Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI

[Szara Róża]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Różo , jak Ty jestes stara to , co ja mam powiedzieć: rupieć , ale eksponat muzealny lepiej brzmi , albo stare wino - jeszcze lepiej

Wiem, wiem, głupotki wypisuję
Ale tak mnie dziś siekło na myślenie o przemijaniu, o szybkim upływie czasu, niewykorzystanych możliwościach, straconych szansach - takie smutno-straszne pomysły... Pesymistyczny dołek Muszę go zasypać jak najszybciej
Albo jeszcze lepiej - zaleję go wodą z prysznica

[gryx82]

Napisane przez Szara Róża

Ale miałam dzisiaj "fajny" dzień... Taki z serii "jestem stara, zdziadziała i skrzypi mi w kościach"...
Musiałam, no musiałam się kalorycznie pocieszyć połową paczki "Raffaello".
Nie pomogło. Dalej jestem "stara, zdziadziała i skrzypi mi w kościach"...

Najważniejsze, to nazwać swój problem po imieniu, przyznać się do niego... <dowcip! dowcip! >

Jutro jadę do miasta kupić balkonik...

Balkonik?... Ke?
<słowo "balkonik" kojarzy mi się niewesoło...>

Napisane przez your Angel

Gryxiu, dzięki za wsparcie Cieszę się, że wlałaś miód w me serce tym stwierdzeniem, że temat jest conajmniej dziwny Taki sobie mi ten esej wyszedł. No ale cóż - pierwsze razy są zawsze takie sobie

O to, to

Przesyłam więc wirtualnego klapsa

Hihi... Chociaż nie powiem, wolałbym w realu...

[tulipanka]

Napisane przez your Angel

Ty masz jeszcze siłę o tej porze ? Ja już umieram prawie... Za 6 godzin mam wstać - a to dla mnie o 2 za mało. Jutro będzie ciężko

Nie mam innego wyjścia Tekst na Systemy polityczne Europy Zachodniej przeczytać musiałam,ale po ten na Stosunki międzynarodowe nie chce mi się już wstawać z łóżka
Za 6 godzin, to ja już będę dawno "wstana", pobudkę będę mieć jakoś trochę przed 7
Ostatnio spałam 11 godzin i byłam zdziwiona, że można tak się dobrze czuć w ciągu dnia średnio 5 godz. snu starcza. Bo musi (nie umiem się kłaść wcześnie spać )

Sabbath - mam nadzieję, że to ta przesyłka ode mnie, bo ja już się zastanawiam jak tu skombinuję jeszcze raz takie próbki dla Ciebie...

Dobra, jeszcze pół strony notatek i można iść spać

[Sabbath]

Napisane przez tulipanka

Sabbath - mam nadzieję, że to ta przesyłka ode mnie, bo ja już się zastanawiam jak tu skombinuję jeszcze raz takie próbki dla Ciebie...

Tulip, przecież nawet gdyby się zawieruszyły, to byłaby wina poczty, nie Twoja!
Dogadałybyśmy się jak ludzie.

Owocnej pracy i miłych snów.

[tulipanka]

Napisane przez Sabbath

Tulip, przecież nawet gdyby się zawieruszyły, to byłaby wina poczty, nie Twoja!
Dogadałybyśmy się jak ludzie.

Owocnej pracy i miłych snów.

Poczty, nie poczty, jak ja bym się czuła, gdybyś nie dostała ode mnie próbek, na które bardzo czekasz?
Czekam więc na info czy to ta przesyłka ode mnie

Uf, skończyłam. Idę spać, mam nadzieję, że jakoś zasnę mimo nadal pachnącego L LL i bólu głowy. (Niech się tylko piosenka skończy i ta następna )

dobranoc wszystkim

[Szara Róża]

Napisane przez gryx82

Najważniejsze, to nazwać swój problem po imieniu, przyznać się do niego... <dowcip! dowcip! >

Masz rację
Absolutnie przesadziłam ze słodyczami jak na jeden raz...



Na dobranoc kropla poezji :

"Idę do wyra, bo mnie senność smyra"


Dobrego Dnia lub (i) Dobrej Nocy dla wszystkich!

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Szara Róża

Wiem, wiem, głupotki wypisuję
Ale tak mnie dziś siekło na myślenie o przemijaniu, o szybkim upływie czasu, niewykorzystanych możliwościach, straconych szansach - takie smutno-straszne pomysły... Pesymistyczny dołek Muszę go zasypać jak najszybciej
Albo jeszcze lepiej - zaleję go wodą z prysznica

Nie ma przemijania, to wędrowanie do przodu Nie ma się co oglądac w tył. Nie żałuj tego , co Ci się wydawało szansą , może okazałaby się wielką przegraną .
Czasami los sam chroni nas przed blędami Chociaz o tym zazwyczaj nie wiemy.
Żyje się dzisiaj, nie wczoraj i nie jutro

Gryx napisał mądra rzecz : Najważniejsze, to nazwać swój problem po imieniu, przyznać się do niego.

Bo wtedy można sobie z nim poradzic, albo zobaczyć go we właśćiwych wymiarach , zazwyczaj...mniejszych

[Etiuda]

Napisane przez Sabbath

Escada Collection jest wprost wymiotna na dłuższą metę. Ale nie wiem, czy o tak dosłowne mdłości Ci chodzilo.

Dla mnie nawet na krótką...wystarczy, że sobie pomyślę. Próbkę trzymam tak aby się przypadkiem na nią nie natknąć, jak Rachela chcesz to mogę Ci podesłać.


A pachnę Scentem Intense .

[Szara Róża]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Nie ma przemijania, to wędrowanie do przodu Nie ma się co oglądac w tył. Nie żałuj tego , co Ci się wydawało szansą , może okazałaby się wielką przegraną .
Czasami los sam chroni nas przed blędami Chociaz o tym zazwyczaj nie wiemy.
Żyje się dzisiaj, nie wczoraj i nie jutro

Gryx napisał mądra rzecz : Najważniejsze, to nazwać swój problem po imieniu, przyznać się do niego.

Bo wtedy można sobie z nim poradzic, albo zobaczyć go we właśćiwych wymiarach , zazwyczaj...mniejszych

ROZ-ter-KO, jesteś niesamowicie niezwykła! (na pewno słyszysz to co chwilę... )
Pisząc te kilka zdań, rozjaśniłaś mi w mojej dziwacznej głowie Będę miała spokojniejszą noc, dziękuję z głębin serducha

[Narnijkar]

Sama się dziwię, że jeszcze nie śpię...
Siedzę i piszę..piszę i siedzę...
Kolejna strona pracy mag. ...99, 100....
Końca nie widać...
Bo to warto dodać a tamto zmienić..a prace muszę skończyć do..wtorku
Pachnę sobie Flower by Kenzo(w którym coraz to bardziej wyczuwam podobne nutki z Costes Costes..ale nie wiem dlaczego i co to takiego...czy któraś z Was tez to wyczuwa?)

Otula, uspokaja, odświeża...idealny do pisania pracy mag.

Sabbath

Jak ja Ci zazdroszczę tej energii..ja potrafię spac 10 godzin i nie można mnie rano dobudzić...czasme chciałabym być takim "rannym ptaszkiem"...a nie wstrętnym śpiochem...

[Sabbath]

Napisane przez Etiuda

Dla mnie nawet na krótką...wystarczy, że sobie pomyślę. Próbkę trzymam tak aby się przypadkiem na nią nie natknąć, jak Rachela chcesz to mogę Ci podesłać.

Etiudo - cóż za uczynna z Ciebie Osóbka!

Próbkę też traktuję jak niewybuch.

Napisane przez tulipanka

Poczty, nie poczty, jak ja bym się czuła, gdybyś nie dostała ode mnie próbek, na które bardzo czekasz?
Czekam więc na info czy to ta przesyłka ode mnie

Tulip, a jak ja bym się czuła wiedząc, że musisz dwukrotnie słać próbki?!

Lepiej niech po prostu przyjdą.

Napisane przez Narnijkar

Pachnę sobie Flower by Kenzo(w którym coraz to bardziej wyczuwam podobne nutki z Costes Costes..ale nie wiem dlaczego i co to takiego...czy któraś z Was tez to wyczuwa?)

Otula, uspokaja, odświeża...idealny do pisania pracy mag.

Nie widzę podobieństwa.

A praca magisterska to fajna rzecz. Satysfakcja po pachy.

Napisane przez Narnijkar

Sabbath

Jak ja Ci zazdroszczę tej energii..ja potrafię spac 10 godzin i nie można mnie rano dobudzić...czasme chciałabym być takim "rannym ptaszkiem"...a nie wstrętnym śpiochem...

Narnijkor - ja nie jestem rannym ptaszkiem (no chyba, że masz na mysli "rannym" w sensie "postrzelonym" ).
Jestem nocnym ptaszkiem. Spać chodzę rano, w nocy jestem rześka i pełna życia.

[tharoon]

Witam. Miłego dnia życzę.

Dziś pachnę YSL M7 Fresh.

[bluegirl]

U mnie dziś Angel Innocent

[Mendosita]

Dzień dobry.

Planuję na dziś Angela klasycznego.

Miłego tygodnia!

[burn-it-up]

Dziś nową Białą Mańką z probki

[_Bjeata_]

Witam w mroźny poranek. Pachnę Flowerbomb EDT z próbencji. Dziękuję Nosku
Miłego dzionka

[Lea93]

Napisane przez gryx82

Also von Zeit zu Zeit?

gelegentlich

dzisiaj Kenzo Amour znów
Miłego dnia wszystkim!

[Nuitblanche]

Tentations Palomy Picasso, zapowiada się spokojny poniedziałek

[Kota]

Shaal Nur dzisiaj

[Etiuda]

Napisane przez Sabbath

Etiudo - cóż za uczynna z Ciebie Osóbka!

Próbkę też traktuję jak niewybuch.

Niewybuch hehehe . Gdzie Rachela?! dziś idę na pocztę

[kropka75]

Napisane przez dzika truskawa

Obawiam się, że mój chłopak też może tylko udawać, że go pociągam, a naprawdę to marzy o swoich kolegach

Jeszcze się upewnię

edit: Wysłałam kilka zdjęć pani Grażyny S. z pytaniem, co czuje na jej widok. Odpisał, że nic... Kiedy wyjaśniłam skąd nagle takie pytanie, to powiedział, że owszem, może ma się to jakoś do prawdy - pod warunkiem, że badana grupa spędziła ostatnie 30 lat na bezludnej wyspie

Jak widać nie da się wszystkich wrzucić do jednego wora. I chwała Panu, bo ja do Szapołowskiej mam się nijak. Wpadłabym w kompleksy.

Napisane przez gryx82

A ja nie wyobrażam sobie życia bez radia Po prostu zawsze musi być gdzieś w tle...

A ja sobie nie wyobrażam życia w ciszy. Cisza dzwoni mi w uszach. Pierwsze co robię po wejściu do domu to włączam radio.
Nie powiem, że wszystko mnie zachwyca, generalnie słucham jak leci, ale w oczekiwaniu na coś "mojego". A jak już coś takiego nadadzą to ratuj się kto może... Morda mi się nie zamyka.

Napisane przez gryx82

Co by nie mówić, Szapołowska ma ogromną klasę, podobnie jak Janda, Szczepkowska A poza tym, mimo wieku, nikt nie odmówi jej urody <kwestię erekcji pominę... >

Ano rzecz gustu.
Ja w tej pani nic nie widzę. Poza grą, bo gra 24 na 24h. Mam wrażenie, że sama jest sobą maksymalnie zachwycona.
Klasę też trochę inaczej rozumiem.

Ale szczęściem mamy prawo do odmiennych gustów.

__________________

Pachnę dziś sobie In Black J. del Pozo. Z własnej... odlewki. Basiu

[tymena]

Witam wszystkich

Za uszkim drapie mnie pazurzasty MR, cudnie mi

[nefernefer35]

W oczekiwaniu na zejscie sniegów -Angel

[homyk]

Kochani, witajcie

Po pierwsze dla smutasków

Po drugie za wszystkie paczki w drodze.
Ja ostatnio na paczkę długo, bardzo długo czekałam i się nie doczekałam. Co prawda nie była to flaszeczka, a coś dużo, dużo większego. Autentycznie odechciewa się korzystać w usług tej posolonej złodziejskiej instytucji Poczty Polskiej
W świetle tej historii boję się, że składkową paczuchę, na którą czekam nie tylko ja sama spotka podobny los. Oby nie


Przez weekend pachniałam sobie Teint de Neige z próbeczki od najcudowniejszej ze wszystkich róż - Szarej Róży Zapach w przeciwieństwie do Incensi obłędnie na mnie trwały. Ciekawy, ale niestety ostatnie mdłe i mydlinowe nuty bardzo mnie męczyły


Dziś z kolei Organza Indecence. Próbka od Myszki wypita do dna. Przyszedł więc czas na miniaturkę

[Contax]

Witam wszystkich

Siedzę w pracy, marznę i nic mi się nie chce

Pachnę na rozgrzewkę czarną Coco.

[joasiak1]

Napisane przez gryx82

>
Dune introwertyczny?
Dune to wyrachowana kokietka, która zazwyczaj siada mężczyznom na kolanach, by za chwilę zeskoczyć i udawać zawstydzoną...

Napisane przez Sabbath

Nie wiem - ja wszystkie te zapachy z wyjątkiem Dune i Gris Clair, nazwałabym nie tyle introwertycznymi, co egocentrycznymi. To zapachy człowieka skupionego na tym, czym jest w głębi siebie, ale jednak lubiącego ludzi, pełnego jakiegoś poczucia wspólnoty nie tylko z ludzkością, ale i światem - światem postrzeganym przez pryzmat tego "ja" (proszę nie myśleć, że stawiam tu egocentryzm na równi z egoizmem). Ojojoj... Ależ dorabiam...

Gris Clair to taki skunksik z kostką toaletową w pysku, zaś Dune rzeczywiście ma w sobie coś z lafiryndy.

Padłam, ómarłam po trzykroć i głosu z siebie wydobyć nie mogę, by napisać, co sądzę o Waszych nocnych prowokacjach, bo inaczej się tego nazwać nie da. Brak snu Wam jednak, moi drodzy, nie służy, banialuki to są, panie, banialuki że hej Radzę uzupełnić deficyty snu i wtedy pogadamy

A ja wciąż dochodzę do siebie po sobotniej radioaktywnej chmurze Poeme. I nie mam na razie pomysłu, czym by ją tu zneutralizować.

[tymena]

Napisane przez homyk

.
Ja ostatnio na paczkę długo, bardzo długo czekałam i się nie doczekałam. Co prawda nie była to flaszeczka, a coś dużo, dużo większego. Autentycznie odechciewa się korzystać w usług tej posolonej złodziejskiej instytucji Poczty Polskiej
W świetle tej historii boję się, że składkową paczuchę, na którą czekam nie tylko ja sama spotka podobny los. Oby nie

Homyku, trzymam mocno kciukasy i wierzę, że w czwartek będziemy dzielić łupy
Może jest jeszcze dojdzie do Ciebie ta przesyłka dużo, dużo większa

Napisane przez Contax

Witam wszystkich

Siedzę w pracy, marznę i nic mi się nie chce

Pachnę na rozgrzewkę czarną Coco.

Ja tez marznę Włączyłam farelkę i zaraz wyschnę na wiór W dodatku co chwilę pada mi komp i mamy jakąs awarię serwera i pracować nie mogę.

[Contax]

Napisane przez homyk

Po drugie za wszystkie paczki w drodze.
Ja ostatnio na paczkę długo, bardzo długo czekałam i się nie doczekałam. Co prawda nie była to flaszeczka, a coś dużo, dużo większego. Autentycznie odechciewa się korzystać w usług tej posolonej złodziejskiej instytucji Poczty Polskiej
W świetle tej historii boję się, że składkową paczuchę, na którą czekam nie tylko ja sama spotka podobny los. Oby nie

Homyku, trzymam

Napisane przez tymena

Ja tez marznę Włączyłam farelkę i zaraz wyschnę na wiór W dodatku co chwilę pada mi komp i mamy jakąs awarię serwera i pracować nie mogę.

Ja już nie mogę dogrzewać się farelkiem, bo skóra wyschła mi na wiór i odłazi płatami, wyglądam jak liniejący jaszczur

Pracować jak pracować, ale wizażować nie możesz

[homyk]

Napisane przez tymena

Homyku, trzymam mocno kciukasy i wierzę, że w czwartek będziemy dzielić łupy
Może jest jeszcze dojdzie do Ciebie ta przesyłka dużo, dużo większa

Kasiu oby, oby było co dzielić w czwartek

A tamtej paczki już nie chcę. Sprzedająca zwróciła mi pieniądze i zanabyłam za nie już coś podobnego w zamian

[tymena]

Napisane przez Contax

Ja już nie mogę dogrzewać się farelkiem, bo skóra wyschła mi na wiór i odłazi płatami, wyglądam jak liniejący jaszczur

Pracować jak pracować, ale wizażować nie możesz

Och, jak ja bym chciała, żeby moja praca polegała na wizażowaniu i żeby mi za to sowicie płacili