Peeling ziołowy np. Neoderma i pielęgnacja po zabiegu

[Abuba]

Kilka razy w życiu poddawałam się własnie takiemu ziołowemu peelingowi - teraz też jestem po zabiegu.

Dawno temu pierwsza kosmetyczka, u kt. miałam robioną neodermę kazała po zabiegu: pierwszego dnia w ogóle nie myć twarzy, potem myć samym tonikiem koniecznie bezalkoholowym, nie nawilżać żadnym kremem, można używać podkładu (o filtrach ani słowa).
Teraz zabieg miałam wykonywany w autoryzowanym gabinecie i dostałam próbki kosmetyków Neoderma. Pielęgnacja ma wyglądać następująco: rano i wieczorem przemywać twarz tonikiem, kt. skład to alkohol, oczar i kamfora. Potem wsmarowywac żel poprawiający krążenie, i rano na to ichniejszy bloker 30 (zastąpiłam swoją Avenką).

Mam nastepujące pytania:
1. jak to własciwie jest z tym myciem twarzy przez te kilka pierwszych dni po zabiegu - czy rzczywiście niewskazane jest używanie wody albo miceli? Czy ma to wpływa na tempo lub zakres złuszczania? co z alkoholem w składzie toniku?

2. czy Avene emulsja - która teraz pięknie się wchłania i przylepia z powrotem ususzone skórki do twarzy - to dobry pomysł, tzn. czy przypadkiem nie unicestwiam nią łuszczenia się?

3. do tej pory moja codzienna pielęgnacja wyglądała nastepująco: wieczorem Acne Derm, rano Cicalfate i filtr. Kiedy powinnam włączyć Cicalfate, może już powinnam stosować, bo było na nim napisane, że do stosowania po głębokich peelingach (przynajmniej tak pamiętam)? kiedy mogę powrócić do Acne Dermu - czy jak się zupełnie złuszczę? czy może powinnam odczekać dłuzej?

proszę o wskazówki, co i jak robić

[Bulba1]

Robilam wiele razy Neoderme i za kazdym razem przykazania byly takie same :

Nie myc buzi przed 5 dni, tylko przecierac tonikiem bez alkoholu, ja uzywalam Ziaje ogorkowa.

Nie smarowac niczym, ewentualnie podklad.

Pozniej po calkowitym zluszczeniu, zagojeniu skory - 7-10dni wracalam do uzywania srodkow ktore stosowalam przed zabiegiem, a tez uzywalam acne-derm.

[anulkac]

witam!
ja mialam juz 2 razy robioną Neoderme... jestem zadowolona i za kazdym razem proces po byl taki sam... czyli
1.dzien po zabiegu przemywac tonikiem ktory dostalam od kosmetyczki nastepnie smarowac kremem od nich , podklad tez dostalam
2.dzien jak wyzej
3.dzien rowniez
4go dnia mozna juz wrocic do swoich kosmetykow poniewaz glebokie zluszczanie przypada na 3ci dzien jednak te kosmetyki musza byc najwyzszej jakosci poniewaz skora po zabiegu chlonie wszystko jak gabke...

[Ivvonka]

I jakie efekty widzicie po Neodermie? Jestem ciekawa, bo po lecie chcialabym sobie fundnac cos wygladzajacego

[Abuba]

Dziewczyny, wracam do tematu po długiej przerwie i przepraszam, że po zadaniu pytania nie podziękowałam nawet za Wasze wypowiedzi

Napisane przez anulkac

...poniewaz glebokie zluszczanie przypada na 3ci dzien jednak te kosmetyki musza byc najwyzszej jakosci poniewaz skora po zabiegu chlonie wszystko jak gabke...

właśnie z tego powodu tak mnie przeraża ten alkoholowy tonik Neodermy - że traktuje się "gołą" skórę spirytusem...

Napisane przez Bulba1

Robilam wiele razy Neoderme i za kazdym razem przykazania byly takie same :

Nie myc buzi przed 5 dni, tylko przecierac tonikiem bez alkoholu, ja uzywalam Ziaje ogorkowa.

Nie smarowac niczym, ewentualnie podklad.

Pozniej po calkowitym zluszczeniu, zagojeniu skory - 7-10dni wracalam do uzywania srodkow ktore stosowalam przed zabiegiem, a tez uzywalam acne-derm.

Bulba, czy Ty robiłaś neodermę w Łodzi? Kiedyś chodziłam do Pani Basi Kraszewskiej na Piotrkowską i właśnie ona kazała mi tak pielęgnować cerę, jak opisałaś. Wygooglowałam, że zabieg można też w Łodzi w salonie Anna na Liściastej zrobić. A może znasz jeszcze inny zakład kosmetyczny w Łodzi?

Napisane przez Ivvonka

I jakie efekty widzicie po Neodermie? Jestem ciekawa, bo po lecie chcialabym sobie fundnac cos wygladzajacego

Ivvonka, miałam dwa zabiegi na bardzo zniszczoną cerę w wypryskami ropnymi (niektorzy odradzają zabieg, gdy są ropne krosty, bo mogą się rozprzestrzenić). W każdym razie cera się wyciszyła i nic nowego, przynajmniej w takiej postaci i częstotliwości jak wcześniej, nie wyskakuje. Chcę jednak wykonać jeszcze parę zabiegów, aby pozbyć się śladów po wypryskach.

[Abuba]

Pobijam wątek, bo właśnie przedwczoraj byłam na Neodermie - czwarty raz w przeciągu ostatnich dwóch lat.
Tym razem nie udałam się do autoryzowanego gabinetu - m.in. z powodu tego spirytusowego toniku, którym każą po zabiegu traktować skórę.
Szukałam jakiegoś nieortodoksyjnego podejścia.

Przeczytałam wątek Ivvonki o GreenPeelu
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=112979
i w sumie stosuję teraz takie zalecenia jakie były wymienione w tamtym wątku: przemywam twarz Biodermą Sensibio, potem tonikiem bezalkoholowym, który dostałam od kosmetyczki, potem nakładam krem, który od niej dostałam (wszystko no-name, nałożone do pojemniczków), potem nakładam grubą warstwę filtru LPR.

Na razie jeszcze skóra ze mnie nie zeszła, tylko mam ściągniętą maskę - kiedy zacznę się łuszczyć zamierzam krem kosmetyczki zastąpić Cicalfate Avene.

A kiedy się już złuszczę to na noc zamierzam sobie nakładać Effaclar K, a na dzień oprócz filtrów nie bardzo wiem co - mam Active C, ale lepię sie po nim. Ale chyba muszę go wykorzystać.

Co sądzicie o takiej pielęgnacji?

Ivvonko! Jeśli zajrzysz to tego wątku, napisz proszę, czy decydowałaś się na neodermę? Jeśli tak, to jak możesz ją porównać do GreenPeela?
Czy GreenPeel miałaś robiony w Poznaniu?

[klara032]

witam
ja byłam na Neodermie 2 razy, prawie stosowałam się do zaleceń kosmetyczki, która dała mi próbki - tonik, żel oraz blocker i zabroniła myć twarz wodą. Ja zmywałam jednak Bidermą Sensibio i nic wielkiego się nie działo. Za pierwszym razem praktycznie mi się nic nie złuszczyło. Pani stwierdziła, ze powodem była zrobiona wcześniej 2 tygodnie mikrodermabrazja. Teraz złuszcyło mi się sporo. Cóż muszę jednak przyznać, ze oczekiwałam bardziej spektakularnych efektów, a tak właściwie to nieco wygładziła mi się buźka. Nie jestem pewna czy Neoderma to tak doskonały zabieg. Owszem jest ok ale dla ludzi którzy mają niewielkie problemy z cerą.
Pozdrawiam serdecznie

[moria44]

Ja również mam zamiar poddać się temu zabiegowi w Łodzi i idę do pani Basi Kraszewskiej.
Mam pytanie, jak wygląda buzia tuż po zabiegu? Piszecie o złuszczaniu w ciągu 4 dni po zabiegu... jak więc wygląda się w ciągu tych 4 dni? Można spokojnie chodzić do pracy?

[Abuba]

Napisane przez moria44

Ja również mam zamiar poddać się temu zabiegowi w Łodzi i idę do pani Basi Kraszewskiej.
Mam pytanie, jak wygląda buzia tuż po zabiegu? Piszecie o złuszczaniu w ciągu 4 dni po zabiegu... jak więc wygląda się w ciągu tych 4 dni? Można spokojnie chodzić do pracy?

Kiedy mieszkałam jeszcze w Łodzi, byłam trzy razy na Neodermie u pani Basi (bardzo ją lubię, dla mnie wzór klasy i niesamowita chęć nauki).

Pani Basia nie podchodzi do zabiegu ortodoksyjnie (tzn. wg zaleceń producenta), co wg mnie jest dobre, bo np. nie katuje twarzy tonikiem alkohol + kamfora, a po zabiegu miałam nałożoną maseczkę algową, która trochę uspokajała cerę. Pani Basia zrobiła mi też makijaż, taki na dwa dni, idealna maska, można wszędzie wychodzić (co do tego makijażu, to też słyszałam różne opinie, że nie powinna go robić, ale przynajmniej wygląda się jak człowiek).
Trzeciego dnia skóra zaczyna się łuszczyć i wtedy raczej człowiek nie nadaje się do pokazywania. Intensywne łuszczenie trwa dwa - trzy dni.

A co do chodzenia do pracy, to musisz sama ocenić - planowałam zabieg tak, aby największe łuszczenie przypadało na weekend. Do pracy chodziłam, bo nie miałam kontaktu twarzą w twarz z klientem, a koleżanki były w porządku, nikt się mnie nie czepiał ani nie dziwił.

Moria, zapytaj panią Basię również o stosowanie kremu z wysokim filtrem przeciwsłonecznym, bo o ile pamięć mnie nie myli, pani Basia nic o nim mi nie wspominała (a powinna!). W każdym razie Ty kremu z filtrem używaj!

[moria44]

Abuba dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

Do pani Basi chciałam iść już w tym tygodniu, jednak finansowo się nie wyrobię, mam komunię chrześnicy za 5 tygodni więc wiadomo Rowerek kupuję już w ten weekend

Z drugiej strony nie chcę za bardzo zwlekać, bo w końcu będzie już za ciepło i większe ryzyko poparzeń :/ No chyba, że te kremy z filtrem są na tyle skuteczne, że i silniejsze słonko przyblokują.

Też postaram sobie to tak zaplanować abym łuszczyła się w weekend - to całkiem niezły patent.
Może wybiorę się na zabieg 14 maja(to jest środa) więc w sobotę najintensywniejsze łuszczenie, dobrze liczę?

Czy po tygodniu moja buzia będzie już ładna? Nie chciałabym na tej komunii wyglądać jak zombi

Acha i jakich można oczekiwać efektów? Pani Basia poleciał mi wykonanie tego zabiegu, ponieważ cyt.:"Mam straszną strefę T" Zaskórniki na nosie i ogólnie nieciekawą mam cerę.
Blizn raczej nie mam więc dla mnie byłoby super gdyby moje czarne kropki zniknęły a pory się pozamykały...

[Abuba]

Moria, przed latami kiedy nie miałam kłopotów z cerą, po zabiegu miałam cerę jak pupcia niemowlaka. Przed była szara - bo mój tato był nałogowym palaczem, a ja biernym. I w zasadzie tylko w takim czysto upiększającym celu miałam robioną neodermę.

Po latach borykam się z wypryskami ropnymi i muszę powiedzieć, że neoderma też mi bardzo pomaga, cera uspokaja się na jakieś pół roku. Tak więc teraz traktują ją raczej leczniczo.
Środa to dobry dzień (albo czwartek rano), już 6 dnia wygląda się bardzo ładnie.

Co do zaskórników to mnie nie męczą, używam Effaclaru K i on wyciąga zaskórniki na wierzch. Trudno mi więc powiedzieć czy to efekt neodermy czy Effaclaru K. Z rozszerzonymi porami też do tej pory nie miałam problemu. Może więc ktoś inny wypowie się w tym temacie?

[moria44]

Napisane przez Abuba

Co do zaskórników to mnie nie męczą, używam Effaclaru K i on wyciąga zaskórniki na wierzch.

A mnie La Roche-Posay uczula

[wiedzm@]

Witam ,

Piszę do Was jako kosmetyczka pracująca na Neodermie, która zna zabieg Bio-Peeling Neodermy bardzo dobrze.
Muszę przyznać, że przeraża mnie to co czytam na forum.
Zalecenia pielęgnacyjne po zabiegu są następujące:
1) przez 3 dni unikać kontaktu z wodą chlorowaną (kranówą), przy dużym dyskomforcie można stosować wodę mineralną lub przegotowaną
2) 2 razy dziennie stosować Herbal Lotion (przy cerze tłustej, mieszanej i trądzikowej - jest on zielony o bardzo silnym zapachu kamfory, ma śladowe ilości alkoholu potrzebne do konserwacji produktu więc nieszkodliwe), Tonic Lotion (przy cerze suchej, naczynkowej, z trądzikiem różowatym - jest różowy). Po toniku również 2 razy dziennie stosować Blue Blood Gel, który przyspiesza regeneracje naskórka. I przed wyjściem z domu w celu zabezpieczenia skóry przed czynnikami zewnętrznymi stosować Blue Blood Sun Block ( nie trzeba stosować na noc- do spania, ma właściwości kryjące i zawiera faktor). I trzeba stosować te kosmetyki aż sie wyczerpią, wszystkie ze sobą współgrają tak aby jak najlepiej chronić skórę po zabiegu. A kosmetyczka powinna dać wam mini produkty które są wliczone w cenę zabiegu! a po 3-4 dniach umówić się na kontrolę złuszczania i to też powinno być wliczone w cenę zabiegu.
3)przez 10 dni unikać typowego opalania, solarium, sauny i basenu
4) malować się można ale oczy i usta
5) nie zdrapywać ani nie odrywać złuszczającego się naskórka!

W razie jakichkolwiek pytań najlepiej kontaktować się z gabinetem "matką" w Poznaniu:
neoderma@best.net.pl.

Pozdrawiam

[dosia1]

Jestem zapisana na zabieg peelingu neoderma 31 pazdzirnika w gabinecie kosmetycznym. Kosmetyczka powiedziala ze musze odlozyc antybiotyk 3-4 tygodnie wczescniej zeby nie zaczla zadna reakcja na twarzy, ale zapomniala sie zapytac jak to jest przy retinoidach, poniewaz smaruje twarz differinem. Czy tez powinnam nie stosowac go miesiac przed zabiegiem. Dodam tylko ze moja twarz wyglada fatalnie, jest kupe przebarwien i blizn i chcialabym sie tego pozbyc nie szkodzac swojej cerze calkiem. Prosze pomozcie....

[dosia1]

up, moze ktos pomoze

[wiedzm@]

U mnie w gabinecie współpracujemy i działamy w tym samym czasie z dermatologiem. Myślę, że kosmetyczka stara się być ostrożna. Skoro odradziła Ci antybiotyki to pewnie differinem także. Na pewno nie stosuj nic do smarowania twarzy przez 7 dni po zabiegu, tylko kosmetyki od kosmetyczki (tonik, żel, bloker).

[milena72]

dziewczyny a jaki mialyscie robiony peeling?
Ja wybieram sie teraz na peeling neodermy na plecki ale slyszalam ze teraz jest jeszcze Neoderma Light ( delikatniejsza..) Troszke boje sie peelingu ktory zdziera skore twarzy do zywego wiec myslalam o light..Z drugiej zas strony mialam Yellow peel i prawie nie luszczyla mi sie skora..400zl wyrzucone w błoto..

PS napiszcie ile kosztowal Was zabieg

Z gory dziekuje i czekam na odpowiedzi

[dosia1]

ja mialam robiony peeling na twarz, dokaldniej an blizny na twarzy, kosztowal mnie 350 zl i musze powiedziec ze widze duza roznice, zapisalam sie na kolejny za dwa tygodnie, nie wiem czy wspolczynnik ceny do rezultatow jest odpowiedni, bo nie mam porownania z innymi zabiegami, ale ja jestem zadowolona z tego co zrobil z moja twarza...

[selly]

Napisane przez dosia1

ja mialam robiony peeling na twarz, dokaldniej an blizny na twarzy, kosztowal mnie 350 zl i musze powiedziec ze widze duza roznice, zapisalam sie na kolejny za dwa tygodnie, nie wiem czy wspolczynnik ceny do rezultatow jest odpowiedni, bo nie mam porownania z innymi zabiegami, ale ja jestem zadowolona z tego co zrobil z moja twarza...

Dosia , po jakim czasie zauważyłaś jakieś dobre efekty , których piszesz ? Natychmiast, po 10 dniach , czy po miesiącu ?

Na stronach gabinetów wykonujących ten zabieg piszą, że seria powinna wynieść ok 8 zabiegów , każdy 1 raz tygodniu . Czy to w ogóle jest możliwe ? Czy po 7 dniach od peelingu skóra nadaje się do tego, żeby ją znowu traktować tak radykalnym złuszczaniem ?

Czy ktoś z Was miał może robioną całą serię ?

[dosia1]

wg mnie co tydzien takie zabiegi beda zbyt czeste, skora regeneruje sie/odbudowuje sie przez mniej wiecej 28 dni i dopiero po tym czasie jest ostateczny rezultat, pierwsze efekty widzialam jak przestalam sie mocno luszczyc czyli tak po5 dniach, ale etap mikrozluszczen wtedy dopiero sie zaczynal,


Moja kosmetyczka powiedziala po pierwszym zabiegu ze zebym miala idealna twarz potrzebuje jeszcze raz albo dwa powtorzyc ten peeling w odstepach miesiecznych mniej wiecej


Pierwszy mialam wykonany 31 pazdziernika, a nastepny 20 grudnia, po zabiegu zdam relacje

[milena72]

Dosia,a gdzie mialas wykonywany zabieg i czy byla to "normalna" Neoderma czy light ( czyli wersja "lzejsza".Bede wdzieczna za konkret bo tez chce to zrobic i sie waham czy isc na calosc czy zrobic Light

[dosia1]

to byl gleboki peeling, na pewno nie wersja light, ale ziola do komkretnego peelingu dobiera kosmetyczka wiec podejscie jest indywidualne wiec jak trafisz do odpowiedniego salonu to bedziesz miala indywidualnie dobrana mieszanke ziol

Strasznie sie balam zabiegu ale tak naprawde jest bardzo malo przeciwskazan i jest bezpieczny, wiec strach w moim przypadku byl niepotrzebny

Zabieg mialam wykonywany w swoim rodzinnym miescie w najlepszym i jedynym gabinecie ktory sie tym specjalizuje

[milena72]

hmm...na stronie Neodermy widze ze oni sprzedaja gotowe saszetki ziol i rzeczywiscie widzialam w gabinecie jak te ziolka kosmetyczka wysypywala z saszetki...nie bylo mowy o indywidualnym doborze ziol...neoderma dala w pakiecie wiec do dziela...
Czy mam rozumiec ze robilas zabieg poza wawa?
Wpisane masz Wawa wiec myslalam ze robilas tutaj...

[dosia1]

robilam poza warszawa wiec nic Ci nie moge polecic,

I tak naprawde chcialam miec mikrodermabrazje ale moja kosmetyczka stwierdzila ze lepsza bedzie neoderma, przede wszystkim dlatego ze po jednym zabiegu sa wieksze i szybsze efekty, przynajmniej wg niej

No i wydaje mi sie ze wlasnie takie zabiegi trzeba indywidualnie dobierac, kosmetyczki/dermatolodzy znaja sie na tym lepiej, wiec jak trafisz do sprawdzonego gabinetu tol nie zrobia Ci krzywdy

[milena72]

dzieki za odpowiedz

[dosia1]

jestem 2 tygodnie po drugim zabiegu neodermy i musze powiedziec ze teraz przechodzilam go inaczej niz za pierwszym razem, teraz trzy dni mialam czerwona twarz i w trakcie trzeciego dnia zaczelam sie luszcyc, bardzo gwaltownie, schodzily ze mnie grube i duze czesci skory ale niestety to byla tylko jedna warstwa,

liczylam na bardziej spektakularny efekt, ale sie zawiodlam, a do tego zaczelo mi ciagle cos na twarzy sie pojawiac, czego ie bylo za pierwszym razem :/

Niestety czeka mnie jescze conajmniej jeden taki zabieg, ale dopiero po sesji bede miala czas

Dobrze ze rodzice powiedzieli ze dadza mi kazde pieniadze zebym wygladala jak czlowiek bo przeciez 3 takie zabiegi to juz bedzie ponad 1000 zl.....
czego sie nie robi zeby wygladac jak czlowiek.... ;(

[milena72]

ja zrobilam Neoderme na plecki..bolalo jakby ktos papierem sciernym jezdzil mi po plecach...Tego samego dnia nie moglam sie do niczego dotykac bo wydawalo mi sie ze mam miliony igielek przyczepionych do plecow.Nalozylam na noc luzny podkoszulek i spanko na brzuchu.Dzis po igielkach nie ma sladu,skora minimalnie rozowa ale czuje ze robi sie chropowata.Jutro dopiero bede mogla umyc plecy mineralka a na to zel i jakis kremik Neodermy...
Dosia,teraz prawdopodobnie wychodza ci syfki ktore byly ukryte i ktore wyszlyby za jakis czas...

[ponentasi]

jestem 3 dnie po zabiegu i koszmar, nigdy więcej nie zdecyduję się na coś takiego, niewiem może kosmetyczka przesadziła z tarciem ale cały zabieg płakałm z bólu a po musiałam łykać proszki przeciwbólowe, na noc 2 ketonale, drugi dzień już nie piekło ale nie mogłam mówić i jeść, dziś 3 dnień i jest gorzej tylko mogę pić, twarz wygląda jak przypieczona żelazkiem i do tego polana wrzątkiem, czy wy wszyscy też tak cierpieliście .

[dosia1]

nie, nic takiego w moim przypadku nie mialo miejsca, bylam zaczerwieniona, ale mnie to nie bolalo ani nie pieklo, conajwyzej swedzialo, po 3 dniach tylko skora schodzila ale juz wtedy nie byla czerwona

z reszta w trakcie zabiegu tez nie czulam takiego bolu jak ty, a neoderme robilas w jakims sprawdzonym miejscu?? bo az mi sie nie chce wierzyc ze kosmetczka doprowadzila do takiego stanu...
I Kiedy masz kontrole, bo ja swoja pierwsza mialam wlasnie 3 dni po zabiegu

[ponentasi]

dziękuję za odpowiedź. tak robiłam w profesjonalnym gabinecie u kosmetyczki do której chodzę od lat, wczoraj wieczorem dzwoniłam do niej, powiedziała,że zrobiła mi głębiej ponieważ chciała żeby na mojej twarzy była wyraźna poprawa, dodam że muszę łykać heviran i zyrtec. trochę mnie uspokoiła. dziś jak oglądałam swoją twarz dokładnie w lustrze to te wielkie strupy na całych policzkach zaczynają lekko pękać, ciągnie mnie jak nie wiem co. powiedziała też że broda i czoło będzię schodzić płatkami a policzki całymi warstwami i tak dziś zauważyłam z brody schodzi mi skórka jak po opalaniu cieniutka i przezroczysta. wizytę mam aż w sobotę. boję się tylko czy to wszystko się ładnie zagoi bo na razie wyglądam tragicznie.