Czerwona twarz, a kolor ubrań....

[*Aguśka*]

Mam różowo-czerwoną skórę na twarzy , co mnie bardzo denerwuje. Zastanawiałam się jakie kolory ubrań pozwolą troszkę "ukryć" ten fakt. Maja w ogóle na to jakiś wpływ?

[cattarina]

Moim zdaniem powinnaś unikać białego, różowego (szczególnie bladego różu).

A złagodzi pomarańczowy, zielony.


Nie wiem jak z czerwonym... czy złagodzi, czy zaostrzy.. ciekawe

[mamamichałka]

Ja proponuję użycie zielonej bazy pod make-up..nie będziesz wtedy musiała tonować tego ubraniami

[*Aguśka*]

mamamichałka, w zasadzie to się nie maluje, bo moim zdaniem 15latka przychodząca w tapecie do szkoły to żenada


a czarny?

[cattarina]

Moim zdaniem czarny też jest ok. Neutralny. Ani nie podkreśla, ani nie "tuszuje".

[Tapcia]

Napisane przez *Aguśka*

mamamichałka, w zasadzie to się nie maluje, bo moim zdaniem 15latka przychodząca w tapecie do szkoły to żenada


a czarny?

Co racja to racja ale nie tak dawno 13-sto latka zapytała jaki bedzie dla Niej odpowiedni podkład Wracajac do Twojego problemu...Moze krem koloryzujacy albo baza seledynowa - tego napewno nikt nie zauważy

[*Aguśka*]

Napisane przez Tapcia

Co racja to racja ale nie tak dawno 13-sto latka zapytała jaki bedzie dla Niej odpowiedni podkład

*powaga*
Młodzież dziś szybko dojrzewa


Szczerze mówiąc, to boje sie nakładać cokolwiek na buzię. Jest tak podrażniona przez differin, odstawiam go na jakiś czas teraz, bo nie moge juz wytrzymać tego pieczenia.
Szyja ma taki fajny biały kolor, a ta twarz. Tragedyja ;D

[cattarina]

Mogę Ci jeszcze doradzić 2 kremy, które trochę zatuszują Twój kolor cery.

1) Bielenda Krem kasztanowy na dzień. Ma zielony kolor, dobrze nawilża i naprawdę ukrywa rumień.

2) Dax Cosmetics Perfecta No Problem krem gruszkowy. Takżę ładnie ujednolica kolor buźki.

Poszukaj na KWC na pewno znajdziesz.
Oba testowałam i naprawdę działają.

[rocki]

Ale ja do pomarańczu albo jasnej zieleni bym się nie przymierzała... Chociaż to w sumie zależy od Twojego typu kolorystycznego. Bo ja jestem latem i mi akurat jest w tych kolorach ohydnie, bo gryzą się z mocno różową twarzą. Dlatego wolę chłodny niebieski albo szary

[*Aguśka*]

Napisane przez rocki

Ale ja do pomarańczu albo jasnej zieleni bym się nie przymierzała... Chociaż to w sumie zależy od Twojego typu kolorystycznego. Bo ja jestem latem i mi akurat jest w tych kolorach ohydnie, bo gryzą się z mocno różową twarzą. Dlatego wolę chłodny niebieski albo szary

a podobno jestem zima, ale szczerze mówiąc to zawsze mi coś innego wychodzi

U mnie niebieski wygląda ochyyyydnie xD

cattarina , spróbuje ten z Bielendy, bo gruszkowy już kiedys miałam i tylko mnie podrażnił.


dzięki za pomoc

[rocki]

A na pewno jesteś zimą, skoro nieładnie Ci w niebieskim? Bo ja jestem w sumie takie bardziej lato/zima i bardzo się lubię w tym kolorze. Bo to jest typowy kolor dla chłodnych karnacji...

[cattarina]

A zapomniałam o niebieskim. Moim zdaniem jasny niebieski za bardzo podkreśla różowy odcień twarzy, więc nie polecam.

Najlepiej byłoby jakbyś wkleiła swoje zdjęcie,to zrobiłybyśmy jakąś wizualizację i byś się sama przekonała.

[*Aguśka*]

rocki, nie jestem pewna czy na pewno Strasznie cięzko to określić.

cattarina, mam obsesję na punkcie czarno-białych zdjec i wszystkie jakie posadam są własnie takie, wiec nie pomogą

Mam ciemne włosy (bardzo ciemny brąz), oczy zielone z brązowymi plamkami, naturalny kolor skóry jest bardzo jasny, taki troszkę niebieskawy. Z opalaniem mam problemy , ale jeśli juz to opalenizna jest taka jakby "brudna"



Chyba najlepiej będę jak sama sprawdzę,przed lustrem, jakie kolory to uwydatniają , a które nie

[klarafr]

unikaj czerwieni i rozow oraz ich widocznych akcentow w innych kolorach bo to wydobedzie z Ciebie raka

[CzarnyElf]

Napisane przez klarafr

unikaj czerwieni i rozow oraz ich widocznych akcentow w innych kolorach bo to wydobedzie z Ciebie raka

Zgadzam sieSzczegolnie czerwien wydobywa strasznie.
Ja jestem zima o lekko rozowej cerze i ladnie mi w niebieskim wszelkich odcieniach turkusu czarnym szarym i soczystej zieleni.

No i najwzniejsze-przy doborze podkladu-wybieraj odcienie neutralne/bezowe nie rozowe.

[rocki]

Napisane przez cattarina

A zapomniałam o niebieskim. Moim zdaniem jasny niebieski za bardzo podkreśla różowy odcień twarzy, więc nie polecam.

Cattarina, to naprawdę zależy od typu urody. Kolory, w których mi najbardziej paskudnie, to właśnie pomarańcz, żółty i jasna zieleń. Może i nie podkreślają, jak mówisz, różowości cery, tylko wyglądam w nich, jakbym była ciężko chora. Mam w nich paskudny odcień skóry, taki właśnie "ciężkiej choroby". Co 2 osoba pytałaby się mnie, kiedy ostatnio byłam u lekarza i czy rokowania aż tak się pogorszyły?

[cattarina]

Napisane przez rocki

Cattarina, to naprawdę zależy od typu urody. Kolory, w których mi najbardziej paskudnie, to właśnie pomarańcz, żółty i jasna zieleń. Może i nie podkreślają, jak mówisz, różowości cery, tylko wyglądam w nich, jakbym była ciężko chora. Mam w nich paskudny odcień skóry, taki właśnie "ciężkiej choroby". Co 2 osoba pytałaby się mnie, kiedy ostatnio byłam u lekarza i czy rokowania aż tak się pogorszyły?

No wiem, że to zależy od całości urody, koloru włosów itp.
Ja patrzyłam tutaj tylko ze względu na układ kolor cery/kolor bluzki.
Ja mam lekko różową buzię i baaardzo jasne blond włosy i mi w niebieskim brzydko. Jak różowa świnka. A np. w pomarańczowym znowu ten róż gdzieś ginie i wyglądam bardziej "śniado".
Także jak widać chyba jednak najlepiej będzie jak autorka topiku przed lustrem sama sobie sprawdzi, bo my nie widząc jej raczej nie pomożemy