Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego.

emilka070 · 2010-09-23, 16:03

Okres spóźnia mi się 9 dni. Współzyłam w ostatnim miesiącu bez prezerwatywy, ale wytrysku nie było. 7 dni po przewidzianym dniu ''dostania'' okresu zrobiłam test około godziny 17.30 i wyszedł negatywny. Co może mi być i czy powinnam iść do lekarza?

azure · 2010-09-23, 16:20

Czy zawsze miałaś regularny okres? Czy zauważasz inne niepokojące objawy, np. dziwne upławy? Czy się odchudzasz? Czy w ostatnim czasie miałaś dużo stresu?

Dla pewności radzę zrobić jeszcze jeden test ciążowy. Zaburzenia miesiączkowania mogą też być spowodowane silnym stresem. Mi ostatnio okres spóźnił się prawie 2 tygodnie... ze stresu właśnie. Ponadto zanik okresu występuje często przy odchudzaniu.

Polecam też ten wątek: Zanik okresu.

emilka070 · 2010-09-23, 16:24

Nie odchudzam się, a co do stresu to zaczęłam chodzić na kurs prawa jazdy i w ostatnim mies. miałam pierwsze jazdy. No właśnie zastanawiam się czy iść do lekarza czy zrobić test. Bo jak znowu wyjdzie negatywny to i tak będę musiała iść do lekarza dowiedzieć się co mi jest, a jak będę w ciąży to obowiązkowo.

azure · 2010-09-23, 16:26

Cytat:

Napisane przez emilka070

Nie odchudzam się, a co do stresu to zaczęłam chodzić na kurs prawa jazdy i w ostatnim mies. miałam pierwsze jazdy. No właśnie zastanawiam się czy iść do lekarza czy zrobić test. Bo jak znowu wyjdzie negatywny to i tak będę musiała iść do lekarza dowiedzieć się co mi jest, a jak będę w ciąży to obowiązkowo.

W sumie lekarz to dobry pomysł. Prędzej znajdzie źródło problemu niż my tutaj na forum

emilka070 · 2010-09-23, 16:30

Do pełnoletności brakuje mi miesiąc, czy w takim razie na wizytę muszę isć z mamą?

gsk · 2010-09-23, 16:30

Cytat:

Napisane przez emilka070

Okres spóźnia mi się 9 dni. Współzyłam w ostatnim miesiącu bez prezerwatywy, ale wytrysku nie było. 7 dni po przewidzianym dniu ''dostania'' okresu zrobiłam test około godziny 17.30 i wyszedł negatywny. Co może mi być i czy powinnam iść do lekarza?

nie musi nastąpić wytrysk żeby zajść w ciąże.

emilka070 · 2010-09-23, 16:32

Robiłam test i wyszedł negatywny, a w prejakulacie są takie plemniki, które nie są w stanie zapłodnić kobiety, ponieważ są mało ruchliwe lub martwe.

gsk · 2010-09-23, 16:44

no ale czasem tak jest że dziewczyny młode zachodzą w ciąże bo chłopak im powiedział że wcześniej wyjdzie.
A minęło już 14 dni od współżycia?
Jak tak no to faktycznie lepiej pójść do lekarza to przynajmniej nie będziesz się stresować że jesteś w ciąży

emilka070 · 2010-09-23, 17:02

Dokładnie nie wiem ile minęło, ale więcej niż 14, a wytrysku nie było na pewno. Teraz stresuję się tym, że powinnam iść do lekarza;] i Od kilku dni mam 37 stopni, ale to chyba przez to, że pogoda jest niezaciekawa i ciągle kicham.

gsk · 2010-09-23, 17:24

no pogoda taka że połowa ludzi chora. Ale do ginekologa lepiej na wszelki wypadek się wybrać

anulcia_88 · 2010-09-23, 18:54

Cytat:

Napisane przez emilka070

Robiłam test i wyszedł negatywny, a w prejakulacie są takie plemniki, które nie są w stanie zapłodnić kobiety, ponieważ są mało ruchliwe lub martwe.

a skąd Ty to moja droga wiesz?? co??! To nie są potwierdzone badania, to raz, a dwa dlaczego tyle dzieci się rodzi ze stosunku przerywanego??! CO??!

Och...,ale Nasza młodzież jest zacofana w kwestiach seksualnych...

To tak na marginesie, ale dzisiaj w metro czytałam w mity jakie wierzy polski nastolatek (badania zostały przeprowadzone wśród młodzieży do 19r.ż) i wyszło, że:

1/4 wierzy w "magiczną moc" antykoncepcyjną stosunku przerywanego,
co ósmy wierzy, że kąpiel po stosunku "wypłukuje" plemniki,
co 10 wierzy w "siłę" coca-coli...

Droga autorko, radzę Ci się doedukować co do kwestii antykoncepcyjnych bo na tej "metodzie" daleko nie zajedziecie..., o ile już nie zajechaliście (choć nie chcę być tu złym prorokiem...)

Rebelious · 2010-09-23, 19:44

.

anulcia_88 · 2010-09-23, 20:01

Heh nie bulwersuję się

hehehehe chyba mnie jeszcze zbulwersowanej tutaj nie widziałaś

tylko chciałam zwrócić autorce postu uwagę, że stosunek przerywany nie jest ŻADNĄ METODĄ ANTYKONCEPCYJNĄ...

anoska · 2010-09-23, 20:13

Cytat:

Napisane przez anulcia_88

Heh nie bulwersuję się

hehehehe chyba mnie jeszcze zbulwersowanej tutaj nie widziałaś

tylko chciałam zwrócić autorce postu uwagę, że stosunek przerywany nie jest ŻADNĄ METODĄ ANTYKONCEPCYJNĄ...

ale co się dziwić, skoro ja będąc ostatnio u ginekologa widziałam jakąś mapkę, taką na ścianie. traktowała o metodach antykoncepcji i o dziwo w metodach naturalnych obok kalendarzyka małżeńskiego znalazł się stosunek przerywany

anulcia_88 · 2010-09-23, 20:21

Hmmm...to chyba ta tablica była sprzed lat 80' - kiedy wzrósł przyrost naturalny dzięki TEJ "metodzie antykoncepcyjnej"

gsk · 2010-09-23, 20:57

stosunek przerywany to tylko męczenie faceta. Jakby nie można było się już kochać do końca bez żadnego "wychodzenia zanim skończy". I od przerywanego i od normalnego można zajść w ciąże więc po co facetowi nie dać pełnego zaspokojenia...

_Juliette_ · 2010-09-23, 21:18

Ano, taka prawda, że stosunek przerywany to żadna metoda antykoncepcyjna, ale mnie na przykład w tym wszystkim zastanawia coś zupełnie innego. Dlaczego sfera "wstydu" obejmuje takie rzeczy, jak zakup prezerwatyw (chociażby przez internet, hurtem, byle ze sprawdzonego źródła) i wizyta u ginekologa celem dobrania tabletek anty, a zupełnie bez skrupułów męczy się facetów stosunkiem przerywanym, doprowadza się do pettingu, który pettingiem jest tylko z nazwy, bo tak naprawdę płynnie przechodzi w stosunek, lata się po testy i gorączkuje się ciążą?
Jakby lepiej było leczyć i ubolewać "PO" niż zapobiegać.

anulcia_88 · 2010-09-23, 21:40

Cytat:

Napisane przez _Juliette_

(...) lata się po testy i gorączkuje się ciążą?
Jakby lepiej było leczyć i ubolewać "PO" niż zapobiegać.

Chyba po to żeby móc się czymś zamartwiać w życiu nie mając lepszych powodów do zmartwień

A tak serio, serio to niestety, ale przykro się patrzy na tego typu posty... Jest to przerażający stan rzeczy, który powinien się zmienić...,ale chyba nie prędko...gdyż WDŻ uczą zazwyczaj księża/katecheci, powinna być w szkołach edukacja seksualna prowadzona przez ludzi, którzy mają pojęcie o tym co mówią...

Rebelious · 2010-09-23, 22:11

Cytat:

Napisane przez gsk

stosunek przerywany to tylko męczenie faceta. Jakby nie można było się już kochać do końca bez żadnego "wychodzenia zanim skończy". I od przerywanego i od normalnego można zajść w ciąże więc po co facetowi nie dać pełnego zaspokojenia...

No takie wychodzienie "w ostatniej chwili" musi być dla faceta strasznie hmm... upierdliwe.

Jest to "jakaś" metoda, tylko że nieskuteczna.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Cytat:

Napisane przez anulcia_88

Chyba po to żeby móc się czymś zamartwiać w życiu nie mając lepszych powodów do zmartwień

A tak serio, serio to niestety, ale przykro się patrzy na tego typu posty... Jest to przerażający stan rzeczy, który powinien się zmienić...,ale chyba nie prędko...gdyż WDŻ uczą zazwyczaj księża/katecheci, powinna być w szkołach edukacja seksualna prowadzona przez ludzi, którzy mają pojęcie o tym co mówią...

Bez sensu.

2010-09-23, 16:03	#1
emilka070 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8	Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Okres spóźnia mi się 9 dni. Współzyłam w ostatnim miesiącu bez prezerwatywy, ale wytrysku nie było. 7 dni po przewidzianym dniu ''dostania'' okresu zrobiłam test około godziny 17.30 i wyszedł negatywny. Co może mi być i czy powinnam iść do lekarza?

2010-09-23, 16:20	#2
azure Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 1 793	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Czy zawsze miałaś regularny okres? Czy zauważasz inne niepokojące objawy, np. dziwne upławy? Czy się odchudzasz? Czy w ostatnim czasie miałaś dużo stresu? Dla pewności radzę zrobić jeszcze jeden test ciążowy. Zaburzenia miesiączkowania mogą też być spowodowane silnym stresem. Mi ostatnio okres spóźnił się prawie 2 tygodnie... ze stresu właśnie. Ponadto zanik okresu występuje często przy odchudzaniu. Polecam też ten wątek: Zanik okresu.

2010-09-23, 16:24	#3
emilka070 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Nie odchudzam się, a co do stresu to zaczęłam chodzić na kurs prawa jazdy i w ostatnim mies. miałam pierwsze jazdy. No właśnie zastanawiam się czy iść do lekarza czy zrobić test. Bo jak znowu wyjdzie negatywny to i tak będę musiała iść do lekarza dowiedzieć się co mi jest, a jak będę w ciąży to obowiązkowo.

2010-09-23, 16:30	#5
emilka070 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Do pełnoletności brakuje mi miesiąc, czy w takim razie na wizytę muszę isć z mamą?

2010-09-23, 16:32	#7
emilka070 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Robiłam test i wyszedł negatywny, a w prejakulacie są takie plemniki, które nie są w stanie zapłodnić kobiety, ponieważ są mało ruchliwe lub martwe.

2010-09-23, 16:44	#8
gsk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Beldżja Wiadomości: 4 203	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. no ale czasem tak jest że dziewczyny młode zachodzą w ciąże bo chłopak im powiedział że wcześniej wyjdzie. A minęło już 14 dni od współżycia? Jak tak no to faktycznie lepiej pójść do lekarza to przynajmniej nie będziesz się stresować że jesteś w ciąży __________________ Po prostu Gośka

2010-09-23, 17:02	#9
emilka070 Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 8	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Dokładnie nie wiem ile minęło, ale więcej niż 14, a wytrysku nie było na pewno. Teraz stresuję się tym, że powinnam iść do lekarza;] i Od kilku dni mam 37 stopni, ale to chyba przez to, że pogoda jest niezaciekawa i ciągle kicham. Edytowane przez emilka070 Czas edycji: 2010-09-23 o 17:04

2010-09-23, 17:24	#10
gsk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Beldżja Wiadomości: 4 203	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. no pogoda taka że połowa ludzi chora. Ale do ginekologa lepiej na wszelki wypadek się wybrać __________________ Po prostu Gośka

2010-09-23, 19:44	#12
Rebelious Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 4 592	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. . Edytowane przez Rebelious Czas edycji: 2014-07-02 o 16:45

2010-09-23, 20:01	#13
anulcia_88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 716	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Heh nie bulwersuję się hehehehe chyba mnie jeszcze zbulwersowanej tutaj nie widziałaś tylko chciałam zwrócić autorce postu uwagę, że stosunek przerywany nie jest ŻADNĄ METODĄ ANTYKONCEPCYJNĄ... __________________ *"Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania."* ~ Paulo Coelho

2010-09-23, 20:21	#15
anulcia_88 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 716	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Hmmm...to chyba ta tablica była sprzed lat 80' - kiedy wzrósł przyrost naturalny dzięki TEJ "metodzie antykoncepcyjnej" __________________ *"Prawdziwa miłość to akt całkowitego oddania."* ~ Paulo Coelho

2010-09-23, 20:57	#16
gsk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Beldżja Wiadomości: 4 203	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. stosunek przerywany to tylko męczenie faceta. Jakby nie można było się już kochać do końca bez żadnego "wychodzenia zanim skończy". I od przerywanego i od normalnego można zajść w ciąże więc po co facetowi nie dać pełnego zaspokojenia... __________________ Po prostu Gośka

2010-09-23, 21:18	#17
_Juliette_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 586	Dot.: Spóżniający się okres i negatywny wynik testu ciążowego. Ano, taka prawda, że stosunek przerywany to żadna metoda antykoncepcyjna, ale mnie na przykład w tym wszystkim zastanawia coś zupełnie innego. Dlaczego sfera "wstydu" obejmuje takie rzeczy, jak zakup prezerwatyw (chociażby przez internet, hurtem, byle ze sprawdzonego źródła) i wizyta u ginekologa celem dobrania tabletek anty, a zupełnie bez skrupułów męczy się facetów stosunkiem przerywanym, doprowadza się do pettingu, który pettingiem jest tylko z nazwy, bo tak naprawdę płynnie przechodzi w stosunek, lata się po testy i gorączkuje się ciążą? Jakby lepiej było leczyć i ubolewać "PO" niż zapobiegać.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)