Moda na zaręczyny, parcie na ślub... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-17, 14:05   #1
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972

Moda na zaręczyny, parcie na ślub...


Tak sobie spędzając życie i będąc z zamiłowania obserwatorem, ostatnio przecieram oczęta ze zdumienia...

Ostatnio modne są np: pierścionki zaręczynowe na 18 urodziny... Bo my już AŻ 3 lata razem, bo to taki fajny PREZENT, bo ś.lub to oj tam (u tych mądrzejszych) za 5-6 lat, ale zaręczyny to NIE JEST przecież od razu ślub... No cóż... Swoje zdanie mam na ten temat, pozostawiam waszej refleksji.

Druga kwestia... Związek ledwo się zaczął, ledwo się kształtuje tak naprawdę, ledwo pare miesięcy w porywach pół roku minęło, a dziewczyna już ma parcie na zaręczyny i ślub najlepiej i się żali koleżankom, że X się zaręczyła Y się zaręczyła a ona nic a ona CHCE...


Czy mi się tylko tak zdaje czy niektórzy mówiąc delikatnie powinni się ciężkim młotkiem puknąc w główkę?
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:14   #2
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Tak sobie spędzając życie i będąc z zamiłowania obserwatorem, ostatnio przecieram oczęta ze zdumienia...

Ostatnio modne są np: pierścionki zaręczynowe na 18 urodziny... Bo my już AŻ 3 lata razem, bo to taki fajny PREZENT, bo ś.lub to oj tam (u tych mądrzejszych) za 5-6 lat, ale zaręczyny to NIE JEST przecież od razu ślub... No cóż... Swoje zdanie mam na ten temat, pozostawiam waszej refleksji.

Druga kwestia... Związek ledwo się zaczął, ledwo się kształtuje tak naprawdę, ledwo pare miesięcy w porywach pół roku minęło, a dziewczyna już ma parcie na zaręczyny i ślub najlepiej i się żali koleżankom, że X się zaręczyła Y się zaręczyła a ona nic a ona CHCE...


Czy mi się tylko tak zdaje czy niektórzy mówiąc delikatnie powinni się ciężkim młotkiem puknąc w główkę?
Też się nad tym zastanawiam, patrząc na kolejnych zaręczających się i biorących śluby znajomych... Zwłaszcza że niektórzy powinni uciekać byle dalej, a nie się zaręczać, jak choćby koleżanka, która swojego chłopaka, będącego nierobem, maminsynkiem i alkoholikiem, zmusiła do zaręczyn po pół roku bycia razem... I za nic nie rozumiem, dlaczego.
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:19   #3
ville
Zakorzenienie
 
Avatar ville
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 9 451
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

A ja tego nie zauważyłam, jednak powodem jest być może to, iż obracam się w towarzystwie 20-24. W takim towarzystwie nie zauważyłam jednak żadnego parcia na ślub, a wręcz przeciwnie: postawy, że na zaręczyny będzie jeszcze czas.
ville jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:21   #4
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Ja mam na studiach znajomą. Od pół roku z facetem. Wcześniej znali się miesiąc zanim parą byli. Układa się im średnio. On mega niskie poczucie własnej wartości, co złego usłyszy (np jej tata go nie lubi) to jej mówi, że on odejdzie, że ona widocznie zasługuje na kogoś lepszego itd. Wiecznie jakieś problemy mają... A ona od dobrych 3 miesiecy (czyli po 3 miesiącach związku) smęci, że ona chciałaby zaręczyn, że one chce ślubu, że ona jest gotowa, a on ostatnio powiedział w żartach, że się nadaje na matke jego dzieci bo ma fajne biodra to chyba też o przyszłości myśli...

No matko kochana

A to apropo 18 urodzin to znajoma mi posłała... Żywy przykład z fb. Komentarze też mnie rozwaliły a najlepsze było wytłumaczenie: bo my już 3 lata jesteśmy razem. Laska ledwo 18 lat chłopak 19....
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:21   #5
emma__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 132
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

a ja myśle , ze to ich sprawy. Robią to co czują szczerze inni nie. nie wiem , nie ingeruje i jestem szczęśliwa
emma__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:22   #6
gsk
Zakorzenienie
 
Avatar gsk
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Beldżja
Wiadomości: 4 203
GG do gsk
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

też tego nie zauważyłam, może dlatego że mam normalne koleżanki
__________________
Po prostu Gośka
gsk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:23   #7
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
A ja tego nie zauważyłam, jednak powodem jest być może to, iż obracam się w towarzystwie 20-24. W takim towarzystwie nie zauważyłam jednak żadnego parcia na ślub, a wręcz przeciwnie: postawy, że na zaręczyny będzie jeszcze czas.

Ja mam 21 a niestety zauważyłam. I wśród znajomych, i np. tutaj na wizażu. Czasami z ciekawości czytam wątku i np chęc ślubu u kogoś kto jest razem 4-5 wiecej lat często mieszkają razem. Rozumiem... Parcie na pierścionek i ślub po pół roku roku znajomości 1,5... nie. I to bardzo młodych dziewcząt.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 14:25   #8
doloresd
Wtajemniczenie
 
Avatar doloresd
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

To zależy chyba od towarzystwa w jakim się obracamy. Część moich koleżanek, które idą po trupach do celu, stawiają na karierę, ciągle się rozwijają - nie myślą o zaręczynach, nie mają parcia na ślub. Jednakże mam też takie znajome, które po skończeniu szkoły średniej, czy tam zdobyciu tytułu czeladniczego - hajtnęło się bardzo szybko, niektóre mają już 2 dzieci. Czasem się dziwnie czuję, że 24 lata na karku, a tu połowa znajomych już po ślubie Ale parcia ja na pewno nie mam.
Utwierdziły mnie przypadki znajomych, że ślub w wieku dwudziestu paru lat to po prostu pomyłka, błąd. Wiele par po ślubie (3 lata ze sobą) rozwodzi się. Tak to jest jak po paru latach sądzą, że to jest big love, i hajtają się bez opamiętania. Oczywiście nie wszystkie młode pary źle kończą, ale jakaś tam część na pewno.
doloresd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:34   #9
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Ja coś takiego zauważyłam...
Brat mojego chłopaka ma 20 lat, w tym roku zdał maturę, zaczął studia i jest z dziewczyną 2 lata (w listopadzie właściwie rocznica) i już się chce oświadczać. Mój chłopak oczywiście wybił mu ten pomysł z głowy, a jak się okazało, to braciszek stwierdził, że skoro są razem 2 lata, to by wypadało już itp.
Chłopaka siostra też już ohajtana i z dzieckiem, a ma 23 lata. Jakież ona miała plany- studia w Cambridge, to, tamto. A teraz mówi mojemu chłopakowi, że cholernie mu zazdrości studiowania na UJ.
Dużo mam takich przykładów chociażby w rodzinie. Kuzynka po 6 miesiącach związku przeprowadziła się do faceta. Ma 22 lata, ślub i dziecko. I skończone LO.

Ja nie czaję, czemu dziewczyny mają takie parcie na zaręczyny- bo fajnie z pierścionkiem chodzić? W ogóle nie trawię poglądów typu "Zaręczyny nie oznaczają od razu ślubu". Dla mnie zaręczyny to fizyczny, realny krok w kierunku przygotowań do ślubu. Zaręczamy się? Ok I przy okazji rezerwujmy salę na wesele i zacznijmy powoli przygotowania. Nie widzi mi się zaręczanie i odkładanie ślubu na "święte nigdy". Tak samo jak mieszkanie "na próbę" przed ślubem, ale to już nie na ten wątek.

Zresztą jak rozmawiałam z moim chłopakiem, to on ma identyczne poglądy na ten temat. Ale to tylko czysto teoretyczne rozważania przecież. Mimo wszystko dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z takimi poglądami

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2010-10-17 o 14:38
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:38   #10
doloresd
Wtajemniczenie
 
Avatar doloresd
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 455
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Nie widzi mi się zaręczanie i odkładanie ślubu na "święte nigdy". Tak samo jak mieszkanie "na próbę" przed ślubem, ale to już nie na ten wątek.

Zresztą jak rozmawiałam z moim chłopakiem, to on ma identyczne poglądy na ten temat. Ale to tylko czysto teoretyczne rozważania przecież. Mimo wszystko dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z takimi poglądami
a co jest złego w mieszkaniu przed ślubem? Z ciekawości pytam, bo rzadko się spotykam z takimi opiniami
(ja w mieszkaniu przed ślubem widzę same plusy)
doloresd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:39   #11
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Ja mam 21 a niestety zauważyłam. I wśród znajomych, i np. tutaj na wizażu. Czasami z ciekawości czytam wątku i np chęc ślubu u kogoś kto jest razem 4-5 wiecej lat często mieszkają razem. Rozumiem... Parcie na pierścionek i ślub po pół roku roku znajomości 1,5... nie. I to bardzo młodych dziewcząt.
Czy to, że ktoś jest razem od 1,5 roku to znaczy, że ten związek jest gorszy albo słabszy od takiego 4. letniego?
Bzdura.
Można ze sobą chodzić i 10 lat i się rozejść, a można wziąć ślub już po pierwszej randce i żyć razem długo i szczęśliwie, dopóki śmierć nie rozłączy
Życie to nie matematyka, nie ma reguły na te sprawy
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 14:40   #12
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

U zdecydowanej większości moich koleżanek, wiek 21-24, nie zauważyłam podobnego parcia na ślub. Jeśli już, to raczej jednostkowe przypadki. Może to też kwestia środowiska, bo akurat większość moich znajomych chce najpierw realizować się zawodowo, a dopiero później, kiedyś, założyć rodzinę.

Ta część moich znajomych, dla których priorytetem był dom, mąż i dzieci, wzięła ślub niedługo po maturze i nie szła już na studia. Kilka zostało już matkami.

Moim zdaniem każdy powinien realizować się tak, jak mu odpowiada. Jeśli kogoś uszczęśliwi ślub po 3 miesiącach znajomości, proszę bardzo. Z tym, że zdecydowana większość par z krótkim przedmałżeńskim stażem kończy związek rozwodem, ewentualnie poznaje partnera w pełni dopiero po ślubie.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:42   #13
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

A może mi ktoś wytłumaczyć, PO CO są zaręczyny? Bo o ile znam sens ślubu (formalna legalizacja związku, większa zdolność kredytowa, i inne prawne-nie prawne bzdety), tak nie rozumiem po co ludzie się zaręczają? Jestem z TŻ kilka lat, jest nam ze sobą dobrze i dla nas jest jasne, że kiedyś tam weźmiemy ten ślub, jak będzie trzeba - czyż nie każdy związek do tego właśnie dąży?
A takie zaręczanie się, to chyba tylko dla szpanu. Ja np. nie potrzebuję pierścienia, żeby czuć się pewniej czy lepiej w związku, bo jestem w 100% pewna uczuć mojego faceta. (zresztą i tak nigdy nie nosiłam i nie noszę pierścionków, bo nie lubię). Ani nie potrzebuję afiszować się z brylantem przed całym światem i pokazywać : "patrzcie mam faceta" czy coś w tym stylu.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:44   #14
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Też nie rozumiem tego trendu. Jedna z moich koleżanek była z chłopakiem dwa lata, następnie wyjechali na studia i zaręczyli się. Związek rozpadł się po miesiącu. W mojej opinii, jest to silenie się na dorosłość, być może chęć pochwalenia się przed znajomymi. Z moim TŻ jestem szczęśliwa w związku, czasem w ramach pieszczot pytamy się siebie "wyjdziesz za mnie?" "ożenisz się ze mną?" etc, jednak nie traktujemy tego jako sprawę życia i śmierci. Najważniejsze to być ze sobą szczęśliwym, a na zatwierdzanie związku przyjdzie jeszcze czas

Edytowane przez Cherry Blossom Girl
Czas edycji: 2010-10-27 o 23:07
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:45   #15
Barbie Killer
Raczkowanie
 
Avatar Barbie Killer
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 388
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Ja bezpośrednio u swoich znajomych nie zauważyłam nic takiego (19-20paro latkowie, studiujący).
Jednak zauważyłam taką tendencję u ludzi z okolicznych wiosek(też w takim wieku).
Ledwo skończyli szkołę średnią i już ślub(studia dla większości z nich to abstrakcja).
W rodzinie tż też jest dziewczyna, która ledwo po lo brała ślub, dziecko w drodze...
No ale u niej w miejscowości już zachaczała o miano starej panny
Ja bym się nie zdecydowała na ślub(przez najbliższe 5lat)
Nie czuję się na tyle dorosła, aby tworzyć rodzinę, rodzić dzieci
__________________
Barbie Killer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:46   #16
Nieoficjalnie
Zakorzenienie
 
Avatar Nieoficjalnie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Tak sobie spędzając życie i będąc z zamiłowania obserwatorem, ostatnio przecieram oczęta ze zdumienia...

Ostatnio modne są np: pierścionki zaręczynowe na 18 urodziny... Bo my już AŻ 3 lata razem, bo to taki fajny PREZENT, bo ś.lub to oj tam (u tych mądrzejszych) za 5-6 lat, ale zaręczyny to NIE JEST przecież od razu ślub... No cóż... Swoje zdanie mam na ten temat, pozostawiam waszej refleksji.

Druga kwestia... Związek ledwo się zaczął, ledwo się kształtuje tak naprawdę, ledwo pare miesięcy w porywach pół roku minęło, a dziewczyna już ma parcie na zaręczyny i ślub najlepiej i się żali koleżankom, że X się zaręczyła Y się zaręczyła a ona nic a ona CHCE...


Czy mi się tylko tak zdaje czy niektórzy mówiąc delikatnie powinni się ciężkim młotkiem puknąc w główkę?
Parcie na zaręczyny, gdy poznało się partnera zaledwie kilka miesięcy wcześniej to dla mnie lekka przesada. Chyba po to, żeby zaraz je zerwać Aczkolwiek na to reguły nie ma, no ale hmmm nie wydaje mi się, żeby w takim krótkim okresie poznać wystarczając tę drugą osobę.

Po drugie - zaręczyny dla samego faktu bycia narzeczoną i myślenie typu: "to nie musi oznaczać od razu ślubu, o tym pomyślimy za 5-6 lat" to też jakaś paranoja.

Zaręczyć powinny się dwie osoby, które poznały się na tyle dobrze, że mogą śmiało i pewnie stwierdzić, że to ten/ta na całe życie. I myślą o małżeństwie. Po czym wstępnie ustalić datę ślubu, czy to w przyszłym roku, czy może za 2 lata (świetny lokal, dobrego kamerzystę czasem trzeba rezerwować rok, czy półtora roku wcześniej). Jednocześnie wiedzą, gdzie po ślubie będą mieszkać, z czego żyć, są odpowiedzialni

Nie sztuka się zaręczyć i wyjść za mąż a potem mieszkać u rodziców.

Do zaręczyn to trzeba przede wszystkim dojrzeć.

A może bycie narzeczoną to jakaś nowa moda? Trend?
W Cosmopolitan pisało kiedyś: "Zaręcz się. Mówienie "mój narzeczony" lepiej brzmi, niż gówniarskie "mój chłopak".
__________________
Tydyrytkom

Edytowane przez Nieoficjalnie
Czas edycji: 2010-10-17 o 14:52
Nieoficjalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:48   #17
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
W ogóle nie trawię poglądów typu "Zaręczyny nie oznaczają od razu ślubu". Dla mnie zaręczyny to fizyczny, realny krok w kierunku przygotowań do ślubu. Zaręczamy się? Ok I przy okazji rezerwujmy salę na wesele i zacznijmy powoli przygotowania. Nie widzi mi się zaręczanie i odkładanie ślubu na "święte nigdy". Tak samo jak mieszkanie "na próbę" przed ślubem, ale to już nie na ten wątek.
Co do ślubu zgadzam się.

Co do mieszkania razem. Też nie chciałabym mieszkac razem na próbę i czuc sie jak nie wiem pralka, którą fajnie wytestowac zanim się kupi. Natomiast zamieszkac razem przed ślubem z ZAMIAREM bycia razem, brania owego ślubu, przygotowań itd. Jak najbardziej.
Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Czy to, że ktoś jest razem od 1,5 roku to znaczy, że ten związek jest gorszy albo słabszy od takiego 4. letniego?
W większości jest jeszcze po prostu mniej dojrzały. Jeśli porównujemy podobne związki. Bo można 4 lata życ na odległośc i widywac się co miesiąc na weekend, a można byc razem 1,5 roku i rok razem mieszkac. Podobnie zależy to od wieku. Inaczej wygląda związek osób dojrzałych, po studiach, ze stabilną sytuacją finansową a inaczej licealistów/początkujacych studentów.

No, ale jeśli Twoim zdaniem związek 1,5 roczny i 20 letnie dziewczę stawiające ultimatum, albo się mi oświadczysz do końca roku albo koniec z nami (alias dziewczyna jednego z 4 przyjaciół Tż) jest w porzo, i taki związek jest mega dojrzały to ok. Wszak każdy ma jakieś swoje zdanie.

Cytat:
Można ze sobą chodzić i 10 lat i się rozejść, a można wziąć ślub już po pierwszej randce i żyć razem długo i szczęśliwie, dopóki śmierć nie rozłączy
Życie to nie matematyka, nie ma reguły na te sprawy
Wbrew pozorom to jest matematyka. Małżeństwa, które powstały gdy ludzie mieli między 20-25 lat stanowią największy odsetek rozwodów. Rozwodzi się co 3-cia taka para.

I tak moim skromnym zdaniem, mniej prawdopodobny jest rozwód 10 letniej pary (tak mi sie przypomina z forum paula78, niedawno wzięła ślub chyba jakieś 11 lat w konkubinacie) niż pary, która się hajtnęła po roku znajomości.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2010-10-17 o 14:50
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:48   #18
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
A może mi ktoś wytłumaczyć, PO CO są zaręczyny? Bo o ile znam sens ślubu (formalna legalizacja związku, większa zdolność kredytowa, i inne prawne-nie prawne bzdety), tak nie rozumiem po co ludzie się zaręczają? Jestem z TŻ kilka lat, jest nam ze sobą dobrze i dla nas jest jasne, że kiedyś tam weźmiemy ten ślub, jak będzie trzeba - czyż nie każdy związek do tego właśnie dąży?
A takie zaręczanie się, to chyba tylko dla szpanu. Ja np. nie potrzebuję pierścienia, żeby czuć się pewniej czy lepiej w związku, bo jestem w 100% pewna uczuć mojego faceta. (zresztą i tak nigdy nie nosiłam i nie noszę pierścionków, bo nie lubię). Ani nie potrzebuję afiszować się z brylantem przed całym światem i pokazywać : "patrzcie mam faceta" czy coś w tym stylu.
Właściwie w dzisiejszych czasach, kiedy zaręczyny oznaczają, że już się rezerwuje salę na wesele to faktycznie nie ma większego sensu od zmiany nazewnictwa z "chłopak" na "narzeczony" i pierścionka do kolekcji. Kiedyś to faktycznie były jakieś większe podstawy do tego skoro po zaręczynach od razu człowiek do urzędu/kościoła nie biegł.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 14:58   #19
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez doloresd Pokaż wiadomość
a co jest złego w mieszkaniu przed ślubem? Z ciekawości pytam, bo rzadko się spotykam z takimi opiniami
(ja w mieszkaniu przed ślubem widzę same plusy)
Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Co do ślubu zgadzam się.

Co do mieszkania razem. Też nie chciałabym mieszkac razem na próbę i czuc sie jak nie wiem pralka, którą fajnie wytestowac zanim się kupi. Natomiast zamieszkac razem przed ślubem z ZAMIAREM bycia razem, brania owego ślubu, przygotowań itd. Jak najbardziej.
Już tłumaczę

Jestem przeciwna mieszkaniu ze sobą "na próbę", bo jeżeli się kogoś kocha, to bierze się go ze wszystkimi wadami i zaletami i nie potrzebuję "próbowania" kogoś, zanim za niego wyjdę. Od razu nasuwa mi się myśl, co będzie, jak zamieszkamy na tę próbę i nie przypasuje nam jakiś nawyk partnera? Rozstaniemy się? To znaczy, że nie dojrzeliśmy do tego, żeby być z kimś, bo nie jesteśmy w stanie zaakceptować jakiejś jego wady i odbieram to tak, jako brak sił do walki o związek.

A jeśli chodzi o mieszkanie ogólnie bez ślubu, to nie popieram, bo po prostu to jest niewygodne... Ciężko to wszystko rozegrać prawnie, a w przypadku rozstania jest problem z podziałem majątku itp.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 15:04   #20
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Wbrew pozorom to jest matematyka. Małżeństwa, które powstały gdy ludzie mieli między 20-25 lat stanowią największy odsetek rozwodów. Rozwodzi się co 3-cia taka para.
a gdzie Ty to wyczytałaś? Z jakiego przedziału te "badania" ?
bo tak się składa, że miałam do czynienia z różnymi rocznikami statystycznymi i jeśli chodzi o rozwody nie ma jakiejś wielkiej prawidłowości co roku jest różnie... ale w stwierdzenie, że rozwodzi się co trzecia para biorąca ślub przed 25 rokiem życia, to ja nie wierzę.

Cytat:
Jestem przeciwna mieszkaniu ze sobą "na próbę", bo jeżeli się kogoś kocha, to bierze się go ze wszystkimi wadami i zaletami i nie potrzebuję "próbowania" kogoś, zanim za niego wyjdę. Od razu nasuwa mi się myśl, co będzie, jak zamieszkamy na tę próbę i nie przypasuje nam jakiś nawyk partnera? Rozstaniemy się? To znaczy, że nie dojrzeliśmy do tego, żeby być z kimś, bo nie jesteśmy w stanie zaakceptować jakiejś jego wady i odbieram to tak, jako brak sił do walki o związek.

A jeśli chodzi o mieszkanie ogólnie bez ślubu, to nie popieram, bo po prostu to jest niewygodne... Ciężko to wszystko rozegrać prawnie, a w przypadku rozstania jest problem z podziałem majątku itp.
nie zgodzę się z Tobą. W ogóle nie rozumiesz idei mieszkania razem. Uważasz, że mając "papierek" którym jest ślub będziesz już w stanie zaakceptować wady swojego partnera? Będziesz to robić na siłę, bo macie ślub więc nie wypada nie akceptować?
Ja to całkiem inaczej odbieram, bo nie ma lepszego sposobu na poznanie się niż wspólne mieszkanie. Wychodzi na jaw mnóstwo rzeczy, są inne problemy, po prostu nie każdy to wytrzymuje i dla mnie to jest znak, że wspólnego życia nawet po ślubie też by nie wytrzymali. Wspólne mieszkanie uczy kompromisu, ale nie każdym udaje się do tego dojśc i to znaczy, że po prostu nie są dla siebie stworzeni. I po ślubie wcale nie byłoby lepiej
W życiu nie wzięłabym ślubu z kimś, z kim wcześniej bym nie pomieszkała.

A co do kwestii prawnych - a kto ci każe mieszkanie kupować?
przed ślubem to się zazwyczaj WYNAJMUJE, a tu nie ma znaczenia żaden podział majątku mam wrażenie, że jestem bardzo młoda i jeszcze niewiele wiesz o życiu

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2010-10-17 o 15:08
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:08   #21
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Jestem przeciwna mieszkaniu ze sobą "na próbę", bo jeżeli się kogoś kocha, to bierze się go ze wszystkimi wadami i zaletami i nie potrzebuję "próbowania" kogoś, zanim za niego wyjdę. Od razu nasuwa mi się myśl, co będzie, jak zamieszkamy na tę próbę i nie przypasuje nam jakiś nawyk partnera? Rozstaniemy się? To znaczy, że nie dojrzeliśmy do tego, żeby być z kimś, bo nie jesteśmy w stanie zaakceptować jakiejś jego wady i odbieram to tak, jako brak sił do walki o związek.
Widzisz... Wydaje mi się, że jeśli narzeczeństwo planujące ślub, kochające sie razem zamieszka to przez głupotę się nie rozstanie. Mieszkają ze sobą bo chcą wcześniej byc razem, bo mają już taką możliwośc przed ślubem, bo razem chcą remontowac swoje gniazdko np. A nie "próba generalna przed podpisaniem papierka"

Natomiast jeśli któryś z partnerów ukrywa jakiś problem: alkoholizm, skłonności sadystyczne no wiesz coś co sie zdarzy raz na 50 przypadków, ale sie zdarza. To uwierz, że lepiej jest się o tym dowiedziec przed ślubem, niż potem żałowac, że było się jednym na 50/100 przypadków i miało pecha.

Ja z Tż przed ślubem mieszkac nie zamierzam. Wynika to 50% z naszych przekonań 50% z możliwości. Natomiast samego mieszkania razem przed ślubem nie potępiam

Cytat:
A jeśli chodzi o mieszkanie ogólnie bez ślubu, to nie popieram, bo po prostu to jest niewygodne... Ciężko to wszystko rozegrać prawnie, a w przypadku rozstania jest problem z podziałem majątku itp.
Tu się zgodzę. Z wielu powodów nie popieram konkubinatów.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
a gdzie Ty to wyczytałaś? Z jakiego przedziału te "badania" ?
bo tak się składa, że miałam do czynienia z różnymi rocznikami statystycznymi i jeśli chodzi o rozwody nie ma jakiejś wielkiej prawidłowości co roku jest różnie... ale w stwierdzenie, że rozwodzi się co trzecia para biorąca ślub przed 25 rokiem życia, to ja nie wierzę.

Są dwie opcje: albo na zajęciach z prawa rodzinnego padłam ofiarą manipulacji na szeroką skalę, albo tak faktycznie jest. Nie wnikam głębiej. Z tego co ja dostałam wynikało, że największy odsetek rozwodów jest w tym wieku, a później ok 40/45/.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:13   #22
lady karen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 610
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez ville Pokaż wiadomość
A ja tego nie zauważyłam, jednak powodem jest być może to, iż obracam się w towarzystwie 20-24. W takim towarzystwie nie zauważyłam jednak żadnego parcia na ślub, a wręcz przeciwnie: postawy, że na zaręczyny będzie jeszcze czas.
Ja też się obracam w takim towarzystwie, właśnie 20-24 lata mniej więcej. O tyle, o ile moi najbliżsi znajomi czy też przyjaciele jakoś nie szaleją w tym kierunku, o tyle co najmniej raz w miesiącu dowiaduję się, że a to się któraś koleżanka zaręczyła, a to ślub bierze za miesiąc, a to kolega rok ode mnie starszy (czyli ma 22 lata) wziął ślub we wrześniu... Zaczynam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak, czy ze światem
lady karen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:13   #23
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Wbrew pozorom to jest matematyka. Małżeństwa, które powstały gdy ludzie mieli między 20-25 lat stanowią największy odsetek rozwodów. Rozwodzi się co 3-cia taka para.
Tak? skoro to matematyka to proszę podaj wzór na szczęśliwy i udany związek
Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
I tak moim skromnym zdaniem, mniej prawdopodobny jest rozwód 10 letniej pary (tak mi sie przypomina z forum paula78, niedawno wzięła ślub chyba jakieś 11 lat w konkubinacie) niż pary, która się hajtnęła po roku znajomości.
A moim zdaniem prawdopodobieństwo jest identyczne.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:14   #24
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
nie zgodzę się z Tobą. W ogóle nie rozumiesz idei mieszkania razem. Uważasz, że mając "papierek" którym jest ślub będziesz już w stanie zaakceptować wady swojego partnera? Będziesz to robić na siłę, bo macie ślub więc nie wypada nie akceptować?
Ja to całkiem inaczej odbieram, bo nie ma lepszego sposobu na poznanie się niż wspólne mieszkanie. Wychodzi na jaw mnóstwo rzeczy, są inne problemy, po prostu nie każdy to wytrzymuje i dla mnie to jest znak, że wspólnego życia nawet po ślubie też by nie wytrzymali. Wspólne mieszkanie uczy kompromisu, ale nie każdym udaje się do tego dojśc i to znaczy, że po prostu nie są dla siebie stworzeni. I po ślubie wcale nie byłoby lepiej
W życiu nie wzięłabym ślubu z kimś, z kim wcześniej bym nie pomieszkała.

A co do kwestii prawnych - a kto ci każe mieszkanie kupować?
przed ślubem to się zazwyczaj WYNAJMUJE, a tu nie ma znaczenia żaden podział majątku mam wrażenie, że jestem bardzo młoda i jeszcze niewiele wiesz o życiu
A ja mam wrażenie, że jesteś ode mnie starsza i brakuje Ci umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Pisałam tam o mieszkaniu W OGÓLE bez ślubu, czyli konkubinacie. I kto mówi o kupnie mieszkania? A urządzenie mieszkania to co? Ty szafkę, a facet komodę? Myślałam, że mieszkanie wyposaża się wspólnie. Zresztą wydaje mi się, że każdy myślący perspektywicznie człowiek, dojdzie do wniosku, że lepiej kupić mieszkanie i spłacać kredyt "na swoje", a nie płacić za wynajem mieszkania. I w konkubinacie ludzie też tak robią.

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Widzisz... Wydaje mi się, że jeśli narzeczeństwo planujące ślub, kochające sie razem zamieszka to przez głupotę się nie rozstanie. Mieszkają ze sobą bo chcą wcześniej byc razem, bo mają już taką możliwośc przed ślubem, bo razem chcą remontowac swoje gniazdko np. A nie "próba generalna przed podpisaniem papierka"

Natomiast jeśli któryś z partnerów ukrywa jakiś problem: alkoholizm, skłonności sadystyczne no wiesz coś co sie zdarzy raz na 50 przypadków, ale sie zdarza. To uwierz, że lepiej jest się o tym dowiedziec przed ślubem, niż potem żałowac, że było się jednym na 50/100 przypadków i miało pecha.

Ja z Tż przed ślubem mieszkac nie zamierzam. Wynika to 50% z naszych przekonań 50% z możliwości. Natomiast samego mieszkania razem przed ślubem nie potępiam
Ja też nie potępiam, bo nie wiem, dlaczego miałabym to robić. Po prostu nie popieram. Każdy ma swoje życie i będzie takie, jak sobie ułoży. Po prostu ja bym nie chciała mieszkać z facetem przed ślubem. To się nie zgadza z moimi poglądami, a w sprawy innych się nie wtrącam

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2010-10-17 o 15:17
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:15   #25
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Nie wiem jakie to były badania, z których lat te rozwody, jakiej grupy dotyczyły... ale ja miałam do czynienia z dokłądnymi rocznikami statystycznymi dla Polski i ogólnie w przeciągu ostatnich 20 lat jest tendencja do większej ilości rozwodów. I teraz w sumie taka kwestia - może być tak, że rzeczywiście co 3 ślub osób w wieku 20-25lat się rozpada, ale jeśli założymy, że te osoby teraz mają np. po 40 lat, ślub wzięli jak mieli 20 i teraz się rozwodzą. Na to się zgodzę, bo tak zdarza się coraz częściej, ponieważ zmieniło się w Polsce podejście do rozwodów. Natomiast nie zgodzę się, że dochodzi do rozwodu w co 3 parze, która ma 20-25 lat biorąc rozwód. Mam nadzieję, że jasno się wyraziłam

Cytat:
Widzisz... Wydaje mi się, że jeśli narzeczeństwo planujące ślub, kochające sie razem zamieszka to przez głupotę się nie rozstanie. Mieszkają ze sobą bo chcą wcześniej byc razem, bo mają już taką możliwośc przed ślubem, bo razem chcą remontowac swoje gniazdko np. A nie "próba generalna przed podpisaniem papierka"
zgadzam się z tym.
Ale także nadal uważam, że najlepiej się poznaje drugiego człowieka, jak się z nim zamieszka. I ogólnie ja żyję w konkubinacie. Żadnych problemów prawnych czy majątkowych póki co nie mam... ale ot może dlatego, że nie mamy wspólnego kredytu ani nic z tych rzeczy,a mieszkanie wynajmujemy

Cytat:
A ja mam wrażenie, że jesteś ode mnie starsza i brakuje Ci umiejętności czytania ze zrozumieniem.
Pisałam tam o mieszkaniu W OGÓLE bez ślubu, czyli konkubinacie. I kto mówi o kupnie mieszkania? A meble to co? Ty szafkę, a facet komodę? Myślałam, że mieszkanie wyposaża się wspólnie.
jak sobie wynajmujesz nieumeblowane to jasne
i tak jestem starsza od ciebie, z tego co widzę to 5 lat, od dwóch mieszkam z chłopakiem. Mając tak jak Ty 17 lat też uważałam takie coś za niewygodne i w ogóle niedopuszczalne więc się nie dziwię, że masz takie a nie inne zdanie i szanuję to

Cytat:
Ja też się obracam w takim towarzystwie, właśnie 20-24 lata mniej więcej. O tyle, o ile moi najbliżsi znajomi czy też przyjaciele jakoś nie szaleją w tym kierunku, o tyle co najmniej raz w miesiącu dowiaduję się, że a to się któraś koleżanka zaręczyła, a to ślub bierze za miesiąc, a to kolega rok ode mnie starszy (czyli ma 22 lata) wziął ślub we wrześniu... Zaczynam się zastanawiać czy to ze mną jest coś nie tak, czy ze światem
u mnie jest dokładnie to samo.
Ale przeważa tendencja, że zaręczają się osoby, które już kilka lat są razem.

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2010-10-17 o 15:18
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:16   #26
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Tak sobie spędzając życie i będąc z zamiłowania obserwatorem, ostatnio przecieram oczęta ze zdumienia...

Ostatnio modne są np: pierścionki zaręczynowe na 18 urodziny... Bo my już AŻ 3 lata razem, bo to taki fajny PREZENT, bo ś.lub to oj tam (u tych mądrzejszych) za 5-6 lat, ale zaręczyny to NIE JEST przecież od razu ślub... No cóż... Swoje zdanie mam na ten temat, pozostawiam waszej refleksji.

Druga kwestia... Związek ledwo się zaczął, ledwo się kształtuje tak naprawdę, ledwo pare miesięcy w porywach pół roku minęło, a dziewczyna już ma parcie na zaręczyny i ślub najlepiej i się żali koleżankom, że X się zaręczyła Y się zaręczyła a ona nic a ona CHCE...


Czy mi się tylko tak zdaje czy niektórzy mówiąc delikatnie powinni się ciężkim młotkiem puknąc w główkę?

poważnie ?
chyba dawno na 18stce nie byłam ;d

a szczerze- też mnie to dziwi
ja jestem w związku od 7 lat, akurat byliśmy "aż" 3lata razem na moją 18 stkę tylko, że.. mi to do tej pory się nie zbiera na takie rzeczy ( fajnie się studiuje i zajmuje sobą póki co), jakoś dziwi mnie to całe parcie na śluby, "dorosłe" życie itp itd...

o tyle o ile niektórzy faktycznie są na tyle dorośli że sobą poradzą to i tak 95% tych związków to
szczeniackie zachcianki i potrzeba zorganizowania hucznej imprezki...

edit:
a skoro o mieszkaniu razem mowa
ja "mieszkania na próbe" nie uznaję jednocześnie nie mając nic przeciwko mieszkaniu razem przed ślubem
ot - cała koncepcja "próby" mi się nie podoba... jeżeli ludzie mogą sobie na to pozwolić i chcą mieszkać razem to prosze bardzo ale ja nie wyobrażam sobie np. wynajmowania mieszkania tylko po to żeby sprawdzić czy warto ślub brać
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥

Edytowane przez eyo
Czas edycji: 2010-10-17 o 15:19
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:22   #27
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
i tak jestem starsza od ciebie, z tego co widzę to 5 lat, od dwóch mieszkam z chłopakiem. Mając tak jak Ty 17 lat też uważałam takie coś za niewygodne i w ogóle niedopuszczalne więc się nie dziwię, że masz takie a nie inne zdanie i szanuję to
Mam chłopaka w Twoim wieku i jakoś ma na ten temat identyczne zdanie, jak ja Także może to nie jest kwestia wieku.
Zresztą nawet nie wyobrażam sobie mieszkania z chłopakiem np. na studiach. Uważam, że to jest mój i tylko mój czas i sobie mam zamiar być panną jak najdłużej (czyli przynajmniej do końca studiów), a na mieszkanie z facetem przyjdzie pora :P
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:30   #28
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Każdy ma swoje podejście wg mnie jeśli 22 letni chłopak wiąże się z 17-latka to raczej niezbyt jest dojrzały.. mam kilku takich kolegów i jakoś mi się to potwierdza, więc nie dziwię się że macie takie samo zdanie. I nie piszę tego złośliwie.
ja mam czasem wrażenie, że duży nacisk na młode osoby mają rodzice. Wychowani w innych czasach, często namawiają swoje dzieci do zaręczyn i ślubu

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Cytat:
ale ja nie wyobrażam sobie np. wynajmowania mieszkania tylko po to żeby sprawdzić czy warto ślub brać
ja bym się raczej bała wziąć ślub z kimś, z kim wcześniej nie mieszkałam...

Edytowane przez visionAM
Czas edycji: 2010-10-17 o 15:28
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:31   #29
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Popieram pomieszkiwanie na próbę, już wiem co mi może przeszkadzać i czy w ogóle jesteśmy zdatni do mieszkania razem na dłuższą metę bo potem jak już zamieszkacie razem, umowa o wynajem podpisana, rzeczy przeniesione i wtedy się okazuje że pupa blada jednak nie...
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 15:35   #30
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Moda na zaręczyny, parcie na ślub...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Tak sobie spędzając życie i będąc z zamiłowania obserwatorem, ostatnio przecieram oczęta ze zdumienia...

Ostatnio modne są np: pierścionki zaręczynowe na 18 urodziny... Bo my już AŻ 3 lata razem, bo to taki fajny PREZENT, bo ś.lub to oj tam (u tych mądrzejszych) za 5-6 lat, ale zaręczyny to NIE JEST przecież od razu ślub... No cóż... Swoje zdanie mam na ten temat, pozostawiam waszej refleksji.

Druga kwestia... Związek ledwo się zaczął, ledwo się kształtuje tak naprawdę, ledwo pare miesięcy w porywach pół roku minęło, a dziewczyna już ma parcie na zaręczyny i ślub najlepiej i się żali koleżankom, że X się zaręczyła Y się zaręczyła a ona nic a ona CHCE...


Czy mi się tylko tak zdaje czy niektórzy mówiąc delikatnie powinni się ciężkim młotkiem puknąc w główkę?
Nie długość związku ma ważną rolę,a jakość. Niech wezmą wspólny kredyt-to bardziej zobowiązujące niż małżeństwo.
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.