Dieta plaż południowych - Kto ze mną?

[madziaana]

Napisane przez KUBUŚ

madziaana, ale soczewica ma dobre węglowodany, a o takie się nie martwimy, także jedz bez wyrzutów sumienia, a orzechy,fasola, groch, to mało mają węglowodanów? też dużo i są wskazane.
CZY ma ktoś może przeewodnik SB,konkretnie chodzi mi o mak, bo w mojej książce nic na ten temat niema.

No to dobrze
Bo dzisiaj na obiadek znowu miałam soczewicę Posypana serem żółtym... nie jetsem przekonana czy mozna go jeść..ale jem
Czuję się maxymalnie wypełniona... ehh.. zjadłam około 110 g tej soczewicy Do tego jakieś 10 g sera;p jak nie mniej Pełna jetsem bebeszek mnie boli..;p
A na kolacje zjem.. nie wiem czy bede w stanie cos w siebie wepchnac..chyba wypije tlyko pełno wody..

[fredziunia]

Witam

Kubus : kostki bulionowe zawieraja maltodektroze i rózne wzmacniacze smaku i aromatu...lepiej stosowac normalna sól i dużo przypraw, a zamiast kostek ja używam własnego półproduktu - gotuję bardzo esencjonalny rosól na zwłokach z kurczaka+jakaś kość np. cielęca,do tego mnóstwo warzyw i to sobie mruga na gazie 5-6 godzin, potem studzę,zbieram tłuszcz, odcedzam i przelewam do woreczków na lód i do zamrażalnika - w ten sposób mam zapas zupełnie naturalnych ekstraktów bulionu

Pozdrawiam

[KUBUŚ]

dziewczynki,
a czy można słodzić Ksylitolem / otrzymywany z drzewa brzozowego/, ma 14krotnie mniejszy indeks glikemiczny niż cukier, powoli się wchłania do organizmu, utrzymując niski poziom insuliny.
Co o tym sądzicie?? U mnie w książce nic na ten temat nie pisze, ale moim zdaniem byłoby fajnie posłodzic sobie kawkę. Przez brak cukru zmniejszyło mi się spożycie kawy do 0.5 szklanki dziennie /wczesniej3szk/, nie mogę zdzierżyć gorzkiej.

[madziaana]

Tak..
sniadanko jajecznica z 2 jaj
w skzole orzeszki
na obaid soczewica (oko 40 g)
pozniej troszke orzeszkow.. i wrocilam kolo 20... i zjadlam rybee. ale tak późno Bu...
A jutor jade do rodizny..i bedzie żarło.ehh jak ja tego nie lubie
Jakos dam rade Buziaki

[fredziunia]

Witam

Dzis bylo wazenie i udalo mi sie przekroczyc 70 w dol moja waga dzis odnotowala 69,2 Kg

Moje menu:
sniadanie : serek wiejski + slodzik+platki migdalowe
II sniadanie : pare migdalow
Obiad : Zupa brokulowa z feta + troszke sera Mozarella PYCHA !!!
...no i popoludniu robilam mezowi ptysie i wszytko bylo by Ok niekusily mnie , no ale jeden sie troszke rozlecial i co zrobila Fredzia ? oczywiscie ze go zjadla wiec kolacji dzis nie ma

madziaana: napewno dasz rade wkoncu tyle juz wytrzymalas trzymam kciuki

Mnie czeka ta proba w maju jade na tydzien do Polski , mama i tesciowa beda napewno gotowac same pysznosci (oczywiscie niezgodne z dieta SB) ale wytrzymam (mam nadzieje )

Pozdrawiam

[syla-78]

Witam
Kubuś, co do maku, podobnie jak w przypadku słonecznika, nie ma go ani w produktach dozwolonych ani zabronionych przy I i II fazie. Jest w tabeli nasinoa z zaleceniem korzystne. Co do dozwolonych substytutów cukru wymienione są:
aspartam ( np. NutraSweet, Egual, Spoonful) i sukraloza ( np. Splenda). Ja mam słodzik Cologran na bazie kwasu cyklaminowego i sacharyny
( skład:cylkaminian sodu, wodorowęglan sodu, regulator kwasowości: cytrynian sodu, substancje słodzące: sacharynian sodu, laktoza). W sumie to też nie wiem czy ten słodzik jest dobry, kupiłam go zanim dokładnie przejrzałam poradnik, nie wiedziałam, że to ma takie znaczenie.
A Wy dziewczyny, jakich słodzików używacie, czy ten moj jest dobry czy nie ? Trochę siępogubiłam w tych słodzikach.
Co do wagi- we wtorek skończę I fazę, schudłam 2.5 kilo, czyli w sumie mało, ale spodziewałam się tego. Zresztą muszę zainwestować w elektoniczną wagę, bo moja mechaniczna niezbyt dokładnie waży. Ale widzę po ciuchach, że są luźniejsze i mam dużo mniejszy brzuch, w zasadzie płaski i chudsze uda, po buzi też widać. Już się nie mogę doczekać jak w srodę wreszcie zjem ciemny chleb na śniadanie, ile można jajca Właśnie chleba mi najbardzie brakuje, ale w ogóle uważam, że dieta jest bardzo spoko
Pozdrawiam

[Angela82]

Ja jestem na tej dietce niecale dwa tygodnie, i naprawde niedobrze mi sie juz robi na sama mysl o jakach na sniadanie. Na obiad jem w kolko to samo, bo nieprzepadam za salatkami bez majonezu.
Tak wogole to uwielbiam ziemniaki, chleb, ser i mleko.
Te dwa tygodnie byly dla mnie zwykla katorga. Jedyna przyjemnosc to to, ze widze jakies efekty. Chodze 3 razy w tygodniu na silownie i wicze w domu. Jesli ktoras z was zna rady na to jak schudnac w biodrach to prosze o rade. A mam co zrzucac, bo waze cale 100 kg. Jestem radosna osoba i nigdy nie chcialam sie odchudzac, ale postanowilam ze tym razem nie bede tylko patrzec z zazdroscia na dziewczyny latem poubierane w sukieneczki. Tym razem bede jedna z nich. I to jest moj cel!!!

[myszeczka00]

Napisane przez Angela82

Ja jestem na tej dietce niecale dwa tygodnie, i naprawde niedobrze mi sie juz robi na sama mysl o jakach na sniadanie. Na obiad jem w kolko to samo, bo nieprzepadam za salatkami bez majonezu.
Tak wogole to uwielbiam ziemniaki, chleb, ser i mleko.
Te dwa tygodnie byly dla mnie zwykla katorga. Jedyna przyjemnosc to to, ze widze jakies efekty. Chodze 3 razy w tygodniu na silownie i wicze w domu. Jesli ktoras z was zna rady na to jak schudnac w biodrach to prosze o rade. A mam co zrzucac, bo waze cale 100 kg. Jestem radosna osoba i nigdy nie chcialam sie odchudzac, ale postanowilam ze tym razem nie bede tylko patrzec z zazdroscia na dziewczyny latem poubierane w sukieneczki. Tym razem bede jedna z nich. I to jest moj cel!!!

Angelo kochana mam ten sam problem z bioderkami, wygladam masakrycznie- rodzinka pewnie mi by znow przylozyla łopata za to co mowie- ale ja sie tak czuje, ogolnie lubie kiedy dziewczyna jest szczupla wiec ja chce tak wygaldac chce nosic sukieneczki spodniczki ladnie wygladac w spodenkach
hmm cwiczenia mowisz? moze skakanka, hula hopek, pilatesik ogolnie aeroby i byc moze jesli Ci chodzi o boczki znajdz cos w wątku : o boczkach
Pozdrawiam

[pattyt]

Dzis moj pierwszy dzien dietki, zakupy zrobione i jadlospis zaplanowany na pierwszy tydzien. I zaraz zdjecie swoje powiesze na lodowce zeby wytrwac w postanowieniu Nie bedzie latwo bo wspollokatorzy szafki maja pelne "produktow zakazanych" ale cwicze silna wole juz od rana. Pozdrawiam!

[KUBUŚ]

Angelo,
jesli lubisz jeść sałatki z majonezem, to go sobie zrób, tylko zamiast oleju dodaj oliwę, ser zółty kupuj sobie 17%, albo serki topione ligt /zott, hochland/.

syla po tym co przeczytałam na internecie o słodzikach, to nie wezmę tego do pyska, chyba kupię sobie ten ksylitol /to chociaż naturane/, jak będzie coś nie tak do go odstawię. Ale nie wydaje mi się, skoro ma 14 razy mniejszy indeks glikemiczny. Pożyjemy, zobaczymy.

[Frecia_28]

Dziewczyny mam do was pytanie. Od kilku dni jem mniej, po kazdym posilku czuje sie najedzona lecz czasami czuje ze ciagle mi "jezdzi"po zoladku. Nie wiem czy dobrze wytlumacze nie jestem glodna a zoladek "mowi" ze jestem. Skad to sie bierze??

[KUBUŚ]

ja też tak miałam, niby się najadałam, ale po godzinie odczuwałam jakby głód, w każdym razie minęło. Może jedz solidniejsze posiłki, wcale nie muszą być małe.

O matko ale wczoraj nagrzeszyłam alkoholowo!!!! i wcale nie mało.

[guleczek]

Witam! długo czytałam o tej diecie, przejrzałam mnóstwo tematów o niej i stwierdziłam (nie bez obaw) że mogę spróbować... jedyne co mnie martwi to fakt że jest to zmiana żywienia na całe życie.. a ja kocham raz za kiedy wyskoczyć z przyjaciółmi na pizze czy na frytki no ale myślę że w III fazie kilka razy do roku będę mogła sobie na coś takiego pozwolić...

Słyszałam że na tej diecie najbardziej korzysta wygląd brzuszka. A reszta ciałka? Nogi np.?
Diete zaczynam od jutra, dodatkowo raz w tygodniu chodze na basen a w domu skaczę na skakance i jeżdżę na stacjonarnym.
Innymi słowy dołączam do Was
Ja i moje 10 kg do zrzucenia oraz moja Mamusia (najcudowniejsza osoba na świecie).
Trzymajcie kciuki tak jak ja trzymam za Was.

[KUBUŚ]

witaj guleczek
jak sobie skoczysz parę razy w roku na pizzę albo fryty to sie nic nie stanie.
Co do pytania o chudniecie to mi osobiście ubyło w nogach, pupci,boczki zanikają, ręce mi też schudły. Zrzuciłam 4kg w Ifazie , zostało jeszcze 2kg.
Ale kto jak i ile chudnie to chyba indywidualna sprawa każdego organizmu.

[madziaana]

Padłam
Muśzę od nowa
18 kuzyna i nocka z Kuzynką wygrały... ehhh
Ale od jutra znowu SB (I faza) i tym raezm nie poddam się. Bo o wiele lepiej czuję się na tej diecie niz taka obżarta!
Hehe I będe ćwiczyc codizennie
A że swieta ida (mam nadzieje ze nie bede nigdzie jechac) to ebde meic czas zeby skakac (bo jutro wreszcie do lekarza z noga ide;p)
No..uda sie

[guleczek]

dzięki za odpowiedź
***
potknięcia się zdażają, to normalne
ja jestem na etapie komponowania menu na najbliższy tydzień i ugrzęzłam przy... środzie... kochane moje co można dawać na przekąski? oprócz orzeszków i jogurtu naturalnego 0%?
Bo tak jakoś szukam i znaleźć nie mogę.
Wogóle to komponowanie posiłków to ciężka sprawa... ale tak dam przykład:
śniadanie: jajko, czerowna herbata
przekąska: jogurt naturalny 0%
obiad:gotowane udka z kurczaka bez skóry
przekąska: orzeszki ziemne
kolacja: pomidorek
przekąska: szkl. mleka 0,5 %

chyba wszystko w porządku nie?
Przepraszam że tak wypytuję ale nie chce niczego zaprzepaścić. Liczę na Was z góry dzięki

ps. wyjeżdżam na święta do rodzinki ale myślę że nie będize źle... wkońcu nikt mnie nie zmusza do jedzenia ziemniaków, makaronów czy innych
ale martwi mnie maj... jade na tydzien na Słowację przy węgierskiej granicy... a węgierskiemu jedzeniu trudno sie oprzec....

[Calypso*]

Guleczek -
zamiast udka z kurczaka jedz mięso z piersi, udka i skrzydełka są zakazane.
Mleko powinno być zupełnie odtłuszczone, czyli raczej 0% niż 0.5%

Poza tym w Twoim dziennym menu jest bardzo mało kalorii, na obiad do mięsa powinnaś dorzucić jakieś warzywa. Jedno jajko na śniadanie to też za mało.
I zamiast czerwonej herbaty pij zieloną

[guleczek]

sie robi tylko z tym kurczakiem bedize mały problem bo mama sie uparła... no ale to tam coś się wymyśli. A dzisiaj nie chciało mi się wyciagać herbaty czerwonej to sobie zaparzyłam zieloną liściastą.
Warzywka dorzuce.

A teraz uciekam do szkoły, dzieki za pomoc
Pierwszy dzień plażowania rozpoczęty

[pattyt]

Dlaczego herbata zielona a nie czerwona? mam jeszcze herbatke ziolowa detoksujaca mozna pic? Trzeci dzien mam przed soba. Przez weekend oparlam sie wszystkim pokusom po prostu mowie sobie ze tego nie lubie W sobote na sniadanie zjadlam porzadnego omleta z pieczarkami, zielona papryka, zielona cebulka i serem. Na obiadek zolta fasolka szparagowa z kotletem mielonym ale bez buleczki. Za to z zielona papryka, cebulka, przykrylam pieczarkami i zapieklam w piekarniku, do tego pomidor i ogorek kiszony. Sok pomidorowy, paluszek mozzareli, kawka ze slodzikiem. Wczoraj omlet na sniadanie, obiad salata zielona z pomidorem, ogorkiem, oliwkami, serem, kubek rosolu bez makaronu, 2 paluszki mozzareli, serek homogenizowany naturalny, dwie lyzeczki peanut butter i zielona herbatka. Wszystko w porzadku z tym moim jadlospisem?

[Calypso*]

Pattyt -
W przewodniku o SB napisano, że należy pić zieloną herbatę, czerwoną ograniczać :/ Zielona oznaczona jest jako KORZYSTNA, herbaty ziołowe jako DOZWOLONE
Moim zdaniem w Twoim jadłospisie wszystko jest jak najbardziej w porządku, może prócz sera - chyba, że to odtłuszczona mozarella
Rosół z kurczaka z makaronem - BARDZO OGRANICZAĆ,
Bulion drobiowy swieży - dozwolone 4 łyżki,
Nie wiem jak z Twoim kubkiem rosołu

[Calypso*]

Pattyt -
W przewodniku o SB napisano, że należy pić zieloną herbatę, czerwoną ograniczać :/ Zielona oznaczona jest jako KORZYSTNA, herbaty ziołowe jako DOZWOLONE
Moim zdaniem w Twoim jadłospisie wszystko jest jak najbardziej w porządku, może prócz sera - chyba, że to odtłuszczona mozarella
Rosół z kurczaka z makaronem - BARDZO OGRANICZAĆ,
Bulion drobiowy swieży - dozwolone 4 łyżki,
Nie wiem jak z Twoim kubkiem rosołu

[pattyt]

Mam ser zolty mozzarela light pisza ze jest o obnizonej zawartosci weglowodanow mniej niz 1g 0% ale za to tluszczyku wiecej jak to przy lightach ... moze w nieduzych ilosciach?
Rosolku to bylo wiecej niz 4 lyzki ale bez makaronu i warzyw... No nic zobaczymy jakie beda wyniki. Na dzis zaplanowalam serek wiejski pol kubka z cynamonem, dwa jajka na twardo i pomidor, kawa bez mleka pol kubka ze slodzikiem, na obiad gotowana piers z kurczaka, zawijasy z salaty, ser mozzarela, sok pomidorowy, herbatka zielona lub ziolowa.

[Calypso*]

Mozarella o obniżonej zawartości tluszczu jest dozwolona, czyli w niedużych ilościach - do posypania omletu czy sałatki jasne, że tak
A smakuje Ci gotowana pierś?? moim zdaniem pierś z grilla jest o niebo lepsza!
i zdecydowanie lepiej smakuje pierś z indyka niż kurczaka, zwłaszcza polędwiczka z piersi
Jest bardziej soczysta i ma po prostu lepszy smak.

Ja ostatnio robię pieczeń z mielonego mięsa z piersi indyka, do mięsa dodaję jajko, płatki owsiane, paprykę i natkę - wychodzi suchelec ale mi smakuje
I zawsze to jakieś urozmaicenie

[syla-78]

Część Plażowiczki
Dzisiaj ostatni dzień I fazy. Boże, jutro zjem na śniadanie jak normalny człowiek ciemny chleb, a na obiad mięsko z ciemnym ryżem no i jakiś owoc.
Schudłam niewiele, 2.5-3 kilo, ale wygląda, że więcej Ale da się wytrzymać, pierwsze dwa tygodnie są najgorsze, później to już z górki
Pozdrawiam

[madziaana]

Witam
Ja dzisiaj nietstey dietki nie miałam Bo się załamałam.... dieta bez ćwiczen?! :| Jedyne co moge robic to cwiczyc brzuuch i ręce... bo z nogami nie ma szans..do wakacji..zero.. Tylko basenik musze
Ale od jutra...musze Biore sie w garsc

[guleczek]

dasz radę Madziaana
Ja jestem po pierwszym dniu i nie było najgorzej, nawet całkiem fajnie
Ale jak pomyślę o tym makowcu na święta... ślinka cieknie...

uff... no ale motywuję się tym ze dwa lata temu będąc na czyms podobnym do SB (nie jadłam chleba, ziemniaków, ryżu, kasz, a mięsa gotowane lub podsmażane) ubyło mi te 10 kg.
Cóż, jeszcze teraz te 10 i będę happy.
Buziaki

[piwnookaagacia]

ja przeszlam pierwsz faze i juz od ponad tygodnia jestem na II, w sumie schudlam gdzies tak 4 kg i mi to pasi:P ale grzeszylam:P od srody natomiast zaczynam od nowa I faze, po swietach, spasiona przez babcie bo tego nie da sie uniknac ale i z nowa werwa ciezka bedzie majowka bo jade do kuzynki i jeszcze nie mam pomyslu jak unikac obiadow cioci tak zeby nie zrobic nikomu przykrosci ale cos wykombinuje a wy co robicie w takich sytuacjach?? jak jest przymus zjedzenia?? u babci czy u cioci, ktora ugotowala specjalnie dla swojej wnusi czy siostrzenicy obiadek??:P

[zadziorna19]

Napisane przez syla-78

Część Plażowiczki
Dzisiaj ostatni dzień I fazy. Boże, jutro zjem na śniadanie jak normalny człowiek ciemny chleb, a na obiad mięsko z ciemnym ryżem no i jakiś owoc.
Schudłam niewiele, 2.5-3 kilo, ale wygląda, że więcej Ale da się wytrzymać, pierwsze dwa tygodnie są najgorsze, później to już z górki
Pozdrawiam

Do fazy drugiej trzeba przechodzic powoli... czyli nie tak jak piszesz ze odrazu owoc, chleb, ryż, czy makaron... np:
1-2 dzien-->owoce dodajesz
3-4--> chleb
5-6--> ryż
i tak stopniowo obserwujac swoją wage i czy cos nie powoduje tycia albo wzdec, czy zaparc...
Gratuluje samozaparcie i wytrwania w tych 14 dniach

[zadziorna19]

Napisane przez Calypso*

Guleczek -
zamiast udka z kurczaka jedz mięso z piersi, udka i skrzydełka są zakazane.
Mleko powinno być zupełnie odtłuszczone, czyli raczej 0% niż 0.5%

Udka i skrzydełka sa dozwolone tylko ze gotowane i bez skóry, bo to jej nie wolno... tu chodzi o chude miesko a gotowane bez skóry takie własnei jest. Teraz mleko jest tez od 0-1% dozwolone wkoncu chodzi o mleko w którym jest białko a nie o białą wode

[guleczek]

Napisane przez piwnookaagacia

ja przeszlam pierwsz faze i juz od ponad tygodnia jestem na II, w sumie schudlam gdzies tak 4 kg i mi to pasi:P ale grzeszylam:P od srody natomiast zaczynam od nowa I faze, po swietach, spasiona przez babcie bo tego nie da sie uniknac ale i z nowa werwa ciezka bedzie majowka bo jade do kuzynki i jeszcze nie mam pomyslu jak unikac obiadow cioci tak zeby nie zrobic nikomu przykrosci ale cos wykombinuje a wy co robicie w takich sytuacjach?? jak jest przymus zjedzenia?? u babci czy u cioci, ktora ugotowala specjalnie dla swojej wnusi czy siostrzenicy obiadek??:P

Cóż.. ja się nad tym samym zastanawiam, na święta do cioci w góry... cóż... jak tak pomysle to wypadałoby nic nie jesc... chyba ze jajka chwała Bogu że je lubie!
Najwyżej "pomoge cioci w kuchni' i przyrządzę coś dla siebie... pod pretekstem jakiejś nowej potrawy- polecam, u babci przeszło

co do maja... weekend majowy... słowacja, baseny, wegierska kuchnia... o matko z córką! Jeszcze na dodatek jedzie z nami taki zarąbisty włoch który tak cudownie gotuje! (a jak sie nie zje to sie obraża) a potem upija ludzi włoskim czerwonym winem... chyba umre...
I jak tu odmówić? no jak??

Ma ktos pomysł? chętnie skorzystam... że też musiałam wylecieć z ta dieta przed świętami i majem... chlip... ale i tak nie wyobrazam sobie tych 4 dni spędzonych nad basenem z tym czymś co podobno moim ciałem jest

edit:// zadziorna... uff... to dobrze bo miałam batalię o te udka, gotowane oczywiscie i bez skóry... a za wodą- mlekiem nie przepadam... a 0,5 % piję od lat jedna dobra wiadomość w ciągu tego dnia...