2017-10-13, 19:04 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Witajcie. Ostatnio (od dobrych paru miesięcy) odczuwam, że z niesamowitą niechęcią wstaję rano do pracy. Jest to praca biurowa, w korporacji, 8 h dziennie przed komputerem+ użeranie się z klientem telefonicznie. Jest to praca, z którą nie jest mi po drodze ideologicznie (mam zupełnie przeciwny światopogląd) jednak żeby uspokoić sumienie wmawiałam sobie do tej pory, że i tak jestem tylko trybikiem i w zasadzie nic złego nie robię (oprócz przykładania ręki do bogacenia się koncernów, które uważam za złe).
Praca jest dość stresująca bo (jak to w korpo) tempo niesamowite, wszystko musi być na już, dokręcanie śruby, wyznaczenie ile czasu na dany projekt, itp. itd. Od jakiegoś czasu czuję, że już w niedzielę wieczorem mam podły nastrój na myśl o kolejnym tygodniu, który mnie tam czeka. Od poniedziałku rano -przygnębienie totalne. W pracy czas się wlecze niemiłosiernie, mam wrażenie, że tkwiąc te 8 h wgapiając się w ekran i tylko ruszając myszką umieram za życia. Zaczynam sobie zdawać sprawę, że praca biurowa nie jest dla mnie, że potrzebuję pracy w ruchu, może częściowo na powietrzu, nie wiem, cokolwiek, byleby nie tkwić w takim marazmie jak teraz. No i chciałabym robić coś w co wierzę, co jest bliskie moim przekonaniom (a to co robię nie jest, ot praca jedynie dla kasy). Dodatkowo sprawę pogarsza 'open space', jest mi się ciężko skupić gdy naokoło słyszy się szum i głosy/rozmowy telefoniczne innych ludzi. Co więcej, od jakiegoś czasu zaczęłam miewać bardzo częste bóle głowy, nawet 2 razy w tygodniu. Wiem, że to od pracy, bo gdy byłam na ponad miesięcznym urlopie/odbieraniu nadgodzin to nie było bólu głowy ani razu. Jak wracam po pracy do domu nie mam już sił psychicznych ani fizycznych na nic, zalegam przed tv albo gotuję coś do jedzenia i tak mija każdy dzień. Niestety praca jest dobrze płatna i zdaję sobie sprawę, że w Polsce trudno mi będzie znaleźć inną, na tyle dobrze płatną, żebym dała się radę utrzymać (i żeby nie była w korpo). Marzy mi się TOTALNA odmiana życia (coś w stylu rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady) ale nie mam odwagi.. |
2017-10-13, 19:15 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 38
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Może poszukaj czegoś na innym stanowisku? Praca z klientem jest ciężka i męcząca, szczegòlnie jeśli atmosfera w miejscu pracy jest nerwowa. Dużo zależy też od zespołu- jak jest wesoło, to można odreagować zdenerwowanie śmiechem.
Na openspace jest tylko jedna rada- słuchawki i muzyka, mnie to od razu odpręża. |
2017-10-13, 19:38 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Dobrze płatna w korporacji? To się wg mojego doświadczenia wyklucza. Rozejrzyj się po rynku.
|
2017-10-13, 19:41 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
|
2017-10-13, 19:46 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Bardzo dobrze? Kwestia względna. Byłam na rozmowach w kilku korporacjach w dużym mieście. Stanowisko manago średniego szczebla. I dupy nie urywa. Firmy prywatne niejednokrotnie oferowały więcej, przy luzniejszym trybie pracy
|
2017-10-13, 19:52 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
No dla mnie to jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Ale nie będziemy przecież się przegadywać kto jakie zarobki uważa za bardzo dobre, bo nie to jest tematem wątku
|
2017-10-13, 19:55 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Właśnie wydaje mi się, że jest. Bo jeśli płacą jest jednym z czynników, który trzyma Cie w tej pracy, to może rozejrzyj się po rynku i mozw zmienisz zdanie. Będziesz miała jeden argument za zmianą pracy.
|
2017-10-13, 19:58 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 38
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Dużo zależy od stanowiska. Co nie zmienia fakty, że warto się rozejrzeć na rynku
|
2017-10-13, 20:13 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
|
2017-10-13, 20:33 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 485
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Pisałam o równorzędnych stanowiskach. Biurowych.
|
2017-10-13, 20:38 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Praca biurowa pracy biurowej nierówna tak jak ktoś mądrze radził, szukaj innego stanowiska. Może będzie Ci bardziej odpowiadało
__________________
|
2017-10-13, 20:41 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
A ja pisałam, że nie chcę już pracy biurowej, zresztą najchętniej przestałabym pracować na etat. Wiem, że większość ludzi tak pracuje ale we mnie to zabija chęć do życia i wysysa siły witalne. Poza tym mam tak, że co kilka lat muszę coś zmienić bo w przeciwnym wypadku szlag mnie trafia, rutyna przybija. Może napisze tu ktoś, kto miał podobną sytuację, rzucił pracę 9-17, ograniczył swoje wydatki i jest szczęśliwszy.
|
2017-10-13, 21:01 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
A może po prostu ... urlop?
|
2017-10-13, 21:26 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Cytat:
Zastanawiałaś co byś chciała robić w życiu?
__________________
|
|
2017-10-13, 21:32 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
A może spróbuj zmienić podejście do tej pracy? Skupić się na tym, co daje ci ona dobrego (a na pewno są takie rzeczy), popracować trochę nad relacjami ze współpracownikami czy przełożonymi. Jeśli będziesz się skupiać nad tym, co ci nie odpowiada, to może się okazać, że w żadnym miejscu nie będziesz czuła się dobrze, bo wiecznie będzie Ci coś nie pasować. Jak to się mówi, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
Poza tym, jeśli lubisz ruch, to możesz przecież zacząć biegać w wolnej chwili albo ćwiczyć - zupełnie za darmo . |
2017-10-14, 09:51 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 66
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Bylam w sytuacji podobnej do Twojej i.... wyjechalam na drugi koniec swiata. Jest cudownie
|
2017-10-14, 09:59 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Skupiaj sie na tym, co dobrego bedziesz robic po procy, albo w weekend.
I zacznij szukac czegos nowego!
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2017-10-14, 10:31 | #18 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Cytat:
---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ---------- Cytat:
Z mało realnych - chciałabym być lekarzem (ale tylko wybranych specjalności). Napisałam, że mało realne bo w wieku 35 lat nie pójdę na medycynę bo musiałby mnie ktoś utrzymywać przez 6 lat. Kolejne z mało realnych to prowadzenie małego gospodarstwa ekologicznego - samej mnie nie stać na zakup takowego, musiałabym mieć partnera i z nim brać kredyt wspólnie. Z bardziej realnych - praca w schronisku górskim albo jakimś pensjonacie/hotelu na łonie natury. Tutaj podstawowy minus to taki, że wypłata nie starczy mi na życie - i znowu tutaj potrzebny byłby partner. A że partnera chcę tylko i wyłącznie takiego "z miłości" to wiadomo, że mogę sobie poczekać jeszcze x lat albo i w ogóle się nie doczekać. |
|||
2017-10-14, 11:29 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Był niedawno podobny temat
A nie myślałaś na początek o zmianie firmy na inną korpo, albo chociaż skorzystaniu z rekrutacji wewnętrznej? Na pewno to macie, a mogłabyś spróbować czego innego niż użeranie się z klientami przez telefon. Ja to mam wrażenie, że w korpo są dwa rodzaje ludzi - tacy, którzy co 2-3 lata zmieniają firmę dla świeżości, żeby się nie wypalić i tacy, którzy jak już się zasiedzą tak więcej niż 4, czy 5 lat to mają biedę potem się wyrwać i okropnie się męczą. |
2017-10-14, 12:37 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Cytat:
__________________
|
|
2017-10-14, 13:23 | #21 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Cytat:
Cytat:
WTF? To czekaj, czym się tak męczysz, gapieniem się w ekran i nic nierobieniem? Bo sorry, ja doskonale wiem, że w pracy można i pracowac po 12 h i nie mieć czasu się wysikać czy zjeść obiadu, ale wtedy raczej czas się nie dłuży, tylko jest go wiecznie mało. Twoje wersje się nie spinają. Poza tym masz jakieś dziwne ograniczenia. Pracy nie szukasz, bo przecież Ty na pewno lepszej nie znajdziesz i ta jest super ekstra płatna. Marzeń spełniać też nie chcesz, bo zakładasz, że musisz mieć partnera, by wziąc kredyt. Ale wiesz, partner nie musi podzielać Twoich planów i nie ma obowiązków brać z Tobą kredytu. Słuchaj, albo znajdziesz inną pracę, albo będziesz dalej narzekać. Co Ci mamy tutaj doradzić? Możesz próbować zmienić swoją postawę i nastawienie do tej pracy, ale może faktycznie nie jesteś stworzona do tego typu prac. To jest ok. Ale jeżeli chcesz coś zmienić, to musisz działać. W ogóle to jedno mnie zastanawia - Ty masz 35 lat. Mówisz, że niechęć do pracy czujesz od paru miesięcy. Wobec tego: a) wcześniej w ogóle nigdzie nigdy nie pracowałaś, że nie wiesz, że praca biurowa nie jest dla Ciebie? b) zmieniłaś pracę? c) to się wzięło tak z samo z siebie i może po prostu to kwestia rutyny / złego trybu życia / hormonów? |
||
2017-10-14, 13:26 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Był ostatnio identyczny wątek. Już nie szyjesz butów?
|
2017-10-14, 13:42 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 66
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Monika,
Ja pracowalam w jednej firmie 6 lat. Osiagnelam tam szczyt rozwoju i przez to przestalam sie uczyc nowych rzeczy. Ponad to przez zmiane zarzadu nastapila znaczna fluktuacja pracownikow- nie moglam sie dogadac z nowymi kolegami. Nalozyla sie na to tez trudna sytuacja rodzinna. Slowem mialam wszystkiego dosyc. Z reszta moj maz tez (on mial dosyc despotycznych rodzicow). W koncu podjelismy decyzje ze musimy wyjechac. Zdlismy egzaminy IELTS na 7,5. Maz znalazl dosyc szybko prace poprzez linkedin i wyjechalusmy do Nowej Zelandii do Auckland. Tam na miejscu ja tez znalazlam prace. Zyje nam sie dobrze. Przyroda jest wspaniala, ludzie takze. Wszyscy mowili ze bede tesknic za polska itp itd ale nie tesknie i nie zamierzam wracac. Skoro pracujesz w korpo to moze istnieje u Was opcja wyjechania za granice w ramach pracy? Jezeli nie to moze przejdz do innego korpo ktore ma taka opcje? A jezeli juz masz wszystkiego dosyc, no to zmien zawod na to co lubisz robic. Np zrob kurs na bariste i wyjedz do Australii (tam jest na nich zapotrzebowanie)- oczywiscie to jedynie przyklad ---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ---------- PS przestan royslac nad rozwiazaniami, ktore nie sa realne. Nie, nie zostaniesz juz lekarzem i sie z tym pogodz. Takie gdybanie to strata Twojego czasu i energii. Nie mysl tez kategoriami braku parnera i nie mysl co by bylo gdybys go miala- to tez bez sensu |
2017-10-14, 14:40 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Praca w korpo taka bywa, a już zwłaszcza jeśli wisi się na telefonie z klientami.
Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że czasem wystarczy przejście do innego działu i okazuje się, że atmosfera i codzienne obowiązki są znacznie lepsze lub bardziej dopasowane do Ciebie. W korpo widziałam mnóstwo ludzi, którzy się właśnie tak męczą, co więcej, robią to za śmieszne pieniądze (u Ciebie chociaż kasa jest ok). Zauważyłam, że największym problemem u nich było właśnie zasiedzenie i podejście, że przecież wszędzie jest tak samo. Nie, nie jest. Mogą być nieco inne zadania, nieco inni ludzie, czasem ileś takich właśnie szczegółów składa się na to jak sie w danej pracy czujemy. Myślę, że powinnaś poszukać jakie są oferty w Twoim rejonie, a jeśli jesteś otwarta na dalsze wyjazdy, to może też w innych miastach. Skoro obecna praca wprawia Cie w taką frustrację to na pewno trzeba coś zmienić.. i to jak najszybciej |
2017-10-14, 14:58 | #25 |
Crazy turtle lady
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Chciałabyś zmian ale nie masz odwagi. To jakich rad oczekujesz?
Ja prawie 7 pracuje w korpo i właśnie jestem na wypowiedzeniu (nie, nie wyjeżdzam w Bieszczady :P) i ostatni rok był dla mnie dużą męką psychiczną, tak jak u Ciebie też mam open space, deadliny,taski, momentami rzeczy niemożliwe do zreazlizowania ale trzeba bo "management każe" itp.itd. Zaczełam wraz z mężem odkładać pieniądze poto aby na spokojnie zlożyc wypowiedzenie i szukać czegoś na spokojnie nawet za mniejsze pieniądze czy pracę kompletnie poza branżą a oszczędności pozwolą nam spokojnie żyć z jednej wypłaty jeżeli szybko pracy nie znajdę. Jedyne co może Cie pocieszyć to niesamowita ulga kiedy wręczasz wypowiedzenie szefowej która ma duży wpływ na moją decyzję poza tym pocieszenia brak a wiedz, że będzie gorzej im dłużej będziesz rozmyślać,zwlekać. Ja teraz wiem, że mogłam ten krok uczynić rok wczesniej czyli męczyć się jeden rok mniej. Zmiany to zawsze ryzyko ale czasem potrzebujesz zmienic środowisko,branże, czuć efekt świeżości czegoś nowego. Współczuje Ci i jak to czytam to jakbym siebie widziała. |
2017-10-14, 15:00 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7797054 1]Był ostatnio identyczny wątek. Już nie szyjesz butów? [/QUOTE]
Pewnie redaktorki wizazu piszą artykuł |
2017-10-14, 15:14 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
|
2017-10-14, 15:34 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Ja mam to samo co Ty Autorko wątku. Moja praca ostatnimi czasy bardzo męczy mnie psychicznie, ciągle chodzę zdołowana, smutna. Nie ma śludu po dziewczynie, którą do niedawna byłam staram się robić dobrą minę do złej gry, ale wewnętrznie czuję się przytłoczona, w środku mam taką gulę. Podłączam się pod wątek i poczytam sobie porady innych. Zaczęłam już szukać czegoś nowego, bo praca na celach jest dla mnie zbyt stresująca. Nienawidzę wyścigu szczurów, który jest mi narzucony przez mojego pracodawcę.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” 11/2015 |
2017-10-14, 16:16 | #29 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Nie każda praca w koropracji wysysa z sił. I nie każda praca biurowa jest nudna, męcząca i mało rozwojowa.
Pracowałam w trzech korporacjach i tylko w jednej był zapieprz od świtu do zmroku, siedzenie po godzinach, dużo pracy, stres i niemożliwe do osiągnięcia deadline'y. Odeszłam po 9 miesiącach. Pozostałe dwie były całkiem w porządku. Teraz również mam pracę biurową, ale nie w korporacji. No i mam zupełnie inny zakres obowiązków niż w poprzednich miejscach pracy. Ponieważ mam dość niezależne, samodzielne stanowisko, mój zakres obowiązków jest dość zróżnicowany. Od czasu do czasu mam spotkania poza biurem, jeżdżę też w podróże służbowe za granicę, wystąpienia publiczne tez się zdarzają . Trochę wykorzystuję doświadczenia nabyte w korporacjach, a wielu rzeczy musiałam się nauczyć sama, od podstaw, bo tu gdzie pracuję, moją działką nie zajmował się nikt wcześniej. Zresztą, jeśli nie lubisz pracy biurowej, od-do, to przecież jest wiele zawodów wolnych, w których praca nie polega na siedzeniu 8 godzin za biurkiem. Nauczyciel, trener, szkoleniowiec, tłumacz, przedstawiciel handlowy/medyczny, dziennikarz czy grafik freelancer
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2017-10-15, 08:30 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 54
|
Dot.: Praca, która powoduje przygnębienie (a dobrze płatna)
Autorko, mam podobny problem. Praca biurowa, tyle że bez kontaktu z klientem zewnętrznym; faktury, umowy, papiery, komputer... Praca powoduje już u mnie dużą frustrację. Szukam czegoś innego, w tym też pracy w terenie (tyle, że na PH się nie nadaję), ale na razie bez rezultatu, bo doświadczenia w tej "innej" działce praktycznie brak.
Mam męża, dziecko, mieszkanie, więc u mnie nie wchodzi w grę rzucenie wszystkiego i wyjazd w Bieszczady 😉 ale obecna praca średnio płatna i z 30 kilometrowym dojazdem, więc mam nadzieję że w końcu coś znajdę i rzucę tą pracę bez problemu. Na razie zmuszam się i tam chodzę 😐 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:09.