2 miesiacach juz podeszwa odlatuje...ale nie oddam do reklamacji wiem jak jest i tak nieuznaja (naszczescie jakby co sie dzialo to mi tata sam podklei) .ale wiem jedno adidasy tam sa beznadziejne..a u klapka mi sie zdarla podeszwa alenaszczescie niewidac i mozna smigac.....jedyne co mi tam zawsze odpowiadalo to szpilki..jeszcze sie zadne nierozwalily.......ale wątpie ze ja tam jeszcze cos kupie

[kretka1984]

zapomnialam dodac ze te adidasy kosztowaly 99 zl przecenione ze 149 czy jakos tak...za taka cene to bym miala dwie pary adidasow po 50 z targu i tyle samo by wytrzymaly ech

[Joasiaa]

Napisane przez angel.ek

Teraz gdy już wiemy gdzie kupować, połowa sklepów pewnie "wyzionie ducha'hihihi Wizażanki to siła...Teraz My!

to było dobre

[angel.ek]

Joasiaa....chyba nie wątpisz w siłę mas!!!!!!!;-)))))))))))

[olutek]

ORSAY- kupilam tam 2 swetry, pralam elegancko w raczkach, w letniej wodzie i po 3 praniach zrobily sie z nich szmaty,,cale sie "zakulkowaly" a zaplacilam ponad 80zł. za kazdy :/
NEW YORKER - kiedys jeden z ulubionych sklepow, a teraz az mi sie odechciewa jak mam tam wejsc, brudno, ubrania porozwalane na podlodze albo upchniete na wieszakach tak, ze nie da sie ich wyjac.A obejrzenie bielizny graniczy z cudem.
TROLL - kupowalam tam calkiem sporo ciuszkow, ale teraz chyba sie rozmiarowka zmienila bo wszystko jest na mnie za duze, poza tym ubrania wygladaja tak jakby byly juz noszone
RESERVED - śliczne ubrania(niestety nie w Łodzi:/) ale te rozmiary , mama tam kupuje i jest zadowolona
DIVERSE - kupuje tam tylko torby, poniewaz buty po 3 tyg. normalnego uzytkowania mi pekly
CROPP - mozna zlaezc perelki, jednak z jakascia jest srednio, jedyne pocieszenie takie, ze uznaja tam reklamacje, albo wymieniaja ubranka na nowe
TERRANOVA - kupuje tylko na wyprzedazach i jestem zadowolona, nic sie nie dzieje z tymi rzeczami, kupionymi naprawde za mala kaskeaha i mam kurtke stamtad zimowa, juz chyba z 3 lata i nic sie z nia nie stalo

Jednak i tak najwiecej ubran mam z PIMKIE z czasow kiedy jeszcze był w Łodzi i nic sie z nimi nie dzieje, nic!!bluzeczki maja po 4 lata a wygladaja jak nowe.
Jak cos jeszcze mi sie przypomni to dopisze

[kasienka.b]

Ja lubie Terranove Umiem rozpoznac czy cos jet dobrej czy zlej jakosci i nie zawiodlam sie jeszcze Z reserved mam 1 sweterek juz 4 lata i jest jak nowy Udalo mi sie trafic na swietna jakosc Lubie tez housa Na CCC i Deichmanie sie nie zawiodlam

Ale badziewne sa:
1) H&M
2) Troll
3) Orsay

[angel.ek]

Myślę, że H&M to raczej klubowe ciuszki...no i nie każdemu się mogą podobać takie naciągadła. Ostatnio w "Musisz to mieć " nasz stylista ubierał dziewczynę w super oczywiście moim zdaniem bluzkę w dziury , koloru liliowego....czy któraś Wizażanka widziała coś takiego, gdzieś w sklepiku?

[MAGDALENA1982]

Najlepsze z Terranova są bawełniane (100% )bluzeczki z krótkim i długim rękawem (teraz na wyprzedaży 9,9 i 12,9zł bo wczoraj polowałam) mam takich z 5 białych i 4 kolorowe i po 2 latach ćwiczenia w nich (w tym jogi i pilatesa co kwalifikowało ich zdolność do czyszczenia podłogi w klubie) prania w pralce z pościelą i innego intensywnego użytkowania nie rozciągnęły się,nie odbarwiły,nie popruły nawet napis TERRANOVA bez śladu uszczerbku a naprawdę swoje przeszły - i to jest moim zdaniam absolutny ewenement jeśli chodzi o dobrej jakości i tanią tzw, odzież bazową na każdą porę roku...

[angel.ek]

Podciągam temat do góry bo ciekawie się rozwija........

[czikuś]

Ja zaglądam do różnych sklepów, bo nia ma reguły. Ja też uważałam, że w h&m okropności same a jednak kupiłam tam co nieco i jestem bardzo zadowolona, szczególnie z biustonoszy. Jak patrzę teraz na trolla, to też widzę tandetę w ostatniej kolekcji, a mam od nich mnóstwo ciuchów, niektóre mają kilka lat a słowo daję, są jak nowe. W każdym z wymienianych sklepów są rzeczy świetne jak i dziadowskie. Poza tym większość dzianin i przede wszytskim nowych rzeczy piorę tak jak Myszi ręcznie, bo mimo tego, co mówią w reklamach Perwollu, pranie ręczne ma wielkie znaczenie dla tkanin. A ponieważ prosiak nie jestem, nie stanowi to problemu. Pamiętam jak się nacięłam na Camaieu - kupiłam T-shirt i bluzeczkę z rękawem 3/4 - taką ala piżamka. I oba ciuszki wyciągnęły się na boki. Byłam wściekła, a jednak w zeszłe wakacje moje postanowienie, że nic już tam nie kupię upadło, bo kupiłam cudną spódnicę, którą uwielbiam. Ale bawełny u nich nie kupię, słowo Tak wię wygląda to w ten sposób, poza tym, że zazwyczaj kupuję na przecenach.

[śliweńka]

Deichmann- buty szybko się rozwalają
Fishbone- mam kurteczke i jakoś się trzyma druga zimę
Terranova- zależ na co trafie bo raz bluzeczka się zmechaciła a inne się trzymają
Trol- mam bluzeczke i jest z materiału jakby cienkiego miała się rozpruć zaraz

[Złośnica81]

Promod. Nie zaufam już tej firmie, ubrania kosztują sporo, a po praniu wyglądają jak szmaty do podłogi.

Orsay też nie zachwyca jakością swych produktów, ale tylko ta firma (i Pimkie) ma w ofercie ubrania w rozmiarze xxs.

[Tusio]

Ja-przeciwnie,bardzo lubię Trolla,ostatnio kupiłam dwa świetne swetry i oba się nieźle trzymają.
Za najbardziej beznadziejne jakościowo rzeczy uważam te z terranovy (chociaż jak na razie sweter mi się nie zmechacił,po waszych opowieściach podejrzewam,że tak może się stać),orsaya (co prawda mam jeden golf,o dziwo jest naprawdę ok,ale...niektóre te ciuchy wyglądają jak szmaty i są super drogie...)i ccc-miałam stamtąd kiedyś sandały-po dwóch tygodniach zaczęła odklejać mi się wkładka,zgłosiłam je do reklamacji,w zamian dostałam je z powrotem...z naklejoną inną wkładką.Odkąd mam martensy problem zakupów butów jakoś dla mnie nie istnieje...

[lain]

Napisane przez Złośnica81

Promod. Nie zaufam już tej firmie, ubrania kosztują sporo, a po praniu wyglądają jak szmaty do podłogi.

eee chyba za duze uogolnienie. wszystki ubrania z promodu wygladaja po praniu jak szmaty?? to ile masz tych ubran?
bo wszystkie moje promodowe nabytki po wielu praniach dalej ladnie sie trzymaja i szmat bynajmniej nie przypominaja. musialas miec ogromnego pecha... albo nie stosujesz sie do przepisu prania

[Złośnica81]

Napisane przez lain

eee chyba za duze uogolnienie. wszystki ubrania z promodu wygladaja po praniu jak szmaty?? to ile masz tych ubran?
bo wszystkie moje promodowe nabytki po wielu praniach dalej ladnie sie trzymaja i szmat bynajmniej nie przypominaja. musialas miec ogromnego pecha... albo nie stosujesz sie do przepisu prania

W tej chwili mam chyba 3 sztuki, wyglądają okropnie (są powyciągane, kompletnie straciły fason, materiał się bardzo mechaci) pomimo prania w zalecany przez producenta sposób.

[aragosta]

Napisane przez aga79

Ja jeszcze nie nacięłam się na jakiś ciuchowy bubel (na szczęście). Mogę może trochę ponarzekać na koszulki z Reserved bo za szybko się porozciągały a tak innych zastrzeżen nie mam
Natomiast ostatnio bardzo zawiodłam się na CCC i butach Lasockiego Kupiłam tam kozaki na zimę za prawie 300zł i rozleciały się po 3 miesiącach Czekam na rozpatrzenie reklamacji.Chyba w butach od chińczyka ze stadionu za 50zł pochodziłabym dłużej

Ja już nigdy w życiu nie kupię butów Lasockiego - botki zimowe za ponad 200 zł przetrwały niecałe 4 miesiące. TANDETA