19.03.2007, kolejny, nowy początek :(

[Kateanna]

no to ja tez opowiem o swoich planach

mam 164 wzrostu i 58 kg, chcialabym zejsc do 55. Moja zmorą sa nogi i boczki ale musi sie udac
Ogolnie to ostatnio pochlaniam tony slodyczy... nie wiem co sie ze mna dzieje, moze to przez "te" dni...

pozdrawiam i dobranoc

[anusiaa89]

Napisane przez Kateanna

no to ja tez opowiem o swoich planach

mam 164 wzrostu i 58 kg, chcialabym zejsc do 55. Moja zmorą sa nogi i boczki ale musi sie udac
Ogolnie to ostatnio pochlaniam tony slodyczy... nie wiem co sie ze mna dzieje, moze to przez "te" dni...

pozdrawiam i dobranoc

boczki i nogi.. znam ten ból razem bedzie nam raźniej i damy rade dobranoc

[ijaa]

I ja się przyłączam. Mam ambitny plan, zacząć od jutra biagać.

[dagmara_9]

...hm ja juz biegam- fajna sprawa...u mnie zawsze było czuc mieśnie..tyle ze zawsze miałam problem z kontrola tego co jejm..uwielbiam łaczyc przerózne rzeczy....i jak sobie tak mysle to jesli bym zaczeła regularnie jesc i jak bym przestała podjadac to mój lekko napęczniały brzuszek by uciekł w sina dal...
a wiec od jutra rana : obiecuje ze nie przestaje ćwiczyc no i ze wracam na diete montignac.
powodzenia dziewczyny, razem nam sie uda!
p.s. taka motywacja była mi potrzebna

[ciekawa_świata]

dobry pomysł - rano jakiś jogurt (najlepiej naturalny), może nawet z płatkami, a dopiero w szkole chleb z serkiem

uda się, musi! ale mam motywację

jestem chora, ale jak tylko trochę mnie przestanie żołądek boleć to od razu hula hop i do roboty, ale dietkę rozpoczynam od zaraz

[vixen_]

Napisane przez ijaa

I ja się przyłączam. Mam ambitny plan, zacząć od jutra biagać.

tez bym pobiegala, ale nie w taką pogode
poczekam az zrobi sie cieplej

[MartiniBianco]

Napisane przez ciekawa_świata

dobry pomysł - rano jakiś jogurt (najlepiej naturalny)

Podziwiam tych którzy tak robia :P u mnie na głodny żoładek działa on przeczyszczająco a chyba nie o to chodzi :P
Mykam ćwiczyć :P i polecam ranne wstawanie i troszke ruchu nie to jak zacząc dzień od dawki energii ciekawe czy moi sasiedzi z dołu też tak myslą wkoncu skacze im prawie 60 kg cóz najwyzej lampa im spadnie

[***kami***]

ja pocwiczylam teraz 30 min lekkiego kardio i 15 rozciagania ,strasznie sie zaniedbalam i musze wrocic do formy ,poniedzialek ,pierwszy dzien bez papierosa

[Midi]

Napisane przez ciekawa_świata

dobry pomysł - rano jakiś jogurt (najlepiej naturalny), może nawet z płatkami, a dopiero w szkole chleb z serkiem

Nie wiem, czy w tym wątku jeszcze tego nie napisałyśmy co prawda w innych było dziesiątki razy, ale co tam, powtórzę: posiłek = porcja białka + porcja warzyw + porcja zdrowych tłuszczów.
Więc jogurt z płatkami lub bez zamiast śniadania to NIEDOBRY pomysł, podobnie jak kanapka z serem

[LifUnia]

i ja i ja też się przyłanczam od dzis

[Karolina1639]

Witam serdecznie Jestem tu nowa ale także chciałam sie przyłaczyć ... Ja od 3 dni stosuje diete tzn. zero słodyczy, nieobjadam sie na noc..zrezygnowałam z pieczywa oraz z tłustych rzeczy jadam jogurty anturalne oraz pieczywo chrupkie WASA -żytnie bo mi zasmakowało i słyszałam ze jest lepsze niz pszenne...a wiec ja chciałabym zgubic tak z 5 kg mam 170cm i waze 60 kg od wczoraj zaczełam robic A6W zeby umeisnic troche brzuszek oraz spalic tłuszczyk w połoczeniu z dieta oraz stosuje ćwiczenia na uda i posladki zeby jakos do wiosny i lata wygladac ..Zycze powodzenia i wytrwałosci !!

[nestka]

cześć Dziewczyny od rana przeszukuje forum i w wątkach podwieszonych przez redakcję, jest coś takiego jak dziennik posiłków, tak sobie wklepałam moje posiłki i okazuje się, że masakrycznie mało jem białek a za dużo węglowodoanów buuu
czy soczewica zielona ma dużo białek? co dodać żeby podnieść ilość białaka ?
mam pytanie czy mogę sobie jeść mój ulubiony tost pełnoziarnisty schulstandu czy to za dobre nie jest ?

[ciekawa_świata]

Jak tam, trzymacie się
ja na razie tak

śniadanko - 2 kromki chleba ciemnego z jogurtem wiśniowym i żółtym serkiem - nie oczekujcie od takiego obżartucha jak ja, że nagle zacznę wcinać same kiełki

Napisane przez Midi

Nie wiem, czy w tym wątku jeszcze tego nie napisałyśmy co prawda w innych było dziesiątki razy, ale co tam, powtórzę: posiłek = porcja białka + porcja warzyw + porcja zdrowych tłuszczów.
Więc jogurt z płatkami lub bez zamiast śniadania to NIEDOBRY pomysł, podobnie jak kanapka z serem

Midi, ja to wszystko wiem - w teorii, ale przecież tak się nie da jeść... trzeba do tego mieć masę wolnego czasu, żeby przygotowywać te posiłki, a ja rano (teraz jestem chora, ale normalnie) wstaję o 5.30, szybko coś jem, żeby nie wyjść z domu o pustym żołądku, lecę na autobus, w domu jestem około 17 - codziennie. Więc jeśli chodzi o mnie to niewykonalne jest tak ścisłe trzymanie się proporcji

posiłek = porcja białka + porcja warzyw + porcja zdrowych tłuszczów.

[e_malutka]

dzień doberek Dziewczynki a więc od dziś dieta.. mam nadzieję,że razem z Wami mi się poszczęści.. ale muszę się przyznać, że trochę się nie przygotowałam do dietki nie mam nic zdrowego i pożywnego w domu.. tak więc na razie jestem po 2 jabłkach i kapuście kiszonej.. później muszę chyba jednak wyskoczyć gdzieś do miasta.. 3majcie sie..

[pingwin2]

A ja wychodze z domu o 7 wracam o 21 i mam czasw na trening, przygotowanie posiłków dla siebie osobnych dla mężą, bo jest na innej diecie, acha zapomnialam dodać, ze mam też zajęte weekendy. Wszystko jest kwestią priorytetów i dobrej organizacji czasu.

SOCZEWICA to nie jest dobry produkt na redulkcji, a zawarte w niej bialko nie jest pełnowartościowe.

[nestka]

Napisane przez pingwin2

A ja wychodze z domu o 7 wracam o 21 i mam czasw na trening, przygotowanie posiłków dla siebie osobnych dla mężą, bo jest na innej diecie, acha zapomnialam dodać, ze mam też zajęte weekendy. Wszystko jest kwestią priorytetów i dobrej organizacji czasu.

SOCZEWICA to nie jest dobry produkt na redulkcji, a zawarte w niej bialko nie jest pełnowartościowe.

hmm a możesz mi podpowiedzieć w czym znajdę te pełnowartościowe, ryby, jajka, biały ser ? czy mogą to być np filety mrożone z ryb ?
przepraszam, że tak się dopytuje wiem, że jest wyszukiwarka ale ten ogrom wątków mnie przeraza

[szi]

Napisane przez anusiaa89

Wg mnie to dobre rozwiazanie chociaz nie jestem specjalistka w tej dziedzinie. Jasne pieczywo zamienilas na Wase i ciemny chlebek do tego warzywa-jak dla mnie bardzo dobre rozwiazanie Zdrowe jedzonko

Heh, to sie ciesze, ze jest wg ciebie ok A czy ktos moglby sie jeszcze na ten temat wypowiedzieć bardzo mi zalezy, czy dobrze rozpoczynam swój dzien

Napisane przez szi

Ja rano jem np. serek wiejski do tego dwie deseczki wasa z sałata pomidorem i ogórkiem. Do szkoly ciemny chlebek z żótym serem, sałata papryką ogórkiem. Czy to jest dobre rozwiazanie? Moglby sie ktos wypowiedziec, bo nie wiem, czy dobrze robie

[Kateanna]

czesc dziewczynki

co z ta pogoda chcialam biegac a tu snieg pada bede musiala chyba pocwiczyc silowe dzisiaj, moze jutro bedzie ladniej

[pingwin2]

nestka tak to są właśnie źródła pełnowartościowego białka: mięso, ryby, jajka, ser biały i żółty.
Ryby mogą być mrożone ( odpadają tylko takie panierowane), w puszcze ( ale w sosie własnym nie w oliwie i nie w pomidorach), wędzone ( ale te z umiarem)

szi: nie łaczy się węglowodanów ( chleb) z tłuszczem ( ser żółty) - zjedz te kanapki z chudą wędliną lun pastą z twarogu
Wasa to nie jest dobry wybór, bo jest bardZo przetworzona, lepszy zwykły razowy chleb

[nestka]

dziekuję Pingwin2
właśnie jestem po obiadku na obiad miałam duszone miąsko z kurczaka, kilka łyżek kaszy jęczmiennej i mix sałat z burakiem skropinych oliwą z oliwek i przyprawionych ziołami

[$ylwu$]

I jak ja sie tu mam odchudzać jak w kuchni pełno ciast i słodyczy z wczorajszej imprezy Ale najważniejsze to sie nie poddawać i mieć silną wolę!!!!!!!!!!
Dobra lecę sobie troche poskakać na skakance i pokręcić hula-hopem
Trzymam za wszystkich kciuki

[Midi]

Napisane przez ciekawa_świata

J


Midi, ja to wszystko wiem - w teorii, ale przecież tak się nie da jeść... trzeba do tego mieć masę wolnego czasu, żeby przygotowywać te posiłki, a ja rano (teraz jestem chora, ale normalnie) wstaję o 5.30, szybko coś jem, żeby nie wyjść z domu o pustym żołądku, lecę na autobus, w domu jestem około 17 - codziennie. Więc jeśli chodzi o mnie to niewykonalne jest tak ścisłe trzymanie się proporcji

Jak to "tak się nie da jeść"?? Myślisz, że wszyscy ludzie odżywiają się jogurtami z chlebem?
Zapewniam Cię, że doskonale się tak daje jeść. Ja wstaję ok. 5:30, idę na większą część dnia do pracy, po pracy załatwiam inne obowiązki, potem wieczorem jadę na trening i wracam przeważnie do domu ok. 20-21. Ponieważ nie lubię gotować, to poza przygotowaniem warzyw na parze 1-2 razy w tyg. i pełnego piekarnika pieczonych kurzych piersi raz w tyg. wszystko inne jem w takiej postaci, w jakiej kupuję (gotowania jajek albo robienia z nich jajecznicy nie liczę, to nie jest to specjalny wyczyn kulinarny i zajmuje tyle samo czasu, co zalogowanie się na Wizażu ).
Najprostsze produkty, które zresztą łatwo ze sobą wymieszać w ciągu 15 sekund (znacznie szybciej, niż przygotowanie kanapki ): tuńczyk w puszce, biały ser, makrela wędzona, oliwy i oleje, wszelkie sałaty i inne warzywa, orzechy i pestki, serki wiejskie - to wszystko kupujesz w stanie gotowym do spożycia.
Nie wiem, czy uważasz, że zjedzenie np. puszki tuńczyka zajmuje więcej czasu niż zjedzenie opakowania jogurtu?

[NoLQa]

Chyba po raz pierwszy, lecz w tym momencie zgadzam sie z Midi

[zuzka92]

Witam
Dziś się zważyłam i wiem, że chce zrzucić 3-4 kg
Oto co zjadłam:
śniadanie: wypiłam troche kakao, nic nie zdążyłam zjeść bo budzik zaspałam i miałam 25minut do autobusu
drugie śniadanie: jabłuszko rumiane
obiad: zupa warzywna a na drugie... coś bardzo niedobrego i kalorycznego.. makaron z twarogiem (wiem, wiem, ale na obiadach jestem prawie codziennie u babci, także siła wyższa )
18:00 malutkie jabłko
kolacja: piętka chlebka z żółtym serem

po drodze sobie poćwiczyłam - trening na uda i pośladki z shapea

[ciekawa_świata]

zuzka92 => nie za mało? ale ja tam nic nie mówię to nie ja tu jestem ta kompetentna i od udzielania rad

Midi => to nie jest złośliwe pytanie, ani nic z tych rzeczy, weszłam na to forum - nie byłam tu kiedyś częśtym gościem - właśnie po to, żeby zrobić coś ze swoim odzywianiem, bo widzę po wadze i samopoczuciu, że obecne jedzenie mi nie służy
- ale gdzie jesz te

tuńczyk w puszce, biały ser, makrela wędzona, oliwy i oleje, wszelkie sałaty i inne warzywa, orzechy i pestki, serki wiejskie

?

może jestem jakaś dziwna, ale nie wyobrażam sobie w szkole mieszać tuńczyka albo jakichś warzyw na pięciominutowych przerwach

nauczyłam się w szkole jeść coś konkretnego - kanapki właśnie z serem albo żółtym albo do smarowania... muszę wprowadzać do jadłospisu jakieś warzywka, owoce - w końcu wiosna idzie

BTW: z tuńczykiem to nie jest dobry przykład bo tego nie jestem w stanie przełknąć - próbowałam


BTW2 - fajnie że jesteście, panie moderatorki

[Kateanna]

Napisane przez zuzka92

Witam
Dziś się zważyłam i wiem, że chce zrzucić 3-4 kg
Oto co zjadłam:
śniadanie: wypiłam troche kakao, nic nie zdążyłam zjeść bo budzik zaspałam i miałam 25minut do autobusu
drugie śniadanie: jabłuszko rumiane
obiad: zupa warzywna a na drugie... coś bardzo niedobrego i kalorycznego.. makaron z twarogiem (wiem, wiem, ale na obiadach jestem prawie codziennie u babci, także siła wyższa )
18:00 malutkie jabłko
kolacja: piętka chlebka z żółtym serem

po drodze sobie poćwiczyłam - trening na uda i pośladki z shapea

jakby to powiedzial pingwin... za malo bialka no i faktycznie troche za malo zjadlas

[Kateanna]

ja ostatnio szaleje na punkcie serka wiejskiego Piątnica mniaaam na 100 g ma : bialko- 11 g, wegle - 2,4g, tluszcz - 3 g, kcal- 81

ciekawa_świata ja sobie wogule nie wyobrazam w szkole jesc tunczyka i innych ryb lol

tunczyka w sosie wlasnym tez nie przelkne, kiedys lubialam teraz nie, ale wrzucam go do salatek, albo mieszam z czyms

[nestka]

rany pierwszy raz nie jestem głodna wieczorem dziś pokryłam po(+/-) 80% mojego dziennego zapotrzebowania na białko, tłuszcz i węglowodany i więcej nie dam rady, jadłam 6 posiłków ale mniejszych niż zazwyczaj, chyba jestem na dobrej drodze

na kolacje był serek wiejski 3% tłuszczu 150g wymieszany ze szczypiorkiem i dwoma ogórkami konserwowymi, dobry posiłek ?

[MartiniBianco]

hej dziewczyny... u mnie 1 szy dzień spisany na straty

Rano: 1,5h ćwiczen
śniadanie: 2 jajka gotowane i 2 ogórki konserwowe
2 sniadanie: sałatka: kapusta, papryka, rzodkiew, ogórek swiezy, konserwowy, kukurydza, cebulka smażona na oliwie z sosem (1ł.majonezu, 3 ł jogurtu , kapka ketchupu i majonezu, czosnek, woda z ogórków kiszonych ) pychaaaaa polecam robi sie w 2 minuty a jaki smak
Obiad:piers gotowana z cebulka i sosem pomidorowym (1łyzeczka przecieru)
Podwieczorek i kolacja.... i tu poległam... ogladałam film i cos mnie kopneło wziełam ciasto biszkoptowe z kremem i dzemem... i poszło 1 a póxniej 2 i 3... ehhhh może jutro sie uda

[MartiniBianco]

Napisane przez Kateanna

tunczyka w sosie wlasnym tez nie przelkne, kiedys lubialam teraz nie, ale wrzucam go do salatek, albo mieszam z czyms

Ja uwielbiam go na ciepło wrzucam tunczyka z pokrojona cebulka na patelnie dodaje łyżeczke koncentratu pomidorowego i smaze bardzo dobre polecam