Kobiety- do dzieła!

[SandraBullock]

jA CIĘ MOGE PILNOWAĆ DROGA OKRĘTKO

[psheniczka]

Kurcze Pshenioczka zazdroszczę Ci tego biegania,z mojego na razie nici,w ogóle przez ta pogodę nic mi sie nie chce.Ale jutro postanowiłam wrzucic ostry trening...A z dietą idzie mi dobrze.

SandraBullock no z tego biegania to jetsem dumna... tylko co z tego skoro osttanio prawie codziennie wchłaniam w siebie całą tabliczke czekolady i paczke biszkoptów... Wiec jak tak dalej pojdzie to to bieganie mi w niczym nie pomoże ..

Haha, już po 22 a ja czekoladkę pochłaniam i cukierki pożeram
Wciąż grzeszę
Pilnujcie mnie żebym od 16.06. się wzięła za siebie - mój boy wyjeżdża na 3 miechy [] i do tego czasu muszę być idealna tzn. chcę

Hehe ja mialam podobną sytuacje 1.05 i tak samo przyrzekałam sobie że gdy on przyjedzie będę idealna... i co? minął miech i klapa znaczy nie do konca bo w koncu zaczelam biegac i cwiczyc a to duzy plus... tylko ta dieta no
No ale okrętko chętnie Cie rowniez przypilnuje:P innych latwiej pilnowac niż samą siebie A moze tak mnie ktoś przypilnuje?:P

[SandraBullock]

Psheniczko-ja cie mogę pilnować.Jak już się zajmę pilnowaniem Okrętki to nie sprawi mi różnicy czy jedna więcej czy mniej.Więc proponuję ci zrezygnowanie z kilku kostek czekolady na początek.

[SandraBullock]

Postanowiłam odgrzebać ten wątek,bo go bardzo lubię,a to był jeden z pierwszych,na którym zamieściłam swoją wypowiedź.Może-nowe dziewczyny- zaczniecie się tu też wpisywać.Gorąco polecam!A więc do dzieła kobitki!

[mandragoris]

Gorąco polecam wszystkim Taniec Brzucha
Super sprawa
Wzmacnia mięśnie brzucha i pleców, figlarny, kobiecy, kuszący taniec...

[mandragoris]

A co do odchudzania...
Ktoś namawiał mnie do eksperymentu. Zgodziłam się i jestem zadowolona. Słyszałyście o jedzeniu zgodnym z grupą krwi?
Przez tydzień schudłam prawie 4 kg
I nie musiałam robić żadnych głupot typu dieta cud bądź zamykac sobie lodówkę na klucz

[palema]

Napisane przez mandragoris

A co do odchudzania...
Ktoś namawiał mnie do eksperymentu. Zgodziłam się i jestem zadowolona. Słyszałyście o jedzeniu zgodnym z grupą krwi?
Przez tydzień schudłam prawie 4 kg
I nie musiałam robić żadnych głupot typu dieta cud bądź zamykac sobie lodówkę na klucz

ja o czyms takim tez slyszalam i podobno powinnam jesc glownie mieso, a szczerze mowiac mieso jadam sporadycznie, bo nie przepadam. no i odstrasza mnie to ze jest sporo konserwantow, roznych wspomagaczy, wiec za bardzo sie taka dieta nie interesowalam. a mam grupe 0 ale masz moze spisane dietki dla poszczegolnych grup krwi? a co Ty jadlas i jaka masz grupke?

[okretka]

Macie link z dietą dla grupy krwi B? Tylko taki hmm "porządny" link, gdzie wszystko jest jasno wyjaśnione ?

[Ami]

A jak wam dziewczyny, w ogóle idzie ćwiczenie? Gdzieś ten wątek zaginął na długo. Ja ćwiczyłam dzielnie po 2 razy w tygodniu do połowy stycznia. A teraz czuję się jakby ktoś ze mnie całą energię odessał.

[mandragoris]

Witajcie!
Ja mam grupę krwi A. Słabiej trawię mięso, choć bardzo je lubię. Przez dwa tygodnie podchodziłam do zaleceń rygorystycznie.Uwaga! Przez parę dni nie odczuwałam żadnego efektu, ale dałam sobie dwa tygodnie (nie cierpię odchudzania) Gdzieś po tygodniu, może 9 dniach nastąpiło nagłe oczyszczenie orgaznizmu i spadek wagi. Obenie jem też rzeczy, które są niewskazane, mięso też. Tylko z umiarem i przeplatam tymi produktami, które sprzyjają utracie wagi. Nie wyobrażam sobie męczyć się przesadnieDo tej pory utrzymuję tą niższą wagę z tendencją do spadku. Moja mama schudła 14 kg. To była pierwsza 'dieta' jaka na nią podziałała.
Podam link, który znalazłam na ten temat. Jest to oczywiście tylko fragment. Lepiej zaopatrzyć się w książkę. Poza listą różnych produktów jest wyaśniony mechanizm działania pewnych substancji i są przepisy na urozmaicone posiłki zgodne z zaleceniami!!!
Książka:
http://www.mareno.pl/ksiazka.php?isbn=83-86170-44-1
(jest ich kilka, autor D'Adamo...)
link z fragmentami (ktoś zamieścił):
http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=73084

[mandragoris]

Napisane przez palema

ja o czyms takim tez slyszalam i podobno powinnam jesc glownie mieso, a szczerze mowiac mieso jadam sporadycznie, bo nie przepadam. no i odstrasza mnie to ze jest sporo konserwantow, roznych wspomagaczy, wiec za bardzo sie taka dieta nie interesowalam. a mam grupe 0 ale masz moze spisane dietki dla poszczegolnych grup krwi? a co Ty jadlas i jaka masz grupke?

Grupa krwi 0 ma chyba najłatwiej. Osoby z tą grupą krwi teoretycznie nie powinny mieć problemów z tyciem. Mięso bardzo dobrze trawią. (masz fajnie) Mnie też odstraszają konserwanty. Wędlin nie adam, bo ich widok czasem odstrasza. A już nie wyobrażam sobie mięsnych zakupów w hipermarketach!!!
Jadłam dużo tofu i soi, z mięsa to kurczaka lub indyka(wg zaleceń, mało), ryby (nie wszystkie są wskazane), ananasa (przyspiesza bardzo spalanie tłuszczu i toksyn), pieczywo zgodne z zaleceniami książki. Do tego herbatę czerwoną. Kupuję na wagę, liściastą w akimś dobrym sklepie z herbatą(możliwości smakowych masa!). Świetnie oczyszcza z toksyn i reguluje procesy trawienne. Zieloną też. Zresztą sprawdziłam na sobie, że odpowiednie napoe dają więcej niż diety. Piłam tylko ! czerwoną lub zieloną herbatę. Bez wyjątków. było czasem ciężko, bo często nie zdajemy sobie sprawy od uzależnień od zwykłej. Organizm przyzwyczaony domaga się jej
Co do tofu- trzeba dobrze doprawić, bo samo w sobie jest (dla mnie) koszmarne

[okretka]

Eh, nie podoba mi się dieta dla mojej grupy krwi - gr. B.
Nie zrezygnuję z drobiu, szynki, wieprzowiny, orzechów, słonecznika, płatków kukurydzianych, chleba żytniego ani chleba wieloziarnistego. Koniec. Kropka.

[rob4cz3q]

ja się z chęcią przyłączę ;D jest może ktoś z BIałegostoku?

[palema]

Napisane przez mandragoris

Grupa krwi 0 ma chyba najłatwiej. Osoby z tą grupą krwi teoretycznie nie powinny mieć problemów z tyciem. Mięso bardzo dobrze trawią. (masz fajnie) Mnie też odstraszają konserwanty. Wędlin nie adam, bo ich widok czasem odstrasza. A już nie wyobrażam sobie mięsnych zakupów w hipermarketach!!!

dziekuje za linka
czytam i widze, ze przy mojej grupie należy bardzo ograniczyć spożycie produktów mlecznych i zbozowych truskawek i piomaranczy tez a do mieska nie mam zaufania i nie wiem gdzie kupowac, zeby bylo pewne, a sami pisza "sukces w stosowaniu diety zależy od tego, czy jesz chude, wolne od chemikaliów mięso, drób i ryby". to skad ja mam wiedziec ze akurat to a nie inne mieso jest wolne od chemikaliow?!

[mandragoris]

Jest też osobna książka tego autora dotycząca tylko grupy krwi 0. Produkty mleczne w sumie każdy z nas powinien bardzo ograniczać. Zanika w naszym organizmie zdolność do ich przyswajania bodajże po około 14 roku życia. Lepiej robią produkty pochodne, po zakwaszeniu mleka. Np kefir i to też nie dla każdego.

Mięso kupuję w kilku sprawdzonych sklepikach. Czasem widać po kolorze, czy po zapachu lub podczas obróbki w domu czy jest ok.Poza tym pewnych rzeczy w obecnym świecie nie unikniemy. Trudno znaleźć coś co będzie idealne. Ale warto chociaż maksymalnie zmniejszyć ryzyko utraty zdrowia.Większe spustoszenie robi w organizmie jakiś na prędce kupiony napój gazowany firmy nie wiadomo jakiej niż niekiedy kawałek mięsa.
Jeśli chodzi o dietę związaną z grupą krwi to nie jest to dla mnie głównie kwestia utraty wagi. Zdecydowanie jest lepsze samopoczucie, chęci do życia, efektywniejsza praca itd. Człowiek czuje się lżej, nie zalegają nie strawione substancje, które mogą prowadzić do poważnych chorób. Coś takiego może zatruć organizm i powodować nieodwracalne skutki. Pewnie,że nie można przesadzać. Warto zaobserwować zwyczajnie jakie produkty powodują,że czujemy się lepiej a jakie nie. Pewna internistka 'starej daty' wyleczyła córkę znajomej poprzez dietę. Miała poważne powikłania oskrzelowe po grypie.Zresztą jest astmatyczką.To trwało ze trzy miesiące i było coraz gorzej. A ta postawiła ją na nogi w dwa tygodnie. Coś w tym musi być...

[mandragoris]

a co z Waszymi ćwiczeniami???
Działacie?

Ja zmykam odziać się w chustę z monetami i poćwiczyć parę intrygujących rzutów biodrami z tańca brzucha Polecam wszystkim Super przygoda!