decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-06-24, 11:49   #1
nowinka
Raczkowanie
 
Avatar nowinka
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414

decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)


Witam Was serdecznie!
Od dłuższego czasu borykam się z myslami dot. mojego wyjazdu do Francji. Na razie cale przedsięwzięcie jest na etapie podjecia decyzji czy ta gra jest warta swieczki. Chciałabym przedstawic wam moje pomysły i wysłuchać opinii na ich temat. Konsultowałam wszystko z rodzina, ale moja mama mi odradza, a siostra ma raczej podobne zdanie po swoich przykrych przeżyciach związanych z praca we Francji ( jako au pair).
Sam pomysl wpadl mi do glowy kiedy doszlam do wniosku,ze nic mnie w Polsce nie trzyma, do tego wszystkiego doszla frustracja zwiazana z nieciekawymi perspektywami zostania tutaj. Mam 18 lat, w przyszłym roku przystapie do matury i ten czas traktuje jako moment na zmiany. Nie mam wymarzonego kierunku, w którym chciałabym się dalej kształcić-chyba po prostu chciałabym odnaleźć siebie bo wiem, ze pochopne decyzje będą mialy oddźwięk w moim dalszym zyciu.
Najpierw plan rysowal się następująco:
Po maturze wyjeżdżam jako au pair na pol roku lub rok. W miedzyczasie przygotowuje sobie grunt pod moj samodzielny pobyt tam. Pozniej(jezeli bede sie tam zle czula)wracam z powrotem i studiuje…jeśli oczywiście przemysle cala sprawe i znajde sensowny kierunek.
Pozniej stwierdziłam, ze może nie będę tak radykalnie przewracac mojego zycia do gory nogami i zmiana będzie polegala na przeprowadzce do Wrocławia,ale bardzo bym chciala biegle mowic po francusku a wiem,ze da mi to tylko kontakt z tym jezykiem w naturalnych warunkach(na razie ucze się go na kursie).
Teraz kiedy z moja psychika jest troche lepiej stwierdziłam, ze może wyjade na okres wakacji, a potem rozpoczne studia we Wrocławiu a odnośnie ich będę się intensywnie zastanawiac przez rok szkolny…
Nie wiem co zrobic..jestem w tym wszystkim zakrecona, chciałabym ułożyć sobie zycie, oczywiście zarobic pieniadze, troche się odizolowac, nauczyc jezyka, ale nie wiem czy to wszystko jest takie proste jak mi się wydaje. Wiem-troche nieskładnie wszystko przedstawilam, ale chyba glowny watek zostal zachowany
Jeżeli ktos stanął przed takim wyborem jak ja i rozpatrywal możliwość wyjazdu „na wariata” proszę o zabranie glosuA szczególnie te które mieszkaja bądź były przez krotki okres we Francji i mogą wypowiedziec się na ten temat.
Dzieki z gory!
Pozdr.
nowinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-26, 22:40   #2
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Mysle, ze jesli chcesz wyjechac do Francji, to faktycznie najprosciej (jesli nie masz nikogo na miejscu) jest zaczac od wyjazdu jako au-pair. Ja sama wyjechalam troche (albo po prostu) na wariata 4 lata temu, z zerowa znajomoscia jezyka (ktorego nigdy sie nie uczylam), ale do mojego faceta - Francuza. Przez pierwszy rok meczylam sie strasznie (glownie ze wzgledow jezykowych), ale sie zawzielam i po dwoch latach mowilam juz na tyle dobrze po francusku, ze udalo mi sie wrocic z powodzeniem na studia! Wszystko jest wiec mozliwe, jesli tylko jest sie cierpliwym i jesli tylko nie zraza sie do niepowodzen... czasem bardzo licznych! Mysle, ze sprobowac zawsze warto! Wrocic mozesz zawsze (jesli nie spalisz za soba wszystkich mostow)...
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-27, 01:40   #3
tornado
Zadomowienie
 
Avatar tornado
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Podobnie jak Sisteronaise (czy Twój nick pochodzi od miejsca zamieszkania? Urocze miasteczko )uważam, że warto zacząć od au-pair. W ten sposób poznasz kraj i kulturę i będziesz mogła zdecydować, czy chcesz zostać tam na dłużej. Radzę wybrać jakieś większe miasto - więcej atrakcji i możliwości kursów. Na francuskich uniwersytetach jest wielu polskich studentów, więc będąc już na miejscu będziesz mogła dowiedzieć się jak wyglądają studia tam z pierwszej ręki.
Pozdrawiam
tornado jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-27, 08:37   #4
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Tornado - tak, moj nick pochodzi od miejsca zamieszkania! Kiedy bylas w Sisteron? Szkoda, ze nie znalysmy sie wczesniej, bo moglabys wpasc do mnie na polski obiad bedac tutaj... Moze nie wszystko starcone?
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-27, 20:11   #5
tornado
Zadomowienie
 
Avatar tornado
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Może jeszcze rzeczywiście nie wszystko stracone, ale w najbliższych kilku latach niestety nierealne Ale dziękuję za zaproszenie - to bardzo miłe
A co do Sisteron to byliśmy tam z mężem we wrześniu zeszłego roku. Jechaliśmy z północy Route Napoleon na Lazurowe Wybrzeże. Widoki niesamowite, ale bałam się w Alpach, nie powiem W Sisteron zatrzymaliśmy się na chwilę, żeby pochodzić po miasteczku i wdrapać się na zameczek. Od kiedy tam jesteś? Może minęłyśmy się na ulicy?
tornado jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-27, 20:33   #6
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Droga Nowinko,
chyba rozumiem co czujesz, mialam kiedys w zyciu podobna sytuacje, wiec wiem o co Ci chodzi.
Trudno tak komus, kogo sie nie zna poradzic w tak waznej sprawie.
Wyjazd za granice laczy sie z odpowiedzialnoscia i odwaga.
Trzeba dokladnie przemyslec niektore rzeczy, przygotowac sie na pewne problemy.
Znam Francje dosyc dobrze. Od 7 lat zyje z Francuzem i mieszkalam we Francji rok czasu. Jestem tam czesto na wakacjach. Jest toprzepiekny kraj, ciekawy, specyficzny. Cala reszta to juz wiesz, kazdy ma swoje wlasne odczucia. Mi jakos sie tam na stale nie spieszy, ale to juz inna sprawa.

Wracajac do twojego tematu. Mysle ze taki wyjazd na rok po maturze to swietny pomysl. Na au pair, czemu nie ? Latwo nie bedzie (tez znam z doswiadczenia) ale to najlepsze wyjsci jak sie nie ma innego zaczepienia i nie zna sie dobrze jezyka.
Musisz sie dobrze przygotowac i tyle. A potem , po roku sama zadecydujesz co chcesz z soba zrobic, jak ulozyc swoje zycie, czy chcesz zostac tam czy wrocic do Polski. Studia sa bardzo wazne w zyciu, ale przeciez mozna studiowac tam ?!

Powodzenia i czekamy na decyzje !
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-28, 09:44   #7
nowinka
Raczkowanie
 
Avatar nowinka
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Dziekuje Wam bardzo za opinie
Rzeczywiscie chyba najlepiej wyjechac jako au pair i dac sobie czas na przemyslenia, a podczas wyjazdu jeszcze skorzystac (jezyk,kasa...
A co myslicie o au pair np z katalogu biura podrozy.Przykladowo: biuro podrozy Almatur-Francja-6-18 mies.-77 EUR/tydzien-cena programu-750 zł.Czy warto jechac z takiego zrodla?Moja siostra jechala z francuskiego biura Suzanne Reinach...moze jeszcze tu ktos zajrzy i wypowie sie w tej kwestii
Pozdrawiam
nowinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-29, 17:49   #8
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez nowinka
Dziekuje Wam bardzo za opinie
Rzeczywiscie chyba najlepiej wyjechac jako au pair i dac sobie czas na przemyslenia, a podczas wyjazdu jeszcze skorzystac (jezyk,kasa...
A co myslicie o au pair np z katalogu biura podrozy.Przykladowo: biuro podrozy Almatur-Francja-6-18 mies.-77 EUR/tydzien-cena programu-750 zł.Czy warto jechac z takiego zrodla?Moja siostra jechala z francuskiego biura Suzanne Reinach...moze jeszcze tu ktos zajrzy i wypowie sie w tej kwestii
Pozdrawiam

Jezeli masz namiary na francuskie biuro, to radze wybrac wlasnie takie, Polacy to w tym przypadku tylko posrednicy i po co masz placic dodatkowe pieniadze ?! W dodatku, jezeli to fr biuro juz masz sprawdzone, to czemu nie ?
Ja tez jechalam bezposrednio z fr, fakt, bylo to 8 lat temu (jak ten czas pedzi.....! ) ale watpie zeby wiele rzeczy sie zmienilo, musisz wypelnic kwestionariusz, napisac swoje cv i list motywacyjny, potem dolacza sie kilka dokumentow o ktore prosza i juz !
Zdecydowanie polecam fr biuro !
Powodzenia.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-29, 21:30   #9
Maryam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Nowinko,

polecam Ci taki wyjazd z całego serca. Sama wyjechałam jako au pair (do Anglii) dwa lata temu. Au pair to najlepszy sposób na to, by nauczyć się języka, spokojnie 'rozejrzeć' na miejscu i przygotować grunt pod ewentualny dłuższy pobyt tam. Jeśli chodzi o Twoje życiowe plany - jeśli nie wiesz, co zrobić ze swoim życiem, tym bardziej powinnaś zdecydować się na wyjazd zaraz po maturze. W czasie Twojego pobytu tam wiele może się zmienić, może spodoba Ci się Francja i postanowisz tam zostać? Może poznasz kogoś interesującego? Wiele osób znacząco 'przedluża' swój pobyt au pair (ja sama jestem najlepszym tego przykładem A jeśli chodzi o wybór kierunku studiów - tak jak pisały dziewczyny, zawsze możesz zacząć studiować we Francji. Znajomość języków obcych to w dzisiejszych czasach podstawa, wiec ten rok na pewno nie będzie zmarnowany! Jestem kilka lat starsza od Ciebie i teraz żałuję, że nie zdecydowalam się na wyjazd bezpośrednio po maturze.

Jeśli chodzi o rady Twojej rodziny - cóż, nie znam wielu matek, które doradzałyby swoim córkom taki wyjazd. Która matka chce miec dziecko z dala od siebie? Nie dziwi mnie zatem, że i Twojej mamie nie przypadł ten pomysl do gustu. Inną sprawą jest to, że faktycznie jesteś jeszcze bardzo mlodziutka. Au pair to loteria, a oczekiwania rodzin goszczących bardzo różne - czy będziesz w stanie wytrzymać ewentualne złe traktowanie? Czy jesteś wystarczająco odporna psychicznie? Opieka nad dziećmi to wielka odpowiedzialność, czy jesteś na nią gotowa? Nie chcę Cię zniechęcić, po prostu musisz rozważyć taki wyjazd pod kątem swojego charakteru. Dodam tylko, że ja opiekowałam się czwórką dzieci i dałam sobie radę, a nie jestem z gatunku tych 'z żelaza' Raczej z tych 'wrażliwych' Taki wyjazd uczy samodzielności, zaradności, tolerancji, poszerza horyzonty, rozbudza ciekawość świata, wzmacnia pewnośc siebie.

Co do innych rozważanych przez Ciebie opcji (tzn.Wrocławia bądź wyjazdu wakacyjnego do Francji). Ja osobiście nie decydowałabym się na wyjazd wakacyjny - po pierwsze dlatego, że nie jestem zwolenniczką tzw. 'połowicznych' rozwiązań - albo skaczę na głęboką wodę, albo daję sobie spokój. Poza tym w wakacje dzieciaki mają wolne, co oznacza, że prawdobodobnie nie będziesz mogła chodzić na kurs. A wyjazd bez możliwości uczęszczania na kurs mija się w Twoim przypadku z celem (moim skromnym zdaniem). Jest różnie, nie zawsze rodziny mają czas lub chęci na rozmowę (a tym samym rozwijanie Twoich umiejętności językowych) i dlatego zapewnienie sobie kursu to podstawa. Jest to też pewna 'odskocznia' od niełatwej przecież opieki nad dzieci i prac domowych, a także okazja, by poznać nowych ludzi i nie skazywać się na samotność w obcym kraju.

Jeśli zdecydujesz się na wyjazd, wybierz miasto, w którym chciałabyś/mogłabyś po pierwsze chodzić na kurs, a po drugie zostać ewentualnie na dłużej, studiować, etc. Oszczędza Ci to późniejszych stresów związanych z przeprowadzką do innego miasta, załatwianiem szkoły, szukaniem mieszkania, etc.

A jeśli chodzi o kwestie formalne - ja również polecam korzystanie z biura francuskiego. Poszperaj w necie,może znajdziesz jakieś adresy agencji au pair. I uderzaj bezpośrednio do nich. W tej kwestii nie moge Ci, niestety, pomóc :-(

Życzę powodzenia i odwagi. I pamiętaj: kto nie ryzykuje... ))
__________________
Truth is stranger than fiction...

Edytowane przez Maryam
Czas edycji: 2006-06-29 o 21:34 Powód: sformułowanie
Maryam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-29, 22:04   #10
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez tornado
Może jeszcze rzeczywiście nie wszystko stracone, ale w najbliższych kilku latach niestety nierealne Ale dziękuję za zaproszenie - to bardzo miłe
A co do Sisteron to byliśmy tam z mężem we wrześniu zeszłego roku. Jechaliśmy z północy Route Napoleon na Lazurowe Wybrzeże. Widoki niesamowite, ale bałam się w Alpach, nie powiem W Sisteron zatrzymaliśmy się na chwilę, żeby pochodzić po miasteczku i wdrapać się na zameczek. Od kiedy tam jesteś? Może minęłyśmy się na ulicy?

Tornado - mieszkam tutaj od poczatku, czyli od 4 lat. W ciagu roku akademickiego jednak czesciej mozna mnie spotkac w Aix-en-Provence, gdzie studiuje! Jesli bylas tu latem, to faktycznie moglysmy minac sie na ulicy Chociaz pewnie, jakby uslyszala polska mowe, to bym nie odpuscila tak latwo... bo tutaj spotkac Polakow, to jeszcze rzadkosc! Sisteron, jest faktycznie urocze, male... ale z dusza!
A ty gdzie teraz jestes?
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-29, 22:06   #11
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Aha, zapomnialam dodac... tak dla ciekawostki, ze ten zameczek, to nie zameczek, ale cytadela, ktorej najwazniejszym wiezniem (uwaga polski akcent!) byl owczesny polski ksiaze a pozniejszy krol - Jan Kazimierz!
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 02:19   #12
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez Sisteronaise
Aha, zapomnialam dodac... tak dla ciekawostki, ze ten zameczek, to nie zameczek, ale cytadela, ktorej najwazniejszym wiezniem (uwaga polski akcent!) byl owczesny polski ksiaze a pozniejszy krol - Jan Kazimierz!

No prosze jakich ciekawych rzeczy mozna sie na tym wizazu dowiedziec !
A tak a propos, to co studiujesz Sisteronaise ?
Bylam 2 razy w Aix, moj maz tam kiedys rok studiowal, bardzo milo wspomina.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 20:33   #13
tornado
Zadomowienie
 
Avatar tornado
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez Sisteronaise
cytadela, ktorej najwazniejszym wiezniem (uwaga polski akcent!) byl owczesny polski ksiaze a pozniejszy krol - Jan Kazimierz!
Już się poprawiam - cytadela Właśnie nie mogłam sobie przypomnieć, z jakim polskim królem związane jest to miejsce. Wdrapaliśmy się na wzgórze i poczytaliśmy opisy przed wejściem (zauważyliśmy rodzimy akcent, a jakże ), ale nie zwiedzaliśmy całości, gdyż było jeszcze wiele godzin jazdy przed nami. Może następnym razem - mam nadzieję, że taki będzie Często wybieracie się na wycieczki w góry? W ogóle miejsce zamieszkania macie idealne - góry i stosunkowo blisko nad morze. Zazdroszczę
Obecnie jesteśmy w Californii, więc wycieczki na południe F. odpadaja na jakiś czas.

Nowinko, ja na Twoim miejscu skorzystałabym z francuskiego biura. Polskie pośrednictwo żąda jednak kupę kasy. Swego czasu załatwiałam sobie taki pobyt w Niemczech z niemieckiego biura, które działało sprawnie i do tego nie było żadnych opłat. Myślę, że nadal to tak działa.
tornado jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 22:30   #14
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez poulette
No prosze jakich ciekawych rzeczy mozna sie na tym wizazu dowiedziec !
A tak a propos, to co studiujesz Sisteronaise ?
Bylam 2 razy w Aix, moj maz tam kiedys rok studiowal, bardzo milo wspomina.
Obecnie studiuje europeistyke, a dokladniej specjalizuje sie montowaniu projektow unijnych (wlasnie skonczylam Master 1). Mam nadzieje, ze bede mogla to kontynowac w przyszlym roku (o tym czy mnie zaakceptuja dowiem sie w poniedzialek )... a jesli nie, wracam do projektowania krajobrazu na Master 2 (w Polsce konczylam ochrone srodowiska ze taka wlasnie specjalizacja).
Aix to fajne miasteczko, chociaz moim zdaniem nieco przereklamowane, aczkowiek milo mi sie tam studiuje.
A ty co na codzien porabiasz? I gdzie dokladnie mieszkalas we Francji?
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-06-30, 22:41   #15
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez tornado
Już się poprawiam - cytadela Właśnie nie mogłam sobie przypomnieć, z jakim polskim królem związane jest to miejsce. Wdrapaliśmy się na wzgórze i poczytaliśmy opisy przed wejściem (zauważyliśmy rodzimy akcent, a jakże ), ale nie zwiedzaliśmy całości, gdyż było jeszcze wiele godzin jazdy przed nami. Może następnym razem - mam nadzieję, że taki będzie Często wybieracie się na wycieczki w góry? W ogóle miejsce zamieszkania macie idealne - góry i stosunkowo blisko nad morze. Zazdroszczę
Obecnie jesteśmy w Californii, więc wycieczki na południe F. odpadaja na jakiś czas.
Pytasz czy czesto wybieramy sie na wycieczki w gory... oj, bardzo czesto! Kiedy tylko mamy wolna chwile. Baze wypadowa faktycznie mamy swietna! I co mnie cieszy, to to, ze zyjemy tutaj z dala od wielkomiejskiego zgielku (a mowie to ja - stary mieszczuch ).
California, wow! To faktycznie daleko wybylas od Francji! A co tam porabiasz? I jak dlugo juz jestes? Bardzo chcialabym sie kiedys wybrac do USA... Na razie czekam tylko na zmiane ichniejszego prezydenta
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-01, 01:03   #16
tornado
Zadomowienie
 
Avatar tornado
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 135
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez Sisteronaise
California, wow! To faktycznie daleko wybylas od Francji! A co tam porabiasz? I jak dlugo juz jestes? Bardzo chcialabym sie kiedys wybrac do USA... Na razie czekam tylko na zmiane ichniejszego prezydenta
Tutaj jestem od prawie dwóch miesięcy i wstyd się przyznać, ale nie robię zawodowo nic. Towarzyszę mężowi i tyle. No ale od przyszłego miesiąca trzeba będzie się za coś wziąć, bo tak nic nie robić nie wypada Mam nadzieję, że zostaniemy tu tylko do końca roku, bo ja tęsknię za Europą. Mąż kiedyś wspominał, że może by chciał się starać o pracę w Grenoble. To prawie za miedzą No ale on teraz w sumie sam nie wie w jakim kierunku pójść, więc się na Grenoble nie napalam za bardzo.
tornado jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-01, 04:51   #17
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez Sisteronaise
Obecnie studiuje europeistyke, a dokladniej specjalizuje sie montowaniu projektow unijnych (wlasnie skonczylam Master 1). Mam nadzieje, ze bede mogla to kontynowac w przyszlym roku (o tym czy mnie zaakceptuja dowiem sie w poniedzialek )... a jesli nie, wracam do projektowania krajobrazu na Master 2 (w Polsce konczylam ochrone srodowiska ze taka wlasnie specjalizacja).
Aix to fajne miasteczko, chociaz moim zdaniem nieco przereklamowane, aczkowiek milo mi sie tam studiuje.
A ty co na codzien porabiasz? I gdzie dokladnie mieszkalas we Francji?
We Francji mieszkalismy w Meaux (Seine et Marne) 77, nie polecam, straszne miejsce ! Ale wielokrotnie spedzalismy wakacje w Nicei i tez w Greolieres (niedaleko Grasse), i tamte miejsca znam jak wlasna kieszen. Ojciec mojego meza ma tam letniskowy domek (Greolieres) a sam mieszka w Nicei, stad te wyprawy.

Od roku mieszkamy w Stanach i chcemy zostac jeszcze 2 lata. Moj maz i ja oboje jestesmy nauczycielami i oboje pracujemy w szkole francuskiej. Jezeli mieszkasz we Francji, to pewnie orientujesz sie w ich systemie, jak sie jest professeur des ecoles, to jest sie funkcjonariuszem panstwowym i mozna na dobryc warunkach miec kontrakt za granica. Tak sie tez dzieje od kilku lat z moim mezem, mieszkalismy juz w 2 innych krajach, a teeraz jestesmy tu. Ja z wyksztalcenia jestem nauczycielem francuskiego, i tez udalo mi sie znalesc prace w tej szkole. Wiec mamy oboje wiele szczescia ze mozemy podrozowac razem i miec zapewniona prace zanim gdzies pojedziemy.
Uff, ale sie rozpisalam, i to jaki offtopic z tego wyszedl....
Zaraz nas Nowinka pogoni....!
Pozdrawiam.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-01, 13:35   #18
nowinka
Raczkowanie
 
Avatar nowinka
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Nie pogoniewasze wypowiedzi rozjasniaja mi sytuacje dlatego piszcie...

Jesli chodzi o kase, znane mi francuskie biuro rowniez pobiera oplate w wys. bodajze 80e+dojazd na wlasny koszt...Jesli rodzina mi "nie podejdzie"mozna ja zmienic ale wiadomo,ze to wiaze sie z dodatkowymi nerwami,zalatwianiem-nie wiem czy podolalabym, dlatego musze liczyc na szczescie

Jesli chodzi o odpornosc psychiczna- nie jestem miekka ani z zelaza ale mysle,ze dalabym rade obawiam sie jedynie frustracji zwiazanej z bariera jezykowa(juz mam przed oczami czarny scenariusz kiedy nic nie rozumiem... ale w koncu do ewentualnego wyjazdu jeszcze rok i w jezyku na pewno sie podciagneJesli chodzi o opieke nad dziecmi-nie mam zbytniego doswiadczenia-bardziej sie odnajduje w opiece nad starsza osoba...ale mysle,ze odnalazlabym sie i w tej sytuacji.

"Taki wyjazd uczy samodzielności, zaradności, tolerancji, poszerza horyzonty, rozbudza ciekawość świata, wzmacnia pewnośc siebie."-dlatego uwazam,ze ten czas nie byl by stracony.

Jesli chodzi o wybor miasta...jezeli pojechalabym ze znanego mi biura to nie mam wplywu na to gdzie wyladuje bo wybiera mnie rodzinka.Szczerze mowiac nie znam Francji bo bylam tam tylko w celach turystycznych.Nie pomyslalam nawet o kursie, a to bardzo dobry pomysl (powody wymienione przez Maryam).Co do szukania czegos w necie-wolalabym cos sprawdzonego bo jesli chodzi o zrodlo, z ktorego mialabym jechac- wole nie ryzykowac.


Pozdrawiam
nowinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-01, 17:34   #19
Maryam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Droga Nowinko,

Nasunęło mi się jeszcze parę kwestii, które chciałabym poruszyć.

To do dziela

Jeśli chodzi o wysokość opłat, to sprawa rzeczywiście wygląda bardzo różnie, ale zazwyczaj agencje w Polsce słono sobie liczą za swe usługi Ja jechałam przez agencję internetową i nie płaciłam nawet złotówki (pobierali oni tylko opłaty od rodzin), a bilet lotniczy również sfinansowała mi rodzina goszcząca Trafiłam b. dobrze wiec nie borykałam się z takimi problemami jak zmiana rodziny, nie wiem zatem w jakim stopniu można wtedy liczyć na pomoc agencji (śmiem pesymistycznie twierdzić, że na niewielką ) Warto zapytać agencję, jakie działania podejmują w przypadku ewentualnych kłopotów, a może przed wyjazdem poprosić o nazwisko i numer telefonu osoby, do której można zwracać się ze swoimi problemami?

>>>Jeśli rodzina mi "nie podejdzie"mozna ja zmienić<<<

Niejednokrotnie trzeba mieć mocne podstawy, by zmienić rodzinę (tzn. jakieś rażące łamanie zasad programu z ich strony). Niektóre agencje mogą uznać uzasadnienie ‘nie dogadujemy się’ za niewystarczający powód (bądź co bądź jest to dla nich dodatkowa praca). Jeszcze słówko na temat opłat – słyszałam tez, ze rodzina powinna zapłacić za Twój przejazd z większego miasta do ich miejsca zamieszkania (umożliwiłoby Ci to skorzystanie z tanich linii lotniczych). Nie wiem, czy wyraziłam się jasno – jeśli na przykład miałabyś mieszkać, powiedzmy, 70 km od Paryża, to Ty opłacasz bilet do Paryża, a rodzinka z Paryża do miejsca zamieszkania. Jednak część rodzin proponuje pokrycie kosztów przelotu, a w niektórych krajach pokrywają również część kosztów kursu językowego. Maja oni również obowiązek umożliwienia Ci uczęszczania na kurs językowy – jest to jedna z podstawowych zasad programu!!!! Wszystkie kwestie, o których napisałam w tym akapicie leżą właściwie w gestii agencji i rodzin goszczących, mogą być nieaktualne w Twoim przypadku, ale zawsze warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę w rozmowie z nimi.

>>>[...]chciałabym ułożyć sobie zycie, oczywiście zarobic pieniadze[...]<<<

Hmmm, au pair to zdecydowanie nie najlepszy sposób zdobywania pieniędzy Nie wiem, czy zwróciłaś na to uwagę, ale nawet nie nazywa się Twojego wynagrodzenia mianem ‘wypłaty’, tylko ‘kieszonkowego’ i jest to jak najbardziej trafne określenie. Musisz liczyć się z opłaceniem kursu, biletu miesięcznego, no i wydatków na swoje przyjemności (jakiś wypad ze znajomymi, kino, teatr, kosmetyki, ciuchy itp.). Oczywiście może zdarzyć się i tak, że rodzina pokryje część tych kosztów, ale o tym dowiesz się prawdopodobnie dopiero na miejscu. Nie liczyłabym zatem na odłożenie większej sumy pieniędzy, no chyba, ze ‘gospodarna z Ciebie dziewucha’
I tu pojawia się następny problem. Zakładając, ze kieszonkowe otrzymywane od rodziny będziesz wydawać na bieżąco - czy będziesz miała do dyspozycji jakieś oszczędności, gdybyś zdecydowała się na samodzielny pobyt tam? Czy Twoja rodzina będzie wspierać Cię finansowo? To wszystko są pytania, na które musisz sobie odpowiedzieć.

Kolejna kwestia – mieszkanie. We Francji rodziny często nie proponują au pair wspólnego zamieszkania, lecz wynajmują dla niej studio. Ma to zapewne swoje plusy ( bardziej unormowany grafik pracy, większa samodzielność, niezależność, , czyli jednym słowem ‘robisz co chcesz’ ), ale także minusy (brak kontaktu z językiem, samotność).

>>>[…] obawiam się jedynie frustracji związanej z barierą językową<<<

O frustrację związaną z językiem się nie martw, jeśli będziesz się uczyć gramatyki, dużo czytać, oglądać TV, słuchać radia to efekty na pewno będą widoczne. Nie należy tego aspektu bagatelizować, bo to jednak praca z dziećmi i musisz być w stanie zrozumieć wyrażane przez nie potrzeby i oczekiwania, a także w razie konieczności dogadać się z lekarzem, nauczycielem, etc.
Myślę, ze opieka nad starsza osoba jest porównywalna z opieką nad dziećmi (z tym, ze dziadkowie nie biegają jak szaleni, drąc się wniebogłosy ;-) No chyba, że ma się do czynienia z wyjątkowo żywotnym ‘egzemplarzem’

>>> Jeśli chodzi o wybór miasta...jeżeli pojechałabym ze znanego mi biura to nie mam wpływu na to gdzie wyląduje bo wybiera mnie rodzinka <<<

Często możesz zaznaczyć w formularzu, czy chcesz jechać do dużego/małego miasta, na wieś etc.

>>> Co do szukania czegoś w necie - wolałabym cos sprawdzonego bo jeśli chodzi o źródło, z którego miałabym jechał- wolę nie ryzykować <<<

Rozejrzałam się na necie i znalazłam kilka stronek, może Cię zainteresują. Nie musisz przecież jechać przez agencję internetową, a w necie możesz znaleźć namiary na konkretne agencje i skontaktować się bezpośrednio z nimi. Niestety, kompletnie nie znam francuskiego, wiec na niewiele się tu zdam ;-)

Spróbuj wpisać ‘agence de placement au pair’ we francuskiej wyszukiwarce (google.fr)

A to adresy stronek, które znalazłam:

http://www.tibouchka.com - agencja założona przez dwie (francuskie!) mamy mieszkające od kilku lat w Warszawie

http://www.aupairinfrance.com

http://perso.orange.fr/ufaap/ - to chyba stronka organizacji zrzeszającej agencje au pair

A na koniec dodam tylko, że języka francuskiego można uczyć się przecież nie tylko we Francji. Może Belgia, Szwajcaria…? Kanada?

Nowinko, rozłożyłam Ci wszystko na czynniki pierwsze, mam nadzieje, że nie masz mi tego za złe Toż to istny elaborat, ‘niezbędnik au pair’ ;-)

Pozdrawiam Cię serdecznie,

Maryam
__________________
Truth is stranger than fiction...
Maryam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-01, 21:28   #20
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Maryam, coz za wspaniala analiza au pair, sama bym tego lepiej nie ujela, zwlaszcza, ze to juz sporo lat minelo jak bylam na au pair, i wiele rzeczy zapomnialam. Super to wszytsko ujelas.

Nowinko, jezeli chcesz podszkolic francuski, to nie wiem dlaczego jeszcze cie nie widzialam na naszym "Parlez-vous francais ?" na forum Multi Cultural ???? Hmm ????? Szybciutko na forum prosze !!!
Allez, allez, on t'attend !!!!
Pozdrawiam.
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 13:12   #21
Maryam
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 5
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Poulette,

dziękuję Ci za te mile slowa

Pozdrawiam,

Maryam
__________________
Truth is stranger than fiction...
Maryam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 13:22   #22
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez tornado
Tutaj jestem od prawie dwóch miesięcy i wstyd się przyznać, ale nie robię zawodowo nic. Towarzyszę mężowi i tyle. No ale od przyszłego miesiąca trzeba będzie się za coś wziąć, bo tak nic nie robić nie wypada Mam nadzieję, że zostaniemy tu tylko do końca roku, bo ja tęsknię za Europą. Mąż kiedyś wspominał, że może by chciał się starać o pracę w Grenoble. To prawie za miedzą No ale on teraz w sumie sam nie wie w jakim kierunku pójść, więc się na Grenoble nie napalam za bardzo.
A wiec moze jescze wrocicie do Francji! Osobiscie bardzo lubie Grenoble... Jezdze tam kilka razy w roku - mamy tam rodzine i spore grono znajomych.
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 13:30   #23
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez poulette
We Francji mieszkalismy w Meaux (Seine et Marne) 77, nie polecam, straszne miejsce ! Ale wielokrotnie spedzalismy wakacje w Nicei i tez w Greolieres (niedaleko Grasse), i tamte miejsca znam jak wlasna kieszen. Ojciec mojego meza ma tam letniskowy domek (Greolieres) a sam mieszka w Nicei, stad te wyprawy.

Od roku mieszkamy w Stanach i chcemy zostac jeszcze 2 lata. Moj maz i ja oboje jestesmy nauczycielami i oboje pracujemy w szkole francuskiej. Jezeli mieszkasz we Francji, to pewnie orientujesz sie w ich systemie, jak sie jest professeur des ecoles, to jest sie funkcjonariuszem panstwowym i mozna na dobryc warunkach miec kontrakt za granica. Tak sie tez dzieje od kilku lat z moim mezem, mieszkalismy juz w 2 innych krajach, a teeraz jestesmy tu. Ja z wyksztalcenia jestem nauczycielem francuskiego, i tez udalo mi sie znalesc prace w tej szkole. Wiec mamy oboje wiele szczescia ze mozemy podrozowac razem i miec zapewniona prace zanim gdzies pojedziemy.
Uff, ale sie rozpisalam, i to jaki offtopic z tego wyszedl....
Zaraz nas Nowinka pogoni....!
Pozdrawiam.
To naprawde super, ze mozecie razem pracowac i podrozowac sobie po swiecie! Ja bardzo lubie przemieszczac sie z miejsca na miejsce, poznawac nowe kraje i nowych ludzi... Francja jest trzeciem krajem, w ktorym zatrzymalam sie na dluzej (i na najdluzej przy okazji), ale nie wykluczamy z mezem przeprowadzki do innego kraju (europejskiego) po zakonczeniu moich studiow.
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 15:16   #24
nowinka
Raczkowanie
 
Avatar nowinka
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Maryam- bardzo ci dziekuje!na prawde nie pomyslalam o tych rzeczach, o ktorych napisalas w swym elaboracie

"Hmmm, au pair to zdecydowanie nie najlepszy sposób zdobywania pieniędzy Nie wiem, czy zwróciłaś na to uwagę, ale nawet nie nazywa się Twojego wynagrodzenia mianem ‘wypłaty’, tylko ‘kieszonkowego’ i jest to jak najbardziej trafne określenie. Musisz liczyć się z opłaceniem kursu, biletu miesięcznego, no i wydatków na swoje przyjemności (jakiś wypad ze znajomymi, kino, teatr, kosmetyki, ciuchy itp.). Oczywiście może zdarzyć się i tak, że rodzina pokryje część tych kosztów, ale o tym dowiesz się prawdopodobnie dopiero na miejscu."

No tak..zapomnialam, ze przyjemnosci kosztuja nie wierze,ze przez caly pobyt nie wydam grosza hehe jesli chodzi o wysokosc kieszonkowego-stawka w znanej mi agencji=400e-moim zdaniem to calkiem niezle-oczywiscie jesli chodzi o au pair.Jesli chodzi o pomoc finansowa ze strony rodziny- tak moge na nia liczycPrzypomnialam sobie,ze znajoma siostry pojechala na wakacje jako au pair ale zostala jednak 10 miesiecy...uczeszczala na kurs ale z tego co wiem nie byla zbyt zadowolona z pobytu bo zycie codzienne to jedno a wakacje to drugie(mieszkala z rodzina).Dziewczyny-jak myslicie czy jadac jako au pair moge znalezc sobie tam na miejscu dodatkowa prace czy to nie bardzo wchodzi w gre?moze rodzina bedzie fajna i przez znajomych cos wynajdzie-jak myslicie realne to jest?

"A na koniec dodam tylko, że języka francuskiego można uczyć się przecież nie tylko we Francji. Może Belgia, Szwajcaria…? Kanada?"
Francja mnie fascynuje stad ten wybor...Kanada?o nie!stanowczo za daleko
Maryam bardzo dziekuje ci za te stronki.Przestudiuje je

Poulette-postaram sieprzez wakacje mam ambitny plan nauki slownictwa do matury poza tym czasami pisze z francuzami na skype,ale bardzo sie przy tym stresuje

Pozdrawiam Was serdecznie
nowinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 17:45   #25
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Nowinko, bardzo dobrze ze gadasz z kims po francusku, tylko nie wiem po co sie tak denerwowac ? Przeciez oni wiedza, ze rozmawiaja z obcokrajowcem i nikt od ciebie nie wymaga abys "mowila jak francuzi" zreszta, co to w ogole znaczy ??? Najwazniesze to rozumiec sens i dac siebie zrozumiec innym, a cala reszta, gramatyka, wymowa i takie tam inne przyjda z czasem ! glowa do gory ! W kazdym razie na naszym "parlez-vous francais ?" nie musisz sie stresowac, bo tam w wiekszosci same Polki....wiec jeszcze raz zapraszam.

400 euro to nic we Francji, mowie, bo wiem....
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 17:51   #26
poulette
Wtajemniczenie
 
Avatar poulette
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 767
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez Sisteronaise
To naprawde super, ze mozecie razem pracowac i podrozowac sobie po swiecie! Ja bardzo lubie przemieszczac sie z miejsca na miejsce, poznawac nowe kraje i nowych ludzi... Francja jest trzeciem krajem, w ktorym zatrzymalam sie na dluzej (i na najdluzej przy okazji), ale nie wykluczamy z mezem przeprowadzki do innego kraju (europejskiego) po zakonczeniu moich studiow.

No wydaje mi sie ze po takim kierunku studiow mozesz znalesc jakos fajna prace ! Tylko weim jak to teraz we Francji wyglada, najpierw 3 lata nieplatnych stazy, potem moze cos lepszego.... tak przynajmniej trabia francuskie gazety i media....ale moze jak ktos zaradny to nie ma problemow z praca...Nie trzeba brac zawsze sobie do serca wszytskiego co mowia ci Francuzi, oni przeciez ciagle niezadowoleni, wiem bo mam jednego w domu....

A teraz to juz polece tak bardzo wscibsko i nieprzyzwoicie :
o jakim kraju ewentualnie potem myslicie ? I co robi twoj TZ ?
Pozdrawiam serdecznie, i wcale nie musisz odpowiadac na te prywatne pytania jezeli nie masz ochoty, taka jakas ciekawska sie zrobilam teraz jak dorwe jakas emigrantke, bo sama nia jestem....
poulette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 18:54   #27
nowinka
Raczkowanie
 
Avatar nowinka
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 414
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Poulette- wiem,ze we Francji to nic, ale chodzilo mi o stawki "kieszonkowego" jadac jako au pair
nowinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 20:05   #28
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Cytat:
Napisane przez poulette
No wydaje mi sie ze po takim kierunku studiow mozesz znalesc jakos fajna prace ! Tylko weim jak to teraz we Francji wyglada, najpierw 3 lata nieplatnych stazy, potem moze cos lepszego.... tak przynajmniej trabia francuskie gazety i media....ale moze jak ktos zaradny to nie ma problemow z praca...Nie trzeba brac zawsze sobie do serca wszytskiego co mowia ci Francuzi, oni przeciez ciagle niezadowoleni, wiem bo mam jednego w domu....

A teraz to juz polece tak bardzo wscibsko i nieprzyzwoicie :
o jakim kraju ewentualnie potem myslicie ? I co robi twoj TZ ?
Pozdrawiam serdecznie, i wcale nie musisz odpowiadac na te prywatne pytania jezeli nie masz ochoty, taka jakas ciekawska sie zrobilam teraz jak dorwe jakas emigrantke, bo sama nia jestem....
Mam nadzieje, ze uda mi sie znalezc ciekawa prace po moich studiach. Mam bardzo nietypowe wyksztalcenie... i po cichu wierze, ze bedzie ono moim atutem.
A to, ze Francuzi sa wiecznie niezadowoleni, to sie zgadza! Chcialoby sie powiedziec - skad ja to znam!

Twoje pytania w ogole nie sa wscibskie i bardzo chetnie na nie odpowiem. Myslimy ewantualnie o Belgii lub o jakims kraju anglojezycznym... wzglednie Skandynawii. W kazdym badz razie chcialabym przeniesc sie bardziej na polnoc, bo troche dobija mnie tutejsza poludniowo-francuska mentalnosc... Wbrew temu, co twierdzi moj tesc - piekne krajobrazy i slonce to nie wszystko...
A moj maz pracuje w koncernie farmaceutycznym. Jest to 3-cia swiatowa grupa, wiec ma ewentualnie mozliwosci mutacji.
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 20:18   #29
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Nowinka - ja rowniez polecam Ci pisanie listow/wymiane maili z Francuzami. Naprawde nie powinnas sie stresowac. Stres to najgorszy doradca. Ja przyjechalam do Francji z zerowa znajomoscia i na poczatku naprawde bylo mi ciezko, bo musialam nauczyc sie podstaw (ty masz juz to, a nawet wiecej), ale kilku miesiacach rozumialam juz calkiem niezle, po roku zaczelam mowic, po dwoch mowilam calkiem dobrze... A teraz po czterach, czasami Francuzi nabieraja sie i biora mnie za Francuzke (mam podobno bardzo slaby obcy akcent), oczywiscie potem w praniu (jak to w praniu ) wychodzi, ze jestem "podrobka"... Zreszta czlowiek najlepiej uczy sie na wlasnych bledach Tak wiec powodzenia i glowa do gory!
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-07-02, 20:23   #30
Sisteronaise
Raczkowanie
 
Avatar Sisteronaise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 61
Dot.: decyzja o wyjezdzie- Francja-pomozcie:)

Zapomnialam dodac, ze tylko idioci sie wysmiewaja z tych, co robia bledy! Wierz mi, wiekszosc ludzi potrafi docenic juz sam fakt, ze probujesz dogadac sie w ich jezyku. Malo tego, chetnie pomoga Ci znalezc wlasciwie slowa...
Wiem, co mowie, mieszkalam juz w 3 roznych krajach, w tym we dwoch, do ktorych przyjezdzajac nie umialam powiedziec wiecej niz "dzien dobry" "do widzenia" i "dziekuje"
Sisteronaise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:12.