Promocje w Sephora, Douglas i innych + OT - część XII

[Corii]

Napisane przez ladypeterpan

Bonów 40zł i 10% już nie wysyłają z powodu zaginięć przez pocztę - wszystko widoczne jest w systemie w sklepie.

Nieprawda, ja dostaje wszytskie bony i kupony zarówno z S. jak i D. jeszcze mi sie nie zdarzyło, zebym jakiegos nie dostała.

[ladypeterpan]

Taką informację uzyskałam w 2 Douglasach co w moim przypadku się sprawdziło bo chyba od połowy listopada nie dostałam żadnego bonu a w systemie miałam ich sporo. I od tego czasu wykorzystałam chyba 8 bonów przez "system w kasie" a w skrzynce pocztowej nic nie było.Z 10% urodzinowymi w grudniu tak samo miałam Najlepiej zadzwonić na infolinie.

Dodatkowo bon po wygenerowaniu pojawia się dopiero w systemie w sklepie po tygodniu.

[alime05]

Napisane przez Yasia

Mam ten sam problem Również nie otrzymałam kuponu, a urodziny miałam 9.02.

Też miałam urodziny 9 lutego .
Bonu nie dostałam , a wcześniej zawsze dostawałam, więc albo mają opoźnienie albo już nie wysyłają.

[GretchenSp]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;50346855]Oczywiscie. Do mnie nigdy nie dochodza kupony i bony.[/QUOTE]
To tak jak do mnie.

Wysłane przy użyciu Tapatalk

[damon]

Napisane przez ladypeterpan

Taką informację uzyskałam w 2 Douglasach co w moim przypadku się sprawdziło bo chyba od połowy listopada nie dostałam żadnego bonu a w systemie miałam ich sporo. I od tego czasu wykorzystałam chyba 8 bonów przez "system w kasie" a w skrzynce pocztowej nic nie było.Z 10% urodzinowymi w grudniu tak samo miałam Najlepiej zadzwonić na infolinie.



Dodatkowo bon po wygenerowaniu pojawia się dopiero w systemie w sklepie po tygodniu.

To samo mi powiedzieli na infolinii.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Kaoru22]

Napisane przez Yasia

Mam ten sam problem Również nie otrzymałam kuponu, a urodziny miałam 9.02.

Tak samo jak ja!

Przejdę się do Douglasa i zapytam czy kupon widnieje w systemie, jeśli nie to zadzwonię.

[milka-pilka]

Ja też nie dostałam kuponu urodzinowego (miałam urodziny pod koniec grudnia), ale ostatnio bon dostałam.

Dziewczęta, chciałam się zapytać czy używacie kosmetyków Laury Mercier? Z czego jesteście zadowolone, a z czego nie?

Kupiłam puder sypki - jest ok, dobrze matuje, nie wysusza.
Ostatnio zachwyciłam się jej podkładem Moisture Supreme (mam kolor Sunny Beige).

[Pakipsi]

Napisane przez milka-pilka

Ja też nie dostałam kuponu urodzinowego (miałam urodziny pod koniec grudnia), ale ostatnio bon dostałam.

Dziewczęta, chciałam się zapytać czy używacie kosmetyków Laury Mercier? Z czego jesteście zadowolone, a z czego nie?

Kupiłam puder sypki - jest ok, dobrze matuje, nie wysusza.
Ostatnio zachwyciłam się jej podkładem Moisture Supreme (mam kolor Sunny Beige).

używam podkład w kremie, pomadki, róż i kredki do oczu, jestem zadowolona
ostatnio dostałam smsa z Arkadii, że zapraszają mnie na testowanie nowej kolekcji wiosennej LM, więc pewnie znowu cos kupię, tym bardziej, że mam bon na 40 zł do wykorzystania

[ilios]

Ja mam tylko krem pod oczy. Bardzo fajny

[Corii]

Ja liner w słoiczku i uwielbiam. Podkłady mi nie podeszły, testowałam ale

[OlaM]

Napisane przez milka-pilka

Ja też nie dostałam kuponu urodzinowego (miałam urodziny pod koniec grudnia), ale ostatnio bon dostałam.

Dziewczęta, chciałam się zapytać czy używacie kosmetyków Laury Mercier? Z czego jesteście zadowolone, a z czego nie?

Kupiłam puder sypki - jest ok, dobrze matuje, nie wysusza.
Ostatnio zachwyciłam się jej podkładem Moisture Supreme (mam kolor Sunny Beige).

Ja mam bazę pod makijaż oil free i kupiony na Truskawie cień w kremie. Baza jest taka sobie, raczej ponownie nie kupię. Cień jest fajny, ale szczerze mówiąc używałam tylko jako bazy pod inne cienie, więc nie wiem czy sprawdziłby się solo.
A, zapomniałam, że z LM mam też pędzelek do załamania powieki - bardzo fajny jest.

[Corii]

W piątek przyszedł mi zamówiony w S. puder matujacy De-Slick UD i szczerze? Tyłka to mi nie urwał

[damon]

A jak z matowieniem? Muszę coś kupić , bo LP puściłam w świat. Po krótkotrwałym zachwycie przyszło ponownie rozczarowanie. Nie potrafię sie z nim polubić na dłuższą metę. Chyba wrócę z podkulonym ogonem do MUFE HD.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Corii]

Napisane przez damon

A jak z matowieniem? Muszę coś kupić , bo LP puściłam w świat. Po krótkotrwałym zachwycie przyszło ponownie rozczarowanie. Nie potrafię sie z nim polubić na dłuższą metę. Chyba wrócę z podkulonym ogonem do MUFE HD.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

No pisałam, ze tyłka mi nie urwał. Mam lepiej matujace w domu, chocby NARS.
Takze za bardzo zachwytów nie rozumiem.
MUFE tez mi nie pasował,bo swiecilam sie po nim.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Corii

W piątek przyszedł mi zamówiony w S. puder matujacy De-Slick UD i szczerze? Tyłka to mi nie urwał

o to u mnie podobnie

[damon]

Napisane przez Corii

No pisałam, ze tyłka mi nie urwał. Mam lepiej matujace w domu, chocby NARS.
Takze za bardzo zachwytów nie rozumiem.
MUFE tez mi nie pasował,bo swiecilam sie po nim.

A który dokładnie Nars?

[hola ola]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;50314545]Oby trwaly .

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Ja otworzylam kolejny anistonowy szampon: PHD. Na gorze roze, na dole fiolki, my sie kochamy jak dwa aniolki .

Juz mam skromna liste na marzec. Dzieki, Ranko, za info .[/QUOTE]

Jamesku i jakie wrażenia po szamponie PHD? Jak wypada w porównaniu do Restore?

[Corii]

Napisane przez OnaZakupoholik

o to u mnie podobnie

Ale ja nie mówię, jak Ty, ze jest całkiem do niczego.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez damon

A który dokładnie Nars?

Biały, transparentny.

[Gaggy]

Napisane przez milka-pilka

Dziewczęta, chciałam się zapytać czy używacie kosmetyków Laury Mercier? Z czego jesteście zadowolone, a z czego nie?

Kupiłam puder sypki - jest ok, dobrze matuje, nie wysusza.
Ostatnio zachwyciłam się jej podkładem Moisture Supreme (mam kolor Sunny Beige).

Ja używam i bardzo lubię puder mineralny (mam odcień real sand) oraz sypki utrwalający translucent. Mam też pomadkę w odcieniu pink pout - bardzo fajna oraz konturówkę plumberry, która jest moim hitem - ma bardzo uniwersalny i trwały kolor.
Nie lubię natomiast maseł do ciała i kremów do rąk, wprawdzie dobrze nawilżają, ale zapachy zupełnie mi się nie podobają (mam creme brulee i pistacjowy).

[Jowita Agnieszka]

Ja mam z Laury Mercier również puder mineralny,ale w niedostepnym w Polsce odcieniu- Tender Rose. Jest meega Natomiast osławiony przez Lisę Eldridge dwubarwny korektor zupełnie mi nie podpasował. Mam też: błyszczyk powiększający usta Rose Flush,róż do policzków,kredkę do brwi oraz eyeliner-wszystko super.
Generalnie cieszę się, że w czasie j promocji w Dougu kosmetyki tej firmy też się kwalifikują, a nie tak jak jest to z BBrown czy MAC...

[xPoziomkax]

Ja miałam cień z LM - okropna pigmentacja, cień jakby przeźroczysty, strasznie suchy...

[smash]

Z Laury Mercier miałam krem koloryzujacy (Tinted Moisturizer), cień w kremie (9w tubce) i cień prasowany. Wszystkie kosmetyki bardzo mnie rozczarowały i zniechęciły do dalszych testów. Kiepska trwałość, silna oksydacja podkładu-kremu.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Ja parę dni temu weszłam w posiadanie zestawu kosmetyków do ciała Laury Mercier - wygrałam w konkursie w Twoim Stylu
Zestaw to pistacjowe masło do ciała, miód do kąpieli, żel pod prysznic i krem do rąk.
Zdążyłam użyć wszystkiego poza żelem pod prysznic i jestem zachwycona Złwaszcza urzekł mnie ten miód do kąpieli. O losie jakie to fajne jest. Pięknie pachnie, już z małej ilości robi się gęsta piana, ale taka, że można ją kroić nożem Po kąpieli skóra jest tak mięciutka i delikatna, że ach. Masło fajnie nawilża, dość szybko się wchłania, nie trzeba mazać w nieskończoność. Zapach jest intensywny, niektórym może przeszkadzać, ale mi akurat bardzo przypadł do gustu i mogę się nim inhalować bez przerwy. Tym bardziej, że na skórze nie jest już tak intensywny. Krem do rąk też jest bardzo udany, fajnie odżywia choć jest jest lekki, wchłania się szybko i całkowicie, nie ma wrażenia lepkiej, tłustej skóry, co na dłoniach potrafi wkurzać.
Największa wada tych kosmetyków to cena. Gdybym nie dostała ich za free, to bym w regularnej cenie nie kupiła.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez damon

A jak z matowieniem? Muszę coś kupić , bo LP puściłam w świat. Po krótkotrwałym zachwycie przyszło ponownie rozczarowanie. Nie potrafię sie z nim polubić na dłuższą metę. Chyba wrócę z podkulonym ogonem do MUFE HD.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ja wciaz polecam UD. Kazda wizazanka czy kolezanka, ktorej polecilam De Slicka jest bardzo zadowolona. Lepszego pudru matujacego nie ma .

Napisane przez damon

A który dokładnie Nars?

Uzylam dwa razy dopiero. Juz go nie mam, bo dalam mamie. Cos ja podraznilo a akurat PHD ze soba mialam. Kupie jednak dla siebie znow. Oczywiscie jest delikatny, lagodzi wszelkie podraznienia, ma swietny sklad, nic nie swedzi, skora nie jest zaczerwieniona, dobrze oczyszcza, nie wysusza, nie placze. Jest bardzo podobny do Restore. Dzialanie lagodzace na podrazniona lepetyne chyba jednak nieco mniejsze.

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Jowita Agnieszka

Ja mam z Laury Mercier również puder mineralny,ale w niedostepnym w Polsce odcieniu- Tender Rose. Jest meega Natomiast osławiony przez Lisę Eldridge dwubarwny korektor zupełnie mi nie podpasował. Mam też: błyszczyk powiększający usta Rose Flush,róż do policzków,kredkę do brwi oraz eyeliner-wszystko super.
Generalnie cieszę się, że w czasie j promocji w Dougu kosmetyki tej firmy też się kwalifikują, a nie tak jak jest to z BBrown czy MAC...

LM mam eyeliner i jest chociaż ja wolę bardziej twarde

[ranka]

a ja kupie albo Skin Foundation BB albo nawilzajacy z BB - mialam probki obydwoch i oba pasuja. z tymze nawilzajacy ma troszke ciemniejsza kolorystyke.
na podklad z NARSa juz znalazl sie chetny ( na All). tak jak kiedys moja cera wołała o mat tak teraz wola o nawilzenie i tersz juz tylko siegam po podklady nawilzajace.
natomiast tuszu z Clinique jeszcze zaden tusz inny nie pobil - jeszcze sie to nie zdarzylo zebym byla wierna tak dlugo jednej marce.

[hola ola]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;50368195]Ja wciaz polecam UD. Kazda wizazanka czy kolezanka, ktorej polecilam De Slicka jest bardzo zadowolona. Lepszego pudru matujacego nie ma .



Uzylam dwa razy dopiero. Juz go nie mam, bo dalam mamie. Cos ja podraznilo a akurat PHD ze soba mialam. Kupie jednak dla siebie znow. Oczywiscie jest delikatny, lagodzi wszelkie podraznienia, ma swietny sklad, nic nie swedzi, skora nie jest zaczerwieniona, dobrze oczyszcza, nie wysusza, nie placze. Jest bardzo podobny do Restore. Dzialanie lagodzace na podrazniona lepetyne chyba jednak nieco mniejsze.[/QUOTE]

Dziękuję
Restre używam już drugie opakowanie, bardzo go lubię natomiast Living Proof Nourishing Styling Cream nie został przypadkowo ponoc wysłany... Cóż poczekam do marca i kupie jak będzie % Reniu dziekuje za cynk

[milka-pilka]

Napisane przez ranka

a ja kupie albo Skin Foundation BB albo nawilzajacy z BB - mialam probki obydwoch i oba pasuja. z tymze nawilzajacy ma troszke ciemniejsza kolorystyke.
na podklad z NARSa juz znalazl sie chetny ( na All). tak jak kiedys moja cera wołała o mat tak teraz wola o nawilzenie i tersz juz tylko siegam po podklady nawilzajace.
natomiast tuszu z Clinique jeszcze zaden tusz inny nie pobil - jeszcze sie to nie zdarzylo zebym byla wierna tak dlugo jednej marce.

Ja cały czas jestem wierna podkładom BB, chyba już 3 rok. Najbardziej lubię Skin Foundation oraz nową wersję rozświetlającego, tylko ten ostatni ma inną kolorystykę.
Teraz dopiero znalazłam podkład innej marki, właśnie LM, który pasuje mi kolorystycznie i w noszeniu. Używam go jednak dopiero od kilku dni, więc nie wiadomo jak będzie się spisywał później.

Ten tusz Cliniqe, który mi poleciłaś jest świetny Można nim wyczarować piękne rzęsy, może nie teatralne (ja takiego efektu nie chcę), ale całkiem pokaźne i ładnie podkręcone. Nie kruszy się, nie odbija (a używam tłustych kremów pod oczy), ładnie i szybko zmywa, nie podrażnia (noszę soczewki).


Dzięki dziewczyny za Wasze opinie o kosmetykach LM
Ja chyba trochę za szybko podjęłam decyzję i kupiłam korektor pod oczy w tubie oraz róż. I nie jestem zadowolona
Korektor jest za jasny (odcień 1,5) - nie wiem jak ta konsultantka mi go sprawdzała/dobierała - raczej nieudolnie, a wydawała się kompetentna.
Kryje dobrze, ma świetną pigmentację, ale jest za jasny
Za to róż - odcień Heather Pink - jest dla mnie za ciepły.

[mycha9393]

dziewczyny jak długo czekałście na imienna kartę douglas?
100 punktów nazbierałam jakoś na początku miesiąca i nadal nic nie ma w skrzynce.

[MissScareAll]

Napisane przez smash

Z Laury Mercier miałam krem koloryzujacy (Tinted Moisturizer), cień w kremie (9w tubce) i cień prasowany. Wszystkie kosmetyki bardzo mnie rozczarowały i zniechęciły do dalszych testów. Kiepska trwałość, silna oksydacja podkładu-kremu.

U mnie zupełnie na odwrót.
Krem koloryzujący jest obecnie moim ulubieńcem, na mnie się zupełnie nie utlenia.
Uwielbiam też kremy do rąk, masła (szczególnie ambrę i pistację); mam matowy czarny cień - świetny; róż Crushed Hatzelnut, który służy mi jako idealny jasny brązer do konturowania, tak go lubiłam, że właśnie wykończyłam; czarny liner w słoiczku - nasycony kolor, ale u mnie się odbija niestety, więc mieszam z MACowym fluidlinem; krem pod oczy - czeka w kolejce do otwarcia i najnowszy hit, czyli korektor pod oczy w tubce, zapomniałam nazwy - najlepszy, jaki miałam. Generalnie jestem zachwycona tą marką.

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

Napisane przez milka-pilka

Ja cały czas jestem wierna podkładom BB, chyba już 3 rok. Najbardziej lubię Skin Foundation oraz nową wersję rozświetlającego, tylko ten ostatni ma inną kolorystykę.
Teraz dopiero znalazłam podkład innej marki, właśnie LM, który pasuje mi kolorystycznie i w noszeniu. Używam go jednak dopiero od kilku dni, więc nie wiadomo jak będzie się spisywał później.

Ten tusz Cliniqe, który mi poleciłaś jest świetny Można nim wyczarować piękne rzęsy, może nie teatralne (ja takiego efektu nie chcę), ale całkiem pokaźne i ładnie podkręcone. Nie kruszy się, nie odbija (a używam tłustych kremów pod oczy), ładnie i szybko zmywa, nie podrażnia (noszę soczewki).


Dzięki dziewczyny za Wasze opinie o kosmetykach LM
Ja chyba trochę za szybko podjęłam decyzję i kupiłam korektor pod oczy w tubie oraz róż. I nie jestem zadowolona
Korektor jest za jasny (odcień 1,5) - nie wiem jak ta konsultantka mi go sprawdzała/dobierała - raczej nieudolnie, a wydawała się kompetentna.
Kryje dobrze, ma świetną pigmentację, ale jest za jasny
Za to róż - odcień Heather Pink - jest dla mnie za ciepły.

O nie, a korektor jest taki dobry... Szkoda, żeby się na nic nie zdał. Ja z przyzwyczajenia w ciemno wzięłam najjaśniejszy, czyli 0,5 i mi pasuje.
W Douglasie jest teraz podobno możliwość zwracania używanych kosmetyków, musisz wysłać maila z opisem sytuacji i wyślą kuriera. Wydaje mi się, że w Twojej sytuacji będzie to jak najbardziej uzasadnione i będziesz mogła kupić ciemniejszy odcień.

---------- Dopisano o 01:26 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5036748 5]Ja parę dni temu weszłam w posiadanie zestawu kosmetyków do ciała Laury Mercier - wygrałam w konkursie w Twoim Stylu
Zestaw to pistacjowe masło do ciała, miód do kąpieli, żel pod prysznic i krem do rąk.
Zdążyłam użyć wszystkiego poza żelem pod prysznic i jestem zachwycona Złwaszcza urzekł mnie ten miód do kąpieli. O losie jakie to fajne jest. Pięknie pachnie, już z małej ilości robi się gęsta piana, ale taka, że można ją kroić nożem Po kąpieli skóra jest tak mięciutka i delikatna, że ach. Masło fajnie nawilża, dość szybko się wchłania, nie trzeba mazać w nieskończoność. Zapach jest intensywny, niektórym może przeszkadzać, ale mi akurat bardzo przypadł do gustu i mogę się nim inhalować bez przerwy. Tym bardziej, że na skórze nie jest już tak intensywny. Krem do rąk też jest bardzo udany, fajnie odżywia choć jest jest lekki, wchłania się szybko i całkowicie, nie ma wrażenia lepkiej, tłustej skóry, co na dłoniach potrafi wkurzać.
Największa wada tych kosmetyków to cena. Gdybym nie dostała ich za free, to bym w regularnej cenie nie kupiła.[/QUOTE]
Taki zestawik to prawie że pensja przeciętnego Polaka Ale masz cudownie z tą wygraną. Moje marzenie