Moze odczernimy sie troche ?

[eternalvoyageur]

Wpadlam na pomysl by to napisac kiedy ogladalam tlum wychodzacy z pociagau... czarny tlum. Prawie kazdy jest ubrany na czarno...
Czarne ciuchy to podstawa prawie kazdej szafy, to kolor ktory nigdy nie zawiedzie, zawsze pasuje do wszystkiegi i wszystkich....
... czyzby ?

Wg Trinny & Suzannah (What not to wear) czern pasuje tak naprawde do ok 10% ludzi.
Rozgladajac sie dokola mnie, zauwazylam ze czern podkresla rozowy odcien skory (wiele osob wyglada w nim jak swinki). Kobiety o delikatnej oprawie oczu, i delikatrnym kolorze wlosow wygladaja wyplowiale, jak szare myszki, w kontrasncie z mocna i zdecydowana czernia. Czern przy twarzy podkresla tez worki pod oczami.


Trinny & Suzannah twierdza ze mowiac "czern pasuja do wszystkiego", naprawde albo boimy sie albo nie potrafimy dobrac sobie kolorow. Nie chce nam sie laczyc barw ciuchow.
Czern wyglada twardo, i b. latwo moze wygladac tanio. Do tego wiekszosc czerni nie sa prawdziwe czernie, tylko sprane odcienie brazu, szarosci, zieleni, i innych. Noszone razem nie wygladaja zbyt elegancko.

Czern przy twarzy jest tylko dla osob z mocna oprawa oczu, wlosami albo czarnymi albo mocny kasztanowy braz, lub odcienie miedzi lub czerwieni. Wiosny i lata wygladaja w czerni przytloczone, pasuje on raczej zimom poludniowym.

Czytalam rade be znalesc swoja wlasna czern: czyli kolor ktory najbardziej nam pasuje i zajmie miejsce czerni jako baza, nasz kolor podstawowy.
Np. ciemno szary, granatowy, ciemny braz, a nawet ciemno zielony, lub ciemny morki (jak Trinny na zdjeciu)


Ja sie zdecydowalam "odczernic". Czern wyglada na mnie twardo, a poza tyma mam dosc zlewania sie z tlumem. Jako "swoja nowa czern" wybralam grabatowy.

Co Wy o tym myslicie ? Jestem ciekawa waszych uwag i opinii.

[lilly1984]

ale mnie jest naprawde dobrze w tej czerni

[*Antoinette*]

To co piszesz to prawda, ale kobiety polegają na czerni, bo pasuje do wszystkiego i łatwo ją połączyć z innymi kolorami. Jest po prostu uniwersalna i wygodna dla tych, którzy nie są mocni w dobieraniu ubrań jezeli chodzi o kolory.

[buttreflyyyy]

mi czerń pasuje jak rzadko komu i po prostu kocham ten kolor w sezonie jesień-zima.noszę czarne buty, czarne tuniki i czarne drewniane korale ale wszystko z dobrych materiałów i w kruczo czarnym kolorze. już wiosną zaczynam szaleństwa z kolorami i trwa to do późnej jesieni-latem nie ubieram nawet czarnych butów-ten kolor ewidentnie kojarzy mi się z zimą i wtedy czuję się w nim świetnie

[Winia]

Napisane przez *Antoinette*

Jest po prostu uniwersalna i wygodna dla tych, którzy nie są mocni w dobieraniu ubrań jezeli chodzi o kolory.

Jest, że tak powiem, "bezpieczna". A jak z typowymi zimami? Czytałam, że dobrze im w czerni. Niby jestem zimą, czerń noszę i dobrze się w niej czuję. Granatowy też bardzo lubię

[eloteteie]

Dla mnie nie istnieje żaden kolor ponad czerń

[ronja]

Ciekawe, co piszesz, i pewnie jest w tym sporo racji... Ale ja też nie wyobrażam sobie swojej szafy bez czerni - musiałaby się pozbyć połowy ciuchów

I nie zgadzam się, że tylko ciemnowłosym czerń pasuje. Ja farbuję włosy na bardzo jasny blond i po prostu uwielbiam ten kontrast, jaki tworzy się między nimi a czernią. Tak jak u dziewczyny na zdjęciu. Fakt, że swoją jasną oprawę oczu trochę modyfikuję wtedy, używając maskary, żeby twarz nie znikała w tym zestawieniu.
Lubię też czerń jako bazę dla bardzo kolorowych dodatków, która je podkreśla i wyodrębnia.

Być może chodzi właśnie o to, żeby używać czerni świadomie, a nie po prostu wtedy, kiedy nie wiadomo co włożyć.

[eternalvoyageur]

Masz racje z tym blondem, tylko musi to byc taki jany, mocny blond. Taki szarawy, chlodny blond nie wyglada dobrze w czerni.

Zimom poludniowym wlasnie czern pasuje.

[Chii1986]

ja mam czarnych ubrań jak na lekarstwo. Jestem latem, blada cera, teraz jeszcze rude włosy- w czerni wyglądam jak śmierć. W życiu nie ubrałabym się cała na czarno

racja, że kolor pasuje do wszystkiego itp. ale mi dodaje lat... no i nie jest w moim stylu- ja lubię pastele, żywe kolory... czerń i biel odpadają.

chociaż czerń potrafi zrobić wrażenie jeśli chodzi o wydanie wieczorowe- czarna sukienka plus smoky eyes- seksowny i elegancki zestaw...

[Em_Strange]

A ja się zgodzę z autorką Jestem bladolicą blondynką i lubię czerń. Dość często ją noszę, bo często muszę wyglądać elegancko, a z czernią najłatwiej skompletować coś oryginalnego bez konieczności kupowania kolejnego ciuszka. Ale na codzień straram się (nie zawsze mi to wychodzi - czerń przyciąga na sklepowej półce) zawsze ożywić wizerunek jakąś wesołą barwą.

[ronja]

Myślę sobie też, że przyczyną tak dużej popularności tego koloru jest jego duża dostępność. Czarny sweterek znajdziesz prawdopodobnie w każdym sklepie z ciuchami. A granatowy? Trzeba się naszukać, w dodatku dobranie do siebie odcieni granatu, których jest mnóstwo, wymaga przemyślenia i konsekwencji w zakupach. Więc to zadanie tylko dla osób, które mają czas na kreowanie swego wizerunku i przede wszystkim spójny pomysł na niego. A to chyba rzadkość...


Ale żeby dodać coś pozytywnego, wklejam kilka zestawów opartych na szarości + granat + brąz. Bardzo piękna baza do ciuchowej twórczości

Swoją drogą, przeszukując swoje zbiory zdjęć street-fashionowych (a mam ich już niemal tysiąc), znalazłam dosłownie kilkanaście takich, na których nie ma żadnego elementu czarnego Więc zdecydowanie coś w tym jest.

[ViVian66]

zgadzam sie poniekąd z autorką wątku -- już nie mogę się doczekać aż założe swój krwisto czerwony płaszczyk wiosenny :P Kupiłam w tamty roku właśnie taki kolor, żeby się ' nie zlewać'. A co najchętniej do niego noszę ? Czarną torbę, czarne rurki i czarne trampki Ale nic na to nie poradzę, bo czarny jest jednym z moich ulubionych kolorów(razem z czerwonym), bo mam ciemną karnację i jakoś mi tak do twarzy ...

[eternalvoyageur]

Em_strange wlasnie, musze okazywac silna wole w sklepie by znowu nie kupic czerni. Ale sie udaje.

ronja to prawda, za moim granatem musze sie sporo nachodzic. A jak ostatnio chcialam kupic cpodnie nie czarne i nie szare, to az mnie przerazilo ze takich prawie nie ma ! Ale mysle ze warto. Ostatnio wywalilam duzo ciuchow co mi nie pasuja, i buduje minimalistyczna garderobe, gdzie kazdy ciuch mi pasuje, i wogole wyglada super. Przynajmniej taki mam cel.

Vivian66 ja marzylam o czerwonym plaszczyku, ale niestety nie znalazlam nic tym razem.... wszystko mi wredne baby wykupily A ze nie mialam innego cieplego, wiec musialam kupic czarny... nosze go z czerwonymi dodatkami. Mam nadzieke ze w nastepna zime upoluje czerwony lub niebieski.

[justysia171]

Też tak mam, że kocham czerń. Generalnie noszę ciemne kolory- szary,brąz,granat i czerń. Kiedyś nosiłam żywe ale teraz jakoś za nimi nie przepadam(chodzi mi o zimę,jesień). Wiosną i latem natomiast nie noszę ciemnych kolorów a żywe
A co do tej czerni to staram się i raczek nie chodzę cała ubrana na czarno, wkładam jakieś inne dodatki, torebkę,buty itp
Dodam, że mam takie " zboczenie", że jak idę do sklepu to podchodzę tylko do wieszaków z ciemnymi ciuchami

[Meariel]

Czerń jest piękna, zmysłowa, uniwersalna, bezpieczna ale i intrygująca. Stanowi wspaniałą bazę do innych kolorów, które chcemy pokazać, jak również umiejętnie noszona sama w sobie może stanowić "kolor".
Nie zrezygnowałabym z niej nigdy! Pasuje mi, bo mam ciemną oprawę oczu oraz włosy, ale zgodzę się, że nie dla każdego czerń jest przysłowiową "bezpieczną i uniwersalną barwą".

[eternalvoyageur]

A moze nosimy tyle czerni i ciemnych kolorow bo sie czujemy w nich bezpiecznie, nie odrozniamy sie, mozemy sie schowac ?
Albo moze...
ja zaczelam z czernia kiedy chcialam by mnie brano powaznie, chcialam wygladac bardziej doroslo....

[ghana]

aż policzyłam. mam dokładnie 4 czarne bluzki, zakiet, bluze i 2 spodniczki. jak na moja szafe to malo. rozumiem, że czern jest elegancka i uniwersalna, aczkolwiek ja wole zywsze kolorki. zreszta jestem b. blada, co jeszcze bardziej czyni ze mnie bladziocha.,

[iwulaa]

ja jestem wiona i tez zle mi w czarnym, ubieram sie na kolorowo ale czasem boje sie kupic kolorowej kurtki lub butow bo poprostu nie mam je z czym polaczyc... Moze napiszecie jakie kolory pasuja do jakiego? Taki poradnik jakby

[lilith1234]

a mnie jest bardzo dobrze w czerni - jestem zimka, a czern dodtakowo podkresla bladosc mojej cery, o to ze bede swinka nie musze sie martwic, bo skore mam zolta
ale przyznaje ze czerwony plaszcz kupilam z premedytacja, zeby mnie bylo widac na szaro-czarnej ulicy

nie mniej jednak kiedys nosislam czern z czernia, teraz stweirdzam, ze czer najlepiej prezentuje sie w kontrascie, czerowny fiolet zolty zielen idelanie dopelnia czern

a co do bezpieczenstwa tio jak zwykle wszytsko zalepzy od fasonu :P

[palemkaaaa]

mi jest blado w czerni nie mogę być ubrana cała na czarno bez jakiegokolwiek kolorowego dodatku bo mam od razu ponury nastrój ostatnio staram się przekonywać do czarnego i w efekcie mam tylko jedne czarne spodnie, płaszczyk króciutki, i bluzę ale czarnej bluzki nie mam żadnej, ewentualnie tylko czarno białe.

Uwielbiam kolory i ich łączenie, ale nie przepadam za mocnymi kontrastami, i zgadzam się że nie wszystkim jest dobrze w czerni a na ulicach jest jej trochę za dużo, jest za mało ludzi którzy odważą się założyć kolorowe buty czy ciuchy w żywych intensywnych kolorach. A starsze osoby na moje zielone rajtki patrzą się gorszym wzrokiem niż bym szła nago Może to już taka norma żeby się nie wyróżniać...

[eternalvoyageur]

Iwulaa to zalezy od gustu, ale ogolnie na tej paletce co jest w zalanczniku to kolory sasiadujace do siebie pasuja, mozna tez laczyc co srogi kolor (np. zolty z soczysta zielenia.) Zwasze mozna laczyc rozne odcienie tego samego koloru.
Kolory przeciwne sobie na tym kole raczej nie radze laczyc, przynajmniej nie jest to dla poczatkujacych. Bialy, czarny i szary pasuja do wszystkiego. dziny tez.

Troche rad jest tu: http://www.trinnyandsusannah.com/rules/

A tu jest blog z zdieciami street fashion, i paleta kolorow w kazdym stroju. Poogladaj sobie, i zobaczysz jak mozna laczyc kolory.
http://wearpalettes.blogspot.com/

[iwulaa]

dzieki wlasnie takie palety chcialam a biale buty, kurtka brazowa albo zgnito zielona pasowala by do zielonej soczystej torby?

[Amberella]

Ja uwielbiam czerń - z wzajemnością !

[Em_Strange]

Napisane przez eternalvoyageur

A moze nosimy tyle czerni i ciemnych kolorow bo sie czujemy w nich bezpiecznie, nie odrozniamy sie, mozemy sie schowac ?

- no właśnie, nawet najbardziej ekstrowertyczny ciuch wygląda inaczej, kiedy jest czarnym niż np ceglasty, czy jasnoniebieski. Jeśli chcemy kupić coś, co jest dość odważne, to wolimy czerń, bo "jakoś to nam ujdzie"... Ja sama często tak robię, a później żałuję

[yjjo]

Dzięki za super wątek. Masz 200% racji pisząc o nadużywaniu czerni. Faktycznie, jak się tak spojrzy na ludzi, to większość ubiera się na czarno, albo szaro buro. Aż się chce krzyczeć: "Ludzieeee!!! więcej koloru!!!"

Choć problem chyba polega na tym, że nadal jesteśmy społeczeństwem, w którym silny indywidualizm, w tym także ten podkreślany ubiorem, jest postrzegany jako jakiś odchył od normy.

Pamiętam jak kilka lat temu do czerwonego golfu i granatowej spódnicy włożyłam rajstopy w czerwono-pomarańczowo-żółtą kratę. Wyglądało to świetnie, ale o mały figiel nie oberwałam za to w łeb od tzw."złotej młodzieży w sportowej odzieży". Więcej nie ryzykowałam.

Choć teraz na powrót mam to w nosie i np. tego lata kupiłam sobie w syfiarni garniturowe spodnie w kolorze wściekłej fuksji.
Akcję odczernianie popieram w całej rozciągłości: ehem::e hem:

[nebya]

Kocham czerń i chociaż jestem wiosną, to podobno jest mi do twarzy w czarnym a i ja się w tym kolorze znakomicie czuje. Oczywiście nie chodzę cała ubrana na czarno, bo nie w tym rzecz- ale lubię kiedy przynajmniej jeden element stroju jest czarny. Pomimo mojego uwielbienia dla czerni ostatnio postanowiłam trochę się ograniczyć w kupowaniu czarnych ubrań, bo zauważyłam że niedługo nie będę miała do czego nosić czerni- wszystko czarne Postawiłam na bardzo ciemny brąz, tzw. czekolade którą też uwielbiam. Zawsze to jakaś alternatywa

[eternalvoyageur]

Iwulaa chyba pasuja, wg mnie zielenie sie lubia z brazami. Jak cos, to wklejaj fotke, to ocenimy.

yjjo dzieki I gratuluje spodni !!!!

a oto video o podobnej tematyce:
http://www.youtube.com/watch?v=lk7mizdSo_Y

Misja kolory http://img132.imagevenue.com/img.php..._122_661lo.jpg

a tu gierka: http://mission-farbe.de/CLIENT/ kliknijcie na FARBMANIFEST, i bawcie sie klikajac na szare dziewczynki

[truskava]

nie jestem za odczernieniem. tym bardziej ze nie ubieram sie cala na czarno, tylko mam jakies pojedyncze rzeczy czarne, np. tylko spodnie czarne, tylko bluzka na dlugi rekaw czarna, a na to jakas czerwona czy zolta koszulka na krotki rekaw. uwielbiam czarny kolor i nie wyborazam sobie swojej szafy bez jakiegos ubrania w tym kolorze. nawet dodtaki uwielbiam czarne

[czarna.noc]

Fajny watek, szkoda, ze podupadl
W watku przeciwnym do tego "Czern - odpocznij od koloru"
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=71096
wkleilam kiedys podsumowanie noszenia czerni, wklejam znow:

Ciekawy artykul wyszedl takze w czerwcowej PANI pt: Sekrety szafy. O czerni m.in. piszą tak: "czarne ubrania wybieraja czesto osoby, ktore chca narzucic otoczeniu pewien dystans. Panuje potoczne przekonanie, ze czern bardziej zakrywa, niz odslania. Wprost przeciwnie. Kobieta ubierajaca sie wylacznie w czern, czy tego chce, czy nie, zabawia sie meskimi spojrzeniami. Jest obecna i nieobecna zarazem, zaabsorbowana czyms nieznanym, jakims tajemniczym cierpieniem. Wg psychoanalitykow,czern staje sie cieniem czegos nieobecnego, nieuchwytnego dla oczu obserwatora, czegos byc moze utraconego, z czym osoba ta nie potrafi sie rozstac. Jej stroj podswiadomie sugeruje, ze pozostaje wierna komus lub czemus, co odeszlo. Czern pochlania inne kolory, nie pozwalajac wydostac sie zadnemu (...) Ubierajac sie na czarno, symbolicznie podkreslamy nieobecnosc. Tak wiec czarne ubranie tworzy w postaci szczeline, ktora widz - mezczyzna - wypelnia swoja wyobraznia. Czern przyciaga wzrok, rodzi zaintersowanie.. Jest jak ekran, na ktorym moga rozbudzac sie erotyczne fantazje."

Ja akurat juz mam chwilowe odejscie od czerni, na pewno nie kupie na wiosne kolejnej czarnej bluzki (teraz mam w szafie jakies 80% czerni). Ostatnio mam wiecej czerwonego i szarego - tego ostatniego bede sie trzymac na wiosne

Moze wkleicie jeszcze cos ladnego?

[eternalvoyageur]

czarna.noc super artykul !
Jak bede miala chwile to poszperam za odczernionymi zestawami

A tych nie moge wkleic bo za duze
http://farm3.static.flickr.com/2053/...fc862b.jpg?v=0
http://www.flickr.com/photos/becktre...wardrobe_remix
http://www.flickr.com/photos/2976782...wardrobe_remix
http://www.flickr.com/photos/shopaho...wardrobe_remix
http://farm3.static.flickr.com/2416/...d79296a0b5.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2401/...a6e59fe250.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2401/...a6e59fe250.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2170/...8ebec08976.jpg