To już nie jest trądzik młodzieńczy. Pomocy!!

[amailhepburn]

Witam. W czwartej klasie podstawówki zaczęły pojawiać sie na mojej skórze pryszcze. Na początku były łagodne. Ale przez te 5 lat mam taką brzydką twarz, że szkoda gadać. Każdy kto widzi mnie na ulicy poleca mi różne środki na pryszcze. Chyba nie musze mówić, że jest to bardzo poniżające. Moja mama nie za bardzo pali sie do tego, żeby wybrać sie ze mną do jakiegokolwiek lekarza, ponieważ ona sama miała takie problemy, dokładnie takie same jak ja - pryszcze na twarzy, plecach i pupie. Nie wiem już co robić. Pani dermatolog z mojego miasta dawała mi maści, które i tak nie przynosiły efektów. Ale jedna pani poleciła mi podróż do Wojewódzkiej Przychodni Dermatologicznej w Bydgoszczy. Czy jest osoba z okolic, która może była tam i zasięgnęła godnych polecenia rad? Czy dzięki tej podróży były jakieś poprawy? Bardzo byłabym też wdzięczna za polecenie jakichś środków, KTÓRE NAPRAWDE DZIAŁAJĄ. Jestem zdesperowana. Mam dość ciągłego patrzenia w lustro i skrzywiania się z brzydoty. Kto mi pomoże?

[sylwia031195]

a stosowałaś może EPIDUO ?

[Khadaki]

Chyba wiem co czujesz. Ja co prawda najgorszy okres mam już za sobą i obecnie krostki wyskakują mi tylko przed okresem + zaskórniki i jakieś tam ślady związane z tą jakże "miłą" przypadłością, jednak był okres kiedy nie mogłam się pogodzić z tym jak wyglądam. Do tej pory dopadają mnie skutki psychiczne trądziku, straszne kompleksy... To dość przykre.

Leczenie tej choroby jest dość trudne, niestety, ale chorobę widać i to mam wrażenie, że dodatkowo potęguje ją - stres robi swoje i nieustanne kontrolowanie stanu cery staje się obsesją. Ja codziennie jestem na jakimś forum, szukam nowinek jak pozbyć się zaskórników, a to jak przebarwień. Teraz się trochę powstrzymuje bo naturalny detox i odstawienie kosmetyków typowo trądzikowych bardzo korzystnie podziałało na moją cerę, więc nie chciałabym tego psuć.

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że problem nie jest mały. Obawiam się, że naturalna pielęgnacja może nie pomóc, ale może stać się dodatkową pomocą w walce z tym cholerstwem. Możesz spróbować podjąć walkę retinoidami. Ja osobiście nie próbowałam choć tubkę takiego właśnie specyfiku mam w szafce w łazience, ale nigdy nie podjęłam wyzwania - słyszałam, że na początku powoduje wysyp troszkę większy ale później ma być lepiej. Dużo dobrego słyszałam też o Izoteku, jednak ponoć to dość droga zabawa i w dodatku ostateczność. Nie wiem dokładnie jakie działanie ma ten lek, ale dość mocne, bowiem patrząc na zdjęcia ze strony www.izotek.pl ludzie ładnie radzą sobie z trądzikiem i efekty w większości przypadków są zdumiewające. Możliwe, że właśnie na tej stronie znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cie pytania.

[olusja]

ja stosowałam acnenormin ale faktycznie to ostatecznosc i wychodzi drogo placilam 3 lata temu ok.120zl za opakowanie na miesiac a stosowalam z 8 jako dietetyk polecam odstawienie mleka i wszystkich produktów mlecznych a w szczegolnosci kurczakow ze sklepow i wieprzowiny . niestety ale bardzo często problem tradziku tkwi w sposobie odzywania sie. pozdrawiam