studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-02-16, 19:29   #1
priimrose
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 52

studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają


W tym roku zaczęłam studiować biotechnologię. Niestety od początku nie czuję, że te studia to to co chce dalej robić. Wraz z tymi myślami spowodowało to to, że nie przykładałam się do nauki, właściwie to praktycznie w ogóle się nie uczyłam. Moją niechęć do tego kierunku spowodowało jeszcze bardziej to, że na 1 semestrze jest praktycznie sama matematyka i fizyka. A poszłam na ten kierunek z myślą o naukach przyrodniczych. O ile większość przedmiotów zaliczyłam tak została mi jeszcze matematyka w terminie poprawkowym i dzisiaj nie zaliczyłam kolejnego testu poprawkowego jednego modułu z chemii przez co pozostaje mi tylko poprawa w warunku krótkoterminowym i kolejne nerwy do marca więc naszły mnie ponowne refleksje. Najgorsze jest to, że nie czuję takiej pasji do studiowania jaką widzę u moich koleżanek z innych kierunków. Jestem tutaj na zasadzie takim, że może uda się zaliczyć przedmioty i jak coś to przydadzą mi się na inny kierunek. Ale czy takie postępowanie ma sens?

Moim skrytym marzeniem był zawsze kierunek lekarski, byłam na biochemie ale to marzenie jakoś zawsze było dla mnie odległe bo w głębi serca jakoś czułam, że i tak nie dałabym rady się dostać. No i teraz moje ambicje ciągle nie dają za wygraną a ja na tym kierunku nie czuję się spełniona. Chciałabym poprawić wynik z biologii i napisać maturę z chemii. Już od początku studiów chciałam rzucić ten kierunek i skupić się na maturze, ale wtedy rodzice powiedzieli, ale jak to? I cały rok stracony? Co będziesz w tym czasie robić? Nie rozumieli, że nauka do matury na dobry wynik to nie jest taka prosta sprawa. Przez co zostałam dalej na tym kierunku i się męczę z egzaminami i poprawkami jednocześnie ucząc się od listopada do matury.

Co o tym myślicie? Powinnam mimo wszystko siedzieć na tym kierunku i się męczyć, próbować zaliczyć poprawki? Czuję, że te studia to takie koło o wozu, ale jestem na nich ze względu na rodziców, którzy uważają, że to marnotrastwo roku, a póki co to tylko od nich czerpie pieniądze. Nie wiem czy miałabym czas na pracę, naprawdę chce się przyłożyć do matury.
priimrose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-17, 08:26   #2
Alekto123
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 213
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Czy wiesz jak wygląda praca po biotechnologii i jesteś pewna, że nie chcesz tego robić? Jeśli tak i męczysz się na swoim kierunku, to lepiej się przenieść na taki, co Ci będzie odpowiadał. Rodzice nie będą za Ciebie siedzieć w pracy, a rok to naprawdę niewiele.
Alekto123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-17, 08:33   #3
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Za bardzo się skupiasz na samym procesie studiowania. To jest chwila w skali całego życia, zwłaszcza pierwszy rok, który na kierunkach ścisłych praktycznie zawsze jest wyładowany fizyką, matmą itp.
Odpowiedz sobie na pytanie co chcesz robić w życiu zawodowym. Chcesz pracować w laboratorium? Czy wiesz jak wygląda rynek pracy dla absolwentów biotechnologii? Czy naprawdę chcesz być lekarzem czy tylko ciągnie cię do studiów medycznych bez konkretnego powodu?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-17, 18:15   #4
priimrose
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 52
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Właściwie to od zawsze miałam problem z tym, że podobało mi się wiele rzeczy, ale nic najbardziej, albo przez chwilę miałam takie natchnienie do jednego zainteresowania a za chwilę gasło. Brak mi takiej głównej pasji o której mogłabym powiedzieć, że to jest to co chcę. Dlatego też miałam problem z wyborem studiów. Podobały mi się zarówno kierunki przyrodnicze, ale i również coś artystycznego, może jakieś wzornictwo, przez pewien czas nawet chciałam się przepisać do liceum plastycznego.

Większość kierunków odrzuciłam ze względu na strach przed znalezieniem po nim pracy, albo możliwe niezbyt satysfakcjonujące zarobki.
Moim ulubionym przedmiotem była biologia, głównie właśnie z zakresu nauki o człowieku, genetyki, różnych procesów powstawania.

Dlatego w wyborze kierowałam się mniej więcej tym co lubię, tym żeby było to jakoś przyszłościowe i dało się z tego dobrze żyć. Chociaż sama nie wiem, czy po biotechnologii w Polsce jest zarobek, ale wydawało mi się że jest to najbardziej rozsądny wybór. Biotechnologia kojarzy mi się laboratorium, co mi się dosyć podoba, ale nie mogę powiedzieć, że mnie to pasjonuje. Właśnie brak mi tej pasji.

Analizowałam jeszcze kilka kierunków które względnie mi się podobały:
- fizjoterapia, lecz na to nie poszłam bo uznałam że nie ma na ten zawód zbytnio zapotrzebowania, a jak uda mi się coś wyskrobać to za niską płacę. Dodatkowo jest to prawdopodobnie czasem ciężka fizycznie praca.
- kosmetologia, z myślą o tym, że może będę mogła tworzyć kosmetyki co jest dosyć interesujące według mnie, lecz później doszłam do wniosku, że po tym kierunku prędzej znajdę się w salonie kosmetycznym robiąc rzęsy co mnie niezbyt interesuje.
- farmacja, która wymyśliła mi się akurat w tym roku jeśli miałabym zmieniać kierunek, wydaje się bezpiecznym i pewnym kierunkiem jeśli chodzi o pracę, lecz to raczej to samo jak z biotechnologią, niby fajnie ale bez szału.
- wzornictwo - czyli coś skrajnego nad czym wahałam się przez pół liceum. Rzucić maturę z biologii i przygotowywać się do egzaminu z rysunku? Jednak tam samo, strach przed znalezieniem pracy w zawodzie, chociaż wydawało mi się to bardzo ciekawe to ostatecznie poszłam tą bardziej ścisłą drogą.

No i kierunek lekarski o którym w myślach marzyłam. Bardzo podobała mi się szczególnie ta dziedzina biologii związana z człowiekiem. Szczególnie zainteresowała mnie hematologia oraz onkologia. Wydaje mi się to niezwykle ciekawe jak takie nowotworzenie powstaje. Zdarzyło mi się przeczytać w tym roku też książki o hematologii. Poza tym również wydaje się to pewny i rozsądny kierunek, zarobki też. Ogólnie może dziwnie to zabrzmi, ale jak zdarzało mi się być w szpitalu to jakoś podobała mi się tam taka "medyczna atmosfera". Jednak właśnie największym problemem jest to, aby się tam dostać.
priimrose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-17, 20:11   #5
michagros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Ja bym dała już sobie spokój z niewypałem w postaci nietrafionych studiów.

Twoja decyzja o nauce do matury i podejścia do rekrutacji na lekarski wydaje się najsensowniejsza.

Jest mnóstwo testów maturalnych, na podstawie których można dobrze się przygotować.

Dobrze by było, żebyś wybrała uczelnie w miarę nie oblegana, abyś dostała się bez kłopotów.

Na lekarskim jest mnóstwo pamieciowki, ale to głównie biologia człowieka i szczatkowo chemia i fizyka.

Uważam, że powinnaś spróbować.
michagros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-17, 21:09   #6
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Właściwie nie masz żadnych konkretnych argumentów na żaden kierunek jak większość ludzi Zastanawiasz się nad kilkoma totalnie różnymi rzeczami, które z grubsza łączy potrzeba zdania matury z biologii (oprócz wzornictwa).
Niby coś tam się zastanawiałaś po czym będzie zarobek, a potem wybrałaś biotechnologię. Po biotechnologii dla większości absolwentów nie ma pracy, albo jest niekoniecznie w laboratorium i niekoniecznie w zawodzie. O tej dziedzinie i pokrewnych mogę dużo jeszcze gadać. Jeśli chcesz więcej szczegółów, to zapraszam na priv.

O innych kierunkach, które brałaś pod uwagę:
- fizjoterapia - to nieprawda, że nie ma zapotrzebowania. Jest dokładnie odwrotnie. Tylko raczej zapomnij o standardowym znalezieniu pracy. W PL wszystkie zawody około-medyczne są olewane systemowo, więc tutaj już lepiej robić coś w ramach własnej działalności.
- kosmetologia - z myślą o tworzeniu kosmetyków już szybciej poszłabym na chemię albo właśnie farmację
- wzornictwo - nie znam się, ale dosłownie ani jedna znajoma mi osoba po studiach artystycznych nie znalazła pracy w sensie dosłownym. Dorabiają sobie jako freelancerzy. Nie mówię, że się nie da, ale zbyt wiele takich gotowych posadek nie ma.

Ja osobiście w takiej sytuacji, wiedząc to co wiem teraz, zostałabym na tej biotechnologii, bo ostatecznie to i tak nie ma żadnego znaczenia

Cytat:
Napisane przez michagros Pokaż wiadomość
Ja bym dała już sobie spokój z niewypałem w postaci nietrafionych studiów.

Twoja decyzja o nauce do matury i podejścia do rekrutacji na lekarski wydaje się najsensowniejsza. (...)
Mnie wcale się tak nie wydaje, bo na to też jakoś u autorki konkretnych argumentów brak, same studia są bardzo ciężkie, a droga do samodzielności długa. Realia po samych studiach kolorowe nie są, a dostanie się na wymarzoną specjalizację bez odpowiednich "pleców" też takie łatwe nie będzie.
Nie chodzi mi o to, żeby zniechęcach, ale jednak warto zacząć od patrzenia realistycznie.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-18, 10:04   #7
priimrose
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 52
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88519635]Właściwie nie masz żadnych konkretnych argumentów na żaden kierunek jak większość ludzi Zastanawiasz się nad kilkoma totalnie różnymi rzeczami, które z grubsza łączy potrzeba zdania matury z biologii (oprócz wzornictwa).
Niby coś tam się zastanawiałaś po czym będzie zarobek, a potem wybrałaś biotechnologię. Po biotechnologii dla większości absolwentów nie ma pracy, albo jest niekoniecznie w laboratorium i niekoniecznie w zawodzie. O tej dziedzinie i pokrewnych mogę dużo jeszcze gadać. Jeśli chcesz więcej szczegółów, to zapraszam na priv.

O innych kierunkach, które brałaś pod uwagę:
- fizjoterapia - to nieprawda, że nie ma zapotrzebowania. Jest dokładnie odwrotnie. Tylko raczej zapomnij o standardowym znalezieniu pracy. W PL wszystkie zawody około-medyczne są olewane systemowo, więc tutaj już lepiej robić coś w ramach własnej działalności.
- kosmetologia - z myślą o tworzeniu kosmetyków już szybciej poszłabym na chemię albo właśnie farmację
- wzornictwo - nie znam się, ale dosłownie ani jedna znajoma mi osoba po studiach artystycznych nie znalazła pracy w sensie dosłownym. Dorabiają sobie jako freelancerzy. Nie mówię, że się nie da, ale zbyt wiele takich gotowych posadek nie ma.

Ja osobiście w takiej sytuacji, wiedząc to co wiem teraz, zostałabym na tej biotechnologii, bo ostatecznie to i tak nie ma żadnego znaczenia


Mnie wcale się tak nie wydaje, bo na to też jakoś u autorki konkretnych argumentów brak, same studia są bardzo ciężkie, a droga do samodzielności długa. Realia po samych studiach kolorowe nie są, a dostanie się na wymarzoną specjalizację bez odpowiednich "pleców" też takie łatwe nie będzie.
Nie chodzi mi o to, żeby zniechęcach, ale jednak warto zacząć od patrzenia realistycznie.[/QUOTE]

Wydaję mi się, że najważniejsze jest to aby to co się studiuje rzeczywiście cię przede wszystkim interesowało, a mnie interesuje zaczytywanie się w medycznych książkach i lubię się po prostu tego uczyć, może to też dziwny argument ale sprawia mi przyjemność pomaganie innym na pytania pt "co mi dolega" oczywiście jeśli umiem rzetelnie coś doradzić, wiadomo że moja wiedza nie jest tak obszerna jak studenta medycyny. Zdaję sobie też sprawę, że kolorowo może nie być i to nie oznacza, że praca będzie za rogiem, ale tak jest chyba ze wszystkim, tylko jedno jest względnie pewniejsze a drugie mniej.

No i oczywiście drugi aspekt to czy rzeczywiście znajdę pracę w zawodzie i przyniesie mi ona godny zarobek bo wiadomo że z samej pasji się żyć nie da, dlatego wiele kierunków odrzuciłam mimo że względnie mi się nawet podobają.

Co do biotechnologii. Owszem słyszałam, że rynek biotechnologiczny w Polsce jest raczej mało rozwinięty, ale wydawało mi się według oczywiście mojej subiektywnej oceny pozostałych kierunków, że to będzie najbardziej rozsądny wybór. Ponieważ jako plan b była perspektywa wyjazdu za granicę ponieważ mam rodzinę w Niemczech i słyszałam, że tam jest duże zapotrzebowanie, ale też zdaję sobie sprawę, że mogę tam nie dostać pracy. Prawdopodobnie musiałabym być bardzo dobra, ale czy będę skoro nawet nie jestem do końca do tego przekonana? Ale chętnie poznam więcej szczegółów.

Właściwie maturę z biologii mam napisaną na 54% więc jest to wynik nie super ani nie taki zły. Mam na pewno jakąś tam wiedzę i nie zaczynam od zera natomiast matury z chemii w ogóle nie pisałam, uczyłam się chemii w liceum ale do matury nie podeszłam. Więc nie wiem czy udałoby mi się uzyskać taki wynik jeszcze w tym roku by dostać się na studia medyczne, co prawda uczę się od grudnia, ale też trochę czasu muszę poświęcać na naukę do studiów (szczególnie teraz w tym okresie sesji).
priimrose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-02-18, 11:40   #8
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Cytat:
Napisane przez priimrose Pokaż wiadomość
Wydaję mi się, że najważniejsze jest to aby to co się studiuje rzeczywiście cię przede wszystkim interesowało, a mnie interesuje zaczytywanie się w medycznych książkach i lubię się po prostu tego uczyć, może to też dziwny argument ale sprawia mi przyjemność pomaganie innym na pytania pt "co mi dolega" oczywiście jeśli umiem rzetelnie coś doradzić, wiadomo że moja wiedza nie jest tak obszerna jak studenta medycyny. Zdaję sobie też sprawę, że kolorowo może nie być i to nie oznacza, że praca będzie za rogiem, ale tak jest chyba ze wszystkim, tylko jedno jest względnie pewniejsze a drugie mniej.
To fajnie jak coś lubisz robić, ale potem idziesz do pracy, która nie polega tylko na pomaganiu i czytaniu fajnych rzeczy. Jako lekarz staniesz się wydolna finansowo gdzieś po 30stce, niekoniecznie w specializacji, która cię kręci i niekoniecznie tryb pracy będzie ci odpowiadał (chociaż pracę masz niemal pewną po lekarskim). Może spróbuj popytać znajomych młodych lekarzy jeśli masz takich?
Cytat:
No i oczywiście drugi aspekt to czy rzeczywiście znajdę pracę w zawodzie i przyniesie mi ona godny zarobek bo wiadomo że z samej pasji się żyć nie da, dlatego wiele kierunków odrzuciłam mimo że względnie mi się nawet podobają.
Tutaj jest pewien problem: z samego wyższego wykształcenia też się żyć nie da, nawet jeśli jest szeroko uważane za niby dochodowe.
Cytat:
Co do biotechnologii. Owszem słyszałam, że rynek biotechnologiczny w Polsce jest raczej mało rozwinięty, ale wydawało mi się według oczywiście mojej subiektywnej oceny pozostałych kierunków, że to będzie najbardziej rozsądny wybór. Ponieważ jako plan b była perspektywa wyjazdu za granicę ponieważ mam rodzinę w Niemczech i słyszałam, że tam jest duże zapotrzebowanie, ale też zdaję sobie sprawę, że mogę tam nie dostać pracy. Prawdopodobnie musiałabym być bardzo dobra, ale czy będę skoro nawet nie jestem do końca do tego przekonana? Ale chętnie poznam więcej szczegółów.
Pro tip: poszukaj obiektywnych danych zamiast coś tam słyszeć i polegać na "wydawało mi się". Np. popatrz na konkretne oferty pracy w różnych serwisach. A jeśli już słuchasz co ludzie gadają, to włącz filtrowanie i przepuszczaj tylko opinie ludzi z tej branży.
Gdy wchodzisz na rynek pracy jako mgr biotechnologii (i niekoniecznie chcesz być przedstawicielem handlowym albo przekładaczem farmakologicznej dokumentacji w korpo), to już na wstępie masz kilka problemów: ogromna konkurencja innych bio(techno)logów, chemików wszelkiego rodzaju, ochraniaczy środowiska itp. To wszystko są tylko nazwy, które nic nie mówią o umiejętnościach ani przedmiotach na studiach. Specjalizacji jest mnóstwo, technik wymaganych w pracy jeszce więcej. Niby fajnie, ale żadna uczelnia cię tego wszystkiego nie nauczy, a pracodawcy będą szukać specjalistów w wąskiej działce, których znajdą wśród ludzi z doktoratem, a tych też jest za dużo na rynku i muszą zmieniać branżę, bo dosłownie nie ma pracy dla ludzi z ich wykształceniem.

Co do pracy w Niemczech: czy znasz albo poznasz język na tyle, żeby móc konkurować z tamtejszymi absolwentami? W jakich dokładnie firmach i na jakich stanowiskach szukają pracowników? Jakie są wymagania? <- na to wszystko powinnaś sobie odpowiedzieć moim zdaniem.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-18, 13:19   #9
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Biotechnologia i lekarski kobyłę na 1 roku z chemii organicznej mają taką samą. Jak czujesz, że nie podołasz na biotech to raczej lekarski nie dla ciebie. Po pierwszym roku biotech możesz się na większość pokrewnych przyrodniczo- chemicznych przenieść. Co do pracy- nawet bez znajomości niemieckiego można karierę za granicą robić. Moja kuzynka trafiła do Szwajcarii do knatonu niemieckiegojęzycznego jedynie ze znajomością francuskiego i angielskiego. Na kurs języka i na doktorat wysłał ją już pracodawca. I to mimo tego, że wcześniej dość długo siedziała na macierzyńskim. Do odważnych i pracowitych świat należy.

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88519635]
Mnie wcale się tak nie wydaje, bo na to też jakoś u autorki konkretnych argumentów brak, same studia są bardzo ciężkie, a droga do samodzielności długa. Realia po samych studiach kolorowe nie są, a dostanie się na wymarzoną specjalizację bez odpowiednich "pleców" też takie łatwe nie będzie.
Nie chodzi mi o to, żeby zniechęcach, ale jednak warto zacząć od patrzenia realistycznie.[/QUOTE]
Długa droga do samodzielności po biotech??? No błagam. Możesz pracować od 3 roku jak chcesz. Długa to jest po lekarskim i po prawie.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-18, 13:21   #10
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Cytat:
Napisane przez MissChievousTess Pokaż wiadomość
Długa droga do samodzielności po biotech??? No błagam. Możesz pracować od 3 roku jak chcesz. Długa to jest po lekarskim i po prawie.
Pisałam o lekarskim.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-18, 13:26   #11
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Dziwi mnie, że zniechęcasz się na myśl, że bioltech to laboratorium bo jak na moje oko to ciągnie cię do labu hematologicznego i może bardziej niż lekarski pasowałaby ci analityka medyczna, ale fakt , wielkiej kasy w tym nie ma. Już prędzej kasa jest w onkologii.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-18, 15:15   #12
priimrose
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 52
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Nie mówiłam, że zniechęca mnie biotech bo są laby, wręcz przeciwnie powiedziałam, że mnie to ciekawi ale nie na tyle by być tego pewnym, że to cel do którego dążę. A poza tym nie mówiłam, że nie radzę sobie na tym kierunku, w sumie to aktualnie zdałam wszystko oprócz jednego kolokwium, które mam zaliczyć już na 2 semestrze, a uczyłam się bardziej do matury niż na te studia tylko teraz w tym miesiącu sesyjnym skupiłam sie na tym bardziej.

Sama nie wiem co myśleć, z jednej strony ostrzegacie że po lekarskim wcale nie jest tak kolorowo a z drugiej strony po biotechu również nie z tego co wywnioskowałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
priimrose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-19, 17:40   #13
michagros
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 143
Dot.: studia, które wybrałam nie do końca mi się podobają

Na lekarskim i biochemia i działy biologii ukierunkowane są na cialo człowieka. Na biotechnologii wiedza ta jest ogólna. Więc różnica istnieje.

OK 3 roku zaczynają się choroby wewnętrzne a potem to już różne działy medycyny. Jest czas, aby zastanowić się, w jakiej dziedzinie chce się później specjalizowac. Wybór weryfikowany jest na stażu po studiach.

Teraz lekarze specjaliści, którzy mają prywatna praktykę, trzepia kasę. Znam osobiście lekarzy, którzy już nie wiedzą, co robić z pieniędzmi.

Nawet bez specjizacji zawsze będziesz mieć prace choćby w poz. Tam stawki w Warszawie to ok 90 zł za 1h.

Jeśli chcesz pomagać ludziom, a dodatkowo interesuje cię medycyna, to uważam, że powinnaś spróbować.

Najwyżej nie wyjdzie.

Człowiek uczy się na błędach, szczególnie młody.

Rob to, co podpowiada ci serce.
michagros jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-19 18:40:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:46.