Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II

[Dotka81]

Ja mam mikro w tubce

[marilyn monroe]

ja się pytałam dzisiaj mojej kosmetyczki o mikro ale jak usłyszałam, że to trzeba 400 zł zapłacić bo to z 6 takich zabiegów powinnam to powiedziałam, że ok przyjde na to ale jak będe bogata

[Ninedin]

Eeeee ja miałam efekt oczyszczenia po jednym zabiegu. I mogłam się ludziom na oczy pokazać. Po tradycyjnym oczyszczaniu przez tydzień lub dwa wyglądam jakby mnie ktoś pobił

Seria zabiegów jest stosowana wtedy, gdy chcemy spłycić zmarszczki, usunąć blizny itp.
Rozjaśniła mi się cera i znacznie spłyciły zmarszczki. Poczułam się młodziej Na wiosnę jeszcze raz idę.

[marilyn monroe]

no właśnie ja też się chciałam na wiosne zetrzeć z zimowych pozostałości. Tylko lepiej u kosmetyczki wykonać zabieg czy spróbować sama w domu?
dostałam zaproszenie na kurs medytacyjny w sobote i niedziele tylko nie wiem czy to jest bezpłatny czy nie,napisałam maila z pytaniem...

[Dotka81]

Ja polecam mikrodermabrazję Mary Kay
Starcza na długo

[laudik]

Napisane przez marilyn monroe

ja się pytałam dzisiaj mojej kosmetyczki o mikro ale jak usłyszałam, że to trzeba 400 zł zapłacić bo to z 6 takich zabiegów powinnam to powiedziałam, że ok przyjde na to ale jak będe bogata

brzmi cos jakby o mnie

[Dotka81]

Zażyczyłam sobie od męża szafeczkę wiszącą do łazienki ze szklanymi drzwiczkami żebym mogła sobie poustawiać moje najukochańsze kosmetyki

Ogłaszam odwyk zakupowy

[marilyn monroe]

laudik też będziesz kiedyś bogata? a ile ja mam już planów gdzie pojade i co sobie kupię jak już będe bogata

[Dotka81]

A czego ja bym nie chciała mieć gdybym była bogata

[marilyn monroe]

Dotka81 a gdzie kupujesz tą Mary Kay?

[Dotka81]

Biorę od koleżanki Dyrektorki Mary Kay ze zniżką
Jeśli chcesz mogę Ci załatwić próbki jeśli ma to sobie wypróbujesz

[marilyn monroe]

Napisane przez Dotka81

Jeśli chcesz mogę Ci załatwić próbki jeśli ma to sobie wypróbujesz

chętnie

[Dotka81]

Dam Ci znać jutro czy ma jakieś

[laudik]

Napisane przez marilyn monroe

laudik też będziesz kiedyś bogata? a ile ja mam już planów gdzie pojade i co sobie kupię jak już będe bogata

oczywiscie.moj maz gra namietnie w lotto wiec nie mam wyjscia - jak wygra bede bogata

[Ninedin]

Ja kiedyś kupiłam w aptece takie płatki i jakiś płyn do zabiegu samodzielnego i powiem szczerze, że nie zauważyłam różnicy. Skóra normalnie, jak po zwykłym peelingu wyglądała. Może nie na każdego to działa. Po zabiegu widziałam różnicę i inni też zauważyli Mam problem z zanieczyszczonymi i rozszerzonymi porami. Po jedym razie ładnie się pozamykały. A finansowo nie było tak źle: zwykłe oczyszczanie kosztuje 80 zł , a mikro z maseczką 120, bez maseczki 80 zł. Nie zbankrutuję, jak dwa czy trzy razy w roku sobie zafunduję

Poza tym przypominam, że nie posiadam dzieci w związku z czym nie mam wyrzutów sumienia, że im od ust odejmuję

[Dotka81]

Racja

[Ninedin]

W sumie mam naprawdę mało kosmetyków Jak czasami oglądam na forach kosmetyczki innych dziewczyn to normalnie
Mam dokładnie 4 rzeczy: podkład mineralny, róż, zestaw 2 cieni i tusz do rzęs

Ostatnio chciałam dobrać sobie jakąś szminkę fajną... i nie znalazłam nic dla siebie odpowiedniego Wydaje mi się, że we wszystkim wyglądam beznadziejnie

[Dotka81]

Faktycznie niektórych kolekcje zwalają z nóg

[laudik]

Napisane przez Ninedin

Ja kiedyś kupiłam w aptece takie płatki i jakiś płyn do zabiegu samodzielnego i powiem szczerze, że nie zauważyłam różnicy. Skóra normalnie, jak po zwykłym peelingu wyglądała. Może nie na każdego to działa. Po zabiegu widziałam różnicę i inni też zauważyli Mam problem z zanieczyszczonymi i rozszerzonymi porami. Po jedym razie ładnie się pozamykały. A finansowo nie było tak źle: zwykłe oczyszczanie kosztuje 80 zł , a mikro z maseczką 120, bez maseczki 80 zł. Nie zbankrutuję, jak dwa czy trzy razy w roku sobie zafunduję

Poza tym przypominam, że nie posiadam dzieci w związku z czym nie mam wyrzutów sumienia, że im od ust odejmuję

hejka.

wiec to nieprawda ze trzeba 8 zabiegow?

[Dotka81]

Ja mam:
- korektor
- podkład
- puder mineralny
- 3 cienie do powiek
- kredkę do oczu
- tusz do rzęs
- 4 błyszczyki
To jeśli chodzi o kolorówkę

[laudik]

ja am sporo kosmetykow ale z powodow zawodowych.


sama dla siebei uzywam kremu koloryzujacego(nawet nie podkladu), tuszu i blyszczyka.
czasem sie przypudruje sypkim i czasem machne kolor lekko jakims lekko brazujaccym.
cienie -pomimo kolekcji uzywam na sobie z rzadka i jesli - to tylko w jakims zgaszonym brazie

[marilyn monroe]

ja jeśli chodzi o kolorówkę to też mieszczę się w normie, gorzej jeśli chodzi o kosmetyki pielęgnacyjne tzn te do włosów bo mam radical, joanna rzepa, jantar, wax, olejek rycynowy, 2 odżywki isany. Dlatego obiecałam sobie, że nie kupię nic nowego do włosów dopóki nie zużyje tego.

[Ninedin]

Ja w ogóle ograniczyłam ilość kosmetyków. Zrobiłam porządek w szafce i się okazało, że wiele rzeczy było do wywalenia z powodu przeterminowania. Kiedyś to kupowałam co mi wpadło w ręce- wystarczyło, że miało ładne opakowanie. I miałam potem kilka szamponów, odżywek, żeli pod prysznic itp. A w połowie opakowania szło do kosza Teraz kupuję tylko to, co niezbędne.
-żeli pod prysznic
- żel do golenia nóg
- szampon
- odżywka
- masło do ciała
- krem na celulit
- krem do rąk
- mydło w płynie
I to wszystko. Dużo pieniędzy wydawałam na takie pierdółki. Redukcja zbędnych zakupów to było moje postanowienie. Jak narazie trzymam się tego i kupuję tylko to, czego potrzebuję.

Laudik serię zabiegów robi się wtedy, gdy się ma problemy ze skóra. Np. blizny potradziku, ospie, duże zanieczyszczenie itp., albo gdy chcemy spłycić zmarszczki. Wiadomo, że nie zlikwiduje się ich całkiem, ale są mniej widoczne.
To bzdura, że koniecznie trzeba serię. U mnie jedne raz wystarczył żeby rozjasnić cerę, oczyścić i pozamykać pory. Spłycił też nieco zmarszczki. Ogólnie cera zrobiła się taka promienna i gładka. Taki mocne złuszczanie niepotrzebnego naskórka
Wiem, że kosmetyczki wciskają serię zabiegów. Moja jest jednocześnie moją koleżanką i wie, że na takie wciskanie mam alergię
Tak samo u fryzjera nie lubię wciskania tych wszystkich profesjonalnych kosmetyków.

[Dotka81]

Do włosów:
- szampon Garnier Fructis
- szampon Joanna
- odżywka Joanna
- maseczka Joanna
- Loreal Hot Liss
- szampon Radical
- mgiełka Radical
- Wax
- jedwab CHI
- jedwab Biosilk
- nafta kosmetyczna
- olejek rycynowy
- olej kokosowy
- pianka do włosów
- lakier do włosów
I idzie do mnie szampon Loreala

[laudik]

ja z pielegnajcyjnych mam :

nawilzajacy krem na dzien z filtrem
krem przeciwzmarszczkowy na dzien - ktorego nie moge wykonczyc od wakacji
kremy(2) na noc.
tubke zelu z aloesu, ktory mieszam z kazdym kremem (i nakladam na skalp tez)
i tonik
wszystko.

mam jakis balsam, ale nie pamietam zebym go uzyla po kapieli - choc chcialam.


a i tak najlepszym moim kosmetykiem jest olej winogronowy - na wszystko .
wlasnie musze sobie kupic nowa butle

[Dotka81]

Pielęgnacja
Twarz:
- żel do mycia twarzy
- emulsja
- krem przedłużający nawilżenie
- serum na noc
- krem matujący
- mikrodermabrazja
Ciało:
- żel pod prysznic
- balsam do ciała
Ręce:
- krem zmiękczający
- peeling
- krem do rąk

Zapachy:
- 3 wody perfumowane Mary Kay
- Zara Black
- MaxMara Silk Touch
- 10ml Dior Midnight Poison
- 5ml Givenchy Very Irresistible
Idą do mnie 22ml Kenzo Amour, 10ml Lolita Lempicka i 5ml Flower by Kenzo

I posiadam jeszcze 5 lakierów do paznokci

THE END

[laudik]

Napisane przez Ninedin

Ja w ogóle ograniczyłam ilość kosmetyków. Zrobiłam porządek w szafce i się okazało, że wiele rzeczy było do wywalenia z powodu przeterminowania. Kiedyś to kupowałam co mi wpadło w ręce- wystarczyło, że miało ładne opakowanie. I miałam potem kilka szamponów, odżywek, żeli pod prysznic itp. A w połowie opakowania szło do kosza Teraz kupuję tylko to, co niezbędne.
-żeli pod prysznic
- żel do golenia nóg
- szampon
- odżywka
- masło do ciała
- krem na celulit
- krem do rąk
- mydło w płynie
I to wszystko. Dużo pieniędzy wydawałam na takie pierdółki. Redukcja zbędnych zakupów to było moje postanowienie. Jak narazie trzymam się tego i kupuję tylko to, czego potrzebuję.

Laudik serię zabiegów robi się wtedy, gdy się ma problemy ze skóra. Np. blizny potradziku, ospie, duże zanieczyszczenie itp., albo gdy chcemy spłycić zmarszczki. Wiadomo, że nie zlikwiduje się ich całkiem, ale są mniej widoczne.
To bzdura, że koniecznie trzeba serię. U mnie jedne raz wystarczył żeby rozjasnić cerę, oczyścić i pozamykać pory. Spłycił też nieco zmarszczki. Ogólnie cera zrobiła się taka promienna i gładka. Taki mocne złuszczanie niepotrzebnego naskórka
Wiem, że kosmetyczki wciskają serię zabiegów. Moja jest jednocześnie moją koleżanką i wie, że na takie wciskanie mam alergię
Tak samo u fryzjera nie lubię wciskania tych wszystkich profesjonalnych kosmetyków.

zapomnialam, ze mam pzreciez zel na celulit


a to fajnie, to w takim razie sie ogarne i chyba sobie zafunduje taki zabieg.
powiedz czy to zalatwia sprawe jakiegos tam oczyszczania itd.tradycyjnego - bo mnei to zawsze pzrerazalo.
kobieta sciera nam twazr i to caly zabieg jest?

[Dotka81]

Ja mam mikro w dwóch krokach.
Złuszczanie + nawilżanie.
Najpierw ścieram a później intensywnie nawilżam

[Ninedin]

Laudik wyglądało to tak:
-demakijaż
-złuszczanie tym aparatem (złuszcza i zasysa jednocześnie); całkiem przyjemne uczucie, siłę zasysania reguluje się w zależności od miejsca
- potem nałożyła mi maseczkę nawilżającą (można bez niej) do wyboru jest też maseczka z alg (droższa opcja)
I tyle. Wszystko trwało niecałą godzinę. U mnie sprawdziło się rewelacyjnie zamiast oczyszczania. Nie mam już porów widocznych i zanieczyszczeń.
A tradycyjne oczyszanie bolało mnie zawsze. Najpierw był demakijaż i takie tam rożne później maska rozpulchniająca skórę i ten aparat parowy. Później mało przyjemna część, która boli jak cholera. No i te rany później. Nic nie dał peeling kawitacyjny ani maski wyciszające Przez dwa tygodnie wyglądałam, jak by mnie chłop zlal
A tutaj extra cera, a po 3 dniach jeszcze lepsza bo zaczęła się regenerować

[laudik]

Napisane przez Ninedin

Laudik wyglądało to tak:
-demakijaż
-złuszczanie tym aparatem (złuszcza i zasysa jednocześnie); całkiem przyjemne uczucie, siłę zasysania reguluje się w zależności od miejsca
- potem nałożyła mi maseczkę nawilżającą (można bez niej) do wyboru jest też maseczka z alg (droższa opcja)
I tyle. Wszystko trwało niecałą godzinę. U mnie sprawdziło się rewelacyjnie zamiast oczyszczania. Nie mam już porów widocznych i zanieczyszczeń.
A tradycyjne oczyszanie bolało mnie zawsze. Najpierw był demakijaż i takie tam rożne później maska rozpulchniająca skórę i ten aparat parowy. Później mało przyjemna część, która boli jak cholera. No i te rany później. Nic nie dał peeling kawitacyjny ani maski wyciszające Przez dwa tygodnie wyglądałam, jak by mnie chłop zlal
A tutaj extra cera, a po 3 dniach jeszcze lepsza bo zaczęła się regenerować

ano.
to mnei pzrekonalas.
zafunduje sobie ten zabieg z okazji wiosny
pzrestane byc kozmetyczno-zabiegowa dziewwica