Refluks żołądkowy- proszę o radę

[klora]

Napisane przez shine_sky

Tżet miał gastroskopię, na którą został skierowany po baardzo uciążliwych zgagach. Badanie wykazało, że ma małą nadżerkę w żołądku i obecność helicobacter pylori. Lekarka przepisała mu antybiotyk który brał chyba dwa tygodnie, i powiedziała, że będzie musiał chyba jeszcz przez rok co jakiś czas robić kurację antybiotykową. Zabroniła spożywać:
- smażonego, tłustego,
- wędzonego,
- mocnych wywarów mięsnych,
- surowych warzyw i owoców(tylko banany, lub gotowane),
- mocno przyprawianych i ostrych posiłków,
- czosnku, cebuli, warzyw kapustnych,
- pieczywa ciemnego,
- alkoholu

Dlatego gotujemy obiady na parze, a na śniadania/obiady Tżet zajada się kaszką manną, jogurtami naturalnymi, serkami wiejskimi ostatnio zrezygnował nawet z chleba pszennego, bo zauważył, że ma po nim zgagę. I pije dużo wody.

O boze....serio? Antybiotyki?
H.pylori musi miec dobre warunki to rozwoju = brak kwasu solnego = zgaga. I kolo sie zamyka. Szkoda, ze wiekszosc osob nie suzka przyczyny tylko faszeruje sie antybiotykami i unika normalnego jedzenia, zamiast skupic sie na tym co powoduje, ze mamy problem z refluksem.
Jak zle trawisz to jedzenie nie jest do konca rozkladane, co oznacza fermentacje. Dotyczy to glownie weglowodanow (stad gorzej TZ po chlebie). Fermentacja daje gazy, gaz idzie do gory i tresc zoladka podchodzi do gardla - to tak lopatologiczne
Oczywiscie jak kwasna tersc zoladka ciagle jest 'zwracana' tworza sie nadzerki. I dopoki jedzenie nie bedzie prawidlowo trawione problem bedzie sie powtarzal. Po antybiotyku chwilowo bedzie lepiej, neistety spustoszenie we florze bakteryjnej jelit znow nasili problem. Bakterie jelitowe sa rowniez odpowiedzialne za trawienie, plus antybiotyk uszkadza sluzowke jelita przerywajac jego integralnosc.

I az cud, ze nie dostal inhibitorow pompy

[shine_sky]

Napisane przez klora

O boze....serio? Antybiotyki?
H.pylori musi miec dobre warunki to rozwoju = brak kwasu solnego = zgaga. I kolo sie zamyka. Szkoda, ze wiekszosc osob nie suzka przyczyny tylko faszeruje sie antybiotykami i unika normalnego jedzenia, zamiast skupic sie na tym co powoduje, ze mamy problem z refluksem.
Jak zle trawisz to jedzenie nie jest do konca rozkladane, co oznacza fermentacje. Dotyczy to glownie weglowodanow (stad gorzej TZ po chlebie). Fermentacja daje gazy, gaz idzie do gory i tresc zoladka podchodzi do gardla - to tak lopatologiczne
Oczywiscie jak kwasna tersc zoladka ciagle jest 'zwracana' tworza sie nadzerki. I dopoki jedzenie nie bedzie prawidlowo trawione problem bedzie sie powtarzal. Po antybiotyku chwilowo bedzie lepiej, neistety spustoszenie we florze bakteryjnej jelit znow nasili problem. Bakterie jelitowe sa rowniez odpowiedzialne za trawienie, plus antybiotyk uszkadza sluzowke jelita przerywajac jego integralnosc.

I az cud, ze nie dostal inhibitorow pompy

Masz rację, Tżet rzeczywiście w trakcie trwania kuracji antybiotykowej czuł się dobrze - zero zgag. Natomiast jak przestał je brać znów się zaczęło. Antybiotyki przepisał mu lekarz od chorób wewnętrznych, ale zastanawiamy się, czy nie wybrać się na wizytę do gastrologa.
W takim razie co radzisz? Jeżeli chodzi o dietę, to faktycznie Tżet był zwolennikiem wszystkiego co niezdrowe, teraz trzyma się tej diety o której mówił mu lekarz, ale martwi mnie to, że nie może jeść świeżych warzyw czy owoców. Przecież to takie ważne w diecie. Ta lekarka kazała mu unikać produktów o których wspomniałam w ostatnim poście przez 3 msc. (w tym czasie była ta kuracja antybiotykowa), później znów antybiotyki i ponoć tak co kilka miesięcy.. ja już niewiem co o tym myśleć. Ona mu powiedziała, że gdyby zaniedbał sprawę i nie zgłosił się z tym problemem, to prędzej czy później ta nadżerka zamieniłaby się w coś gorszego i mógłby nawet dostać krwawienia w żołądku

Aha i Tżet nie idzie już po jedzeniu się położyć - jak chce odpocząć po obiedzie to po prostu siada, bo jak leżał, to mu się wszystko podnosiło o góry i miał zgagę.

[a ga ta]

Mój ojciec niedawno leczył się na refluks.
Niestety, nie umie on odmówić sobie pewnych rzeczy, więc problem zapewne będzie powracał.
Teraz moja mama ma bardzo niepokojące objawy. Boli ją brzuch(skurcze i pieczenie z lewej strony pod żebrami), czasem ma mdłości. Dolegliwości nasilają się, gdy zje za dużo. Niestety, nie wiadomo, czy to to samo.
Problemy moich rodziców jak sądzę nasiliły się, gdy jedli bardzo dużo przetworów(marynowanych w occie).
Ja w tym czasie miałam problemy z wątrobą ze względu na przyjmowane leki i unikałam takich potraw jak ognia. Może paradoksalnie ustrzegło mnie to przed problemami z żołądkiem.

[ellish]

ojciec TZ mial ogromne bole zoladka + zgaga. I tez mial stwierdzony refluks.
Dostal leki, ale przyjmowal w mniejszych dawkach niz lekarz zalecili i leczyl sie na wlasne reke, a mianowicie codziennie rano pil sok z jednego surowego ziemniaka. I tak codziennie rano przez 2 tygodnie. Sposob ze wsi.
Po 2 tyg poszedl na gastroskopie i sam lekarz sie zdziwił, skad taka poprawa.
I do dnia dzisiejszego nie ma zadnego problemu z zoladkiem. A to bylo 10 lat temu.

[esflores1]

Domowe sposoby, niektóre wybróbowałam ale jeszcze mam ostrą zgagę czasami, ale chętnie sie podzielę swoimi zapiskami
- ustal czy cierpisz na nadkwasotę czy niedokwaśność, a także czy do żołądka nie jest zarzucana żółć z wątroby(badanie sondą żołądkową), można wtedy zastosować odpowiednie leki,
-gdy pali, wypij niedużą ilość wody mineralnej niegazowanej,
- jedz mniej a częściej,
- unikaj pokarmów pikantnych, alkoholu, mocnej kawy, herbaty, coli, mleka, napojów gazowanych, tłustych i obsmażanych potraw, czekolady, kakao, papierosy,
- zwróć uwagę na leki jakie przyjmujesz, przestudiuj ulotki o skutkach ubocznych,
- pijemy; herbatę z melisy, soki warzywne i warzywa; rzodkiew, buraki, ogórki świeże, marchewkę, zawiesinę zalanego wrzątkiem siemienia lnianego,
- żujemy pokrojony w plasterki świeży imbir,
- złota trójca; zmielony, kminek, majeranek, koper w równych proporcjach i popijamy obficie,
- zioła; anyżek, cynamon, kardamon, korzeń prawoślazu lekarskiego, rdest wielokwiatowy, lukrecja gładka,
- roztwór sody oczyszczonej s sokiem z cytryny (uwaga soda uszkadza błonę śluzową żołądka,
- prażone migdały, żucie bez cukrowej gumy do żucia, orzechy włoskie, gotowany ziemniak, banan, nasiona gorczycy białej gotowanej w wodzie (słaby roztwór),
- jest sporo leków na zgagę; Maalox, Allugastrin, Manti, Ranigast,
- unikaj jedzenia przed snem, czyli nie kładź się bezpośrednio po posiłku,
- dokładnie przeżuwaj, spróbuj się odchudzić.
Zgaga może prowadzić do kaszlu i bólu podobnego do bólu serca (krótki oddech, zawroty głowy, zimne poty, to objawy niepokojące). Zgaga ma też charakter nerwicowy, kładziemy się podkładając poduszki pod głowę i tułów i próbujemy się maksymalnie rozluźnić. Staraj się zasypiać na lewym boku, żołądek fizjologicznie zwisa i jedzenie pozostaje na swoim miejscu.

[Dziecko3]

Napisane przez esflores1

Domowe sposoby, niektóre wybróbowałam ale jeszcze mam ostrą zgagę czasami, ale chętnie sie podzielę swoimi zapiskami
- ustal czy cierpisz na nadkwasotę czy niedokwaśność, a także czy do żołądka nie jest zarzucana żółć z wątroby(badanie sondą żołądkową), można wtedy zastosować odpowiednie leki,
-gdy pali, wypij niedużą ilość wody mineralnej niegazowanej,
- jedz mniej a częściej,
- unikaj pokarmów pikantnych, alkoholu, mocnej kawy, herbaty, coli, mleka, napojów gazowanych, tłustych i obsmażanych potraw, czekolady, kakao, papierosy,
- zwróć uwagę na leki jakie przyjmujesz, przestudiuj ulotki o skutkach ubocznych,
- pijemy; herbatę z melisy, soki warzywne i warzywa; rzodkiew, buraki, ogórki świeże, marchewkę, zawiesinę zalanego wrzątkiem siemienia lnianego,
- żujemy pokrojony w plasterki świeży imbir,
- złota trójca; zmielony, kminek, majeranek, koper w równych proporcjach i popijamy obficie,
- zioła; anyżek, cynamon, kardamon, korzeń prawoślazu lekarskiego, rdest wielokwiatowy, lukrecja gładka,
- roztwór sody oczyszczonej s sokiem z cytryny (uwaga soda uszkadza błonę śluzową żołądka,
- prażone migdały, żucie bez cukrowej gumy do żucia, orzechy włoskie, gotowany ziemniak, banan, nasiona gorczycy białej gotowanej w wodzie (słaby roztwór),
- jest sporo leków na zgagę; Maalox, Allugastrin, Manti, Ranigast,
- unikaj jedzenia przed snem, czyli nie kładź się bezpośrednio po posiłku,
- dokładnie przeżuwaj, spróbuj się odchudzić.
Zgaga może prowadzić do kaszlu i bólu podobnego do bólu serca (krótki oddech, zawroty głowy, zimne poty, to objawy niepokojące). Zgaga ma też charakter nerwicowy, kładziemy się podkładając poduszki pod głowę i tułów i próbujemy się maksymalnie rozluźnić. Staraj się zasypiać na lewym boku, żołądek fizjologicznie zwisa i jedzenie pozostaje na swoim miejscu.

Wszystko fajnie tylko gdyby człowiek miał się do wszystkiego zastosować to tak naprawdę by nie mógł robić i jeść prawie nic. Refluks czasami powstaje z powodów naprawdę błahych, z których by sobie nikt tak naprawdę nie zdawał sprawy. Jakiś czas temu sam miałem z tym problemy i moja choroba refluksowa wcale się nie okazała tym na co wyglądała. Przeanalizowałem dość dokładnie stronę poświęconą tej tematyce http://www.chorobarefluksowa.net/co-...sowa-przelyku/ i okazało się, że jedyne ewentualne przyczyny, które mogą mnie dotyczyć to w sumie tylko ostre jedzenie. Faktycznie kiedy zmniejszyłem problemy zniknęły.

[Disnejova]

codziennie pij na czczo siemie lniane i wieczorem zobaczysz ulgę prócz tego leki ja wczesniej miałam refluks straszny co zjadłam wymiotowałam ... zero smaku i kwas w buzi gastrolog dał mi leki gaviscon do picia bz recepety prócz tego polprazol

[ellish]

Napisane przez Disnejova

codziennie pij na czczo siemie lniane i wieczorem zobaczysz ulgę prócz tego leki ja wczesniej miałam refluks straszny co zjadłam wymiotowałam ... zero smaku i kwas w buzi gastrolog dał mi leki gaviscon do picia bz recepety prócz tego polprazol

codziennie to nie jest dobra dawka, gdyz po jakims czasie śluzy lnu mogą upośledzać wchłanianie (np witamin, soli minetalnych itp)

[Erena]

A ja dodam od siebie to, co poradzila mi moja Tesciowa (zarazem moj lekarz rodzinny). Przede wszystkim generalnie sluchac wlasnego organizmu. Starac sie jesc w miare lekko (niezbyt tlusto), ale glownie po prostu samemu wybadac, jakie pokarmy nasilaja objawy i ich unikac (ja zauwazylam, ze u mnie glownym "wyzwalaczem" sa wiorki kokosowe w ilosci wiekszej niz symboliczna lyzeczka). Jesc czesto male porcje.

Zwrocila uwage na jedna rzecz. Refluksowi czesto towarzyszy "ulewanie sie" z zoladka do przelyku. Dlatego jednym ze sposobow unikniecia objawow powinno byc jedzenie w takiej pozycji, zeby zoladek i przelyk byly w miare mozliwosci w linii prostej, a nie "zlozone w harmonijke". Czyli przy wysokim stole, a nie przy lawie, czy wrecz na stojaco.

[ellish]

Napisane przez Erena

A ja dodam od siebie to, co poradzila mi moja Tesciowa (zarazem moj lekarz rodzinny). Przede wszystkim generalnie sluchac wlasnego organizmu. Starac sie jesc w miare lekko (niezbyt tlusto), ale glownie po prostu samemu wybadac, jakie pokarmy nasilaja objawy i ich unikac (ja zauwazylam, ze u mnie glownym "wyzwalaczem" sa wiorki kokosowe w ilosci wiekszej niz symboliczna lyzeczka). Jesc czesto male porcje.

I to jest bardzo dobra rada.

[Disnejova]

Napisane przez ellish

codziennie to nie jest dobra dawka, gdyz po jakims czasie śluzy lnu mogą upośledzać wchłanianie (np witamin, soli minetalnych itp)

to należy ile czasu pic najlepiej? tylko rano np ja akurat mam ciężki refluks przez to bra apetytu i zanik smaku i kwas.. który już leki obniżyły troszkę

[ellish]

Napisane przez Disnejova

to należy ile czasu pic najlepiej? tylko rano np ja akurat mam ciężki refluks przez to bra apetytu i zanik smaku i kwas.. który już leki obniżyły troszkę

tutaj to leki trzeba brac. A siemie lniane to wedlug mojego gastrologa to nie wiecej niz 3 razy na tydzien.

Juz kiedys tu napisalam, ze tata TZ rowniez mial refluks i oprocz lekow pil rowniez codziennie rano sok z jednego surowego ziemniaka. Ponoc to wstretne, ale mu bardzo pomoglo.

[Dziecko3]

A jak się robi sok z ziemniaka hehe.

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Erena

A ja dodam od siebie to, co poradzila mi moja Tesciowa (zarazem moj lekarz rodzinny). Przede wszystkim generalnie sluchac wlasnego organizmu. Starac sie jesc w miare lekko (niezbyt tlusto), ale glownie po prostu samemu wybadac, jakie pokarmy nasilaja objawy i ich unikac (ja zauwazylam, ze u mnie glownym "wyzwalaczem" sa wiorki kokosowe w ilosci wiekszej niz symboliczna lyzeczka). Jesc czesto male porcje.

Zwrocila uwage na jedna rzecz. Refluksowi czesto towarzyszy "ulewanie sie" z zoladka do przelyku. Dlatego jednym ze sposobow unikniecia objawow powinno byc jedzenie w takiej pozycji, zeby zoladek i przelyk byly w miare mozliwosci w linii prostej, a nie "zlozone w harmonijke". Czyli przy wysokim stole, a nie przy lawie, czy wrecz na stojaco.

Teściowej się nie słucha ... sesee

[ellish]

Napisane przez Dziecko3

A jak się robi sok z ziemniaka hehe. [COLOR="Silver"]

bardzo prosto. Zetrzec ziemniaja i przez sito ;]

[Dziecko3]

Napisane przez ellish

bardzo prosto. Zetrzec ziemniaja i przez sito ;]

To nie muszę robić, żeby wiedzieć, że to ohydne ...

[ellish]

Napisane przez Dziecko3

To nie muszę robić, żeby wiedzieć, że to ohydne ...

ponoc zapach jest najgorszy

[lillabez]

Mam zdiagnozowany refluks zoładkowy. Gastroskopia wyszła idealnie, nawet nie mam helicobactera, lekarz, gastrolog, na postawie wywiadu stwierdził, że to refluks. Biorę polprazol , i rzeczywiscie - nie mam pieczenia, odbijania, mniejsza chrypka..

Ale wciąz mam bóle brzucha. Dzis na przyklad zjadłam ma na sniadanie banana i 2 suchary i ... masakra. Boli mnie do tej pory...
A przecież są to produkty zalecane przy chorobie refluksowej.
Szukam po necie info.. o co chodzi?
ktoś ma moze jakis pomysł?