Operacje nosa - zbiorczy! cz. 3

[NowaaJaa]

Napisane przez gremi

Jestem ciekawa czy w Łodzi jest ta sama cena za operację co w Warszawie.Ja byłam operowana w Warszawie.

Z tego co wiem to ceny w Łodzi są niższe dlatego że to klinika Doktora a w Warszawie Doktor pracuje dla kliniki więc musi zarobić i klinika i Doktor.
Ale wszędzie terminy są niestety takie same, nie wiem jak zrobić żeby wcześniej wskoczyć na jakiś termin :/

[gremi]

Napisane przez NowaaJaa

Z tego co wiem to ceny w Łodzi są niższe dlatego że to klinika Doktora a w Warszawie Doktor pracuje dla kliniki więc musi zarobić i klinika i Doktor.
Ale wszędzie terminy są niestety takie same, nie wiem jak zrobić żeby wcześniej wskoczyć na jakiś termin :/

pozostaje być cierpliwym...ale myslę ze termin operacji jak by się chciało przyspieszyć to mozna...można np;na wizycie pojęczeć ,ze już dłużej ciężko nam jest wytrzymać z nosem(częste nieżyty )no ...nie wiem...ale sprobować można...czasami tak jest że ktoś rezygnuje z operacji albo wizyty z powodu choroby...(a teraz czas grypowy jest)

[telimena878]

Dziewczyny jutro idę robić badanie krwi bo nie mam już czasu czekać aż skończę antybiotyk( czwartek) co wyjdzie to wyjdzie.. jeszcze kaszel mnie dusi a operacja już za 6 dni ( ja osobiście wątpię, że się wyleczę do tego czasu)...chociaż bardzo bym chciała ,bo wszystko mam ustawione:/.


Modlę się do Boga ,nie wychodzę już z domu ani też nie ćwiczę, żeby nie przeciążać organizmu

[madlen666]

gremi-jak dlugo czeka sie na operacje u dr Krawczynskiego ile miesiecy??

[gremi]

Napisane przez madlen666

gremi-jak dlugo czeka sie na operacje u dr Krawczynskiego ile miesiecy??

Słuchajcie ,zadzwoniłam i miałam dosłownie po trzech dniach konsultację...moze akurat było wolne"okienko"....ja dzwoniłam do Warszawy...
Dzwoniłam zdaje się ,ze w czerwcu.Ale operacje proponowano mi już po miesiącu....niestety miałam inne plany .Spokojnie umowiłam się na styczeń...

[madlen666]

Ja mam termin konsultacji u dr Krawczynskiego na poczatku marca w warszawie

bede wybierala pomiedzy Krawczynskim a Debskim

chcialabym sie operowac pod koniec czerwca ale nie wiem jak to bedzie z gipsem jak beda upaly

[very niceee]

Napisane przez madlen666

very niceee-Szczyt ma duzo opini negatywnych i duzo nieudanych noskow na jego koncie

Lembas robi male zmiany z tad u niego praktycznie nie ma zadnych komplikacji potrafi odmowic operacji jesli nie widzi zadnej potrzeby

Ja ide na konsultacje do Debskiegoi i Krawczysnkiego w warszawie

Wiesz może ile kosztuje konsultacja u Dębskiego. Wysłałam mu meila ze swoimi zdjęciami, odpisał mi bardzo rzeczowo. Za część chrzestną zapłaciłabym 9 tys, czyli drożej niż u Skupina i Wójcickiego. Tyle, że do Wawy mam 180 km, a do Polanicy i Poznania 400. Chyba też wybiorę się na konsultację do Dębskiego.

[madlen666]

very niceeep -nie jestem pewna ale standardowo 200zl konsultacja zreszta bede za 8dni u Dr to Ci napisze dokladnie opinie jak przebiegla konsultacja u dr

[very niceee]

Napisane przez madlen666

very niceeep -nie jestem pewna ale standardowo 200zl konsultacja zreszta bede za 8dni u Dr to Ci napisze dokladnie opinie jak przebiegla konsultacja u dr

Dzięki. Ja do połowy lutego jestem w Niemczech, więc będę musiała umówić się do niego po tym terminie.

[201701051230]

Napisane przez Dana0523

Jak robiłaś CKN to coś poszło nie tak? Teraz drugi raz plac klas? Ani nie chce myśleć żeby mogło się nie udać.. drugi raz nie uzbieram tyle kasy.... ��

Teraz w ramach gwarancji wiec duzo duzo mniej . Po CKN nie wyszło to co miało
Teraz cześć chrzestna była operowana .
Widzę czubek nosa spod blaszki i jest ....węższy -Ufff
A to jeszcze opuchnięte wiec dobrze rokuje .
W piatek ściągamy blaszkę więc juz bedzie wiadomo napewno czy sie udało .
Bo opuchlizna opuchlizną ale poprzednio czekałam 19 miesiecy az sie obkurczył i powiem Wam , że zaraz po ściągnięciu juz widac czy to jest to czy nie

[Ina_benita]

Ku przestrodze i żeby pokazać Wam jak bardzo operacja nosa może się nie udać.
To nie są żarty i wybór lekarza jest jednym z najwaniejszych życiowych wyborów!
Ja 9 lat wstecz postawiłam na Szczyta.
I mam co mam, planuje poprawić, nie dam rady z tym nosem chodzić dłużej, w ogóle nie wiem jak mogłam wytrwać te prawie 10 lat, chyba tylko dlatego ponieważ lekarze niezbyt chętnie chcieli się podjąć rekonstrukcji z uwagi na stopień trudnośći. I ogólnie te kilka lat wstecz rekonstrukcja nosa nie była w Pl tak popularna jak dziś, nie było tylku lekarzy wykonujacych taki rodzaj operacji noska.
Dziś pojawiło się dla mnie światełko w tunelu na poprawkę
Mój nos jest wykonany mega niestarannie, krzywo i jest po prostu brzydki. Do dzis nie rozumiem jak Szczyt mógł mi coś takiego zrobić na twarzy.
Bardzo często łapię doła patrząć na to jak to wygląda.

[Dana0523]

No to dziewczyny teraz mnie wystraszylyscie. Ina-Benia ten Szczyt faktycznie się nie popisał. Czytałam dzisiaj opinie o nim na forum i niektóre są kiepskie. A ja myślałam że on jest "cudotworcą"jak oglądałam jego program... tylko ze żaden lekarz nie daje gwarancji sukcesu operacji.... I to jest najgorsze. Nie dość ze się odkłada cały rok żeby poprawić swój wygląd, później się cierpi po zabiegu z nadzieją ze będzie lepiej A czasami efekt jest.... jaki jest... 😢z tego co tu na forum oglądałam zdjęcia noskow przed i po zabiegu to wszystkie mi się podobały I właśnie one dodały mi odwagi i pewności ze będzie dobrze. Współczuję Ci i mam nadzieję ze teraz już ci się uda i będziesz mogła być szczesliwsza.... Życzę Ci tego i mocno trzymam kciuki za sukces☺

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

A nie próbowalas u niego złożyć reklamacji?

[Ina_benita]

Może chodzi o takie cuda, że z nosa w miarę prostego do operacji mam teraz nos do rekonstrukcji...
I teraz muszę ponieść dodatkowe koszta ( rekonstrukcja jest droższa niż podstawowa operacja nosa) to i operacja jaka mnie czekać będzie jeśli zdecyduje się poprawić to będzie zabiegiem z przeszczepem chrzęści z ucha i być może też pobranie powięzi.
Czyli pokrojone ucho, głowa a to wszystko dlatego że ktoś kto robił pierwszą operację zrobił to niestarannie i zmasakrował mi nos.

W okresie zaraz po op złapałam doła, depresja mnie dopadła. Chciałam o tym zapomnieć i poprawić nos u innego lekarza jak najszybciej. Nie sądziłam wtedy że szukanie Dr który się podejmie tak złożonej rekonstrukcji zajmie lata.....gdybym wiedziała poszłabym załatwić sprawę nawet i przes Sąd gdyby była konieczność taka. Poza tym teraz jestem starsza i inaczej na to patrzę.
Poza tym Szczyt ma wiele opinii że odmawia poprawek i trudno jest cokolwiek od niego w takiej sytuacji wynegocjować. Wiele na ten temat czytałam, to trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy żeby po nieudanym nosie jescze szarpać się o poprawkę czy zwrot kasy.

[gremi]

Napisane przez telimena878

Dziewczyny jutro idę robić badanie krwi bo nie mam już czasu czekać aż skończę antybiotyk( czwartek) co wyjdzie to wyjdzie.. jeszcze kaszel mnie dusi a operacja już za 6 dni ( ja osobiście wątpię, że się wyleczę do tego czasu)...chociaż bardzo bym chciała ,bo wszystko mam ustawione:/.


Modlę się do Boga ,nie wychodzę już z domu ani też nie ćwiczę, żeby nie przeciążać organizmu

Telimena łykaj tabletki Aescin ,zapobiegniesz powstawaniu krwiakow,uszczelnisz naczynia krwionosne,dużo witaminy C,koniecznie witamina D(profilaktycznie,przeciw zapalnie)no i tabletki osłonowe(2godziny przed albo po antybiotykach)dobre też są globulki dopochwowe z bakteriami kwasu mlekwego!!i kup sobie do szpitala Larimax na gardło(pomaga---bardzooo)
Z moim nosem coraz lepiej,zaczyna mnie swędzieć pod gipsem.Siedzę w pokoju w ktorym mam pozakręcane kaloryfery.Chyba jest z 17 stopni.Oczywiscie jestem w łożku,przykryta kołdrą i ciepłym kocem....tylko głowę chłodzę,pomaga.

[201701051230]

Napisane przez Ina_benita

Ku przestrodze i żeby pokazać Wam jak bardzo operacja nosa może się nie udać.
To nie są żarty i wybór lekarza jest jednym z najwaniejszych życiowych wyborów!
Ja 9 lat wstecz postawiłam na Szczyta.
I mam co mam, planuje poprawić, nie dam rady z tym nosem chodzić dłużej, w ogóle nie wiem jak mogłam wytrwać te prawie 10 lat, chyba tylko dlatego ponieważ lekarze niezbyt chętnie chcieli się podjąć rekonstrukcji z uwagi na stopień trudnośći. I ogólnie te kilka lat wstecz rekonstrukcja nosa nie była w Pl tak popularna jak dziś, nie było tylku lekarzy wykonujacych taki rodzaj operacji noska.
Dziś pojawiło się dla mnie światełko w tunelu na poprawkę
Mój nos jest wykonany mega niestarannie, krzywo i jest po prostu brzydki. Do dzis nie rozumiem jak Szczyt mógł mi coś takiego zrobić na twarzy.
Bardzo często łapię doła patrząć na to jak to wygląda.

Co na to dr ?

[Dana0523]

To była jego pierwszą operacją?

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Telimena trzymam kciuki żebyś szybciutko wyzdrowiala i żeby wszystko ci się udało.trzymam kciuki😉

[gremi]

Napisane przez Ina_benita

Może chodzi o takie cuda, że z nosa w miarę prostego do operacji mam teraz nos do rekonstrukcji...
I teraz muszę ponieść dodatkowe koszta ( rekonstrukcja jest droższa niż podstawowa operacja nosa) to i operacja jaka mnie czekać będzie jeśli zdecyduje się poprawić to będzie zabiegiem z przeszczepem chrzęści z ucha i być może też pobranie powięzi.
Czyli pokrojone ucho, głowa a to wszystko dlatego że ktoś kto robił pierwszą operację zrobił to niestarannie i zmasakrował mi nos.

W okresie zaraz po op złapałam doła, depresja mnie dopadła. Chciałam o tym zapomnieć i poprawić nos u innego lekarza jak najszybciej. Nie sądziłam wtedy że szukanie Dr który się podejmie tak złożonej rekonstrukcji zajmie lata.....gdybym wiedziała poszłabym załatwić sprawę nawet i przes Sąd gdyby była konieczność taka. Poza tym teraz jestem starsza i inaczej na to patrzę.
Poza tym Szczyt ma wiele opinii że odmawia poprawek i trudno jest cokolwiek od niego w takiej sytuacji wynegocjować. Wiele na ten temat czytałam, to trzeba mieć naprawdę stalowe nerwy żeby po nieudanym nosie jescze szarpać się o poprawkę czy zwrot kasy.

Bardzo Ci wspołczuję....nawet nie moge sobie tego wyobrazić co czujesz....Tez chciałam do SZczyta ,ale do niego na samą konsultację to można się dostać po trzech latach.Czytałam nawet jego książkę(bardzo ciekawa)Myslę ,że chyba nie ma takiego chirurga,ktory ma na swoim koncie tylko udane zabiegi.To jednak jest ryzyko,zawsze moze wyjsc :coś " nie tak.
trochę czytałam o komplikacjach w czasie operacji...dobry wykład dostałam od dr .Skupina(można się naprawdę wystraszyć)Apeluje tutaj też do Telimeny ...jezeli czujesz ,że nie jestes w formie to przełoż zabieg(po co narażać się na niebezpieczne infekcje)Tym bardziej ,ze po zabiegu bedziesz bardzo narażona na infekcję(oddychanie uastami,wysuszona sluzowka gardła i krtani)
A wracając do komplikacji po operacjach to wyczytałam ze trzeba koniecznie spac na wysokich poduszkach i najlepiej na wznak.A mnie pani pielęgniarka w szpitalu powiedziała ze moge spać na bolu byle by nie dotykać nosa.

[201701051230]

Napisane przez gremi

A wracając do komplikacji po operacjach to wyczytałam ze trzeba koniecznie spac na wysokich poduszkach i najlepiej na wznak.A mnie pani pielęgniarka w szpitalu powiedziała ze moge spać na bolu byle by nie dotykać nosa.

No mi tez tak dr powiedział
I po CKN spałam jak chciałam tylko bez dotykania nosa
Komplikacji zero .

[Ina_benita]

Dr długi czas kazał czekać, choć ja uważam że mankamenty było widać zaraz po zdjęciu gipsu to Dr nawet nie dał mi się spytać....całą wizytę przyspieszył i powiedział tylko że teraz trzeba czekać. A potem gadka na zasadzie że jest lepiej niż było, że to minimalne, że jak ktoś nie wie to nie widzi. Ogólnie Dr był zadowolony ze swojej pracy. Odnoszę wrażenie że Dr po nieudanej operacji nagle przestaje być taki miły i rozmowny a zaczyna zbywać. I pewnie jako lekarz dobrze widział od początku że z nosem coś nie jest tak, bo jak mógł tego nie widzieć? Ale oczywiście mi powiedział że jest okej.
Ja byłam zawiedziona nie tylko efektem operacji ale także podejściem Dr do mnie po operacji.

Dana, to była moja pierwsza operacja nosa w życiu i liczyłam na to że będzie jedyna

[201701051230]

Napisane przez Ina_benita

Dr długi czas kazał czekać, choć ja uważam że mankamenty było widać zaraz po zdjęciu gipsu to Dr nawet nie dał mi się spytać....całą wizytę przyspieszył i powiedział tylko że teraz trzeba czekać. A potem gadka na zasadzie że jest lepiej niż było, że to minimalne, że jak ktoś nie wie to nie widzi. Odnoszę wrażenie że
Dr po nieudanej operacji nagle przestaje być taki miły i rozmowny a zaczyna zbywać.

Dana, to była moja pierwsza operacja nosa w życiu i liczyłam na to że będzie jedyna

No to powiem Ci ze masakra a TVN powinien sie mocno zastanowić kogo bierze na medialna twarz polskiej chirurgii ...
Moj chirurg tym razem zrobił zdjecia przed operacja
Wiem o co chodzi
Zeby w przypadku oddania sprawy do sadu miec dowody , ze jest różnica przed i po operacji
Ale ok - nie mogę się przyczepić - zachował sie w porządku - od razu zgodzil sie na poprawkę bez zbędnych filozofii - a i koszt poprawki był faktycznie w miarę do przyjęcia.

[Ina_benita]

W moim przypadku nie chodzi o poprawkę ale o wykonanie rekonstruckji i zrobienia nosa od podstaw , od nowa.
Poprawka to jest jakiegoś jednego mankamentu a u mnie trzeba wykonać korektę totalną z odbudową grzbietu nosa.

[201701051230]

Napisane przez Ina_benita

W moim przypadku nie chodzi o poprawkę ale o wykonanie rekonstruckji i zrobienia nosa od podstaw , od nowa.
Poprawka to jest jakiegoś jednego mankamentu a u mnie trzeba wykonać korektę totalną z odbudową grzbietu nosa.

Rozumiem .
Mam nadzieje, że wszystko skończy się dobrze .
Ja obawiam się tylko czy u mnie wystarczy ten zmniejszony czubek czy jednak trzeba bedzie ciąć przy podstawie i zmniejszać skrzydełka nosa a to juz mocno inwazyjna operacja ..

[gremi]

Napisane przez Ina_benita

W moim przypadku nie chodzi o poprawkę ale o wykonanie rekonstruckji i zrobienia nosa od podstaw , od nowa.
Poprawka to jest jakiegoś jednego mankamentu a u mnie trzeba wykonać korektę totalną z odbudową grzbietu nosa.

Benita jaką metodą miałaś operację,otwartą czy zamkniętą?ile czasu nosiłaś gips na nosie i czy po zdjęciu go zakładałaś tylko na noc?
jeszcze jedno pytanie-czy masz już wybranego chirurga ,ktory podejmie się operacji?

Wiktoria 71 jak samopoczucie,odczuwasz ból? czy jesteś spuchnięta na twarzy?

[201701051230]

Napisane przez gremi

Wiktoria 71 jak samopoczucie,odczuwasz ból? czy jesteś spuchnięta na twarzy?

Dziekuję bardzo ze pytasz to miłe
Samopoczucie super bo juz po , tez drżalam czy się nię przeziębię, nie dostanę okresu itd. ale udało sie
Troche dyskomfort z tym przebudzeniem w trakcie operacji ale staram się zapomnieć chociaż to mocne przeżycie
Co do bólu był odczuwalny tylko zaraz po , w sensie świeżej rany w nosku, teraz męczą strupki ale to taki etap
Wiem że w piątek przy ściąganiu opatrunku dr wszystko ładnie wyczyści i odczuję wielka ulgę
Poki co staram się dużo pić by błony śluzowe nie były zbyt wysuszone .
Ale strupki przeszkadzają - ciągną i sprawiają duży dyskomfort

[Ina_benita]

Dziękuję Wam za wsparcie
Nosiłam gips chyba około 10 dni, już nie pamiętam, Dr jak go zdjął to wyrzucił do kosza, nie miałam nic zakładać na noc.
Metoda otwarta i resekcja skrzydełek, która uważam została wykonana także brzydko.
Wrzucę wam jescze fotkę tego jak zaklejają mi się dziury w trakcie nabierania nosem powietrza.

No kogoś tam mam na oku do poprawienia, poza tym przed faktem nie chcę wiele o tym pisać

[gremi]

Napisane przez Ina_benita

Dziękuję Wam za wsparcie
Nosiłam gips chyba około 10 dni, już nie pamiętam, Dr jak go zdjął to wyrzucił do kosza, nie miałam nic zakładać na noc.
Metoda otwarta i resekcja skrzydełek, która uważam została wykonana także brzydko.
Wrzucę wam jescze fotkę tego jak zaklejają mi się dziury w trakcie nabierania nosem powietrza.

No kogoś tam mam na oku do poprawienia, poza tym przed faktem nie chcę wiele o tym pisać

rzeczywiście wąziutkie te dziurki od nosa...trzymam kcuki aby następna operacja była dla Ciebie satysfakcjonujaca.

[Luanny]

Napisane przez gremi

Doktor Skupin rozmawiał ze mną prawie tylko o możliwych komplikacjach...miałam dziwne uczucie ze nie chce się zająć moim nosem.Ale nie odradzam w żaden sposob dr.Skupina.Chyba on woli operować duże garbate nosy bo pozniej efekt jest spektakularny.

Też mi się tak wydaje. Gdy napisałam do niego maila, załączając zdjęcia, czy podjąłby się korekty, odpisał, że nie widzi takiej potrzeby. Nie pytałam dlaczego - pewnie dlatego, że jedyne, co trzeba tam poprawić (moim zdaniem), to skrzydełka nosa - jest zbyt szeroki, ale ani nie ma garba, ani nie jest krzywy. Im mniejsza zmiana, tym większe ryzyko, że pacjentka będzie niezadowolona, bo, przykładowo, pewnie właścicielkę haczykowatego nosa ucieszy każdy efekt.

Stąd moje pytanie - kogo polecacie? Sądzę, że u mnie trzeba będzie operować jedynie część chrzęstną, zadowoli mnie jedynie zwężenie nosa.

[gremi]

Napisane przez Luanny

Też mi się tak wydaje. Gdy napisałam do niego maila, załączając zdjęcia, czy podjąłby się korekty, odpisał, że nie widzi takiej potrzeby. Nie pytałam dlaczego - pewnie dlatego, że jedyne, co trzeba tam poprawić (moim zdaniem), to skrzydełka nosa - jest zbyt szeroki, ale ani nie ma garba, ani nie jest krzywy. Im mniejsza zmiana, tym większe ryzyko, że pacjentka będzie niezadowolona, bo, przykładowo, pewnie właścicielkę haczykowatego nosa ucieszy każdy efekt.

Stąd moje pytanie - kogo polecacie? Sądzę, że u mnie trzeba będzie operować jedynie część chrzęstną, zadowoli mnie jedynie zwężenie nosa.

mnie operował dr.Krawczyński.Moj nos był szeroki jakiś taki nieforemny na czubku.Wspolnie ustalilismy ze skrzydełka nosa zostaną na swoim miejscu.Tylko trzeba bedzie poprawić czubek nosa i jeszcze nos lekko podciągnąć do gory.
Skupin sam ma perkaty nos Ina Benita wyczytałam w necie że stelaż z gipsu zaleca się zakładać na noc, ponieważ w trakcie snu nasz nos może uleć wtórnej deformacji.
i jeszcze dalsza część powikłań:
Po zabiegu może dojść do nadmiernego rozrostu tkanek łącznych gojącego się nosa. W trakcie zabiegu mogą zostać usunięte zbyt duże fragmenty przegrody nosowej lub wycięcie większych części nosa w wyniku, czego otrzymujemy jego nieprawidłowy profil. Może dojść również do zapadania się skrzydełek nosa oraz czubka nosa. Wewnątrz nosa blizny mogą się rozrosnąć na tyle mocno, ze blokować będą drogi oddechowe. Wtórna operacja niesie zazwyczaj ze sobą większe ryzyko powikłań. Dlatego warto ściśle przestrzegać zaleceń lekarskich zarówno tych przed dotyczących przygotowania do zabiegu jak i pooperacyjnych, co pomoże zminimalizować ryzyko wystąpienia wszelkiego rodzaju powikłań.


)

[Madelie]

Napisane przez Ina_benita

A potem gadka na zasadzie że jest lepiej niż było, że to minimalne, że jak ktoś nie wie to nie widzi.

A może faktycznie jest lepiej niż było przed operacją?

[Ina_benita]

Mhm.....nie jest lepiej a jest inaczej po prostu. Z nosa nieco za dużego zrobił nos za mały. Jedyne co to że nos jest prosty a był lekko w bok.W znaczeniu osi nosa , bo ogólnie części chrzęstne są strasznie asymetryczne.
Jak zrobie skan pokaże wam wyjściówkę.
Miałam nos lekko spory teraz mam grzbiet wycięty jak u małego dziecka.

Cóż Dr miał mi powiedzieć, że zrobił mi nos do rekonstrukcji ??
( zdaniem kilku niezależnych lekarzy w obecnym stanie aby nos wyglądał normalnie wymagam przeszczepów)
Najlepiej pozbyć się kłopotu i takiego pacjenta i wcisnąć mu kit że jest lepiej przecież, wiec o co chodzi ?