czy nikt już nie nosi własnych paznokci?!

[paulakrk]

Napisane przez dobrarada

hej
z przedmiotów które utrudniają życie:

ciężko podnieść drobniaki z tacek w sklepach - no ale cóż jak się ma kasiorę na tipsy to się reszty nie bierze

cieżko otworzyć drzwi od samochodu z bardzo długimi pazurami - można podważyć pazury klamką i się złamią - no ale zawsze może to zrobić facet

nie da się być jubilerem - wszelkie zapinki włażą mi pod paznokcie i nie mogę zapiąć biżuterii - ale tu rozwiązanie jak wyżej...

dosyć trudno pisać smsy - dlatego dzwonię (wytłumaczenie proste - stać mnie na tipsy to na telefon też)

Oj DeBeRku nie zgodzę się tak do końca

Monety to kwestia wprawy i sposobu - wystarczy pomóc sobie wskazującym i hop siup wskakują do portfela.

Gdy sama prowadzę samochód mogę poświęcić tę jedną nanosekundę i uważnie siegnąć dłonią po meritum sprawy...
Gdy jeżdze z facetem lub z kolegami to oni zawsze otwierają mi drzwi, więc problem nie istnieje.

Zapinki to też kwestia przyzwyczajenia - boczkiem paznokcia można sobie poradzić z nawet najbardziej krnąbrnymi.

I smsy ( O ZGROZO ) również problemu nie stanowią - a specjalnie pod tym kątem testowałam już wiele modeli telefonów

mojego chłopa nie ma w domu, leży na urazówce, ma poszarpaną twarz, niechcąco zahaczyłam go dziś małym palcem lewej reki,

Słonko Ty moje to może się spotkamy w godzinach odwiedzin, bo mojego w nocy, z rozszarpaną tętnicą zabierali

[magda_222]

A szpicami to nawet igłe z podłogi mozna podniesc

[Melodia mgieł nocnych]

Też mam własne. Tipsy mi się nie podobają!

[Sabbath]

Napisane przez mona1978

Pierwsze zdanie w Wikipedii na temat etyki : "Etyki nie należy mylić z moralnością"
źródło :http://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka

A to znajomy cytat
"Dodatkowo, nie sądzę, byś właściwie użyła tu określenia "etyczne".
Pojecie "etyczny", szanowna Albertyno, jest tożsame z pojęciem "moralny", omijanie zaś tematu śmierci, nie jest moralne, tylko zakłamane."


A jeżeli chodzi o tunel w uchu ..... jesteś niesamowicie zakręcona - jak tipsy świderki

Etyka jest nauką, moralność zaś zjawiskiem - w tym znaczeniu przedmiot jest różny, zakres pojęcia zbliżony.

Dyskusja ta zaś o kwestie etyczne nie zahacza.

Napisane przez aferka

A ja widzę . Jeśli ktoś ma kruche, łamliwe paznokcie, w dodatku pękające wzdłuż i nic nie poprawia ich stanu - nawet witaminy łykane niemalże kilogramami czy przeróżne odżywki, to owszem widzę powód by założyć tipsy.
Zresztą poczytaj sobie dokładnie forum paznokciowe to się dowiesz jak wiele dziewczyn ma problemy z paznokciami mimo systematycznego dbania o swój organizm i paznokcie.

W przypadkach, o których piszesz, używanie tipsów, czy tam żelu, uważam za bardzo dobre wyjście.
I pal licho fakt, że zadbanie o naturalne paznokcie jest trudniejsze, niż zadbanie o sztuczne. Rozumiem - ludzie chcą sobie ułatwić życie. Oki.

To, co skłoniło mnie do wzięcia udziału w tej dyskusji, to posty z pierwszych stron, gdzie dziewczyny porównują ludzi, którzy tipsów nie mają do ludzi (kobiet oczywiście w tych przypadkach) nie używających dezodorantów, nie myjących zębów, nie depilujących owłosienia pod pachami. Robienie tipsów zostało nawet postawione na równi z praniem ubrań!

I to właśnie podejście uważam za przegięcie.

Napisane przez olabobola

Przeciwniczki tipsów
A co sądzicie o utwardzeniu naturalnych paznokci żelem?, żeby były mocniejsze, żeby miały ładniejszy kształt i nie były kruche Czy to też totalna masakra?

Oj, rzeczywiście ciężka sprawa i zbyt ostra wymiana zdań.
Nie jestem przeciwniczką tipsów. Jestem przeciwniczką twierdzenia, że ludzie bez tipsów są gorsi, flejowaci, zaniedbani, że każdy by sobie zrobił, gdyby go było stać. Ogólnie - rozdrażniło mnie poczucie wyższości pań z tipsami, nad plebsem, który ich nie ma.

Olu - nie widziałam paznokci utwardzonych żelem, a nawet jeśli widziałam to z pewnością tego nie rozróżnię. naprawdę, nie o tym piszę.
Dla mnie tipsy to takie duże cosie na końcu palców, jakie pokazujecie na wątkach zwanych pazurkowymi. I o takich wyłącznie mówię. Albo o większych...

Paulokrk - To, co pokazałaś na zamieszczonych zdjęciach dla mnie nie wygląda jak normalne tipsy, które zwracają moją uwagę. Zdjęcie 1 i 3 to bardzo ładne dłonie i nie o takich tu piszę, szczególnie, że także nie takie na pazurkowych wątkach są prezentowane.

Jakoś nie sądzę, by tego typu króciutkie tipsy stanowiły większość zakładanych egzemplarzy i jestem przekonana, że nie o takich tu rozmawiamy.
To, co zamieściłaś, jest demonstracją pewnej możliwości, którą ja do wiadomości przyjmuję, podobnie jak wyjaśnienie Oliboboli dotyczące paznokci chorych, jednakże, gdyby ta dyskusja nie zaszła tak daleko, pewnie przyznałabyś, że znakomita większość zakładanych tipsów tak nie wygląda. Choć... Może ja ich po prostu nie zauważam. Zauważam takie rzeczy, jak na pazurowych watkach.

Ogólnie te szczególne egzemplarze to próba odwracania kota ogonem, czy inaczej manipulowania przedmiotem dyskusji, gdyż zaznaczałam już tutaj, że wypowiadam się o tipsach, których zdjęcia zamieszczacie na pazurkach. Nawet jeśli wśród tipsów zdarzają się takie, jak na Twoich zdjęciach, to stanowią ona znakomotą mniejszość tak na wątkach, jak i w relau.

Nie manipuluj więc - nie o takich tipsach jest ta rozmowa.

A teraz pozwolę sobie odnieść się do Twoich wypowiedzi szczegółowo, bo zaiste warte są tego:

Napisane przez Paulakrk

Sprawiając sobie swoistą nagrodę za pierwsze trzy zdane egzaminy ( z wynikiem bardzo dobrym, a jakże) udzielę sobie wizażowej dyspensy i zabiorę glos w dyskusji.
Ponieważ jest to moje hobby i moje poletko, jako V-ce Mistrzyni Polski Południowej pragnę złożyć manifest programowy.

Gratuluję.

Napisane przez Paulakrk

< Tylko najpierw, w ramach kontestacji chciałabym zaznaczyć ,ze nie mam za grosz szacunku do osób ograniczonych oraz zabierających głos w temacie o którym nie mają bladego pojęcia więc proszę docenić fakt,że hamuję się i cenzuruję ten komunikat >

Czytając powyższe, mamy dwie możliwości:
- uznać, że mówisz o kimś, kogo na forum nie ma i obmawiasz go za plecami
- uznać, że właśnie dość brzydko obraziłaś swego rozmówcę deklarując brak szacunku (co da się zauważyć) i nazywając go osobą ograniczoną.

To kolejne inwektywy, które na tym wątku padają pod adresem osób o odmiennym zdaniu, bądź odmiennym poczuciu estetyki.
Nieładnie.

Napisane przez Paulakrk

Proponuje zatem popracować nad koordynacją ruchową.
Choć nie sądze by odniosło to porządany skutek , bo pewne kwestie wrodzone predystynują nas do większej lub mniejszej sprawności fizycznej.[

Kolejna szpila? Potrafisz powiedzieć cokolwiek na temat mojej koordynacji ruchowej?

Napisane przez Paulakrk

Jako reprezentatka Uniwersytetu Jagiellonskiego w piłce siatkowej oraz mojego LO w piłce koszykowej oznajmiam,że NIE ELIMINUJĄ i nie przeszkadzają w najmnejszym nawet stopniu - nie tyle w grze co nawet w sięgnięciu po trofeum.

Moje dwie klientki to mistrzynie polski w kickboxingu. Jedna wsród juniorów druga w jakiejś innej kategorii, nie pamiętam.
NIe sądze by na czas zawodów zastępowały je ich sobowtóry

Przez dwa lata miałam indywidualny tok zajęć z trenerem na siłowni. Dziwnym trafem paznokcie niczego mi nie uniemożliwiały.

Jakim cudem przezyłam kilka górskich obozów rowerowych... tego nie pojmuję !

Jedna z moich klientek to skrzypaczka grająca swego czasu w filharmonii.

Hoho... Widzę, że we wszystkich dziedzinach masz doświadczenia. Gdybym napisała o lotach kosmicznych, zapasach w błocie, czy grze na drumli też zapewne napisałabyś, że Ty owszem, miałas indywidualne loty, a Twoje klientki na drumli wymiatają w filharmonii.
Oki - bardzo światowy z Ciebie człowiek. Podziwiam.

Napisane przez Paulakrk

Z tego co tu opisujesz , wynika wyraźnie ,ze jesteś osobą niedołężną i pozbawioną podstawowych zdolności manualnych.
Pozostaje tylko współczuć.
Przyjmij jednak do wiadomości iż fakt, że Ty nie jesteś zdolna by sprostać jakiemuś zadaniu nie implikuje natychmiastowo sytuacji, że nikt inny zrobić tego nie potrafi.

Kolejne wycieczki osobiste i ubliżanie.
Być może rzeczywiście jesteś świetna w tym, co robisz, rzeczywiście znasz się na zakładaniu tipsów i faktycznie z wielką pasją i znawstwem się tej (trudnej zapewne, jak każda dobrze wykonana praca) czynności oddajesz.

Jednak poziom Twojej kultury osobistej i umiejętności polemiki pozostawiają bardzo wiele do życzenia.

Jak dla mnie te wypowiedzi kwalifikują się do interwencji moda.



Bardzo się cieszę, że masz interesujące życie, nawet jeśli tylko część z tego, co tu nawypisywałaś jest prawdą, to i tak zasługuje to na uznanie.
Nie zasługuje na nie natomiast poziom kultury dyskusji, który tu zaprezentowałaś.


Dobrarado - Twój post jest bardzo błyskotliwy i chyba sprowadza dyskusję na właściwy poziom. Dziękuję, bo już sama zaczęłam tu reagować zbyt emocjonalnie.

Oczywiście części rzeczy nie da się w tipsach robić - w takich własnie o jakich piszesz i o jakich piszę ja. Są to jakoś tak przypadkowo rzeczy, które akurat mnie kręcą, choć Ciebie (ani żadnej z Wizażanek) nie muszą, co rozumiem. Pisałam o swoim życiu i swoich pasjach, a zawsze bliższa ciału koszula". Część rzeczy da się robić jak najbardziej (wspomniany fitness, jogging, taniec etc).

Ubawiły mnie Twoje przykłady - są fajne, świadczą o dystansie, który tu powoli tracimy.
A co do SMS-ów - są przereklamowane - też nie piszę, tylko dzwonię.

Pozdrawiam Cię ciepło i naprawdę podziwiam, że potrafiłaś tak pięknie się znaleźć w tak niepięknych okolicznościach. Klasa!

[maszka4]

Napisane przez Sabbath

Jakoś nie sądzę, by tego typu króciutkie tipsy stanowiły większość zakładanych egzemplarzy i jestem przekonana, że nie o takich tu rozmawiamy.

Oooj moja droga pomimo mojego małego stażu w zakładaniu pazurków (1,5 roku) mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ja jestem jedyną osobą, która ma zawsze najdłuzsze paznokcie, i nie miałam ani jednej klientki, która by zrobiła sobie dłuższe. Są to przeważnie frenche z delikatnymi ozdobami. I zdecydowanie królują krótkie paznokcie .

Nie wiem o czym chcesz nam powiedzieć, ale nie mam pojęcia o co ci chodzi mówiąc, że "tu jest mowa o innych tipsach" nie ma podziału na takie i na takie tipsy, są jedne, tylko raz ładnie i poprawnie wykonane, a raz brzydko.

I my jako osoby orientujące się w temacie, mówimy tylko i wyłącznie o takich paznokciach, jakie zaprezentowała nam Paula.

[paulakrk]

To, co skłoniło mnie do wzięcia udziału w tej dyskusji, to posty z pierwszych stron, gdzie dziewczyny porównują ludzi, którzy tipsów nie mają do ludzi (kobiet oczywiście w tych przypadkach) nie używających dezodorantów, nie myjących zębów, nie depilujących owłosienia pod pachami. Robienie tipsów zostało nawet postawione na równi z praniem ubrań!

A robią to dlatego,ze dzikie hordy zapalonych zwolenniczek naturalizmu, jako koronny argument "Przeciw" podają sztuczność !!
Więc pytamy gdzie tu logika skoro makijaż może byc, lakier do paznokci moze byc, farba do włosów moze byc - a żel światłoutwardzalny na paznokciach - już nie !

Nie jestem przeciwniczką tipsów. Jestem przeciwniczką twierdzenia, że ludzie bez tipsów są gorsi, flejowaci, zaniedbani, że każdy by sobie zrobił, gdyby go było stać. Ogólnie - rozdrażniło mnie poczucie wyższości pań z tipsami, nad plebsem, który ich nie ma.

Nikt tak nie twierdził.
Chamski i niegrzeczny ton wypowiedzi zaistniał w pierwszym poście gdy autorka uzyła słowa "obrzydliwy".
Które było nie na miejscu i wywołało taka a nie inną reakcję.

Paulokrk - To, co pokazałaś na zamieszczonych zdjęciach dla mnie nie wygląda jak normalne tipsy, które zwracają moją uwagę. Zdjęcie 1 i 3 to bardzo ładne dłonie i nie o takich tu piszę, szczególnie, że także nie takie na pazurkowych wątkach są prezentowane.
Jakoś nie sądzę, by tego typu króciutkie tipsy stanowiły większość zakładanych egzemplarzy i jestem przekonana, że nie o takich tu rozmawiamy.

80 % zakładanych w tym kraju tipsów, to tego rodzaju krótki french z minimalną ilością ozdób.
Jeśli nie wierzysz, wejdz na jakiekolwiek profesjonalne forum paznokciowe i poczytaj o żalach stylistek , zmuszanych do tego typu monotonnych wzorów.

Ogólnie te szczególne egzemplarze to próba odwracania kota ogonem, czy inaczej manipulowania przedmiotem dyskusji, gdyż zaznaczałam już tutaj, że wypowiadam się o tipsach, których zdjęcia zamieszczacie na pazurkach.

Własnie tego typu zdjęcia zamieszczane są na pazurkach.
A cały wątek piszecie w ujęciu holistycznym o "sztucznych, krogulczych tipsach które są obrzydliwe w całej rozciągłości". NIkt nawet słowem sie nie zająknął, że może to jednak nie prawda i że demonizowane tu 'tipsy' mogą wyglądać inaczej.

Tytuł wątku brzmi " czy nikt już nie nosi sztucznych paznokci" a wiec chodzi de facto o jakiekolwiek "sztuczne narośla na paznokciach".

Więc nie ja odwracam tu kota ogonem.

Kolejna szpila? Potrafisz powiedzieć cokolwiek na temat mojej koordynacji ruchowej?

Tak , potrafię - jest kiepska skoro trudność sprawiłoby Ci odpowiednie ułożenie ręki w przypadku trzymania hantli.

Hoho... Widzę, że we wszystkich dziedzinach masz doświadczenia. Gdybym napisała o lotach kosmicznych, zapasach w błocie, czy grze na drumli też zapewne napisałabyś, że Ty owszem, miałas indywidualne loty, a Twoje klientki na drumli wymiatają w filharmonii.

NIestety, zadne z powyższych mnie nie pasjonuje.
A tak sie dziwnie składa,ze posród kilkuset osób, które przeszły przez "moje ręce" mozna znalesć przeróżne specjalności.
To takie zaskakujące?
Co więcej przyznam ,że przyszła mi do głowy jedna rzecz gdzie długie paznokcie rzeczywiscie by przeszkadzały - wspinaczka skałkowa.
Ale,że mam lęk wysokości, to podobnie jak loty kosmiczne, niestety w moim przypadku odpada.

Oki - bardzo światowy z Ciebie człowiek. Podziwiam.

Dziękuję, staram się jak mogę.

Kolejne wycieczki osobiste i ubliżanie.
Jak dla mnie te wypowiedzi kwalifikują się do interwencji moda.

W sytuacji gdy licealista nie zna alfabetu i nie potrafi czytać , powiemy ,ze jest analfabetą.

Gdy kierowca TIRa ma wadę wzroku minus 10 powiemy ,ze jest ślepy.

Gdy student historii nie będzie znał odpowiedzi na pytanie kto był pierwszym królem Polski, powiemy ,ze jest nieukiem.

Gdy dorosły, sprawny człowiek mówi,ze nie potrafi chwycić hantli i manewrować palcami przy fundamentalnych czynnościach życiowych mówimy ,ze jest ograniczony psychoruchowo i pozbawiony podstawawych zdolności manualnych.
Zaś niedołęstwo to "stan niemożności wykonywania podstawowych czynności życiowych"

To inwektywy?
Nie, to najzwyklejsze stwierdzenie faktu.
Nawet nie nacechowane pejoratywnie bo np. starcze niedołęstwo budzi często chęć niesienia pomocy.

Bardzo się cieszę, że masz interesujące życie, nawet jeśli tylko część z tego, co tu nawypisywałaś jest prawdą, to i tak zasługuje to na uznanie.
Nie zasługuje na nie natomiast poziom kultury dyskusji, który tu zaprezentowałaś.

Dzięki bogu mogłabym nawypisywać jeszcze kilka razy więcej. Jest z czego wybierać.
Co ciekawe widzę tu pewien relatywizm, bo opis Twoich dyscyplin sportowych również zajął nieco miejsca.

Zaś poziom wypowiedzi jest całkowicie adekwatny do poziomu dyskusji jaki toczył się na poprzednich stronach.

[villemcia]

Napisane przez Sabbath

Nie sądzę, by możliwe było zagranie w kosza, czy siatkę, nogę, sportów walki - siłowni, założyć łańcuch, strzelać z łuku, instrumentów muzycznych: połaskotanie, pomizianie dziecka.

nie no super, to połowe moich klientek powinna to przeczytac, bo wyobraz sobie, że mam takie co:
graja w kosza i siatke- i paznokcia nic nie jest(pilce tez nie )
uprawiają sporty walki- np. moje siostry, robia sobie u mnie pazurki a trenuja aikido- wiec jak widac mozna
instrumenty muzyczne- klientka, ktora gra na pianini jakos nie nazeka
połaskotanie, pomizianie dziecka- mam klientki z dziecmi, nawet moja kumpele co ma male dziecko i jakos umieja to zrobic

mam nawet kientke co jezdzi w rajdach samochodowych, byla na alasce i to w dlugivh pazurkach- nie tylko zwyciezyla i pokonala chlopow ale i pazurki wrócily cale co do jednego...

wniosek:
malo wiesz o tipsach a krtykujesz i glupoty gadasz!


co do mnie- lubie stylizacje pazurków i sama sobe takie robie...
nie mam tez nic przeciwko naturalnym, o ile ktos o nie dba...

[Sabbath]

Napisane przez maszka4

Oooj moja droga pomimo mojego małego stażu w zakładaniu pazurków (1,5 roku) mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ja jestem jedyną osobą, która ma zawsze najdłuzsze paznokcie, i nie miałam ani jednej klientki, która by zrobiła sobie dłuższe. Są to przeważnie frenche z delikatnymi ozdobami. I zdecydowanie królują krótkie paznokcie .

Nie wiem o czym chcesz nam powiedzieć, ale nie mam pojęcia o co ci chodzi mówiąc, że "tu jest mowa o innych tipsach" nie ma podziału na takie i na takie tipsy, są jedne, tylko raz ładnie i poprawnie wykonane, a raz brzydko.

I my jako osoby orientujące się w temacie, mówimy tylko i wyłącznie o takich paznokciach, jakie zaprezentowała nam Paula.

Ja zaś, jako osoba orientująca się w temacie jedynie na tyle, na ile zwrócą moją uwagę szczególnie długie paznokcie u kogoś mówię o tych, które zauważam.

I proszę, zważcie, że znaczna część ludzi ma taki ogląd sprawy, jak ja.

Nie wchodzę na fora paznokciowe, nawet tu bym pewnie nie weszła, gdyby nie wyświetlił się ten temat na forum głównym.
Sama pewnie rozumiesz, że raczej nie wchodzimy głębiej w tematy, które nas nie pasjonują.

Przyznaję wszelako, że zadziwia mnie to, co piszesz (to, co Panie piszecie) o statystyce zakładanych tipsów.. Na te krótkie, gustowne paznokietki nie zwraca się uwagi pewnie dlatego, że wzrok przyciągają głównie te mniej oszczędne w formie.

Inna rzecz, której mogłabym się czepiać to oczywisty fakt, że trudniej mieć własne ładne, niż sztuczne ładne, ale fakt - dotyczy to wszystkiego. Włosów, cery, zębów, nawet figury (mam ma myśli liposukcję jako alternatywę dla ruchu na przykład).

Co więc sprawia, że akurat dyskusja o paznokciach budzi szczególne emocje?

Ze mną jest trochę tak, jak z TŻtem Dzustam:

Napisane przez dzustam

Tylko pojawił się mały problem... Tż jak usłyszał o moim pomyśle zbladł i zerwało go na wymioty. To pomyślałam, że nie będę mu wywoływała choroby morskiej na stałym lądzie

Trochę, bo oczywiście takich strasznych rzeczy nie przeżywam.

I, oczywiście sadzę, że tak on, jak i ja nie mamy na mysli krórkiego, gustownego frenczu.

Oczywiście nic mi do tego, co kto nosi na paznokciach , podobnie jak Paniom nic do tego, gdzie się kto goli...


A o naturalności nic nie pisałam.

Napisane przez paulakrk

W sytuacji gdy licealista nie zna alfabetu i nie potrafi czytać , powiemy ,ze jest analfabetą.

Gdy kierowca TIRa ma wadę wzroku minus 10 powiemy ,ze jest ślepy.

Gdy student historii nie będzie znał odpowiedzi na pytanie kto był pierwszym królem Polski, powiemy ,ze jest nieukiem.

Gdy dorosły, sprawny człowiek mówi,ze nie potrafi chwycić hantli i manewrować palcami przy fundamentalnych czynnościach życiowych mówimy ,ze jest ograniczony psychoruchowo i pozbawiony podstawawych zdolności manualnych.
Zaś niedołęstwo to "stan niemożności wykonywania podstawowych czynności życiowych"

To inwektywy?
Nie, to najzwyklejsze stwierdzenie faktu.
Nawet nie nacechowane pejoratywnie bo np. starcze niedołęstwo budzi często chęć niesienia pomocy.

A w sytuacji, kiedy ktoś się z tobą nie zgadza, należy go nazwać człowiekiem ograniczonym? Bo to, że nie masz "za grosz szacunku" do swych rozmówców widzę aż nadto wyraźnie.

Nazwanie kogoś osobą niedołężną w momencie, kiedy nie czyta się uważnie, że pisze on o sztandze, nie o hantlach też jest wyjątkowo obiektywne.
O czytaniu ze zrozumieniem już było...

[dzustam]

Z żalem muszę stwierdzić - mam już wrażenie, że powinnam się nad sobą poważnie zastanowić gdyż nie posiadam tipsów, żelu i dyskusja cokolwiek przypomina "tipsową sektę".

Osobom postronnym, które nie znają się na fachu, w oczy rzucają się przede wszystkim panie z 20 cm paznokciami i tonami brokatu na nich. Dobrze wykonanej pracy nie powinno być chyba widać na pół kilometra?

Żeby nie było wypowiadam się na zadane pytanie w wątku i o sytuacji w wątku, nie naskakuję na niczyją wykonaną pracę na pazurkowym.

[frauhelga]

kiedys u Ewy Drzyzgi poruszono temat antykoncepcji-zaproszono przeciwniczki i zwolenniczki pigulek antykoncepcyjnych-i wiecie co?
Kobity,ktore badaly sobie temperature w pochwie malo nie pozjadaly babeczek,ktore spokojnie lykaly hormony-piana im bulgotala na pyskach-malo nie sczezly zeby przekonac te ,,sztuczne'' zeby obserwowaly sobie sluz czy inne cholerstwo i zadaly sobie odrobine trudu!
a panienki od tabletek-spokojniutko...z poblazliwym usmiechem....
i tu jest tak samo!
chcesz nie miec pozelowanych-to nie miej.

[Gothic_Daisy]

Napisane przez dzustam

Osobom postronnym, które nie znają się na fachu, w oczy rzucają się przede wszystkim panie z 20 cm paznokciami i tonami brokatu na nich. Dobrze wykonanej pracy nie powinno być chyba widać na pół kilometra?

Niestety, to chyba o to chodzi.
Ja na słowo tipsy widzę (nie ubliżając nikomu) opaloną w solarium lalkę Barbi z długaśnymi pazurami w jaskrawych kolorach, z brokatem itp, która wygląda jakby na pewno nie potrafiła zawiązać sznurówki, a co dopiero grać w kosza Wiem, przejaskrawiam, ale myślę, że dla laika, który nie zna się na trendach dotyczących paznokci, tak to wygląda.
Ze to jest zaledwie część prawdy dowiedziałam się po wejściu na ten wątek, gdzie ku mojemu zaskoczeniu (naprawdę!) okazuje się, że 80% osób robi krótkie tipsy - no naprawdę bym na to nie wpadła Ale to fajnie, człowiek uczy się przez całe życie
Na pewno teraz będę inaczej patrzeć na tipsy

[paulakrk]

Napisane przez Sabbath

Przyznaję wszelako, że zadziwia mnie to, co piszesz (to, co Panie piszecie) o statystyce zakładanych tipsów.. Na te krótkie, gustowne paznokietki nie zwraca się uwagi pewnie dlatego, że wzrok przyciągają głównie te mniej oszczędne w formie.

NIebywałe!
Ale przecież "tipsy mi się nie podobają" - to twierdzenie przewinęło się tu kilkakrotnie!
Więc skoro się nie podobają = są widoczne = są widoczne a wiec czymś rażą = rzucają się w oczy bo są szpetne.

Co jest totalną bzdurą bo jak widać na załączonych obrazkach, o paznokciach, które tu pokazałam zaden postronny obserwator - w szkole, autobusie czy sklepie - nie powiedziałby ,że są sztuczne.
A już napewno nie obrzydliwe.

A w sytuacji, kiedy ktoś się z tobą nie zgadza, należy go nazwać człowiekiem ograniczonym? Bo to, że nie masz "za grosz szacunku" do swych rozmówców widzę aż nadto wyraźnie.

NIe nazwałam Cie ograniczoną dlatego ,ze sie ze mną nie zgadzasz ale dlatego ,ze twierdzisz, iż "tipsy Ci sie nie podobają".
A ja gwarantuje,że ładnie zrobionych nie poznałabys choćby wyskoczyły teraz z monitora i zatańczyły na biurku kankana.

Nazwanie kogoś osobą niedołężną w momencie, kiedy nie czyta się uważnie, że pisze on o sztandze, nie o hantlach też jest wyjątkowo obiektywne.

Mówiłam ogólnie o zajęciach na siłowni - gdzie przy ćwiczeniach wytrzymałościowych czy kształtujących mamy do czynienia z chwytem młotkowym, nachwytem, podchwytem, z pracą z gryfem prostym, łamanym, sztangami, sztangielkami czy hantlami. I żaden z nich problematycznym nie jest.
A przynajmniej być nie powinien.

O czytaniu ze zrozumieniem już było...

Obawiam się, ze jestem jedną z ostatnich osób, którym można zarzucić brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Ale rozumiem, brak argumentów robi swoje.


Miłego wieczoru wszystkim życzę, wracam do notatek, jutro dwa kolejne egzamy

[maluszka22]

Ja mam dosc dlugie tipsy i wcale nie wygladam jak "barbie",mam tez dziecko przy ktorym swietnie sobie radze,mase obowiazkow domowych-to tez zaden problem.Paula wreszcie sie wypowiedzialas popieram oczywiscie, a wogole to Panie moderatorze zamknij pan wkoncu ten bezsensowny watek!!!

[cho-jang]

Napisane przez Sinobroda

Wszystkie tematy są o tipsach! A przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Kompletnie tego nie rozumiem, ponieważ jak dla mnie sztuczne paznokcie (obojętnie jakie) na zawsze pozostaną obrzydliwe. Podobnie jak doczepiane włosy. Nie obraźcie się oczywiście, pytam z czystej ciekawości: po co robicie sobie tipsy?
Jedynym plusem, jaki wydumałam jest to, że zamiast żmudnego łykania witamin i długiego zapuszczania tipsy zapewniają natychmiastowy efekt. Ale czy warto niszczyć sobie paznokcie...?

dzięki za ewentualne odp.
pozdrawiam!

Siemka!

Ja uznaje naturalne paznokietki. Teraz mogę się poszczycić długimi pazurkami, ale wcześniej miałam strasznie zniszczone (cały czas mi się łamały i rozdwajały). Jednak dzięki mojej cierpliwości i odrobiny staranności już są OK.

Osobiście nie mam nic do tipsów, ale nie polecam. Moja koleżanka przedłużała sobie paznokcie na studnówkę i od tamtej pory ciąglę się jej łamią. Są po prostu w opłakanym stanie.

Pozdrawiam wszystkich

[Sunny20]

Napisane przez villemcia

nie no super, to połowe moich klientek powinna to przeczytac, bo wyobraz sobie, że mam takie co:
uprawiają sporty walki- np. moje siostry, robia sobie u mnie pazurki a trenuja aikido- wiec jak widac mozna
instrumenty muzyczne- klientka, ktora gra na pianini jakos nie nazeka

Interesujące... szczególnie z tym pianinem. Znam kilka osób, które grają na fortepianie i pianinie i krótkie paznokcie są tam niejako wpisane w zawód.
A co do aikido i ogólnie sztuk walki to też nie widzę tam miejsca dla tipsów, no bo jak np. prawidłowo zwinąć pięść, przecież długie paznokcie będą się wbijały w rękę?

[Angel@]

Napisane przez dzustam

Osobom postronnym, które nie znają się na fachu, w oczy rzucają się przede wszystkim panie z 20 cm paznokciami i tonami brokatu na nich. Dobrze wykonanej pracy nie powinno być chyba widać na pół kilometra?
.

Gothic_Daisy
Ja na słowo tipsy widzę (nie ubliżając nikomu) opaloną w solarium lalkę Barbi z długaśnymi pazurami w jaskrawych kolorach, z brokatem itp, która wygląda jakby na pewno nie potrafiła zawiązać sznurówki, a co dopiero grać w kosza

Dziewczyny ale to nie o tym ta dyskusja. Problem dotyczy tego, czy jakakolwiek "sztuczność" na paznokciach jest do zaakceptowania, czy też nie? I powyżej problem ten został (powiedzmy) rozwiązany
A to, czy ktoś ma tipsy wykonane żelem w naturalnym kolorze, czy też jakimś kolorowym + brokat, to jest kwestia stylu, osobowości itp. Tak samo możemy "dyskryminować" dziewczyny ze względu na kolor włosów, sposób ubieranie się itd. Proponuję nie przeciągać tej beznadziejniej dyskusji dodatkowo w tym kierunku.

[mex]

Napisane przez ...:::oblabobla:::...

Przeciwniczki tipsów
A co sądzicie o utwardzeniu naturalnych paznokci żelem?, żeby były mocniejsze, żeby miały ładniejszy kształt i nie były kruche Czy to też totalna masakra?

W przypadku problematycznych naturalnych paznokci-oczywiście, na masową skalę-nie.

Napisane przez paulakrk

< Tylko najpierw, w ramach kontestacji chciałabym zaznaczyć ,ze nie mam za grosz szacunku do osób ograniczonych oraz zabierających głos w temacie o którym nie mają bladego pojęcia więc proszę docenić fakt,że hamuję się i cenzuruję ten komunikat >


Z tego co tu opisujesz , wynika wyraźnie ,ze jesteś osobą niedołężną i pozbawioną podstawowych zdolności manualnych.
Pozostaje tylko współczuć.


Konkludując - brzydzę się osobami ograniczonymi.


Załosnym jest wypisywanie na forach tego typu bzdetów - zwłaszcza przez osoby w najmniejszym nawet stopniu nie orientujące się w tematyce, w której zabierają głos.

Ojojoj, fatalne wypowiedzi.

Napisane przez paulakrk

Dla ilustracji, dodam jeszcze kilka zdjeć tych obrzydliwych, sztucznych szponów, które uniemożliwają pieszczoty z synem ( tudzież innym przedstawicielem płci męskiej - kwestia gustu. I możliwosci )

Obrzydliwe nie są. Ładne też nie. W sposób widoczny sztuczne - tak. Krótkość i brak festynu na paznokciu nie równa się doskonałości matki natury. Nie wszystkich da się oszukać. Albo zachwycić

Napisane przez maszka4

Nie wiem o czym chcesz nam powiedzieć, ale nie mam pojęcia o co ci chodzi mówiąc, że "tu jest mowa o innych tipsach" nie ma podziału na takie i na takie tipsy, są jedne, tylko raz ładnie i poprawnie wykonane, a raz brzydko.

I my jako osoby orientujące się w temacie, mówimy tylko i wyłącznie o takich paznokciach, jakie zaprezentowała nam Paula.

Ale nawet takich, które wkleiła Paulakrk, prawie ze świeczką można szukać na "pazurkowym". Przyznasz, że jednak większość zdjęć na tym forum jednak te inne paznokcie przedstawia.

Napisane przez Sabbath

Przyznaję wszelako, że zadziwia mnie to, co piszesz (to, co Panie piszecie) o statystyce zakładanych tipsów.. Na te krótkie, gustowne paznokietki nie zwraca się uwagi pewnie dlatego, że wzrok przyciągają głównie te mniej oszczędne w formie.

Każda z kobitek, którą znam, i która robi sobie tipsy, nie musi o tym tak naprawdę mówić. Żadna z tych kilkunastu/jak nie -dziesięciu osób nie ma paznokci, które chociaż odrobinę/trochę/w granicach przyzwoitości mogłyby przypominać naturalne ładne twory. Które mogłyby oszukać/udawać coś czym nie są, a chciałyby pewnie być

Napisane przez frauhelga

kiedys u Ewy Drzyzgi poruszono temat antykoncepcji-zaproszono przeciwniczki i zwolenniczki pigulek antykoncepcyjnych-i wiecie co?
Kobity,ktore badaly sobie temperature w pochwie malo nie pozjadaly babeczek,ktore spokojnie lykaly hormony-piana im bulgotala na pyskach-malo nie sczezly zeby przekonac te ,,sztuczne'' zeby obserwowaly sobie sluz czy inne cholerstwo i zadaly sobie odrobine trudu!
a panienki od tabletek-spokojniutko...z poblazliwym usmiechem....
i tu jest tak samo!
chcesz nie miec pozelowanych-to nie miej.

Jak na razie największy bum powstał o to, że sztuczne pazury mogą się nie podobać. Jeśli one piękne oraz twarzowe są. I basta.
Dziwne są Twoje sugestie, nie udało mi się zauważyć agitacji obozu za tipsami przez beztipsowe.

Napisane przez paulakrk

NIebywałe!
Ale przecież "tipsy mi się nie podobają" - to twierdzenie przewinęło się tu kilkakrotnie!
Więc skoro się nie podobają = są widoczne = są widoczne a wiec czymś rażą = rzucają się w oczy bo są szpetne.

Co jest totalną bzdurą bo jak widać na załączonych obrazkach, o paznokciach, które tu pokazałam zaden postronny obserwator - w szkole, autobusie czy sklepie - nie powiedziałby ,że są sztuczne.
A już napewno nie obrzydliwe.

A jednak. Niektórzy mają sokoli wzrok

Obrzydliwe może nie, ale biorąc pod uwagę choćby pierwsze zdjęcie z brzegu - paznokcie kciuków i małych palców . Rozumiem, że jest to owa "krzywa c". No sorry, jeśli to jest ładne (taki paznokieć-piłka) to przepraszam. Może oczywiście tylko ja widzę to co widzę (tym bardziej, że na jedno ślepię nie dowidzę), ale wiem co mi się podoba, a co odstaje od jakiejś tam mojej estetyki i upodobań. Choćby paznokciowych

I jeszcze tylko malutkie jedno - żeby oceniać obraz nie trzeba być malarzem i 7367260202 innych przykładów

[Sabbath]

Napisane przez paulakrk

Aaaa etetowa blondyneczko - piękne włosy !
Jaki to pech ,ze ludzie idąc z duchem cywilizacji i postępu wykoncypowali instytucję ścinania wlosów!

Prawda?

Nie wiem, czy tą etatową blondyneczką Paulakrk usiłowała urazić mnie, czy Dobrąradę, która zamieściła tu zdjęcie swoich przedłużonych włosów.

Taki widać ma dziewczyna sposób porozumiewania się.

Otóż , mimo niechęci odniosę się jeszcze raz do postów tej szczególnej Wizażanki.

Sądzę, że informacja o tym, że 80% zakładanych tipsów stanowi frenczyk w rodzaju tego z cytowanego posta to kłamstwo. Nawet dziewczyny wypowiadające się tu w obronie tipsów (których argumenty w większości zdają mi się przekonujące) nie piszą o tipsie wystającym milimetr za opuszek.

Czy jest ktoś obiektywny tutaj, kto te statystyki zna? Bo moja znajoma zakładająca tipsy twierdzi, że paznokcie króciutkie to margines i prawie się takich nie zakłada.

Określenie tipsy zwykle odnosi się to paznokci z wątków:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153460&page=16

czy:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153493&page=12

Znalazłam też bloga ze starannie wykonanymi paznokciami i opisywanych przez Paulękrk frenczyków jakoś tam nie widać za bardzo...

http://magiczne-paznokietki.blog.onet.pl/

Paulakrk pisze o mistrzyniach w aikido, kickboxingu, czy skrzypaczkach w filharmonii i innych ciekawych osobowościach mających tipsy, nie zmienia to jednak w żaden sposób faktu, że z paznokciami takimi, jak w linkach, ręki prawidłowo w pięść nie złozysz, struny nie przyciśniesz, nawet na podstawowym stopniu szkoły muzycznej.

Myślę, że Paulakrk usiłuje manipulować faktami, a to jest w dyskusji niedopuszczalne. Podobnie jak pogardliwe zwroty, przed których stosowaniem ta Pani powstrzymać się nie potrafi.

Angel - teraz to, o czym Ty piszesz, bo to ważna kwestia:

czy sztuczność na paznokciach jest dopuszczalna.

W mojej opinii - jest. Podobnie jak puder, malowanie rzęs, farbowanie włosów etc. Tu, jak sądzę nie ma powodu do spierania się.
W każdym razie ja nie o tym.

Drugie pytanie, które też tu wypada zadać, w kontekście wspominanego już przeze mnie porównywania pań bez tipsów do śmierdzących brudasów:

czy naturalność jest dopuszczalna.

W mojej opinii także jest. I także nie bardzo jest powód by kruszyć kopie.
Nie sugeruję wcale Angel, że to robisz...

To, o czym zdaje się rozmawiamy, to fakt, czy podobają nam się takie długie, efektowne tipsy i ewentualnie ozdoby na nich.

W sumie... też nie bardzo widzę szansę na uzgodnienie wspólnego stanowiska - jednym się podobają bardzo, zachwycają wręcz, innym mniej, innym wcale , a u jeszcze innych budzą obrzydzenie (mam na myśli między innymi opisywaną reakcję TŻta Dżustam).
Podobnie jest z tatuażami, tunelami, glanami, czy diabli wiedzą czym jeszcze.
Jak piszesz: to kwestia upodobań, osobowości etc.

Ja osobiście rozpoczęłam tę dyskusję oponując przeciw utożsamianiu naturalnych paznokci z byciem fleją. Rozumiem, że tę kwestię rozstrzygnęłyśmy, choć nikt się do niczego nie przyznaje.


Dalszą dyskusję uważam za bezcelową.
Przyznam jednak, że tak niekulturalną interlokutorkę jak Paulakrk spotkałam na Wizażu pierwszy raz w życiu. Szkoda, że miałam tę okazję.

I, w obliczu tak wspaniałych rozmówczyń jak Yedanna , Dobrarada, czy Twojej pełnej umiaru wypowiedzi, chyba żałuję, że to żenujące spotkanie będzie mi się kojarzyło z tipsami.
Nie powinno, bo jak widać, tipsy nie zrobią z gbura salonowca i analogicznie z mądrej kobiety nie zrobią idiotki.

Pozdrawiam ciepło.

I dziękuję - trochę się jednak dowiedziałam i trochę nauczyłam przy okazji tej wymiany zdań.

[dzustam]

Coś mi się wydaje, że Założycielka Wątku źle ulokowała temat.
Weszła na pazurkowy a tu dziewczyny przyzwyczajone sa do własnego punktu widzenia... inaczej sprawa wyglądałaby może na plotkowym.

Czyli z tego morał taki, że nie należy sie wciskać w jakiekolwiek kółko adoracji ze swoimi niepopularnymi przemyśleniami.

Ja chyba uciekam, bo jeszcze troszkę a z osoby, która potrafiła docenić kunszt pracy i pomysły wykonawców, stanę się zatwardziałą przeciwniczką tipsów...

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez villemcia

nie no super, to połowe moich klientek powinna to przeczytac, bo wyobraz sobie, że mam takie co:
graja w kosza i siatke- i paznokcia nic nie jest(pilce tez nie )
uprawiają sporty walki- np. moje siostry, robia sobie u mnie pazurki a trenuja aikido- wiec jak widac mozna
instrumenty muzyczne- klientka, ktora gra na pianini jakos nie nazeka
połaskotanie, pomizianie dziecka- mam klientki z dziecmi, nawet moja kumpele co ma male dziecko i jakos umieja to zrobic


co do mnie- lubie stylizacje pazurków i sama sobe takie robie...
nie mam tez nic przeciwko naturalnym, o ile ktos o nie dba...

Ja zazwyczaj noszę naturalki, bo mam mocne Gdyby były słabsze, na bank bym sobie je przedłużyła. Bo lubie dłubać przy pazurkach Moje zwyczaj są długie, w liceum grałam w nich w siatkę -wcale ich nie oszczędzałam W kosza też grałam. Raz nawet ktoś rzucił piłkę centralnie w czubki paznokci. Myślałam, że krew się poleje, a mi tylko na lini stresu troszkę lakier odprysnął Praktycznie wszystko da się robić z gługimi paznokciami- nie ważne czy ze sztucznymi, czy naturalnymi. No ok. Jedyna rzeczjakiej bym nie zrobiła, to nie poszłabym na skałki (np. do Doliny Lejowej ) z długimi pazurami. Przy pozostałych czynnościach nie przeszkadzają Wręcz przeciwnie. Smsy pisze mi się o wiele lepiej długaśnymi Jak miałam krótkie, to bolały mnie opuszki palców- tak już mam Na klawiaturze dosłownie plączą mi się literki jak mam krótkie pazury A co do instrumentów muzycznych- sama gram na fortepianie Uwielbiam jak paznokcie stukają o klawisze. Mogłabym tak tłuc godzinami

Aaaaaaa jeszcze mi się przypomniało Faceci (oczywiście nie wszyscy) uwielbają jak się ich skrobie długaśnymi pazurami po pleckach. Wiele moich zaznajomionych klientek tak samo twierdzi kilka z nich nawet sami mężowie wysyłają na przedłużanie

[mex]

Napisane przez dzustam

Coś mi się wydaje, że Założycielka Wątku źle ulokowała temat.
Weszła na pazurkowy a tu dziewczyny przyzwyczajone sa do własnego punktu widzenia... inaczej sprawa wyglądałaby może na plotkowym.

Czyli z tego morał taki, że nie należy sie wciskać w jakiekolwiek kółko adoracji ze swoimi niepopularnymi przemyśleniami.

Ja chyba uciekam, bo jeszcze troszkę a z osoby, która potrafiła docenić kunszt pracy i pomysły wykonawców, stanę się zatwardziałą przeciwniczką tipsów...

Kiedy wchodzisz między wrony musisz krakać tak jak one. Chyba, że lubisz mieszać kijkiem w mrowisku.

[Albertyna]

Napisane przez mex

Kiedy wchodzisz między wrony musisz krakać tak jak one. Chyba, że lubisz mieszać kijkiem w mrowisku.

Pewnie. Są ludzie, którzy z natury sa mąciwodami i przyjemnośc im sprawia prowokowanie innych.
Ja tam wole inne rozrywki.

[mex]

Napisane przez Albertyna

Pewnie. Są ludzie, którzy z natury sa mąciwodami i przyjemnośc im sprawia prowokowanie innych.
Ja tam wole inne rozrywki.

I ci mieszacze zakłócają błogi spokój i urodę jedynej słusznej linii.

Akurat
Fajna satysfakcjonująca prowokacja - powiedzieć na forum o paznokciach (wszystkich, nie wyłącznie o tipsach), że sztuczne są, zdaniem konkretnej osoby, do bani. Ło matko, Albertyna

[Sabbath]

Napisane przez mex

I ci mieszacze zakłócają błogi spokój i urodę jedynej słusznej linii.

Akurat
Fajna satysfakcjonująca prowokacja - powiedzieć na forum o paznokciach (wszystkich, nie wyłącznie o tipsach), że sztuczne są, zdaniem konkretnej osoby, do bani. Ło matko, Albertyna

Hmm... Człowiek zapomina, że to forum o paznokciach, nie o tipsach...

Teraz rzecz ważna:

Napisane przez Paulakrk

NIe nazwałam Cie ograniczoną dlatego ,ze sie ze mną nie zgadzasz ale dlatego ,ze twierdzisz, iż "tipsy Ci sie nie podobają.

Wybacz, ale mam prawo do własnego gustu.
Tipsy mi się nie podobają, ale bardziej nie podoba mi się Twój sposób traktowania rozmówcy.

Tipsy, nawet najbardziej efektowne, nie czynią z człowieka automatycznie osoby dobrze wychowanej.


Jeszcze, pro forma raczej, pozwolę sobie zamieścić wypowiedź Paulikrk: na pytanie, jak jej się żyje z jednymi ze sporządzonych własnoręcznie paznokci odpowiedziała:

Zupełnie normalnie

Raz zahaczyłam kciukiem o kolczyk w języku, raz na rowerze pomotał mi się kciuk ze wskazującym i nieco kłopotliwie myje się włosy ( ale od czego jest druga ręka?! )

Poza tymi mankamentami jest doskonale

To niewątpliwie świadczy o tym, że wszelkie tipsy są super wygodne i to dla wygody są zakładane - dokładnie jak pisze Paulakrk.

To, co pozwolę sobie, nie naruszając praw autorskich zamieścić poniżej, to są pazurki z wątku Pani Paulikrk i to ten właśnie typ, nie zaś milimetrowe frenczyki stanowi w nim znakomitą większość.

Podobnie jak w innych tego typu wątkach.

Oczywiście Panie znające się na rzeczy w ogóle takich na myśli nie miewają. Miewają na palcach.

Z resztą wystarczy spojrzeć, na długość paznokci na awatarach Paulikrk, czy Villemci.

Zaznaczam - moja powyższa wypowiedź dotyczy możliwości trenowania sztuk walki, grania w siatkę, czy na skrzypcach etc, nie zaś urody i (co ważne) oryginalności wykonywanych przez Wizażanki... jak to nazwać... Dziełek.

[paulakrk]

Nie wiem, czy tą etatową blondyneczką Paulakrk usiłowała urazić mnie, czy Dobrąradę, która zamieściła tu zdjęcie swoich przedłużonych włosów.

Hehehehe z całą pewnoością próbowałam obrazić moją drogą koleżankę Dobrą Radę pisząc jej komplement ,że ma śliczne włoski.
Brawo!

Sądzę, że informacja o tym, że 80% zakładanych tipsów stanowi frenczyk w rodzaju tego z cytowanego posta to kłamstwo. Nawet dziewczyny wypowiadające się tu w obronie tipsów (których argumenty w większości zdają mi się przekonujące) nie piszą o tipsie wystającym milimetr za opuszek.

W tym momencie mam już twoje sądy w głębokim poważaniu.
Bo dziewczyny nie piszą tu o tiosach długich, krótkkich, szerokich czy w zielony prążek A OGOLNIE O TIPSACH BO TEGO DOTYCZYŁ WATEK.
I starają się wyjasnić opornym,że "tipsy" nie są synonimem długich , swiecących, kolorowych paznokci.
I, ze JEST MANIPULACJĄ WLASNIE wskazywanie jako przykładów, paznokci bogato zdobionych.

Czy jest ktoś obiektywny tutaj, kto te statystyki zna? Bo moja znajoma zakładająca tipsy twierdzi, że paznokcie króciutkie to margines i prawie się takich nie zakłada.

Więc znajoma nie ma w temacie pojecia.
Proponuje wejsc na www.eurofashion.pl i zapoznać się z opinią innych profesjonalistek.

Paulakrk pisze o mistrzyniach w aikido, kickboxingu, czy skrzypaczkach w filharmonii i innych ciekawych osobowościach mających tipsy, nie zmienia to jednak w żaden sposób faktu, że z paznokciami takimi, jak w linkach, ręki prawidłowo w pięść nie złozysz, struny nie przyciśniesz, nawet na podstawowym stopniu szkoły muzycznej.

A kto powiedział ,ze muszą miec 20 cm paznokcie?!
Nie dociera prosty fakt, że mogą mieć krótkie, delikatne frenche ?
Przekracza to mozliwosci poznawcze zasiadających tu osób ?

To, o czym zdaje się rozmawiamy, to fakt, czy podobają nam się takie długie, efektowne tipsy i ewentualnie ozdoby na nich.

NIE, NIE O TYM ROZMAWIAMY.

Wybacz, ale mam prawo do własnego gustu.
Tipsy mi się nie podobają, ale bardziej nie podoba mi się Twój sposób traktowania rozmówcy.

Oo własnie czytanie ze zrozumieniem sie kłania. I czytanie całej wypowiedzi.
Bo napisalam ,ze WYPOWIADASZ SIE, iz tipsy ci sie nie podobaja mimo,że nie masz pojecia jak naprawde wyglądać mogą i wygladac powinny. SKUPIASZ SIE NA MINIMALNYM PROCENCIE WYKONANYCH WZOROW I UTOZSAMIASZ JE 'Z TIPSAMI'. CO JEST BLEDEM MERTYORYCZNYM i swiadczy o tym,że nie masz o temacie zielonego pojęcia.
I z gustem nie ma to nic wspolnego.

Jeszcze, pro forma raczej, pozwolę sobie zamieścić wypowiedź Paulikrk: na pytanie, jak jej się żyje z jednymi ze sporządzonych własnoręcznie paznokci odpowiedziała:

Czy przypadkiem nie odnosiło się to do "swiderków" które robiłam przez tydzień na Mistrzostwa Polski?
Z tego co pamiętam to tak.
Więc gratuluje nieudanej próby manipulacji faktami.

To, co pozwolę sobie, nie naruszając praw autorskich zamieścić poniżej, to są pazurki z wątku Pani Paulikrk i to ten właśnie typ, nie zaś milimetrowe frenczyki stanowi w nim znakomitą większość.

Bo zwykłych frenchów nikomu się już fotografować nie chce.
Ale jak widać jest dla Ciebie nie do pojęcia fakt,że w tych wątkach pokazuje się najciekawsze typy zdobien ( A TY POKAZALAS PRZEDE WSZYSTKIM PRACE KONKURSOWE CO NIJAK MA SIĘ DO TEGO, CO NOSIMY Z RZECZYWISTOŚCI ) - co nie odzwierciedla pret a porter, które widać na ulicach.

Z resztą wystarczy spojrzeć, na długość paznokci na awatarach Paulikrk, czy Villemci.

Jak zechcę, zrobię sobie nawet paznokcie do samej ziemi.
Jesli to dla ciebie wyznacznik ogólnego trendu, to bardzo dziekuje za uznanie i lekkie przecenenie mojej roli z zakresie propagowania przedłuzonych paznokci.

[Angel@]

Dążąc do zakończenia tego drażniącego wątku wyjaśniam:

"Wątki pazurkowe", to takie, w których "pazurkomaniaczki" pkazują prace wyróżniające się pomysłem, włożoną pracą, wypracowaną perfekcją, starannością ... W takich wątkach nie pokazuje się skromnych frenczyków, czy paznokci pomalowanych na jednolity kolor bo to uznawane jest za standard.

I jeszcze -
W powyższych linkach obrazujących "zwykłe tipsy" pojawił się wątek pazurkowy Raboussamai, w którym ani razu nie zagościły tipsy. Dziewczyna ma długie, naturalne paznockie, o które bardzo dba (czyli coś czego zagorzale bronią tu "zwolenniczki naturalności"). A jednak przez kolorowe lakiery i ozdoby zostały uznane za "sztuczność".

Tak więc zarówno sztuczność jak i naturalność można pojmować na różne sposoby. Z tąd też pojawiły się opinie, że zwolenniczki naturalności to takie, które nie dbają o higienę a zwolenniczki tipsów są plastikowymi barbi. Ale przecież wszyscy wiemy, że te opinie są bardzo mocno przesadzone i wynikły z panującej tu złowrogiej atmosfery.

Sama jeszcze nie tak dawno uważałam, że nigdy wżyciu nie zrobię sobie sztucznych paznokci. A dziś bogatsza o wiedzę i odrobinę doświadczenia fascynuję się tipsami.

Może to trudno zrozumieć, ale te właśnie "kawałki sztuczności na paznokciach" potrafią stać się pasją, czymś bez czego trudno żyć. Ktoś gdzieś wcześniej wymieniał dyscypliny sportów, które dla mnie wydają się nieciekawe, mało kobiece i nie warte nawet spróbowania - choć dla tej osoby są czymś bez czego nie potrafi żyć. Tak samo z pewnością ten ktoś nie wyobraża sobie poświęcania czasu na stylizację paznokci. Po prostu różnimy się od siebie. Uszanujmy wzajemnie swoje upodobania i zakończmy tą dyskusję.

[villemcia]

Napisane przez Sunny20

Interesujące... szczególnie z tym pianinem. Znam kilka osób, które grają na fortepianie i pianinie i krótkie paznokcie są tam niejako wpisane w zawód.
A co do aikido i ogólnie sztuk walki to też nie widzę tam miejsca dla tipsów, no bo jak np. prawidłowo zwinąć pięść, przecież długie paznokcie będą się wbijały w rękę?

a czy ja gdzies napisałam, że te tipsy maja długie..nie...
wiec nie nadimpretuj...

maja krótkie pazurki-ledwo wychodza za opuszek, ale maja tipsy...

nie wiem czemu wszyscy kojarza tipsy z dlugoscia min. 5 cm...

[villemcia]

Napisane przez Sabbath

Z resztą wystarczy spojrzeć, na długość paznokci na awatarach Paulikrk, czy Villemci.

ano mam długie, a to dlatego, że w krótkich nie umiem funkcjonowac- to raz...
a dwa- wyobraz sobie, że dzieki ich długości i wzorkom wiele takich sceptyczek jak ty przekonałam, że tipsy potrafia byc funkcjonalne i to, że sie ma długie paznokcie nie znaczy, że siedzi sie na kanapie i tylko pachnie...bo to nieprawda...

moja kumpela jest samotnie wychowujaca syna matka, robi u mnie tipsy- najpierw robiła krótki, bo sie bała..teraz długościa nie ustepuja moim i dziecko jakos podrapane nie chodzi, dom jest posprzatany, ciuchy wyprane- i to recznie! a i obiad tez da sie ugotowac...juz nie mowie, że łancuszki sama sobie zapina i nawet smsy da sie wysłac jak ma sie sposob!

a co do twojego wniosku- że mało kto robi krótkie pazurki z frenchem...mam takich sporo w swojej galerii, tyle, że na blogach itp. trudno by non stop zamieszczac ino krótki french, bo to ogladajacym sie nudzi juz przy 5 razie...
kiedys czesto na swoim blogu takie krotkie frenche zamieszczalam, bo kobietki lubiace poszalec rzadko sa i co slyszałam od ogladajacych- "znów french, to już nudne daj jakieś wzorki"
i terz głównie pojawiają sie wzorki- bo i klientki sie przestawły na odważniejsze pazurki, a frenche rzadziej już sa...

[dobrarada]

hej
baby koniec darcia
gary myć
obiad chłopu robić
dziecka oporządzić
pranie poprasować
......................... ...

jadę odebrać kota od weterynarza i jak wrócę ma być spokój

włosy mam blond i uwielbiam blond - mogę być uważana za blondynkę (niemądrą) ale niestety ubolewam że nikt mnie z barbi nie pomyli (lekka nadwaga delikatnie mówiąc)
a chciałabym ..... te cycki i ta talia i te nogi...... masakra......

a Paula jest zadziora i taką ma naturkę zadziorowatą i albo się to polubi albo nie, pazury robi znakomicie i tu nie ma kwestii , robi je w sposób prawidłowy i wzorcowy, a czy się komu podoba to czy nie to tak jak z obrazami malarzy czy projektami ciuchów, jednemu się podoba a drugiemu bynajmniej.....

[Emilia1]

zamykam wątek !
Paulakrk dostajesz punkty karne za obrażanie użytkowników forum. Osoba tak światowa jak Ty powinna świecić przykłądnością w konweracjach i proszę weż pod uwagę fakt ( bo zapewne nie wiesz, czytając Twoje posty) ze na to forum moze wchodzic kazdy i kazda osoba ma prawo się udzielac i wyrażać swoje opinie - rowniez osoby nie mające styczności z przedłużaniem paznokci paznokci.
Gratuluję tytułu V vc mistrza. Ja takze mam wiele nagrod za make upy a jakos potrafię pisać milo i na poziomie , nie chwaląc się przy tym czego to ja nie zdobylam i nie mam. przykro mi to stwierdzic , ale gdybyś się odzywala na tych mistrzostwach (za ktore ponoć masz tytuł )to wywaliliby Cię z konkursu za antypatyczność i prostactwo wypowiedzi.