Wypadek... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-07-31, 22:12   #91
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Zagubiona, podali Wam konkretne informacje o stanie jego zdrowia i mimo, że pewnie Tobie się tak nie wydaje, to jest to wspaniałe w tej sytuacji. Często rodzina słyszy tylko: "Nie możemy nic powiedzieć, robimy wszystko, co w naszej mocy" i nic więcej... Powiedzieli Wam, co musieli zrobić i co ewentualnie może się zdarzyć - niektórzy słyszą: "proszę się przygotować na najgorsze" albo lekarze milczą, więc to, że Wy wiecie, czego możecie się spodziewać, jest prawdziwym szczęściem w nieszczęściu. Wszystko będzie dobrze!

Masz rację.. Muszę się ogarnąc.

Jak mój mały siostrzeniec był chory to właśnie przed operacją na serce powiedzieli: operujemy, szansa jest, ale proszę się przygotowac na najgorsze. I to najgorsze co można usłyszec...

Trzeba się cieszyc z tego co jest, wierzę, że będzie dobrze. Naprawdę. Musi byc.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:14   #92
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Wypadek...

Zawsze możesz powiedzieć ze jesteś jego narzeczoną-wtedy jeśli lekarz/pielęgniarka ma serce wpuszczą Cię-przynajmniej większe prawdopodobieństwo niż w przypadku chłopaka.
Ale kochana jeszcze parę godzin i będziesz przy nim. Myśl pozytywnie, i uwierz najlepiej było by gdybyś położyła się i spróbowała usnąć-jesteś wyczerpana więc powinno przyjść szybko-musisz wypocząć i mieć sły dla Twojego mężczyzny jutro
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:14   #93
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Rodzice Tż dzwonili. Od nich wiem, że miał pękniętą wątrobę, krwawienie ze śledziony, i jedno złamane żebro, że musieli mu przetoczyc 2 jednostki krwi, usunąc fragment wątroby, śledziony na szczęście usuwac nie musieli. Na 2-3 dni utrzymają go w stanie śpiączki farmakologicznej. Jak mówią, na wszelki wypadek, i że dla niego to lepiej (pozostaje im wierzyc). Mówią tez, że stan jest ciężki, bo był problem z zatamowaniem krwotoku i z prawidłową pracą serca, stąd też małe powikłania (nie za bardzo to rozumiem...), jednak wszystko powinno byc dobrze i jeśli nie wda sie żadna infekcja (skąd niby i z jakiego powodu??) i serce będzie dobrze pracowało (podali jakieś medyczne określenie, ale nie pamiętam) to będzie dobrze. Pozostaje czekac... i cieszyc się tym co jest.


Miejscami to co mówili jest dla mnie niezrozumiałe i nielogiczne. Skoro nie miał uszkodzonej klatki to skąd o 24 latka problemy z pracą serca? Dlaczego był problem z zatamowaniem krwotoku? I o co do cholery chodzi z tą infekcją? Po przetoczeniu krwi? Nie mam pojęcia...

Nie wypytywałam rodziców, szybko zadzwonili bo wiedzieli, że tu umieram po prostu...
Panikujesz i dlatego nie myślisz logicznie. Problemy z sercem mogły się wziąć z różnych rzeczy, choćby z samego krwotoku, spadku ciśnienia... Problem z zatamowaniem krwotoku też mógł być różnymi rzeczami spowodowany, od problemów z krzepliwością po trudne do zlokalizowania miejsce krwotoku, dociekanie "dlaczego" nic nie zmieni i nie ma sensu. Infekcja - to chyba jasne, że człowiek operowany jest rozcinany, a do rozciętego ciała zawsze może wdać się infekcja, oczywiście na sali operacyjnej to ryzyko się minimalizuje najbardziej jak się da.

Skup się na tym, że to DOBRE wieści, TŻ żyje, miał operację, zatamowano mu krwotok, przeleży kilka dni w śpiączce farmakologicznej co pozwoli mu łatwiej dochodzić do siebie, zminimalizować ból przy rekonwalescencji, zregenerować się trochę. O tym myśl, a nie o tym, czemu trudno było krwotok hamować Wiem, że to nie takie łatwe, ale staraj się patrzeć na jasne strony. Żyje, zdrowieje, jutro do niego pojedziesz. O tym myśl.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:16   #94
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Miejscami to co mówili jest dla mnie niezrozumiałe i nielogiczne. Skoro nie miał uszkodzonej klatki to skąd o 24 latka problemy z pracą serca?
Pod wpływem masywnego krwotoku serce nie pracuje prawidłowo - nie ma to nic wspólnego z tym że Twój TŻ jest młody i zdrowy - jesli utracił co najmniej 750ml krwi doszło do obniżenia ciśnienia żylnego, zmniejszenia objętości wyrzutowej serca, obniżenia ciśnienia.

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Dlaczego był problem z zatamowaniem krwotoku?
Najkrócej mówiąc - bo był zbyt duży. Cięzko jest zatamowac masywny krwotok, ale skoro lekarzom się to udało, to naprawde najtrudniejsza część pracy wykonana.


Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
I o co do cholery chodzi z tą infekcją? Po przetoczeniu krwi? Nie mam pojęcia...
Pod wpływem jakielkowiek ingerencji - przetoczenia, operacji chirurgicznej może dojść do infekcji - oczywiście narzędzia są odpowiednio sterylizowane, ale chodzi o to że pracując skalpelem w jamie brzusznej można "niechcący" przenieśc bakterie - z powietrza, z innego regionu ciała (nawet rozcinając skórę można przenieść bakterie bytujące na skórze do wnętrza ciała gdzie będą patogenne) itp. W szpitalach jest mnóstwo bakterii opornych i trudnych do zniszczenia za pomoca antybiotyków. Ale moja droga - nie zdarza się to często, naprawdę, a lekarze was ostrzegli żeby się po prostu zabezpieczyć na wypadek takiej okoliczności.

patrząc z tego co napisałaś to naprawdę najgorsza część minęła
Skoro stan jest stabilny, to wydaje mi sie że nie ma się czego bać.
Pozdrawiam
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:16   #95
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Zagubiona, podali Wam konkretne informacje o stanie jego zdrowia i mimo, że pewnie Tobie się tak nie wydaje, to jest to wspaniałe w tej sytuacji. Często rodzina słyszy tylko: "Nie możemy nic powiedzieć, robimy wszystko, co w naszej mocy" i nic więcej... Powiedzieli Wam, co musieli zrobić i co ewentualnie może się zdarzyć - niektórzy słyszą: "proszę się przygotować na najgorsze" albo lekarze milczą, więc to, że Wy wiecie, czego możecie się spodziewać, jest prawdziwym szczęściem w nieszczęściu. Wszystko będzie dobrze!
Lekarze często nie mają wyjścia, nie mogą obiecać rodzinie pacjenta, że będzie dobrze i że pacjent wyzdrowieje, więc mówią by się przygotować na wszelkie scenariusze...

Tutaj podali dość optymistyczną wersję, z tym małym zastrzeżeniem o infekcji, więc chyba naprawdę muszą być dosyć pewni stanu chłopaka.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:17   #96
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Wypadek...

postaraj sie wypoczac, moze sie poloz na chwile? watpilwe ze zasniesz ale jak sie polozysz to bedzie Ci lepiej.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:18   #97
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez paczek1990 Pokaż wiadomość
Zawsze możesz powiedzieć ze jesteś jego narzeczoną-wtedy jeśli lekarz/pielęgniarka ma serce wpuszczą Cię-przynajmniej większe prawdopodobieństwo niż w przypadku chłopaka.
Ale kochana jeszcze parę godzin i będziesz przy nim. Myśl pozytywnie, i uwierz najlepiej było by gdybyś położyła się i spróbowała usnąć-jesteś wyczerpana więc powinno przyjść szybko-musisz wypocząć i mieć sły dla Twojego mężczyzny jutro

Jutro będę tam z jego rodziną, z rodzicami, z siostrą... Nie ma szans, żeby mnie nie wpuścili...

Zresztą chyba ludzccy skoro tych podstawowych informacji udzielili nawet kolegom, którzy w wypadku nie ucierpieli.

Zasnac nie zasnę, bo w głowie mi huczy, a puls mam chyba dalej ze 100... ale powoli się staram uspokoic.

Kiedy operowali mojego chrześniaka wydawało mi się, że nic gorszego w życiu nie przeżyję, że nie będę się musiała zastanawiac czy czyjes serce jeszcze bije, czy daje radę, czy oddycha, że nie będę patrzec w zegarek modląc się o dobre wieści lub brak wieści w ogóle, bo jeśli ich nie ma tzn., że walka ciągle trwa... A teraz przeżyłam to po raz drugi, tylko było o wiele wiele gorzej... Nikomu, nawet najgorszemu wrogowi nie życzę czegoś takiego. Bo to tak boli, że nie da się tego opisac.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 22:19   #98
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Wypadek...

moim zdaniem po taki wstrząsie i nerwach powinna zasnać szybciej niż zwykle bo organizm jest wyczerpany

Wiem jak toczyła sie walka o życie mojego dziadka...Płacz, nerwy itd tez wydawało mi sie, że nie usnę dopóki nie położyłam się na łóżku. Zasnęłam bardzo szybko

Edytowane przez paczek1990
Czas edycji: 2010-07-31 o 22:21
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:23   #99
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Lekarze często nie mają wyjścia, nie mogą obiecać rodzinie pacjenta, że będzie dobrze i że pacjent wyzdrowieje, więc mówią by się przygotować na wszelkie scenariusze...

Tutaj podali dość optymistyczną wersję, z tym małym zastrzeżeniem o infekcji, więc chyba naprawdę muszą być dosyć pewni stanu chłopaka.
Dokładnie to miałam na myśli

Zagubiona, wiem jak to jest bać się o życie ukochanej osoby i to jest bardzo trudne, a najgorsza jest ta bezsilność... Ale równie okropna jest niewiedza. Ty masz informacje o stanie jego zdrowia, a to bardzo dużo. Wszystko będzie dobrze. Twój TŻ niedługo znowu Cię przytuli
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:24   #100
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez blekitne_niebo Pokaż wiadomość
Pod wpływem masywnego krwotoku serce nie pracuje prawidłowo - nie ma to nic wspólnego z tym że Twój TŻ jest młody i zdrowy - jesli utracił co najmniej 750ml krwi doszło do obniżenia ciśnienia żylnego, zmniejszenia objętości wyrzutowej serca, obniżenia ciśnienia.

Najkrócej mówiąc - bo był zbyt duży. Cięzko jest zatamowac masywny krwotok, ale skoro lekarzom się to udało, to naprawde najtrudniejsza część pracy wykonana.

Pod wpływem jakielkowiek ingerencji - przetoczenia, operacji chirurgicznej może dojść do infekcji - oczywiście narzędzia są odpowiednio sterylizowane, ale chodzi o to że pracując skalpelem w jamie brzusznej można "niechcący" przenieśc bakterie - z powietrza, z innego regionu ciała (nawet rozcinając skórę można przenieść bakterie bytujące na skórze do wnętrza ciała gdzie będą patogenne) itp. W szpitalach jest mnóstwo bakterii opornych i trudnych do zniszczenia za pomoca antybiotyków. Ale moja droga - nie zdarza się to często, naprawdę, a lekarze was ostrzegli żeby się po prostu zabezpieczyć na wypadek takiej okoliczności.

patrząc z tego co napisałaś to naprawdę najgorsza część minęła
Skoro stan jest stabilny, to wydaje mi sie że nie ma się czego bać.
Pozdrawiam
Bardzo, bardzo dziękuję za tą odpowiedź. Logicznie rzecz biorąc skoro podali mu 2 jednostki krwi, to musiał jej sporo stracic.

Trochę się uspokoiłam po tym wszystkim co tutaj piszecie. Wierzę, że będzie dobrze i że niedługo wszystko będzie jak dawniej.

Nie ma urazu głowy, kręgosłupa, poza jednym żebrem nie ma nic złamanego... a z reszty wyjdzie i nie będzie śladu poza blizną, a to nic. Muszę myślec tak pozytywnie jak tylko się da. I myślę. W połowie pewnie co najmniej dzięki wam bo ja mam tendencje do pesymizmu. Dziękuję, że jesteście
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:24   #101
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: Wypadek...

kurcze ja tez pamietam jakie oblakanie przyszlo po 2 zawalach ojca i 3 wypadkach brata. poloz sie napewno nie zaszkodzi. najwazniejsze ze Twoj tz zyje.
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 22:30   #102
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Bardzo, bardzo dziękuję za tą odpowiedź. Logicznie rzecz biorąc skoro podali mu 2 jednostki krwi, to musiał jej sporo stracic.

Trochę się uspokoiłam po tym wszystkim co tutaj piszecie. Wierzę, że będzie dobrze i że niedługo wszystko będzie jak dawniej.

Nie ma urazu głowy, kręgosłupa, poza jednym żebrem nie ma nic złamanego... a z reszty wyjdzie i nie będzie śladu poza blizną, a to nic. Muszę myślec tak pozytywnie jak tylko się da. I myślę. W połowie pewnie co najmniej dzięki wam bo ja mam tendencje do pesymizmu. Dziękuję, że jesteście
Musze Ci powiedzieć że mnie uspokoił fakt że napisałaś że nie usunęli mu śledziony. Śledziona jest bardzo "podatna" na uszkodzenia w czaise wypadków samochodowych - jak jest wypadek i pacjent ląduje na stole to w zasadzie chirurg już jest przygotowany na usunięcie narządu. A jak lekarze stwierdzili ze śledziona może zostać to obrażenia nie były widocznie aż tak strasznie poważne
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:33   #103
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Wypadek...

W takich sytuacjach ciężko jest zachować optymizm... Ta sytuacja pokazała, że na tą koleżankę absolutnie nie masz co liczyć i najlepiej będzie zerwać znajomość. Ja pomocy w takiej sytuacji NIKOMU bym nie odmówiła (gdybym oczywiście mogła pomóc, a ona miała samochód, więc miała możliwość), a co dopiero osobie, którą znam wiele lat... Ech, szkoda słów.

Takie sytuacje w naszym życiu pokazują nam, jak jedna chwila potrafi wszystko zmienić... I ja właśnie dzięki temu mniej się złoszczę na TŻ-ta, rodzinę, przyjaciół. Myślę sobie, że nie warto, bo nigdy nie wiadomo, co przyniesie nam los. Należy doceniać bliskie nam osoby i życie każdego dnia. Często jednak o tym zapominamy... Twój TŻ na pewno nie chciałby, żebyś się zamartwiała. On żyje, wyzdrowieje, a Ty musisz mieć siły, żeby wesprzeć go jutro i mocno w niego wierzyć.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:40   #104
Ivy123
Zadomowienie
 
Avatar Ivy123
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 452
Dot.: Wypadek...

Mój facet też przeżył wypadek, na szczęście nie ucierpiał, chociaż mogło skończyć się różnie... Po jego telefonie wszystko staneło mi przed oczami.Wypij sobie może meliske na uspokojenie i postaraj się położyć.Przy takiej kochającej dziewczynie jak Ty, Twój Tż szybko dojdzie do siebie. Trzymaj się, będzie dobrze.
Ivy123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:52   #105
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Dobre wieści. Kolega dzwonił. Lekarze powiedzieli im tylko, że krwotok wewnętrzny udało się opanowac, ale pozostanie nieprzytomny przez kilka dni (dlaczego??), że stan jest ciężki, ale stabilny, że jeśli nie wda się jakaś infekcja (skąd niby!!!>?>??) to powinno byc dobrze.

Tyle ile mi powtórzył to zapamiętałam. Do rodziców Tz dzwonili od razu tam ze szpitala...

To są dobre wieści, nie rewelacyjne, ale dobre. Takie, że serce zaczyna mi w miarę normalnie bic.
w śpiączce farmakologicznej będzie żeby nie czuł bólu. Skoro nie usunęli mu śledziony to nie spadnie mu odporność na całe życie. Wątroba się odbudowuje sama. Wieści są bardzo dobre, będę za niego trzymać kciuki

a koleżanka podła
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 22:59   #106
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: Wypadek...

nie jestem nawet w stanie domyśleć się jak musisz się teraz czuć. Cholernie Ci współczuję i oczywiście trzymam mooocno kciuki za Twojego tżta . Jestem pewna, że wyjdzie z tego cało. Musisz być dobrej myśli Kochana!
__________________
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:04   #107
gancuska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 22
Dot.: Wypadek...

Trzymaj się Kochana. Będzie dobrze.

Pamiętam jak mój siostrzeniec miał wypadek w zeszłym roku. Lekarze powiedzieli, że jak przeżyje to będzie cud. I cud się zdarzył. Chłopak po miesiącu wyszedł ze szpitala. A teraz nikt by nie powiedział ze przeżył coś takiego. Nie ma żadnego sladu po tamtym. Wszystko jest dobrze.

I z Twoim Tż też będzie dobrze.
gancuska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:23   #108
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Może to głupie, ale siedzę i odreagowuję. Mówiąc najprościej siedzę i wylewam z siebie hektolitry łez. Mimo wszystko się wewnętrznie trochę uspokajam. Skoro piszecie, że w śpiączce farmakologicznej nie czuje bólu, to niech śpi. Mam nadzieję, że jutro też będą same dobre wieści. Mam wiarę w to, że tak będzie.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:24   #109
Sondrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 888
Dot.: Wypadek...

W ogóle nie przejmuj się tym, że były problemy z sercem. To normalne, gdy tracisz tyle krwi... Zmieniają się parametry fizyczne tłoczenia krwi, jest jej mniej, więc serducho może być słabiej dotlenione. To też może być efekt zastosowania środków znieczulających, każdy inaczej zareaguje na dawkę dostosowaną do siebie.
Co do infekcji, to lekarze operują sterylnymi narzędziami, ale powietrze nie jest już sterylne, a w przypadku osłabienia, stracił dużo krwi, problemy ze śledzioną, nasz system immunologiczny jest słabszy i bardziej podatny na bakterie, które normalnie nie stanowią poważnego zagrożenia. Zatem spokojnie, sytuacja nie przedstawia się tak źle.
Śpiączka farmakologiczna, to brzmi strasznie, ale w gruncie rzeczy jest dobra, bo Twój TŻ nie odczuwa bólu, jego organizm szybciej się regeneruje.
Kiedyś pisałaś o przyjacielu ze studiów, który podobał się Twoim koleżankom z gr. , może zadzwoń do niego, czasem rozmowa pomaga...
Sondrina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-31, 23:33   #110
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez Sondrina Pokaż wiadomość
Kiedyś pisałaś o przyjacielu ze studiów, który podobał się Twoim koleżankom z gr. , może zadzwoń do niego, czasem rozmowa pomaga...

To jest mój przyjaciel i jednocześnie przyjaciel Tż (dopiero gdy z Tż się zeszliśmy to to odkryłam, że Tż go zna 20 lat a ja 4). I właśnie on był kierowcą i dzwonił do mnie ze szpitala. Też musi odpocząc i odreagowac. Wdzięczna mu jestem i tak za wszelkie informacje.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:50   #111
vegetationstate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 41
Dot.: Wypadek...

w głowie mi się nie mieści jak można w takiej sytuacji kiedy ci chłopak leży w szpitalu i walczy o życie pisać sobie o tym ku uciesze tłumów na forum, mam nadzieję że nie zapomniałaś dać sobie pasującego opisu na gg-_-

nadeszły jakieś dziwne czasy których nie rozumiem ...
vegetationstate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:53   #112
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez gringolada Pokaż wiadomość
jak moj ktos bliski mial by wypadek to naprawde pisanie o tym na wizazu byloby ostatnia rzecza. nawet bym o tym nie pomyslala szczerze mowiac. jak chodzi o wypadki to wszystko jest mozliwe ale badz dobrej mysli.

Bzdury, ja pewnie wypaliłabym pięć paczek papierosów i wyryczała się na forum... Skoro koleżanka to taka .... wybaczcie, ostatkami sił powstrzymuje się by jej nie zwyzywać...
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:55   #113
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez vegetationstate Pokaż wiadomość
w głowie mi się nie mieści jak można w takiej sytuacji kiedy ci chłopak leży w szpitalu i walczy o życie pisać sobie o tym ku uciesze tłumów na forum, mam nadzieję że nie zapomniałaś dać sobie pasującego opisu na gg-_-

nadeszły jakieś dziwne czasy których nie rozumiem ...
Dziewczyna nie ma jak dojechać,jest od niego 400km. Rodzice wyjechali,nie ma kto jej podwieźć. To co ma na rowerze jechać? Przeczytaj najpierw inne wypowiedzi zanim zaczniesz się wypowiadać.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:56   #114
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez vegetationstate Pokaż wiadomość
w głowie mi się nie mieści jak można w takiej sytuacji kiedy ci chłopak leży w szpitalu i walczy o życie pisać sobie o tym ku uciesze tłumów na forum, mam nadzieję że nie zapomniałaś dać sobie pasującego opisu na gg-_-

nadeszły jakieś dziwne czasy których nie rozumiem ...

Wiesz co.. Czytając Ciebie mam wrażenie, że nadeszli dziwni ludzie.

Wolałabym wypłakac się komuś w rękaw, na żywo. Jednak tak się złożyło, że jestem samiusieńka w domu, jedyna osoba, którą uważałam za bliską koleżankę wypięła się na mnie dupą. Siedziałam sama jak palec w 4 ścianach i miałam wrażenie, że wariuję, bo kiedy martwisz się o życie kogoś kto jest dla Ciebie wszystkim to każda minuta jest wiecznością. I patrząc na ogół sytuacji tak napisałam na forum, na którym jestem bardzo długo, na którym wiedziałam, że ktoś mnie uspokoi, ktoś może miec wiedzę medyczną by coś mi wytłumaczyc, ktoś popatrzy racjonalnie na moje strachy.

Nie rozumiem niektórych ludzi. Serio nie rozumiem.

A Ty nawet "internetowo" nie zadałeś/zadałaś sobie trudu by mnie trochę poznac. Gdyby to nastąpiło, to wpadłabyś na to, że ja nie z tych co na fb, nk, gg i bóg wie czym wszystko obwieszczają całemu światu. Forum jest anonimowe, a jednocześnie po takim czasie tutaj spędzonym w jakiś sposób bliskie.

Zresztą... Sądzę, że czego nie napiszę, to nie zrozumiesz.

A o dojeździe już dziewczyny pisały. No cóż. Ja chyba głupio założyłam, że przeczytałaś/przeczytałeś więcej niż jedną wiadomośc.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2010-07-31 o 23:58
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-31, 23:57   #115
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Wypadek...

Nie będę się powtarzać w kwestii medycznej, wszystko powiedziała już lexie...
Trzymam kciuki, lekarze serio muszą być bardzo pewni tego wszystkiego, bo oni nigdy nie mydlą oczu i zawsze są nastawieni pesymistycznie żeby nie było że rodzina się nastawia.
Na prawdę, wszystko będzie dobrze, widzisz - on żyje!!!
Został operowany, będzie utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, wszystko będzie ok...

---------- Dopisano o 00:57 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

Cytat:
Napisane przez vegetationstate Pokaż wiadomość
w głowie mi się nie mieści jak można w takiej sytuacji kiedy ci chłopak leży w szpitalu i walczy o życie pisać sobie o tym ku uciesze tłumów na forum, mam nadzieję że nie zapomniałaś dać sobie pasującego opisu na gg-_-

nadeszły jakieś dziwne czasy których nie rozumiem ...

Skoro nie rozumiesz to chyba jesteś nieco ograniczona.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-01, 00:02   #116
vegetationstate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 41
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez aga696 Pokaż wiadomość
Dziewczyna nie ma jak dojechać,jest od niego 400km. Rodzice wyjechali,nie ma kto jej podwieźć. To co ma na rowerze jechać? Przeczytaj najpierw inne wypowiedzi zanim zaczniesz się wypowiadać.
... a czy ja cos mowilam ze ona ma do niego na pieszo isc te 400 km?- _-
czytalam i jakos nie widze wytlumaczenia zeby w TAKIM momencie pisac o tym na FORUM. moze od razu mu wejdzie na sale i postawi tam kamerke zebysmy sobie mogly poogladac jak mu tam idzie... dla mnie to dziwne.
vegetationstate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-01, 00:08   #117
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez vegetationstate Pokaż wiadomość
... a czy ja cos mowilam ze ona ma do niego na pieszo isc te 400 km?- _-
czytalam i jakos nie widze wytlumaczenia zeby w TAKIM momencie pisac o tym na FORUM. moze od razu mu wejdzie na sale i postawi tam kamerke zebysmy sobie mogly poogladac jak mu tam idzie... dla mnie to dziwne.

Napisałaś tu 12 postów. Czytasz forum tydzień? 3 dni?

Ja tu jestem długo. Nawet bardzo. I jest to dla mnie na tyle bliskie miejsce, że jak potrzebuje się wygadac, to czasami po prostu piszę. Coś jak wirtualna przyjaźń. Jak widac bardziej niezawodna od tej realnej.

I jakoś nie zauważyłam by ktoś to potraktował jak dobrą zabawę. Nic tylko wziąc popcorn i czekac na rozwój wydarzeń... aż się nie chce komentowac.

Rozumiem, że Twoim zdaniem powinnam dostac napadu histerii, miec próbę samobójczą, tudzież wezwac karetkę z prośbą o podanie środka uspokajającego bo mam atak paniki? Szkoda słów...

Niektórzy ludzie jak nie mają nic do powiedzenia to powinni miec przynajmniej na tyle taktu by wiedziec kiedy zamknąc dziób.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-01, 00:09   #118
senioritta19
Rozeznanie
 
Avatar senioritta19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 746
Dot.: Wypadek...

Trzymaj się kochana, zobaczysz że wszystko będzie dobrze
__________________
~Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.~


— Maria Kalergis
senioritta19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-01, 00:14   #119
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: Wypadek...

Zagubiona, nawet nie wyobrażam sobie co musisz czuć.
Gdybyś mieszkała bliżej Warszawy to wsiadłabym w samochód i bez wahania pojechała po Ciebie.Niestety dzieli nas większa odległość więc mogę jedynie wspierać tutaj, na Wizażu.

Wiem, że niesamowicie cierpisz, że nerwy Cię zżerają ale musisz się uspokoić i podejść do tego inaczej.
Twój TŻ trafił do szpitala szybko.Szybko trafił na stół operacyjny i sytuacja jest opanowana.
Chociaż brzmi to naprawdę strasznie ale komplikacje mogą być również po wycięciu wyrostka czy przepukliny.
Nie martw się, postaraj uspokoić.Na pewno wszystko będzie dobrze.
TZ jest w najlepszych rękach i na pewno lekarze będą robić wszystko co w ich mocy, żeby Twój Ukochany jak najszybciej doszedł do siebie.
Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze.
Bądź dzielna.
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-01, 00:15   #120
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: Wypadek...

Cytat:
Napisane przez vegetationstate Pokaż wiadomość
w głowie mi się nie mieści jak można w takiej sytuacji kiedy ci chłopak leży w szpitalu i walczy o życie pisać sobie o tym ku uciesze tłumów na forum, mam nadzieję że nie zapomniałaś dać sobie pasującego opisu na gg-_-

nadeszły jakieś dziwne czasy których nie rozumiem ...


weź się dziewczyno zastanów nad sobą, ma 400 km do ukochanego, siedzi sama w domu bo rodziców ma na wakacjach, zwariowałaby. Teraz ma zajęcie, ma dziewczyny które mogą ją uspokoić i jakieś ujście dla swojego stresu. Nawet do koleżanki nie może iść się wypłakać bo okazała się szują.
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.