Jeszcze dużo czasu do ślubu mamy, ale o przygotowaniach chętnie rozmawiamy! PM 2014II

[tasiulek]

Kupowałaś może w Kościerzynie albo Kartuzach ? Bo szukam właśnie jeszcze jednej bo jedną na wesele już mam Pierdzielone wesela... co ja mam robić późńiej z tymi kieckami

[misiadelko]

Napisane przez monikkad

Dzięki kochane, powiem Wam, że może jestem i naiwna i głupia, ale wciąż wierzę, hehe Jak to mówią, nadzieja umiera ostatnia.

Uczę się jak szalona, więc przynajmniej będę miała tę świadomość, że zrobiłam wszystko, co mogłam zrobić w tak krótkim czasie. A już co ma być, to będzie...

Najgorsze jest dla mnie to, że skończyłam właśnie pierwsze studia i przeszłam je bez ani jednej poprawki, nawet żadnego kolokwium nigdy nie poprawiałam. Teraz na germanistyce też przez te 2 lata jak do tej pory zawsze zdawałam, dosłownie wszystko i zawsze. Nigdy nie widziałam 2 w swoim indeksie i trochę po prostu nie wiem czy się jakoś psychicznie nie załamię, bo ja to raczej taka z kujonek, więc wiecie... Nie dla mnie ten klimat :PP

A w ogóle to przepraszam, że nie komentuję tego co piszecie i tylko wtrącam tak te swoje żale i bóle odnośnie owego egzaminu :PP Wybaczcie, po 10 lipca, po obronie mgr wracam do żywych i obiecuję solidnie uczestniczyć we wszystkich poruszanych tu tematach :P

Ja tak samo, nigdy nie miałam żadnej poprawki (na studiach oczywiście, bo w liceum trochę szalałam i miałam cienko) i przez to tak się bałam, że będę miała poprawkę z licencjackiego... przerażało mnie to... bardziej niż mojego TŻta, który miał kiedyś jakiś wrzesień i nie ciążyła na nim odpowiedzialność Na szczęście oboje zdaliśmy, więc i Ty zdasz , tu same zdolniachy są

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez tasiulek

Kupowałaś może w Kościerzynie albo Kartuzach ? Bo szukam właśnie jeszcze jednej bo jedną na wesele już mam Pierdzielone wesela... co ja mam robić późńiej z tymi kieckami

W Kartuzach Ja w przyszłym roku tez będę miała trzy wesela, więc chyba nie kupuję więcej niż trzy w tym roku (bo w tym roku u rodziny tżta x2 + jedno naszego przyjaciela, a w przyszłym u mojej rodziny, więc....)

[mala_czarna_21]

tasiulek musimy zacząć się wymieniać kieckami

[misiadelko]

A jeszcze dobre to, że tym razem kupiłam sobie taką skromniejszą, więc nie tylko na wesela będzie się nadawać (bo ta z zeszłej soboty na żadną inną okazję nie pasi)

[tasiulek]

Napisane przez misiadelko

Ja tak samo, nigdy nie miałam żadnej poprawki (na studiach oczywiście, bo w liceum trochę szalałam i miałam cienko) i przez to tak się bałam, że będę miała poprawkę z licencjackiego... przerażało mnie to... bardziej niż mojego TŻta, który miał kiedyś jakiś wrzesień i nie ciążyła na nim odpowiedzialność Na szczęście oboje zdaliśmy, więc i Ty zdasz , tu same zdolniachy są

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------


W Kartuzach Ja w przyszłym roku tez będę miała trzy wesela, więc chyba nie kupuję więcej niż trzy w tym roku (bo w tym roku u rodziny tżta x2 + jedno naszego przyjaciela, a w przyszłym u mojej rodziny, więc....)

Wiec będzie tylko zmiana dodatków

Napisane przez mala_czarna_21

tasiulek musimy zacząć się wymieniać kieckami

To nie jest głupi pomysł

[velika]

monika dasz radę ja też całe studia przeszłam bez poprawek, a im egzaminy były owiane większą grozą, tym lepsze miałam oceny. Pamiętam że na 5tym roku zdałam u mega kosy prawo pracy na 5, jak staliśmy z indeksami po wpis, to mi ludzie nie chcieli wierzyć, że nie jestem u niego na seminarium ;] za to z niby-lajtów zdarzało mi się zaliczać tróje
no a na koniec wywodu monika trzymam kciuki

[MoTyleKsw]

Napisane przez Loczek_brown

Wydaje mi się, że to są ostatnie sztuki - może nawet z wystawy, no i pewnie po jednym rozmiarze typu 40-44 i pewnie trzeba je zwężać

Choć mogą znaleźć się i perełki w rozm. 34-38

Albo po prostu to jakaś mega stara kolekcja

Pfff dla mnie 34 i 38 odpada, chyba, że w cyckach
Poza tym, kto to będzie wiedział na weselu czy to stara czy nowa kolekcja

Byłam z bratem i rodzicami nad wodą, taplaliśmy się jak małe dzieci, a teraz ma się na burze :|

monika, co nas nie zabije to nas wzmocni i strach ma wielkie oczy

[misiadelko]

I jeszcze w lumpie kupiłam sobie koszulę i szorty z wyższym stanem, miałam dziś dobry dzień, rzadko coś znajduję w lumpach w tym roku (wydaje mi się, że jest coraz gorzej...)

Gardło mnie boli cały dzień :/

[AnULka248]

Napisane przez MoTyleKsw

Pfff dla mnie 34 i 38 odpada, chyba, że w cyckach
Poza tym, kto to będzie wiedział na weselu czy to stara czy nowa kolekcja

Byłam z bratem i rodzicami nad wodą, taplaliśmy się jak małe dzieci, a teraz ma się na burze :|

monika, co nas nie zabije to nas wzmocni i strach ma wielkie oczy

Zależy jaki fason, bo w niektórych wystarczy nam te 36 w cyckach, dół jakoś się ułoży

Ja tylko na chwilę, miałam drukować zaproszenia, ale spadam, bo znowu burza wraca, szkoda sprzętu i tak tracę czas, nie wiem co robić... Spadam, bo zaraz mi przygrzmoci

[poznanianka1990]

Czuje się dziwnie, bo miałam poprawki na studiach...

monikkad, trzymam kciuki, będzie dobrze

My właśnie wróciliśmy z katechez przedmałżeńskich. Proboszcz parafii jest na urlopie i prowadził je wikary. Bardzo fajny ksiądz Prowadził na luzie, opowiadał z perspektywy małżeństwa swoich rodziców, więc bardzo fajnie Całość trwała 45 minut, w tym jakieś 10 minut spraw organizacyjnych Ludzi było pełno, o mały włos i by miejsc zabrakło. Myśleliśmy, że będzie mniej par, bo przecież są wakacje. Ale skoro w lipcu katechezy prowadzą tylko dwie parafie w Poznaniu to nie ma się co dziwić. Tych indeksów/książeczek zabrakło Dostaliśmy zaświadczenie, że odbyliśmy pierwszą katechezę i na kolejnej dostaniemy tą książeczkę z pieczątką. Ten ksiądz był tak zakręcony, że zapomniał opłaty pobrać od wszystkich Pewnie na kolejnym spotkaniu trzeba będzie zapłacić (chyba, że płaci się na ostatnim, sama już nie wiem ). Przed wejściem dostaliśmy pełno ulotek ślubnych i magazyn ślubny (to co lubię najbardziej ).
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni Myśleliśmy, że będzie gorzej. Zobaczymy co będzie w czwartek, bo już kolejne spotkania będą prowadzone przez osoby świeckie.

[mala_czarna_21]

Napisane przez poznanianka1990

Czuje się dziwnie, bo miałam poprawki na studiach...

monikkad, trzymam kciuki, będzie dobrze

My właśnie wróciliśmy z katechez przedmałżeńskich. Proboszcz parafii jest na urlopie i prowadził je wikary. Bardzo fajny ksiądz Prowadził na luzie, opowiadał z perspektywy małżeństwa swoich rodziców, więc bardzo fajnie Całość trwała 45 minut, w tym jakieś 10 minut spraw organizacyjnych Ludzi było pełno, o mały włos i by miejsc zabrakło. Myśleliśmy, że będzie mniej par, bo przecież są wakacje. Ale skoro w lipcu katechezy prowadzą tylko dwie parafie w Poznaniu to nie ma się co dziwić. Tych indeksów/książeczek zabrakło Dostaliśmy zaświadczenie, że odbyliśmy pierwszą katechezę i na kolejnej dostaniemy tą książeczkę z pieczątką. Ten ksiądz był tak zakręcony, że zapomniał opłaty pobrać od wszystkich Pewnie na kolejnym spotkaniu trzeba będzie zapłacić (chyba, że płaci się na ostatnim, sama już nie wiem ). Przed wejściem dostaliśmy pełno ulotek ślubnych i magazyn ślubny (to co lubię najbardziej ).
Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni Myśleliśmy, że będzie gorzej. Zobaczymy co będzie w czwartek, bo już kolejne spotkania będą prowadzone przez osoby świeckie.

a my dostaliśmy na koniec tylko taki jak dymplom i tyle... nie mam gdzie pieczątek z poradni wklepać.....

[velika]

ja mam z kolei tak, że kiedyś w sieciówce kupiłam górę bikini w rozmiarze 44, a dół 34 ale u mnie to rodzinne, duże cycki, mała rzyć ;]

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

swoją drogą myślę, że teraz bym w sieciówkowe bikini 44 nie weszła, bo parę centymetrów mi doszło dobrze, że na urlopy jeżdżę w góry

[poznanianka1990]

mala_czarna_21, ale poradnia chyba daje osobne książeczki... Albo jakieś zaświadczenie. Tak mi się wydaje.

[mala_czarna_21]

Napisane przez poznanianka1990

mala_czarna_21, ale poradnia chyba daje osobne książeczki... Albo jakieś zaświadczenie. Tak mi się wydaje.

właśnie podobno na krsie są jakieś zaświadczenia i na nich miejsce na dwie pieczątki ale może co poarafia to inny zwyczaj

[poznanianka1990]

Zobaczę w czwartek jak dostanę tą książeczkę. Może tam będzie miejsce na pieczątki z poradni.

[alloffkowa]

Napisane przez AnULka248

Zależy jaki fason, bo w niektórych wystarczy nam te 36 w cyckach, dół jakoś się ułoży

Ja tylko na chwilę, miałam drukować zaproszenia, ale spadam, bo znowu burza wraca, szkoda sprzętu i tak tracę czas, nie wiem co robić... Spadam, bo zaraz mi przygrzmoci

na ślub już?

[misiadelko]

Anulka robi zaproszenia na zamówienie

[alloffkowa]

noo tak, zapomniałam, bo już o tym gdzieś czytałam, ale mi uleciało. przepraszam

[larys__a]

to ja tu jedyna ze cycyki a raczej sutki 34 i rzyć 34!

[Juliszka]

Ja sie nie moge zebrac, zeby wrocic do odchudzania.. to juz 4 tygodnie przerwy, naprawde powinnam juz byc z powrotem na silce i na diecie... A ja sie lenie i sobie bimbam.
Umrę puszysta jak tak dalej będzie.

Moja lista lokali do zobaczenia powiększyła się do czterech. Idę też oglądać sukienki. Mam też okropne sprawy urzędowe do załatwienia w PL ... Już chciałabym, żeby był sierpnień... Bo w pracy stres, kiepsko mi idzie i generalnie lipa.

No i dlaczego targi ślubne są zawsze w styczniu w Krakowie?!
Wybieram się chyba na Londyńskie targi tak z ciekawości. Będzie ktoś tam ?

[kulbensikowa]

gdzie teraz burza?... http://www.blitzortung.org/Webpages/...bpage_type_0=1

[MoTyleKsw]

Ale mieliśmy burzę, centralnie nad domem 3,5 godziny, ale jak się oddycha teraz

[kulbensikowa]

Napisane przez MoTyleKsw

Ale mieliśmy burzę, centralnie nad domem 3,5 godziny, ale jak się oddycha teraz

a czyli to gdzie taka przeszła?

[MoTyleKsw]

Napisane przez kulbensikowa

a czyli to gdzie taka przeszła?

W łódzkim.
Ale za to ja, TŻ, tata i brat pograliśmy przez ten czas w karty, a mamuśka robiła nam placki, bo nie umię grać i nie chce się nauczyć.

Jadę znów odebrać auto od mechanika. Chcieli zaoszczędzić przy tamtej robocie, to zaoszczędzili tak, że za dwa dni było tak samo. Więc za rozbieranie już nie powinni liczyć. Będę się kłócić

[monikkad]

A jak w ogóle gdyby nie nasze forum to bym zapomniała, że jakiś ślub w ogóle planuję za 2 lata :P NIC kompletnie nie myślimy w tym temacie, ani mój, ani ja.

Dziwnie się czuję, że Wy już kiecki oglądacie, połowa sale zamówione, a ja NIC :P No ale tak to jest, tyle spraw na głowie... Zresztą popisałam kilka maili i wszyscy mi mówią, że mam czas, więc... tym bardziej mi się odechciało.

A dla TŻ-ta to chyba ostatni temat do rozmowy ;] Ja się w ogóle zastanawiam czy ten człowiek chce w ogóle tego ślubu i jestem przekonana, że oświadczył się tylko dlatego, bo wiedział, że mnie na tym zależało. Dla niego pewnie w ogóle mogłoby nie być ani dziecka, ani ślubu, ani niczego ;]

W ogóle ZERO mam z nim kontaktu ostatnio, bo jak akurat zrobię sobie przerwę w nauce to nie pogadam z nim przez tel, bo on jest w pracy, a wieczorem jak dzwoni po pracy to ja mam największą wenę do nauki, a potem to już idę spać. Także jedynie odbieram od niego rannego i wieczornego smsa i koniec kontaktu. I to pewnie dziwne, ale przez to, że jestem tak mocno zatyrana robotą na uczelni... nawet nie tęsknię ;]

Teraz już po obronie po 10 lipca on do mnie przyjeżdża na kilka dni, bo będzie miał urlop. Potem jedziemy na kilka dni nad morze, a potem ja do końca urlopu zostaje u niego. To może się zbliżymy jakoś do siebie znowu, bo stan aktualny to jakaś masakra ;]

[AnULka248]

Napisane przez alloffkowa

noo tak, zapomniałam, bo już o tym gdzieś czytałam, ale mi uleciało. przepraszam

Ja najpierw dojdę do wprawy przy robieniu zaproszeń innym PM, a potem sama sobie strzelę takie, że hoho no i jeszcze Aszuelce tyyż

Napisane przez MoTyleKsw

W łódzkim.
Ale za to ja, TŻ, tata i brat pograliśmy przez ten czas w karty, a mamuśka robiła nam placki, bo nie umię grać i nie chce się nauczyć.

Jadę znów odebrać auto od mechanika. Chcieli zaoszczędzić przy tamtej robocie, to zaoszczędzili tak, że za dwa dni było tak samo. Więc za rozbieranie już nie powinni liczyć. Będę się kłócić

U nas była burza tak od 19 do 21, więc to chyba od nas przyszło do Was czarno było... masakra. W nocy fajnie, ale teraz znowu duszno. Tyle, że słońca nie ma.

Kurde, poczta mi nie działa na onecie

Monika, skończy się nauka i będzie dobrze Tż też to pewnie męczy, został słomianym wdowcem.

[misiadelko]

Napisane przez monikkad

A jak w ogóle gdyby nie nasze forum to bym zapomniała, że jakiś ślub w ogóle planuję za 2 lata :P NIC kompletnie nie myślimy w tym temacie, ani mój, ani ja.

Dziwnie się czuję, że Wy już kiecki oglądacie, połowa sale zamówione, a ja NIC :P No ale tak to jest, tyle spraw na głowie... Zresztą popisałam kilka maili i wszyscy mi mówią, że mam czas, więc... tym bardziej mi się odechciało.

A dla TŻ-ta to chyba ostatni temat do rozmowy ;] Ja się w ogóle zastanawiam czy ten człowiek chce w ogóle tego ślubu i jestem przekonana, że oświadczył się tylko dlatego, bo wiedział, że mnie na tym zależało. Dla niego pewnie w ogóle mogłoby nie być ani dziecka, ani ślubu, ani niczego ;]

W ogóle ZERO mam z nim kontaktu ostatnio, bo jak akurat zrobię sobie przerwę w nauce to nie pogadam z nim przez tel, bo on jest w pracy, a wieczorem jak dzwoni po pracy to ja mam największą wenę do nauki, a potem to już idę spać. Także jedynie odbieram od niego rannego i wieczornego smsa i koniec kontaktu. I to pewnie dziwne, ale przez to, że jestem tak mocno zatyrana robotą na uczelni... nawet nie tęsknię ;]

Teraz już po obronie po 10 lipca on do mnie przyjeżdża na kilka dni, bo będzie miał urlop. Potem jedziemy na kilka dni nad morze, a potem ja do końca urlopu zostaje u niego. To może się zbliżymy jakoś do siebie znowu, bo stan aktualny to jakaś masakra ;]

Ja też nic, ale tu raczej ja jestem osobą, której się do tego nie spieszy

[aszuelka]

A moje dzieci dzisiaj pierwszy dzien z niania i w niedziele ide do kina z TZ a dzisiaj moj TZ zawiozl mnie do pracy, a najpierw zabral na kawke juz dawno nie bylo tak milo

[tasiulek]

My tu pitu pitu a tu Velika kończy 26 lat!

STO LAT STO LAT!!

[AnULka248]

Jeee, dżampreza znowu! Sto lat!!! :p arty: