Rasowy=Rodowodowy

[york]

zgadzam się, niestety nie wszyscy rozumieją jaką szkodę wyrządzają zwierzętom kupując je z rozmnażalni. zaoszczędzą na szczeniaku przy zakupie, ale potem trzeba będzie płacić za leczenie wad, które ujawnią się u takiego szczeniaczka.

[gunia 23]

York, cieszę się, że podzielasz nasze zdanie

Wbrew pozorom ludzi, którzy popierają r=r jest coraz więcej, ale nie zawsze mają możliwość lub chcą wypowiadać swoje poglądy na forach.
Dobrze, że problem jest dostrzegany i omawiany. Małymi kroczkami w postaci choćby jednej przekonanej co do słuszności tej sprawy osoby powoli zyskujemy sobie coraz więcej zwolenników. Oczywiście są ludzie zupełnie na anty i prawie zawsze są to pseudohodowcy oraz ludzie kupujący psa w typie rasy za kilkaset złotych, nie przyjmujący do swej świadomości, że zostali oszukani. Często niestety ludzie utożsamiają hasło r=r, z tym, że prawo do życia mają jedynie rodowodowe psiaki i zabilibyśmy wszystkie kundelki... Prawda jest taka, że to jest straszne uproszczenie i krzywdzi nas, miłośników zwierząt.

[Aaliyah1981]

Napisane przez gunia 23

York, cieszę się, że podzielasz nasze zdanie

Wbrew pozorom ludzi, którzy popierają r=r jest coraz więcej, ale nie zawsze mają możliwość lub chcą wypowiadać swoje poglądy na forach.
Dobrze, że problem jest dostrzegany i omawiany. Małymi kroczkami w postaci choćby jednej przekonanej co do słuszności tej sprawy osoby powoli zyskujemy sobie coraz więcej zwolenników. Oczywiście są ludzie zupełnie na anty i prawie zawsze są to pseudohodowcy oraz ludzie kupujący psa w typie rasy za kilkaset złotych, nie przyjmujący do swej świadomości, że zostali oszukani. Często niestety ludzie utożsamiają hasło r=r, z tym, że prawo do życia mają jedynie rodowodowe psiaki i zabilibyśmy wszystkie kundelki... Prawda jest taka, że to jest straszne uproszczenie i krzywdzi nas, miłośników zwierząt.

nie sposob sie niezgodzic z tym co napisalas

[motylek1007]

dziewczyny powiedzicie co myslicie, czy temat r=r powinien dotyczyc tylko psów/kotów czy innych zwierzat tez?

[Aaliyah1981]

Napisane przez motylek1007

dziewczyny powiedzicie co myslicie, czy temat r=r powinien dotyczyc tylko psów/kotów czy innych zwierzat tez?

wiesz czasami zastanaiwalam sie nad tym mysle ,ze dla dobra zwierzat to chyba wszystkich powinno sie dotyczyc ale caly czas mam na mysli ta kontrole odgorna ..wiem jednak ,ze to jest niemozliwe

[tinkussia]

wszystkich bez wyjątku

powiedzcie mi czy są świnki rozetki z rodowodem? kiedyś szukałam takiej, bo siostra bardzo chciała, ale skończyło się na kupnie w zoologu... jeżeli nie ma, to czemu?

[kukis]

Napisane przez tinkussia

wszystkich bez wyjątku

powiedzcie mi czy są świnki rozetki z rodowodem? kiedyś szukałam takiej, bo siostra bardzo chciała, ale skończyło się na kupnie w zoologu... jeżeli nie ma, to czemu?

Wiem, że motylek ma prosiaki z rodowodem, ale nie wiem czy rozetkowe, czy jakieś inne, nie za bardzo się na nich znam szczerze mówiąc

A na pewno jest taka rasa świnek, czy pseuduchy to wymyślil? Bo w Klubie Rasowych Świnek Morskich w ani jednej hodowli nie wiedzę takiej rasy jak świnka rozetkowa.
Tutaj link: http://www.ccp.aplus.pl/hodowle.html

PS. pierwszą hodowlę (Abraxas) prowadzi mój kolega

[Aaliyah1981]

Napisane przez tinkussia

wszystkich bez wyjątku

powiedzcie mi czy są świnki rozetki z rodowodem? kiedyś szukałam takiej, bo siostra bardzo chciała, ale skończyło się na kupnie w zoologu... jeżeli nie ma, to czemu?

mysle ,ze sa kochana bo tak samo sa fretki z rodowodem

[tinkussia]

Napisane przez kukis

Wiem, że motylek ma prosiaki z rodowodem, ale nie wiem czy rozetkowe, czy jakieś inne, nie za bardzo się na nich znam szczerze mówiąc

A na pewno jest taka rasa świnek, czy pseuduchy to wymyślil? Bo w Klubie Rasowych Świnek Morskich w ani jednej hodowli nie wiedzę takiej rasy jak świnka rozetkowa.
Tutaj link: http://www.ccp.aplus.pl/hodowle.html

PS. pierwszą hodowlę (Abraxas) prowadzi mój kolega

no właśnie nie wiem czy jest, w tym cały problem ale skoro w żadnej hodowli nie ma(bo chyba wszstkie z tej strony co podałaś już kiedyś rzeglądałam) to wychodzi na to że nie ma

aaliyah, ja wiem że są, tylko mnie interesuja ta konkretna rasa sama mam znajomą która ma fretkę z rodowodem, z resztą taka z myszkami i królikami też

[motylek1007]

Napisane przez tinkussia

wszystkich bez wyjątku

tez tak mysle. Zadałam to pytanie, bo na pewnym forum, gdzie hołduje sie psy z rodowodem, niektóre osoby nie widzą nic złego w rozmnazaniu swinek, natomiast pies bez rodowodu jest zły....
dla mnie to takie troche sprzeczne, bo albo sie wszystkie zwierzaki traktuje na rowni, albo nie, przy czym nie wszystkie trzeba lubic, to zrozumiałe

Napisane przez tinkussia

powiedzcie mi czy są świnki rozetki z rodowodem? kiedyś szukałam takiej, bo siostra bardzo chciała, ale skończyło się na kupnie w zoologu... jeżeli nie ma, to czemu?

wydaje mi sie ze kiedys trafilam na rasową hodowle rozetek ( i swinek gladkowłosych), moge poszukac jak chcesz, tylko w weekend ciezko stoje z czasem.

Moze siostra chciałaby zaadoptowac swinke rozetke? male z pewnoscią tez sa ze strony caviarni? tam jest zarejestrowane stowarzyszenie pomocy swinkom morskim

[kukis]

Napisane przez motylek1007

tez tak mysle. Zadałam to pytanie, bo na pewnym forum, gdzie hołduje sie psy z rodowodem, niektóre osoby nie widzą nic złego w rozmnazaniu swinek, natomiast pies bez rodowodu jest zły....
dla mnie to takie troche sprzeczne, bo albo sie wszystkie zwierzaki traktuje na rowni, albo nie, przy czym nie wszystkie trzeba lubic, to zrozumiałe

Przeciez nawet na wizazu widać taką dyskryminacje... nie tylko w kwestii rodowodów... paranoja.

Napisane przez motylek1007

wydaje mi sie ze kiedys trafilam na rasową hodowle rozetek ( i swinek gladkowłosych), moge poszukac jak chcesz, tylko w weekend ciezko stoje z czasem.

Oo, czyli jednak jest oficjalnie taka rasa Ciekawe, czemu tak trudno trafić na rasową rozetke.

[motylek1007]

Napisane przez kukis

Przeciez nawet na wizazu widać taką dyskryminacje... nie tylko w kwestii rodowodów... paranoja.

bardziej chodzilo mi o mniejsze domowe zwierzeta jak myszy, szczury, swinki itp

Napisane przez kukis

Oo, czyli jednak jest oficjalnie taka rasa Ciekawe, czemu tak trudno trafić na rasową rozetke.

tak sobie wymyślilam ze moze dlatego iz rozetki sa bardzo popularne w zoologach wiec rzadko komu chce sie "bawic" w rodowodowe, bo zwykly Kowalski woli isc i kupic swinke za 30 zł niz za 100zł, skoro gołym okiem widac ze "to jest to samo" a peruwianki, lukaryny sa jednak bardziej reprezentatywne jesli chodzi o wyglad

[kukis]

Napisane przez motylek1007

bardziej chodzilo mi o mniejsze domowe zwierzeta jak myszy, szczury, swinki itp

Mnie też chodzi o takie zwierzęta... Możesz wejść na wątek o zakazie sprzedaży zwierząt w zoologicznym...

Napisane przez motylek1007

tak sobie wymyślilam ze moze dlatego iz rozetki sa bardzo popularne w zoologach wiec rzadko komu chce sie "bawic" w rodowodowe, bo zwykly Kowalski woli isc i kupic swinke za 30 zł niz za 100zł, skoro gołym okiem widac ze "to jest to samo" a peruwianki, lukaryny sa jednak bardziej reprezentatywne jesli chodzi o wyglad

Hmmm, rzeczywiście możesz mieć racje. Ale z drugiej strony szkoda, bo np ktoś - tak jak tinkusia - będzie chciał rozetke, a nie znajdzie hodowli i pójdzie to zoologa (zakladając, że nie chce adopcji).

[Aaliyah1981]

pamietaj jak jeszcze bylam w szkole podstawoewej to bylo jakies 15 lat temu chyba moze nawet wiecej mpoja kolezanka chwalila sie ,ze ma kanarka zrodowodem kazdy patrzyl na nia jak na wariatke ale cos mi sie wydaje ,ze tez sa wystawy ptakow

[motylek1007]

Napisane przez kukis

Mnie też chodzi o takie zwierzęta... Możesz wejść na wątek o zakazie sprzedaży zwierząt w zoologicznym...

musialam przeoczyc taki wątek

Napisane przez kukis

Hmmm, rzeczywiście możesz mieć racje. Ale z drugiej strony szkoda, bo np ktoś - tak jak tinkusia - będzie chciał rozetke, a nie znajdzie hodowli i pójdzie to zoologa (zakladając, że nie chce adopcji).

fakt, szkoda, bo ja rozumiem ze komus moga sie podobac rozetki (mi akurat nie), albo gladkowłose prosiaki

[kukis]

Wątek założony przez sunshine, na 3 stronie jest obecnie

[tinkussia]

Napisane przez motylek1007

tez tak mysle. Zadałam to pytanie, bo na pewnym forum, gdzie hołduje sie psy z rodowodem, niektóre osoby nie widzą nic złego w rozmnazaniu swinek, natomiast pies bez rodowodu jest zły....
dla mnie to takie troche sprzeczne, bo albo sie wszystkie zwierzaki traktuje na rowni, albo nie, przy czym nie wszystkie trzeba lubic, to zrozumiałe

a to już się nazywa hipokryzja

Napisane przez motylek1007

wydaje mi sie ze kiedys trafilam na rasową hodowle rozetek ( i swinek gladkowłosych), moge poszukac jak chcesz, tylko w weekend ciezko stoje z czasem.

Moze siostra chciałaby zaadoptowac swinke rozetke? male z pewnoscią tez sa ze strony caviarni? tam jest zarejestrowane stowarzyszenie pomocy swinkom morskim

nie spieszy mi się z tym, bo świnka dawno kupiona (jakoś w lipcu)

szukałam i tam, ale małych rozetek w miarę zdrowych akurat wtedy nie było- zdrowa i mała musiała być, bo to pierwsza świnka poza tym nikt nie da świnki po przejściach do domu z psem myśliwskim który poluje na wszystkie małe zwierzątka(zaznaczam iż śwince nic nie jest, jest odgrodzona od psa i nie ma szans żeby jej się coś stało)

Napisane przez motylek1007

tak sobie wymyślilam ze moze dlatego iz rozetki sa bardzo popularne w zoologach wiec rzadko komu chce sie "bawic" w rodowodowe, bo zwykly Kowalski woli isc i kupic swinke za 30 zł niz za 100zł, skoro gołym okiem widac ze "to jest to samo" a peruwianki, lukaryny sa jednak bardziej reprezentatywne jesli chodzi o wyglad

ale bez problemu można znaleźć gładkowłose rodowodowe świnki, a rozetek na prawdę nie widziałam

Napisane przez kukis

Hmmm, rzeczywiście możesz mieć racje. Ale z drugiej strony szkoda, bo np ktoś - tak jak tinkusia - będzie chciał rozetke, a nie znajdzie hodowli i pójdzie to zoologa (zakladając, że nie chce adopcji).

no i tak się stało a świnkę kupiliśmy w jednym z zoologów polecanych pod tym względem na caviarni

[winogronek]

Co do tych rozetek to własnie się tez zastanawiałam dlaczego nie ma rodowodowych hodowli, poszperałam w necie i znalazłam rdzenna nazwe rozetki a nazywa się ona "świnka abisyńska" http://www.swinki.ubf.pl/articles.php?cat_id=23

[gunia 23]

Jestem psiarą, to fakt z którym kłócić się nie będę ale mam jednak taką zasadę : jak kupujesz zwierzę rasowe to tylko z rodowodem, a najlepiej jak przygarniasz takie zwierzątko i dajesz mu dom. I chodzi mi tu o wszystkie stworzenia, również o świnki morskie itd.

Przyznam szczerze, że w tygodniu weszłam na stronkę adopcji królików, którą podała Kukis na jednym z wątków. I się zakochałam bo takie cuda tam są do adopcji, że aż by się wszystkie chciało mieć I już zapowiedziałam mojej przyjaciółce, której królik odszedł za TM po 14 latach życia, że ja jej nie dam kupić króilka, tylko ma się zgłośić do mnie, że jest gotowa na nowego królisia (tamtą śmierć bardzo przeżyła). Też kiedyś będę mieć jakieś mneijsze zwierzątko, ale póki nie pracuje to muszę zostać przy dwóch psiakach.

[tinkussia]

Napisane przez winogronek

Co do tych rozetek to własnie się tez zastanawiałam dlaczego nie ma rodowodowych hodowli, poszperałam w necie i znalazłam rdzenna nazwe rozetki a nazywa się ona "świnka abisyńska" http://www.swinki.ubf.pl/articles.php?cat_id=23

tych abisyńskich w polce też nie ma z tego co google pokazuje

[Aaliyah1981]

Napisane przez gunia 23

Jestem psiarą, to fakt z którym kłócić się nie będę ale mam jednak taką zasadę : jak kupujesz zwierzę rasowe to tylko z rodowodem, a najlepiej jak przygarniasz takie zwierzątko i dajesz mu dom. I chodzi mi tu o wszystkie stworzenia, również o świnki morskie itd.

Przyznam szczerze, że w tygodniu weszłam na stronkę adopcji królików, którą podała Kukis na jednym z wątków. I się zakochałam bo takie cuda tam są do adopcji, że aż by się wszystkie chciało mieć I już zapowiedziałam mojej przyjaciółce, której królik odszedł za TM po 14 latach życia, że ja jej nie dam kupić króilka, tylko ma się zgłośić do mnie, że jest gotowa na nowego królisia (tamtą śmierć bardzo przeżyła). Też kiedyś będę mieć jakieś mneijsze zwierzątko, ale póki nie pracuje to muszę zostać przy dwóch psiakach.

gunia ja widze ,ze ty masz takie zboczenie zawodowe jak ja tez moi wszyscy znajomi sa uprzedzeniu ,ze jesli kiedykolwiek zapragna miec zwierza sa proszeni o zgloszenie sie do mnie

[kukis]

Napisane przez gunia 23

Przyznam szczerze, że w tygodniu weszłam na stronkę adopcji królików, którą podała Kukis na jednym z wątków. I się zakochałam bo takie cuda tam są do adopcji, że aż by się wszystkie chciało mieć

No, cudaki są niesamowite, a jak się raz pokocha króliki (nie tego swojego konkretnego, ale króliki jako gatunek) - nie ma ratunku, wtedy dom bez królika już nie istnieje Diabły małe przebrzydłe

No, tylko ostrzegam, że procedura adopcyjna jest dosyć pokrętna - po prostu SPK upewnia się w 100%, że królik trafi w dobre i odpowiedzialne ręce, w końcu tyle już bidoki przeszły, że należy im się wspaniały dom. Zresztą jak każdemu bezdomnemu zwierzakowi...

[gunia 23]

Ale akurat to bardzo dobrze, że procedury adopcyjne są skomplikowane. Wtedy odpadają ludzie, którzy albo się nie nadają na właścicieli albo mają słomiany zapał do tego i nie chce im się czekać.

[motylek1007]

powiem Wam, ze od wczoraj jeszcze bardziej nienawidze pseudohodowców. Spedzilam noc u cioci, która uratowala szczeniaka. Wet powiedzial ze ma okolo 6 tygodni (a jest od tygodnia w domu), byl zarobaczony, zapchlony, z biegunką i czarny......jak sie okazalo po kąpaniu jest jasno kremowy

cudowny z niego szczeniak, ma wielkie szczęscie w zyciu a tego faceta byl mogla zatuc

[Aaliyah1981]

Napisane przez motylek1007

powiem Wam, ze od wczoraj jeszcze bardziej nienawidze pseudohodowców. Spedzilam noc u cioci, która uratowala szczeniaka. Wet powiedzial ze ma okolo 6 tygodni (a jest od tygodnia w domu), byl zarobaczony, zapchlony, z biegunką i czarny......jak sie okazalo po kąpaniu jest jasno kremowy

cudowny z niego szczeniak, ma wielkie szczęscie w zyciu a tego faceta byl mogla zatuc

mnie to juz chyba nic nie jest w stanie zszokowac to jak tacy ludzie potrafia traktowac zwierzeta przechodzi czesto ludzkie pojecie dla wielu z nich zwierze to tylko towar ..sprzeda sie fajnie ,nie sprzeda to trzeba sie pozbyc darmozjada a jak na ta jest wiele sposobwo

motylek trzymam kciuki za maluszka wspieraj ciocie napewno pomoc bardao jej sie przyda

[kukis]

Mój jeden królik jest z ulicy - jak był maly, to fajny, jak urósł to trzeba się pozbyć balastu No i mam takiego dzikusa, nie dało się go w pełni oswoić, nie ucieka przede mną tylko wtedy, kiedy obok jest jego towarzyszka, natomiast kiedy jej nie ma, to podejść się do niego nie da, ucieka aż się kurzy. Tak samo ze smakołyami - podejdzie tylko za Milką, sam nigdy w życiu. A mam go już grubo ponad rok.
Natomiast Milka jest już z adopcji SPK, a przez nich była wyciągnięta ze schroniska - zapewne też, jak była mała, to fajna, a jak urosła to już nie.

Mój pierwszy króliczek był z zoologicznego, najkochańsza złośnica na świecie, umarła teraz w czerwcu... Dlatego też musiałam zaadoptować Milke, bo Jasper bez drugiego królika nie istnieje - co już pisałam wyżej (to ten strachliwy), poza tym wpadł w depresję (zresztą razem ze mną), nie jadl, nie pił, nie biegał.
I siłą rzeczy znowu mam 2 króliki (i marzy mi się trzeci bidok ).


I jak słyszę, że kolejni ludzie wywalają swoje zwierzęta, czy nawet oddają, bo "dziecko nagle alergii dostało" to mnie szlag trafia...
Nigdy ich nie zrozumiem, jak tak można, pozbyć się swojego przyjaciela...

A kiedyś to aż się popłakałam, jak zobaczyłam na yt, albo wrzucie, już nie pamiętam, filmik o skrzywdzonych zwierzętach przez ludzi, czy wyrzuconych jak śmieci z piosenką w tle "Nadzieja" Iry - no po prostu piosenka w 100% trafiona...

[Aaliyah1981]

kukisco my sie dziwimy ,ze ludziom tak latwo przychodzi wywalic zwierze na ulice skoro ludzie nawet czesto swoich bliskich nie szanuja potrafia ojca lub matke do domu starcow oddac to co dopiero zwierze, szkoda slow wiem ,ze z krolikami tez dramatyczna sytuacja duzo macie na forum do adopcji ale powiem ci ,ze podobnie z fretkami jest bum na nie od kilku lat ale niestety fretka to specyficzny zwierzak nie dla kazdego ludzie nigdy nie pomysla tylko najpierw kupia a potem wywala

wiesz jeszcze wtedy moj facet teraz maz znalazl fretke na smietniku na duzym lodzkim osiedlu ktos ja wrzucil do kosza na przystanku pomiedzy dwiema bardzo ruchliwymi ulicami tacy sa ludzie mala miala chyba szczescie ,ze trafila akurat na niego bo zaraz ja zabral do mnie do domu (juz w domu mialam jedna fredzie Fredka) , no i dwa psy ale mala byla u nas tydzien do chwili kiedy nie znalezlismy jej nowego domu (niestety nie zgadzala sie z rezydentem fredkiem -takie bitwy jakie odchodzily to sie nie sa opisac

[motylek1007]

Napisane przez Aaliyah1981

motylek trzymam kciuki za maluszka wspieraj ciocie napewno pomoc bardao jej sie przyda

juz jest z nim o wiele lepiej, mial pierwsze odrobaczanie, plus szczepienia. Spalam z nim (bylam na noc u cioci), tak sie tulil.....
ma wielkie szczescie ten pies, bo zostanie z ciocia do konca zycia, chociaz go nie planowala (ma innego psa), ale nie umiala przejsc obojetnie kolo niego.
wrzuce Wam fotki jak chcecie

[Aaliyah1981]

Napisane przez motylek1007

juz jest z nim o wiele lepiej, mial pierwsze odrobaczanie, plus szczepienia. Spalam z nim (bylam na noc u cioci), tak sie tulil.....
ma wielkie szczescie ten pies, bo zostanie z ciocia do konca zycia, chociaz go nie planowala (ma innego psa), ale nie umiala przejsc obojetnie kolo niego.
wrzuce Wam fotki jak chcecie

oj maluch mial wiele szczescia w tym nieszczesciu ,ze trafil na takich ludzi pewnie ,ze wstaw foteczki

[gunia 23]

Motylku, a ten szczeniorek to piesek czy suczka, kundelek czy w typie? Od kogo ma tego szczeniaka ? Bo może da się coś zrobić z tym panem.