Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III

[pffe]

Napisane przez aardbei77

Dzieki ja mam "tylko" -1, wiec widocznie nie ma takiej koniecznosci.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przy -1 to w zasadzie nie widać ogromnej różnicy między w okularach/soczewkach a bez. Ja bez okularów czy soczewek czuję się ślepa, nie mówiąc o mojej siostrze, która w ogóle mało widzi jak nie założy okularów aż po ciocię (ma -4,75 i -5), która jak zdejmie okulary to ma problemy z odczytaniem małego druczku wyciągniętego przed siebei na długość ręki.

[Malla]

Napisane przez pffe

Ja mam -2,5 i miałam już brać słabsze

Byle zbadać ostrość wzroku w tych słabszych i widzieć jak żyleta

[fiolka85]

Napisane przez MsLizard

Po pierwsze genetyka - u każdego wzrok się pogarsza w różnym tempie, a po drugie trzeba nosić soczewki o 0,5 mocy słabsze niż wada. Jeśli będziesz nosić zbyt mocne szkła to wzrok cały czas będzie się pogarszał.

Skąd takie dziwne informacje i na jakiej zasadzie ma to działać?

To nie jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy na temat korekcji wad wzroku.

Napisane przez yonce

Od paru dni mam zaczerwione oko, ale nie jest to "stałe" zaczerwienienie tylko raz mniejsze, raz większe. Na przykład rano mam normalne oko a popołudniu lub wieczorem białko jest strasznie przekrwione Trochę kropiłam kroplami Systane ale wydawało mi się że jest gorzej, poczytałam o efekcie odbicia i przestałam kropić.
Zapisałam się do okulisty ale wizytę mam dopiero w przyszłym tygodniu, zastanawiam się więc czy to nie może być zapalenie spojówek? Czy powinnam jechać na ostry dyżur okulistyczny?
Zaczerwienienie jest największe jak odchylę górną powiekę, na dole troszkę, a na bokach oka praktycznie w ogóle. Wydzieliny nie mam żadnej, worki spojówkowe i powieki od wewnątrz blade. Poradźcie dziewczyny co mam robić do czasu wizyty u lekarza

Aha, na drugim oku mam tylko lekko popękane naczynka.

W takiej sytuacji należy zdjąć soczewki i stosować krople nawilżające aż do wizyty u lekarza.
Jeżeli nie ma bólu, łzawienia, swędzenia, światłowstrętu, uczucia ciała obcego w oku ani pogorszenia ostrości wzroku, to raczej nic poważnego. Ale do okulisty trzeba i tak się wybrać.

Napisane przez aardbei77

A ja dostalam soczewki zgodne z wada-to zle? Albo o czym swiadczy?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wszystko zależy od wielkości wady wzroku.
Przy -1.00 to dobrze

Napisane przez Donatella_Rosa

Czy mogę gdzieś zbadać (u optometrysty, w salonie optycznym?) siłę soczewki? Zamówiłam ostatnio soczewki takie jak zawsze, parametry na opakowaniu się zgadzały, ale w jednej soczewce widzę dużo gorzej, a z poprzednimi nie miałam tego problemu, więc to raczej nie jest kwestia pogorszenia wzroku.

może być problem z pomiarem mocy soczewki kontaktowej.

Napisane przez pffe

Ja mam -2,5 i miałam już brać słabsze Moja siostra ma -4 i -375 i też ma mieć słabsze o 1/4 dioptrii. Także nie wiem czy to tak koniecznie od 4 dioptrii ma być. Mamy innych lekarzy jak by co

Sama raz kupiłam soczewki -2,5 zamiast -2,25 bo nie było moich i widziałam w nich gorzej, jak w za mocnych okularach, ale to równie dobrze mogło być przyzwyczajenie do słabszych.

To przy jakiej wadzie należy zmieniać moc soczewki względem okularów, wynika z praw fizyki. Można to wyliczyć ze wzoru.

W indywidualnych przypadkach może być potrzebna inna zmiana mocy, ale to się rzadko zdarza.

[MsLizard]

Napisane przez fiolka85

Skąd takie dziwne informacje i na jakiej zasadzie ma to działać?

To nie jest zgodne z aktualnym stanem wiedzy na temat korekcji wad wzroku.

.

Nie wiem jaki jest aktualny stan wiedzy ale tak mi tłumaczył okulista i to nie jeden. Okulary o 0,25 słabsze niż wada, a soczewki 0,5.

[201604251028]

Dziękuję fiolko za fachowa odpowiedz oczywiście nosze okulary. Na razie zaczerwienienie widocznie ustępuje, ale do lekarza i tak się wybiorę bo jestem ciekawa co to moglo być. Powinnam tez wyrzucić aktualne soczewki i pojemniczek?

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

[Aimee_J]

Napisane przez MsLizard

Nie wiem jaki jest aktualny stan wiedzy ale tak mi tłumaczył okulista i to nie jeden. Okulary o 0,25 słabsze niż wada, a soczewki 0,5.

Mnie tak tłumaczyła okulistka argumentując to tym, że w ten sposób oko pracuje. Z tego ci tłumaczyła mi optometrystka, to jest tzw. stara szkoła. Tzn. kiedyś tak uczono i dopasowywano szkła.

[MsLizard]

Napisane przez Aimee_J

Mnie tak tłumaczyła okulistka argumentując to tym, że w ten sposób oko pracuje. Z tego ci tłumaczyła mi optometrystka, to jest tzw. stara szkoła. Tzn. kiedyś tak uczono i dopasowywano szkła.

Do tego doszedł argument, że szkła kontaktowe są bliżej oka i bardziej psują wzrok. Nie wiem na ile rzetelna jest ta "stara szkoła", ale na początku rzeczywiście nosiłam "mocniejsze" szkła i wada się pogarszała, teraz jest lepiej. Być może to przypadek i wada wzroku się mi się unormowała albo naprawdę coś w tym jest.

[Aimee_J]

Ja nosiłam słabsze szkła w okularach - zanim zaczęłam nosić soczewki. I wada mi leciała. Gdy trafiłam na dobór soczewek do optometrystki, która dobrała mi soczewki, tak jak wada wskazuje, pogadałam z nią, poszłam za jej radą i zmieniłam szkła także w okularach na takie, jak wada. I okazało się, ze mniej więcej tego momentu wada ani drgnie.

[Malla]

Napisane przez MsLizard

Do tego doszedł argument, że szkła kontaktowe są bliżej oka i bardziej psują wzrok.

Bardziej niż co...

Napisane przez Aimee_J

Ja nosiłam słabsze szkła w okularach - zanim zaczęłam nosić soczewki. I wada mi leciała. Gdy trafiłam na dobór soczewek do optometrystki, która dobrała mi soczewki, tak jak wada wskazuje, pogadałam z nią, poszłam za jej radą i zmieniłam szkła także w okularach na takie, jak wada. I okazało się, ze mniej więcej tego momentu wada ani drgnie.

U mnie tak samo.

[Kashaya]

Napisane przez pffe

Ja miałam to samo ale jak zdjęłam soczewki to przeszło od ręki. U mnie to była reakcja alergiczna na soczewki bausch&lomb. Nie zmieniłaś w ostatnim czasie soczewek na inne? płynu?

mnie w PV 2Hd zaczęły nagle oczy szczypać, więc 2 opak. do kosza. A nosiłam je wcześniej rok i było ok.
Teraz miałam dobrane Oasys, ale nie widzę w nich tak dobrze ( takie same moce) jak w PV i czasami mam dość już soczewek.

[dorka1980]

Byłam dziś na dobraniu soczewek, póki co jest ok. Słabo mi szło ściąganie, ale może się doszkolę. W jednym oku mam astygmatyzm i zamówione są dla mnie różne rodzaje szkieł.
Zapomniałam zapytać o ważną rzecz dot. higieny, więc liczę na Waszą pomoc. Jak rano wyciągnę soczewki z pojemniczka (tego zakręcanego, bo mam miesięczne) to płyn wylać czy mam/mogę go ponownie użyć? Wieczorem po zdjęciu za każdym razem myjecie i płuczecie soczewki czy od razu wsadzacie do pojemniczka?

[pffe]

Napisane przez Kashaya

mnie w PV 2Hd zaczęły nagle oczy szczypać, więc 2 opak. do kosza. A nosiłam je wcześniej rok i było ok.
Teraz miałam dobrane Oasys, ale nie widzę w nich tak dobrze ( takie same moce) jak w PV i czasami mam dość już soczewek.

No a patrzyłaś na inne parametry? Bo moc to nie wszystko. Ja też nosiłam B&L wcześniej i nic się nie działo ale niestety zaczęły mnie uczulać. Może w połączeniu z innym płynem a może coś zmienili w nich.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez dorka1980

Byłam dziś na dobraniu soczewek, póki co jest ok. Słabo mi szło ściąganie, ale może się doszkolę. W jednym oku mam astygmatyzm i zamówione są dla mnie różne rodzaje szkieł.
Zapomniałam zapytać o ważną rzecz dot. higieny, więc liczę na Waszą pomoc. Jak rano wyciągnę soczewki z pojemniczka (tego zakręcanego, bo mam miesięczne) to płyn wylać czy mam/mogę go ponownie użyć? Wieczorem po zdjęciu za każdym razem myjecie i płuczecie soczewki czy od razu wsadzacie do pojemniczka?

Ja nie muszę ich wieczorem myć bo mam specjalny pojemniczek do płukania soczewek, dzięki temu nie dotykam ich palcami po za zdjęciem. Ale jak nie miałam tego pojemniczka to je czyściłam codziennie wieczorem. Jak rano zakładasz, powinnaś wylać płyn i wieczorek wlać świeży.

[Kashaya]

Napisane przez pffe

No a patrzyłaś na inne parametry? Bo moc to nie wszystko. Ja też nosiłam B&L wcześniej i nic się nie działo ale niestety zaczęły mnie uczulać. Może w połączeniu z innym płynem a może coś zmienili w nich.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------


Ja nie muszę ich wieczorem myć bo mam specjalny pojemniczek do płukania soczewek, dzięki temu nie dotykam ich palcami po za zdjęciem. Ale jak nie miałam tego pojemniczka to je czyściłam codziennie wieczorem. Jak rano zakładasz, powinnaś wylać płyn i wieczorek wlać świeży.

Optomerytsa twierdzi, że się dobrze układają ja do PV tych opakować co miałam parę razy wracałam i z różnym płynem i za każdym razem to samo. moim zdaniem coś nagrzebali albo partia trafiona jakaś

Co to za pojemniczek masz?

[pffe]

Napisane przez Kashaya

Optomerytsa twierdzi, że się dobrze układają ja do PV tych opakować co miałam parę razy wracałam i z różnym płynem i za każdym razem to samo. moim zdaniem coś nagrzebali albo partia trafiona jakaś

Co to za pojemniczek masz?

No widocznie miałaś taki przypadek jak ja Nie da się już ich nosić bo powodują problemy więc szkoda pieniędzy żeby wyrzucić nowe soczewki prosto do kosza.

Pojemniczek mam z parisoptique. Kupowałam u nich soczewki i z płynem dostałam. Taki zakręcany od góry z koszyczkiem na każdą soczewkę. Zamykasz koszyczek, wkładasz go do pojemniczka z płynem i kręcisz koszyczkiem, same się wypłukują i to porządnie. Jak znajdę w necie zdjęcie to Ci wrzucę.

[poziomka_321]

A taki koszyczek na soczewki to nie jest przypadkiem do stosowania płynu na bazie nadltenku wodoru? Bo wtedy faktycznie nie ma potrzeby ręcznego czyszczenia soczewek. W innych przypadkach niestety zaleca się zawsze czyszczenie dodatkowe oprócz 'wymoczenia' w płynie.

A co do takich pytań typu czy należy czyścić i kiedy wylać płyn to na wizycie dobierającej soczewki okulista/optomerysta powinien takie rzeczy wyjaśnić - jesli dobrze wykonuje swoją pracę rzecz jasna.

[dorka1980]

Dostałam dużo wiadomości, ale na bieżąco pojawiają się pytania. Podejrzewam, że mogą być głupie
Czy ściągać je jak biorę prysznic w ciągu dnia? Moja znajoma ściągała przed wizytą na basenie, więc pod prych pewnie też muszę ściągać albo unikać zamoczenia twarzy/oczu.
Jakie mogą pojawić się sytuacje "awaryjne" i jak wtedy postępować?

[pffe]

Napisane przez poziomka_321

A taki koszyczek na soczewki to nie jest przypadkiem do stosowania płynu na bazie nadltenku wodoru? Bo wtedy faktycznie nie ma potrzeby ręcznego czyszczenia soczewek. W innych przypadkach niestety zaleca się zawsze czyszczenie dodatkowe oprócz 'wymoczenia' w płynie.

A co do takich pytań typu czy należy czyścić i kiedy wylać płyn to na wizycie dobierającej soczewki okulista/optomerysta powinien takie rzeczy wyjaśnić - jesli dobrze wykonuje swoją pracę rzecz jasna.

To nie tylko wymoczenie, to też płukanie. Specjalny płyn dostaję z tym koszyczkiem a na skład nie patrzyłam

[MsLizard]

Napisane przez dorka1980

Byłam dziś na dobraniu soczewek, póki co jest ok. Słabo mi szło ściąganie, ale może się doszkolę. W jednym oku mam astygmatyzm i zamówione są dla mnie różne rodzaje szkieł.
Zapomniałam zapytać o ważną rzecz dot. higieny, więc liczę na Waszą pomoc. Jak rano wyciągnę soczewki z pojemniczka (tego zakręcanego, bo mam miesięczne) to płyn wylać czy mam/mogę go ponownie użyć? Wieczorem po zdjęciu za każdym razem myjecie i płuczecie soczewki czy od razu wsadzacie do pojemniczka?

Mi przez pierwszy miesiąc zajmowało zakładanie soczewek ok pół godziny a teraz robię to bez lusterka bardzo szybko.

Płyn powinno się wymieniać codziennie.

[pffe]

Ja też na początku musiałam patrzeć w lusterko a zdejmowanie to był koszmar. A teraz nie zajmuje mi jedno i drugie więcej jak 1 minutę.

[fiolka85]

Napisane przez MsLizard

Nie wiem jaki jest aktualny stan wiedzy ale tak mi tłumaczył okulista i to nie jeden. Okulary o 0,25 słabsze niż wada, a soczewki 0,5.

No to właśnie wyjaśniamy tutaj, że takie podejście jest nieaktualne.

Nie ma takiej procedury przy doborze korekcji okularowej czy soczewek kontaktowych.

Napisane przez yonce

Dziękuję fiolko za fachowa odpowiedz oczywiście nosze okulary. Na razie zaczerwienienie widocznie ustępuje, ale do lekarza i tak się wybiorę bo jestem ciekawa co to moglo być. Powinnam tez wyrzucić aktualne soczewki i pojemniczek?

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

Prawdopodobnie trzeba będzie je wyrzucić. Zależy co się okaże na badaniu/

Napisane przez MsLizard

Do tego doszedł argument, że szkła kontaktowe są bliżej oka i bardziej psują wzrok. Nie wiem na ile rzetelna jest ta "stara szkoła", ale na początku rzeczywiście nosiłam "mocniejsze" szkła i wada się pogarszała, teraz jest lepiej. Być może to przypadek i wada wzroku się mi się unormowała albo naprawdę coś w tym jest.

Soczewki nie psują wzroku

Napisane przez Kashaya

mnie w PV 2Hd zaczęły nagle oczy szczypać, więc 2 opak. do kosza. A nosiłam je wcześniej rok i było ok.
Teraz miałam dobrane Oasys, ale nie widzę w nich tak dobrze ( takie same moce) jak w PV i czasami mam dość już soczewek.

Soczewki oasys mają inną konstrukcję, która daje troszkę gorsze
właściwości optyczne. Może stąd ta różnica w ostrości

Czy specjalista zdiagnozował, co mogło spowodować szczypanie w PV 2 HD?

Mamy do wyboru na rynku więcej soczewek, może trzeba przymierzyć coś jeszcze, żeby znaleźć komfortową soczewkę.

Napisane przez dorka1980

Byłam dziś na dobraniu soczewek, póki co jest ok. Słabo mi szło ściąganie, ale może się doszkolę. W jednym oku mam astygmatyzm i zamówione są dla mnie różne rodzaje szkieł.
Zapomniałam zapytać o ważną rzecz dot. higieny, więc liczę na Waszą pomoc. Jak rano wyciągnę soczewki z pojemniczka (tego zakręcanego, bo mam miesięczne) to płyn wylać czy mam/mogę go ponownie użyć? Wieczorem po zdjęciu za każdym razem myjecie i płuczecie soczewki czy od razu wsadzacie do pojemniczka?

Rano, stary płyn wylewamy
Wieczorem ZAWSZE czyścimy soczewki , dopiero potem wkładamy do pojemniczka z płynem.
Chyba, że specjalista zaleci inaczej ( np podczas używania płynów opartych na wodzie utlenionej)

[Kashaya]

[QUOTE=fiolka85;48487919]No to właśnie wyjaśniamy tutaj, że takie podejście jest nieaktualne.

Nie ma takiej procedury przy doborze korekcji okularowej czy soczewek kontaktowych.



Prawdopodobnie trzeba będzie je wyrzucić. Zależy co się okaże na badaniu/



Soczewki nie psują wzroku



Soczewki oasys mają inną konstrukcję, która daje troszkę gorsze
właściwości optyczne. Może stąd ta różnica w ostrości

Czy specjalista zdiagnozował, co mogło spowodować szczypanie w PV 2 HD?

Mamy do wyboru na rynku więcej soczewek, może trzeba przymierzyć coś jeszcze, żeby znaleźć komfortową soczewkę.


Nie, zdziwił się i zaproponował inne. Wiem muszę się znowu wybrać na przymiarki albo zaryzykuję i zamówię PV optyka, bo tamte z netu miałam. Na razie jednodniówki noszę, ale wolałabym miesięczne

[poziomka_321]

Napisane przez dorka1980

Dostałam dużo wiadomości, ale na bieżąco pojawiają się pytania. Podejrzewam, że mogą być głupie
Czy ściągać je jak biorę prysznic w ciągu dnia? Moja znajoma ściągała przed wizytą na basenie, więc pod prych pewnie też muszę ściągać albo unikać zamoczenia twarzy/oczu.
Jakie mogą pojawić się sytuacje "awaryjne" i jak wtedy postępować?

Na basen na pewno bym soczewki zdjęła, co do prysznica- jesli nie mam makijażu to czasem zdarzyło mi się w soczewkach- ale tak jak napisałaś- bez zmoczenia twarzy.
Trzeba się pilnować przy noszeniu szkieł kontaktowych bo jednak ryzyko infekcji oka istnieje a łatwiej zapobiegać niż leczyć. Generalnie soczewki są wygodą ale jednak nie jest to rozwiązanie idealne, ostatnio coraz mniej używam bo w pracy tyle godzin spędzać w nich jest trudno, przy komputerze też niewygodnie. Nie akomoduje mi oko tak jak powinno :/

[Kashaya]

na basen można jednodniówki założyć - mozna już kupić opakowania po 10 szt.

[201604251028]

Jak szybko po wyleczonym bakteryjnym zapaleniu spojówek będę mogła nosić soczewki?
Tak, wiem, że decyduje lekarz, ale pytam z ciekawości jak to u was było - bo wizytę mam dopiero w poniedziałek

[pffe]

Napisane przez yonce

Jak szybko po wyleczonym bakteryjnym zapaleniu spojówek będę mogła nosić soczewki?
Tak, wiem, że decyduje lekarz, ale pytam z ciekawości jak to u was było - bo wizytę mam dopiero w poniedziałek

Moja ciocia dwa miesiące nie nosiła. Niby po miesiącu już mogła ale dwa dni ponosiła i znów było to samo. Dlatego lekarz kazał jej dłużej nie nosić.

[201604251028]

Dzieki za odpowiedz, mam nadzieje ze u mnie to krócej potrwa lecze to od wtorku i nie mam juz żadnych objawów oprócz lekko przekrwionych oczu.

Szczerze powiedziawszy to nie wiem w jaki sposób mogłam się tego nabawić bo bardzo dbam o higienę oczu. A tu proszę

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

[pffe]

Napisane przez yonce

Dzieki za odpowiedz, mam nadzieje ze u mnie to krócej potrwa lecze to od wtorku i nie mam juz żadnych objawów oprócz lekko przekrwionych oczu.

Szczerze powiedziawszy to nie wiem w jaki sposób mogłam się tego nabawić bo bardzo dbam o higienę oczu. A tu proszę

Sent from my Windows Phone using Tapatalk

Według mnie to o wiele za krótkie leczenie żeby już myśleć o soczewkach.
I to jeszcze nie jest wyleczone zapalenie.

[201604251028]

Napisane przez pffe

Według mnie to o wiele za krótkie leczenie żeby już myśleć o soczewkach.
I to jeszcze nie jest wyleczone zapalenie.

Rozumiem o co Ci chodzi, jednak nie napisałam że uważam to za wyleczone. Pisałam tylko, że poprawa jest szybka i widoczna z dnia na dzień, nawet lekarz tak stwierdził - a byłam już na 2 kontrolach.

Po prostu zapytałam z ciekawości bo lekarka która mnie najpierw przyjmowała mówiła że przy podawaniu antybiotyków zapalenie spojówek można wyleczyć w ciągu 5-7 dni W ulotkach moich leków jest podane że to ok. 7 dni, maksymalnie 10 - a potem powinno się leki odstawić.

Zdaję sobie sprawę, że może będę musiała chodzić w okularach przez dłuższy czas, po prostu zastanawiam się, jak długi to może być czas

[pffe]

Napisane przez yonce

Rozumiem o co Ci chodzi, jednak nie napisałam że uważam to za wyleczone. Pisałam tylko, że poprawa jest szybka i widoczna z dnia na dzień, nawet lekarz tak stwierdził - a byłam już na 2 kontrolach.

Po prostu zapytałam z ciekawości bo lekarka która mnie najpierw przyjmowała mówiła że przy podawaniu antybiotyków zapalenie spojówek można wyleczyć w ciągu 5-7 dni W ulotkach moich leków jest podane że to ok. 7 dni, maksymalnie 10 - a potem powinno się leki odstawić.

Zdaję sobie sprawę, że może będę musiała chodzić w okularach przez dłuższy czas, po prostu zastanawiam się, jak długi to może być czas

Wiesz leki a soczewki to dwie różne sprawy. Leki można odstawić i organizm sobie poradzi sam i się zregeneruje a podrażniać oko po infekcji to inna sprawa. Musisz dopytać lekarza

[Malla]

Napisane przez yonce

Szczerze powiedziawszy to nie wiem w jaki sposób mogłam się tego nabawić bo bardzo dbam o higienę oczu. A tu proszę

Spokojnie, zdarza się nawet najlepszym
W końcu bakterii nie widać gołym okiem, więc nie wiesz, gdzie są