Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić?

kolorowatecza · 2013-01-21, 14:40

Zainspirowana wątkiem o tym, czy lubimy swoją pracę postanowiłam założyć ten.
Czy według Was jest jakaś praca do której byście nie poszły? Której byście się wstydziły? Dlaczego?
Czy może "żadna praca nie hańbi"? I nawet "Panu Staszkowi dozorcy" należy się szacunek?
Ciekawa jestem opinii wizażanek biorąc pod uwagę, że mnóstwo tu studentek, osób o ogromnych ambicjach, samorealizujących się w swoich "renomowanych" zawodach.

PoisonQueen · 2013-01-21, 14:55

Hm. Jestem studentką. Pracowałam w barach, restauracjach i takiego typu miejscach. Czyli normalne prace.
Ostatnio szukałam sobie czegos na weekendy i znalazlam prace barmanki w klubie nocnym(wg ogloszenia tylko barmanki). Zadzwonilam z ciekawosci spytac o stawkę i pan powiedzial ze muszę osobiscie porozmaiwac z szefem(hahaha). Więc tak- to chyba praca jakiej mozna sie wstydzić.

Natomiast pan dozorca, portier to tez dla mnie totalnie normalna praca. W moim budynku pracowal kiedys(na szcescie juz nie pracuje) portier, ktory byl na emerytureze a wczesniej pracowal na dosc wysokim stanowisku. Był po studiach.
Czemu na szczescie nie pracuje? Bo byl mega sympatyczny i przy kazdym wejsciu/wyjsciu z bloku gadalam z nim przez conajmniej 10 minut, spoznialam sie przez to na autobusy bo jak wciagnela mnie rozmowa to bylo nawet i ponad 30 minut. Baardzo fajnie go wspominam, mam nadzieje ze wroci na weekendy kiedy to wychodze sobie rekreacyjnie i moge sie spozniac

**rousse** · 2013-01-21, 15:00

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

Hm. Jestem studentką. Pracowałam w barach, restauracjach i takiego typu miejscach. Czyli normalne prace.
Ostatnio szukałam sobie czegos na weekendy i znalazlam prace barmanki w klubie nocnym(wg ogloszenia tylko barmanki). Zadzwonilam z ciekawosci spytac o stawkę i pan powiedzial ze muszę osobiscie porozmaiwac z szefem(hahaha). Więc tak- to chyba praca jakiej mozna sie wstydzić.

Co w tym cię śmieszy,

zwykle o stawce rozmawia się z szefem i w ogóle jest coś takiego jak rozmowa kwalifikacyjna w każdej pracy

szczególnei jak masz meić doczynienia z klientami...

Pierwsza praca jaka znalazłaś i parskasz śmiechem bo ci karzą przyjść

faktycznie jakaś trefna ta praca musi być

kawa_zmlekiem · 2013-01-21, 15:04

Cytat:

Napisane przez rousse

Co w tym cię śmieszy,

zwykle o stawce rozmawia się z szefem i w ogóle jest coś takiego jak rozmowa kwalifikacyjna w każdej pracy

szczególnei jak masz meić doczynienia z klientami...

Pierwsza praca jaka znalazłaś i parskasz śmiechem bo ci karzą przyjść

faktycznie jakaś trefna ta praca musi być

nie oszukujmy się - weźmy pod uwagę specyfikę pracy w takich miejscach. Byłabym bardzo ostrożna, nie wiem czy w ogóle poszłabym na taką rozmowę

na pewno nie sama.

**8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0** · 2013-01-21, 15:20

Cytat:

Napisane przez kawa_zmlekiem

nie oszukujmy się - weźmy pod uwagę specyfikę pracy w takich miejscach. Byłabym bardzo ostrożna, nie wiem czy w ogóle poszłabym na taką rozmowę

na pewno nie sama.

Ja uważam że praca jak praca. Szukają do takiego miejsca atrakcyjnych dziewczyn a nikt do tanca erotycznego czy prostytucji zmusić nie moze

Visez · 2013-01-21, 15:31

Nie poszłabym zamiatać ulic w pomarańczowym kubraczku. Nie mam nic do tych osób ani nimi nie gardzę, od razu zaznaczam.

HoneyIlove · 2013-01-21, 15:34

ja uważam że prostytucja to też praca... w sumie lepsze to niż żebrać na ulicy jak to niektórzy robią... u mnie w mieście jest taka zasada że do sklepu czy to spożywki czy do mięsnego wymagają zdjęcia i robią sobie selekcje bo wiadomo brzydka baba odstrasza klientów.... w sumie ja bym do każdej pracy poszła ale nie do sprzątania bo mam jakąś głupią zasadę że nie po to się uczyłam żeby teraz sprzątać....

PoisonQueen · 2013-01-21, 15:56

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;38773011]Ja uważam że praca jak praca. Szukają do takiego miejsca atrakcyjnych dziewczyn a nikt do tanca erotycznego czy prostytucji zmusić nie moze

[/QUOTE]

''Zmusić nie może''- Prawnie nie, pewnie, ale wystarczy troche instynktu samozachowczego zeby stwierdzic ze cos jest nie tak. Osobista rozmowa z szefem i wtedy ewentualnie dowiem sie o wysokosci zarobkow... Serio jestescie az tak naiwne?
Szukałam pracy jako kelnerka/barmanka, pracowalam w 5 takich miejscach. Zawsze padała przez telefon odpowiedz o płacy nawet jesli nie rozmawialam przez telefon z szefem, a z inna kelnerką.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:

Napisane przez rousse

Co w tym cię śmieszy,

zwykle o stawce rozmawia się z szefem i w ogóle jest coś takiego jak rozmowa kwalifikacyjna w każdej pracy

szczególnei jak masz meić doczynienia z klientami...

Pierwsza praca jaka znalazłaś i parskasz śmiechem bo ci karzą przyjść

faktycznie jakaś trefna ta praca musi być

Skąd wnioski, że to pierwsza praca jaka znalazłam? Nigdzie tak nie napisałam, mam doswiadczenie w tej kwestii.
Wiem, że istenieje cos takiego jak rozmowa kwalifikacyjna

**201604250941** · 2013-01-21, 16:05

Ja bym sie chyba wstydzila bycia wredna policjantka wlepiajaca za darmo mandaty zeby wyrobic norme albo dla wlasnej sadystycznej zabawy. Psuja opinie policji jako takiej, prowokuja bojki przez co cierpia ci, ktorzy sie poswiecaja tej pracy. Pewien szacunek do munduru trzeba miec.

I chyba bym sie tez wstydzila bycia Karolina Korwin-Piotrowska i czlowiekim pokroju Siwiec, Herbus, Marii Wiktorii, Rutowicz

Elfia4 · 2013-01-21, 16:18

Tak jest praca, której wstydziłabym się przed sobą i ludźmi - praca akwizytora wciskającego ludziom garnki czy pościel za parę tysięcy, albo trefne umowy na telefony, tańszy prąd i wszystko to, na czym się często oszukuje ludzi.
Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu, a wyrzuty sumienia spowodowałyby u mnie wrzody gdybym musiała tak pracować...

titina · 2013-01-21, 16:23

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

' Zawsze padała przez telefon odpowiedz o płacy nawet jesli nie rozmawialam przez telefon z szefem, a z inna kelnerką.

Mnie by było głupio dzwonić w sprawie pracy i przez telefon pytać o zarobki.

Telka10 · 2013-01-21, 16:26

Wydaje mi się, że wstydzić można się każdego wykonywanego zawodu, w którym zapomina się o byciu człowiekiem. Co to za lekarz/polityk/adwokat/policjant czy nauczyciel, który nie ma szacunku do drugiego człowieka, a nawet nim gardzi? Można sprzątać ulice, a być wspaniałym człowiekiem.

PoisonQueen · 2013-01-21, 16:36

Cytat:

Napisane przez titina

Mnie by było głupio dzwonić w sprawie pracy i przez telefon pytać o zarobki.

Gdy będę aplikowała na jakieś pwoazniejsze stanowisko- to i owszem, tez bedzie mi glupio.

Ale teraz, gdy szukałam sobie pracy na weekendy i widziałam 15 roznych ogloszen i najwazniejsza dla mnie byla stawka godzinowa(w kazdej pracy bym lala piwo i nosila przekaski) to szkoda mi czasu na chodzenie na 15 rozmow. Wolę wybrac ta najlepiej płatną/najfajniejszą i isc na te dwie rozmowy powiedzmy. Nie spotkalam sie z oburzeniem.

Absinth87 · 2013-01-21, 16:41

Kiedyś ogladałam jakis program i tam mówiono że najbardziej "nielubiane"w Polsce zawody to kanar, nauczyciel, lekarz.

Visez · 2013-01-21, 16:53

Cytat:

Napisane przez Absinth87

Kiedyś ogladałam jakis program i tam mówiono że najbardziej "nielubiane"w Polsce zawody to kanar, nauczyciel, lekarz.

No. Nie rozumiem co cię dziwi?

kolorowatecza · 2013-01-21, 17:10

a co z pracą w fast-foodach, albo na kasie w sklepach?
HoneyIlove - a w takich miejscach? Tam też się sprząta... Ok - uczyłaś się. Więc twierdzisz, że Ci, którzy się uczyli i wylądowali w takich miejscach nie powinni podejmować tam pracy?

Visez · 2013-01-21, 17:19

Cytat:

Napisane przez kolorowatecza

a co z pracą w fast-foodach, albo na kasie w sklepach?
HoneyIlove - a w takich miejscach? Tam też się sprząta... Ok - uczyłaś się. Więc twierdzisz, że Ci, którzy się uczyli i wylądowali w takich miejscach nie powinni podejmować tam pracy?

Nie do mnie pytanie, ale wydaje mi się że jest różnica jeśli po pracy trzeba ogarnąć stoły czy stanowisko pracy, a myciu kibli non stop 8h w jakimś hotelu np

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2013-01-21, 17:31

Cytat:

Napisane przez Elfia4

Tak jest praca, której wstydziłabym się przed sobą i ludźmi - praca akwizytora wciskającego ludziom garnki czy pościel za parę tysięcy, albo trefne umowy na telefony, tańszy prąd i wszystko to, na czym się często oszukuje ludzi.
Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu, a wyrzuty sumienia spowodowałyby u mnie wrzody gdybym musiała tak pracować...

Zgadzam się

A roznosiłam i ulotki, i sprzątałam, i barmanką byłam i nie, nie były to dla mnie uwłaczające zawody.

**201604250941** · 2013-01-21, 17:38

Ja tam jednak jestem zdania, ze trzeba inaczej traktowac studentow szorujacych podlogi, dla nich jednak umowa zlecenie to bardzo dobra forma pracy. Poza tym student nie ma co wymagan stawiac i robi co mu daja, lacznie z byciem akwizytorem, kanarem, kasjerem etc. Jakos na ksero trzeba zarobic.

kolorowatecza · 2013-01-21, 17:47

Cytat:

Napisane przez Visez

Nie do mnie pytanie, ale wydaje mi się że jest różnica jeśli po pracy trzeba ogarnąć stoły czy stanowisko pracy, a myciu kibli non stop 8h w jakimś hotelu np

Kible również się tam ogarnia

**rousse** · 2013-01-21, 17:59

Cytat:

Napisane przez kawa_zmlekiem

nie oszukujmy się - weźmy pod uwagę specyfikę pracy w takich miejscach. Byłabym bardzo ostrożna, nie wiem czy w ogóle poszłabym na taką rozmowę

na pewno nie sama.

Nie wiesz, czy poszłabyś do klubu nocnego?

Więc faktycznie, to nie jest dla każdego. (Bo rozmowa chyba w domu szefa nie odbywała się

).

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

Szukałam pracy jako kelnerka/barmanka, pracowalam w 5 takich miejscach. Zawsze padała przez telefon odpowiedz o płacy nawet jesli nie rozmawialam przez telefon z szefem, a z inna kelnerką.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Skąd wnioski, że to pierwsza praca jaka znalazłam? Nigdzie tak nie napisałam, mam doswiadczenie w tej kwestii.
Wiem, że istenieje cos takiego jak rozmowa kwalifikacyjna

Kelnerka a barmanka to zupełnie inne rzeczy

Co innego "barmanka/kelnerka" w knajpce w wakacje co podaje tylko piwo czasem przy barze, a co innego barmanka w klubie nocnym co musi znać przepisy na setki drinków, mieć ukończone kursy, mieć praktykę i mieć odpowiednią prezencję

(stąd chyba chcieli cię obejrzeć

) Mnie dlatego taka prośba by nie zdziwiła, a napewno by mnie nie rozśmieszyła ani nie zaniepokoiła ... Tymbardziej to dziwne, że twierdzisz, że wiesz co to rozmowy kwalifikacyjne ,więc o co kaman?

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

(w kazdej pracy bym lala piwo i nosila przekaski)

nie mam wiecej pytań

PoisonQueen · 2013-01-21, 18:01

W ogloszeniu zdanie: nie wymagamy doswiadczenia

Umiem robić drinki, moze nie setki, ale mam w tym doswiadczenie.
Zdziwilo mnie to ze nie dostane przez telefon informacji o stawce i moge ja uzyskac dopiero na rozmowie z szefem.

**rousse** · 2013-01-21, 18:04

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

W ogloszeniu zdanie: nie wymagamy doswiadczenia

Umiem robić drinki, moze nie setki, ale mam w tym doswiadczenie.
Zdziwilo mnie to ze nie dostane przez telefon informacji o stawce i moge ja uzyskac dopiero na rozmowie z szefem.

A jakie umiesz? nazwy znasz? Czy umiesz zmieszać piwo z sokiem?

Widzisz barman musi znać wszystkei co klient sobie zażyczy...

PoisonQueen · 2013-01-21, 18:06

Cytat:

Napisane przez rousse

Nie wiesz, czy poszłabyś do klubu nocnego?

Więc faktycznie, to nie jest dla każdego. (Bo rozmowa chyba w domu szefa nie odbywała się

).

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Kelnerka a barmanka to zupełnie inne rzeczy

Co innego "barmanka/kelnerka" w knajpce w wakacje co podaje tylko piwo czasem przy barze, a co innego barmanka w klubie nocnym co musi znać przepisy na setki drinków, mieć ukończone kursy, mieć praktykę i mieć odpowiednią prezencję

(stąd chyba chcieli cię obejrzeć

) Mnie dlatego taka prośba by nie zdziwiła, a napewno by mnie nie rozśmieszyła ani nie zaniepokoiła ... Tymbardziej to dziwne, że twierdzisz, że wiesz co to rozmowy kwalifikacyjne ,więc o co kaman?

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

nie mam wiecej pytań

Nie masz więcej pytań. Cieszę się.

**rousse** · 2013-01-21, 18:06

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

Nie masz więcej pytań. Cieszę się.

A ja się cieszę , ze nie trafię na taką "barmankę"

Trzepotka · 2013-01-21, 18:08

Treść usunięta

PoisonQueen · 2013-01-21, 18:10

Cytat:

Napisane przez rousse

A jakie umiesz? nazwy znasz? Czy umiesz zmieszać piwo z sokiem?

Widzisz barman musi znać wszystkei co klient sobie zażyczy...

Oczywiście, że znam nazwy: 'piwo z sokiem malinowym' i 'piwo z sokiem imbirowym'.

A jak klient sobie zazyczy piwo z sokiem imbirowo-malinowym to mysle ze tez bym zrobiła

Kończmy tą żenadę, naprawde

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Cytat:

Napisane przez rousse

A ja się cieszę , ze nie trafię na taką "barmankę"

A skąd wiesz, ze nie trafisz?

Ciągle czynna zawodowo!

Chyba ze w klubie nocnym- tam faktycznie nie trafisz

**rousse** · 2013-01-21, 18:15

Cytat:

Napisane przez PoisonQueen

Oczywiście, że znam nazwy: 'piwo z sokiem malinowym' i 'piwo z sokiem imbirowym'.

A jak klient sobie zazyczy piwo z sokiem imbirowo-malinowym to mysle ze tez bym zrobiła

Kończmy tą żenadę, naprawde

---------- Dopisano o 19:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

A skąd wiesz, ze nie trafisz?

Ciągle czynna zawodowo!

Chyba ze w klubie nocnym- tam faktycznie nie trafisz

wow,

a myslałam, ze zajarzysz, że to był sarkazm z tym piwem

Stąd wiem, że na ciebie nei trafię -bo w remizach nie bywam.

kawa_zmlekiem · 2013-01-21, 18:18

Cytat:

Napisane przez rousse

Stąd wiem, że na ciebie nei trafię -bo w remizach nie bywam.

Gratuluję elokwencji

PoisonQueen · 2013-01-21, 18:20

Co do tematu: Praca w remizie, zdazylo mi sie kelnerować tam na weselu

( o ironio) bardzo przyjemna i zdecydowanie nią nie gardzę.

2013-01-21, 14:40	#1
kolorowatecza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 244	Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Zainspirowana wątkiem o tym, czy lubimy swoją pracę postanowiłam założyć ten. Czy według Was jest jakaś praca do której byście nie poszły? Której byście się wstydziły? Dlaczego? Czy może "żadna praca nie hańbi"? I nawet "Panu Staszkowi dozorcy" należy się szacunek? Ciekawa jestem opinii wizażanek biorąc pod uwagę, że mnóstwo tu studentek, osób o ogromnych ambicjach, samorealizujących się w swoich "renomowanych" zawodach. __________________ Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!

2013-01-21, 14:55	#2
PoisonQueen Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 427	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Hm. Jestem studentką. Pracowałam w barach, restauracjach i takiego typu miejscach. Czyli normalne prace. Ostatnio szukałam sobie czegos na weekendy i znalazlam prace barmanki w klubie nocnym(wg ogloszenia tylko barmanki). Zadzwonilam z ciekawosci spytac o stawkę i pan powiedzial ze muszę osobiscie porozmaiwac z szefem(hahaha). Więc tak- to chyba praca jakiej mozna sie wstydzić. Natomiast pan dozorca, portier to tez dla mnie totalnie normalna praca. W moim budynku pracowal kiedys(na szcescie juz nie pracuje) portier, ktory byl na emerytureze a wczesniej pracowal na dosc wysokim stanowisku. Był po studiach. Czemu na szczescie nie pracuje? Bo byl mega sympatyczny i przy kazdym wejsciu/wyjsciu z bloku gadalam z nim przez conajmniej 10 minut, spoznialam sie przez to na autobusy bo jak wciagnela mnie rozmowa to bylo nawet i ponad 30 minut. Baardzo fajnie go wspominam, mam nadzieje ze wroci na weekendy kiedy to wychodze sobie rekreacyjnie i moge sie spozniac __________________ "Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje." *Edith Stein*

2013-01-21, 15:31	#6
Visez Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Trele Morele Wiadomości: 14 318	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Nie poszłabym zamiatać ulic w pomarańczowym kubraczku. Nie mam nic do tych osób ani nimi nie gardzę, od razu zaznaczam. __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

2013-01-21, 15:34	#7
HoneyIlove Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: ☠ ☠ ☠ ☠ ☠ ☠ Wiadomości: 3 119	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? ja uważam że prostytucja to też praca... w sumie lepsze to niż żebrać na ulicy jak to niektórzy robią... u mnie w mieście jest taka zasada że do sklepu czy to spożywki czy do mięsnego wymagają zdjęcia i robią sobie selekcje bo wiadomo brzydka baba odstrasza klientów.... w sumie ja bym do każdej pracy poszła ale nie do sprzątania bo mam jakąś głupią zasadę że nie po to się uczyłam żeby teraz sprzątać.... __________________ "... czasem to wspomnienia są jedynym pocieszeniem a śmierć jedynym wyjściem..."

2013-01-21, 16:05	#9
201604250941 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 22 811	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Ja bym sie chyba wstydzila bycia wredna policjantka wlepiajaca za darmo mandaty zeby wyrobic norme albo dla wlasnej sadystycznej zabawy. Psuja opinie policji jako takiej, prowokuja bojki przez co cierpia ci, ktorzy sie poswiecaja tej pracy. Pewien szacunek do munduru trzeba miec. I chyba bym sie tez wstydzila bycia Karolina Korwin-Piotrowska i czlowiekim pokroju Siwiec, Herbus, Marii Wiktorii, Rutowicz

2013-01-21, 16:18	#10
Elfia4 DOMator Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: z nad morza Wiadomości: 7 151	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Tak jest praca, której wstydziłabym się przed sobą i ludźmi - praca akwizytora wciskającego ludziom garnki czy pościel za parę tysięcy, albo trefne umowy na telefony, tańszy prąd i wszystko to, na czym się często oszukuje ludzi. Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu, a wyrzuty sumienia spowodowałyby u mnie wrzody gdybym musiała tak pracować...

2013-01-21, 16:26	#12
Telka10 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 3 890	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Wydaje mi się, że wstydzić można się każdego wykonywanego zawodu, w którym zapomina się o byciu człowiekiem. Co to za lekarz/polityk/adwokat/policjant czy nauczyciel, który nie ma szacunku do drugiego człowieka, a nawet nim gardzi? Można sprzątać ulice, a być wspaniałym człowiekiem.

2013-01-21, 17:10	#16
kolorowatecza Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 4 244	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? a co z pracą w fast-foodach, albo na kasie w sklepach? HoneyIlove - a w takich miejscach? Tam też się sprząta... Ok - uczyłaś się. Więc twierdzisz, że Ci, którzy się uczyli i wylądowali w takich miejscach nie powinni podejmować tam pracy? __________________ Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze!

2013-01-21, 17:38	#19
201604250941 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-10 Wiadomości: 22 811	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Ja tam jednak jestem zdania, ze trzeba inaczej traktowac studentow szorujacych podlogi, dla nich jednak umowa zlecenie to bardzo dobra forma pracy. Poza tym student nie ma co wymagan stawiac i robi co mu daja, lacznie z byciem akwizytorem, kanarem, kasjerem etc. Jakos na ksero trzeba zarobic.

2013-01-21, 18:01	#22
PoisonQueen Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 427	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? W ogloszeniu zdanie: nie wymagamy doswiadczenia Umiem robić drinki, moze nie setki, ale mam w tym doswiadczenie. Zdziwilo mnie to ze nie dostane przez telefon informacji o stawce i moge ja uzyskac dopiero na rozmowie z szefem. __________________ "Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje." *Edith Stein*

2013-01-21, 18:08	#26
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 984	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-01-21 o 18:18

2013-01-21, 18:20	#30
PoisonQueen Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 427	Dot.: Praca - czy jest zawód, którego należy się wstydzić? Co do tematu: Praca w remizie, zdazylo mi sie kelnerować tam na weselu ( o ironio) bardzo przyjemna i zdecydowanie nią nie gardzę. __________________ "Miłość to coś najbardziej wolnego, co istnieje." *Edith Stein*

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)