Składy kosmetyków do włosów bez tajemnic

[tylko nuria]

Mam ogromną prośbę do którejś z Was, znającej się na rzeczy w określeniu składu żelu do stylizacji włosów Joanny. Konkretnie chodzi mi o to czy posiada on jakiekolwiek składniki powodujące przesuszanie włosów, czyli efekt przeze mnie bardzo niepożądany. Szukam czegoś co nie wysuszy moich już i tak suchych włosów, a wydaje mi się, że Joanna mogłaby być właśnie tym kosmetykiem, nie znam się jednak na składach, stąd moje wątpliwości. Będę bardzo wdzięczna za pomoc

Joanna Styling Effect- żel nabłyszczający
składniki: AQUA, PROPYLENE GLYCOL, PVP, ACRYLATES/C10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, LAURETH-10, PEG-25 PABA, BIS PEG-18 METHYL ETHER DIMETHYL SILANE, PHENYLBENZIMIDAZOLE SULFONIC ACID, PEG-12 DIMETHICONE, DISODIUM EDTA, PARFUM, ALPHA- ISOMETHYL IONONE, BENZYL SLICYLATE, BUTHYLPHENYL METHYLPROPIONAL, CITRONELLOL, HEXYL CINAMALL, LINALOOL, LIMONENE, DMDM HYDANTON, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINO NE, METHYLISOTHIANONE

[ptasiek29]

Witam Zakręciłam się tutaj nieziemsko, czytam, czytam i końca interesujących wiadomości nie widać...Takie skazanie na wizaż bardzo przyjemne. Przeglądałam "słownik składników"(jest świetny), a także "liste przeanalizowanych kosmetyków", mniej więcej wiem co powsadzali do kosmetyków, których używam, ale tak sobie pomyślałam, że "...dobry Bóg zrobił co mógł, a teraz trzeba wezwać fachowca"
Czekam na kosmetyki z Toni&Guy, chciałabym wiedzieć co sądzicie o ich składzie, będę wdzięczna za opinie

1.Toni&Guy Frizz Smoothing Curl Shampoo
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Phenoxyethanol, Polyquaternium-10, Parfum, Quaternium-80, Dipropylene Glycol, Potassium Sorbate, Glycerin, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional, Polyquaternium-7, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexenecarboxaldehyde , Disodium Phosphate, Hydroxycitronellal, Sodium Acetate, Isopropyl Alcohol, Methylparaben, Propylparaben.

2.Toni&Guy Frizz Smoothing Curl Conditioner
Aqua, Cetyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Cetrimonium Chloride, Phenoxyethanol, VP/VA Copolymer, Glycerin, Glyceryl Stearate, Amodimethicone, Polyquaternium-11, Citric Acid, Behentrimonium Chloride, Parfum, Dipropylene Glycol, Isopropyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexenecarboxaldehyde , Trideceth-10, Hydroxycitronellal.

3.Toni&Guy Twist-It Curl Balm
Aqua, Cetyl Alcohol, VP/VA Copolymer, Glycerin, Cyclopentasiloxane- to jest ten fee sylikon , Cyclohexasiloxane, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol, Parfum, Methylparaben, Dipropylene Glycol, PEG-90M, Butylparaben, Ethylparaben, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexenecarboxaldehyde , Isobutylparaben, Propylparaben, Hydroxycitronellal, Linalool.

4 Toni&Guy Soft Curl Cream
Aqua (Water), Stearic Acid, Petrolatum, Glycerin, Cetyl Alcohol, VP/VA Copolymer, Phenoxyethanol, Glyceryl Stearate, Potassium Hydroxide, Methylparaben, Carbomer, Ethylparaben, Parfum (Fragrance), Tetrasodium EDTA, Dipropylene Glycol, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexenecarboxaldehyde , Hydoxycitronellal, Linalool.

5. Toni&Guy Detox Shampoo
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, Parfum, Dimethicone Copolyol, Glycerin, Dipropylene Glycol, Potassium Sorbate, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional Disodium Phosphate, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexenecarboxaldehyde , Hydroxycitronellal, Magnesium Nitrate, Methylchloroisothiazolino ne, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone.

6. Toni&Guy Finishing Shine Spray
Alcohol Denat., Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Phenyl Trimethicone, Parfum, Dipropylene Glycol, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexenecarboxaldehyde , Hydroxycitronellal, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone.

[soremi]

Jeśli w składzie szamponu jest napisane alcohol* *=pochodzi z upraw naturalnych, jaki alkohol producent ma na myśli? etyl, metyl, Cetearyl alcohol ?

[LadyKamilQa]

Ja bym chciała dokładnie poznać skład maseczki Garnier Fructis Nutri-Gładki a więc:

Aqua/water, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Peg-180, Amodimethicone, Cetyl Esters, Niacynamide, Saccharum officinarium extract / sugar cane extract, Hydroxyethylcellulose, Tridececht-12, Chlorhexidine Dihydrochloride, Camellia Sinensis / Camella sinensis leaf extract, 2-oleamido-1,3-Octadecanediol, Pyrus Malus Extract / Apple fruit extract, Persea Gratissima Oil / Avocado Oil, Pyridoxine HCI, Methylparaben, Citric Acid, Cetrimonium Chloride, Citrus Medica Limonum peel extract / Lemon Peel extract, Prunus Armeniaca Kernel Oil / Apricot Kernel Oil, Hexyl Cinnamal, Parfum / Fragrance (Fil C29826/1).

Dodam że ta maseczka jest naprawdę fajna włosy są gładkie i wogóle takie ładne :P już po pierwszym użyciu. Jestem ciekawa czy to za sprawą tych ekstraktów z owoców czy czegoś innego. Z góry dziękuję )) POzdrawiamJak są błędy to przepraszam ale raczej nie ma.

[little.b.blue]

dziewczyny mogłabym prosić o analizę składów tych kosmetyków do włosów? Są to kosmetyki firmy Scandic Plus. Nie znam się na składach a ceny są bardzo przyjemne - za litr maski nawilżającej 14zł.
czy np. balsam aloesowy nadawałby się do mycia? i co sądzicie o składzie maski nawilżającej?

Szampon witaminowy:
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamide DEA, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropylamine Oxide, Glycol Distearate, Cocamidopropyl Betaine, Citric Acid, Parfum, Metylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolino ne, Disodium EDTA, CI 47 005

Balsam aloesowy:
Aqua, Cerearyl Alcohol, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Propylene Glycol, Parfum, Metylisothiazolinone, Benzyl Salicylate, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional.

Maska nawilżająca:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Parfum, Prunus Armeniaca (Apricot) Fruit Extract, Pyrus Communis (Pear) Fruit Extract, Citrus Nobilis (Mandarin Orange) Fruit Extract, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Persea Gratissima (Avocado) Fruit Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Extract, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Metylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolino ne, Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, CI 74180

[poziomeczkaa89]

Napisane przez viki1988

Substancje aktywne (pogrubione): keratyna, witamina E, ekstrakt ze słonecznika, liści leszczyny, migdałów, fenkuła , herbaty chińskiej, wierzbówki kiprszycy (właściwości ściągające i uśmierzające), proteiny owsa, witamina B5
Podkreślone - detergenty :jest SLES.
Nie ma silikonów.
Jak na szampon ma bardzo dużo substancji aktywnych, oczywiście nie jest to minus aczkolwiek nie wiem czy w ogóle zdążą one zadziałać, ale generalnie jak najbardziej w porządku składzik

Napisane przez viki1988

Substancje aktywne (podkreślone) -witamina E, Keratyna, witamina B5, ekstrakty z : wierzbówki kiprzycy, fenkuła, herbaty chińskiej, słonecznika, migdałów, liści leszczyny,proteiny owsa, witamina C
Praktycznie te same co w szamponie tylko w innej kolejności.
Podkreślone - silikony (także są cykliczne)
Niebieskie - nawilżacze
Niezła odżyweczka przeszkadzają mi głównie te silikony, ale jak komuś nie przeszkadzaja to jak najbardziej powinien być zadowolony z tej odżywki, powinna zapewniać zrówno doraźny jak i długotrwały efekt

dzieki wieeeelkie

[Anariel]

Ja bym prosila o analize maseczki do wlosow

SuperDrug Camomile & Honeysuckle

Aqua,Cocamide MEA,Cetyl Alcohol,Stearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride,Parfum, Sodium Benzoate, Lactic Acid, Benzophenone -3, Potassium Sorbate, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Triethanolamine, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract, Sorbitol, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben,Butylparabe n, Isobutylparaben, CI 19140, CI 15985.

[kosmetolog1]

Napisane przez Anariel

Ja bym prosila o analize maseczki do wlosow

SuperDrug Camomile & Honeysuckle

Aqua,Cocamide MEA,Cetyl Alcohol,Stearyl Alcohol, Glycerin, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride,Parfum, Sodium Benzoate, Lactic Acid, Benzophenone -3, Potassium Sorbate, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Triethanolamine, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract, Sorbitol, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben,Butylparabe n, Isobutylparaben, CI 19140, CI 15985.

Cocamide MEA- niejonowy związek powierzchniowo czynny, stabilizator piany, podejrzewam ze ta maska jest w formie piankowej

Cetyl Alcohol,Stearyl Alcohol- emulgatory i natłuszczacze

Glycerin- nawilżacz (humektant)

Ceteareth-20- emulgator

Cetrimonium Chloride- kationowy ZPC, osiada na włosie i niweluje jego ujemny ładunek, włosy sie nie elektryzują

Parfum- wiadomo co

Propylene Glycol, Butylene Glycol, , Sorbitol- humektanty

Lonicera Japonica (Honeysuckle) Extract, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract- ekstrakty, ten pierwszy szczerze powiem ze nie wiem z czego, ten drugi z rumianku, bedzie łagodził skórę i włosy po myciu

Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben,Butylparabe n, Isobutylparaben, Sodium Benzoate, Benzophenone -3, Potassium Sorbate- konserwanty

CI 19140, CI 15985- kolory

Lactic Acid- regulator pH

generalnie jest wszystko co być w tego typu produkcie powinno, emolienty(natłuszczacze), humektanty (nawilżacze), kationowy ZPC (swoją drogą ten sam co w niektórych płynach do płukania tkanin ), troche ekstraktów, dziwne tylko ze nie dali tu pantenolu (?)

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez soremi

Jeśli w składzie szamponu jest napisane alcohol* *=pochodzi z upraw naturalnych, jaki alkohol producent ma na myśli? etyl, metyl, Cetearyl alcohol ?

wydaje mi sie ze etanol (może skażony) cetearyl raczej nie. alkohol czasem dodają do szamponów, żeli, płynów do naczyń, bo alkohol niszczy wszystkie struktury micelarne (jak jest kilka związków powierzchniowo czynnych to tworzą sie micele o różnych kształtach i następuje lekkie zagęszczenie szamponu) alkohol niszczy te struktury i micele przechodzą do kształtu kulistego, po czym łatwiej jest zagęścić szampon solą (Sodium Chloride)

[viki1988]

Napisane przez marmotta

bardzo proszę o analizę produktu firmy

Parisienne Italia "Placenta Placo", placenta do włosów z pantenolem a skład ma następujący:

Aqua, Urtica Dioica, Glycerin, Capsicum Frutescens, Panthenol, Cetrimonium Chloride, Propylene Glycol, Hydrolyzed Placental Protein, Hydrolyzed Collagen 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Sodium Sulfite, CI 19140, Ci 16255, CI 42051
chciałabym się dowiedzieć,czy zawiera alkohol(ja nie znalazłam) i czy faktycznie jako wcierka może dać jakieś zadowalające rezultaty.
z góry dziękuję

Podkreślone- nawilżacze
Pogrubione- substancje aktywne: pokrzywa, papryka (robi sie z niej pieprz Cayenne - bedzie pobudzać krążenie), B5(pantenol), Hydrolizowane proteiny z łożyska, kolagen
Niebieski - konserwanty i barwniki
Fioletowy - antystatyk
No ładny składzik, bedzie pobudzać krążenie krwi i odżywiać cebulki, może dać naprawdę fajne rezultaty ja tu alkoholu w czystej postaci nie widzę, aczkolwiek możliwe ze pokrzywa i papryka to etanolowe ektrakty (niestety nie napisali co to dokładnie), jednak nie powinny one podrażniać/wysuszać skóry głowy bo dali też sporo nawilżaczy

[viki1988]

Napisane przez nynka87

hej
bardzo proszę o analizę odżywki w spray'u:

Loton Provit keratyna w płynie

Aqua, Alcohol Denat., Cocamidopropyl Betaine, Quaternium-80, Polyvinylcaprolactam, Hydrolyzed Keratin, Polysorbate 20, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, Paba, Parfum, Methylchloroisothiazolino ne, C.I.19140, Benzyl Salicylate, Amyl Cinnamal.

Producent pisze:
Najnowszej generacji płynna odżywka do każdego rodzaju włosów, a zwłaszcza zniszczonych, cienkich i łamliwych. Zawiera kompleks witamin A, E, F, H oraz keratynę, która uzupełnia ubytki w strukturze włosów - regeneruje je. Odżywka wyraźnie zwiększa objętość i połysk włosów, ułatwia ich układanie.
jak ten opis ma się do rzeczywistości?? z góry dziękuję za odpowiedź

No więc wszystkie witaminki i keratyna którą deklaruje producent jest ( pogrubiłam), natomiast zaskoczyły mnie dwa składniki które są na czerwono - to alkohol (zaraz po wodzie czyli jest go sporo) oraz detergent (co prawda łagodny ale zawsze - jest tu zupełnie zbędny a też może troche wysuszać tak jak alkohol)
Nie ma silikonów (a skoro to do zniszczonych włosów to by sie przydały)
Generalnie - tak nie za bardzo jest dużo lepszych produktów, a najlepiej kupić keratynę na mazidłach i sobie samemu ukręcić

[marmotta]

Napisane przez viki1988

Podkreślone- nawilżacze
Pogrubione- substancje aktywne: pokrzywa, papryka (robi sie z niej pieprz Cayenne - bedzie pobudzać krążenie), B5(pantenol), Hydrolizowane proteiny z łożyska, kolagen
Niebieski - konserwanty i barwniki

No ładny składzik, bedzie pobudzać krążenie krwi i odżywiać cebulki, może dać naprawdę fajne rezultaty ja tu alkoholu w czystej postaci nie widzę, aczkolwiek możliwe ze pokrzywa i papryka to etanolowe ektrakty (niestety nie napisali co to dokładnie), jednak nie powinny one podrażniać/wysuszać skóry głowy bo dali też sporo nawilżaczy
Jedyne czego można by sie bać to konserwantu który jest dość wysoko w składzie, ale jeśli ktoś nie ma wrażliwej skóry głowy to nie powinien szkodzić

dziękuję bardzo viki

[nynka87]

Napisane przez viki1988

No więc wszystkie witaminki i keratyna którą deklaruje producent jest ( pogrubiłam), natomiast zaskoczyły mnie dwa składniki które są na czerwono - to alkohol (zaraz po wodzie czyli jest go sporo) oraz detergent (co prawda łagodny ale zawsze - jest tu zupełnie zbędny a też może troche wysuszać tak jak alkohol)
Nie ma silikonów (a skoro to do zniszczonych włosów to by sie przydały)
Generalnie - tak nie za bardzo jest dużo lepszych produktów, a najlepiej kupić keratynę na mazidłach i sobie samemu ukręcić

dziękuję bardzo użyłam jej tylko 2 razy więc nic jeszcze nie mogę powiedzieć o działaniu

[kosmetolog1]

Napisane przez viki1988

Podkreślone- nawilżacze
Pogrubione- substancje aktywne: pokrzywa, papryka (robi sie z niej pieprz Cayenne - bedzie pobudzać krążenie), B5(pantenol), Hydrolizowane proteiny z łożyska, kolagen
Niebieski - konserwanty i barwniki

No ładny składzik, bedzie pobudzać krążenie krwi i odżywiać cebulki, może dać naprawdę fajne rezultaty ja tu alkoholu w czystej postaci nie widzę, aczkolwiek możliwe ze pokrzywa i papryka to etanolowe ektrakty (niestety nie napisali co to dokładnie), jednak nie powinny one podrażniać/wysuszać skóry głowy bo dali też sporo nawilżaczy
Jedyne czego można by sie bać to konserwantu który jest dość wysoko w składzie, ale jeśli ktoś nie ma wrażliwej skóry głowy to nie powinien szkodzić

w poście 2381 widze rażący błąd. cetrimonium chloride zaznaczony na niebiesko to oczywiście nie konserwant jak napisałaś, a kationowy związek powierzchniowo czynny, który niweluje ładunek, zapobiega elektryzowaniu, wyrównuje włos...(kationowe ZPC mają działanie bakeriobójcze, ale ich głownym przeznaczeniem jest usuwanie ładunku z włosa i zapobieganie elektryzowaniu-antystatyk)

wogole w tym wątku widze duzo błędów, szczegolnie w postach starszych

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Napisane przez nynka87
hej
bardzo proszę o analizę odżywki w spray'u:

Loton Provit keratyna w płynie

Aqua, Alcohol Denat., Cocamidopropyl Betaine, Quaternium-80, Polyvinylcaprolactam, Hydrolyzed Keratin, Polysorbate 20, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, Paba, Parfum, Methylchloroisothiazolino ne, C.I.19140, Benzyl Salicylate, Amyl Cinnamal.

Producent pisze:
Najnowszej generacji płynna odżywka do każdego rodzaju włosów, a zwłaszcza zniszczonych, cienkich i łamliwych. Zawiera kompleks witamin A, E, F, H oraz keratynę, która uzupełnia ubytki w strukturze włosów - regeneruje je. Odżywka wyraźnie zwiększa objętość i połysk włosów, ułatwia ich układanie.
jak ten opis ma się do rzeczywistości?? z góry dziękuję za odpowiedź

ja powróce do tego lotonu. alkohol pełni tu funkcję rozpuszczalnika dla Polyvinylcaprolactam, czyli polimeru błonotwórczego, który ma na celu ułatwienie układania włosów. sam alkohol po nałozeniu na włosy odparowuje a włos zostaje w takim kształcie jaki nadamy mu przy układaniu.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

czytam te starsze analizy i jest w nich troszke błędów i musze coś napisać. dużo pomaga wam tu viki1988. jednak w jej analizach jest kilka błędów. Viki1988 nie przyjmuj tego jako zarzut z mojej strony i podważanie twojej wiedzy na temat komstyków, bo wiedzę masz niewątpliwie dużą. jednak przy analizach popełniasz kilka błędów. twoja wiedza bazuje chyba na danych które znajdujesz w internecie, ale składniki kosmetyków mają wiele własciwości i po prostu trzeba wyczuć która to ta główna, a w necie na wielu stronkach ze składnikami podają wszystkie własciwości danego składnika. w poniedziałek postaram sie wyłapać te największe błędy i poprawić je (w pracy mamy zastój, nie mam nic do badania i od półtora tygodnia moja praca polega na przeglądaniu netu+ około 1,5 godzinki coś do przebadania ) pewnego razu weszłam tu z nudów i sie wciągnęłam . tak na gorąco moge powiedzieć ze substancja o nazwie Cetrimonium Chloride (i temu podobne) to nie konserwant (często substancja ta pojawia sie w odzywakach jako 3, i viki pisze ze dana odzywka ma duzo konserwanta). ta substancja w rzeczywitości to kationowy związek powierzchniowo czynny, który jak wspomniałam zapobiega elektryzowaniu. ma własciwosci bakteriobójcze (mniejsze lub większe), ale główne jej przeznaczenie to oczywiście antystatyk!!

w poniedziałek wam tu troszkę napiszę

PS Viki i prosze nie obraź się, bo to co napisałam nie miało być dla ciebie zadnym zarzutem. mam nadzieje ze moje wskazówki pomogą tobie w analizie kosmetyków. aha i oczywiście nie tylko u Viki zauważyłam błędy

[samajka]

Napisane przez kosmetolog1

Cocamide MEA- niejonowy związek powierzchniowo czynny, stabilizator piany, podejrzewam ze ta maska jest w formie piankowej

Cetyl Alcohol,Stearyl Alcohol- emulgatory i natłuszczacze

Glycerin- nawilżacz (humektant)

Ceteareth-20- emulgator

Cetrimonium Chloride- kationowy ZPC, osiada na włosie i niweluje jego ujemny ładunek, włosy sie nie elektryzują

Parfum- wiadomo co

Propylene Glycol, Butylene Glycol, , Sorbitol- humektanty

Lonicera Japonica (Honeysuckle) Extract, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract- ekstrakty, ten pierwszy szczerze powiem ze nie wiem z czego, ten drugi z rumianku, bedzie łagodził skórę i włosy po myciu

Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben,Butylparabe n, Isobutylparaben, Sodium Benzoate, Benzophenone -3, Potassium Sorbate- konserwanty

CI 19140, CI 15985- kolory

Lactic Acid- regulator pH

generalnie jest wszystko co być w tego typu produkcie powinno, emolienty(natłuszczacze), humektanty (nawilżacze), kationowy ZPC (swoją drogą ten sam co w niektórych płynach do płukania tkanin ), troche ekstraktów, dziwne tylko ze nie dali tu pantenolu (?)

----

Ja tam wolę takie analizy jakie robi viki czy estelle -nawet jesli sa z drobnymi błedami- od takiej analizy jak ta powyzej ,którą zrobił kosmetolog. Bo co z tej analizy niby wynika ?
Kazdy składnik opisany z osobna czym jest, bez podania jak jeden wpływa na drugi , który robi dobrze , który żle, czego jest więcej , jak te składniki wpływają na siebie nawzajem , a jak wlywaja na włosy itd. itd.
Moze i wiedza jest , ale żle podana.
Zresztą w tym watku nie chodzi o jakies precyzyjne analizy labolatoryjne i rzucanie nazewnictwem chemicznym, tylko o przystepne podanie co siedzi -mniej wiecej- w danym kosmetyku i czy producent "popłynął ' w opisie tego produktu, czy tez skład swiadczy o tym co wypisane na etykiecie.

[kosmetolog1]

Napisane przez samajka

Ja tam wolę takie analizy jakie robi viki czy estelle -nawet jesli sa z drobnymi błedami- od takiej analizy jak ta powyzej ,którą zrobił kosmetolog. Bo co z tej analizy niby wynika ?
Kazdy składnik opisany z osobna czym jest, bez podania jak jeden wpływa na drugi , który robi dobrze , który żle, czego jest więcej , jak te składniki wpływają na siebie nawzajem , a jak wlywaja na włosy itd. itd.
Moze i wiedza jest , ale żle podana.
Zresztą w tym watku nie chodzi o jakies precyzyjne analizy labolatoryjne i rzucanie nazewnictwem chemicznym, tylko o przystepne podanie co siedzi -mniej wiecej- w danym kosmetyku i czy producent "popłynął ' w opisie tego produktu, czy tez skład swiadczy o tym co wypisane na etykiecie.

nie rozumiem ciebie. przeciez w mojej analizie (inspirowanej analizami innych użytkowniczek tego forum) umiesciłam wszystkie składniki i ich funkcje, jeśli coś wymagało komentarza to dodałam. co ja mam komentować przy glicerynie poza tym ze jest humektantem (nawilżaczem) czy przy emolientach? mam pisać tak?: gliceryna- nawilżacz, który nawilża włos i skórę głowy? albo natłuszczzacz- natłuszcza włos? a mówienie czy szampon jest dobry czy nie to też nie ma za bardzo sensu bo dla mnie może być super mega dobry, a dla ciebie nie. tak jak było z silikonami, wymieniałam opinie z Jolie2061 w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=235025&page=25. dla mnie odżywka zawierająca cyclomethicone bedzie dobra, a ona nie może takich używać bo zlepia jej włosy.
pozatym niektóre analizy są niestety błędne i chciałam wytłumaczyć wam w jakich miejscach błędy popełniacie, ale skoro widze opinie ze takie rady są wam niepotrzebne to nie będę się broń Boże narzucać...

Pozdrawiam i życzę wam wszystkim miłego poniedziałku...wrrrr jak ja nie lubię tego dnia

[Magdzia94]

kosmetolog myślę ze samajka chodziło o to ze analizy dziewczyn były czytelniejsze dla nas laików, napisane prostszym językiem, chodzi raczej o te podsumowania na końcu gdzie dziewczyny opisywały jak sie spisze czy jest godny uwagi itd.. Nikt nie zarzuca ze źle analizujesz, tylko wydaje mi sie ze zbyt skomplikowanie jak dla nas

[kosmetolog1]

Napisane przez Magdzia94

kosmetolog myślę ze samajka chodziło o to ze analizy dziewczyn były czytelniejsze dla nas laików, napisane prostszym językiem, chodzi raczej o te podsumowania na końcu gdzie dziewczyny opisywały jak sie spisze czy jest godny uwagi itd.. Nikt nie zarzuca ze źle analizujesz, tylko wydaje mi sie ze zbyt skomplikowanie jak dla nas

wydawało mi się że opisuje wszystko prostym językiem widocznie musze sie jeszcze troszke poduczyć bo jestem tu nowa
ja nie zarzucam dziewczynom braku wiedzy, bo wiedzę mają niewątpliwie dużą, tylko popełniają błędy, w tym także w tych podsumowaniach (ale są to błędy do wyeliminowania). jutro jak znajde dłuższą chwilę to popisze wam tu troche (postaram sie to napisać najprościej jak sie tylko da).
samajka powiedziała ze oczekujecie prostych analiz, bez chemicznego nazewnictwa, i laboratoryjnych analiz. niestety, ale bez kilku chemiczno- analitycznych wiadomości składu kosmetyków sie dobrze nie zanalizuje, bo jakby nie było kosmetyki to chemia i wbrew pozorom trudna chemia (oparta głownie na chemii fizycznej- chyba najgorszy przedmiot na studiach, chemii koloidów, fizykochemii powierzchni)
bardzo wciągnęłam sie w to forum, jednak niektóre porady i opinie są bardzo mylne (i nie mowię tu tylko o tym wątku, ale o forum Biochemia urody jako całość)

[mg78]

Myślę ze jak połączycie siły to będzie dla nas proszących o analizę jeszcze bardziej korzystne wiadomości mogą się uzupełniać będą wtedy bardziej dokładne

[kosmetolog1]

Witam!
Dam wam kilka rad, które ułatwią wam analizowanie kosmetyków. Zacznę od wody. Trzymając w ręce butelkę z szamponem, czy odżywką, zdajcie sobie sprawę, że woda stanowi w nich od 70 do nawet 90% (w tych gorszych szamponach). Wszelkie procenty, które będę tu podawać nie odnoszą się do wszystkich kosmetyków, ale można powiedzieć ze są wartościami uśrednionymi.
Następna rzecz to związki myjące (surfaktanty, związki powierzchniowo czynne, detergenty- choć ta nazwa nie jest do końca poprawna). Na początek SLS i SLES, bo zauważyłam, że wiele osób myli te dwa związki. SLS to Sodium Lauryl Sulphate, natomiast SLES to Sodium Laureth Sulphate. Niby różnica mała, ale znacząca. SLES posiada w swojej cząsteczce wbudowane dwa (lub trzy wtedy producent zaznacza Sodium Laureth-3 Sulphate) mole tlenku etylenu. Co to daje? Ano powoduje zmniejszenie tłustości surowca, poprawia jego rozpuszczalność w wodzie i co najbardziej nas interesuje zmniejsza agresywne działanie SLES-u. obecność tlenku etylenu w cząsteczce, sprawia że SLES może wiązać wodę (działanie takie jak w glicerynie). SLS nie posiada tlenku etylenu, i dlatego mówi się ze jest bardziej agresywny do SLES-u. Co do tej agresywności, to sprawa dyskusyjna. U jednych SLES wywoła podrażnienie u innych nie. Jest wiele składników, które podrażnienia mogą wywołać (i to nawet silniejsze od SLES-u). Nawet woda wodociągowa niektórych podrażnia, więc mit o silnym podrażnianiu przez SLES jest moim zdaniem bardzo przesadzony, tak samo jak to że SLES jest kancerogenny (rakotwórczy). Jeśli SLES byłby rakotwórczy to zapewniam was że wycofany został by już dawno. Rakotwórczość SLES-u, niektórzy utożsamiają z obecnością dioksanów (które rakotwórcze są) w surowcach. Jednak w najczęściej używanym surowcu SLESowym- Texapon NSO zawartość dioksanów nie przekracza 15 ppm (części na milion), a martwić by się można jeśli zawierałby 40-70 ppm. Wydaje mi się że opinia o SLES-ie jako substancji rakotwórczej, alergizującej, podrażniającej jest przesadzona (nie wykluczam przypadków podrażnień, bo każdy z nas jest inny, ma inną skórę). Zgodzę się natomiast jeśli chodzi o wysuszanie. SLES może wysuszać, jak każdy inny środek myjący(!), gdyż działają one w ten sposób, że usuwają z włosów, skóry tłuszcz, bez którego skóra wysuszona, i przy okazji woda ze skóry też paruje szybciej. Często mam styczność ze SLES-em, jako surowcem i po kontakcie z nim skóra rąk jest okropnie wysuszona, szorstka (z reszta kontakt z każdą substancją myjącą ma taki sam skutek). Kilka razy na forum znalazłam link http://www.luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm . rozważania pana doktora, który pisze że zajmuje się badaniem toksycznych składników kosmetycznych. Przepraszam was bardzo, ale jeśli ktoś bada takie rzeczy a pisze, że Cocamidopropyl Betaine jest anionowym środkiem myjącym, to oznacza, że wiedzy na temat surfaktantów zbyt wielkiej nie ma skoro popełnia taki błąd!! Pyzatym czytając rozważania tego pana, to może i w niektórych przypadkach ma racje, ale to chyba trzeba by było się myć czystym, 100% SLES-em, i używać tych substancji które opisuje w bardzo duzych stężeniach.
Aha i co do SLES-u to w szamponie macie go tak około 5-8 % nie wydaje mi się by dawali go więcej. Teraz jeśli chodzi o Cocamidopropyl Betaine, to często piszecie, że jest łagodnym środkiem myjącym. Nie jest to do końca prawda. Betaina nie jest wcale taka łagodna, też wysusza, ale dopiero jeśli zostanie użyta z innymi środkami myjącymi, to działa synergistycznie. Obniża działanie agresywne innych związków myjących, podnosząc skuteczność mycia( betainy używa się około 2-4%)
Cocamide DEA, to też związek powierzchniowo czynny (surfaktant), jednak jego działanie myjące nie jest zbyt wielkie. Dodają go w celu stabilizowania piany. Piana tak szybko nie zanika, a i jej konsystencja jest bardziej kremowa, gdy do kompozycji doda się Cocamide DEA. Zawartość Cocamide DEA w szamponach to średnio 1-2%.
W jednym z postów znalazłam też opinię że Laureth-4 jest fitrem UV. BROŃ BOŻE. Laureth-4 jest niejonowym związkiem myjącym, o dość silnych właściwościach myjących. Raczej radziłabym raczej unikać w szamponach takich substancji jak Lareth-2, -3, -4, -5, -7. Są to substancje które mają silne właściwości myjące i ja raczej stosowała bym je do zrobienia płynu do naczyń, płynów do mycia podłóg niż to szamponu. Jeśli w szamponie będzie Laureth-2 to uczucie suchości, twardości włosa będzie na pewno, poza tym może wysuszać też skórę głowy.
Hm… co tam jeszcze
Aha Viki pisała też w niektórych opiniach, że Sodium Chloride to antystatyk. Znów musze powiedzieć BROŃ BOŻE. Sodium Chloride to najzwyklejsza sól kuchenna. Służy do zagęszczania szamponu, bo gdy np. do wody dodacie wszystkie składniki szamponu to on ma gęstość taką jak woda (odrobinkę jest gęstszy), ale jak dodacie stopniowo sól to się zagęszcza. Dodajcie pół łyżeczki soli do plynu do mycia naczyń to zobaczycie J. Zbyt duza ilość soli może spowodować wysuszanie.
Kolejny temat rzeka to ekstrakty roślinne. Ekstrakty są też powodem błędów w analizach (w tych podsumowaniach czesto opinię o danym szamponie czy odżywce uzależniacie od ekstraktów). Nie spodziewajcie się że producent wrzuci wam do samponów 20 czy 15% ekstraktu, tym bardziej tych ekstraktów o egzotycznych nazwach (ceny ekstraktów są bardzo różne od kilku do kilkuset złotych za litr). Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na kosmetyki zawierające po 15 (duzo) ekstraktów. Jeśli szampon ma duzo ekstraktów to nie spodziewajcie się tego, że jak sprawdzicie sobie działanie każdego ekstraktu z osobna to ten szampon będzie tak działał. Ekstrakty służą głównie jako chwyt marketingowy (szczególnie te ekstrakty brzmiące egzotycznie), bo wiadomo że prędzej sięgniemy po szampon który na etykiecie ma napis szampon do mycia włosów z ekstraktem takim a takim niż po szampon który będzie miał na etykiecie tylko szampon do mycia włosów. Ekstraktów w szamponie macie około 5-6 %, więc jeśli szampon ma tych ekstraktów 10 czy 15 …. Dlatego lepiej wybrać szampon który w składzie ma dwa ekstrakty, niż ten z 15. Pozatym ekstrakty to dobry sposób na zapełnienie składu. Wiadomo że prędzej sięgniemy po produkt z rozbudowanym składem niż po ten który będzie miał 5-6 składników. A tak naprawde ten z 5 składnikami może być lepszy.
W ekstraktach jest jeszcze jeden feler. Ponieważ ekstrakty są roślinne, to są potencjalnym źródłem alergenów. Kolejny feler to to, że producenci nie podają jakie ekstrakty tak naprawde użył. Czy są to ekstrakty wodne (napary), alkoholowe, glikolowe, czy olejowe (niektóre ekstrakty są określone, ale zazwyczaj jest coś tam coś tam Extrakt). Najlepsze są te olejowe i glikolowe, bo one będą nawilżać, alkoholowe zaś będą wysuszać. I jeszcze jeden feler. Skład ekstraktów też może budzić wątpliwości, bo ilość substancji czynnej ekstraktu zależy od wielu czynników. Miejsca uprawy, warunków uprawy itd.ekstrakty też mogą zawierać substancje, które nie do końca korzystnie wpływają na nasze włosy, skórę. Pozatym jeśli ekstrakt jest powiedzmy glikolowy to np. substancji czynnej (leczniczej, odżywiającej) może być w nim powiedzmy 5 czy 10% (może być też i 1% czy 50%, ale tego oczywiście nie wiemy). Jeśli ekstraktu w szamponie jest powiedzmy 1% to w 200 gramach jest go 2g. jeśli ekstrakt ma nawet 10% substancji czynnej to jest jej w szamponie 0,2 g (!). i ostatni feler ekstraktów: ponieważ są to substancje naturalne, to jeśli jest ich duzo to trzeba je lepiej zakonserwować (w kosmetykach zawierających duzo ekstraktów jest zazwyczaj więcej konserwantów)
Nie wykluczam oczywiście odżywczego i leczniczego wpływu ekstraktów, ale wybierając szampon wybierzmy lepiej ten który ma 3 ekstrakty niż ten który ma ich 10. Wazne jest tez miejsce w którym wystepują ekstrakty w składzie. Jeśli są na końcu to nie spodziewajmy się nadzwyczajnego działania. Dobrze żeby chociaż był przed Perfume, bo kompozycji zapachowej jest tak około 0,5-1%. Ale tak jak napisałam , całkowita ilość ekstraktów to tak 5-6% .

Nie mam za bardzo czasu już, ale wieczorem postaram się napisać o odżywkach

[201609050926]

Mogę prosic?
DOLIVA Szampon do włosów



Skład:

Aqua, Sodium Laureth Sulfat, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Polyquaternium-16, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Olea Europaea Oil, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Chloride, Parfum, Citric Acid, Phenoxyethanol, Benzole Acid, Dehydroacetic Acid, Cl 75815, Cl 47005, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol.

Zawiera toskańską oliwę z oliwek z zimnego tłoczenia.

[kosmetolog1]

Napisane przez lalka67

Mogę prosic?
DOLIVA Szampon do włosów



Skład:

Aqua, Sodium Laureth Sulfat, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Polyquaternium-16, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Olea Europaea Oil, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Chloride, Parfum, Citric Acid, Phenoxyethanol, Benzole Acid, Dehydroacetic Acid, Cl 75815, Cl 47005, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol.

Zawiera toskańską oliwę z oliwek z zimnego tłoczenia.

wygląda fajnie. zawiera sporo delikatnych emolientów(natłuszczaczy)- niebieskie, które nie pozostawią włosów suchych. pozatym zawiera dodatkowe dwie substancje myjące, o łagodnym działaniu.- te zielone. generalnie oceniam jako dobry

[201609050926]

Napisane przez kosmetolog1

wygląda fajnie. zawiera sporo delikatnych emolientów(natłuszczaczy)- niebieskie, które nie pozostawią włosów suchych. pozatym zawiera dodatkowe dwie substancje myjące, o łagodnym działaniu.- te zielone. generalnie oceniam jako dobry

Dziękuje!

[Magdzia94]

oo i taką analzię to ja rozumiem w pełni

[samajka]

Napisane przez Magdzia94

oo i taką analzię to ja rozumiem w pełni

Ja również

[magrest]

Kosmetolog ciekawie piszesz. A możesz zdradzić jakiego Ty używasz szamponu i odżywki? Albo jakie są wg Ciebie godne polecenia?

[kosmetolog1]

Napisane przez magrest

Kosmetolog ciekawie piszesz. A możesz zdradzić jakiego Ty używasz szamponu i odżywki? Albo jakie są wg Ciebie godne polecenia?

ja od dawien dawna używam head&shoulders, dla mnie ten szampon sprawdza sie w 100% dobrze myje nie wysusza, moje włosy sie dobrze układają nawet bez odżywki (a zawiera ten znienawidzony przez większość, "drażniący"*, "rakotwórczy"* SLS:P), chociaż mam wrazenie że po zmianie opakowania stracił też na jakości. jeśli chodzi o odżywke to nie mam jednej którą kupuję zawsze. odżywkę wybieram zawsze taką która nie ma jakoś nadzwyczajnie rozbudowanego składu. ważne zeby miała ze 3 substancje tłuszczowe, antystatyk i silikony, no i musowo musi mieć pantenol.

jesli chodzi o szampony godne polecenia, to w zasadzie z każdej firmy znajdzie sie jakiś szampon godny polecenia. ja jednak uważam że najlepiej przetestować kilka i wybrać najbardziej dla siebie odpowiedni. jednemu odpowiada to drugiemu tamto i ja coś polecę, a potem ktoś bedzie miał do mnie pretensje... dlatego polecam testować i dobrać coś dla siebie odpowiedniego. jesli ktos woli delikatniejsze to radzę wybierać te z alkilopoliglukozydami (lauryl glucoside, coco glucoside), ale zaznaczam jeśli chodzi o efektywność mycia, napewno nie pobiją tych opartych na SLES-ie.


* niepotrzebne skreślić :P

[Vesuvio]

Nie chce byc posadzona o narzucanie sie, ale czy analizy sa w tym watku jakos kolejkowane? Tzn. czy kosmetyki analizowane sa wg. kolejnosci zgloszen?
Prosilam jakis czas temu, tuz po zakupie, o analize https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2339 szampon juz mi sie prawie konczy, jestem z niego dosc zadowolona, ale nadal nie wiem czy "nature fusion" ma cos wspolnego z natura i czy to natura, czy chemia dziala na moje wlosy.

[viki1988]

Napisane przez kosmetolog1

[I]ja powróce do tego lotonu. alkohol pełni tu funkcję rozpuszczalnika dla Polyvinylcaprolactam, czyli polimeru błonotwórczego, który ma na celu ułatwienie układania włosów. sam alkohol po nałozeniu na włosy odparowuje a włos zostaje w takim kształcie jaki nadamy mu przy układaniu.

no właśnie chyba o to chodziło samajce, zeby się bardziej skupić na ewentualnym działaniu na włosy danych skłądników a nie ich ogólnych właściwościach, bo z punktu widzenia włosomaniczki () w tym momencie bardziej istotne jest ze jest tam alkohol który może wysuszyć włosy (jestem tego najlepszym przykładem bo mam siano po użyciu go na włosy) niż to ze generalnie w całym kosmetyku pełni rolę rozpuszczalnika

Ogólnie też wydaje mi sie ze dziewczyny oczekują aby zwrócić uwagę na to czy w danym kosmetyku znajdują się silikony ( i czy są łatwo zmywalne czy trudno) oraz na obecność SLS/SLES

Napisane przez kosmetolog1

czytam te starsze analizy i jest w nich troszke błędów i musze coś napisać. dużo pomaga wam tu viki1988. jednak w jej analizach jest kilka błędów. Viki1988 nie przyjmuj tego jako zarzut z mojej strony i podważanie twojej wiedzy na temat komstyków, bo wiedzę masz niewątpliwie dużą. jednak przy analizach popełniasz kilka błędów. twoja wiedza bazuje chyba na danych które znajdujesz w internecie, ale składniki kosmetyków mają wiele własciwości i po prostu trzeba wyczuć która to ta główna, a w necie na wielu stronkach ze składnikami podają wszystkie własciwości danego składnika. w poniedziałek postaram sie wyłapać te największe błędy i poprawić je (w pracy mamy zastój, nie mam nic do badania i od półtora tygodnia moja praca polega na przeglądaniu netu+ około 1,5 godzinki coś do przebadania ) pewnego razu weszłam tu z nudów i sie wciągnęłam . tak na gorąco moge powiedzieć ze substancja o nazwie Cetrimonium Chloride (i temu podobne) to nie konserwant (często substancja ta pojawia sie w odzywakach jako 3, i viki pisze ze dana odzywka ma duzo konserwanta). ta substancja w rzeczywitości to kationowy związek powierzchniowo czynny, który jak wspomniałam zapobiega elektryzowaniu. ma własciwosci bakteriobójcze (mniejsze lub większe), ale główne jej przeznaczenie to oczywiście antystatyk!!

w poniedziałek wam tu troszkę napiszę

PS Viki i prosze nie obraź się, bo to co napisałam nie miało być dla ciebie zadnym zarzutem. mam nadzieje ze moje wskazówki pomogą tobie w analizie kosmetyków. aha i oczywiście nie tylko u Viki zauważyłam błędy

Jasne że się nie obrażam nigdy nie ukrywałam ze jestem samoukiem a nie specjalistą w tej dziedzinie, także jak najbardziej w porzdku ze zwracasz uwagę ze coś jest nie tak - zaraz poprawię tą analizę jakbyś znalazła jeszcze jakieś błędy to bym prosiła o info raczej na PW bo myśle ze pisanie w tym wątku raczej bedzie go zaśmiecać i wprowadzać zamęt zamiat pomagać.
Fajnie by było jakbyś przejrzała Słownik Składników (podwieszony) i uwagi zgłosiła np.do Estelle na PW, bo z tego co pamiętam to właśnie stamtąd wzięłam ze Cetrimonium Chloride to konserwant wiec chyba są tam jakieś błędy...

Co do Twojego postach o SLS/SLES - fajnie ze się z nam dzielisz swoją wiedzą ale chyba lepiej by było jakbyś wrzuciła ten post np. do Walki o zdrowe i piękne włosy albo Mazidłowo/Thanatosowe sposoby na porost włosów itp. bo z założenia w tym wątku mają być tylko analizy
I jeszcze jedna uwaga - zasadą tego wątku są analizy w kolejności zgłoszeń

[kosmetolog1]

Napisane przez Vesuvio

Nie chce byc posadzona o narzucanie sie, ale czy analizy sa w tym watku jakos kolejkowane? Tzn. czy kosmetyki analizowane sa wg. kolejnosci zgloszen?
Prosilam jakis czas temu, tuz po zakupie, o analize https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2339 szampon juz mi sie prawie konczy, jestem z niego dosc zadowolona, ale nadal nie wiem czy "nature fusion" ma cos wspolnego z natura i czy to natura, czy chemia dziala na moje wlosy.

Szampon Pantene Pro-V NatureFusion Moisture Balance

Aqua. Sodium Laureth Sulfate, Cocamidoprophyl Betaine, Sodium Chloride, Cocamide MEA, Sodium Citrate, Citric Acid, Sodium Xylenesulfonate, Parfum, Dimethiconol, Cassia Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Benzoate, Disodium EDT, PEG-7M, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, Zingiber Officinale Root Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Buthylphenyl Methylpropional, Propylene Glycol, Hexal Cinnamal, Sodium Diethylenetriamine Pentamethylene Phosphonate, Alpha-Isomethyl Ionone, Etidronic Acid, Linalool, Tetrasodium EDTA, Lactic Acid, Trideceth-9, PEG-40 ydrogenated Castor Oil, MethylChloroisothiazolino ne, CI 19140, CI 15510, Potassium Sorbate, Methylisothiazolinone

składowo to taki normalny szampon. duzo składników a tak naprawde mało, bo większość z nich użyte jest w ilościach naprawde minimalnych. jeśli chodzi o tą naturę to jedynymi naturalnymi substancjami są tu ekstrakty, ale ich ilość jest naprawde niewielka. co śmieszniejsze w nazwie piszą coś o nawilżeniu, a w składzie substancji nawilżających jak na lekarstwo. ehhh ten marketing...

Odzywka Pantene Pro-V NatureFusion Moisture Balance

Aqua, Stearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Cetyl Alcohol, Behanamidopropyl Dimethylamine, Glutamic Acid, Dimethicone, Benzyl Alcohol, Parfum, EDTA, Panthenyl Ethyl Ether, Pantthenol, Citric Acid, Cassia Hydroxypropyltrimonium Chloride, Propylene Glycol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Magnesium Nitrate, Aloe barbadensis, Leaf Juice Powder, CAlendula Officinalis Flower Extract, Lactic Acid, CI 19140, CI 15510, Sodium Benzoate, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Trideceth-9, Methylchloroisothiazolino ne, Zingiber Officinale Root Extract, Magnesium Chloride, Potassium Sorbate, Methylisothiazolinone

odżywka też normalna. jest wszystko co powinno. emolienty (natłuszczą włos wysuszony po myciu), antystatyk (włosy nie będa sie elektryzować) , silikon(szybciej wyschną włosy, lepiej sie ułożą). do tego pantenol (nawilży i odżywi) i kwas glutaminowy. oczywiście ekstrakty w ilościach minimalnych. w zasadzie wystarczyłoby to co zaznaczyłam kolorem i odżywka byłaby dobra (lub nawet bardzo dobra) , a przez to że od razu widać ze skład zapełniany jest na siłę, traci sie zaufanie do takiego produktu.

I BARDZO WAŻNA WIADOMOŚĆ: jesli wypróbowałaś i tobie odpowiada to możesz stosować dalej. składy tych kosmetyków są składami standardowymi, i mają wszystko co potrzeba. jeśli tobie pasuje ten szampon i odżywka to nie widze przeszkód do tego by dalej je stosować

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez viki1988

no właśnie chyba o to chodziło samajce, zeby się bardziej skupić na ewentualnym działaniu na włosy danych skłądników a nie ich ogólnych właściwościach, bo z punktu widzenia włosomaniczki () w tym momencie bardziej istotne jest ze jest tam alkohol który może wysuszyć włosy (jestem tego najlepszym przykładem bo mam siano po użyciu go na włosy) niż to ze generalnie w całym kosmetyku pełni rolę rozpuszczalnika

Ogólnie też wydaje mi sie ze dziewczyny oczekują aby zwrócić uwagę na to czy w danym kosmetyku znajdują się silikony ( i czy są łatwo zmywalne czy trudno) oraz na obecność SLS/SLES

Jasne że się nie obrażam nigdy nie ukrywałam ze jestem samoukiem a nie specjalistą w tej dziedzinie, także jak najbardziej w porzdku ze zwracasz uwagę ze coś jest nie tak - zaraz poprawię tą analizę jakbyś znalazła jeszcze jakieś błędy to bym prosiła o info raczej na PW bo myśle ze pisanie w tym wątku raczej bedzie go zaśmiecać i wprowadzać zamęt zamiat pomagać.
Fajnie by było jakbyś przejrzała Słownik Składników (podwieszony) i uwagi zgłosiła np.do Estelle na PW, bo z tego co pamiętam to właśnie stamtąd wzięłam ze Cetrimonium Chloride to konserwant wiec chyba są tam jakieś błędy...

Co do Twojego postach o SLS/SLES - fajnie ze się z nam dzielisz swoją wiedzą ale chyba lepiej by było jakbyś wrzuciła ten post np. do Walki o zdrowe i piękne włosy albo Mazidłowo/Thanatosowe sposoby na porost włosów itp. bo z założenia w tym wątku mają być tylko analizy
I jeszcze jedna uwaga - zasadą tego wątku są analizy w kolejności zgłoszeń

ok. nie bede tu juz zaśmiecać tego wątku moimi rozważaniami tylko po prostu ktoś wydał kiedyś złą opinię o SLS, która następnie przeniosła się na SLES i czytając wasze analizy miałam wrażenie, że powielacie tą nie do końca prawdziwą opinię o tym składniku kosmetycznym- stąd to moje wypracowanie (celowo też uzyłam tych procentów w nim zebyście miały mniej więcej rozeznanie ile czego tak naprawdę w szamponach i odżywkach jest), jak znajde jakieś błędy jeszcze to bede pisać na PW

Pozdrawiam

[Vesuvio]

Dziekuje.
Tak, ten szampon jest, przynajmniej w teorii, nawilzajacy.
U mnie sie sprawdza. Cienkie, suche i zniszczone wlosy sa po zestawie szampon+odzywka, miekkie, podatne na ukladanie, przyjemne w dotyku i przede wszystkim nie sa obciazone, a trudno znalezc jakis szampon, przeznaczony do wlosow zniszczonych, ktory nie bedzie jednoczesnie obciazal.