Co jest ze mną nie tak ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-26, 09:44   #1
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16

Co jest ze mną nie tak ?


Cześć dziewczyny.


Dziwnie się czuję pisząc na damskim forum o męskim problemie, ale myślę, że jest to problem dosyć uniwersalny, popularny i często poruszany, jednak nie znalazłem rozwiązania w przypadku, który dotyczyłby mnie.


Chodzi o to, że nie miałem nigdy kobiety. Nie nawiązałem nigdy intymnej relacji. Raz jeden, kilka lat temu zainteresowała się mną fajna dziewczyna, ale nie umiałem tego rozwinąć, brakowało mi odwagi, żeby móc to popchnąć do przodu i ona odpuściła. Potem miałem jeszcze jakieś zainteresowanie ze strony innej, ale nie podobała mi się wizualnie. Więc moje doświadczenie jest znikome.
Jestem osobą, która nie ma wielu znajomych. Mam dwóch przyjaciół, ale widuje się z nimi tylko przy okazji jakiegoś święta, urodzin. Koleżanek, do których mógłbym napisać, przedzwonić nie mam żadnej. Nawiązywanie relacji z obcymi nie jest moją domeną. W dużym gronie szybko się męczę i mam ochotę po prostu się położyć i odpocząć.


Kiedyś próbowałem poznać jakąś dziewczynę w klubie, do którego wybierałem się wiele razy ze znajomymi na studiach. Większość nie chciała ze mną nawet zatańczyć. Uciekala do kolezanki, albo kiwały ręką "nie". Byłem ubrany dobrze, bo ciuchy nauczyła mnie dobierać przez siostrę, która jest stylistką, nie śmierdzę, mam wszystkie zęby. Być może mierzę za wysoko. Mam przystojnego przyjaciela, z którym jak wyjdę gdzieś na miasto, to często widzę jak spoglądają na niego dziewczyny. Ściąga ich spojrzenia, mówi, że to podnosi jego samoocenę. Ja nie mam zainteresowania ze strony dziewczyn, moja samoocena jest przez to niska.


Parę lat temu dostałem informację zwrotną od pewnej szczerej (chyba ) dziewczyny, że powinienem przestać startować do dziewczyn, które mogą mieć przystojnego i fajnego, a nie tylko fajnego.


Od wielu lat sylwestra spędzam samotnie. Wakacje, imprezy, wyjazdy, nie dla mnie, bo nie mam z kim. Do kina nie chodzę, samotnie nie chcę. Do restauracji, teatru, koncert też nie. Nie mam grupy osób, z którymi mógłbym się wybrać. Nawet teraz kliku znajomych wyjechało w Bieszczady, ale są w parach, więc po co miałbym tam jechać z nimi. Wszystkie wyjścia do sklepu, zakupy sam. Gotowanie, sprzątanie, słuchanie muzyki, filmów sam. Moim ulubionym zajęciem odstresowującym jest jazda quadem po błocie w lesie. Lubię też wsiąść w auto i po prostu jechać przed siebie.


Robię się coraz bardziej samotny. Nie mam życia towarzyskiego. Nigdy nie byłem na randce. Ani na spacerze z dziewczyną. Seks miałem okazję uprawiać raz, ale nie wyszło, bo flak.


Tylko nie piszcie, że mam sobie odpuścić i szczęście samo przyjdzie, bo to nie prawda. Nie jestem dziewczyną, że to ktoś w końcu do mnie podejdzie i zagai z chęcią poznania. Nie mam parcia na związek, ale na umiejętność poznawania dziewczyn. Chciałbym też, żeby wykazywały jakiekolwiek zainteresowanie jak już wykonam ten krok.
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:00   #2
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.


Dziwnie się czuję pisząc na damskim forum o męskim problemie, ale myślę, że jest to problem dosyć uniwersalny, popularny i często poruszany, jednak nie znalazłem rozwiązania w przypadku, który dotyczyłby mnie.


Chodzi o to, że nie miałem nigdy kobiety. Nie nawiązałem nigdy intymnej relacji. Raz jeden, kilka lat temu zainteresowała się mną fajna dziewczyna, ale nie umiałem tego rozwinąć, brakowało mi odwagi, żeby móc to popchnąć do przodu i ona odpuściła. Potem miałem jeszcze jakieś zainteresowanie ze strony innej, ale nie podobała mi się wizualnie. Więc moje doświadczenie jest znikome.
Jestem osobą, która nie ma wielu znajomych. Mam dwóch przyjaciół, ale widuje się z nimi tylko przy okazji jakiegoś święta, urodzin. Koleżanek, do których mógłbym napisać, przedzwonić nie mam żadnej. Nawiązywanie relacji z obcymi nie jest moją domeną. W dużym gronie szybko się męczę i mam ochotę po prostu się położyć i odpocząć.


Kiedyś próbowałem poznać jakąś dziewczynę w klubie, do którego wybierałem się wiele razy ze znajomymi na studiach. Większość nie chciała ze mną nawet zatańczyć. Uciekala do kolezanki, albo kiwały ręką "nie". Byłem ubrany dobrze, bo ciuchy nauczyła mnie dobierać przez siostrę, która jest stylistką, nie śmierdzę, mam wszystkie zęby. Być może mierzę za wysoko. Mam przystojnego przyjaciela, z którym jak wyjdę gdzieś na miasto, to często widzę jak spoglądają na niego dziewczyny. Ściąga ich spojrzenia, mówi, że to podnosi jego samoocenę. Ja nie mam zainteresowania ze strony dziewczyn, moja samoocena jest przez to niska.


Parę lat temu dostałem informację zwrotną od pewnej szczerej (chyba ) dziewczyny, że powinienem przestać startować do dziewczyn, które mogą mieć przystojnego i fajnego, a nie tylko fajnego.


Od wielu lat sylwestra spędzam samotnie. Wakacje, imprezy, wyjazdy, nie dla mnie, bo nie mam z kim. Do kina nie chodzę, samotnie nie chcę. Do restauracji, teatru, koncert też nie. Nie mam grupy osób, z którymi mógłbym się wybrać. Nawet teraz kliku znajomych wyjechało w Bieszczady, ale są w parach, więc po co miałbym tam jechać z nimi. Wszystkie wyjścia do sklepu, zakupy sam. Gotowanie, sprzątanie, słuchanie muzyki, filmów sam. Moim ulubionym zajęciem odstresowującym jest jazda quadem po błocie w lesie. Lubię też wsiąść w auto i po prostu jechać przed siebie.


Robię się coraz bardziej samotny. Nie mam życia towarzyskiego. Nigdy nie byłem na randce. Ani na spacerze z dziewczyną. Seks miałem okazję uprawiać raz, ale nie wyszło, bo flak.


Tylko nie piszcie, że mam sobie odpuścić i szczęście samo przyjdzie, bo to nie prawda. Nie jestem dziewczyną, że to ktoś w końcu do mnie podejdzie i zagai z chęcią poznania. Nie mam parcia na związek, ale na umiejętność poznawania dziewczyn. Chciałbym też, żeby wykazywały jakiekolwiek zainteresowanie jak już wykonam ten krok.
Myślę, że problemem mogą być Twoje wygórowane wymagania. Widzisz przystojnego kumpla, który może mieć każdą i też uderzasz do tych "z wyższej półki". To jest całkowicie zrozumiałe, bo przecież nie można budować związku z kimś kto nam się nie podoba. Tak samo może być ze strony dziewczyn, widzą Ciebie i kumpla i automatycznie bardziej im się on podoba. Jak widzisz, działa to w obie strony.
Z tym "flakiem" to poszedłeś do łóżka z dziewczyną, która nie do końca Cię pociągała? I jak doszło do tej sytuacji skoro nie byłeś nigdy na randce?
Myślę też, że dziewczyny mogą wyczuwać od Ciebie desperację. Może jednak warto czasami wyjść do ludzi? Przecież u siebie w mieszkaniu nie znajdziesz dziewczyny (chyba że przez internet). Możesz przecież iść do kina sam, a być może jakaś dziewczyna też akurat pójdzie sama i rozmowa na temat filmu się wywiąże? Na jakieś imprezie w większym gronie też możesz kogoś poznać.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:31   #3
Moni302
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 368
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.


Dziwnie się czuję pisząc na damskim forum o męskim problemie, ale myślę, że jest to problem dosyć uniwersalny, popularny i często poruszany, jednak nie znalazłem rozwiązania w przypadku, który dotyczyłby mnie.


Chodzi o to, że nie miałem nigdy kobiety. Nie nawiązałem nigdy intymnej relacji. Raz jeden, kilka lat temu zainteresowała się mną fajna dziewczyna, ale nie umiałem tego rozwinąć, brakowało mi odwagi, żeby móc to popchnąć do przodu i ona odpuściła. Potem miałem jeszcze jakieś zainteresowanie ze strony innej, ale nie podobała mi się wizualnie. Więc moje doświadczenie jest znikome.
Jestem osobą, która nie ma wielu znajomych. Mam dwóch przyjaciół, ale widuje się z nimi tylko przy okazji jakiegoś święta, urodzin. Koleżanek, do których mógłbym napisać, przedzwonić nie mam żadnej. Nawiązywanie relacji z obcymi nie jest moją domeną. W dużym gronie szybko się męczę i mam ochotę po prostu się położyć i odpocząć.


Kiedyś próbowałem poznać jakąś dziewczynę w klubie, do którego wybierałem się wiele razy ze znajomymi na studiach. Większość nie chciała ze mną nawet zatańczyć. Uciekala do kolezanki, albo kiwały ręką "nie". Byłem ubrany dobrze, bo ciuchy nauczyła mnie dobierać przez siostrę, która jest stylistką, nie śmierdzę, mam wszystkie zęby. Być może mierzę za wysoko. Mam przystojnego przyjaciela, z którym jak wyjdę gdzieś na miasto, to często widzę jak spoglądają na niego dziewczyny. Ściąga ich spojrzenia, mówi, że to podnosi jego samoocenę. Ja nie mam zainteresowania ze strony dziewczyn, moja samoocena jest przez to niska.


Parę lat temu dostałem informację zwrotną od pewnej szczerej (chyba ) dziewczyny, że powinienem przestać startować do dziewczyn, które mogą mieć przystojnego i fajnego, a nie tylko fajnego.


Od wielu lat sylwestra spędzam samotnie. Wakacje, imprezy, wyjazdy, nie dla mnie, bo nie mam z kim. Do kina nie chodzę, samotnie nie chcę. Do restauracji, teatru, koncert też nie. Nie mam grupy osób, z którymi mógłbym się wybrać. Nawet teraz kliku znajomych wyjechało w Bieszczady, ale są w parach, więc po co miałbym tam jechać z nimi. Wszystkie wyjścia do sklepu, zakupy sam. Gotowanie, sprzątanie, słuchanie muzyki, filmów sam. Moim ulubionym zajęciem odstresowującym jest jazda quadem po błocie w lesie. Lubię też wsiąść w auto i po prostu jechać przed siebie.


Robię się coraz bardziej samotny. Nie mam życia towarzyskiego. Nigdy nie byłem na randce. Ani na spacerze z dziewczyną. Seks miałem okazję uprawiać raz, ale nie wyszło, bo flak.


Tylko nie piszcie, że mam sobie odpuścić i szczęście samo przyjdzie, bo to nie prawda. Nie jestem dziewczyną, że to ktoś w końcu do mnie podejdzie i zagai z chęcią poznania. Nie mam parcia na związek, ale na umiejętność poznawania dziewczyn. Chciałbym też, żeby wykazywały jakiekolwiek zainteresowanie jak już wykonam ten krok.
A ile masz lat?
Moni302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:42   #4
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Myślę, że problemem mogą być Twoje wygórowane wymagania. Widzisz przystojnego kumpla, który może mieć każdą i też uderzasz do tych "z wyższej półki". To jest całkowicie zrozumiałe, bo przecież nie można budować związku z kimś kto nam się nie podoba. Tak samo może być ze strony dziewczyn, widzą Ciebie i kumpla i automatycznie bardziej im się on podoba. Jak widzisz, działa to w obie strony.
Z tym "flakiem" to poszedłeś do łóżka z dziewczyną, która nie do końca Cię pociągała? I jak doszło do tej sytuacji skoro nie byłeś nigdy na randce?
Myślę też, że dziewczyny mogą wyczuwać od Ciebie desperację. Może jednak warto czasami wyjść do ludzi? Przecież u siebie w mieszkaniu nie znajdziesz dziewczyny (chyba że przez internet). Możesz przecież iść do kina sam, a być może jakaś dziewczyna też akurat pójdzie sama i rozmowa na temat filmu się wywiąże? Na jakieś imprezie w większym gronie też możesz kogoś poznać.
To co mam zrobić, żeby je obniżyć ? Nie powiem sobie "od dziś będę patrzył tylko na te, które mi się dotąd nie podobały". Co to znaczy "wyższa półka" ? Nie zależy mi na tych top model, ale na ładnej, szczupłej dziewczynie. Czy to wiele ?

Kiedyś, na jednej z nielicznych domówek, za dużo wypiliśmy, nawijałem makaron na uszy i poszliśmy do łóżka, tam mi nie wyszło. Taka żenująca historia.

Nie sądzę, że jestem zdesperowany. Na całym świecie faceci podchodzą na dyskotece do dziewczyn w różny sposób. Gdyby to było równe z aktem niepożadanej desperacji to na świecie byłyby same prawiczki. Myślę, że po prostu jak ktoś się komuś nie podoba to wtedy przypinana jest łatka desperata.

Ale ja wychodziłem i nadal wychodzę do ludzi. Tylko jaki jest tego efekt ? Nie poznaję nowych ludzi chodząc po ziemniaki, książki, ubrania, tankując paliwo czy spacerując samotnie po parku.

Byłem w kinie sam dwa razy. Była samotna dziewczyna. Skończył się film, poszła sobie, a ja sobie. Ani razu na mnie nawet nie spojrzała.
Na imprezie ? Jakiej imprezie ? Nie jestem nigdzie zapraszany, a jak jest impreza to gej party.
To dziewczyny mogą sobie wyjść w nieznane i liczyć na szczęscie, los, ja wyjdę, wrócę i nadal będzie tak samo.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Moni302 Pokaż wiadomość
A ile masz lat?
W marcu skończę 27

Edytowane przez Kpax
Czas edycji: 2015-10-26 o 10:43
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 10:56   #5
dorris23
Pyskatka
 
Avatar dorris23
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Przestań się zadręczać , wszystko w swoim czasie . Lecz faktycznie może wymagania masz troszkę za wysokie .
A może załóż profil na portalu randkowych , ze swoim aktualnym zdjeciem . Dziewczyna zobaczy zdjęcie , stwierdzi czy jej odpowiadasz ,Ty również będziesz mógł obejrzeć ją . Będziecie mogli porozmawiać , podzielić się swoimi spostrzeżeniami i jeśli będziecie gotowi spotkać się.
Umówić do kina czy coś.
Dobre są też róznego rodzaju czaty - najlepiej regionalne , z Twojego miasta .Można wymienić się fotkami.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina.
Najpierw ta, w której się urodziłeś.
Później ta, którą sam stworzyłeś.
dorris23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:07   #6
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
To co mam zrobić, żeby je obniżyć ? Nie powiem sobie "od dziś będę patrzył tylko na te, które mi się dotąd nie podobały". Co to znaczy "wyższa półka" ? Nie zależy mi na tych top model, ale na ładnej, szczupłej dziewczynie. Czy to wiele ?
Może za wiele. Zależy co sam sobą reprezentujesz, do kogo uderzasz. Są ładne, szczupłe dziewczyny, którym się akurat spodobasz, a są takie, które spojrzą tylko na modela, no i nic na to nie poradzisz.

Jak obniżyć?
Radzę poznane kobiety traktować jak koleżanki początkowo, poznać je w bardziej neutralny sposób niż podryw. Z takiej relacji może wyjść coś więcej.


Cytat:
Nie sądzę, że jestem zdesperowany. Na całym świecie faceci podchodzą na dyskotece do dziewczyn w różny sposób. Gdyby to było równe z aktem niepożadanej desperacji to na świecie byłyby same prawiczki. Myślę, że po prostu jak ktoś się komuś nie podoba to wtedy przypinana jest łatka desperata.
Ludzie poznają się nie tylko na dyskotekach
Uważam te podrywy w klubach i dyskotekach za przereklamowane. Nie znam chyba żadnej pary, która tak się poznała.


Cytat:
To dziewczyny mogą sobie wyjść w nieznane i liczyć na szczęscie, los, ja wyjdę, wrócę i nadal będzie tak samo.
O borze szumiący, następny głoszący pogląd "Kobiety to mają dobrze i łatwo, podryw ku nim płynie szerokim strumieniem i nic nie robią, a zawsze mają adoratorów. Każda."

Wyobraź sobie, że niektórzy faceci też za wiele nie muszą, bo czymś na tyle przyciągają, że kobity same lgną
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:19   #7
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny.


Dziwnie się czuję pisząc na damskim forum o męskim problemie, ale myślę, że jest to problem dosyć uniwersalny, popularny i często poruszany, jednak nie znalazłem rozwiązania w przypadku, który dotyczyłby mnie.


Chodzi o to, że nie miałem nigdy kobiety. Nie nawiązałem nigdy intymnej relacji. Raz jeden, kilka lat temu zainteresowała się mną fajna dziewczyna, ale nie umiałem tego rozwinąć, brakowało mi odwagi, żeby móc to popchnąć do przodu i ona odpuściła. Potem miałem jeszcze jakieś zainteresowanie ze strony innej, ale nie podobała mi się wizualnie. Więc moje doświadczenie jest znikome.
Jestem osobą, która nie ma wielu znajomych. Mam dwóch przyjaciół, ale widuje się z nimi tylko przy okazji jakiegoś święta, urodzin. Koleżanek, do których mógłbym napisać, przedzwonić nie mam żadnej. Nawiązywanie relacji z obcymi nie jest moją domeną. W dużym gronie szybko się męczę i mam ochotę po prostu się położyć i odpocząć.


Kiedyś próbowałem poznać jakąś dziewczynę w klubie, do którego wybierałem się wiele razy ze znajomymi na studiach. Większość nie chciała ze mną nawet zatańczyć. Uciekala do kolezanki, albo kiwały ręką "nie". Byłem ubrany dobrze, bo ciuchy nauczyła mnie dobierać przez siostrę, która jest stylistką, nie śmierdzę, mam wszystkie zęby. Być może mierzę za wysoko. Mam przystojnego przyjaciela, z którym jak wyjdę gdzieś na miasto, to często widzę jak spoglądają na niego dziewczyny. Ściąga ich spojrzenia, mówi, że to podnosi jego samoocenę. Ja nie mam zainteresowania ze strony dziewczyn, moja samoocena jest przez to niska.


Parę lat temu dostałem informację zwrotną od pewnej szczerej (chyba ) dziewczyny, że powinienem przestać startować do dziewczyn, które mogą mieć przystojnego i fajnego, a nie tylko fajnego.


Od wielu lat sylwestra spędzam samotnie. Wakacje, imprezy, wyjazdy, nie dla mnie, bo nie mam z kim. Do kina nie chodzę, samotnie nie chcę. Do restauracji, teatru, koncert też nie. Nie mam grupy osób, z którymi mógłbym się wybrać. Nawet teraz kliku znajomych wyjechało w Bieszczady, ale są w parach, więc po co miałbym tam jechać z nimi. Wszystkie wyjścia do sklepu, zakupy sam. Gotowanie, sprzątanie, słuchanie muzyki, filmów sam. Moim ulubionym zajęciem odstresowującym jest jazda quadem po błocie w lesie. Lubię też wsiąść w auto i po prostu jechać przed siebie.


Robię się coraz bardziej samotny. Nie mam życia towarzyskiego. Nigdy nie byłem na randce. Ani na spacerze z dziewczyną. Seks miałem okazję uprawiać raz, ale nie wyszło, bo flak.


Tylko nie piszcie, że mam sobie odpuścić i szczęście samo przyjdzie, bo to nie prawda. Nie jestem dziewczyną, że to ktoś w końcu do mnie podejdzie i zagai z chęcią poznania. Nie mam parcia na związek, ale na umiejętność poznawania dziewczyn. Chciałbym też, żeby wykazywały jakiekolwiek zainteresowanie jak już wykonam ten krok.
co jest z toba nie tak?
przeciez opisales w watku. Wieć o co tak naprawdę ci chodzi?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-26, 11:26   #8
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ludzie poznają się nie tylko na dyskotekach
Uważam te podrywy w klubach i dyskotekach za przereklamowane. Nie znam chyba żadnej pary, która tak się poznała.
dokładnie, na dyskotekach i imprezach trudno o trwałe znajomości. To jest dobre na krótko. Co prawda, ja miałam faceta tak poznanego, ale generalnie - samej metody nie polecam.

Ja powiem tak: zapisz się na jakiś kurs, kółko, do jakiegoś fanklubu, siłownię, cokolwiek. Zacznij poznawać ludzi w sposób naturalny, bez spiny. Zakumpluj się z kilkoma osobami, a potem zacznij z nimi spędzać czas, rozszerzając swój krąg znajomych o ich znajomych. To, po internecie, drugi najlepszy sposób poznania drugiej połówki.
Po drugie - zacznij trenować rozmowy, tak zwane "small talks". Bo skoro nie masz znajomych, to znaczy, że masz jakieś problemy z komunikacją. Może nie masz do powiedzenia nic ciekawego, a może wręcz przeciwnie - olewasz rozmówcę? Przyjrzyj się temu.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:27   #9
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez dorris23 Pokaż wiadomość
Przestań się zadręczać , wszystko w swoim czasie . Lecz faktycznie może wymagania masz troszkę za wysokie .
A może załóż profil na portalu randkowych , ze swoim aktualnym zdjeciem . Dziewczyna zobaczy zdjęcie , stwierdzi czy jej odpowiadasz ,Ty również będziesz mógł obejrzeć ją . Będziecie mogli porozmawiać , podzielić się swoimi spostrzeżeniami i jeśli będziecie gotowi spotkać się.
Umówić do kina czy coś.
Dobre są też róznego rodzaju czaty - najlepiej regionalne , z Twojego miasta .Można wymienić się fotkami.
Miałem konta na różnych portalach, ale żadna (która mi się podobała) nie była zainteresowana.
Za stary jestem na czaty. Lepiej się czuję patrząc na kogoś i rozmawiając niż zagadywać przypadkowe osoby.
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:30   #10
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
O borze szumiący, następny głoszący pogląd "Kobiety to mają dobrze i łatwo, podryw ku nim płynie szerokim strumieniem i nic nie robią, a zawsze mają adoratorów. Każda."

Wyobraź sobie, że niektórzy faceci też za wiele nie muszą, bo czymś na tyle przyciągają, że kobity same lgną
przecież tak jest i to jest fakt
nie wiem czemu laski tak temu zaprzeczają, przecież im to w żaden sposób nie ubliża
atencja u kobiet i mężczyzn rozkłada się zupełnie różnie
u kobiet jest tak większość jest podrywana, mniej lub bardziej, ale zawsze przeciętna laska będzie mieć większe branie niż przeciętny facet
jest bardzo mała grupa kobiet, których nikt nie podrywa i to są skrajne paszczury - cała reszta jest mniej lub bardziej rozchwytywana

u mężczyzn jest zupełnie na odwrót
większość nie jest w ogóle podrywana i musi się starać - i tutaj mowa o przeciętnych z wyglądu facetach, brzydkich, a nawet takich "całkiem całkiem" - oni wszyscy są w jednej grupie
i jest bardzo mała grupa facetów obiektywnie przystojnych, którzy nie muszą się zbytnio starać

dlatego też teksty "miłość cię znajdzie" można mówić najwyżej kobiecie, facet z takim myśleniem będzie prawiczkiem do 30stki
kobiety łatwo przypisują łatkę desperata, ponieważ większość z nich nie musi nic robić, żeby mieć powodzenie, poza malowaniem się - nie jest to atak, tylko fakt
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:31   #11
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
To co mam zrobić, żeby je obniżyć ? Nie powiem sobie "od dziś będę patrzył tylko na te, które mi się dotąd nie podobały". Co to znaczy "wyższa półka" ? Nie zależy mi na tych top model, ale na ładnej, szczupłej dziewczynie. Czy to wiele ?
Może to być za wiele gdy sam jesteś przeciętny, a taka "ładna i szczupła" może mieć takich na pęczki. Nie mówię byś teraz patrzył za samymi, które Ci się nie podobają, ale żebyś miał takie zdrowe podejście i nie był aż tak krytyczny wobec innych.

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Kiedyś, na jednej z nielicznych domówek, za dużo wypiliśmy, nawijałem makaron na uszy i poszliśmy do łóżka, tam mi nie wyszło. Taka żenująca historia.
Każdemu może się zdarzyć, więc nie rozpamiętuj, ale przynajmniej wiesz, że są chętne by pójść do łóżka z Tobą.

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Nie sądzę, że jestem zdesperowany. Na całym świecie faceci podchodzą na dyskotece do dziewczyn w różny sposób. Gdyby to było równe z aktem niepożadanej desperacji to na świecie byłyby same prawiczki. Myślę, że po prostu jak ktoś się komuś nie podoba to wtedy przypinana jest łatka desperata.
Bycie desperatem to nie tylko zaczepianie dziewczyn na dyskotece, bo to jest dla mnie bycie podrywaczem. Desperację czuć w tym co piszesz, to "sam gotuję, sam sprzątam, sam słucham muzyki, sam wszystko i wszędzie, nikt mnie nie zaprasza".

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Ale ja wychodziłem i nadal wychodzę do ludzi. Tylko jaki jest tego efekt ? Nie poznaję nowych ludzi chodząc po ziemniaki, książki, ubrania, tankując paliwo czy spacerując samotnie po parku.

Byłem w kinie sam dwa razy. Była samotna dziewczyna. Skończył się film, poszła sobie, a ja sobie. Ani razu na mnie nawet nie spojrzała.
Na imprezie ? Jakiej imprezie ? Nie jestem nigdzie zapraszany, a jak jest impreza to gej party.
To dziewczyny mogą sobie wyjść w nieznane i liczyć na szczęscie, los, ja wyjdę, wrócę i nadal będzie tak samo.
Nie poznajesz, a mógłbyś. Wystarczy, że byś rzucił jakiś komentarz na temat filmu przy wyjściu i wtedy byś zobaczył czy dziewczyna podejmie rozmowę czy nie. Jak dojeżdżałam na studia to poznałam jednego chłopaka na przystanku, bo czasami jeździł tym samym autobusem także nigdy nie wiesz kiedy kogo spotkasz.
To nie masz w ogóle znajomych? Nawet jeśli taką imprezę robią pary to i tak jest szansa, że przyjdzie ktoś samotny.

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
przecież tak jest i to jest fakt
nie wiem czemu laski tak temu zaprzeczają, przecież im to w żaden sposób nie ubliża
atencja u kobiet i mężczyzn rozkłada się zupełnie różnie
u kobiet jest tak większość jest podrywana, mniej lub bardziej, ale zawsze przeciętna laska będzie mieć większe branie niż przeciętny facet
jest bardzo mała grupa kobiet, których nikt nie podrywa i to są skrajne paszczury - cała reszta jest mniej lub bardziej rozchwytywana

u mężczyzn jest zupełnie na odwrót
większość nie jest w ogóle podrywana i musi się starać - i tutaj mowa o przeciętnych z wyglądu facetach, brzydkich, a nawet takich "całkiem całkiem" - oni wszyscy są w jednej grupie
i jest bardzo mała grupa facetów obiektywnie przystojnych, którzy nie muszą się zbytnio starać

dlatego też teksty "miłość cię znajdzie" można mówić najwyżej kobiecie, facet z takim myśleniem będzie prawiczkiem do 30stki
kobiety łatwo przypisują łatkę desperata, ponieważ większość z nich nie musi nic robić, żeby mieć powodzenie, poza malowaniem się - nie jest to atak, tylko fakt
Bo trawa jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma... Patrzysz ze swojej perspektywy, ale taka prawda, że sama znam parę dziewczyn, ładnych i zadbanych (szczupła, blond włosy, zielone oczy, lekki makijaż itp.), których nikt nie podrywał ani nie zaczepiał. NIGDY.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?

Edytowane przez TakaSamaInna
Czas edycji: 2015-10-26 o 11:35
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:36   #12
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Parę lat temu dostałem informację zwrotną od pewnej szczerej (chyba ) dziewczyny, że powinienem przestać startować do dziewczyn, które mogą mieć przystojnego i fajnego, a nie tylko fajnego.
Ta dziewczyna nie była szczera, tylko bezczelna. Fakt, że jej się nie podobasz nie oznacza, że innym też się nie podobasz. Poza tym sama nie wiem, co ona rozumie pod pojęciem "fajny", bo według PWN słowo to znaczy "dobry, ładny".

Ja poczekałabym aż jakaś dziewczyna zainteresuje się Tobą. W końcu już dwie się Tobą zainteresowały. W ten sposób unikniesz potencjalnych frustracji i odrzucenia, które mogą Cię tylko zdemotywować. Twój typ osobowości raczej nie stawia Cię w roli inicjatora znajomości.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:39   #13
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Bo trawa jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma... Patrzysz ze swojej perspektywy, ale taka prawda, że sama znam parę dziewczyn, ładnych i zadbanych (szczupła, blond włosy, zielone oczy, lekki makijaż itp.), których nikt nie podrywał ani nie zaczepiał. NIGDY.
spędzasz z nimi całe dnie, że wiesz to?
a jeśli one twierdzą, że nie, to mało wiążące, pewnie gadają coś w stylu hihi no mnie to nikt nie podrywa, brzydka jestem - po to, żeby wyjść na skromne

Cytat:
Ta dziewczyna nie była szczera, tylko bezczelna. Fakt, że jej się nie podobasz nie oznacza, że innym też się nie podobasz. Poza tym sama nie wiem, co ona rozumie pod pojęciem "fajny", bo według PWN słowo to znaczy "dobry, ładny".
laska faktycznie do dyplomatek nie należy, ale czuję, że autor jej czymś podpadł, bo laski same z siebie takie szczere nie są, nigdy

inna sprawa, że powiedziała prawdę, niestety

Edytowane przez krewet
Czas edycji: 2015-10-26 o 11:40
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:41   #14
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Może za wiele. Zależy co sam sobą reprezentujesz, do kogo uderzasz. Są ładne, szczupłe dziewczyny, którym się akurat spodobasz, a są takie, które spojrzą tylko na modela, no i nic na to nie poradzisz.

Jak obniżyć?
Radzę poznane kobiety traktować jak koleżanki początkowo, poznać je w bardziej neutralny sposób niż podryw. Z takiej relacji może wyjść coś więcej.




Ludzie poznają się nie tylko na dyskotekach
Uważam te podrywy w klubach i dyskotekach za przereklamowane. Nie znam chyba żadnej pary, która tak się poznała.




O borze szumiący, następny głoszący pogląd "Kobiety to mają dobrze i łatwo, podryw ku nim płynie szerokim strumieniem i nic nie robią, a zawsze mają adoratorów. Każda."

Wyobraź sobie, że niektórzy faceci też za wiele nie muszą, bo czymś na tyle przyciągają, że kobity same lgną
Do nikogo nie uderzam, uderzałem. Nie widzę sensu zagadywać dziewczyny, które nie są mną zainteresowane. Jak się na mnie nie patrzy, nie próbuje podtrzymać rozmowy, to ja nie kontynnuję.

Nie umiem poznawać ludzi ot tak. Nie wiem jak. Jedyne co mi wychodzi w takiej rozmowie to pytanie o konkretne informacje, a nie flirty.

Ale ja nie mówię, że chcę się parzyć. Fajnie by było, gdyby trafiła się taka, z którą mógłbym wejść w związek, ale nie widzę się w tym, bo mam problem z poznaniem dziewczyny nawet na potrzymanie za rękę.

Czemu mówisz, że ja mówię czy mają dobrze ? Koleżanka pokazała mi kiedyś profil na badoo, miała tam wielu gości, którzy byli nią zainteresowani, a sama z wyglądu jak dla mnie mocno przeciętna.

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
co jest z toba nie tak?
przeciez opisales w watku. Wieć o co tak naprawdę ci chodzi?
chciałbym to zmienić, żeby było inaczej. Żebym spodobał się dziewczynie, która mi się podoba
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:45   #15
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez krewet Pokaż wiadomość
spędzasz z nimi całe dnie, że wiesz to?
a jeśli one twierdzą, że nie, to mało wiążące, pewnie gadają coś w stylu hihi no mnie to nikt nie podrywa, brzydka jestem - po to, żeby wyjść na skromne

laska faktycznie do dyplomatek nie należy, ale czuję, że autor jej czymś podpadł, bo laski same z siebie takie szczere nie są, nigdy

inna sprawa, że powiedziała prawdę, niestety
Same o tym mówią i mówiły szczerze w rozmowie, że nikt się nimi nie zainteresował, nigdy. Uważały, że wszystkie koleżanki mają kogoś, a one nic, nawet pierwszego pocałunku czy bycia na randce w wieku po 20stce. Nic. Dlatego podejrzewają, że skończą jako stare panny. Widać Twoja teoria nie do końca się zgadza.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:49   #16
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
dokładnie, na dyskotekach i imprezach trudno o trwałe znajomości. To jest dobre na krótko. Co prawda, ja miałam faceta tak poznanego, ale generalnie - samej metody nie polecam.

Ja powiem tak: zapisz się na jakiś kurs, kółko, do jakiegoś fanklubu, siłownię, cokolwiek. Zacznij poznawać ludzi w sposób naturalny, bez spiny. Zakumpluj się z kilkoma osobami, a potem zacznij z nimi spędzać czas, rozszerzając swój krąg znajomych o ich znajomych. To, po internecie, drugi najlepszy sposób poznania drugiej połówki.
Po drugie - zacznij trenować rozmowy, tak zwane "small talks". Bo skoro nie masz znajomych, to znaczy, że masz jakieś problemy z komunikacją. Może nie masz do powiedzenia nic ciekawego, a może wręcz przeciwnie - olewasz rozmówcę? Przyjrzyj się temu.
U mnie nawet na krótko nie ma szans. Wydaje mi się, że klub jest najlepszym miejscem, żeby kogoś poznać. W końcu przychodzą tam dziewczyny umalowane, wystrojone, seksowne, żeby się podobać. Ja im moje zainteresowanie okazuje przez podejście, ale one nie akceptują.
Chodzę na siłownię, należę do małego klubu osób jeżdżacych quadem.
Jak mam poznawać ludzi na siłowni ? Ktoś kto jest wygadany w stosunku do obcyh może kogoś pozna, ja mówię cześć, ćwiczę i do domu. Pogadam trochę o treningu, czasem z kimś zrobię trening jak jest ciasno i tyle. Jakbym zaczął zagadywać, żeby kogoś poznać to byłaby desperacja.
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:55   #17
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Same o tym mówią i mówiły szczerze w rozmowie, że nikt się nimi nie zainteresował, nigdy. Uważały, że wszystkie koleżanki mają kogoś, a one nic, nawet pierwszego pocałunku czy bycia na randce w wieku po 20stce. Nic. Dlatego podejrzewają, że skończą jako stare panny. Widać Twoja teoria nie do końca się zgadza.
to niemożliwe
muszą nie wychodzić z domu
jakby założyły konto gdzieś w internetach to by się na pewno adoratorzy znaleźli
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:56   #18
UzytkownikBeta
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 153
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Uciekaj stad póki czas. Ze mnie zrobiono frustrata, degenerata, klamce, przyszłego mordercę . Spróbuj podważyć zdanie jakiejkolwiek użytkowniczki a zobaczysz co sie stanie. Ode mnie rada jest taka. Stan sie kimś sławnym, zadbaj o wysoki status społeczny-tacy faceci, nawet brzydale sa rozchwytywani bo zapewniają automatycznie wysokie poczucie wartości danej kobiecie.
UzytkownikBeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:57   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Do nikogo nie uderzam, uderzałem. Nie widzę sensu zagadywać dziewczyny, które nie są mną zainteresowane. Jak się na mnie nie patrzy, nie próbuje podtrzymać rozmowy, to ja nie kontynnuję.
Bo to jest właśnie IMHO głupi sposób poznawania ludzi. Jakby mnie zaczepiał obcy facet, to też bym raczej nie podtrzymywała rozmowy. A jak dziewczyna jest nieśmiała, jest introwertyczką, to już w ogóle nie ma szans.
Co innego pogadać w grupie na imprezie czy spotkaniu, a co innego jak przypadkowy człowiek zaczepia w klubie.

Cytat:
Nie umiem poznawać ludzi ot tak. Nie wiem jak. Jedyne co mi wychodzi w takiej rozmowie to pytanie o konkretne informacje, a nie flirty.
Może to jest główny problem. Jak chcesz poznać kobietę do związku i nawiązać z nią sensowną interakcję, skoro nie umiesz nawet poznać koleżanki?


Cytat:
Czemu mówisz, że ja mówię czy mają dobrze ? Koleżanka pokazała mi kiedyś profil na badoo, miała tam wielu gości, którzy byli nią zainteresowani, a sama z wyglądu jak dla mnie mocno przeciętna.
Badoo i jedna koleżanka - wyznacznik tego jakie powodzenie mają kobiety



Cytat:
chciałbym to zmienić, żeby było inaczej. Żebym spodobał się dziewczynie, która mi się podoba
Każdy by tak chciał, nikt nie ma gwarancji, że tak się stanie.
Jak się nie trafi na wzajemność, to trzeba szukać dalej.

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Same o tym mówią i mówiły szczerze w rozmowie, że nikt się nimi nie zainteresował, nigdy. Uważały, że wszystkie koleżanki mają kogoś, a one nic, nawet pierwszego pocałunku czy bycia na randce w wieku po 20stce. Nic. Dlatego podejrzewają, że skończą jako stare panny. Widać Twoja teoria nie do końca się zgadza.
Nie masz szans z krewetem i jego teoriami Szkoda klawiatury.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:59   #20
Zilka
Rozeznanie
 
Avatar Zilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 565
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

No ale jeśli chcesz ładnej i szczupłej to jesteś chociaż dobrze zbudowany czy tylko czysty i marudny?
Zilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 11:59   #21
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
U mnie nawet na krótko nie ma szans. Wydaje mi się, że klub jest najlepszym miejscem, żeby kogoś poznać. W końcu przychodzą tam dziewczyny umalowane, wystrojone, seksowne, żeby się podobać. Ja im moje zainteresowanie okazuje przez podejście, ale one nie akceptują.
Skoro tak uważasz, to tak rób.
Może one przyszły tam potańczyć a nie facetów rwać.
Może się wystroiły, żeby koleżankom oko zbladło, a nie żeby panowie się ślinili.
Albo chcą żeby panowie się ślinili, ale z daleka.
Może się im nie podobasz, a może nie umiesz nawiązać rozmowy i zainteresować nią.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:20   #22
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Nie masz szans z krewetem i jego teoriami Szkoda klawiatury.
A może jednak się uda pokazać, że nawet ładne dziewczyny mogą mieć zero zainteresowania płci przeciwnej? Wtedy nawet poświęcę swoją klawiaturę. Czy jednak nie ma szans?

Krewet, taka prawda i mówię zupełnie szczerze. Sama się dziwię, ale nie tylko faceci mają z tym problem. Nawet ładna dziewczyna może być zupełnie pomijana i to wcale nie jest tak, że trzeba wyglądać jak Quasimodo by mieć zero "atencji".
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:22   #23
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Pokaż wiadomość
Ta dziewczyna nie była szczera, tylko bezczelna. Fakt, że jej się nie podobasz nie oznacza, że innym też się nie podobasz. Poza tym sama nie wiem, co ona rozumie pod pojęciem "fajny", bo według PWN słowo to znaczy "dobry, ładny".

Ja poczekałabym aż jakaś dziewczyna zainteresuje się Tobą. W końcu już dwie się Tobą zainteresowały. W ten sposób unikniesz potencjalnych frustracji i odrzucenia, które mogą Cię tylko zdemotywować. Twój typ osobowości raczej nie stawia Cię w roli inicjatora znajomości.
Była bezczelna i szczera, jedno nie wyklucza drugiego. Lepiej, że powiedziała wprost niż miałaby udawać skromną i gadać coś, że nie jestem w jej typie, nie pasujemy do siebie, że szuka teraz spokoju a nie znajomości i wiele innych kłamstw jakich nasłuchałem się od 15 roku życia.

Mam prawie 27 lat. Ledwo dwie się zainteresowały, a mam czekać do 50, żeby jeszcze mieć szansę na 1, 2 ? Ja chcę mieć koleżanki, czasem seks, może związek, jeśli będzi mi z drugą osobą dobrze. przy moim polu manewru nie mam szans na zdobycie doświadczenia.
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:30   #24
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Była bezczelna i szczera, jedno nie wyklucza drugiego. Lepiej, że powiedziała wprost niż miałaby udawać skromną i gadać coś, że nie jestem w jej typie, nie pasujemy do siebie, że szuka teraz spokoju a nie znajomości i wiele innych kłamstw jakich nasłuchałem się od 15 roku życia.

Mam prawie 27 lat. Ledwo dwie się zainteresowały, a mam czekać do 50, żeby jeszcze mieć szansę na 1, 2 ? Ja chcę mieć koleżanki, czasem seks, może związek, jeśli będzi mi z drugą osobą dobrze. przy moim polu manewru nie mam szans na zdobycie doświadczenia.
Gdyby była po prostu szczera powiedziałaby: "Nie podobasz mi się".

Jeśli chcesz mieć koleżanki, wystarczy być sympatycznym człowiekiem. Bycie przystojnym nie ma tu najmniejszego znaczenia.

Jak jest z seksem - nie wiem, nie interesuję się tym. Na kandydatkę do związku musisz po prostu trafić - poznawać jak najwięcej ludzi, kolegów, koleżanek. Na siłę nic nie zdziałasz.
AlaZala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 12:53   #25
Kpax
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Zilka Pokaż wiadomość
No ale jeśli chcesz ładnej i szczupłej to jesteś chociaż dobrze zbudowany czy tylko czysty i marudny?
Do Herkulesa mi daleko, do misia również. Czy opisywanie stanu, sytuacji w jakiej się znajduję to marudzenie? Jak przychodzę do lekarza, bo źle się czuję to marudzę czy szukam przyczyny ?
Kpax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:00   #26
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Do Herkulesa mi daleko, do misia również. Czy opisywanie stanu, sytuacji w jakiej się znajduję to marudzenie? Jak przychodzę do lekarza, bo źle się czuję to marudzę czy szukam przyczyny ?
My tu szukamy przyczyny. Sprawdzamy czy np twoje chciejstwo jest uzasadnione
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:02   #27
marie_marie22
Zadomowienie
 
Avatar marie_marie22
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 168
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Napisane przez Kpax Pokaż wiadomość
Raz jeden, kilka lat temu zainteresowała się mną fajna dziewczyna, ale nie umiałem tego rozwinąć, brakowało mi odwagi, żeby móc to popchnąć do przodu i ona odpuściła.

Jestem osobą, która nie ma wielu znajomych. Mam dwóch przyjaciół, ale widuje się z nimi tylko przy okazji jakiegoś święta, urodzin.


Kiedyś próbowałem poznać jakąś dziewczynę w klubie, do którego wybierałem się wiele razy ze znajomymi na studiach. Większość nie chciała ze mną nawet zatańczyć. Uciekala do kolezanki, albo kiwały ręką "nie".

Robię się coraz bardziej samotny. Nie mam życia towarzyskiego. Nigdy nie byłem na randce. Ani na spacerze z dziewczyną. Seks miałem okazję uprawiać raz, ale nie wyszło, bo flak.

Nie mam parcia na związek, ale na umiejętność poznawania dziewczyn. Chciałbym też, żeby wykazywały jakiekolwiek zainteresowanie jak już wykonam ten krok.
Dlaczego? Tzn co robiłeś? Nie miałeś odwagi np ją pocałować albo powiedzieć, że Ci zależy na niej? Czy nie miałeś odwagi zaprosić ją np do kina?
Dlaczego?? Czemu tak rzadko się z nimi spotykasz?Dzwonicie chociaż do siebie? Piszecie?
A jak się zachowywałeś gdy je prosiłęś? Opiszesz to? Podchodzisz i?? Uśmiechałeś się do nich? Byłeś nachalny?

Proponujesz jakieś dziewczynie randkę? Jak to robisz? Co mówisz? Gdzie zapraszasz? Może to jest klucz do tego, co źle robisz?
Jak wykonujesz ten krok? Co robisz? Czy możesz opisać swoją mowę ciała i słowa których używasz? Może moje pytania są wg Ciebie głupie i banalne, ale dużo kobiet zwraca uwagę na to jak się mężczyzna zachowuje. Wiesz, jeden może pięknie coś mówić, a po mowie ciała może być wida, że się mega stresuje albo że zaraz się rozpłacze albo że ma Cię gdzie....(nie wiem, wymyślam;p
marie_marie22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 13:56   #28
201706081317
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Ja tak czytam ten wątek i czytam i wydaje mi się, że koleś masz za dużo mniemanie o sobie.
"Noo, nie brakuje mi niczego, noo mam lepszych kolegów, noo w sumie mogłaby się jakaś mną zainteresować". Ale może właśnie to je odstrasza? Ja po Twoich siedmiu postach mam Cię dość.
201706081317 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 14:10   #29
TancerzTango
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Kpax zmień nick na mniej kojarzący się z kupą i dawaj z tym tematem do wątku dla singli:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=53239023

Tam mamy dużo osób z podobnym problemem i może któraś koleżanka coś doradzi.

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Cytat:
Napisane przez marie_marie22 Pokaż wiadomość
Jak wykonujesz ten krok? Co robisz? Czy możesz opisać swoją mowę ciała i słowa których używasz? Może moje pytania są wg Ciebie głupie i banalne, ale dużo kobiet zwraca uwagę na to jak się mężczyzna zachowuje. Wiesz, jeden może pięknie coś mówić, a po mowie ciała może być wida, że się mega stresuje albo że zaraz się rozpłacze albo że ma Cię gdzie....(nie wiem, wymyślam;p
Bardzo mądrze piszesz. Ale to strasznie trudno, żeby koleś sam siebie opisał, co robi nie tak.
TancerzTango jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-26, 14:19   #30
krewet
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 3 712
Dot.: Co jest ze mną nie tak ?

Cytat:
Krewet, taka prawda i mówię zupełnie szczerze. Sama się dziwię, ale nie tylko faceci mają z tym problem. Nawet ładna dziewczyna może być zupełnie pomijana i to wcale nie jest tak, że trzeba wyglądać jak Quasimodo by mieć zero "atencji".
jeśli piszesz prawdę to to są wyjątki, może jedna ładna kobieta na milion tak ma, szansa, że autor by na taką trafił jest znikoma

patrząc na to okiem eksperta - autor po prostu jest brzydki
wspomniał, że żadna laska na portalu nie była nim zainteresowana - czyli pisał do wielu, jasne można przyjąć, że pisał tylko do tych mega pięknych, ale umówmy się - na portalach zbyt wielu takich nie ma, większość jest po prostu przeciętnych
jeśli żadna z tych lasek mu nie odpisała, to coś jest nie tak
bez sensu są rozkminy co on robi źle, bo prawdopodobnie wszystko robi dobrze, tylko po prostu jest brzydki

gdyby nie był, nie byłoby rozkmin w stylu "a może masz złą mowę ciała" - uwierzcie, że ci przystojniejsi takich problemów nie mają, to jest doszukiwanie się problemów tam gdzie ich nie ma, prowadzi to do niebezpiecznej paranoi w stylu "a może powinienem ściąć włosy na milimetr krócej?"
krewet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-28 15:12:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.