2010-08-01, 17:27 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród.
Wiadomości: 782
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Wiadomo - sprawa indywidualna.
Nie powiedziałabym,że tylko - dlatego,że te forumowe znajomości (nie tylko na Wizażu) mają dla mnie jakieś znaczenie. Może nie fundamentalne ale na pewno nie są mi obojętne. I trudno mi napisać,że to aż - internet dlatego,że poza nim też mam znajomych. Także jestem gdzieś pomiędzy tylko i aż ale gdzie,nie wiem dokładnie
__________________
Kupię sobie misia. Nazwę go "miłość" i codziennie będę kopać w du.pę. |
2010-08-01, 17:33 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
|
|
2010-08-01, 18:28 | #33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Od siebie polecam krzyżówki Dziwne rzeczy na tym wizażu ostatnio... |
|
2010-08-01, 18:39 | #34 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
I zaraz zaraz... Jak tak Ci to przeszkadza t co tutaj robisz? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziwne, że uznałaś, że musisz mnie zmieszać z błotem, ukrócić mój ekshibicjonizm internetowy i w ogóle nawtykać jaki to ze mnie pępek świata w moim mniemaniu, na wątku gdzie piszę, że nie wiem czy mój Tż żyje/będzie żył. No idealny moment sobie znalazłaś. Jak rozumiem w końcu po 2 latach od rejestracji postanowiłaś uaktywnić swoją działalność na forum i wejść w nie z wielką pompą, że tak powiem. Jak taki był zamiar to się udało. Efekt taki, że ledwo zaczynasz tu "karierę" a już Cię wiele osób kojarzy bardzo negatywnie. Cytat:
Cytat:
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
||||||
2010-08-01, 18:44 | #35 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
osobiście dla mnie, choć miejsce wyrażenie swojego zdania ( czytaj wątek Zagubionej ) było bardzo nietaktownym zachowaniem vegetationstate to dziewczyna trochę racji ma.
naprawdę nie uwierzę, że żadnej z nas nie przeszła myśl, "kurcze, czy to normalne w takich chwili pisać na forum o wypadku? " Większość przejawia bardziej rozwiniętą empatię niż kilka pań na owym wątku, ale rękę dam sobie uciąć ( no dobra niech będzie mały palec ) że większość o tym pomyślała. I niestety mimo wszystko przyłącze się do tego, że to normalne w stu procentach nie jest. Moim zdaniem część osób ( i pewnie ja sama też ) zatraca już ostro granicę pomiędzy prywatnością a wylewaniem, praniem brudów czy tragedii na forum. Pewne rzeczy powinny zostać anonimowe, prywatne dla najbliższych a nie w chwila skrajnego złamania, szoku czy walenia głową w ścianę analizowane i wywlekane na forum publicznym. Jasne fajnie jest dość słowa pocieszenia i otuchy od nieznajomych osób czy znajomych wirtualnie - ale czy rzeczywiście tak być powinno?
__________________
|
2010-08-01, 18:50 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Wiadomo ze czesto rady innych sa pouczajace, ale czesto tez zdarzaja sie klotnie wyzwiska. Wtedy staram sie podchodzic z dystansem i opanowaniem.
A jak widze ze ktos probuje wykorzystac czyjas tragedie dla pokazania swojej racji, to brak mi slow i wiare w niektorych ludzi. |
2010-08-01, 18:51 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Ja mam tylko pytanie dlaczego TEN wątek budzi w was takie kontrowersje? Relacja z rozwalającego i zlepiającego się małżeństwa jednej z wizażanek, ze szczegółami ok, wszelkie wątki o związkach ok, wątek o poronieniach ok, wątek o raku kogoś bliskiego ok.... Wątek o wypadku ... nie.
Niech mi to ktoś wytłumaczy... bo serio, nie rozumiem. Załapałam już, że co niektórzy nie wyobrażają sobie siedzieć wtedy przed kompem. Ciekawa jestem naprawdę co by zrobili w mojej sytuacji wczoraj... Jakie lepsze wyjście na te kilka h by znaleźli, jakby się uspokoili, jak zabiliby czas.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-08-01, 18:57 | #38 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Zagbubiona, tylko nie pomyśl błagam, że się czepiam Ciebie, bo tak absolutnie nie jest. Jak widzisz, sama się zastanawiam nad tym i sama otwarcie się przyznaję, że też umiem swoje rzeczy publicznie wywlec i prać. W odpowiedzi na Twoje pytanie - rozwalające małżeństwo się dzieje, rak się dzieje, wszystko jest, że tak ujmę rozłożone w czasie, człowiek zdarzy się przyzwyczaić, uodpornić trochę na ból. A wypadek - sekunda, zaskoczenie, szok i całe życie obrócone do góry nogami. I myślę, że o to chodzi, że Twój wątek wywołuje takie kontrowersje, bo dla mnie pierwszą reakcją pewnie by było walenie głową w ścianę, wlanie w siebie litra wódki i wycie a nie siedzenie przed kompem. Pisze to na swojej podstawie, nie oceniam Cię, zastanawiam się po prostu i życzę wszystkiego najlepszego, ale to już wiesz, bo na Twoim wątku pisałam o tyn.
__________________
|
|
2010-08-01, 18:58 | #39 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Mieć swoją opinie to fajna sprawa, serio, ale czasem warto się zastanowić czy wygłaszając swe poglądy nie oceniamy czy krzywdzimy ludzi. To, że ktoś ma inne poglądy i priorytety, nie oznacza, że ma patent na mądrość, a to co rożni się od jego hierarchii wartości nie musi być złym...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2010-08-01, 19:05 | #40 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
__________________
|
|
2010-08-01, 19:06 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Jezu, ale kto napisał, że ja od razu zaraz hop siup na wizaż i wątek tworzę. Podzwoniłam, dobiła mnie sytuacja z koleżanką. Połaziłam bez celu po domu. I stanęłam przed wyborem, albo się schleję wódką ( a biorę taką ilość leków, że dobrze by było jakby się skończyło na płukaniu żołądka tylko), albo zajmę czymś czas. Próbowałam oglądać film. Nie dało kompletnie rady. Wtedy wpadł mi do głowy wizaż.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-08-01, 19:06 | #42 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Kiedyś internet był tylko źródłem informacji i sposobem na utrzymanie kontaktu ze znajomymi, którzy wyemigrowali do USA czy innej zagramanicy...tak też było na początku z wizażem. Z czasem, sama nie wiem w sumie kiedy, zaczęłam kojarzyć niektóre nicki, wczuwać się w niektóre historie, cieszyć się jak udało się komuś pomóc, smucić się i pocieszać w wątkach o smutnej tematyce...
Łapię się dość często na tym, że jak nie widzę któregoś znanego mi nicka przez dłuższy czas, to zastanawiam się co się stało, że wizażanka/wizażanek przestała/przestał się udzielać. Nie znam żadnej z wizażanek (a przynajmniej tak mi się wydaje ), ale interesuję się ich losem i jeśli trzeba to staram się pomóc. Prowadzę dość intensywne życie towarzyskie w realu, ale nie przeszkadza mi to w posiadaniu swoich sympatii i antypatii na wizażu. "Intymnie" jest dość specyficzne, panuje tutaj atmosfera przytulnej knajpy i stołów pełnych bab dyskutujących na różne tematy i bardzo często zapominam, że jest to forum publiczne... Parę razy wygadałam się tutaj, parę razy mnie się wygadywano - nie żałuję ja, moje rozmówczynie mam nadzieję również. Jak się siedzi tutaj dłuższy czas, to się po prostu wsiąka i, przynajmniej mnie, chęć podzielenia się życiową sytuacją, szukanie wsparcia na tym forum, wydaje się całkiem normalnym odruchem. Są tu wątki pełne wsparcia dla osób, które straciły kogoś bliskiego, dla dziewczyn, które zostały same w chorobie, jest wątek rozstaniowy, toczy się tu normalne życie. Wydaje mi się, że "intymnie" zostało właśnie po to stworzone - żeby osoby, które chcą, mogły dzielić się swoimi intymnymi sprawami. W końcu, nikt nikogo nie zmusza do czytania ani do wypowiedzi
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2010-08-01, 19:08 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
No i to druga kwestia. Jakby w domu byli bliscy mi ludzie, tudzież Tż miał wypadek sam a nie z tym przyjacielem to pewnie nigdy taki wątek by nie powstał. A tak się złożyło, że zła rzecz stała się wtedy gdy nikt z osób,. które chciałabym widzieć, nie mógł ze mną być.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
2010-08-01, 19:08 | #44 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-08-01, 19:11 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
zagubiona, nie wchodzę na wątki o rozwodach, poronieniach itp. Na Twój zwróciłam uwagę, bo jesteś dla mnie rozpoznawalna na forum, kojarzę Twój nick i Twoje posty - najczęściej dosyć spokojne i wyważone. A ten tytuł... No sugerował, że stało się coś bardzo złego.. Dlaczego na niego weszłam i czytałam dalej? Bo jakiś czas temu byłam w podobnej sytuacji, z tym że skończyło się gorzej niż u Ciebie (no, i tu się zaczyna moja granica - nie chcę opowiadać w sieci co się konkretnie się stało) i na serio bardzo się przejęłam. Także myślę, że wiem co czujesz i rzeczywiście, w takiej sytuacji JA nie mogłabym siedzieć przed komputerem, najprościej w świecie nie przyszłoby mi to do głowy. Ale to ja, jeśli Tobie to pomaga, to nic mi do tego
Nie wiem czego Ci w tej sytuacji życzyć, chyba zdrowia i wytrwałości |
2010-08-01, 19:19 | #46 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
I zresztą tak jak napisałam, polemika ta, w bezpośrednim wątku u Zagubionej była niesmaczna. Cytat:
Swoją drogą chyba nie potrzebie nawiązałam do Twojego wątku ( choć to się samo prze się ciśnie ) bo zaraz ty wybuchnie wielka kłótnia. A prawda jest prosta - że część nie zrozumie pisania o takich sprawach na forum a druga część nie zrozumie, że własne zdanie można mieć. ( tak jak na początku zaznaczam - pisanie w wątku Zagubionej o słuszności czy nie słuszności jej otwierania się było bardzo bardzo fuj. )
__________________
Edytowane przez suszarka Czas edycji: 2010-08-01 o 19:22 |
||
2010-08-01, 19:20 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Zagubiona, przepraszam Cię bardzo pomysł na wątek wziął się z Twojego tematu (konkretnie z oburzenia jednej osoby, nawet nie pamiętam kogo, że się wywnętrzniłaś), ale absolutnie nie chciałam, by ktoś tu na Ciebie naskakiwał. Wątek niniejszy absolutnie nie ma dotyczyć Twojej sytuacji! Jest ogólnie rzuconym tematem. A jeśli ktoś nie potrafi się powstrzymać i szuka taniej, internetowej zaczepki/sensacji, niech stuknie się w główkę. Młoteczkiem |
|
2010-08-01, 19:21 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 55
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Apropo tematu. Dla nie to aż interent tylkow jednej kwestii - Tu poznałam przyszłego męża
__________________
16.10.2010 |
|
2010-08-01, 19:23 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 41
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
moim zdaniem roznica jest w tym ze ty opisywalas to w czasie rzeczywistym w momencie gdy ktos walczyl o zycie. ludzie przez lata jakos sami sobie radzili bez zadnych forum i tak powinno byc nadal. i nie wiem czemu ominelas glowny powod mojego zdziwienia, czemu nie napisalas do tych ludzi prywatnie? |
|
2010-08-01, 19:29 | #50 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ---------- vegetationstate - przenieś się proszę z tą dyskusją do Zagubionej na priv.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2010-08-01, 19:37 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Nigdzie nikogo nie obraziłam, nie wykazałam się brakiem kultury w jej pojęciu ogólnym, czyli mi znanym. Pisałam tylko o tym, że JA tego postępowania nie rozumiem, że JA bym dzwoniła po znajomych, rodzinie, szukała możliwości transportu. Wyraziłam swoje zdanie, tymczasem zostałam wyzwana od flądr, osób chorych psychicznie, z problemami z głową. Naprawdę nie można było podyskutować z kulturą?Czy każde odmienne zdanie od Twojego zagubiona ripostujesz "ty tępa idiotko", bo jesteś zła?Jesteśmy ludźmi dorosłymi i wypadałoby panować nad emocjami.
Mówiąc szczerze nie miałam pojęcia, że mój post wzbudzi aż takie zainteresowanie, wyrażone tak dennym poziomem wypowiedzi. Naprawdę dyskusja mogła potoczyć się inaczej "ok, masz inne zdanie, ale zobacz <tu konkretne argumenty>". Tymczasem niektóre wizażanki dały upust swojej frustracji plując jadem na klawiaturę bo ktoś raczył mieć inne zdanie i je wyraził. I teraz te osoby, piszące normalnie, grzecznie, zostały uznane za "rozwalaczy wątku", haha. Ubawiło mnie to szczerze. Gdyby inne użytkowniczki nie dały się ponieść emocjom i oszczędziły sobie podniety jechania komuś na forum ja nie musiałabym się bronić i na pewno nie wynikła by z tego taka afera. Naprawdę nie zdajecie sobie sprawy jak łatwo jest kogoś namierzyć po jego postach, nicku, informacjach jakie podaje. Podawałam już przykład niedawny z wątkiem, który trafił na wykop i był płacz, lamęt i administracja usunęła wątek, dlaczego? Piszesz coś w internecie to zdaj sobie z tego sprawę, że przeczytać to może każdy, ktoś rozpoznać i wysłać dalej do Twojej rodziny, znajomych. Wątpię, że ktoś byłby zadowolony, jakby się dowiedział, że niektórzy umieszczają tu np. zdjęcia lasek, które im podpadły i je wyśmiewają, treści prywatnych rozmów, albo jadą po całości po matce czy ojcu, przedstawiając sytuację tylko z jednej strony na zasadzie "jaka to ja jestem biedna i pokrzywdzona". I tak wykopowicze zachowali się w porządku jeśli chodzi o tamten wątek, bo często tępią durne zachowania internautów namierzając ich dane i np. atakując ich konto na nk. Może to i chamskie, ale ludzie wrzucają teraz do internetu wszystko, bez chwili zastanowienia. A mam takie przemyślenia stąd, że przeglądając forum natrafiłam na znajomą. Dziewczyna nie pokazała twarzy, ale rozpoznałam ją na zdjęciach. Ciężko będzie mi z nią gadać normalnie po tym co tu przeczytałam. Zagubiona stwarzasz wrazenie osoby bardzo przewrazliwionej, takze patrzac po innych watkach, ciagle to ktos jest zły, to ktoś zachowuje się nie tak, to Twoje musi być zawsze na wierzchu. Nie dziwię się, że bedąc taka osobą nie masz nawet nikogo w tak tragicznej sytuacji kto chciał by ci pomóc, to strasznie smutne i nie pisze tego złosliwie. Mam wrazenie, ze dla wielu osób tu, które udzielają się już od dłuższego czasu forum stało się doradzaczem we wszystkich dziedzinach życia i ciekawe jak te osoby sobie poradzą, kiedy znajdą się w trudnej sytuacji i bez internetu? Uważam, że wszystko jest dobre, ale bez przesady, bo można popaść w uzależnienie. Ale patrząc po niektórych ilościach postów to naprawdę niektórzy nie mają życia poza kabelkiem od internetu. Jeśli ktoś ma jeszcze ochotę, proszę bardzo, możecie mnie wyzywać, może Wasze życie nabierze chociaż przez chwilę kolorów, bo trzeba być chyba bardzo samotnym żeby latać po forum i gnębić każdego, kto powie coś nie po naszej myśli, nie tak jak my sobie w główce wyobrażamy, że ma być. Więc-poużywajcie sobie! I tak administracja pozwala na takie wyzwiska, więc proszę bardzo. Dla mnie internet to nie jest część życia i nie liczę na potakiwanie mi jak coś napiszę, liczyłam tylko na, jeśli już, to konstruktywną krytykę. Ale to za wiele, skoro jak widać nawet moderatorzy przyzwalają na takie chamstwo. Ufff naprodukowałam się, mozecie już się rzucać na klawiatury, cytować po kawałeczku moją wypowiedź, wyśmiewać ją, wymyślać nowe wyzwiska, co byście robiły z frustracją gdyby nie takie posty jak moje? Także miłych podniet na forum życzę. |
2010-08-01, 20:14 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Przepraszam, czy wam się tematyka wątku nie pomyliła?
Wątek nie został założony z myślą o obrobieniu Zagubionej, na litość Boską! |
2010-08-01, 20:21 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
lexie kazała przenieść się do tego wątku, ja osobiście miałam już nic od siebie nie dodawać, ale ciągle ktoś się do moich postów odwołuje, na tamtym wątku nadal jakieś wyzwiska, więc odezwałam się ponownie. Też jestem za zakończeniem tej dyskusji i zaprzestaniem chamskich odzywek.
|
2010-08-01, 20:21 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Zauważyłam, że dużo osób z tego forum traci dystans i bardzo bierze sobie do serca czyjeś słowa - fochy, obrażania się, "opuszczanie" pewnych watków czy całego forum. Ja zlewam sikiem prostym
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2010-08-01, 20:30 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Cytat:
Żerujesz na ludzkiej krzywdzie, tyle Ci powiem. I to w bardzo, bardzo bezczelny sposób. I żeby dotarło: To nie był wątek żeby wyrazić swoje zdanie - To był wątek żeby się wyżalić i dodać cierpiącej osobie otuchy. Cierpiącej rozumiesz? W głowie mi się nie mieści jak można w chwili gdy ktoś odchodzi od zmysłów prawić morały i przekazywać "oświeconą prawdę" i "własne poglądy" kopiąc leżącego. Czy Ty w ogóle jesteś w stanie pojąc jak to jest drżeć o życie bliskiej osoby? Czy Ty w ogóle rozumiesz że ten wypadek zdarzył się naprawdę i nie jest to tylko opowiastka? Że było zderzenie, zmiażdżenie, krew, tłuczone szkło i wielki ból? A potem operacja? I wreszcie: Kim Ty w ogóle jesteś żeby mówić innym osobom jak mają cierpieć i próbowac się uporac z cierpieniem. Wiesz ja spotykam się z cierpiącymi ludźmi i ich rodzinami codziennie. I nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy ocenianie ich tymi kategoriami co Ty oceniasz ludzi. I jeszcze ten okrutny cynizm i złośliwość. Czy Ty w ogóle choć w 1% jesteś w stanie się wczuć w sytuację Zagubionej? A przepraszam Ty wolisz wykop i żerowanie na ludzkich uczuciach, byle komuś dowalić. Jestem głęboko zażenowana Twoja postawą (i nie tylko Twoją, bo pojawiło sie tez tutaj parę innych "życzliwych"). I to nie dlatego że masz odmienne zdanie, ale tym że w tak kryzysowej i trudnej sytuacji potrafisz najeżdżać na Zagubioną. Trzeba kompletnie nie mieć serca żeby się zachowywać w ten sposób a zasłanianie się swobodą wypowiedzi i prawem do własnych poglądów w momencie sytuacji tragicznej jest poniżej wszelkiego poziomu. Dla mnie to brak kultury, smaku i podstawowych zasad współżycia między ludźmi plus dodatkowo kompletny, bezdenny brak empatii. I okrucieństwo. A to wszystko pod otoczką moralizowania, dydaktyzmu i taniej psychoanalizy. A potem zwrot akcji i szanowna pani czuje się wielce urażona i obrażona, no ale cóż twój TŻ pewnie smacznie w łóżeczku spał tej nocy a nie leżał podłączony do maszyny. Ale oczywiście to be zakładanie tego typu wątków ale dobijanie cierpiącego jest ok i o co w ogóle kaman. A na koniec przestroga - życie jest nieprzewidywalne. I tobie może zdarzyć się sytuacja że ktoś potraktuje cię tak jak Zagubioną. Mam nadzieję że stanie się to szybko i czegoś cie to nauczy. |
|
2010-08-01, 20:35 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
mnie obchodza opinie ludzi,ktore w jakiś sposób cenię.
nie muszę znać ich osobiście,wystarczy,że znam je z wypowiedzi. jesli niosa w słowach jakies wartości to oczywiście przeżywam ich opinię. osobiście czasem nie rozumiem wywlekania problemów na forum,jednak nie potepiam takich osób.widocznie czują potrzebę spojrzenia na problem z boku.jeśli kogoś szokuje ekschibicjonizm nie musi odpisywac na załozony wątek,ani opisywac swoich problemów. każdy ma wolny wybór. Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2010-08-01 o 20:42 |
2010-08-01, 20:42 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 278
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
blekitne_niebo
szkoda, ze takie wywody jak Twój, oraz teksty o "flądrach", "graniu w szachy" i "martwicy mózgu" nie są odpowiednio karane przez moderatorów
__________________
Il n'est rien de réel que le reve et l'amour ♥ |
2010-08-01, 20:43 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Ja mimo wszystko nikomu czegoś takiego nie życzę. Bo to jest najgorsza rzecz jaka może się zdarzyć.
Do tej pory myślałam, że najgorsze co widziałam to swojego siostrzeńca, podpiętego do aparatury, która za niego oddychała. Miesięczne maleństwo, w wielkim łóżeczku otoczone ogromną aparaturą. Maleństwo, które umierało i miało zostać ochrzczone zanim zostanie przewiezione do Zabrza, gdzie ustalą co jest nie tak z jego sercem i czy cokolwiek da się jeszcze zrobić. Do tej pory wydawało mi się, że najgorsze co przeżyłam to 5h operację tego serca przed, którą lekarze powiedzieli: przygotujcie się na najgorsze. .A wczoraj bolało chyba jeszcze bardziej, bo przez kilka h starałam się oddychać i żyć za kogoś bez kogo nie wyobrażam sobie swojego życia. Nikomu czegoś takiego nie życzę. Nawet tym, które twierdzą, że ich nie szanuję, ani ich zdania, i o co ja się w ogóle oburzyłam.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-08-01, 20:49 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 93
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
A ja powiem tak ogólnie:
pisanie o sprawach osobistych na jakimkolwiek forum wzbudza we mnie ogromne zdziwienie. W obliczu tragedii, sytuacji wielkiej wagi - nie wchodzi się do neta i nie opisuje tego, nie uzewnętrznia. Takie rzeczy są sferą niemalże intymną. Dla mnie to dziwne. Oczywiście każdy ma swoje potrzeby wygadania się, ale o pewnych rzeczach nie warto mówić obcym ludziom, nawet jeśli są tylko ikonami na internetowym forum. Obcy nie będzie Ci współczuł, nie wczuje się w sytuację, nie okaże Ci swoich emocji grymasem na twarzy, przeszklonymi oczami, przytuleniem. Jeśli ktoś przeżywa to co przeczyta od kogoś w necie, jeśli jego emocje wywołuje także internet i jego uzytkownicy to ja myślę że taka osoba ma problem i jest nieco zagubiona w realnym świecie. Być może się mylę, być może wielu ludzi emocjonuje się tym co przeczyta ale ja nigdy nie biorę na poważnie tego co w internecie ludzie wypisują, gdy siedzę przed monitorem to jestem kompletnie wypłukana z uczuć i nic, dosłownie nic nie wzbudza mojego realnego zainteresowania, to wszystko jest tak jakbym ja była widzem w kinie, nie biore tego na serio, to sie dzieje jakby obok.
__________________
płaczę do pustych ścian... co za wstyd. |
2010-08-01, 20:50 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: TYLKO Internet czy AŻ Internet?
Ktos tu mnie bardzo źle zrozumiał. ja jej nie życze żeby zdarzyła się jej taka sytuacja jak Zagubionej. Nigdy w życiu nie miałam czegoś takiego na myśli.
Chciałam tylko powiedzieć że może gdy ktoś jej uczucia potraktuje w ten sposób jak ona to zrobiła, to zrozumie jak to boli i ile tym można wyrządzić krzywdy. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:25.