2015-06-08, 22:41 | #841 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Ej chyba zmęczona jestem, ale post hultaja wygląda mi na kompletnie bez sensu. Jaka Japonia znowu, kto mówił o Japonii w ogole
|
2015-06-08, 22:42 | #842 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
nie widzę żadnej różnicy między prezentem w postaci 40 tyś na wesele a na wkład na mieszkanie. zakładam że jak ktoś taką kasę przeznacza na imprezę to po ślubie ma gdzie mieszkać (nawet w opcji że nie jest dla niego problem spłacać co miesiąc ratę kredytu) i nie jest to m3 z rodzicami. Uznałam to za taki oczywizm, że wariant mamcia z taciem robią weselim a po fakcie hajda wszyscy na kupę nawet mi przez myśl nie przeszedł. Oczywiście jak Tobie by ktoś chciał zrobić prezent za kilkadziesiąt tysięcy na dowolny cel a Ty byś powiedziała o nie o nie ja chcę sam bo to siara no to oczywiście kto bogatemu zabroni. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2015-06-08 o 22:43 |
|
2015-06-08, 22:44 | #843 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
No dobra juz widzę w czym problem. Ty po prostu nie przeczytałaś o czym rozmowa do tej pory sie toczyła i dlatego Twoje posty umiarkowanie maja zwiazek z clue rozmowy. Zdarza sie najlepszym |
|
2015-06-08, 22:45 | #844 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
|
|
2015-06-08, 22:49 | #845 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
@Farma
nie, ja się odnoszę do kierunku w którym w pewnym momencie poszedł wąteczek czyli ach och to coś trochę nie tak jak młodym ktoś organizuje wesele. najlepszą obroną jest atak , próba wyśmiania kogoś nie = się temu że uda Ci się mieć Twoje na wierzchu. |
2015-06-08, 22:51 | #846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
ale wątek <3 miodzio.
planujemy wesele i planujemy nie brać ani kopert, ani kasy od rodziców. chcemy sami zorganizować i opłacić imprezę, a zamiast prezentów mają być datki na schronisko. tak sobie wymyśliliśmy wywalanie chorych pieniędzy na sukienkę czy żarcie jest dla mnie absurdem... no ale jaką kto ma tradycję |
2015-06-08, 22:51 | #847 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
Czy ja Ci zabraniam wypowiadać się sensownie? |
|
2015-06-08, 22:53 | #848 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
|
2015-06-08, 22:54 | #849 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
i jeszcze na koniec foch, po klubie kosmiczej nowelizacji spodziewałam się większego luzu.
rownież serdecznie dziękuję za tą jakże przyjemną wymianę poglądów. |
2015-06-08, 22:55 | #850 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
Odnosisz sie do kierunku, który sama sobie obralas. Jak zwykle wbijasz na watek i widzisz w nim to, co chcesz widzieć- czyli pretekst do napisania "co za głupoty wugadujecie, idźcie po rozum do głowy", jednocześnie zupełnie nie ogarniając tematu, za to stosując strategie oblężonej twierdzy "o ja biedna, teraz się ze mnie nabijacie bo mam inne zdanie", gdzie po prostu piszemy, ze cos chyba nie skleiłaś i Twój post jest luźną wariacja na temat. Ale okej, moze sama wzięłaś hajs od rodziców na wódę i karlow srajacych konfetti, dlatego tak bronisz tej opcji- not my business, aczkolwiek zdanie o takich ludziach miec mi wolno. Podobnie jak harlej uważam, ze dyskusja z Toba jest jalowa, takze z mojej strony uszanowanko i dobrej nocy zycze |
|
2015-06-08, 23:01 | #851 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
|
2015-06-08, 23:04 | #852 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
dobrze, że Ty widzisz nie to co chcesz widzieć. Cytat:
I kto insynuuje że jak ktoś dostaje imprezę od rodziców to jest niezaradny, wprost przeciwnie, jak rodziców stać bez bólu tyłka zrobić takie przyjęcie to właśnie wg wspólczesnej definicji sukcesu są zaradni, a zaradni ludzie lubią zaszczepić gen zaradności swojemu potomstwu. dla Was nie ma związku między ślubem podróżem czy chatą dla mnie jest i nazywa się to zjawisko piramidą potrzeb; nie masz chaty potrzebujesz na chatę, masz chatę, możesz sobie dążyć do realizacji różnych innych fanaberii. Czy koleżanko Farmo coś jeszcze jest niejasne tą późną porą? To się cieszę. Cytat:
Ze słoniami i z łabędziem z czekolady. A co. Uszanowanko wow wow. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2015-06-08 o 23:06 |
|||
2015-06-09, 02:42 | #853 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
Kilka stron wcześniej jechałaś ostro po dziewczynie która przyznała się do dorobienia na wesele przyjaciółki 200 zł, że się zaharowuje w imię tego aby jej przyjaciółka (której chciała sprawić przyjemność prezentem- to był jedyny powód brania nadgodzin) jej aby nie obgadała. Przypominam że chodziło o 200 zł, a teraz nie widzisz przeszkód aby rodzice wyciągnęli z tyłka 40 tyś dla dzieci na jednodniową imprezkę? I zabawne że bredzisz o zaradności tam dziewczyna próbowała przyoszczędzić te 200 zł kosztem paru nadgodzin , a tu dzieciaki ''zaradnie'' zabawią się za pieniądze rodziców. Nie ogarniam twojej logiki.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer Edytowane przez HealthOne Czas edycji: 2015-06-09 o 02:46 |
|
2015-06-09, 05:47 | #854 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
dalej mam wrazenie, ze wszyscy znajomi poniektórych są mega bogaci
przez mysl nie przeszlo, ze wracaja mieszkac na kupe - serio Hultaj znasz tylu mlodych, co sa na swoim? tak realistycznie patrzac, jak jest, a nie jak powinno byc? ja to znam takich nawet, co po slubie mieszkaja osobno, kazde ze swoimi rodzicami, bo nie ma na mieszkanie, ale na slubie byl pieczony prosiak i jednorożce z tęczą w d albo takich, co sa w ciąży i czyszczą konto do zera na slub, a na pampersa nie ma, szykują pięterko aczkowliek po prawdzie nie moja sprawa, co robią, no ale o tym jest ten watek |
2015-06-09, 07:27 | #855 |
BAN stały
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
|
2015-06-09, 08:09 | #856 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
To daj pusta koperte! Genialne rozwiazanie
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2015-06-09, 08:21 | #857 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
A ja jestem studentką drugiego roku. Zostałam zaproszona na wesele do mojej dalekiej rodziny. Właściwie taka siódma wodą po kisielu.
Dałam 100zl. Tyle miałam odłożone, nie pracuje, studiuje i wcale nie czułam wstydu ze taka licha koperta. Do tego dorzucilam jakieś dobre winko. I już! |
2015-06-09, 08:33 | #858 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2015-06-09, 09:08 | #859 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
jak więzi rodzinne wymagają umocnienia 40-ma tysiącami, to chyba taka rodzinka niewiele jest warta... co innego, gdy młodzi są bardzo zamożni, bo tak zarabiają, i mając zaoszczędzone pieniądze, chcą przeznaczyć astronomiczną sumę na imprezę - wtedy trochę mniej nie rozumiem. jak żyją na wysokim standardzie, to są tak przyzwyczajeni i poniekąd to ma jakis sens. choć nawet, gdybym srała kasą, to bym nie zrobiła slubu za grubą kasę - po co?
|
2015-06-09, 09:27 | #860 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Ja tam nie mam nic przeciwko sponsorowaniu wesela przez rodziców - o ile nie wiąże się to z braniem kredytów, zaciśnięciem pasa itd. Jeśli rodzice mają kasę, nie ciułali przez x lat by wyprawić imprezę tylko po prostu ich na to stać to nie widzę powodu czemu mieliby tego nie zrobić. Nie widzę różnicy między uzbieraniem przez młodych 20 tys na wesele z dostaniem na ślubie prezentu od rodziców w tej kwocie a opłaceniem przez rodziców wesela i brakiem prezentu dla młodych. Przecież to na to samo wychodzi.
Wiadomo, jak rodzice z gatunku tych problemowych i wtrącających się we wszystko to opłacanie samemu jest równocześnie kupowaniem sobie spokoju, ale jeśli rodzice są w porządku to ja tam problemu nie widzę. Jeśli rodziców nie stać, młodych nie stać i trzeba by było brać jakieś kredyty, zaciskać pasa byle imprezę wyprawić i się pokazać to moim zdaniem spora przesada i nigdy nie zrozumiem tego parcia "bo wesele". Jak kogoś stać to niech robi ze swoimi pieniędzmi co chce. |
2015-06-09, 09:52 | #861 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 570
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
O mamo, dyskusja nabrała totalnego absurdu. Wina nie kupię, bo tak chcą weselnicy, przyniosę kwiaty. Kwiatów nie kupię, bo tak chcą weselnicy, przyniosę wino. No bezczelna para młoda!
A najlepszy był tekst o "ochlewaniu się" cały rok pary młodej za pieniądze gości. Nie wiem z jakiego towarzystwa pochodzicie, ale cieszę się, że nie obracam się w kręgach niektórych wizażanek. Niedługo ktoś stwierdzi, że przyniesie w prezencie czegoś zupełnie bezsensownego np. trymera do nosa jest ok, bo "okropna para młoda" chce prezentów. TO dostaną. Na złosć. Nic, gratulować kultury |
2015-06-09, 13:43 | #862 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2015-06-09 o 13:51 |
||||
2015-06-09, 13:49 | #863 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51686655]
Moja nawet nie najbliższa, tylko najbliższa + bliska to dokładnie 19 osób. Zawsze mnie zastanawiało, skąd ludzie biorą gości na dwustuosobowe wesele [/QUOTE] zapraszają wszystkich spokrewnionych jak leci, całe wsie - znam takich którzy robili na 300 osób. Zapraszają bo inaczej rodzina się obraża |
2015-06-09, 13:59 | #864 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
O, u mnie zwyczajowo zaprasza się jeszcze sąsiadów. Chociaż ja z sąsiadami nie jestem w żadnych bliskich stosunkach, tyle co na "dzień dobry", więc u mnie też by ich nie było. Ja znam chyba tylko jedną osobę, która sprawiła sobie wielkie wesele. Ale oni faktycznie mieli sporą rodzinę i wielu znajomych. Oboje byli z dość zamożnych domów, dom mieli jeszcze sporo przed ślubem, on ma swoją firmę, albo nawet dwie, więc akurat niczego sobie nie odejmowali z powodu wesela. Generalnie byli ze znanych w mieście rodzin, szczególnie on. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2015-06-09 o 14:01 |
|
2015-06-09, 14:03 | #865 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2015-06-09, 14:06 | #866 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Plus "nie mamy za co zyc, jestesmy ledwo po studiach, ale slub musi byc" to standard. jakos to przeciez bedzie.
|
2015-06-09, 14:10 | #867 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- [/COLOR][1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;51686961]Plus "nie mamy za co zyc, jestesmy ledwo po studiach, ale slub musi byc" to standard. jakos to przeciez bedzie. [/QUOTE] No pewnie, że będzie! Koperty będą, to czemu miałoby nie być
__________________
Edytowane przez Jall Czas edycji: 2015-10-29 o 15:44 |
|
2015-06-09, 14:45 | #868 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;51686655]
Moja nawet nie najbliższa, tylko najbliższa + bliska to dokładnie 19 osób. Zawsze mnie zastanawiało, skąd ludzie biorą gości na dwustuosobowe wesele [/QUOTE] No to Ci obliczam moich 'najbliższych': Rodzice 2 Rodzice Tz 2 Moje rodzeństwo + towarzysze 4 Jego rodzeństwo +ot 2 Jego chrzestni [bardzo bliskie stosunki] 2 ich dzieci + małżonkowie + dzieci'[to samo, bardzo bliscy] 11 dziadkowie moi i jego 3 moi chrzestni [moja najblizsza rodzina i praktycznie jedyna, trzymamy się razem] 2 + 3 dzieci dzieci chrzestnych + partnerzy 16 Przyjaciele [tacy od serca, bez ktorych sobie nie wyobrażam slubu] + ot 10 Przyjaciele tz 6 Wychodzi 63 osoby - to moje must be, osoby mi najbliższe, czułabym się jak świnia gdybym ich pominęła, bo na co dzień na prawdę trzymamy się blisko. Gdybym miała natomiast dołożyć pozostałą rodzinę [w tej samej bliskiej linii co wymieniona], to ustukało by się grubo ponad 100 osób. Więc jak widzisz - czasem po prostu te grono najbliższych jest spore i tyle. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2015-06-09 o 14:46 |
2015-06-09, 14:58 | #869 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
Cytat:
|
|
2015-06-09, 15:12 | #870 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Jak to jest z tymi kopertami?
W USA, odpowiadając na złośliwości, nie ma tradycji ani fundowania wesela, ani pomagania dzieciom na starcie.
Natomiast u nas w dużej mierze jest, zwłaszcza, jeżeli są warunki. Dużej ilości rodzin zależy na tym, że jak mają, to pomogą dziecku z wkładem własnym na mieszkanie, zapłacą za wesele. Dla części rodziców jest to bardzo ważne, daje im to poczucie troski o dziecko, o to, że przysłużyli się etc. Mój ojciec pierwsze co zrobił po zaręczynach to zaproponował pomoc finansową - za wesele płacimy sami, ale jestem pewna, że mój ojciec sypnie groszem w prezencie, bo to jest dla niego ważne. A ja nie mam zamiaru udawać, że pogardzam. Mój ojciec jest niegłupim człowiekiem i na bank się nie zadłuży tylko po to, by mi było przyjemnie i miło. Uważam, że jest ogromna różnica między nie wymaganiem, a zarzekaniem się, że jak w ogóle można przyjmować kasę od rodziców. IMHO można, normalnie, bez problemów. Ja tam nigdy oporów nie miałam :P.
__________________
27.08.2016 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:07.