2011-12-11, 23:03 | #181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Buty do auta :)
A mi najlepiej się jeździ aktualnie w płaskich kozakach
W szpilkach nie próbowałam - szkoda mi butów koturnów nie noszę, a o klapkach czy sandałkach wypowiem się za pół roku mam nadzieję |
2011-12-15, 11:07 | #182 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 406
|
Dot.: Buty do auta :)
Szpile z odczepianym obcasem
http://www.motokobiety.pl/Szpilki,do...lnych,892.html |
2011-12-15, 15:19 | #183 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Buty do auta :)
JustCassie idea świetna
|
2011-12-28, 12:20 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Buty do auta :)
Na szczęście nie mam problemu z butami w czasie prowadzenia samochodu. Mogę jeździć w balerinkach, koturnach, japonkach, kaloszach, kozakach i we wszystkich innych butach. Jednakże najwygodneijsze oczywiście są balerinki.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2012-02-14, 13:55 | #185 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Ouawa
Wiadomości: 8
|
Dot.: Buty do auta :)
nie wiem czy wiecie, ale w razie wypadku, ubezpieczyciel ma prawo odmówić poniesienia kosztów, jeśli kierowca był w szpilkach. Nie wiem nic dokładniej na ten temat
|
2012-02-14, 14:57 | #186 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 876
|
Dot.: Buty do auta :)
a ja mam specjalne buciki swoje kochane do jazdy. Takie zimowe trampki Raz jechałam w trekach na kursie - i to był jedyny raz w życiu kiedy uderzyłam w słupek na łuku.. Zahaczyłam butem o gaz jak wciskałam hamulec...
I raz TŻ dał mi się swoim autem po takim dużym parkingu przejechać i byłam właśnie w trekach i szkło mi bardzo słabo. Samochód rwał, nie mogłam wyczuć sprzęgła... I on mi nie wierzy, że to wina butów i teraz jak już mam prawko (tzn czekam na plastik, ze skręconą kostką ) to mówi, że na pierwszą jazdę pojdziemy na jakieś mało uczęszczane drogi bo on się boi I nie wierzy, że to przez buty..
__________________
'Oh, I wish I could, but I don't want to..' 20.01.12 - Pani Inżynier 10.02.12 - Pani Kierownica |
2012-02-15, 16:41 | #187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Buty do auta :)
ja uważam, że powinno się jak najbardziej unikać sytuacji niebezpiecznych, czyli nie tylko dbać o stan samochodu, ale też zmieniać buty, może i większości się wydaje, że żadna różnica, ale lepiej dmuchać na zimne i jezdzić "na płasko", bo po co jeździć w szpilkach i móc stworzyć niebezpieczeńswo
|
2012-02-15, 19:54 | #188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: jura
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Buty do auta :)
nie próbowałam nigdy w szpilkach...bałabym sie ze je złamie
w koturnach i trampkach jezdzi mi sie najlepiej...w balerinach tez niezle... najgorzej w butach typu emu, i topornych kozakach...ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia |
2012-02-16, 22:25 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 176
|
Dot.: Buty do auta :)
|
2012-02-18, 21:52 | #190 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 26
|
Dot.: Buty do auta :)
jeździłam chyba już w każdych możliwych butach - od glanów po japonki, od szpilek do balerinek. w niektórych jest wygodniej, w innych trochę mniej, ale generalnie jeździć mogę we wszystkich - kwestia wyczucia po prostu i dostosowania pracy nóg do butów : )
|
2012-02-19, 13:34 | #191 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Buty do auta :)
ale nikt nie zaprzeczy, że szpilka ogranicza pracę stopy, w plaskim zegniemy stopę, w szilce już niekoniecznie, a w wysokiej jest to nierealne i więcej trzeba 'machać" nogą, co może wpłynąć na szybkość reakcji
|
2012-04-27, 12:53 | #192 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 464
|
Dot.: Buty do auta :)
Teraz jeżdżę w takich butach (oglądnijcie załącznik), są bardzo wygodne w dzień do chodzenia, stopa umocowana mocno do podeszwy, nic się nie zsuwa i nie zahacza, mam innej firmy niż na zdjęciu ale działanie wszystkich sandałów jest jednakowe, z pewnością są o wiele bezpieczniejsze od klapków czy szpilek bo czuję przez podeszwę pedały, i nie ma możliwości żeby te buty spadały ze stóp.
Każdy zna te buty - sława ich obiegła już cały świat |
2012-04-28, 08:53 | #193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Buty do auta :)
Wczoraj mój strój wymagał szpilek, ale do autka założyłam trampki, bo najlepsze są moim zdaniem, to nawet nie są trampki tylko zwykłe "CichoBiegi". Wg mnie najlepsze. w spódnicy i w tych butach wyglądałam komicznie, ale wygodnie, a po skoczonej jezdzie hop w szpileczki
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho Edytowane przez stokrotenka18 Czas edycji: 2012-04-28 o 08:55 |
2012-05-02, 08:30 | #194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: TylkoMójŚwiat
Wiadomości: 328
|
Dot.: Buty do auta :)
Prowadzę w sportowym obuwiu, japonkach, balerinach, niewysokich szpilkach, jedynie w moich 13,5cm nie jeżdżę tylko zmieniam W mojej okolicy był jakiś czas temu wypadek, szpilka kobiecie się zaplątała między pedałami i spowodowała groźny wypadek. Także trzeba uważać
|
2012-05-06, 12:19 | #195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
|
Dot.: Buty do auta :)
Jeździłam już w różnych (zawsze płaskich butach) i co mogę powiedzieć:
1. Zdecydowanie polecam trampki - zawsze niezawodne. 2. Baleriny są OK - ale kiedy jest ciepło, na gołą stopę bym odradzała. 3. Cienkie letnie sandałki - odpadają, jak dla mnie, stopa się śliska, zwłaszcza, jeśli w aucie nie ma klimatyzacji. 4. Saszki, kozaki do połowy łydki - u mnie się sprawdzają pod warunkiem, że nie są mocno dopasowane do nogi i moja łydka ma w nich trochę luzu 5. Buty trekingowe - wymagają jednak wprawy w jeździe i poznania samochodu, ze względu na grubszą podeszwę |
2012-05-06, 17:28 | #196 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 307
|
Dot.: Buty do auta :)
Cytat:
Dobre. Ja na co dzień rzadko noszę obcasów, więc nie mam problemu ze zmianą obuwia, wsiadając do auta. Najlepiej jeździ mi sie w trampkach (conversach) albo takich zwykłych, tenisówkowych butach, jak te wklejone przez stokrotenke18. Baleriny też są w porządku. Ale kiedyś, jeszcze na kursie, pamiętam ubrałam takie sportowe pumy za kostkę. Nie miały grubej podeszwy, ale ja kompletnie pod nimi nie czułam pedałów, jak się okazało! Hamowanie to był dramat. Ja próbuje lekko, pulsacyjnie hamować, a samochód - bum, tak mocno hamował, że aż pojawiało się to nieprzyjemnie dla karku przeciążenie, a instruktor w nerwach wołał zdziwiony "Co się dzieje?!". Potem już nigdy nie odważyłam się w nich jeździć |
|
2012-07-04, 10:38 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Buty do auta :)
Ja wczoraj taką ulewę spotkałam po drodze, że żeby wyjść z auta musiałam zdjąć buty. A potem nie było sensu już ich zakładać, bo ... wiadomo, ulice nie są zbyt czyste.
A dziś mnie napadnięto, że to jest karane mandatem. Słyszał ktoś kiedyś o mandacie za jazdę boso? Na forum prawnym nikt nie potwierdził. |
2012-07-04, 10:50 | #198 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Buty do auta :)
Cytat:
Ja na początku jeździłam tylko w płaskich butach, ale szybko się przekonałam, ze w szpilkach, koturnach, kaloszach, sandałach czy japonkach też jest ok, więc teraz nie zmieniam butów, gdy jadę samochodem. Wyjątkiem są platformy, które jednak, moim zdaniem, w ogóle nie nadają się do prowadzenia samochodu.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
|
2012-07-10, 21:05 | #199 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 52
|
Dot.: Buty do auta :)
Jeśli trafisz na policjanta służbiste to dostaniesz mandat za szpilki! Absolutnie nie wolno. Jestem instruktorem prawa jazdy i jakbyś mi przyszła na jazdy w szpilkach siedziałabyś z tyłu. A co do japonek to niestety ale często się mogą podwinąć pod pedał i wtedy już nic nie zrobisz.
|
2012-07-12, 13:40 | #200 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 130
|
Dot.: Buty do auta :)
Cytat:
[...]Apelujemy do osób przystępujących do egzaminu o rozsądek w dziedzinie ubioru, w jakim zgłaszają się na egzamin w tym także rodzaju używanego obuwia. Niestosownym z punktu widzenia możliwości bezpiecznego prowadzenia pojazdu są mi.in. klapki, szpilki oraz buty na bardzo grubej podeszwie. Nie do zaakceptowania jest także jazda z bosymi stopami.[...] Ciag dalszy oświadczenia-> http://www.motokobiety.pl/Modnie,na,...awie,1248.html Szczerze podziwiam osoby, które umieją jeździć w szpilkach. Ja raz musiałam tylko przestawić samochód w kaloszach i czułam się jak ofiara losu ( może w sumie nią jestem ) Swojego samochodu teraz nie mam, ale u tż w samochodzie zawsze leżą moje "auto trampki" ( w których zdałam egzamin ) i jak mam jechać to ubieram właśnie te |
|
2012-07-17, 05:36 | #201 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Buty do auta :)
Cytat:
raz jechałam w szpilkach, jak zapomnialam butów do auta i jechałam na rozmowę kwalifikacyjną - nie dość że bałam się zawrócić - bo przynosi pecha, to ciągle powtarzałam sobie że jestem miła, uczciwa i szybko się uczę, tragedia jezdzić w szpilkach ale dało się w kaloszach jeszcze nie jezdziłam, ale po Twoim opisie, chyba zrezygnuję
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho Edytowane przez stokrotenka18 Czas edycji: 2012-07-17 o 05:37 |
|
2012-07-18, 09:33 | #202 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 21
|
Dot.: Buty do auta :)
Szczerze mówiąc, dużo też zależy od tego, w jakich butach chodzi się na codzień. Co prawda większość kursu przeszłam na płaskich, ale na samym początku kursu usłyszałam od instruktora (policjanta zresztą), że w zasadzie bez różnicy, w czym się jeździ, byle mieć świadomość pewnych ograniczeń.
Pod koniec jeździłam już w obcasach (oczywiście nie mega wysokich, ale takich, w których chodzę na codzień) i na obcasach zdałam egzamin. Inna sprawa, że znacznie wygodniej było w pełnych butach, niż sandałach, ale później to już kwestia znalezienia najbardziej wygodnych i odpowiednich butów |
2012-07-18, 09:53 | #203 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 99
|
Dot.: Buty do auta :)
Ja do autka - jak robiłam kurs w 2008 - miałam najprostsze adidasy .. Potem jak wrócilam 2012 - jeździłam w balerinach bo była zima i w kozakach zle mi sie jezdziło .. Swoim autkiem tez bedę pewnie jezdzic w balerinach bo wygodne - już czekają w bagażniku aż odbiorę plasticzek ....
Znam ludzi którzy nawet w dalekie trasy jeżdzą w sandałkach ..
__________________
Od 05.07.2012 - kierowca .. |
2012-08-02, 20:18 | #204 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miami, LA, NY
Wiadomości: 445
|
Dot.: Buty do auta :)
ja tez jezdze w szpilkach,ale tylko gdy jezdze na "automacie".. szczerze mowiac szpilki i sprzeglo to chyba troche niebezpieczne polaczenie.
|
2012-08-10, 23:03 | #205 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 31
|
Dot.: Buty do auta :)
Ja przerobiłam jazdę w szpilkach, w klapkach, w glanach, w adidasach i balerinach i najlepiej jeździ mi się w dwóch ostatnich rodzajach obuwia. Jakiś czas temu gapowato trochę nie wzięłam butów na zmianę, a byłam w szpilkach, więc je zdjęłam i nie polecam jazdy boso Zimą jeżdżę w glanach, chociaż kilka dni muszę się przestawić z racji grubej podeszwy. Zastanawiam się czy nie kupić butów tylko do jazdy samochodem i zostawić ich w aucie, żeby potem nie kombinować jak idę gdzieś na obcasach.
__________________
Zapuszczam włosy.!
|
2013-12-10, 20:03 | #206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 307
|
Dot.: Buty do auta :)
Prowadzę w płaskich butach, które nie mają za grubej podeszwy. Najlepiej mi się jeździ w trampkach. Niedawno kupiłam sobie kozaki, w których bardzo dobrze mi się prowadzi, nie zahaczają o dywanik, dokładnie wyczuwam pedały. Nie wyobrażam sobie jazdy w szpilkach czy klapkach.
Nigdy nie jeździłam boso i raczej nie zamierzam próbować. |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:24.