2006-08-23, 21:02 | #61 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
Też wielokrotnie się pytałem o edt, ale widocznie nikt nie testował...
__________________
|
|
2006-08-24, 09:37 | #62 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
No to ja tez mam perfumowaną Jaszczurę.
I wstyd sie przyznac ani EDT ani EDP nie znam. Dziś polece sprawdzic EDP.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
2006-08-24, 09:46 | #63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
|
|
2006-08-24, 09:51 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
Właściwie to powinien się nazywać Kameleon |
|
2006-08-28, 15:46 | #65 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Wreszcie mogę napisać o odczuciach ze spotkania ze Smokiem
Otóż: pierwsze nuty troszkę mnie przytłoczyły i nieco się przeraziłam, chociaż przypomniałam sobie, że coś podobnego używała niegdyś moja mama..... Po pewnym czasie zapach stał się bardziej znośny rzeczywiście, można wyczuć w nim amaretto, jakieś zioła - ciężko mi to opisać Efekt końcowy również jest dla mnie zagadką, ponieważ miejscami Smok "zieje" na mnie przydymionym drewnem, ale czasem zapach ten ustępuje czemuś innemu - jest to jakaś mleczna nuta , po czym znów wraca (nadchodzi falami) - jest zmienny jak kobieta Istny kameleon Le Baiser du Dragon to zapach rzeczywiście nie dla każdego, mój TŻ (wielbiciel świeżych zapachów) stwierdził, że jest to zapach duszący.... Dla mnie natomiast jest niezwykły |
2006-08-28, 21:37 | #66 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Czy któraś z Was miała okazje obwąchać limitowankę - czerwone smoczysko? Kilka miesięcy temu w jakimś babskim pismie była o nim wzmianka ale w perfumeriach nikt o nim nic nie wie.
http://www.allegro.pl/item123355466_...rodzynek_.html |
2006-08-28, 21:53 | #67 |
Zadomowienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Też mnie ciekawi, flakonik wygląda zachęcająco, podpinam się pod Twoje pytanie…
__________________
|
2006-08-29, 06:05 | #68 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
|
2006-08-29, 08:39 | #69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Joasiunial - cieszę się, że Le Baiser du Dragon przypadł Ci do gustu! Moim zdaniem jest to jedna z oryginalniejszych kompozycji, jakie są powszechnie dostępne. Kupiłam prawie rok temu całą setkę, tuż po otrzymaniu próbeczki od E (Smoka nie było jeszcze wtedy w sklepach, nie chciałam kupować w ciemno). Bardzo lubię, na mnie zapach mięknie i wysładza się - przypomina właśnie likier amaretto z palonymi drewienkami w tle .
Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
|
2006-08-29, 10:11 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Widzałam w sklepie na Słowacji, ale byłam już tak nawąchana, że nawet nie było sensu testować Buteleczka w rzeczywiścości jest p-r-z-e-c-u-d-n-a
Zresztą mieli tam tyle cudnych, unikalnych perfum, że można było oszaleć i dostać oczopląsów |
2006-09-24, 21:53 | #71 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Dołączam jako kolejna miłośniczka Smoka. Wykańczam odlewkę, ale planuję zakup, jednak nie więcej niż 30 ml To kapryśny zapach, w upał leżał na mnie pięknie, w ciut chłodniejszy, ale letni dzień wymęczył mnie straszliwie; ostatnio jak miałam ciężki dzień i zły nastrój był idealny. Zużywa się powoli, bo musi być odpowiedni moment, żeby go nosić. Gorzki, ciepły, drzewny. Używany przeze mnie do tej pory głównie latem, ale sądzę, że jesienią i zimą też pozwoli się nosić. Jedynie nie współgra mi z wiosną
Koleżanka, której dałam go powąchać, skomentowała krótko "o, taki śmierdzielek, jak lubisz" |
2006-09-25, 09:33 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Witam
Ja dzisiaj troche nieprzytomna, ale moze uda mi sie cos z sensem napisac. Mam EDP, i na poczatku wydal mi sie bardzo ciezki. Z uplywem czasu nabral wibracji, pachnie jak likier, jak migdaly. Jest jedyny w swoim rodzaju, dzieki niemu przenosze sie w kraine zachodzacego slonca, ktorego ostatnie promienie otaczaja tajmenicza poswiata i mnie, i wszystko dookola. Nie wiem czemu, ale kiedy go nosze, tak wlasnie mi sie kojarzy, z tymi niezwyklymi barwami slonca zachodzacego nad zimnym, niedostepnym Morzem Polnocnym. I ze spokojem, ktory wowczas panuje, bo tu plaze sa kamieniste, dzikie, niedostepne. |
2006-10-15, 09:34 | #73 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: tu i tam....
Wiadomości: 1 387
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Odświeżam znów Smoczy wątek, jako że zapach stał się ostatnimi czasy moim faworytem zdążyłam również oswoić ze Smokiem mojego męża, który początkowo nie mógł się do niego przekonać, ale cóż- zadziałała chyba ta magiczna moc tkwiąca w zapachu
Przechodzę jednak do rzeczy- ostatnio buszując w sieci natknęłam się na bogaty opis- interpretację Le baiser du dragon. Postanowiłam zamieścić go i tutaj, z racji tego że opis zmieszczony w KWC jest konkretny, ale dość lapidarny. Oczywiście- każda z użytkowniczek może mieć odmienne odczucia- co do tego nie ma dwóch zdań! Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi tego za złe i nie zostanę posądzona o zaśmiecanie wątku... "Połączenie paradoksów, przejście z ciemności do światła, Le Baiser du Dragon wibruje zagadkową nutą uwodzenia. Zapach stworzony dla kobiet, nadający kobiecej lekkości zazwyczaj męskiemu wetiwerowi. Kompozycja będąca interpretacją kobiecej duszy, odzwierciedleniem jej wnętrza, symbolem jej indywidualności. Zapach jest zwierciadlanym odbiciem nieokiełznanej i promiennej kobiecości, która zatraca się w imię rozkoszy chwil intymności. Tajemniczość tkwi w pojawiającej się i ponownie znikającej obecności. Niczym podarunek kryjący niespodziankę, zna sekret jej namiętności. Kobieta czarująca, posłaniec i agitator, Le Baiser du Dragon roztacza swój czar i jest wyrazem idei. To abstrakcja, zakątek pamięci, zapach kobiety pozostawiającej własny znak, niczym wygrawerowany w duszy podpis. Drzewny wetiwer – zapach dla kobiet Le Baiser du Dragon to niewidzialny ornament, oyginalny majstersztyk o wielu aspektach, drzewny eliksir wetiweru stworzony dla kobiet. Wyraźnie odróżniająca się kompozycja zapachowa przyprawiająca o szybsze bicie serca w rytmie jej podstawowego składnika. Zapach zaskakujący, niczym obietnica pocałunku ozdobionego świeżym akcentem słodkiego migdału i kwiatu neroli. Niesie w sobie intensywny, magnetyczny powab nieoczekiwanego uniesienia pozostawiającego ślad na zawsze, niczym pozostająca w pamięci natarczywa melodia. Ekstrakt z irysa zespolony z drzewnym, pudrowym akcentem są podstawą kobiecej kompozycji i bezgranicznie uwodzicielskiego czaru. Zapach wibruje zmysłowo nutą drzewa cedrowego, której cierpkie akordy podkreślają tajemniczość i wewnętrzną energię kompozycji. Znak, uczucie ponad którymi unosi się ukryta pamięć, zapach dzieciństwa, źródło życia. Źródłem owego wrażenia jest wetiwer, nadający zapachowi drzewny, ciepły i oryginalny charakter. Starannie dobrana kompozycja łącząca w sobie innowacyjne połączenia, w której Cartier jubiler przeciwstawia sobie kolory i znajduje nowe zastosowanie dla emalii, lakieru, kamieni i grawerowanych klejnotów. To odzwierciedlenie świata minerałów, który został okiełznany, wzbogacony i przeobrażony. Le Baiser du Dragon jest projektem jubilera, który oszlifował wetiwer niczym diament, aby ten ujawnił swój prawdziwy blask. Jest zabawą światłem i cieniem, w której paczula i benzoes skrywają tajemnicze królestwo kobiecej intymności i pełnią funkcję symboli jej zmysłowości. Flakon: Związek pomiędzy światłem i cieniem, łuki i linie geometryczne, czerwień i czerń; flakon uosabiający doniosłość Le Baiser du Dragon. Jest interpretacją zapachu samą w sobie; melanż kontrastów oraz symboli chińskich i symboli Cartier, wzór kryjący w sobie Yang – światło, męskość, niebo - i Yan – cień, kobiecość, ziemię. Zainspirowany flakonem stworzonym przez Cartier w 1924 roku, Le Baiser du Dragon jest przede wszystkim dziełem sztuki, kreacją jubilera i stylisty. Jest współczesną interpretacją opowieści tajemniczych Chin, zespalającą sztukę chińską z Art Deco. Graficzny i geometryczny chiński ideogram fascynuje Cartier, który wybrał go do swej dokładnie przemyślanej kompozycji i wykorzystał go, by podkreślić korek flakonu. Czarny niczym politura, ozdobiony czerwoną obwódką korek, na którego wierzchołku wygrawerowany jest srebrnymi liniami stylizowany, orientalny symbol. Trzy kontrastujące ze sobą kolory o głębokim znaczeniu: czerwień - symbol powodzenia, szczęścia, dobrobytu i luksusu; czerń – oczyszczająca moc i duchowa doskonałość; srebro – jedność, harmonia pomiędzy żywiołami i odrodzeniem. Świat symboli wzbogacony został przez Cartier poprzez dodanie czarnego kindżału. Niczym strzała przeszywająca serce zapachu, jest graficznym nawiązaniem do aplikatorów używanych w wyrafinowanych, drogocennych flakonach zamierzchłych czasów. Kompozycja zapachowa: Le Baiser du Dragon to rzadkie i zmysłowe przekształcenie typowo męskich esencji zapachowych. Pierwsze doznanie olfaktoryczne to delikatna świeżość gorzkiego migdału połączona z kwiatem neroli i gardenią. Nuta serca niesie szlachetne i wyrafinowane wonie drzewne (cedr i drzewo sandałowe) otulone zmysłową, pudrową nutą irysa. Baza kompozycji oparta jest na wetiwerze, który przysłonięty woalem paczuli nadaje zapachowi unikalną osobowość, wydobywając z niego w mistrzowski sposób zmysłowość ambry i benzoesu. Nuta głowy - Amaretto, kwiat neroli, gardenia Nuta serca - Irys, drzewo cedrowe, piżmo Nuta bazy - Wetiwer, paczuli, benzoes, ambra" Źródło: http://perfumy.les.piekielko.pl/prod...oducts_id=1855 |
2006-10-15, 09:58 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 213
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
To jest niesamowite, że w momencie gdy poznam jakiś zapach akurat pojawia się o nim wątek (tzn ten akurat odświeżony)
Wczoraj przechadzając się po perfumerii nagle mój wzrok natknął sie na Pocałunek smoka. O, to ten sławny wizażowy zapach - pomyślałam. Nie znałam go wcześniej, toteż spryskałam blotterek, wsadziłam do kalendarza i dopiero dziś rano sobie o nim przypomniałam. Wyciagnęłam, wącham... Kurcze, jestem oczarowana... Nie wiem czemu, wyobrażałam sobie ten zapach jako ciężki, słodki. Ale on taki nie jest. Jest piękny. Wogóle nie jestem w stanie określić nut (w te klocki nigdy nie byłam dobra) ale całość jest taka jakaś jedwabista, snująca się (hehe wiem, że to nie są określenia zapachu) Jeszcze rano wstawałam z postanowieniem sprawienia sobie Eau de Caartier, a teraz inny Cartierowy zapach mi po głowie łazi... A teraz rzucam się na KWC poczytać o smoku
__________________
Pistacja |
2007-06-04, 20:35 | #75 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 063
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Troszke juz czasu minelo od kiedy Smok wszedl do naszych perfumerii, to moze teraz ktos zrobi porownianie wersji EDP i EDT, bo na KWC obie wersje są razem.
|
2007-06-30, 16:46 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 86
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Niestety miałam okazję poznać go jedynie na bloterze. Nie mam pojęcia jak zachowalby się na mojej skórze, a przyznam że mam na niego chętkę
Na papierku z początku gorzki, potem stał się lekko słodkawy z gorzką nutą, a potem przeobraził się jeszcze kilka razy (z tym, że co do ostatnich przemian, nie mam pewności, czy to on, bo przez nieuwagę wylądował przytulony do "papierowego" Chanel 'Coco Mademoiselle'). Niestety mój ostatni wypad do perfumerii (w poszukiwaniu Organzy, Omni i Neonatury Cocon, a w tym i Smoka) ne był zbyt udany, bo Go nie było Szkoda, bo miałam chęć sprawdzić, czy polubiłby się z moją skórą. Za to udało mi się znaleźc Organzę - do dziś pachnie mi nią ręka (po kąpieli!) :P |
2007-07-08, 14:49 | #77 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Mam pytanie do osób, które uzywały i EDP, i ekstraktu Smoka Czym się różnią? Intensywnością jedynie czy także nutami? Mam EDP i zastanawiam się nad ekstraktem, bo choć Smok mi się spodobał strasznie, to dość szybko ze mnie ucieka w każdym razie ja to tak odbieram, nie wiem, jak otoczenie, bo z reguły upajam się Pocałunkiem Smoka w samotności Na włosach trzymał się zdecydowanie lepiej niż na skórze
|
2007-07-08, 15:38 | #78 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 37
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Od jakiegoś czasu intensywnie się nad smokiem zastanawiam,przypomina mi trochę Shaal Nur,ale z wyrazną nutą migdałów i przebijającym się gdzieś kwiatem pomarańczy.....
__________________
"Film mówi o tych momentach w życiu,które co prawda,są wspaniałe,lecz nie trwają zbyt długo.Zmieniają jednak Ciebie i całe Twoje życie" Sofia Coppola o "Lost in translation" |
2007-07-11, 23:24 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 86
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Mogę udoskonalić moją opinię na temat tego przewrotnego Potwora. Na mojej skórze pachniał naprawdę ciekawie - gorzko z domieszką słodkiego. Sprawiał wrażenie tajemniczego, trochę bagiennego. Niósł za sobą lekki ogon. Prawdziwy smok. Spodobał mi się. Nieprzeciętny zapach. Trzymał się na mnie dość długo, bo wyczuwalny był przez dwa dni - z tym, że drugiego dnia przytulił się do skóry, nie atakował otoczenia. Niesamowity zapach. Bestia. Sądzę, że niedługo nie wytrzymam i się na niego skuszę - jak tylko przetestuję 5 nowych zapaszków, które dziś trafiły w moje ręce :P
|
2007-07-31, 18:16 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
No właśnie ? - też chciałabym wiedzieć czym ekstrakt różni się od wersji EdP ?
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
2007-07-31, 18:46 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Intensywnością
Wg mnie ekstrakt jest trochę słodszy, bardziej pudrowy - ale układ nut jest ten sam. Marta może powie więcej.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-07-31, 18:50 | #82 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Ja dyplomatycznie zgodzę się z przedpiścą
W nutach jestem cienka jak nie wiem co, więc wolę się nie pogrążać Wiem jedno - Smok jest piękny
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2007-07-31, 22:02 | #83 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
wiele nie powiem, tylko tyle, że go kocham bo jest przepiękny w swoich skrajnościach. Zarówno gorzki jak słodki, cierpki i tulący, na upał i na deszcz. .. nie wiem jak będzie z mrozami, ale podejżewam, ze też wspaniale
|
2007-07-31, 23:52 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
I ja dołączam do gorna fanek Smoka. To cudny, mocny i bardzo ciekawy zapach.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2007-08-04, 11:29 | #85 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
Ostatnio kusi mnie ten zapach, nie daje mi spokoju... A która wersja jest trwalsza - EdP czy ekstrakt ?
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2007-08-04, 11:43 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Obie sa potwornie trwale. Na mnie ekstrakt jako slodzy trzyma sie blisko skory (nie ma takiej mocy uderzeniowej jak edp) ale jest tak samo trwaly jak edp.
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-08-04, 12:07 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
To chyba jednak rozejrzę się za EdP Smok musi mieć ogon, nie chcę aby osiadł mi na skórze, chcę żeby mnie otoczył i przypominał, że ma pazurki
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart... So long... I can feel it tearing me apart..." ♥ |
|
2007-08-04, 12:19 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Cytat:
Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
|
2007-08-04, 13:11 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Na mojej skórze EDP pachnie długo, po prostu nie do zgubienia zapach.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2007-08-04, 17:41 | #90 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 485
|
Dot.: Le Baiser du Dragon - Pocałunek Smoka
Nie czuję się w tej chwili w mocy wyrokować o różnicach pomiędzy EDP, EDT i ekstraktem, ale pochwalę się, że mam wszystkie trzy Kupiłam dzisiaj pięćdziesiątkę EDT w Sephorze, w przecenie, więc kosztowała 130 zeta
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:05.