Wszystko o JOKO - naszych polskich kosmetykach :)

[d5e122ca61e6f552e62c3b063bbe18e6104816de_6588c601bcce8]

Treść usunięta

[Klaudusia-13]

Właśnie w TWIST kupiłam, wybrałam puder matujący.
Nawet dobry

[Susanna]

Napisane przez Narek

Dziewczyny, jeżeli ta informacja już pojawiła się w tym wątku, to przepraszam.
W Twiście są kosmetyki Joko, widziałam puder rozświetlający, cienie do powiek i błyszczyk. Cena 5 zł.

Nie pojawiła sie dobrze wiedzieć, może się skusze i kupię choć z gazet typu Twist dawno już wyrosłam
PS. Czego się nie robi dla JOKO

[Narek]

Napisane przez Susanna

Nie pojawiła sie dobrze wiedzieć, może się skusze i kupię choć z gazet typu Twist dawno już wyrosłam
PS. Czego się nie robi dla JOKO

Tym bardziej się cieszę, że nie powieliłam informacji
Wrzucam kilka fotek pudru rozświetlającego, mam nadzieje, że się przydadzą.

[Susanna]

Wreszcie kupiłam sobie coś z JOKO
Wybrałam róż do polików Virtual i odżywkę Zadbane Paznokcie odbudowa i wzrost - o rety żeby pomogła

[WioletaM]

Napisane przez Narek

Dziewczyny, jeżeli ta informacja już pojawiła się w tym wątku, to przepraszam.
W Twiście są kosmetyki Joko, widziałam puder rozświetlający, cienie do powiek i błyszczyk. Cena 5 zł.

ja kupiłam poczwórne cienie brązowo-różowe

[YenneferD]

Napisane przez Narek

Tym bardziej się cieszę, że nie powieliłam informacji
Wrzucam kilka fotek pudru rozświetlającego, mam nadzieje, że się przydadzą.

Też kupiłam Twista z tym pudrem

[telbuh]

U mnie (Łódź) były zestawy z cieniami - zupełnie inne (dla mnei kiepskie kolory), niż WioletaM pokazała i 1 szt eye-linera. Już jest mój

[WioletaM]

U mnie jeszcze była chyba maskara wodoodporna w brązowym opakowaniu.
Te kosmetyki są chyba z nowej serii, bo data produkcji to 01/2008.

[Susanna]

Napisane przez WioletaM

ja kupiłam poczwórne cienie brązowo-różowe

Fajnie wygląda kolorystyka bardzo mi odpowiada
Ja niestety chyba źle dobrałam odcień różu... no nic najwyżej mama otrzyma gratis coś czułam że tak będzie

[ukrycior]

Susanna, a może jakieś fotki wrzuć... doradzimy. A jaki to kolor?

[Susanna]

Napisane przez ukrycior

Susanna, a może jakieś fotki wrzuć... doradzimy. A jaki to kolor?

Zrobię fotki różu po pracy to same ocenicie kolor ehhhh wydaje mi się że jest za czerwony jak dla mnie :/

[Susanna]

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

[iziaczek]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Moim zdaniem bez różu prezentujesz sie lepiej

Na tych fotkach wyglądasz jakbyś miała gorączkę.Wogóle wydaje mi się ze róż pasuje do dziewczyn z idealna skórą(gładką) bo w przeciwnym razie podkresla niedoskonałosci cery.


Ale ja jestem wielką przeciwniczką rózów na twarzy,więc moze nie jestem obiektywna

[nowka1]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Mi tez sie wydaje ze nie za bardzo Ci pasuje może troszkę delikatniejszy odcień byłby ok

A ja zakupiłam eye-liner Po pierwszej próbie nie byłam zadowolona bo nie miałam wprawy w malowaniu sie... ale dalej próbowałam i już jest ok
Cały dzień trzymał się na oczkach

[Susanna]

Dziewczyny róż dałam mamie załamana jestem ale trudno, nadal będę się paćkać kuleczkami brązującymi Giordani Gold, które bardzo lubię
Co nie znaczy że rezygnuję po wypłacie kolejne podejście do zakupu różu

[gosik.s]

No to ja się wyłamię, bo uważam, że ten kolor różu jednak całkiem fajnie Ci pasował. I do tego czegoś, co miałaś na ustach, i ogólnie do Twojego typu. Zwłaszcza na środkowej fotce bardzo naturalnie się prezentuje. Tylko troszkę delikatniej bym go nakładała.

PS. Masz cudne rzęsy

[Aggie125]

Susanna, moim zdaniem odcień był jak najbardziej OK, ale nałożylas go trochę zbyt hojnie i zrobił się z tego różowy placek.

[ukrycior]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Susanna, mnie się też bardzo pooba. Można by go nieco przydymić sypańcem albo czyś delikatnie rozświetlającym, może faktycznie jest go zbyt dużo na policzku. Ale kolor uważam za ok. Łanie Ci też będzie w jasnych, chłodnych różach

[annmarie]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Napisane przez Aggie125

Susanna, moim zdaniem odcień był jak najbardziej OK, ale nałożylas go trochę zbyt hojnie i zrobił się z tego różowy placek.

Miałąm dokładnie takie skojarzenia jak Aggie - kolor fajny, ale zbyt dużo i za słabo roztarty.

Poza tym możesz zrobić odwrotnie niż tradycyjnie i na podkłąd najpierw róż, a potem na to puder - będzie delikatniejszy i roztarty efekt

Napisane przez iziaczek

Wogóle wydaje mi się ze róż pasuje do dziewczyn z idealna skórą(gładką) bo w przeciwnym razie podkresla niedoskonałosci cery.

Nie, nie - dobrze nałożony róż odwróci uwagę od niedoskonałości (oczywiście umiarkowanie - wiadomo, że nie odwróci uwagi od masy pryszczy, ale przykuje wzrok do ładnie "uformowanych" policzków zamiast np. do rozszerzonych porów na nosie

[dimiti]

Napisane przez gosik.s

No to ja się wyłamię, bo uważam, że ten kolor różu jednak całkiem fajnie Ci pasował. I do tego czegoś, co miałaś na ustach, i ogólnie do Twojego typu. Zwłaszcza na środkowej fotce bardzo naturalnie się prezentuje. Tylko troszkę delikatniej bym go nakładała.

PS. Masz cudne rzęsy

ja tez uwazam ze bardzo ladnie wygladalas ozywil buzke

[dimiti]

zapomnielam co chcialam napisac wiec wczoraj wyciagnelam swoja kosmetyczke z cieniami i przezylam szok...pelno cieni z joko! wogole zapomnialam ze je mam bo przestalam uzywac cieni jakis czas temu ale nadaj sa swietne i swietnie wygladaja

[Susanna]

Ale dziewczyny namieszałyście teraz to już sama nie wiem co robić. Może zrobię tak, że obie z mamą będziemy różu używać bo jak to mówią: kto coś daje kto odbiera ten się w piekle poniewiera

[alkapone]

Napisane przez annmarie

Miałąm dokładnie takie skojarzenia jak Aggie - kolor fajny, ale zbyt dużo i za słabo roztarty.

Poza tym możesz zrobić odwrotnie niż tradycyjnie i na podkłąd najpierw róż, a potem na to puder - będzie delikatniejszy i roztarty efekt



Nie, nie - dobrze nałożony róż odwróci uwagę od niedoskonałości (oczywiście umiarkowanie - wiadomo, że nie odwróci uwagi od masy pryszczy, ale przykuje wzrok do ładnie "uformowanych" policzków zamiast np. do rozszerzonych porów na nosie

ja też się tego uczę - nakładania, rozcierania itp
w razie potrzeby mam jaśniutki puder prasowany, którym rozbielam efekt, lub brązuję, różne są wariacje, najlepiej z lusterkiem w łapce, szukać najlepszego efektu

[Siuniaaa]

Napisane przez Narek

Tym bardziej się cieszę, że nie powieliłam informacji
Wrzucam kilka fotek pudru rozświetlającego, mam nadzieje, że się przydadzą.

Mam ten sam puder na początku myślałam że będzie za jasny ale teraz stwierdzam że wspaniale nadaje się do rozświetlenia twarzy nie daje mocnego koloru ale za to fajny efekt rozświetlenia

[Siuniaaa]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Róż ma ładny kolor sama mam podobny tylko na Twojej twarzy wygląda troszke krzykliwie współgrając z odcieniem Twojej naturalnej karnacji lepiej widziała bym Cię w ciepłych odcieniach brzoskwini lub łososia ale oczywiście kolor musi być bardzo delikatny tak jak Twoja uroda Druga opcja według mnie to nałożyć pod róż jakiś puder brązujący wtedy myślę że będzie bardzo ładny efekt bo ożywi on buźkę i podkreśli rysy pozdrawiam

[maat7]

Napisane przez Susanna

Dziewczyny oceńcie ten kolor różu. Mi się wydaje ze różowy i za krzykliwy :/ A Wy jak uważacie?? Może to moje omamy bo nie korzystam z różu na codzień i dziwnie się czuję... Seria Virtual nr 12.

Susanna - jeśli nadal chętnie czytasz rady i opinie - oto moja. Ten kolor jest ładny, ale przy Twojej jaśniutkiej karnacji i minimalnym makijażu pozostałych elementów twarzy musi być nałożony albo super delikatną mgiełką, albo poszukałabym coś w odcieniu delikatnego angielskiego różu lub świetlistego beżowego różu - byleby nie perfidnie perfidny różowy bo to poniżej naszej godności .
Ja kiedyś też się męczyłam z różami i moja kosmetyczka poleciła mi przy nakładaniu różu (koniecznie miękkim specjalnie do tego przeznaczonym i zaokrąglonym pędzelkiem - nigdy takim z opakowania bo one właśnie tworzą plamy) wykonanie pełnego uśmiechu i aplikowanie kosmetyku na wystające części uśmiechniętych policzków. Ważne aby nabierając na pędzel róż otrzepać jego nadmiar. I nakładasz od wewnętrznej części ku włosom / skroniom delikatnym ruchem. Ze zdjęć widzę też że nałożyłaś róż lekko pod wypukłą część policzka i stąd też może ten efekt "smugi" i wydłużenia twarzy a nie oczekiwanego odświeżenia.
Nie chcę się mądrzyć - ale popróbuj zgodnie z moją radą - a może będzie lepiej.
Któraś z dziewczyn powyżej napisała o odcieniu brzoskwiniowym - ja dawno temu dorwałam taki śliczny różowo-brzoskwiniowy z lekką poświatą kolorek z Bourjois -był super, ale niestety już go nie mam.
Poza tym jak nadal będziesz niezadowolona to może lepiej pomodelować sobie twarz pudrem czekoladowym - będzie wyglądała bardzo naturalnie. Ja właśnie się ćwiczę w tym wariancie i jestem całkiem zadowolona

[Susanna]

Napisane przez alkapone

ja też się tego uczę - nakładania, rozcierania itp
w razie potrzeby mam jaśniutki puder prasowany, którym rozbielam efekt, lub brązuję, różne są wariacje, najlepiej z lusterkiem w łapce, szukać najlepszego efektu

Mi i tak najlepiej wychodzi brązowienie policzków kulkami Giordani. Przypuszczam dlaczego - ponieważ używam grubego pędzla i jest mi łatwiej a granice sa ładnie roztarte

Napisane przez Siuniaaa

Mam ten sam puder na początku myślałam że będzie za jasny ale teraz stwierdzam że wspaniale nadaje się do rozświetlenia twarzy nie daje mocnego koloru ale za to fajny efekt rozświetlenia

Napisane przez Siuniaaa

Róż ma ładny kolor sama mam podobny tylko na Twojej twarzy wygląda troszke krzykliwie współgrając z odcieniem Twojej naturalnej karnacji lepiej widziała bym Cię w ciepłych odcieniach brzoskwini lub łososia ale oczywiście kolor musi być bardzo delikatny tak jak Twoja uroda Druga opcja według mnie to nałożyć pod róż jakiś puder brązujący wtedy myślę że będzie bardzo ładny efekt bo ożywi on buźkę i podkreśli rysy pozdrawiam

Hmm taka brzoskwinia to chyba by mi faktycznie pasowała Bardzo lubię ten odcień byleby nie wpadał za mocno w pomarańcz.A swoją droga kobieta w drogerii nie za bardzo umiałam pomóc i doradzić. Jednak obsługa w Sephorze ejst lepsza z tym, że nie ma tam JOKO niestety
Mama jak mnie zobaczyła to stwierdziła, że przesadziłam z różem i przypudrowałam go zwykłym pudrem - było lepiej

Napisane przez maat7

Susanna - jeśli nadal chętnie czytasz rady i opinie - oto moja. Ten kolor jest ładny, ale przy Twojej jaśniutkiej karnacji i minimalnym makijażu pozostałych elementów twarzy musi być nałożony albo super delikatną mgiełką, albo poszukałabym coś w odcieniu delikatnego angielskiego różu lub świetlistego beżowego różu - byleby nie perfidnie perfidny różowy bo to poniżej naszej godności .
Ja kiedyś też się męczyłam z różami i moja kosmetyczka poleciła mi przy nakładaniu różu (koniecznie miękkim specjalnie do tego przeznaczonym i zaokrąglonym pędzelkiem - nigdy takim z opakowania bo one właśnie tworzą plamy) wykonanie pełnego uśmiechu i aplikowanie kosmetyku na wystające części uśmiechniętych policzków. Ważne aby nabierając na pędzel róż otrzepać jego nadmiar. I nakładasz od wewnętrznej części ku włosom / skroniom delikatnym ruchem. Ze zdjęć widzę też że nałożyłaś róż lekko pod wypukłą część policzka i stąd też może ten efekt "smugi" i wydłużenia twarzy a nie oczekiwanego odświeżenia.
Nie chcę się mądrzyć - ale popróbuj zgodnie z moją radą - a może będzie lepiej.
Któraś z dziewczyn powyżej napisała o odcieniu brzoskwiniowym - ja dawno temu dorwałam taki śliczny różowo-brzoskwiniowy z lekką poświatą kolorek z Bourjois -był super, ale niestety już go nie mam.
Poza tym jak nadal będziesz niezadowolona to może lepiej pomodelować sobie twarz pudrem czekoladowym - będzie wyglądała bardzo naturalnie. Ja właśnie się ćwiczę w tym wariancie i jestem całkiem zadowolona

Czytam czytam i bardzo dziękuję za poradę. Myślę, że pędzelek, który jest dołączony jest nie za bardzo odpowiedni dla mało wprawnych. Z kolei mama jest z niego bardzo zadowolona tak samo z różu jak i z koloru
A czy pamiętasz może numer tego różu Bourjois?? Jejku zaintrygowałaś mnie, kolor musi być bardzo delikatny I chyba zainwestuję w drugi gruby pędzel bo jak pisałam wyżej - łatwiej nim się granice zaciera
Piszesz, że używa tego pudru czekoladowego - ma się rozumieć z serii Chocolate?? Chodzi za mną od dawna...

[maat7]

Napisane przez Susanna

A czy pamiętasz może numer tego różu Bourjois?? Jejku zaintrygowałaś mnie, kolor musi być bardzo delikatny I chyba zainwestuję w drugi gruby pędzel bo jak pisałam wyżej - łatwiej nim się granice zaciera
Piszesz, że używa tego pudru czekoladowego - ma się rozumieć z serii Chocolate?? Chodzi za mną od dawna...

Pamiętam bo mam jeszcze ten róż (produkt niezniszczalny) to Bourjois Pastel Joues Blusher odcień Rose de Jaspe 98. Do tego pojemniczka był dołączony pędzelek - płaski, lekko wygięty, ale szeroki i nim się rewelacyjnie róż nakłada. Ale jak chcesz zainwestować w pędzle to Sephora ma dobre produkty.
A co do pudru Chocolate - mam ten odcień ciemniejszy i kupiony w Sephorze pędzel do pudrów brązujących - duży ale końcówka ścięta równiutko. Pędzel rewelacyjny i pięknie dozuje kosmetyk - jak za dużo pudru trafi na policzek to zawsze da się go rozetrzeć i efekt finalny jest bardzo przyjemny A sam puder super - leciuteńko brązowi dając delikatny połysk i ślicznie ożywia twarz. A wieczorkiem nakładam sobie też Joko ale Winter Glamour (ten ciemniejszy) - pięknie błyszczy, świetnie i mocno brązowi - oj jak lato nadejdzie i się podpalę na solarium to będzie to mój kosmetyk number ONE
A tak w ogóle to ja wiosną i latem zawsze wolę pudry brązujące na policzki - ładniej twarz mi się w lustrze prezentuje, zaś zimą kiedy robię się bladzioch sięgam po róż jako kosmetyk "cięższy".

[Siuniaaa]

Susanna ja to mam zawsze problem z różem bo albo go za dużo dam i robią mi się nieestetyczne smugi albo mam go na prawie całym policzku a tu przecież chodzi tylko o podkreśleniejakoś nie mam chyba jeszcze wprawy ale i tak najgorzej mam z pudrem brązującym bo gdy nakładam go na szybko to mam smugi które mnie bardzo drażnią i później poprawiając je w pośpiechu jest jeszcze gorzej... ale cóż będe nad tym pracować A co do obsługi w niektórych drogeriach sama ostatnio kupowałam puder i zastanawiałam się nad odcieniem dość długo więc zapytałam ekspedientkę o pomoc bo pytałam który odcień by mi bardziej pasował to tylko mówiła ten by był dobry tamten też itd więc ciężko było mi się zdecydować. Zresztą jak widziałam jak na mnie już patrzy przy tym wyborze to odechciało mi się i poszłam do znajomej pani która ma drogerię i fajnie mi doradziła bo tamtej jakoś to nieszło