2017-01-31, 09:57 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Jestem po rozstaniu po dwóch latach związku jest mi bardzo bardzo ciężko. Rok mieszkaliśmy razem, żyło nam się bardzo dobrze, była pełna harmonia , dopasowanie . pasowaliśmy jak puzzle do siebie. Było jednak jedno ale, kiedy było wszystko idealnie on odsuwał się ode mnie i szukał różnych powodów , dlaczego ma nam się nie udać i będziemy się musieć rozstać .A kiedy się przybliżał znów mówił że jest nam idealnie i więcej nas łączy niż dzieli.Moja głowa nie mogła tego ogarnąć bo normalni ludzie jeszcze bardziej zbliżają się w takich przypadkach do siebie .On fundował mi taką huśtawkę emocjonalną. I tak ponad dwa miesiące temu sytuacja się powtórzyła i zdecydował że musimy się rozstać podał wiele powodów które były śmieszne. Teraz już wiem że ten związek nie udał się wyłącznie przez niego bo on boi się wchodzić w poważne związki co jest z związane z jego dzieciństwem . Z dnia na dzień nie mogłam się wyprowadzić bo mieszkałam u niego a swoje mieszkanie wynajmowałam więc mieszkałam u niego jeszcze dwa miesiące. On przedłużał moment przeprowadzki , nic się miedzy nami nie zmieniło tylko to że w jego głowie to nie był związek tylko przyjażń .Ja też nie spieszyłam się z wyprowadzką bo dalej był taki sam a nawet wtedy dopiero jeszcze bardziej się otworzył. Mnie było to na rękę bo wydawało mi się że w ten sposób oswoję się z tym rozstaniem i miałam nadzieję że skora szarpią nim uczucia to może to co mózg zdecydował, serce zmieni zdanie. Jednak nadszedł dzień wyprowadzki, stwierdził że przyjaźń nam bardzo wychodzi i chce aby nic nie zmieniało się. Mam do niego dużo uczucia i jest bardzo bliski to się ucieszyłam. Przez dwa tygodnie nic się nie zmieniło, ciągłe telefony wiadomości , wspólne wyjścia. Jednak jak jestem sama to przeżywam, płaczę, tęsknie za nim, nie mogę tego zrozumieć dlaczego on jest takim idiotą i pozwala mi odejść. W końcu coś we mnie pękło, przestałam odbierać telefony, odpisywać a on chce ciągłego kontaktu i nie może zrozumieć że mnie to rani. Ja nie czuje tego że chcę urwać kontakt ale wiem że muszę odejść na dobre i w pierwszej kolejności muszę myśleć o sobie i nie raniąc siebie jest mi zbyt bliski ważny wiec przyjazń nie uda się wiem i żeby iść dalej on nie może być koło mnie. Trzy dni byłam nie ugięta ale odpisałam co myślę. On nie może tego zrozumieć skoro jest mi tak bliski to dlaczego chce urwać kontakt, jeszcze mi mówi może coś się zmieni . Z nim to jak walka z wiatrakami. Jestem wykończona nie mogę spać płacze wciąż. Znów wytrzymałam dwa dni i odpisałam. Co ja mam robić a może walczyć o ten związek?
|
2017-01-31, 10:04 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Zawsze mozesz zaproponowac mu terapie. Skoro to sie wiaze z jego dziecinstwem. On sie pewnie waha, ale niestety nie urywajac calkowicie kontaktu bedziesz cierpiec. A jedyna walka jaka mozesz mu zaproponowac to wlasnie terapia. Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2017-01-31 o 10:28 |
|
2017-01-31, 10:21 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70364421]Moze pogadaj z nim szczerze, ze to cie rani itd.
Zawsze mozesz zaproponowac mu terapie. Skoro to sie wiaze z jego dziecinstwem. On sie pewnie wacha, ale niestety nie urywajac calkowicie kontaktu bedziesz cierpiec. A jedyna walka jaka mozesz mu zaproponowac to wlasnie terapia.[/QUOTE] Przecież on wie że ją rani xD I świetnie się przy tym bawi. Nie waha się. Lubi mieć ją jak takiego pieska na smyczy, na gwizdnięcie i patrzeć jak za nim lata i cierpi. Szkoda słów na jego postępowanie. Autorko odetnij się, on ma Ciebie za nic. |
2017-01-31, 10:30 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Nie zawsze ludzie wiedza, ze rabia. Czasami zdarzenia z przeszlosci maja wplyw na terazniejszosc. I ktos moze byc niestabilny... Nie kazdy czlowiek chce ranic drugiego czlowieka |
|
2017-01-31, 10:52 | #5 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Ja za nim nie latam to on dzwoni pisze bo ma serce do mnie to ja odcinam się jednak nie potrafię być konsekwentna .Wiem że muszę być silna jest to dla mnie bardzo ciężkie. Nie możemy się przyjażnić bo przedłużam cierpienie i nie mogę iść na przód
|
2017-01-31, 10:57 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 20
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Jemu pewnie jest tak wygodnie. Jesteś na każde jego zawołanie. Też to kiedyś przeżywałam. To jest tylko przedłużaanie tego co nieuniknione, czyli końca związku, który w końcu i tak nastąpi.
|
2017-01-31, 11:04 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70365671]Dzieki za przypomnienie jakie h bo walnelam blad
Nie zawsze ludzie wiedza, ze rabia. Czasami zdarzenia z przeszlosci maja wplyw na terazniejszosc. I ktos moze byc niestabilny... Nie kazdy czlowiek chce ranic drugiego czlowieka[/QUOTE] Nie każdy, ale on akurat chce i widać lubi. Pewnie, można uwierzyć w bajkę o trudnym dzieciństwie, które spowodowało że po roku harmonijnego życia musi zerwać zobowiązania tak o. Dziewczyna mu się znudziła i tyle, ale nie lubi być zostawiony na lodzie to ją trzyma i się upewnia, że czeka, bo go do tego przyzwyczaiła, że zawsze będzie czekać. |
2017-01-31, 11:08 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
A ja nie wydaje wyrokow ot tak Ja nie wiem czy chce. Mozesz miec racje. Ale jesli ona zaproponuje mu terapie a on nie zgodzi sie to narty i tyle. |
|
2017-01-31, 11:10 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Jak jesteś, to gość gra niedostępnego, jak cię nie ma - zaczyna za tobą biegać. Bawi się wspaniale kosztem twoich uczuć i gra ci na emocjach. Nie zależy mu, bo jakby mu zależało, to żadne dzieciństwo by mu w niczym nie przeszkadzało, a jakby nawet przeszkadzało, to sam by usadził tyłek na krzesełku terapeuty i by się zmienił. Zostaw dziada. Jesteś dla niego kołem zapasowym.
|
2017-01-31, 11:16 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Kiedys sie naprawialo teraz sie wyrzuca.
|
2017-01-31, 11:55 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Brawo, trafiłaś na kolejnego dupka, który w białych rękawiczkach, powoluuuuuuutku wyniszcza Cię psychicznie, dla podniesienia swojej samooceny i swojej wygodny/rozrywki Zadaj sobie teraz pytanie: warto dla takiego idioty zejść na dno? Masz Ty kobiety swój honor? Mam nadzieję, więc odnajdź go, a tego pacana pogoń, zablokuj i odetnij się wreszcie Tak, z uzależnieniem od faceta też da się wygrać, ale aby w ogóle zacząć, należy pozbyć się 'problemu'. Zatem zrób to w końcu
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 11:56 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 20
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-01-31, 11:57 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 151
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70367961]Kiedys sie naprawialo teraz sie wyrzuca. [/QUOTE]
Taa, naprawiało. Kiedyś kobiety nie miały wyjścia. Teraz na szczęście mija ten społeczny przymus pozostawienia w toksycznych związkach. To tak jak nie kupuję tej wielkiej miłości staruszków, którzy są ze sobą 60 lat. Bullshit. Moi dziadkowie są ze sobą 52, babcia nie odeszła od dziadka - zgryzliwego chama i alkoholika, bo ,,ślubowała". Nie widzę, żeby komuś to wyszło na dobre. Chyba tylko dziadkowi, który ma obiad, pranie i pełną lodowkę. Tak więc kiedyś się nie naprawiało, tylko najczęściej wegetowało we wzajemnej niechęci. |
2017-01-31, 11:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70367961]Kiedys sie naprawialo teraz sie wyrzuca. [/QUOTE]
I jakie to szczęście, że się czasy i obyczaje zmieniły!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 12:07 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
Autorko, on sie bawi i to jest paskudne. Dostosowuje sobie waszą relacje do swojego widzimisie. Odetnij grubą kreską i zyj bez tej kuli u nogj.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2017-01-31, 12:16 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;70367961]Kiedys sie naprawialo teraz sie wyrzuca. [/QUOTE]
Od tego zdania aż mi słabo. Pewnie, chama bawiącego się uczuciami innych ludzi nie należy osądzać, tylko dać mu szansę, posłać na terapię. Śmiech na sali po prostu. |
2017-01-31, 12:16 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Wiesz kiedy on przestanie chciec ^ przyjazni^ i wydzwaniac?
Kiedy znajdzie nowa. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-01-31, 12:17 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 12:17 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-01-31, 12:30 | #20 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-01-31, 12:38 | #21 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Autorko. Zablokuj jego numer i na portalach spolecznosciowych to też zablokuj. Nie będzie mógł wydzwaniac. Naprawdę jedyna rada dla Ciebie to konsekwencja i zero z nim kontaktu. Facet wykańcza Cię psychicznie. Twoje cierpienie jest nieważne dla niego. Zadbaj sama o siebie i kompletnie się od niego odetnij
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-01-31, 12:40 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
To spróbuj z pomocą specjalisty, nie żartuję. Bo to jest dramat jak się o tym czyta, a co dopiero pomyśleć, że to się w Twoim życiu dzieje naprawdę. I im szybciej zrozumiesz, że on NIE JEST uzależniony od Ciebie, a jedynie chce Ci zatruć życie, tym lepiej dla Ciebie.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 12:44 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Cytat:
|
|
2017-01-31, 12:46 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Błagam Cię, przestań sobie wmawiać coś, czego nie ma i nie było Idealny związek z takim facetem, o cholera...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 12:50 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Masz na myśli żebym ja poszła do terapeuty ? myślałam nad tym tylko nie wiem gdzie go szukać chodzi o psychologa? Różne były rozstania ale takiej huśtawki emocjonalnej nikt mi nie zafundował jak on. Dziś mi proponuje spacerek chore a wie że chcę się odciąć i iść dalej
|
2017-01-31, 12:52 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Tak, do terapeuty, który pomoże Ci poukładać w głowie to i owo, bo sama sobie nie poradzisz. Ba, Ty tak naprawdę nie chcesz tego zrobić, skoro jeszcze nie zablokowałaś go. A dopóki Ty sama nie poczynisz tego kroku, nikt Ci nie pomoże, no wybacz
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-01-31, 12:52 | #27 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Po co w ogóle odbierasz telefon i czytasz SMS???? ZABLOKUJ go i skup się na sobie.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-01-31, 12:56 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 109
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
TAK bo było super czasem się oddalił przemyślł i wrócił aż wymyślił powody śmieszne żeby się rozstać ale dalej czuje się przy nim cudownie. On coś ma z głową może to lęki muszę iść do terapeuty bo zwariuje kompletnie
|
2017-01-31, 12:57 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 271
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Jeśli chciałby przepracować traumy z dzieciństwa, powinien pójść do psychologa. Wówczas moze bys go rozwazyla.
Wpuszczając go co chwila do swojego życia, fundujesz sobie huśtawki emocjonalne. Od Ciebie zależy czy pozwolisz mu na nie. Rozstania są mega trudne, zwłaszcza jak się kogoś kocha, ale dla Twojego dobra, powinnaś być konsekwentna i nie pozwalać mu na ciągły kontakt. Brak reakcji z Twojej strony spowoduje, że z czasem odpuści. Wiem, że chciałabyś, by było dobrze, ale z tego co opisujesz, on znajdywał powody, byś emocjonalnie nie czuła się zbyt pewnie. Możesz pozwolić sobie na takie coś latami, w nadziei, że kiedyś on zrozumie, zmieni się itp. Możesz tak stracić wiele lat swojego życia i ominąć prawdziwą miłość. |
2017-01-31, 12:59 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstaliśmy się a nie możemy odejść od siebie
Ale to NIE JEST Twoja sprawa, czy on ma coś z głową, zrozum to w końcu! I serio, idź do tego terapeuty, a on Ci może przetłumaczy, że ten Twój idealny związek z jego oddalaniem to zwykła toksyna, niemająca NIC wspólnego z normalną relacją między dwojgiem ludzi, eh...
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.