2009-11-29, 13:29 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5
|
nagość w domu? co myślicie?
przemykać z ręcznikiem czy chodzić nago przy kilkuletnim dziecku? ja mam dopiero roczne dziecko i z mężem nigdy nie wstydziliśmy się chodzic nago po domu, ale zastanawiam się nad tym teraz. Jak się zachowywać, kiedy będzie starsze jeszcze o dwa lata?
przeczytałam taki oto tekst na temat nagości w domu: http://www.zw.com.pl/artykul/418409_...ieleszach.html tutaj jakaś psycholożka mówi: "Nawet jeśli rodzice nie czują się skrępowani obecnością dziecka, to powinni uszanować jego wrażliwość i po prostu się przed nim nie rozbierać". Hmmm... Co myślicie? Jak same robicie (robiłyście) w domu? |
2009-11-29, 14:18 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Myślę, że o ile np. przebranie się matki przy córce nie spowoduje w jej umyśle jakiś traum to już np. niedopuszczalne jest dla mnie, by przy córce chodził nagi ojciec lub matka nago - przy synu. To musi rodzić niezdrowe skojarzenia/fascynacje/emocje.
|
2009-11-29, 18:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=47400 był już temat poruszany...
U nas jakoś tak naturalnie. W sytuacjach wymagających nagości (łazienka itp) nie zakrywamy się przed córką, ale nikt specjalnie nie paraduje po pokoju gościnnym by tylko pokazać dziecku, że nagość to nic złego. Jeśli się wzajemnie szanujemy granica wyrysuje się sama. U mnie w domu z rodzicami było podobnie. Jeszcze nie wyszło na jaw, że mam na tym tle jakieś zaburzenia.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-11-29 o 18:24 |
2009-11-30, 07:54 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15567135]...niedopuszczalne jest dla mnie, by przy córce chodził nagi ojciec lub matka nago - przy synu. To musi rodzić niezdrowe skojarzenia/fascynacje/emocje.[/QUOTE]
To ja jestem zdrowo zboczona, a o moim bracie już nie wspomnę. U mnie w domu nigdy nie było jakiegoś ukrywania się. Każdy się przebierał normalnie, bez dziczenia i chowania. I było to tak naturalne, że nikt nikomu nigdzie nie zaglądał. Nie chowałam się przed ojcem, mało tego, żaden wstyd mnie się w wieku lat 6 czy 7 nie pojawił - to ojciec mył mi głowę, nie matka, nienawidziłam, gdy ona to robiła bo zawsze lała mi po oczach i robiła mega kołtuny na łbie. Wołałam tatę. Oczywiście w wannie ubrana nie byłam. Mój tato trzymał ciut większy dystans, chodził po domu w majtkach, ale ubierał się w bieliznę w kibelku. Moja matka nie chowała się nigdy przed nikim. Oczywiście nikt nago na kanapie nie siedział i z rozłożonymi nogami tv nie oglądał. Podobne relacje mieliśmy z bratem. Nie zaglądał dziewczynom pod kiecki i nie wkładał im rąk do spodni w szkole, jak jego koledzy, bo wiedział o co kaman. I też nie był wstydliwy. Do dziś się śmiejemy z tego jakie mieliśmy pomysły na wieczorne pogaduchy albo pytanie przed sprawdzianem - on w wannie pełnej piany, a ja na pralce i go przepytywałam. Albo gadaliśmy aż woda nie zamarzła któremuś z nas, a drugie siedziało sobie np. na zamkniętym kibelku. Nigdy się nawet nie zastanawiałam czy to normalne, czy nie... Żadnej traumy nie mam i nie miałam. Mało tego - oduczyłam mojego męża zamykania się w kiblu, bo mnie to strasznie wkurzało. Niestety nie umiem oduczyć go dwóch innych rzeczy... Gdy wyskakujemy z wanny i mykamy do łóżeczka w wiadomym celu, on zawsze wychodzi z łazienki w ręczniku na biodrach. Jakby te dwa metry z kibla do sypialni osaczone były tysiącem kamer. A zaraz po wszystkim mój szanowny mąż zakłada bieliznę, wytrzymuje nago max parę minut. Przy dziecku zamierzam zachowywać się normalnie, tak jak było u mnie w domu... Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-11-30 o 13:40 |
2009-11-30, 09:30 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Ani ja ani mąz nie paradujemy specjalnie przy synach nago
Zdarzaja sie sytuacje gdy widzą mnie jak sie przebieram-bo akurat nieopatrznie wpadna do pokoju,czy tez wejda do łazienki. Nie robie z takiej sytuacji tragedii bo wydaje mi sie,ze moga wtedy poczuc sie zawstydzeni
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2009-11-30, 10:21 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
|
|
2009-11-30, 13:11 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
o ile do pewnego momentu nie jest niczym szkodliwym dla psychiki i sfery emocjonalnej dziecka widok nagiego rodzica (myślę że do 1 r.ż) tak potem nie jest to wskazane a wręcz zabronione i traktowane jako przemoc i nadużycie (nie wspominając tu o seksie w obecności niemowlaka nawet - absolutnie nie!).. to nie moje przemyślenia ale wiedza na temat rozwoju dziecka. być może są osoby, na które fakt wychowywania się w rodzinach w których nagość rodziców nie jest ukrywana, nie wpłynął negatywnie, ale to nie reguła. a poza tym czy są z tego jakieś korzyści? dziecko nalezy uczyc granic a ważna granicą jest intymność, szczególnie dla małego dziecka
Edytowane przez psycho_loszka Czas edycji: 2009-11-30 o 13:13 |
2009-11-30, 13:31 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Z racji tego, ze z mężem sypiamy często nago nasz syn (2,3l) widuje nas nago. Jednak nie przesadzamy z bieganiem po chacie bez gatek Mały lubi wyciagac z szuflady taty bokserki i skarpetki i mu przynosic do wyrka. Wybiera sobie kolory przy tym ja poprostu wstaje i idę sie ubrać. Czasem synek nam opowiada, ze tatuś i on mają pisiora i są chłopcami, mama nie ma pisiora to znaczy, ze jest dziewczynką. Na tym temat się kończy. Jak na razie nikomu to nie przeszkadza myślę, ze jak mały podrośnie to nie będziemy sie specjalnie chowac po kątach jak ktoś bedzie chciał sie ubrac czy przebrac . Wszystko w granicach rozsądku.
|
2009-11-30, 13:38 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
Dwulatek czasem je z piersi. Moja wychowawczyni karmiła do 3 roku życia. Że też nie przyszło mi do głowy zgłosić tego na policję. Które dwuletnie dziecko dostaje szoku, gdy mama zakłada stanik? Ja takich nie znam. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-11-30 o 13:39 |
|
2009-11-30, 13:54 | #10 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
Cytat:
Szoku wsród moich dzieci taki widok nie wzbudza.Co innego jak dziecko nie było karmione piersią moze i wtedy wzbudza.Ja nie wiem,bo obydwóch karmiłam
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
||
2009-11-30, 14:04 | #11 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
czymś innym jest widok genitaliów rodzica przeciwnej płci, a czymś innym karmienie dziecka. Czymś innym paradowanie przy dziecku nago, a czymś innym przypadkowe zaglądniecie do pokoju gdy mama sie ubiera. Podobnie nie zamykanie drzwi w czasie korzystania z toalety, dlaczego nie zamykać, skoro można je zamknąć? Są takie rzeczy które robi się w samotności, zyjemy w spoleczenstwie w którym ludzie korzystają z jednosobowych toalet. Cytat:
Uważam że nie ma tu jakiejs recepty gotowej, ważne jest intuicyjnie wyczuwac nastroje dziecka i unikać zawstydzania go. Dziecko zazwyczaj ma inną wrazliwość, inną percepcje niż my i ciągle sie uczy od nas, więc tego sie wymaga: pewnego, rozsądku czy racjonalnosci w wychowaniu. Poza tym potrzeba dużo wyczucia i refleksji. |
||
2009-11-30, 14:05 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Ja śpię nago, jednocześnie jest to pokój stołowy, gościnny, telewizyjny, a piżamę zakładam do śniadania.
|
2009-11-30, 14:06 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
po drugie dwu trzylatki karmione piersią to też odchył ale nie o tym rozmawiamy po trzecie, co przeraża cie w stwierdzeniu ze według psychologii rozwojowej szkodliwe dla dziecka jest ogladanie nagich rodzicow? nie rozumiem... Edytowane przez psycho_loszka Czas edycji: 2009-11-30 o 14:18 |
|
2009-11-30, 14:18 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
A bodzce seksualne to co to takiego ? - kostka, kolanko ... Do Luwru wszystkich wpuszczają. Nasza rodzima MB Karmiąca to też przegięcie ? Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2009-11-30 o 14:33 |
|
2009-11-30, 15:12 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;15584538]z całą świadomością pozostanę przy swoich odchyłach
A bodzce seksualne to co to takiego ? - kostka, kolanko ... Do Luwru wszystkich wpuszczają. Nasza rodzima MB Karmiąca to też przegięcie ?[/QUOTE] sorry, nie rozumiem twojej wypowiedzi, skad czerpiesz wiedze na temat prawidlowosci w rozwoju dziecka? od MB? skad wiesz czy cos jest dla dziecka jest dobre czy nie? a to pytanie z bodzcami seksualnymi to tez jest dla mnie zbyt skomplikowane wiec zadaj je w inny sposob... poza tym wspomnialam wyzej ze temat nie dotyczy granicy karmienia dziecka piersia, wiec ne wiem skad Twoj jednoznaczny nerw? spokojniej z calym szacunkiem Mamo, rozmowa dotyczy dobra dzieci wiec usmiechnij sie |
2009-11-30, 16:19 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Chyba tak jak u większości tutaj, to u mnie jest też norma. Nikt nie szaleje, jak ktos mu wlezie w trakcie kąpieli ale też nie świecimy sobie specjalnie po oczach golizną.
Moje dzieci jak były małe, to kąpały się razem, tzn. jedno pod prysznicem a drugie w wannie. Ale gdzieś tak w wieku 8 lat syn stwierdził, że będzie się mył jak siostra wyjdzie. I od tamtej pory juz się nie pchają razem do łazienki. I nie ma problemu. To sie chyba tak samo naturalnie układa. Nie robiłam nigdy problemu kiedy chcieli razem do łazienki maszerować i przyjęłam do wiadomości, że jednemu z nich przestało się to podobać. Cytat:
Tak mnie to zainteresowało, bez powodu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2009-11-30 o 16:21 |
|
2009-11-30, 18:50 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Mało tego - oduczyłam mojego męża zamykania się w kiblu, bo mnie to strasznie wkurzało. Niestety nie umiem oduczyć go dwóch innych rzeczy... Gdy wyskakujemy z wanny i mykamy do łóżeczka w wiadomym celu, on zawsze wychodzi z łazienki w ręczniku na biodrach. Jakby te dwa metry z kibla do sypialni osaczone były tysiącem kamer. A zaraz po wszystkim mój szanowny mąż zakłada bieliznę, wytrzymuje nago max parę minut.
podpinam sie pod pytanie kolezanki wyzej i Twoja wypowiedz nasuwa mi sugestie dotyczaca bardzo rozmytych granic... moze ty nie zauwazasz problemu, ale ja widze przekraczanie czyjejs intymnosci, nie szanowanie prywatnosci i wolnosci drugiej osoby i uwazam tak chociaz sama nie musze sie zamykac na sile na kibelku natomiast w odroznieniu od Ciebie nie probuje kogos oduczac innych nawykow wynikajacych z glebszych potrzeb tej osoby |
2009-11-30, 18:58 | #18 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
U mnie w domu nigdy nie robiło się problemu z nagości,
mamę bardzo często widywałam nagą, Cytat:
nawet nie przyszło by mi do głowy, że to coś niewłaściwego, a moja psychika jak i moich sióstr ma się dobrze. Wątpię, żeby małe dziecko same wpadło na pomysł, że nagość to coś złego, czego należy się krępować. Cytat:
Ja także bym się zdziwiła gdyby mój mąż w ręczniku przemykał z łazienki do sypialni, normalnie pokonujemy tą drogę nadzy
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2009-11-30 o 19:05 |
||
2009-12-01, 13:34 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
A tak chciałam zabrać córkę na plażę w tym roku... ale wizja zasłaniania jej oczek przed panami w kąpielówkach trochę mnie zniechęca
__________________
|
2009-12-01, 13:44 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
chyba zrozumiałae jest że chodzenie w slipach na plaży czy basenie to nie paradowanie w stringach przez czterdziestoletnią matkę po domu? to co jest normą w pewnym miejscu i okolicznościach w innych jest zboczeniem.. więcej szacunku zyczę, również dla samej siebie |
|
2009-12-01, 13:54 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Też nie rozumiem ironii koleżanek...
Życie nie nie jest czarno białe, a sytuacje czesto róznie widziane przez rózne osoby. Podejrzewam ze własnie dlatego powstał ten wątek. Życze więcej usmiechu na twarzy i conajmniej kilku refleksji na jeden temat. |
2009-12-01, 13:59 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
'
Cytat:
Przez tą zabawną formę (ktoś tu namawiał do uśmiechu w wątku o dobru dziecka) chciałam ukazać, że "chodzenie w bieliźnie" jako emitent szkodliwych dla dziecka bodźców to moim zdaniem lekka przesada. Wydaje mi się, że małe dziecko nie ma jeszcze wpojonych różnic obyczajowych, więc majtki tu czy tam to dla niego to samo. Szczerze, nie spodziewałam się takiej reakcji na moje żartobliwe zapytanie a raczej rozwinięcia w podobnym tonie...cóż. Jednak miałaś rację, to smutny wątek A szacunku (skoro już o nim mówisz) dla innych mam powinnaś raczej życzyć temu, kto używa słowa "odchył" w odniesieniu do długiego karmienia piersią.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-12-01 o 19:28 |
|
2009-12-01, 17:27 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
Cytat:
A co jest złego w tym, że 40 letnia kobieta chodzi po domu w stringach I co tu ma wogóle wiek do rzeczy Czyli kobieta w stringach na plaży to normalka, a taka na korytarzu własnego domu to już zboczenie Dla mnie obie sytuacje są zupełnie naturalne.
__________________
|
||
2009-12-01, 18:37 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
wiek to był tylko przykład, nie ma nic kompletnie do rzeczy.. czym różnią się obie sytuacje? tym, że normą społeczną w Polsce (!) jest przebywanie na plazy w stroju kapielowym itp a nie jest normą w Polsce (!) chodzenie po domach w samej bieliźnie choć mi chodziło o przebywanie w obecnosci dzieci nago (i nie chodzi tu stereotypy), a druga sprawa, że kobieta w stringach w domu to żadne zboczenie, gdzie ja coś takiego napisałam? kobieta (na przykład) bez bielizny w domu w obecności dziecka to według psychologii rozwojowej nieprawidłowo wpływający na psychikę dziecka bodziec naruszający godnosc i wrażliwosc dziecka, to były moje spostrzezenia, nie zrozumialysmy się chyba, mam nadzieje, ze tym razem wyraziłam się jaśniej dla mnie również obie sytuacje są naturalne ale jeśli nie odbywają się na oczach dziecka Edytowane przez psycho_loszka Czas edycji: 2009-12-01 o 18:48 |
|
2009-12-01, 19:27 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
a tutaj to napisałaś : chyba zrozumiałae jest że chodzenie w slipach na plaży czy basenie to nie paradowanie w stringach przez czterdziestoletnią matkę po domu? to co jest normą w pewnym miejscu i okolicznościach w innych jest zboczeniem.. A wg mnie w normą jest chodzenie po domu w samej bieliźnie, w moim rodzinnym domu było to normą i teraz też chodzę bez żadnego skrępowania w bieliźnie po domu (a mieszkam w Polsce). I te dwie sytuacje zarówno plaża jak i własny dom są normalne także kiedy ma się dzieci. I widok mojej mamy nagiej nie zwichrował mojej psychiki ani moich sióstr.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2009-12-01 o 19:28 |
|
2009-12-01, 20:02 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
Czyli jednak nie mogę na tą plażę pójść...z dzieckiem Nie, nie czepiam się...pogubiłam się już.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-12-01 o 22:50 |
|
2009-12-02, 09:34 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
tak tylko dla zastanowienia się dla tych którzy uważają że normą jest bycie nagim w domu przy dziecku: jeśli trzylatek widzi matkę/ojca nagiego w domu i jest to norma w tym w domu, to skąd ten sam trzylatek ma wiedzieć ze normą nie jest ze np wujek/dziadek/ojciec kolegi do którego ów trzylatek chodzi się bawić w swoim domu przy tym samym trzylatku rowniez chodzi nago i że w takiej sytuacji jest koniecznym zgłosić to mamie/tacie itp? chyba ze to dla was również norma że wujkowie i inni przy was chodzą nago... ten trzylatek ma to wiedzieć bo wy mamy "nieskepowane luźne i nowoczesne" przy nim chodzicie nago? czy wy dobrotliwie mu to tłumaczycie co jest normą a co nią nie jest? moje drogie wasze dzieci (te małe) wiedzą tyle ile widzą, chrońcie je przed krzywdą, jesli któraś z was ma wątpliwości, uważa że pewne sytuacje nie maja miejsca, że te wszelkie wynaturzenia to tylko na filmach- polecam ksiązkę anny salter "drapieżcy" i nie czepiajcie się słówek bo nie chce bawić w gierki słowne.. to nudne, lepiej ten czas przeznaczcie na tłumaczenie dziecku że to że mama chodzi nago to nie znaczy ze ujek moze chodzic nago
Edytowane przez psycho_loszka Czas edycji: 2009-12-02 o 09:36 |
2009-12-02, 10:07 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-12-02 o 13:13 |
|
2009-12-02, 11:30 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 138
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
"chcesz z nas zrobić" - i nic z was nie chcę robić, wypowiadam się na temat przebywania nago w obecności dzieci, nic więcej Edytowane przez psycho_loszka Czas edycji: 2009-12-02 o 11:33 |
|
2009-12-02, 13:09 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: nagość w domu? co myślicie?
Cytat:
To nie jest pytanie, nie czekam na odpowiedź.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2009-12-02 o 13:28 |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.