Z długich na krótkie-która się odważyła?

[piubella]

ja bym sie nie odwazyla. tym bardziej ze teraz zapuszczalam wlosy wiec bylo by to troche bez sensu. zapuszczac zeby potem sciac.

[ifrit]

dziekuje za opinie ....
krotkie włoski sa wygodniejsze ale ja miałam je bardzo wycieniowane co mnie bardzo denerwowało bo sie wywijały na wszystkie strony, prostowałam je i dalej sie wywijały...
teraz odrosły dosc sporo ale korcii mnie na takie krotkie i tak sie zastanawiam nad BOBEM aktualnie zapuszczam grzywke ... do rownej długosci z reszta włosów alternatywa -grzywka na bok hmm jesli bede mieć wszystkie jednej długości to bedą sie wywijac tzn nie będą nic cieniowane ?

P.S
thx za brzuch ale to stare zdjecie ... teraz ma sie lepiej

1 aktualne niby krotkie odrastajaca grzywka
2 zdjecie odrastajace włoski

[bassiczek]

Ja miałam włosy do połowy pupy i ściełam się odrazu na boba
Nie żałowałam teraz znów mam zamiar zrobić taką gigantyczna metamorfoze

[IneedU]

Ja tez scielam ... ale zadowolona ze sciecia nie jestem.NIe wiem czy ta fryzjerka byly bo paru głębszych czy co,bo bo sciela mi ..krzywo teraz wygladam jak przyczłap;p Wklejam ffotki wiec ocenicie ;p Ale daje tez fote czy z nich da sie "to" zrobic ;p Co by nie... xD ale prosze..powiedzcie jak opisac ta fryzurke ;] ja opisywalam przy tym scieciu i mam. xd Aaa i nie patrzcie na "probe zasloniecia"twarzy ;]] spieszylam sie ^^

[ukrajinka]

Dziewczyny,jeszcze raz...czy wy wiecie co znaczy mieć krótkie włosy (do większości piszę) z tego tak na prawdę robicie wątek o fryzurkach,nie zaś odwadze by ściąć włosy,czy też nie o odwadze ,jak kto uważa. to co opisujecie jest,ok widzę macie potrzebę się wypowiedzieć. jednakże to wątek do osób,które rzeczywiście coś o ''króciźnie'' rzec mogą
o fryzurach tematy są

[eklerka]

Mam internet z ery i każde obejrzenie zdjęcia zżera mi limit. Wchodząc na ten wątek liczę na obejrzenie fajnych metamorfoz, a nie efektu podcięcia końcówek np. z długości do łopatek do długości do ramion.
Jak potrzebujecie tylko żeby chwalić Wasze fryzurki, (bo dziś wróciłyście od fryzjera, albo właśnie starannie się pomalowałyście, tak że ktoś może pochwalić), to wklejajcie zdjęcie w innym wątku. Baaaaaardzo proszę.

[pani-jesień]

Napisane przez ukrajinka

Dziewczyny,jeszcze raz...czy wy wiecie co znaczy mieć krótkie włosy (do większości piszę) z tego tak na prawdę robicie wątek o fryzurkach,nie zaś odwadze by ściąć włosy,czy też nie o odwadze ,jak kto uważa. to co opisujecie jest,ok widzę macie potrzebę się wypowiedzieć. jednakże to wątek do osób,które rzeczywiście coś o ''króciźnie'' rzec mogą
o fryzurach tematy są

Napisane przez eklerka

Mam internet z ery i każde obejrzenie zdjęcia zżera mi limit. Wchodząc na ten wątek liczę na obejrzenie fajnych metamorfoz, a nie efektu podcięcia końcówek np. z długości do łopatek do długości do ramion.
Jak potrzebujecie tylko żeby chwalić Wasze fryzurki, (bo dziś wróciłyście od fryzjera, albo właśnie starannie się pomalowałyście, tak że ktoś może pochwalić), to wklejajcie zdjęcie w innym wątku. Baaaaaardzo proszę.

Ja obcięłam kiedyś włosy ledwo do ramion z takich prawie do pasa - dla mnie to była drastyczna zmiana. Nie rozumiem Waszych głupich pouczeń, dla każdego określenie "krótkie włosy" może oznaczać co innego

[fiolka208]

nie mam niestety fot,ale gdy mialam ok 15 lat i siedziałam u koleżanki,naszla mnie nagla ochota na zmianę fryzury...Miałam wtedy włosy do pasa a skróciłam je do ucha.Sama.Wzięlam nożyczki i ogien,potem bylo samodzielne cieniowanie żyletką i o dziwo było to jedno z cięć z ktorego bylam zadowolonaNiejeden fryzjer by się nie powstydzil hi hiTeraz jestem mniej szalona,wolę pojść do profesjonalisty,ale wspomnienia ciekawe

[Chaos_Girl]

Napisane przez pani-jesień

Ja obcięłam kiedyś włosy ledwo do ramion z takich prawie do pasa - dla mnie to była drastyczna zmiana. Nie rozumiem Waszych głupich pouczeń, dla każdego określenie "krótkie włosy" może oznaczać co innego

Nie pwiesz chyba, ze wlosy do ramion to wlosy krotkie.

[niutka1]

Ja też rozumiem to tak, że włoski krótkie to jakies max 10 cm. Włoski do ramion- może i radykalna zmiana dla włascicielek, gdy skrócą z "do pasa" ale to nie sa jeszcze krótkie włoski i odczucie radykalnej zmiany jest chyba raczej głównie u włascicielek- kwestia przyzwyczajenia, bo jak sie patrzy po zdjęciach, to zmiana jest wtedy raczej średniego kalibru.
też chętniej pooglądam fotki "z długich na krótkie", a nie "z długich na krótsze"

[Serendipity]

Napisane przez Chaos_Girl

Nie pwiesz chyba, ze wlosy do ramion to wlosy krotkie.

Matko,wątek jest ogólnie o drastycznych zmianach,a wy się przywalacie jakie włosy to krótkie.

[pani-jesień]

Napisane przez Chaos_Girl

Nie pwiesz chyba, ze wlosy do ramion to wlosy krotkie.

Powiem, że są krótkie - moim zdaniem, oczywiście.

[eklerka]

Napisane przez pani-jesień

Ja obcięłam kiedyś włosy ledwo do ramion z takich prawie do pasa - dla mnie to była drastyczna zmiana. Nie rozumiem Waszych głupich pouczeń, dla każdego określenie "krótkie włosy" może oznaczać co innego

Taką metamorfozę chętnie bym obejrzała, aler jak ktoś sobie podciął 3cm i fryzury nawet prawie wcale nie zmienił, (chłopak nie zauważył, koleżanki nie pochwaliły, pies nawet nie spojrzał ) i wkleja tutaj zdjęcie żeby tylko się dowartościować, to moim zdaniem przesada.

[Chaos_Girl]

Napisane przez Serendipity

Matko,wątek jest ogólnie o drastycznych zmianach,a wy się przywalacie jakie włosy to krótkie.

Jakos niewiele tych drastycznych zmian tu zauwazylam. Ja kiedys mialam piora siegajace za pas i scielam tak, ze najdluzsze mialy moze z 6cm. To sie nazywa z dlugich na krotkie. Tutaj to glownie z dlugich na srednie. Jak dla mnie to wlosy do ramion to sa srednie.

[ukrajinka]

o radykalnych zmianach są inne wątki,ten ma konkretny tytuł

[pani-jesień]

Napisane przez eklerka

Taką metamorfozę chętnie bym obejrzała, aler jak ktoś sobie podciął 3cm i fryzury nawet prawie wcale nie zmienił, (chłopak nie zauważył, koleżanki nie pochwaliły, pies nawet nie spojrzał ) i wkleja tutaj zdjęcie żeby tylko się dowartościować, to moim zdaniem przesada.

A proszę bardzo -> klik!

[dooorra]

Wydaje mi się, że ja przeszłam radykalną zmianę. Z resztą zobaczcie same. Pierwsze zdjęcie to mniej więcej taka długość jaką miałam jeszcze wczoraj a drugie to zdjęcie jak teraz wyglądam.

[Magnifica]

Ja długo zapuszczałam włosy, bo miałam wcześniej ścięte przedtem na chłopczycę, ale rosły strasznie nierówno, więcv poszłam wczoraj do fryzjera i ścięłam do równej długości, czyli za ucho Teraz zapuszczam od nowa

[santasis]

Hehe, ja jakoś nigdy nie miałam problemów z obcięciem.

Od wakacji chodzę z krótszą fryzurką - karczek wygolony, przód nieco dłuższy, grzywka - w zależności od humoru.

Nie mam problemy z wymysleniem fryzurki. Gdy mam czas - kręcę w delikatne loki prostownicą. Gdy mi odwala - układam szybko gumą na 'anime style'

Prawdę mówiąc, są bardziej posłuszne niż kiedy były do ramion i kręciły się jak i kiedy im się chciało )

d.jpg

[dance makabre]

Ja Miałam do talii, ściełam do ramion + grzywka, i byłam zachwycona Tak lekko się zrobiło, i głową mogłam ruszać wreszcie

[nurazuki]

Teraz boje sie pisać po tych wszystkich zawirowaniach jakie włosy można nazwać krótkimi
Całe swoje zycie miałam długie włosy co najmniej za łopatki, z gory proste a od karku kręcone w rurki, jedym słowem dziewczęco i zawsze tak samo, wreszcie zdecydowałam sie na jak dlamnie "drastyczne" ciecie i chciałam miec włosy do ucha ale jak juz przyszłam do fryzjerki to spanikowałam i powiedziałam ze chce zeby troszke skróciła i wystopniowała, a ta opitoliła mnie na fryzure, ktorej nie chciałam miec bo tragicznie mi sie nie podoba, na czubku głowy zostało mi z 10 cm włosow, reszta wystopniowana do ramion, z twazy owalnej zrobiła sie kwadratowa, teraz zapuszczam i juz nigdy nie bede miała krótszych włosow niz do lopatek

nie ma fot świeżej fryzury po scieciu ale wygladała mniejwiecej tak tylko z asymetryczna grzywka, drugie zdjęcie jest przed

[loluska]

dooorra

Super!!!! ;]

[dag_mar]

Witam wszystkich

Odzywam się po ponad roku. Podobno tak jest, że jak ktoś się rzadko odzywa, to się go chętniej słucha (czyta). Jeśli to prawda, to zapraszam do poświęcenia chwili na parę słów od krótkowłosej.


Zgadzam się w 100 % z tymi z Was, które się troszkę irytują, że wątek się rozlazł.

W dziale metamorfozy jest milion "radykalnych zmian", gdzie "po" bohaterka ma włosy do ramion czy brody, a wszyscy się podniecają - Łolaboga, jak króciutko (!), nie bałaś się? TŻ się nie pogniewał? Mąż nie rzucił taboretem? Z pracy Cię nie wywalili? Psiapsiułki będą chciały jeszcze wypić z Tobą Ciociosan?

I co? I nic!!! Jak dla kogoś takie zmiany są radykalne, to niech sobie tak myśli. Dla mnie nie są. Kwestia odwagi, osobowości, ryzykanctwa. Nie każdy musi się ze mną zgadzać. Ale.

No właśnie, jest "ale". Ale tu jest jasno postawione pytanie. A brzmi ono:

Z długich na krótkie-która się odważyła?


Więc dajmy sobie spokój z przynudnawym pitu pitu, jakiego miliard w innych wątkach i dajmy szansę tym, które po wyjściu od fryzjera mają naprawdę krótkie włosy.

Ktoś powiedział - dla każdego krótkie włosy to co innego.

No ba! To tak jak z poziomem alkoholu we krwi. Właśnie dlatego przyjmuje się pewne wartości. Że od - do jest stan "po spożyciu", a potem się już jest pijanym

I analogicznie - Uznajmy i trzymajmy się tego, że Justyna Pochanke czy Dorota Wellman mają włosy krótkie, ale Jolanta Pieńkowska już nie.

Ja wiem, że "krótkowłose" sobowtórki Hanny Lis albo Edyty Górniak się zaraz obruszą, bo pewnie niemalże zawału dostały, kiedy Pan stylista skracał im włosy o szerokość pięciu szczupłych palców, ale na pocieszenie mają milion wątków na forum, gdzie ich trauma znajdzie zrozumienie, a i pewnie kogoś, kto da słowa wparcia i osuszy słoną łzę. A prawdziwie odważne krótkowłose tylko ten jeden wątek. I szkoda.

Pozdrawiam

[Emilcia_1616]

dag_mar zgadzam sie z Toba!

[pani-jesień]

W takim razie proszę o definicję krótkich włosów

[April007]

Z długich ( chyba? ) czarnych na krótkie ( no... dość ) blond Wydaje mi się, że po ścięciu miałam dość krótkie włosy. Dość sporo takich zmian miałam w życiu i pewnie jeszcze sporo takich przede mną Nie lubię być non stop taka sama. A to zdjęcia ostatniej jakieś 2 lata temu.

[dag_mar]

Napisane przez pani-jesień

W takim razie proszę o definicję krótkich włosów

Ok, ale pod warunkiem że podasz mi definicję dobrej zupy.

[jaolka]

Hej... a ja obcięłam dziś... myślicie, że odrosną?

[weegirl]

Napisane przez dag_mar

Ok, ale pod warunkiem że podasz mi definicję dobrej zupy.

Hmm... teoretycznie to, jakie włosy są krótkie jest kwestią subiektywnej oceny, jednak, z innej strony, wtedy bez sensu byłyby cenniki fryzjerskie uwzględniasjące długość włosów. Zazwyczaj cena wykonywanych usług jest zależna od długości włosów- większość cenników fryzjerskich wyróżnia 3 długości: krótkie, półdługie i długie. W niektórych miejscach dochodzi jeszcze pozycja "bardzo długie". Powszechnie uznaje się, że włosy do ramion to włosy półdługie. Często taką granicą jest linia brody-włosy krótkie jej nie przekraczają.

[dag_mar]

Napisane przez weegirl

. Powszechnie uznaje się, że włosy do ramion to włosy półdługie. Często taką granicą jest linia brody-włosy krótkie jej nie przekraczają.

No, można tak przyjąć.

Ale tak jak powiedziałaś - do brody to granica. Więc "w porywach" taka zmiana ma szanse być w tym wątku na temat.

Powtarzam jednak że zupełnie nie rozumiem, po co zasypywać ten konkretny wątek zbyt długimi fryzurami. Rozumiem - nie ma innych wątków. Ale jest ich multum!

Boby, pazie - dajcie spokój, nie tutaj...

Zatem mam propozycje - jeśli Twoja fryzura nie jest naprawdę krótka, nie wklejaj fotek off topic.