Ząbek do leczenia kanałowego- zatruty. Najgorsze jest za mną czy dopiero przede mną?

[Vasabi]

Witajcie kochane
Mam lat 15 i przedostatni ząbek do leczenia kanałowego
WSZYSTKIE zęby są zdrowe, a ten jeden tylko taki upośledzony.
No i dziś dentystka powiedziała mi że są tam 3 nerwy i ona to rozborowała, ale lekko żeby jak to powiedziała "mnie nie torturować", bardzo miła kobieta, stara się żeby nic nie bolało. Ząb jest pół żywy/pół martwy, jeden nerw jest odsłonięty (no, odsłoniła go) i włożyła trutkę która ma na celu zatrucie tego nerwu (tak zrozumiałam). No i chce zdjęcie tego zęba (rentgenowskie oczywiście) i mam kolejną wizytę za tydzień w piątek. Umieram z bólu póki co, boli mnie strasznie to zatrucie, nie jest za przyjemnie, a ja jeszcze przejechałam po wiertle językiem i jeszcze język mam obtarty I mam takie pytanie - czy najgorsze jest przede mną czy jednak to zatrucie boli najbardziej? Ząb przed rozpoczęciem leczenia mnie nie bolał. Strasznie się boję, słyszałam o jakiś igłach, młotkach i Bóg wie czym jeszcze, chcę na znieczulenie (najchętniej na sen, ale to już drogie), ale czy to wyeliminuje ból?
Możecie mi wyjaśnić na czym to leczenie polega? Co dentystka zrobi po wyciągnięciu 'trutki'?
W takich sytuacjach jak wizyta u dentysty chyba wolałabym być masochistką...

[laven]

Witam!
Parę lat temu miałam leczenie kanałowe. Pamiętam, że naczytałam się wcześniej w internecie jakie to są tortury, jaki ból itp., lecz ku memu zaskoczeniu wspominam to leczenie całkiem przyjemnie . Ból był tylko w momencie zatrucia tak jak u Ciebie. W moim przypadku odbyło się to bezboleśnie. Trzymam kciuki, żeby najgorsze było już za Tobą
Pozdrawiam.

[Vasabi]

Dziękuję za podniesienie na duchu
A te nerwy/kanały są wyjmowane, a dziura zakryta?
Nie rozumiem nic z tej dentystycznej paplaniny, nie znam się na tym wszystkim i nie mam pojęcia co ona chce mi zrobić, pewnie stąd strach.

[gwadiana]

Leczenie kanałowe polega na usunięciu miazgi z kanałów zęba. Z tego co zrozumiałam w tym zębie masz 3 kanały i trzeba je oczyścić. Wykonuje się to takimi jakby igiełkami poskręcanymi w spiralki aby wyskrobać miazgę z kanału dlatego właśnie wcześniej się ząb "zatruwa". Niektórych nie boli a niektórych tak, ogólnie wrażenie niezbyt przyjemne, ale nie chcę Cię straszyć bo u każdego jest inaczej, więc nie ma co panikować
Po oczyszczeniu kanałów wypełnia się je, a nastepnie wypełnia sie cały ząb, czyli zakłada tzw. plombę.

[Vasabi]

Pani denstystka zrobiła to tak:
odsłoniła dziś nerw numer 1 i zatruwa ten właśnie nerw.
następnie wwierci się dalej, do nerwu numer 2 i jego też zatruje.
Dopiero po zatruciu wszystkich nerwów przejdzie do leczenia.
Powiedziała że zrobi mi to w ten sposób, bo jak będzie się "wwiercać" do nerwu numer 2 to nie będę nic czuła jako że nerw numer 1 jest martwy.
Czy po zatruciu wszystkich nerwów kiedy przyjdzie do oczyszczania tych kanałów mogę wziąć znieczulenie?

[Stomatolog Blend-A-Med]

Z Pani opisu wynika, że zostało podjęte leczenie kanałowe zęba wielokorzeniowego - trzonowego. Metoda jaką zastosował lekarz to metoda mortalna, która polega na dewitalizacji (uśmierceniu) zmienionej chorobowo miazgi. Niestety założenie preparatu, który dewitalizuje miazgę jest bolesne. Ból trwa na ogół parę godzin i koniecznie należy przyjąć środek przeciwbólowy. Gdyby następnego dnia po zabiegu ząb nadal bolał lub bolał coraz bardziej to należy niezwłocznie udać się do lekarza. Dalsze postępowanie lecznicze będzie polegało na usunięciu martwych mas z kanałów korzeniowych, oczyszczeniu ich, odkażeniu, a następnie wypełnieniu odpowiednim materiałem np. gutaperką. Wszystkie te czynności lekarz wykonuje specjalnymi, bardzo cienkimi narzędziami przystosowanymi do leczenia kanałowego. Leczenie zęba wielokanałowego jest trudne i zapewne zajmie od 2-3 wizyt. Pocieszeniem niech będzie dla Pani, że kolejne wizyty nie sprawiają już bólu.

[Vasabi]

Bardzo serdecznie dziękuję za tak dokładny opis i mam nadzieję, że rzeczywiście nie będzie bolało
Pozdrawiam!

[Vasabi]

Dziewczyny, wczoraj około godziny 11 założono mi truciznę i cement dla zakrycia dziury. No i przestało boleć o godzinie hmm 13? A dziś wypadł mi cement. W poniedziałek mam się zgłosić, dentystka to rozboruje jeszcze bardziej?

[gwadiana]

Z tego co opisałaś wcześniej wynika że tak. Masz zatruty 1 kanał, jak pójdziesz na nastepną wizytę to dentystka odkryje drugi kanał i tam założy truciznę. Czyli trochę jeszcze powierci. Pozdrawiam

[Vasabi]

Ale wiecie, słyszałam że moja koleżanka płakała z bólu na fotelu.
Mogę poprosić o znieczulenie za dopłatą?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Hmm ja w zeszłym roku miałam robione leczenie kanałowe i też bardzo się bałam. Dla świętego spokoju poprosiłam o znieczulenie i na prawdę nic nie bolało.

[Vasabi]

Byłam dziś u dentystki jako że fleczer z trutką sobie wypadł. Dentystka rozborowała troszkę i włożyła truciznę raz jeszcze po czym zakleiła. Póki co nic mnie nie boli, chyba nerw jest już martwy. Kolejna wizyta w piątek, nie pytałam dziś o znieczulenie, bo przyszedł jakiś pan no i nie było jak. Czy jeśli w piątek powiem, że chcę znieczulenie, to dentystka tak od kopa mi je zrobi? Nie trzeba się że tak powiem "zapowiadać" ? Czy po znieczuleniu już nic nie będę czuła?

[Zafrinaa]

Z tym znieczuleniem jest różnie...Ja np.okropnie się bałam! Prawie płakałam i prosiłam ją o znieczulenie ale ona mówiła że i tak nie będzie mi potrzebne. I rzeczywiście! rozwierciła tego biednego zęba (z tego co pamiętam a było to rok temu) nerw został mi wyciągnięty (taka czerwona mała żyłka) nawet nie wiem kiedy to się stało sama dentystka była zdziwiona że nic nie poczułam. twój ząb jest już po prostu martwy i nie ma prawa boleć...a usunięcie tego co tam masz to tylko moment.

[Joko123]

Myślę, że każdy dentysta ma pod dostatkiem znieczulenia i nie trzeba się ekstra zapowiadać. Ja zawsze wołam o zastrzyk, po co się stresować, że być może w pewnym momencie zaboli?