Zarządzanie i Inżynieria Produkcji- bardzo proszę o pomoc. :)

[Julcia1122]

Witam jeśli już kiedyś pojawił się taki wątek to z góry przepraszam, ale nigdzie owego nie mogłam znaleźć właśnie zastanawiam się nad podjęciem studiów na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. I teraz pytanie do Was, drodzy, czy są to trudne studia, tzn., jeśli nie miałam rozszerzonej matematyki w lo, ale ciemna z niej nie jestem to dam sobie radę na tym kierunku? Myślę nad" złożeniem papierów" na AGH- wydział zarządzania lub na Uek oczywiście w Krakowie . Jeśli ktoś coś wie, to proszę, aby się tym ze mną podzielił, nakreślił jak to jest na tym kierunku (od strony praktycznej, bo sylabus przeczytałam ) Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam

[Urodziny]

Napisane przez Julcia1122

Witam jeśli już kiedyś pojawił się taki wątek to z góry przepraszam, ale nigdzie owego nie mogłam znaleźć właśnie zastanawiam się nad podjęciem studiów na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. I teraz pytanie do Was, drodzy, czy są to trudne studia, tzn., jeśli nie miałam rozszerzonej matematyki w lo, ale ciemna z niej nie jestem to dam sobie radę na tym kierunku? Myślę nad" złożeniem papierów" na AGH- wydział zarządzania lub na Uek oczywiście w Krakowie . Jeśli ktoś coś wie, to proszę, aby się tym ze mną podzielił, nakreślił jak to jest na tym kierunku (od strony praktycznej, bo sylabus przeczytałam ) Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam

Moja siostra jest po tym kierunku na politechnice śląskiej. Nie jest zadowolona, mówi, że na tych studiach nie uczą niczego przydatnego. Taka inżynieria niczego w sumie. Z matmą w liceum miała problemy (rozszerzona), ale dała sobie radę.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Julcia1122

Witam jeśli już kiedyś pojawił się taki wątek to z góry przepraszam, ale nigdzie owego nie mogłam znaleźć właśnie zastanawiam się nad podjęciem studiów na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. I teraz pytanie do Was, drodzy, czy są to trudne studia, tzn., jeśli nie miałam rozszerzonej matematyki w lo, ale ciemna z niej nie jestem to dam sobie radę na tym kierunku? Myślę nad" złożeniem papierów" na AGH- wydział zarządzania lub na Uek oczywiście w Krakowie . Jeśli ktoś coś wie, to proszę, aby się tym ze mną podzielił, nakreślił jak to jest na tym kierunku (od strony praktycznej, bo sylabus przeczytałam ) Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam

Nie wiem jak na wydziałach zarządzania i na Ueku, ale mój chłopak był na wydziale mechanicznym na PŁ i bardzo cisnęli z matmy i wytrzymałości materiałów. Oczywiście, jak ktoś się przyłoży, to da radę.

Napisane przez Urodziny

Moja siostra jest po tym kierunku na politechnice śląskiej. Nie jest zadowolona, mówi, że na tych studiach nie uczą niczego przydatnego. Taka inżynieria niczego w sumie. Z matmą w liceum miała problemy (rozszerzona), ale dała sobie radę.

No jak siostra nic nie wyciągnęła ze studiów, to nie nauczyła się niczego przydatnego, co się dziwić. Ja znam mnóstwo ludzi po ZiPie, którzy mają dobrą pracę (w dużych firmach, jako inżynierzy jakości, produkcji, konstruktorzy, specjaliści od Lean Manufacturing czy SAP) ale to trzeba zacząć się tego uczyć na studiach i wybrać sobie ścieżkę kariery.

[201702092106]

Napisane przez Julcia1122

Witam jeśli już kiedyś pojawił się taki wątek to z góry przepraszam, ale nigdzie owego nie mogłam znaleźć właśnie zastanawiam się nad podjęciem studiów na kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji. I teraz pytanie do Was, drodzy, czy są to trudne studia, tzn., jeśli nie miałam rozszerzonej matematyki w lo, ale ciemna z niej nie jestem to dam sobie radę na tym kierunku? Myślę nad" złożeniem papierów" na AGH- wydział zarządzania lub na Uek oczywiście w Krakowie . Jeśli ktoś coś wie, to proszę, aby się tym ze mną podzielił, nakreślił jak to jest na tym kierunku (od strony praktycznej, bo sylabus przeczytałam ) Bardzo proszę o pomoc i pozdrawiam

Kogo znam z AGH na ZIP-ie to narzeka na te studia, że beznadziejne, że masówka i brak konkretnej wiedzy, chociaż podobno nie jest trudno się utrzymać - nie znam żadnego ,,orła" który by na to poszedł.

[Urodziny]

Napisane przez SofiaPrunikos

No jak siostra nic nie wyciągnęła ze studiów, to nie nauczyła się niczego przydatnego, co się dziwić. Ja znam mnóstwo ludzi po ZiPie, którzy mają dobrą pracę (w dużych firmach, jako inżynierzy jakości, produkcji, konstruktorzy, specjaliści od Lean Manufacturing czy SAP) ale to trzeba zacząć się tego uczyć na studiach i wybrać sobie ścieżkę kariery.

Moja siostra miała jedną z najwyższych średnich na roku. Nie olewała studiów i ma za sobą parę kursów. Uważa po prostu, że te studia nie są konkretne i lepiej wybrać inne (na magistrze zmieniła kierunek).

[Julcia1122]

Drogie Wizażanki, bardzo dziękuję za pomoc

[SofiaPrunikos]

Napisane przez ToniaZhivago

Kogo znam z AGH na ZIP-ie to narzeka na te studia, że beznadziejne, że masówka i brak konkretnej wiedzy, chociaż podobno nie jest trudno się utrzymać - nie znam żadnego ,,orła" który by na to poszedł.

Nie wiem, jak na AGH, ale na PŁ (W. Mechaniczny) dużo osób sobie chwaliło, dużo też pracuje w przemyśle.

Napisane przez Urodziny

Moja siostra miała jedną z najwyższych średnich na roku. Nie olewała studiów i ma za sobą parę kursów. Uważa po prostu, że te studia nie są konkretne i lepiej wybrać inne (na magistrze zmieniła kierunek).

Średnia na roku w pracy prawie nic nie znaczy Tylko praktyka i umiejętności - a jak ktoś nauczył się rysować, planować i programów - spokojnie sobie znajdzie pracę.
No chyba, że jest się po wydziale zarządzania, to się nie dziwię, bo tam uczą mnóstwa niepotrzebnych rzeczy, a nie tych najważniejszych w produkcji.

[Hemikryptofit]

.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Hemikryptofit

Zip to łatwy kierunek, o matmę się nie martw. Jak na wszystkich technciznych, zwłaszcza takich jak Zip matma to tylko analiza i algerba, to nie są trudne rzeczy do zaorania , raczje brak rozszerzenia nie będzie Ci jakoś bardzo przeszkadzać, bo to są zasadniczo nowe rzeczy.
Ale Zip to nie jest zbyt dobry wybór, kierunek bardzo ogólny; oczywiście nie twierdzę że po nim nie będziesz pracować w zawodzie, ale są o wiele lepsze kierunki dające o wiele lepsze perspektywy.

Ciekawa jestem, jakie to są lepsze kierunki z lepszymi perspektywami

[casus_belli]

3/4 prowadzonych na politechnikach.

[201702092106]

Napisane przez SofiaPrunikos

Ciekawa jestem, jakie to są lepsze kierunki z lepszymi perspektywami

Nie no lepszych od zipu to nie ma :P

A tak serio, tutaj po raz pierwszy przeczytałam, że nie jest to w miarę łatwy kierunek, trochę to dziwne, bo taką właśnie ma opinię.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez casus_belli

3/4 prowadzonych na politechnikach.

Studiuję na politechnice i tylko ludzie po informatyce i lotnictwie (mechanika lotnicza) mają w miarę okej. Reszta - jeżeli już na studiach nie zaczynasz pracy/praktyk/stażu, nie masz umiejętności praktycznych, to jest tak samo jak po zipie, czyli nic.

Napisane przez ToniaZhivago

Nie no lepszych od zipu to nie ma :P

A tak serio, tutaj po raz pierwszy przeczytałam, że nie jest to w miarę łatwy kierunek, trochę to dziwne, bo taką właśnie ma opinię.

Nie chodziło mi, że lepszych od zipu, ale ogólnie lepszych
Powiem tak - zip na niektórych wydziałach mechanicznych jest trudny (pierwsze 2 lata praktycznie to samo co na mechanice i budowie maszyn), a na wydziałach zarządzania - mało matmy, mało technicznych rzeczy, prawie samo zarządzanie - więc łatwiej.

[xmonx]

z tego co ja słyszałam od znajomych to ZIP to prosty kierunek, ale z pracą podobno ciężko. Jednak też planuje złożyć papiery na ten kierunek i też na AGH [ale nie tylko, raczej w ostateczności ] bo choć kierunek "słaby" to po skończeniu go na AGH myślę że nie będzie tak źle

[Julcia1122]

Właśnie! Bardzo mnie ciekawi jakie według Was są ciekawe i przyszłościowe kierunki? Bo w sumie to mam mętlik w głowie i nie wiem na co iść...

[201702092106]

Napisane przez Julcia1122

Właśnie! Bardzo mnie ciekawi jakie według Was są ciekawe i przyszłościowe kierunki? Bo w sumie to mam mętlik w głowie i nie wiem na co iść...

To zależy co oznacza dla Ciebie słowo ,,przyszłościowe"?
Dobrze płatną pracę? Jeżeli tak to medycyna

A tak poza tym studia są obecnie z natury ,,nieprzyszłościowe".

[casus_belli]

Napisane przez Julcia1122

Właśnie! Bardzo mnie ciekawi jakie według Was są ciekawe i przyszłościowe kierunki? Bo w sumie to mam mętlik w głowie i nie wiem na co iść...

Proponuję zacząć od dokładnego poznania oferty uczelni i wybrania kierunku/kierunków, które wchodzą w grę, a potem pytać o konkrety. "Ciekawe" to pojęcie względne, "przyszłościowy" łatwiej określić, ale naprawdę, politechniki mają masę kierunków, nie tylko budownictwo, informatykę i architekturę

[Hemikryptofit]

[

Napisane przez SofiaPrunikos

Powiem tak - zip na niektórych wydziałach mechanicznych jest trudny (pierwsze 2 lata praktycznie to samo co na mechanice i budowie maszyn), a na wydziałach zarządzania - mało matmy, mało technicznych rzeczy, prawie samo zarządzanie - więc łatwiej.

Nie nie jest trudny. To prosty kierunek ( i jest to powszechna opinia ). . Argument z matmą naprawdę słaby ( ooj straszna matma na polibudzie- schematyczna analiza..)

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Hemikryptofit

Moim zdaniem nie pakuj się z Zip - kierunek słaby ) z pracą po tym naprawdę nie jest kolorowo) i nieciekawy ( chociaż to pojęcie względne ).

Prawie wszystkie na polibudzie.

Nie nie jest trudny. To prosty kierunek ( i jest to powszechna opinia ). MiBM to też nie jest zasadniczo trudny kierunek, tylko czasochłonny. Agrument z matmą naprawdę słaby ( ooj straszna matma na polibudzie- schematyczna analiza..)

Wszyscy piszecie - prawie wszystkie na polibudzie. No, to jest dopiero pojęcie szerokie. Informatyka, automatyka, lotnictwo - po tym może będzie praca. Ale po IŚ, budownictwie, logistyce, elektronice? O pracę ciężko tak samo jak po zipie, jeżeli niczego nie robisz w czasie studiów.

MiBM dla osoby mającej mało wspólnego z matmą i fizyką będzie trudny. To, że tobie nie sprawiała trudności, nie znaczy, że większości nie sprawia

[Hemikryptofit]

.

[SofiaPrunikos]

Napisane przez Hemikryptofit

Zakładam że sama go studujesz skoro go tak zaciekle bronisz. To to Twoja sprawa. Ja chcę autorce po prostu dobrze doradzić i uważam że to słaby wybór ( są kierunki bardziej konkretne, dają większą szanse na dobrą i ciekawa pracę ). Szczerze nigdy się nie spotkałam żeby ktoś twierdził inaczej.
...skoro studuje to chyba ma z tym wiele wspólnego Faktem jest natomiast że ktoś ma do spraw technicznych większą smykałkę a ktoś nie; to przede wszystkim wychodzi w pracy, na studiach trzeba po prostu przysiąśc i przyswoić wiedzę. To są studia technicze nie matematyczne ani fizyczne, nie lubię wycierania sobie buzi wielką matmą na polibudzie, bo to mit, analiza jest prosta i schematyczna, do przejścia dla każdego bez większego bólu, nawet dla osoby z zerowymi zdolnoścami w tych sprawach.

Tu się mylisz, nie studiuję ZiPu
Znam dużo osób, które to skończyło i bardzo dobrze sobie radzą - ale są to ogarnięte osoby, więc myślę, że po większości kierunków dałyby sobie radę.

Ogólnie, jak ktoś nie wie, na co iść, a chce iść tylko i wyłącznie na polibudę, to strata czasu.
Jest prosta i schematyczna, ale doskonale widziałam, ile osób odpadało właśnie przez matematykę, fizykę lub pokrewne przedmioty

[Hemikryptofit]

I co chcesz powiedzieć tym komentarzem i emotikonem - że są u was na wydziale są młotki dla których przećwiczenie zadań aż schemat wejdzie w krew to wielka matematyka i przeprawa intelektualna; czy jak dla mnie oczywistość że trzeba przysiąść na tyłku i się nauczyć bo samo z nieba nie zleci...

Nie lubię straszenia ludzi wydumaną trudnością. Sama tak miałam. Jak szłam na polibudę słyszałam - myślisz że wiesz co to matma bo wyuczyłaś się schematów na maturę, pójdziesz na polibudę to zobaczysz co to jest prawdziwa matma; pamiętam że strasznie się tym stresowałam, bo byłam dość zahukaną osobą i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać; oczywiście matma na polibudzie okazała do przjeścia bez większych rewelacji...