Niemcy :)

[Luba]

Jak to dobrze, ze ja nie lubię żurku. Odpada mi jedno danie za którym mogłabym tęsknić

Ale nie byłabym soba, gdybym sie nie czepiła:
asia b, dlaczego okreslasz tesciową "rodowita ślazara"? Takie jakieś obraźliwe to okreslenie... Jako rodowita Ślązaczka poczułam sie odrobinke urazona

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez Luba

Jak to dobrze, ze ja nie lubię żurku. Odpada mi jedno danie za którym mogłabym tęsknić

Ale nie byłabym soba, gdybym sie nie czepiła:
asia b, dlaczego okreslasz tesciową "rodowita ślazara"? Takie jakieś obraźliwe to okreslenie... Jako rodowita Ślązaczka poczułam sie odrobinke urazona

Ja tez rodowita Slazaczka
To pewnie przez to "Slazara" tak nieprzyjemnie brzmi Bo jednak Slazaczka ma bardziej pozytywny wydzwiek Jednak urazona sie nie poczulam

[Luba]

Napisane przez ~~~JOLA~~~

Ja tez rodowita Slazaczka
To pewnie przez to "Slazara" tak nieprzyjemnie brzmi Bo jednak Slazaczka ma bardziej pozytywny wydzwiek Jednak urazona sie nie poczulam

Własnie o tę nieszczęsna "slazare" mi chodzi. Bo ma taki pejoratywny wydzwięk

[asia b]

kurcze, dziewczyny nie chcialam was urazic. sama mam pol rodziny na slasku jednak moja tesciowa pobija wszystkich
slowo "slazara" nie mialo tutaj zadnego zlosliwego kontekstu,chodzilo mi jedynie o to,ze jak to przypada na slazakow bez zuru kilka razy w miesiacu sie nie obejdzie. sama lubie zur,ale w przeciwienstwei do mojej tesciowej pojawia sie u mnie raz na miesiac lub rzadziej.

p/s mam meza slazaka,a wiec paradoksem by bylo jakoby slowo slazak czy "slazara" mialo dla mnie jakies dyskryminujace znaczenie.
rownie dobrze musialabym sie obrazic na kuzynke,ktora odbierajac telefon jak do niej dzwonie mowi do mnie slodkim glosem: czesc "gorolku".
w kazdym badz razie te co poczuly sie urazone bardzo przepraszam.

[Sylwia***]

Napisane przez asia b

kurcze, dziewczyny nie chcialam was urazic. sama mam pol rodziny na slasku jednak moja tesciowa pobija wszystkich
slowo "slazara" nie mialo tutaj zadnego zlosliwego kontekstu,chodzilo mi jedynie o to,ze jak to przypada na slazakow bez zuru kilka razy w miesiacu sie nie obejdzie. sama lubie zur,ale w przeciwienstwei do mojej tesciowej pojawia sie u mnie raz na miesiac lub rzadziej.

p/s mam meza slazaka,a wiec paradoksem by bylo jakoby slowo slazak czy "slazara" mialo dla mnie jakies dyskryminujace znaczenie.
rownie dobrze musialabym sie obrazic na kuzynke,ktora odbierajac telefon jak do niej dzwonie mowi do mnie slodkim glosem: czesc "gorolku".
w kazdym badz razie te co poczuly sie urazone bardzo przepraszam.

Asia, dziewczyny sie na pewno nie obrazily, juz bardziej sie drocza. Przeciez wiadomo, ze nic zlego bys o naszych Slazarach nie napisala raczej moze Luba byla ciekawa, skad i czemu takie okreslenie. Mam racje, Luba?

[~~~JOLA~~~]

Napisane przez asia b

kurcze, dziewczyny nie chcialam was urazic. sama mam pol rodziny na slasku jednak moja tesciowa pobija wszystkich
slowo "slazara" nie mialo tutaj zadnego zlosliwego kontekstu,chodzilo mi jedynie o to,ze jak to przypada na slazakow bez zuru kilka razy w miesiacu sie nie obejdzie. sama lubie zur,ale w przeciwienstwei do mojej tesciowej pojawia sie u mnie raz na miesiac lub rzadziej.

p/s mam meza slazaka,a wiec paradoksem by bylo jakoby slowo slazak czy "slazara" mialo dla mnie jakies dyskryminujace znaczenie.
rownie dobrze musialabym sie obrazic na kuzynke,ktora odbierajac telefon jak do niej dzwonie mowi do mnie slodkim glosem: czesc "gorolku".
w kazdym badz razie te co poczuly sie urazone bardzo przepraszam.

Asiu, ja sie nie poczulam urazona, juz pisalam wczesniej Z Twojego postu wywnioskowalam, ze z tesciowa za bardzo sie nie lubicie... I pomyslalam, ze dlatego takiego okreslenia uzylas Mnie to jednak nie przeszkadza Slazaczka, czy Slazara - wszystko jedno, ale przyznam, ze Slazaczka bardziej mi sie podoba

Pozdrawiam

[keythh26]

co do slazakow to ich wprost nie znosze! zwlaszcza tej ich wstretnej mowy i zaciagania! mnie sie cos w srodku wywraca jak slysze ich "mowe". wiec prosze wszystkich slazakow -mowcie po polsku! pozdrawiam

[Luba]

Napisane przez Sylwia***

Asia, dziewczyny sie na pewno nie obrazily, juz bardziej sie drocza. Przeciez wiadomo, ze nic zlego bys o naszych Slazarach nie napisala raczej moze Luba byla ciekawa, skad i czemu takie okreslenie. Mam racje, Luba?

Oczywiscie, prosze pani. Ma pani rację.
Przez chwile poczułam sie jak w szkole. Napisałas posta w stylu: dziewczynki, proszę sie nie kłocić i podac sobie ręce.
Uwielbiam Cię, Sylwuniu! Czy Ty czasami nie jesteś nauczycielką?

[Luba]

Napisane przez keythh26

co do slazakow to ich wprost nie znosze! zwlaszcza tej ich wstretnej mowy i zaciagania! mnie sie cos w srodku wywraca jak slysze ich "mowe". wiec prosze wszystkich slazakow -mowcie po polsku! pozdrawiam

Mówię po polsku. Ale mówię tez po śląsku. Tak jak np Kaszubi mówia po kaszubsku a ludzie z Kresów zaciągają.
W Niemczech w kazdym landzie mówia inną gwarą, niezbyt często mozna spotkac osobę mówiacą po niemiecku.
W Polsce niszczenie gwar jest jeszcze naleciałością po czasach komunistycznych. Wtedy to nie wolno było mówic po śląsku czy po kaszubsku.
Możesz myśleć, że język polski jest piekny, ja też tak myslę, ale nie jest jedynym językiem na świecie. Nawet w granicach jednego kraju język jest różny. Nie wszyscy muszą mówić po polsku.
Dlaczego Ślązacy wg Ciebie mają mówić po polsku? Bo Tobie sie to nie podoba? To trudno. Musisz cierpieć.

Możesz sobie mnie nie znosić, nie wzrusza mnie to!

[*majka*]

Napisane przez keythh26

co do slazakow to ich wprost nie znosze! zwlaszcza tej ich wstretnej mowy i zaciagania! mnie sie cos w srodku wywraca jak slysze ich "mowe". wiec prosze wszystkich slazakow -mowcie po polsku! pozdrawiam

i bez komentarza
Luba dobrze mowisz,nic komu do tego i jak mu sie nie podoba,to ma problem

[~~~JOLA~~~]

Wprawdzie po slasku nie mowie i czasem mam problemy ze zrozumieniem niektorych slow, ale jako urodzona i wychowana na Slasku, musze sie odezwac

Napisane przez keythh26

co do slazakow to ich wprost nie znosze! zwlaszcza tej ich wstretnej mowy i zaciagania! mnie sie cos w srodku wywraca jak slysze ich "mowe". wiec prosze wszystkich slazakow -mowcie po polsku! pozdrawiam

Rozumiem, ze mozesz nie lubic slaskiej mowy, ale dlaczego "wprost nie znosisz Slazakow" ?? Ludzie, jak wszyscy inni...

[asia b]

witam. no to " ciesza",ze sprawa sie wyjasnila,bo szczerze mowiac mialam male wyrzuty sumienia.
pozdrawiam

[keythh26]

jola masz racje, nie chcialam nikogo urazic, do slazakow nic nie mam- nie znam ich i nie chce ich znac, ale choruje jak slysze slazacka mowe, to obrzydliwe zaciaganie, jezyk polski jest przepiekny i nie powinno sie go w sposob widoczny tak kaleczyc jak robia to slazacy czy gorale. kaszubi maja nie tylko inna wymowe, oni maja swoj jezyk i pismo, a u slazakow mam wrazenie ze ta gwara wynika z niedouczenia, ale moze sie myle,pozdrawiam

[Suarti]

Napisane przez keythh26

co do slazakow to ich wprost nie znosze! zwlaszcza tej ich wstretnej mowy i zaciagania! mnie sie cos w srodku wywraca jak slysze ich "mowe". wiec prosze wszystkich slazakow -mowcie po polsku! pozdrawiam

w pozniejszej wypowiedzi piszesz , ze do slazakow nic nie masz. Nikt Ci nie kaze ich poznawac. Moze zastanow sie najpierw co napiszesz. Slaska gwara to nie zadne niedouczenie, wiec sie mylisz.

Ilu znasz tych Slazakow? Ilu z nich cos zlego Ci zrobilo???


Oburzamy sie na niemcow, ze dla nich kazdy polak jest zlodziejem, podobnie jak dla Ciebie kazdy Slazak jest be. Zebys chociaz jeszcze miala powod(choc i tak uogolniac nie mozna). Glownym powodem Twojego nielubienia Slazkow jak ich "mowa". To straszne

[eweska]

Napisane przez keythh26

jola masz racje, nie chcialam nikogo urazic, do slazakow nic nie mam- nie znam ich i nie chce ich znac, ale choruje jak slysze slazacka mowe, to obrzydliwe zaciaganie, jezyk polski jest przepiekny i nie powinno sie go w sposob widoczny tak kaleczyc jak robia to slazacy czy gorale. kaszubi maja nie tylko inna wymowe, oni maja swoj jezyk i pismo, a u slazakow mam wrazenie ze ta gwara wynika z niedouczenia, ale moze sie myle,pozdrawiam

Bez komentarza.

[Luba]

Napisane przez keythh26

jola masz racje, nie chcialam nikogo urazic, do slazakow nic nie mam- nie znam ich i nie chce ich znac, ale choruje jak slysze slazacka mowe, to obrzydliwe zaciaganie, jezyk polski jest przepiekny i nie powinno sie go w sposob widoczny tak kaleczyc jak robia to slazacy czy gorale. kaszubi maja nie tylko inna wymowe, oni maja swoj jezyk i pismo, a u slazakow mam wrazenie ze ta gwara wynika z niedouczenia, ale moze sie myle,pozdrawiam

Mylisz się, nie moze, ale z pewnością.
Gwara ślaska nie jest językiem powstałym wczoraj czy pare lat temu. To jezyk powstajacy przez wieki. W gwarze slaskiej przeważa źródłosłów słowiański, przy czym znaczna część słow bliższa jest językowi staropolskiemu niż współczesnej polszczyźnie. Trzeba pamietać, ze jedną z odmian gwary ślaskiej mówili Henryk Pobożny i Henryk Śmiały.

To nie jest język ludzi niedouczonych. To jezyk takich ludzi jak np Kazimierz Kutz. To jezyk ludzi którzy wiedzą gdzie sa ich korzenie i jaka jest ich historia. I chcą żeby w powodzi "nowoczesności" nie znikło to co najwazniejsze, nasza śląska tozsamość.
Gwara śląska nie kaleczy języka polskiego, ona go wzbogaca.

[asia b]

gdyby kazdy tak myslal jak jedna z kolezanek, to wspolczuje.
nie pojade do zakopanego bo nie lubie jak mowia po goralsku
nie pojade do warszawy bo warszawiacy zmiekczaja koncowki
nie pojade do poznania bo tam tez zaciagaja
do kaszub juz wogole nie bo nie idzie ich zrozumiec itd itp

wydaje mi sie,ze tylko "niedouczenie" rodzi nietolerancje co do "innosci". i nie chodzi tu tylko o jezyk.

z calym szacunkiem pozdrawiam

[Sylwia***]

dziewczynki... przeciez slaskie zaciaganie to gwara, ale gwara polska, to czesc naszej kultury! To jest super. Ja nigdy nie mialam odczucia, ze (jak wiele osob twierdzi) Slazacy to w polowie Niemcy. My, Polacy, to zawsze sobie cos wymyslimy, zeby sie nawzajem nie lubic.

Jedna z wizazanek, ktora czesto odwiedzam, ma lekko slaski sposob mowienia, i uwielbiam te jej 'ino' itp., bo to jest naprawde czesc naszej kultury - tak to odbieram.

Luba, nauczycielka? Wypluj to, prosze

Asia_B, co to znaczy, ze warszawiacy zmiekczaja koncowki? Pytam z ciekawosci, bo sama nigdy nie zauwazylam czegos takiego (ale moze sie nie przysluchiwalam zbyt dobrze )

[Sylwia***]

Napisane przez Luba

Mylisz się, nie moze, ale z pewnością.
Gwara ślaska nie jest językiem powstałym wczoraj czy pare lat temu. To jezyk powstajacy przez wieki. W gwarze slaskiej przeważa źródłosłów słowiański, przy czym znaczna część słow bliższa jest językowi staropolskiemu niż współczesnej polszczyźnie. Trzeba pamietać, ze jedną z odmian gwary ślaskiej mówili Henryk Pobożny i Henryk Śmiały.

To nie jest język ludzi niedouczonych. To jezyk takich ludzi jak np Kazimierz Kutz. To jezyk ludzi którzy wiedzą gdzie sa ich korzenie i jaka jest ich historia. I chcą żeby w powodzi "nowoczesności" nie znikło to co najwazniejsze, nasza śląska tozsamość.
Gwara śląska nie kaleczy języka polskiego, ona go wzbogaca.

I kto tu ma zadatki na nauczycielke?

[asia b]

Napisane przez asia b

gdyby kazdy tak myslal jak jedna z kolezanek, to wspolczuje.
nie pojade do zakopanego bo nie lubie jak mowia po goralsku
nie pojade do warszawy bo warszawiacy zmiekczaja koncowki
nie pojade do poznania bo tam tez zaciagaja
do kaszub juz wogole nie bo nie idzie ich zrozumiec itd itp

wydaje mi sie,ze tylko "niedouczenie" rodzi nietolerancje co do "innosci". i nie chodzi tu tylko o jezyk.

z calym szacunkiem pozdrawiam

mam nadzieje,ze domyslilyscie sie,ze napisalam to ironicznie?
ja,osobiscie nie mam nic do nikogo, a to co pisalam to tylko glupie przyklady czym mozna sie sugerowac nie tolerujac warszawiaka,slazaka czy poznaniaka

a co do koncowek warszawskich,to hihihi,moja dobra kumpelka pochodzaca z warszawy tak ladnie mowila ,miekkimi koncowkami. nie wiem jak wam wytlumaczyc ale moze poproscie jakiegos warszawiaka to wam napewno wytlumaczy.

[Luba]

Napisane przez Sylwia***

I kto tu ma zadatki na nauczycielke?

Myslalm o tym, ale szkoda mi sie zrobilo tych dzieciakow, ktore bym uczyla...

[keythh26]

nie przecze ze to czesc polskiej kultury, i wiem tez jaki zrodloslow posiada ta gwara-mam skonczonych pare szkol...co nie przeszkadza mi jednak nie znosic tej mowy,zaciagania, i takich "wyrazow" jak "ino" i inne mu podobne, ktorych jednak na prozno szukac w slowniku jezyka polskiego... wiem, ze wiele znamienitych osob pochodzi ze slaska, tylko ze jakos oni nie posluguja sie "publicznie" swoja rodzima gwara. i wlasnie o to mi chodzi. dalczego slazacy tak dobitnie staraja sie podkreslic ze sa ze slaska,dlaczego nie zastanowia sie ze ich jezyk moze wprawic w zaklopotanie postronne osoby. mowcie sobie po slasku ale w waszym towarzystwie, w waszym domu.to tyle na ten temat,dziekuje i pozdrawiam

[Luba]

Moze Slazacy (zdaniem niektorych) sa niedouczeni... Ale za to maja szerokie horyzonty i nie zywia bezpodstawnych uprzedzen. To narod otwarty i dosyc tolerancyjny.
Nie o wszystkich nie-Slazakach mozna to powiedziec...



Wlasciwie cos jeszcze przyszlo mi do glowy, a jak komus przeszkadzaja osoby jakajace sie, albo otyle, albo zbyt chude, albo np. tacy co mowia po niemiecku ze slowianskim akcentem, albo kalecza angielski to tez mozna poprosic zeby sobie w swoim towarzystwie siedzieli i innym nie przeszkadzali?
Mnie bron boze nic z tych rzeczy nie przeszkadza, ale jakby tak kazdy reagowal oburzeniem na cos co mu sie nie podoba i prosil, zeby cos tam robic tylko w domu, to ulice by sie wyludnily

[Sylwia***]

Asia Mysle, ze wszystkie sie zorientowalysmy, ze napisalas to ironicznie.

Luba, ze mna dzieci tez biedne by byly

Ja sie juz nie chce tu klocic, bo uwielbiam, jak slazacy mowia "ino".

[Suarti]

Napisane przez keythh26

nie przecze ze to czesc polskiej kultury, i wiem tez jaki zrodloslow posiada ta gwara-mam skonczonych pare szkol...co nie przeszkadza mi jednak nie znosic tej mowy,zaciagania, i takich "wyrazow" jak "ino" i inne mu podobne, ktorych jednak na prozno szukac w slowniku jezyka polskiego... wiem, ze wiele znamienitych osob pochodzi ze slaska, tylko ze jakos oni nie posluguja sie "publicznie" swoja rodzima gwara. i wlasnie o to mi chodzi. dalczego slazacy tak dobitnie staraja sie podkreslic ze sa ze slaska,dlaczego nie zastanowia sie ze ich jezyk moze wprawic w zaklopotanie postronne osoby. mowcie sobie po slasku ale w waszym towarzystwie, w waszym domu.to tyle na ten temat,dziekuje i pozdrawiam

Co w tym zlego, ze Slazacy chca podkreslic,ze sa ze Slaska?

Zyjesz w niemczech i chyba zadnego niemca nie lubisz, bo oni wszyscy chca podkreslic z jakich rejonow pochodza.

Pozdrawiam

PS.myslisz, ze bawarczycy martwia sie tym, ze ktos ich nie rozumie?

[AngelikaB]

Napisane przez keythh26

nie przecze ze to czesc polskiej kultury, i wiem tez jaki zrodloslow posiada ta gwara-mam skonczonych pare szkol...co nie przeszkadza mi jednak nie znosic tej mowy,zaciagania, i takich "wyrazow" jak "ino" i inne mu podobne, ktorych jednak na prozno szukac w slowniku jezyka polskiego... wiem, ze wiele znamienitych osob pochodzi ze slaska, tylko ze jakos oni nie posluguja sie "publicznie" swoja rodzima gwara. i wlasnie o to mi chodzi. dalczego slazacy tak dobitnie staraja sie podkreslic ze sa ze slaska,dlaczego nie zastanowia sie ze ich jezyk moze wprawic w zaklopotanie postronne osoby. mowcie sobie po slasku ale w waszym towarzystwie, w waszym domu.to tyle na ten temat,dziekuje i pozdrawiam

O Boze co tu za dyskusja sie zrobila,widaje mi sie chyba ze niekturym sie w glowie pomieszalo,ino!!!niewiem dlaczego niektore z was sa tak zaciete na slazakow.
Karzdy godo jak chce i tak ma byc,to chyba bardziej problem tych kturzy nierozumia tej gwary i przesto sie wsciekaja.
A gdzie wasza tolerancja?
Przykro czytac takie wypowiedzi

[Sylwia***]

Napisane przez AngelikaB

O Boze co tu za dyskusja sie zrobila,widaje mi sie chyba ze niekturym sie w glowie pomieszalo,ino!!!niewiem dlaczego niektore z was sa tak zaciete na slazakow.
Karzdy godo jak chce i tak ma byc,to chyba bardziej problem tych kturzy nierozumia tej gwary i przesto sie wsciekaja.
A gdzie wasza tolerancja?
Przykro czytac takie wypowiedzi

O, wlasnie sie odezwala ta Slazaczka, o ktorej pisalam
Angelika, wiekszosc osob jest jednak ok! Tyle dziewczyn tu zaprotestowalo, ze nie mam co do tego watpliwosci

[201608040942]

Sama mam meza slazaka, a jestem urodzona kujawianka, ktora wychowala sie w wielkopolsce. Musze wam powiedziec, ze bedac pierwszy raz w stronach rodzinnych meza, rozumialam co mowia inni. Czasami jakies slowko bylo dla mnie czarna magia, wiec sie zapytalam o co chodzi, ale ogolem wszystko rozumialam. Maz jest z pod Opola , a tam jak wiadomo co wies to inna gwara, inne slowa oznaczyjace to samo. Inaczej mowia w opolskim, a inaczej mowia w obrebie Katowic. Maja inny akcent i inne slowka . Mysle ze gwara goralska, a juz kaszubska jest trudniejsza do zrozumienia.
A tak wogole to dlaczego nie mozna by pisac gwara? Jesli sie komus to nie podoba to prosze niezagladac do tego watku lub opuszczac wypowiedzi osob ktore nie napisaly czysto po polsku.
Moze zalozymy oddzielny watek i bedziemy pisac gwarowo? Juz widze jak bym co chwilke pytala sie was co napisalyscie hehehe. Kiedys maz wchodzil na czat gdzie pisano gwara. Co ja sie naglowilam co on pisze i inni, a jak sama tam weszlam to wiele osob rzmawiajac ze mna musialo pisac dwa razy, bo oczywiscie nie wszystkie slowka byly dla mnie zrozumiale i mi sie kontekst zdania gubil heheh. Co ja maialam z tego za radoche, a o moim mezu juz wspominac nie bede, czesto robil mi za tlumacza zeby bylo szybciej heheh. Ehhh to byly czasy. Nikt nie byl na mnie zly, ze pisze po polsku i nie wszystko rozumie. Nikt nie kazal mi uciekac z tego czatu tylko dlatego ze pisze po polsku

[asia b]

wiecie co? wydaje mi sie,ze tylko my kobiety robimy z takich ******* afere. a najgorsze w tym wszystkim jest to,ze chyba ja ja wywolalam piszac o mojej tesciowej "slazara..."

proponuje zakonczyc dyskusje na temat slaska & co,bo szczerze mowiac mile to nie jest a mi jest naprawde glupio.

[asia b]

niby nie napisalam nic brzydkiego a wyskoczyly gwiazdki?

zmiana tematu:

z tego wzgledu,ze wizaz dotyczy takze kosmetykow chcialam sie zapytac wizazanek emigrantek czy kupujac kosmetyki sugeruja sie miesiecznikiem Ökotest?

pozdrawiam