Powiedz to tutaj cz. 66.

[linaya]

Wczoraj wzięłam Cię na spytki... i posypały się zwierzenia alkoholika. Wstrząsające. Smutne. Przerażająco szczere. Moim zdaniem masz od lat depresję. Historia z lat 90 mocno ponura. Opowiastki "mafijne" chyba trochę przekoloryzowane, ale układają się w jedną całość.
"Dziecko, nie zajmuj sobie głowy o myśleniu o kimś takim, jak ja".

Poza tym odliczam dni do urlopu. To już w piątek.
Chcę, żeby się we wtorek coś wyjaśniło, w tę, albo wewtę, bo na razie to wszystko jest takie mocno "w powietrzu".
Rany. Gość jest w moim wieku. Różni nas dosłownie parę dni, a takie odmienne życiorysy.

[HermiJona]

Chciałabym w końcu wyrwać się z tego miasta, choć na jeden dzień. I takie piękne perspektywy - dwa wypady w góry, wy namawiacie na morze i jakaś zagranica, potem Szwajcaria...albo w końcu jakaś mała rezerwa finansowa i spokojniejszy sen, bo dość już mam życia na ciągłym minusie..

A co jak za rok wcale nie będzie lepiej, i znów będę sobie pluć w brodę, że ze wszystkiego zrezygnowałam bo trzeba ogarnąć finanse i przewegetować?

Było się w to nie pakować

[HellcatRedeye]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89628291]Na to zadziała tylko czas, serio. Kiedyś będzie lżej, obiecuję i sztuka odpuszczania, to dużo ułatwia. Przede wszystkim, żeby się do siebie samej nie przy****dalać

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Dzięki za te słowa. Ja za chwilę zaczynam ledwie co skończoną przygodę z niemowlakiem i zastanawiam się jak ja to ogarnę? Ale skoro mówisz, że z czasem będzie lepiej to chyba tylko cierpliwości nam potrzeba. A paradoksalnie jest mi ciągle smutno, że dzieci tak szybko dorastają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Astra_86]

Uświadomiłaś mi ( dobitnie ) ze o ile teraz mam złamane serce i płaczę sobie, to prawdziwe kłopoty mogą dopiero się zacząć. Nie myślałam o tym w taki sposób, ale fakt mogę być w czarnej d****.

Kawa, zebrać się i iść do pracy - długi i ciężki dzień.

[Imperfecta]

Ale burza. Dobrze, że dzisiaj idę później do pracy.

[angeegna]

A ty jak zwykle, przejmujesz się i opłakujesz słynne trupy, a żywych, bliskich ci ludzi masz w poważaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sz05]

Ale jesteś śmieszna. Zablokowałaś mnie na discordzie, ale na wspólnym serwerze mnie podglądasz i jeszcze próbujesz dopiec.

Wysłane z mojego moto g(30) przy użyciu Tapatalka

[werka89]

Treść usunięta

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Składaj ja miałam fajna pracę, ale pojawiła się oferta w firmie-marzenie. Złożyłam i to była super decyzja

[agnyska81]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89626835]Jak się pożegnać z kimś kto umiera? Nie umiem sobie tego wyobrazić... A jutro to zrobię Jeśli zdążę

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez Agnek

Czas wrocic do podkładu mineralnego. Zapomniałam jak super wygląda na buzi i na lato idealny

A już zapomniałam, że i ja chciałam. Teraz będę myśleć od nowa

Napisane przez pixelova

Mama przyjęta do szpitala. Czas start.

Napisane przez Agnek

Ja nie wiem co sie we mnie zmieniło ale w końcu czuje że chce z kimś być, a nie tak jak do tej pory chce ale nie chce bo coś.
Bo sie nie nadaje, bo nic o tym nie wiem, bo całe życie same, bo nikt mnie nie zechce taką jaka jestem. A właśnie, że zechce. Co za ulga. Przestać w końcu tak o sobie myśleć. Tyle lat w takiej pułapce myśli, jakbym nie wiadomo co złego w życiu zrobiła. To że ktoś tak mnie traktował jak on i że wychowałam sie w takiej rodzinie nic nie znaczy. Nie mówi nic o mnie, bo jestem super 🤍

Ooo, jakie dobre są takie olśnienia

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Składaj, a my potrzymamy kciuki

To teraz ja poproszę o ponowną ofertę na moje wymarzone stanowisko, już parę miesięcy nie było

Zebrałam się w sobie, zaproponowałam M i B wyjazd w góry, to nagle pogoda do d...

Weekend aktywny, znowu na jagodach, aż mi się słoiczki pokończyły

[MeIike]

Wyszło na to, że miałam rację. Nie warto wchodzić w pupę rodzince z Ameryki, bo wiadomo jak to z taką bywa

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Po takim weekendzie bardzo trudno jest wrócić do korków, excela, projektów i small talkow przy windach, że w weekend było gorąco i niedługo na urlop.

W dodatku nie podoba mi się podoba ta zmiana w zespole i wciągnie mnie w kolejną delegację, która mnie nie dotyczy. Wiem, że i tak nie pojadę, bo mam wesele. A z drugiej strony czemu ktoś panieńskie i wesela robi w piątek, gdy dni urlopowych w PL jest śmiesznie mało. No nic, będę kombinować i się rozdwajać.

W lipcu zawsze marzy mi się jesień. Powietrze jest za ciężkie, skwar bije od betonu, słońce oślepia, gwałtowne burze budzą w nocy. Nie można się pocieszyć herbatą pod kocem, bo jest absurdalnie gorąco, głośno, nieznośnie.

Wczoraj gdy wróciliśmy do domu to czułam jak moje włosy pachną jeziorem i naprawdę nie ma lepszego zapachu. Chciałabym go zamknąć do małej buteleczki i otwierać w gorszych chwilach.

Jeszcze 276 dni.

[natalcia250]

nie rozumiem czemu codziennie bolą mnie zatoki/mam zatkany nos szczególnie jak wyjdę poprzedniego dnia na zewnątrz na parę godzin, to w nocy i następnego dnia jest dramat. chora nie jestem, po prostu tak to sobie przychodzi i odchodzi, kilka/kilkanaście godzin się pomęczę, potem jest trochę spokoju, potem znowu... szlag mnie już trafia

[Snowdrop_]

Jednak Hagrid też jest niemożliwie fałszywy, dzisiaj znowu próbował mnie zdyskredytować (ale on już wie, uprzedziłam go rano o wszystkim). Dostałam właśnie kartę EKUZ i teraz czekaj na moje wymierzenie sprawiedliwości Hagridzie (najpóźniej kolejny tydzień, mam wszystko gotowe)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LiviaVe]

Zjechałam w piątek z 35 piętra i już wiedziałam wszystko. Szłam przez miasto z lekkością, bo w końcu mgła opadła, spadły różowe okulary, wszystkie puzzle wskoczyły na swoje miejsce.
Lipiec jest dla nas jakiś szczególny. Rok temu też pierwszy raz wszystko się posypało, ale dla mnie to było za mało. Musiałam przejść przez wrzesień, a potem kolejne miesiące, które niosły różne fale. I w końcu przyszedł ten czas. Coś mi mówiło, że muszę tam z tobą pójść, chociaż to błąd. Powiedziałam ci wszystko, a mieściło się to zaledwie w kilku słowach. Nie wiem czy to mogła być szansa dla nas, prawdopodobnie dla nas nigdy jej nie było.
Poczułam, że mogę zacząć żyć bez tego szeptu z tyłu głowy, który tak naprawdę ciągle mnie zatrzymywał.
Winda rozdzieliła nas bardzo symbolicznie.

Dzisiaj - kiedy znowu dzwonisz i słyszę co robiłeś - jestem pewna. Może byłam zwyczajnie głupia i naiwna. Nie jest to teraz ważne, bo oprócz wielu złych rzeczy, przyniosło mi sporo dobrego.
Czuję jakbym zaczynała nowe życie.
Czy jesteś tego świadomy? Pewnie jeszcze nie, ale nie chcę już o tym rozmawiać. Zamknęłam ten etap. Cudownie już na nic nie czekać.


Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

[Laief]

Napisane przez dieRaserei

W sierpniu dietetyk. Nie mogłam spać, bo się bałam, co będzie, jak się nie uda? Jak nie będę mieć siły na przygotowywanie jedzenia? Na jakiekolwiek ćwiczenia? Ja zawsze myślę, a co jeśli się nie uda. Dlaczego?

Najważniejsze to wybrać dobrego sprawdzonego specjaliste, który będzie Cie słuchał, ulozy dietę biorąc pod uwagę twoje potrzeby i wszystko wyjaśni. Niektórzy tylko dają rozpiskę i na tym koniec, więc warto się porzadnie rozeznać. Z czymś konkretnym się zmagasz?

[linaya]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Trzymam kciuki!


Jutro rozmowa. Trochę się boję, ale musi być ok.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Czekam na maila! Niech się dzieje

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Cholerny ząb boli tyle co zapłaciłam za niego sporo kasy. Stomatolog dopiero w piątek, chyba oszaleje

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Imperfecta

Cholerny ząb boli tyle co zapłaciłam za niego sporo kasy. Stomatolog dopiero w piątek, chyba oszaleje

Współczuję - i bólu i tych kosztów. Przechodziłam to w maju, a już wiem że po powrocie z urlopu znowu muszę iść...
____________
Irytuje mnie to naprawdę sama nie wiem, czy przesadzam czy nie, ale ile można słuchać codziennie po kilka razy, że ktoś jest gruby i takie tam. Do tej dziewczyny można mieć kilka 'ale', jednak to jej gadanie o jedzeniu to jest top...

[werka89]

Treść usunięta

[Marina3]

W momencie gdy złamane serce zaczęło się zabliźniać i ja zaczęłam dochodzić do ładu ze sobą, coś musiało się zawalić.

Praca. Mam dość. Nawet nie wiem jak to wszystko opisać.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

-3 kg na wadze w miesiąc.

[kasia0912]

Dziwnie tak samej. Ale też fajnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agnek]

Jeju odezwij się chłopie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Imperfecta]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89628679]Współczuję - i bólu i tych kosztów. Przechodziłam to w maju, a już wiem że po powrocie z urlopu znowu muszę iść...
____________
Irytuje mnie to naprawdę sama nie wiem, czy przesadzam czy nie, ale ile można słuchać codziennie po kilka razy, że ktoś jest gruby i takie tam. Do tej dziewczyny można mieć kilka 'ale', jednak to jej gadanie o jedzeniu to jest top...[/QUOTE]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Brawo Fela!

[HermiJona]

Jutro zabierasz resztę rzeczy. Zakończyłam tę relację świadomie, bo nie mogę naprawiać Ciebie, musisz sam to i się ogarnąć. I nie widzę przyszłości tutaj, chciałabym urwać kontakt całkiem, ale chyba żadne z nas nie potrafi...więc skąd ta tęsknota..?

[werka89]

Treść usunięta

[MariaFrancesca]

Napisane przez werka89

Treść usunięta

Podziwiam Cię za wieczny optymizm.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka