2010-04-12, 08:08 | #61 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Ja dziś robię moje pierwsze storczykowe podlewanie korzenie są już srebrno-szare, doniczka lekka zaopatrzyłam się też w wodę destylowaną i nawóz
To do dzieła!
__________________
Bridezilla |
2010-04-12, 08:44 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolny slask
Wiadomości: 107
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Przyszłam się pochwalić...i pożalić Wszystkie moje storki zostały zaatakowane Podlewam brosem(2 tabletki rozpuszczone w 5l deszczówki)ale chyba to za mało. Wczoraj powkładałam do storków po pół tabletki, może to coś pomoże. Mimo to kwitną Mam jeszcze tylko pytanie, czy jest jakaś metoda na wzrost korzeni? Tzn, żeby storek który siedzi w doniczce wypuścił jakieś nowe. Nawóz?
A to moje kwitnące śliczności a propo chwalenia:
__________________
...życie jest krótkie, a czas to złodziej... |
2010-04-12, 09:03 | #63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 74
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
|
|
2010-04-12, 09:52 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: dolny slask
Wiadomości: 107
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Robale...takie małe srebrne. Bardzo małe nawet... Łaziły w doniczce i przy podlewaniu wypłynęły na powierzchnię
__________________
...życie jest krótkie, a czas to złodziej... |
2010-04-12, 11:59 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 089
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
to coś w doniczce to glony tak jak pisały dziewczyny, lecz stwierdzenie że glony powstają od przelewania jest błędne- glony powstają tam gdzie jest woda i dociera słońce- ot co. osobiście wyciągnęłabym tego storczyka z doniczki i popatrzyła co z jego korzonkami bo przez te glony korzonki są albo niewidoczne albo pogniły poza tym to coś przy listku na pierwszym zdjęciu to PĘD KWIATOWY!!!!!! na drugim to oczywiście keiki z pączkiem którego nie odcinałabym od rośliny matecznej dopóki nie wypuści 3-4 korzonków |
|
2010-04-12, 12:07 | #66 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
|
|
2010-04-12, 13:53 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
a ja sie pochwale, no musze, dzis w LM, kupiłam 3 falki w tym miniarurke, i jedną Cambrei, wszystkie przekwitnięte, ale zapłaciłam za wszystko 5 zł, bo były -97%, SZOK, cambria ma śliczne korzenie, a jeden falek jest w bardzo dobrym stanie, miniaturka ma wełnowce, a ostatni ma naprawde marne korzenie, ale liście ładne, i takie marmurkowe
niestety nie mam miejsca w domku, wiec stoją na szafie hehe mam w domu własnie 8 storczyków, zgłupiała baba 1 to miniaturka, 2 marmurkowy, (a może to Sabotek, hyyy, ciekawe) 3 Cambria, 4 ten z bardzo łdnymi korzeniami Edytowane przez kundzia07 Czas edycji: 2010-04-12 o 14:46 |
2010-04-12, 16:16 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dziweczyny wrocilam. Sobota mnie zwalila z nog calkowicie, niedziela jeszcze bardziej, tak ciezko bylo mi zostawiac ukochany kraj w tak ciezkim dla calego narodu momencie. Zwyczajnie sie rozryczalam jak na promie kapitan na 2 minuty puscil salwe na czesc poleglych w katastrofie... maz kupil mi gigantyczna orchidee na pocieszenie i z tym biedakiem sie tluklam autem az tutaj, 17 godzin w aucie i 10 na promie, w miedzyczasie rozwinal sie jeden paczek a 2 czekaja. Prakitiker mial nawal storczykow, mega dostawa - mniejsze kolorowe - cuda niewidy za 16 zl i biale giganty za 24zl. Polecam sie wybrac jak ktos ma w poblizu. Odezwe sie za jakis czas jak sie wyspie - a jutro do pracy... masakra....
Sylwia moze ten kwiatostan byl zwyczajnie juz starawy? A jak z podlewaniem? One nie cierpia suszy, no chyba ze ma gnicie w kozeniach ale teraz lepiej nie sprawdzac. Islerka kwitnie tak dlugo az kwiaty traca kolor na taki brunatny... czy reszta kwiatow tez sie tak zachowuje czy tylko 1 galazka? Bo jak ta 1 to moze jej czas juz nadszedl. Zrobilam napad na Liroya i kupilam 5 workow podloza Extra Plus w Praktikerze 2 rodzaje nawozu - zimowy i letni No i teraz sie zacznie hehe... u mnie tez ruszyly wszystkie, za jakies 3 miesiace bedzie znow kolorowo Edytowane przez norka27 Czas edycji: 2010-04-12 o 16:23 |
2010-04-12, 17:01 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 089
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
za taką cenę to bym całą paletę storczyków wzięła nawet takich bez ani jednego korzonka!!!!! a ten z ciapkowanymi listkami to Phalaenopsis, Sabotki mają zupełnie inne listki |
|
2010-04-12, 17:19 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2010-04-12, 17:37 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Jutro będę wszystkie przesadzać, bo poprzednia ziemia jaką kupiłam była zbyt drobna i korzonki mi we wszystich falkach pogniły
Ziemię z wierzchu obejrzałam i niestety widzę że się "rusza".... takie maleńkie robaczki, ruchliwe... miałyście rację że mogą być robaki. Co mogę zrobić doraźnie, jako że preparatu nie mam, a tu w Londynie to nawet porządnych kwiaciarni nie ma. Czy zmiana podłoża i wymycie korzeni coś da? |
2010-04-12, 17:50 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dziewczyny? Co zrobić by moje storczyki na nowo zakwitły? Będę je dzisiaj przesadzać w nowe podłoże (extra). One zupełnie mi nie kwitną. Mam 4 miniaturki, które tylko raz zakwitły i to tylko miały kwiaty w tym czasie jak je kupiłam. Czy mam je jakoś nawozić inaczej, czy co? Bo stoją ma na parapecie takie kikuty i nic się z nimi nie dzieje.. Tylko 3 mi kwitną.
Generalnie nie wypuszczają żadnych nowych łodyg, ale wypuszczają świeże korzonki. To dobry znak? |
2010-04-12, 18:09 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dziewczyny, co mogą znaczyć te kropki na liściach? To "mój" liść, wyhodowany już u mnie, nie sklepowy i nie wiem...Nie widziałam żadnych robali u storka, a może jednak? Oby nie.
Na pocieszenie dodaję foto w pełni rozwiniętego mojego białaska. Popatrzeć zawsze miło kundzia- fajne okazy,ciekawe, jaki kolor z nich wyjdzie. A gdzie takie przekwitki stoją? Pytałaś o nie? Załącznik 3025931Załącznik 3025932
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
2010-04-12, 18:15 | #74 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
W przypadku występowania pojedynczych szkodników można je usuwać mechanicznie przy użyciu wacika zamoczonego w denaturacie, po czym roślinę opłukać. Przy większej ilości zaatakowanych roślin należy wykonać oprysk 2-3-krotnie, co 14 dni jednym ze środków: Actellic 500 EC 0,1; Confidor 200 SL 0,08; Mospilan 20 SP 0,02. To są wyjątkowo trudne do zwalczenia stworzenia i walka z nimi na ogół trwa dość długo. Trzeba dokładnie obserwować zarówno kwiaty jak i wszelkie zagłębienia, kąty liściowe itp. Myślę, że zmiana podłoża przyda się - ale nie zapominaj o tym, żeby bardziej przesuszać podłoże rośliny w doniczce i zapewnić dobry dopływ powietrza do doniczki także od spodu. Ewentualnie zerknij jeszcze tutaj - http://www.storczyki.org.pl/uprawa/p...szkodniki.html w celu ustalenia z jakim szkodnikiem masz do czynienia, może to w pewnym stopniu pomoże - przynajmniej uświadomi z czym ma się do czynienia.
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2010-04-12, 20:06 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Pochwalę sie moimi rezydentami, które akurat kwitną.
Na poczatek 2 białe, walentynkowy olbrzym w pełni kwitnienia i dopiero rozkwitający mój "pierwszy synuś". Popatrzcie na zdjęcie ostatnie z pojedynczym kwiatem, jakie "synuś" ma "wąsy"
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2010-04-12, 21:02 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Solaola te plamki wygladaja bardziej na infekcje grzybiczna lub bakteryjna wiec o robale bym sie nie martwila. U mnie po zimie kazdego roku takowe sie pojawiaja i zyja dalej wiec to nie takie grozne. polecam posmarowac topsinem co tydzien przez 3 tygodnie. Mozesz teraz smarnac salicylowym by zabic ognisko bakteryjne. Niestety mala szansa by lisc wrocil do dawnego wygladu ale to tylko wyglad w koncu
Cava takiego olbrzyma wlasnie i ja dostalam Cieszy moje oczka niesamowicie Callanthe zwylke storczyki kwitna same z siebie - ewentualnie mozna je zmotywowac - czyli zrobic roznice temp. pomiedzy dniem a noca - najlatwiej latem uchylajac na noc okno przy ktorym stoja. Zmniejszamy podlewanie na maksa i usuwamy odzywki a po 6 tygodniach wracamy do normy. Maja miec jasno, cieplo i byc odzywiane regularnie. co do miniaturek - ja usunelam prawie wszystkie bo chorowaly i nie kwitly zostala jedna ktora tez nie kwitnie i nie wiem jak jej dogodzic. Podobno ten typ tak ma, jakies oporne sa. Edytowane przez norka27 Czas edycji: 2010-04-12 o 21:05 |
2010-04-12, 21:28 | #77 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 371
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Dziękuję za odzew. Kupiłam dziś 2 spraye. Jeden na szkodniki i drugi na grzyby i pleśnie. Myślisz, że można spryskać nimi całą roślinę? I liście i korzenie? Ten drugi to chciałam na korzenie, bo korzonki takie gnijące nieco. Podłoże faktycznie było długo wilgotne. Pewnie z tego to się rozwinęło. Zamówiłam również keramzyt to wymieszam z podłożem i wysypie na podstawki. Z podanego linka myśle że mam skoczogonki... i 2 maleńkie muszki mi śmignęły... Edytowane przez Monii... Czas edycji: 2010-04-12 o 21:34 |
|
2010-04-12, 21:33 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 3 007
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
|
|
2010-04-12, 22:10 | #79 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
2010-04-12, 22:35 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Callanthe ja tylko napisalam jak mozna dopomoc tym upartym ktore nie chca zakwitnac, tak by zakwitly,bron Boze robic takie barbarzynstwo juz kwitnacym To taka reakcja szokowa ze po zlych warunkach nastaly wreszcie sprzyjajace do wkitnienia. Fajnie ze twoje powtarzaja kwitnienia i maja tak duzo kwiatkow. Moje jako zakupione z kwiatem tez sie rozkrzewialy i kwitly baaaaarrrddzzzoooo dlugo ale jak przekwitly to juz nie chcialy zakwitnac znowu i je lapalo dziwne czarnienie lisci, uchowala sie ostatnia i ma szanse do czerwca Brak mi juz cierpliwosci bo to juz rok jak nie kwitnie.
Te 2 znalezione szlak trafil - jeden zgnil a drugiemu zostal tylko ten najmlodszy listek, potrzymam jeszcze moze ruszy. Callanthe nie ma spraw, fajnie ze sie do czegos przydac moge te plamki sie nie rozchodza jak sie powstrzyma je jakims konkretnym srodkiem, sa przewaznie niegroznie. To pozostalosci od uszkodzen, kropel wody, chlodu, malej ilosci swiatla - czyli podloza dla bakterii. u mnie to kilka miesiecy ciemnosci, chlodu i dosyc duzej wilgotnosci niestety dobija wiekszosc takowymi plamami |
2010-04-13, 07:53 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Do porannej kawki dorzucę kolejne moje 2 "oczka w głowie".
Ciapki.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2010-04-13, 08:48 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Limassol, Cypr
Wiadomości: 235
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dzieki wiekie za zdjecia, faktycznie kawka wypita podczas ogladania slicznych storaskow smakuje wysmienicie
Ochhhh dziewczyny jak ja lubie zagladac na ta stronke Niestety co do chorob to nie bardzo moge pomoc, ale cale szczescie mamy Norke A co do mojej usychajacej kambri to sama nie wiem... oprocz namaczania co 2 tygodnie codziennie spryskiwalam jej podloze bo naprawde bardzo szybko jej wysychalo. Przelac jej nie przelalam bo na dnie oslonki powiniem byc nadmiar wody a takiego nie bylo. Troche to dziwne ale wyglada ze ped kwiatowy tak mniej wiecej na 1/3 wysokosci zaczal schnac i pokolei wszystkie kwiatuszki padaly nawet nierozwiniete paczki na samej gorze, wczoraj niestety musialam go obciac bo juz straszyl tylko, a suchy byl na wior i nie wiem naprawde czemu . Mam jeszcze 2 ped ktory kwitnie i rowniez kwitnaca odnoge od tego pierwszego obcietego i mam nadzieje ze im nic sie nie stanie bo naprawde ... Pozdrawiam slonecznie wszystkie storczykomaniaczki |
2010-04-13, 09:07 | #83 |
Zadomowienie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cava, ciapek przepiękny! A takiego bordaska też niedawno nabyłam.
Sylwia cypr, Norka mi kiedyś podpowiedziała że cambrie nie lubią takiego przesuszania jak falki i należy podlewać je częściej (ja podlewam co tydzień), sama piszesz że ma sucho więc proponuję częściej podlewać i może będzie lepiej. |
2010-04-13, 09:47 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cava śliczniutkie
|
2010-04-13, 12:42 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Bardzo dziękuję w imieniu ciapków za zachwyty.
Chyba wpadną w dumę, bo ja im codziennie mówię ze są śliczne, a teraz jeszcze usłyszą że innym tez się podobają
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2010-04-13, 14:04 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 118
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cava śliczne ciapatki, kurcze, ja chyba ciapate jednak najbardziej lubię
I w ogóle to bardzo ładne zdjecia z Twoimi storkami wychodza na tle tej niebieskiej ściany |
2010-04-13, 19:25 | #87 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Ochrona: porażone liście lub ich fragmenty wycinamy nożem zdezynfekowanym denaturatem. Przy pierwszych objawach opryskujemy 3-krotnie, co 7 dni jednym z wyżej wymienionych preparatów (Kupromet 45 WG (o,35%), Mankuprox 50 WP (0,2%), Miedzian 50 WP). Nie ma za co Cytat:
Cytat:
Zawsze lepiej poznać tożsamość wroga
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|||
2010-04-13, 19:56 | #88 | |
Raczkowanie
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Cytat:
Hej napewno u Ciebie odbije jak się jeszcze niet poddał ,dzielny!! Na pocieszenie dodam , że cuda się zdarzają u mnie osobiście na oncidium więc głowa do góry ! Odwdzięczy się za ratunek ))))))) |
|
2010-04-13, 20:48 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Też bym chciała znaleźć jakiegoś storczyka na ulicy. Mam nadzieję Norka że jednak ten jeden da radę.
|
2010-04-13, 22:00 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: storczyk (orchidea) cz.III
Dzieki dziewczyny, przekaze bidakowi moze mu ochoty do zycia da to ze trzymacie za niego kciuki
Cava alez sliczne kroweniki masz, ahhh.... wspanialosci, juz sie nie moge doczekac kiedy moja bordowa krowka zakwitnie - narazie ped ma prawie centymetr Sylwia cambrie koniecznie co tydzien a jak lato przyjdzie to i moze czesciej - sama widze ze jak sa czesciej podlewane to lepiej sie maja. ja faloslawy w lato co tydzien a czasem i co 4 dni, to samo cambrie - schna jak pieprz. Plamistosc bakteryjna przewaznie az taka grozna nie jest jak sie zaradzi problemowi gdy plamka jest mala. Czesto nawet sama staje w miejscu kiedy w naszych mieszkankach tak sucho jest. Z doswiadzcenia wiem ze na pierwsze ognisko zaradzi spirytus a potem topsin swoje zrobi. Te miedziany to bardzo silne srodki i moga popalic - widzialam co sie stalo z jablonkami taty jak sie spoznil z opryskiem miedzianem wiec mysle ze trzeba uwazac. Co do karate nie mialam przyjemnosci - mam go jedynie na robale. Jak taka plama robi sie mokra to ucinam porazone miejsce - raz takowa mialam na srodku liscia i po odkazeniu wsypalam w nia cynamonu i sie wysuszyla na dziurke Ale nie polecam bo wyglada to nieestetycznie - taka zgnila, brazowa k..pa te plamy ze zdjecia nie wygladaja groznie bo nie robi sie zolta obwodka - czyli nie ma procesu gnilnego, wygladaja na powiezchwone na szczescie. Tu moj ulubiony link do plamistosci http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6 jak widac na suche plamistosci topsin tez zalecany - miedziany sa dobre ale nie doswiadczonej osobie moga dac popalic i to doslownie Edytowane przez norka27 Czas edycji: 2010-04-13 o 22:07 |
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.