Z długich na krótkie-która się odważyła?

[kretencja]

A ja napiszę tylko: April007, zmiana na plus

[pani-jesień]

Napisane przez dag_mar

Ok, ale pod warunkiem że podasz mi definicję dobrej zupy.

Tą odpowiedzią przekonałaś mnie, że miałam rację, pisząc o subiektywnych odczuciach To tak, jak z dobrą zupą
Dla mnie włosy do ramion są krótkie i zdania nie zmienię

BTW, rozumiem, że lubisz króciutkie fryzurki, nie rozumiem natomiast, dlaczego równocześnie tyle w Tobie niechęci do dłuższych włosów...

[dag_mar]

Napisane przez pani-jesień

Tą odpowiedzią przekonałaś mnie, że miałam rację, pisząc o subiektywnych odczuciach To tak, jak z dobrą zupą
Dla mnie włosy do ramion są krótkie i zdania nie zmienię

BTW, rozumiem, że lubisz króciutkie fryzurki, nie rozumiem natomiast, dlaczego równocześnie tyle w Tobie niechęci do dłuższych włosów...

Ja nikogo nie zamierzam przekonywać, tylko zachęcam, żeby mając możliwość pisania w kilkuset wątkach o włosach do ramion i dłuższych, zostawić ten wątek dla naprawdę krótkich fryzurek. Oczywiście możesz to olać, ale nie musisz.

Nie ma we mnie niechęci do długich włosów, ale jest we mnie niechęć do metamorfoz polegających na skróceniu końcówek. Jeśli Hania czy Mania chce przejść metamorfozę swojego życia i w związku z tym, po miesiącu dumania i po zapytaniu sześćdziesięciu jeden koleżanek postanowiła zaczesać grzywkę na drugą stronę albo skrócić włosy o 2 cm, to niech nie zakłada wątku "CHCĘ PRZEJŚĆ WIELKĄ METAMORFOZĘ - POMOCY", bo to zwykły kit i zawracanie d...y.

Osobną kategorią są wizażanki, którym pojawia się na pośladkach gęsia skórka na myśl o tym, że ktoś chce ściąć odważnie włosy. I wypisują - "Nie rób tego, będziesz żałować, wyrzucą Cię z kółka teatralnego, nie pozna Cię własna świnka morska", lub podobne brednie, a przez to fajna, odważna laska, która myśli o tym żeby wyrwać się z szarego tłumu jednakowo uczesanych panien, rezygnuje, bo przekonują ją argumenty dziewuszek bojących się własnego cienia.

Bójcie się dalej, kasujcie bilety zanim wsiądziecie do tramwaju, przyczesujcie grzecznie loczki i broń boże nie ważcie się skusić na odrobinę idywidualizmu, bo placem wytkną.

Nie jest to odpowiedź personalizowana, a raczej ogólne widzenie tego, co tu się najczęściej rozumie jako "WIELKA METAMORFOZA", a raczej "NUDZIARSTWO I MEGAZGROZA".

Pozdrowienia!!!!!

[Chaos_Girl]

Cha cha! Dobre, dobre. Dodam jeszcze, ze zenada czytac wypowiedzi o tym jakoby tylko dlugie wlosy byly kobiece. Dziweczyny z krotkimi, to babochlopy. To raczej nie od dlugosci wlosow zalezy.

[pani-jesień]

Napisane przez dag_mar

Ja nikogo nie zamierzam przekonywać, tylko zachęcam, żeby mając możliwość pisania w kilkuset wątkach o włosach do ramion i dłuższych, zostawić ten wątek dla naprawdę krótkich fryzurek. Oczywiście możesz to olać, ale nie musisz.

Nie ma we mnie niechęci do długich włosów, ale jest we mnie niechęć do metamorfoz polegających na skróceniu końcówek. Jeśli Hania czy Mania chce przejść metamorfozę swojego życia i w związku z tym, po miesiącu dumania i po zapytaniu sześćdziesięciu jeden koleżanek postanowiła zaczesać grzywkę na drugą stronę albo skrócić włosy o 2 cm, to niech nie zakłada wątku "CHCĘ PRZEJŚĆ WIELKĄ METAMORFOZĘ - POMOCY", bo to zwykły kit i zawracanie d...y.

Osobną kategorią są wizażanki, którym pojawia się na pośladkach gęsia skórka na myśl o tym, że ktoś chce ściąć odważnie włosy. I wypisują - "Nie rób tego, będziesz żałować, wyrzucą Cię z kółka teatralnego, nie pozna Cię własna świnka morska", lub podobne brednie, a przez to fajna, odważna laska, która myśli o tym żeby wyrwać się z szarego tłumu jednakowo uczesanych panien, rezygnuje, bo przekonują ją argumenty dziewuszek bojących się własnego cienia.

Bójcie się dalej, kasujcie bilety zanim wsiądziecie do tramwaju, przyczesujcie grzecznie loczki i broń boże nie ważcie się skusić na odrobinę idywidualizmu, bo placem wytkną.

Nie jest to odpowiedź personalizowana, a raczej ogólne widzenie tego, co tu się najczęściej rozumie jako "WIELKA METAMORFOZA", a raczej "NUDZIARSTWO I MEGAZGROZA".

Pozdrowienia!!!!!

No, podcięcie końcówek metamorfozą nie jest. Ale skrócenie włosów o kilkadziesiąt centymetrów podcięciem końcówek trudno nazwać i zmiana jest znaczna, nawet jeśli po owym skróceniu sięgają do ramion. Kiedy ja takiego czynu się dopuściłam, niektórzy w pierwszej chwili mnie nie poznawali

Co do żałowania po skróceniu włosów - wiele dziewczyn naprawdę żałuje, więc ostrzega przed tym inne, opierając się na własnym doświadczeniu. Poza tym wiadomo, każdy ma swój gust i radzi według niego. Jeśli ktoś naprawdę pragnie zmiany, pewnie oleje wszelkie rady i postąpi po swojemu. Po to mamy rozum, żeby z niego korzystać a nie słuchać jak cielę tylko opinii innych

[dag_mar]

Napisane przez pani-jesień

No, podcięcie końcówek metamorfozą nie jest. Ale skrócenie włosów o kilkadziesiąt centymetrów podcięciem końcówek trudno nazwać i zmiana jest znaczna, nawet jeśli po owym skróceniu sięgają do ramion. Kiedy ja takiego czynu się dopuściłam, niektórzy w pierwszej chwili mnie nie poznawali

Co do żałowania po skróceniu włosów - wiele dziewczyn naprawdę żałuje, więc ostrzega przed tym inne, opierając się na własnym doświadczeniu. Poza tym wiadomo, każdy ma swój gust i radzi według niego. Jeśli ktoś naprawdę pragnie zmiany, pewnie oleje wszelkie rady i postąpi po swojemu. Po to mamy rozum, żeby z niego korzystać a nie słuchać jak cielę tylko opinii innych

Przeszłaś zatem wspaniałą i spektakularną metamorfozę - bez cienia kpiny. W sam raz do wątku "z długich na średnie", albo innego podobnego. Na pewno wiele osób zerknie, oceni, zachwyci się albo skrytykuje. Ja nie zerknę, bo mnie tego typu metamorfozy średnio obchodzą. Idąc ulicą widzę 9 na 10 kobiet z długimi lub półdługimi włosami, więc mimowolnie mam tego przesyt. Trudno według mnie o coś spektakularnego odważnego i odjazdowego bez jakiejś wyraźnej asymetrii, ostrego geometrycznego cięcia albo króciutkiego strzyżenia. Chętnie obejrzę dziewczynę, która z pospolitego cięcia wycina sobie na głowie coś, co ma tylko ona, albo prawie tylko ona.

Przyjmijmy, że jedna osoba na 100 się ze mną zgodzi, choć myślę że to wyjątkowo ostrożne założenie. Właśnie dla tego 1 % jest ten wątek. Mało średnio i długowłosym 99 % wątków? Tu też ma zapanować szarzyzna, bylejakość, lęk i zahukanie?

Co do beznadziejnych porad - Tutaj niestety większość słucha jak ciele. I jak ciele przyjmuje te ultra-zachowawcze rady i w konsekwencji nie zmienia nic. Albo coś, czego trudno zauważyć w zalewie jednakowych fryzur na ulicach naszych miast.

A może warto założyć wątek o tym, żeby wydać dużo forsy na fryzjera i stać się idealnym nikim?

[pani-jesień]

Napisane przez dag_mar

Przeszłaś zatem wspaniałą i spektakularną metamorfozę - bez cienia kpiny. W sam raz do wątku "z długich na średnie", albo innego podobnego. Na pewno wiele osób zerknie, oceni, zachwyci się albo skrytykuje.

Ja akurat nie chciałam metamorfozy - podjęłam decyzję o ścięciu właściwie w ciągu jednej chwili - latem, kiedy stałam w pełnym słońcu z rozpuszczonymi włosami... Wróciłam do domu i pobiegłam do fryzjera

[loluska]

April007
O NIEBO LEPIEJ!! ;] bardziej sexi i dziewczeco ;] dla mnie bomba

[Wena90]

Ja się odważyłam świadomie 3 razy Mówię, że świadomie, bo czasem jak się było małym mamy miały swoje wizje włosów swoich pociech :p
Po komunii ścięłam na bardzo krótkie i tutaj żałowałam (do tego na twarzy wyglądałam jak pulpet:P). Miałam włosy do pasa, piękne i grube.
Teraz już takich nie mam Jakąś marną 1/4 tamtych włosów.
Drugi raz ścięłam z długich jakieś 50 cm, może więcej do ramion.
I następny raz jak mi takie same odrosły na krótkie, ale tutaj już fryzurka była fajna i nie żałowałam. Jednak znów zapuszczam i nie ścinam :P nie ma mowy

[defacto]

przed i po.. na kazdym zdjęciu jestem tą po lewej.. to była najgorsza decyzja w moim zyciu chyba hehe ale mam nadzieje ze odrosnął szybkoo

[April007]

Napisane przez kretencja

A ja napiszę tylko: April007, zmiana na plus

April007
O NIEBO LEPIEJ!! ;] bardziej sexi i dziewczeco ;] dla mnie bomba

Dzięki dziewczyny, choć to było już jakiś czas temu, teraz trochę zapuściłam ale znów ścinam jutro, tylko jeszcze nie jestem do końca zdecydowana jak ;-) Mówcie co chcecie ale dla mnie krótkie włosy mają charakter Wiele razy już zapuszczałam i jakoś tak... nudno mi - ale zapuszczam zawsze z krótkich bo lubię widzieć spore zmiany jak je nagle ciacham

[Wena90]

Napisane przez defacto

przed i po.. na kazdym zdjęciu jestem tą po lewej.. to była najgorsza decyzja w moim zyciu chyba hehe ale mam nadzieje ze odrosnął szybkoo

Nie jest tak źle Włosy nie chu.. znaczy się nie palec i odrosną

[dooorra]

Napisane przez defacto

przed i po.. na kazdym zdjęciu jestem tą po lewej.. to była najgorsza decyzja w moim zyciu chyba hehe ale mam nadzieje ze odrosnął szybkoo

Włosy Ci szybko odrosną szczególnie, że NIE są obcięte na KRÓTKO.


April007 także uważam, że ślicznie uważam wyglądasz w krótkich,

[cfaniaras]

wiec i ja sie dołączam

ja:
w długich : http://www.photoblog.pl/cfaniara/16314697
w krótszych : http://www.photoblog.pl/cfaniara/21767051
jeszcze krótszych : http://www.photoblog.pl/cfaniara/22856903

teraz jestem na etapie zapuszczania
w ktorych najlepiej ?

/sorry że podaje linki do zdjęc ale nie mam wszystkich fot na komputerze ;x
nie ma jednak zdjęcia gdy mialam naprawde długie włosy

[dusia139]

Napisane przez cfaniaras

wiec i ja sie dołączam

ja:
w długich : http://www.photoblog.pl/cfaniara/16314697
w krótszych : http://www.photoblog.pl/cfaniara/21767051
jeszcze krótszych : http://www.photoblog.pl/cfaniara/22856903

teraz jestem na etapie zapuszczania
w ktorych najlepiej ?

/sorry że podaje linki do zdjęc ale nie mam wszystkich fot na komputerze ;x
nie ma jednak zdjęcia gdy mialam naprawde długie włosy

Wiemże zapuszczasz i pewnie nie spodoba Ci się moja opinia, ale sama prosiłaś, myślę, że o szczerą, więc ową daję ;P : mi się najbardziej podobasz w krótkich Najgorzej CI w tych średnich, a w długich całkiem ok., ale w krótkich masz taką fajną lekką fryzurkę, która jak najbardziej jest dla Ciebie. Zaszalałabym nawet z innym ścięciem, ale na krótko napewno, choc jestem zwolenniczką długich włosów Widocznie ile osób, tyle moich opinii, nie będę generalizowac

[cfaniaras]

dzięki za odpowiedz wiadomo kazdy ma inny gust . bardzo lubię miec krotkie wlosy , jak sama napisałaś " lekką fryzurkę" jednak denerwują mje krotkie kosmyki z przodu , ktore są bardzo niesforne i rano za nic nie chcą się ułożyć ;x (utrapienie kręconych włosów).
ale jak narazie dalej zapuszczam ;P nie mowiac ze nigdy nie zetne na krotko
buzka

[e_myszka]

Cfaniaras mnie się najbardziej podoba w długich

[cfaniaras]

[baldissima]

cfaniaras,
dla mnie najlepiej w krotkich ale tak w ogole to ladna masz buzie, wiec i w dlugich wygladasz swietnie

[dag_mar]

Napisane przez baldissima

cfaniaras,
dla mnie najlepiej w krotkich ale tak w ogole to ladna masz buzie, wiec i w dlugich wygladasz swietnie

Chętnie bym się wypowiedziała na temat tego jak Cfaniaras wygląda w krótkich włosach, ale musiałaby najpierw zamieścić swoje zdjęcie z krótką fryzurą.

[cfaniaras]

Napisane przez baldissima

cfaniaras,
dla mnie najlepiej w krotkich ale tak w ogole to ladna masz buzie, wiec i w dlugich wygladasz swietnie

dziękuję <rumienisię>

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez dag_mar

Chętnie bym się wypowiedziała na temat tego jak Cfaniaras wygląda w krótkich włosach, ale musiałaby najpierw zamieścić swoje zdjęcie z krótką fryzurą.

http://www.photoblog.pl/cfaniara/22856903 jak na mnie to są krotkie ;x

[loulou]

Odkąd pamiętam miałam długie włosy, co najmniej za łopatki... najpierw skróciłam je do ramion, później z racji planowanego ślubu...(do którego nie doszło) zapuszczałam. A w ubiegłym roku, dokładnie dzień przed wigilią ściełam je na tzw. bombkę. Na początku troszeczke dziwne uczucie- takie krótkie, zwłaszcza z tyłu- bo są wycięte brzytwą. Ale dobrze sie czuję w takiej długości. Mam tylko mały problem z ich ułożeniem- bo mi się kręcą, chociaż znajomi mi mówią że lepiej wyglądam w kręconych.

[cfaniaras]

Napisane przez loulou

Odkąd pamiętam miałam długie włosy, co najmniej za łopatki... najpierw skróciłam je do ramion, później z racji planowanego ślubu...(do którego nie doszło) zapuszczałam. A w ubiegłym roku, dokładnie dzień przed wigilią ściełam je na tzw. bombkę. Na początku troszeczke dziwne uczucie- takie krótkie, zwłaszcza z tyłu- bo są wycięte brzytwą. Ale dobrze sie czuję w takiej długości. Mam tylko mały problem z ich ułożeniem- bo mi się kręcą, chociaż znajomi mi mówią że lepiej wyglądam w kręconych.

masz zdjęcie ;>

[robkas7891]

Napisane przez taka_sobie

WLASNIE
Dziewczyny , ktore odważyly sie ściąć długie włoski i teraz maja krótkie. Napiszcie czy jesteście zadowolone. Jeśli macie swoje fotki to tez wklejcie te w długich i potem te w krótkich.
BARDZO PROSZE.....

Ja to zrobiłam z 2-óch powodów: po pierwsze miałam basen na studiach i szybko włosy się suszą pod suszarką nie musze swojej nosić. po drugie lenistwo porządne cięcie raz a dobrze i 2 razy szczotką i lecę.

[mi.a]

osobiście właśnie noszę się z zamiarem ścięcia włosów na krótko (półdługo wg. niektórych z Was), ale troszkę brakuje mi odwagi.
zdarzają mi się takie zmiany co dobre kilka lat. najpierw gdzieś w podstawówce, z długich na 'chłopaka' - wyglądałam strasznie, ale ściełyśmy się tak wszystkie z koleżankami
później w gimnazjum - również z długich na takie 'za ucho' i chyba wyglądałam bardzo korzystnie...dlatego też podobny pomysł teraz, bo włosy już za dużo urosły i zaczęłam eksperymenty z kolorem (nie do końca zadowalające :P)

powiedzcie, że odrosną
bo mimo, iż decyzję już w sumie podjęłam, moja przedwczorajsza wizyta u fryzjera skończyła się na podcięciu następny termin wyznaczyłam sobie na za miesiąc :P, jak podrośnie mi trochę grzywka

[201607211724]

mia wybacz, ale jak zobaczyłam Twoją syganturke, jako ostatniej osoby wypowiadającej się w tym temacie to się "zestresowałam", że ciachnełaś włosy
dla mnie one są przepiękne - zarówno kolor, ale i długość (z tego co zapamiętałam ze zdjęć), więc ja Ci nie napiszę, że odrosną... choć odrosną

[April007]

Napisane przez mi.a

później w gimnazjum - również z długich na takie 'za ucho' i chyba wyglądałam bardzo korzystnie...dlatego też podobny pomysł teraz, bo włosy już za dużo urosły i zaczęłam eksperymenty z kolorem (nie do końca zadowalające :P)

Jeśli to Ty w awatarze - myślę że byłoby Ci bardzo korzystnie w takich włosach za ucho - ale nie krócej, a najlepiej ciut dłuższe - do linii brody. Mam podobny kształt twarzy - troszkę wydłużony i taka krótsza fryzurka ładnie łagodzi rysy, a i spiąć w razie potrzeby można Ale oczywiście wybór należy do Ciebie - napewno będziesz wyglądać ładnie - kwestia tego jak się z tym będziesz czuła

[cfaniaras]

ja na Twoim miejscu zrobiłabym sobie krótkiego boba

[dag_mar]

Napisane przez mi.a

osobiście właśnie noszę się z zamiarem ścięcia włosów na krótko (półdługo wg. niektórych z Was), ale troszkę brakuje mi odwagi.

Spokojnie, załóż wątek że chcesz mieć półdługie włosy, z pewnością forumowiczki pomogą Ci ich nie obciąć.

Ciekawe czy doczekamy się w tym wątku jeszcze kogoś, kto opisze i pokaże swoją zmianę na krótko, czy też na dobre ten wątek stanie się klonem wielu podobnych.

[kapucynka]

No to ja się ujawnię... Nikt chyba mi nie zarzuci, że zmiana zbyt mało radykalna Wielkie cięcie odbyło się jakieś 2 lata temu, zdjęcie pierwsze - efekt po, drugie - takie były przed. Wychodzę z założenia, że jeśli zmiany, to tylko radykalne, nie jakieś tam półśrodki. Jak ktoś słusznie zauważył, włosy nie ch... i znów mam długie włosy i ścinać na krótko już nie zamierzam, chyba że znów mi odbije. Zdecydowanie wolę siebie w długich, ale eksperyment zaliczony i polecam obciąć każdej kobiecie raz w życiu włosy na kilka milimetrów - jakże wzbogacające doświadczenie