Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III

[fiolka85]

Napisane przez pffe

nie po całej ale nie jestem też w jednym mieście cały czas

no optometrysta to mnie np. najpierw zbadał a dopiero dobierał soczewki chyba, że idziesz z receptą od okulisty, któremu jak przy badaniu mówisz, że chcesz kupić soczewki, to zaznacza to na tej recepcie i też jest inne podejście.
swoją drogą, od kiedy to na problemy z widzeniem najlepszą radą jest zmiana mocy soczewki(i to jednej). Bo nie ma czegoś takiego jak dysproporcja pomiędzy jednym a drugim okiem jak to Autorka napisała. Jest taka wada na jednym a taka na drugim i tyle. I to nie ma wpływu na widzenie ani na pracę przy komputerze.

a dlaczego optometrysta nie miałby zmienić mocy soczewki, skoro nie widziała w niej dobrze?

Jakie są lepsze rady dla kogoś, kto ma problemy z widzeniem, niż zmiana korekcji?

Korekcja wady wzroku nie jest taka prosta i oczywista jak to opisujesz.
Począwszy od tego, że dobierając okulary, nie podajemy tak na prawdę wady wzroku, tylko moc soczewki korygującej daną wadę i wynik będzie różny w zależności od odległości, w jakiej ustawimy soczewkę od oka, a kończąc na tym, że dokonujemy pomiaru z dokładnością do 0.25D a ktoś może mieć wadę -1.88D. Co wtedy? Która korekcja będzie lepsza -1.75 czy -2.00?

Nie można rozważać każdego oka oddzielnie. Stwierdzenie, że taka jest wada na jednym oku a ta na drugim i nie ma to wpływu na widzenie, jest błędem.
Prawidłowy proces widzenia jest możliwy tylko dzięki współpracy oka prawego i lewego i odpowiedniej syntezy impulsów w mózgu. Ingerencja w ostrość obrazu jednego oka wpływa na cały proces widzenia.

[lza_slonca]

Napisane przez pffe

nie mówiłam o Tobie a o visionAM. Ty zmieniłaś firmę (co swoją drogą też powinnaś skonsultować z optometrystą) a ona sobie zmniejszyła moc soczewki bo źle widziała zamiast się zgłosić do optometrysty czy chociaż optyka to się chwali na forum własną głupotą.

nie oceniaj wszystkich swoją miarą albo pytaj jak czegoś nie wiesz a nie wróżysz i paplesz co chcesz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez pffe

nie po całej ale nie jestem też w jednym mieście cały czas

no optometrysta to mnie np. najpierw zbadał a dopiero dobierał soczewki chyba, że idziesz z receptą od okulisty, któremu jak przy badaniu mówisz, że chcesz kupić soczewki, to zaznacza to na tej recepcie i też jest inne podejście.
swoją drogą, od kiedy to na problemy z widzeniem najlepszą radą jest zmiana mocy soczewki(i to jednej). Bo nie ma czegoś takiego jak dysproporcja pomiędzy jednym a drugim okiem jak to Autorka napisała. Jest taka wada na jednym a taka na drugim i tyle. I to nie ma wpływu na widzenie ani na pracę przy komputerze.

w buszu się urodziłaś czy udajesz taką zacofaną?

[pffe]

Napisane przez lza_slonca

nie oceniaj wszystkich swoją miarą albo pytaj jak czegoś nie wiesz a nie wróżysz i paplesz co chcesz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------



w buszu się urodziłaś czy udajesz taką zacofaną?

jak postanowisz powiedzieć coś mądrego to podyskutujemy bo póki co nie powiedziałaś nic mądrego. Że jesteś zacofana to i ja mogę Tobie powiedzieć, także zabłysnęłaś jak nastka w gimbazie

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez fiolka85

a dlaczego optometrysta nie miałby zmienić mocy soczewki, skoro nie widziała w niej dobrze?

Jakie są lepsze rady dla kogoś, kto ma problemy z widzeniem, niż zmiana korekcji?

Korekcja wady wzroku nie jest taka prosta i oczywista jak to opisujesz.
Począwszy od tego, że dobierając okulary, nie podajemy tak na prawdę wady wzroku, tylko moc soczewki korygującej daną wadę i wynik będzie różny w zależności od odległości, w jakiej ustawimy soczewkę od oka, a kończąc na tym, że dokonujemy pomiaru z dokładnością do 0.25D a ktoś może mieć wadę -1.88D. Co wtedy? Która korekcja będzie lepsza -1.75 czy -2.00?

Nie można rozważać każdego oka oddzielnie. Stwierdzenie, że taka jest wada na jednym oku a ta na drugim i nie ma to wpływu na widzenie, jest błędem.
Prawidłowy proces widzenia jest możliwy tylko dzięki współpracy oka prawego i lewego i odpowiedniej syntezy impulsów w mózgu. Ingerencja w ostrość obrazu jednego oka wpływa na cały proces widzenia.

Spróbuj założyć jedną soczewkę. Owszem widać różnicę jak się zamknie jedno albo drugie oko ale to przy większych wadach a różnica 0,25 to jest tak mało, że jak ktoś ma taką wadę na jednym oku (np. mój TŻ, jedno ma zdrowe a na drugim -0,25) nie musi nosić okularów bo nie ma takiej różnicy żeby np. nie mógł pracować przy komputerze a skoro tak ważna jest ta wada to powinien mieć problemy także z czytaniem a nie ma. I to samo mówi optometrysta. To jest robienie sobie krzywdy przyzwyczajaniem oka do większej wady.

[fiolka85]

Napisane przez pffe

Spróbuj założyć jedną soczewkę. Owszem widać różnicę jak się zamknie jedno albo drugie oko ale to przy większych wadach a różnica 0,25 to jest tak mało, że jak ktoś ma taką wadę na jednym oku (np. mój TŻ, jedno ma zdrowe a na drugim -0,25) nie musi nosić okularów bo nie ma takiej różnicy żeby np. nie mógł pracować przy komputerze a skoro tak ważna jest ta wada to powinien mieć problemy także z czytaniem a nie ma. I to samo mówi optometrysta.

Jak ja sobie przymierzę jedną soczewkę 0,25 i nie zauważę różnicy, to nie znaczy, że inna osoba też nie zauważy różnicy.
Jak ja nie usłyszę dźwięku o wysokiej częstotliwości, to nie znaczy, że ktoś inny go nie usłyszy.
Mam wymieniać dalej?


Jak będziesz miała większe doświadczenie w kwestii, jak różnica w wad wzroku pomiędzy oczami wpływa na widzenie, to będziemy mogły podyskutować.
Teraz mogę Ci tylko powiedzieć, że nie masz racji.
Zresztą przypadek visionAM to potwierdza.
Skoro zmiana mocy soczewki na jednym oku o 0,25, poprawiła jej komfort widzenia z bliska, to znaczy, że tak właśnie było.
Gdyby takie sytuacje się nie zdarzały, to optometrysta nie zaproponowałby zmiany mocy soczewki na jednym oku.
Ja w swojej praktyce spotkałam się z podobnymi sytuacjami wielokrotnie.

Czy zmiana korekcji o 0,25 na jednym oku, ma wpływ na widzenie czy nie, jest kwestią indywidualną. Ludzie to nie maszyny, każdy reaguje inaczej na bodźce.

Napisane przez pffe

To jest robienie sobie krzywdy przyzwyczajaniem oka do większej wady.

A co to za teoria ?

[Malla]

A u mnie jest tak, że widzę dużą różnicę przy zmianie mocy o +/- 0,25D w okularach czy soczewkach, ale też szybko się dostosowuję do nieprawidłowej korekcji, co skutkuje zmęczeniem oczu.

Przykładowo, jak zmniejszę ostrość w wizjerze w aparacie fotograficznym, to ostrość mojego wzroku się dostosowuje i widzę w wizjerze dobrze, co wprawia w osłupienie moich znajomych.

[fiolka85]

Napisane przez Malla

A u mnie jest tak, że widzę dużą różnicę przy zmianie mocy o +/- 0,25D w okularach czy soczewkach, ale też szybko się dostosowuję do nieprawidłowej korekcji, co skutkuje zmęczeniem oczu.

Przykładowo, jak zmniejszę ostrość w wizjerze w aparacie fotograficznym, to ostrość mojego wzroku się dostosowuje i widzę w wizjerze dobrze, co wprawia w osłupienie moich znajomych.

To zjawisko o którym piszesz jest bardzo ciekawe.

Trwają badania nad tym, żeby osoby, które potrzebują okularów do czytania mogły bez tych okularów zobaczyć np wyraźnie ekran telefonu i ma to działać na tej zasadzie, że ten ekran wcale nie ma być ostry, ma być tak dopasowany, tak aby oko z wadą przetwarzało go jako wyraźny.
Czyli każda osoba z inną wadą patrząc na ten sam ekran będzie go widziała źle.

[lza_slonca]

Napisane przez fiolka85

To zjawisko o którym piszesz jest bardzo ciekawe.

Trwają badania nad tym, żeby osoby, które potrzebują okularów do czytania mogły bez tych okularów zobaczyć np wyraźnie ekran telefonu i ma to działać na tej zasadzie, że ten ekran wcale nie ma być ostry, ma być tak dopasowany, tak aby oko z wadą przetwarzało go jako wyraźny.
Czyli każda osoba z inną wadą patrząc na ten sam ekran będzie go widziała źle.

a to nie jest tak przy dużych wadach?

[Malla]

Napisane przez fiolka85

Trwają badania nad tym, żeby osoby, które potrzebują okularów do czytania mogły bez tych okularów zobaczyć np wyraźnie ekran telefonu i ma to działać na tej zasadzie, że ten ekran wcale nie ma być ostry, ma być tak dopasowany, tak aby oko z wadą przetwarzało go jako wyraźny.
Czyli każda osoba z inną wadą patrząc na ten sam ekran będzie go widziała źle.

Mózg potrafi dziwnie widzieć

[fiolka85]

Napisane przez lza_slonca

a to nie jest tak przy dużych wadach?

Jak ktoś potrzebuje okularów do czytania to potrzebuje ich też żeby spojrzeć na zegarek czy telefon. Właściwie do zobaczenia czegokolwiek w bliskiej odległości.

Napisane przez Malla

Mózg potrafi dziwnie widzieć

tak, dlatego proces widzenia jest dosyć skomplikowany.
Co więcej widzenie jest procesem wyuczonym.
Informacje z oczu są przetwarzane w różnych obszarach mózgu i integrowane z innymi zmysłami.
Ostrość wzroku i korekcja optyczna to tylko jeden z elementów "dobrego widzenia"
Tak naprawdę badanie wzroku powinno obejmować też inne funkcje wzrokowe, ale na razie nie mamy zbyt wielu specjalistów, którzy się tym zajmują.

[laisla]

Dziewczyny, wątek tak mało kontrowersyjny, a tak nieprzyjemne i złośliwe wyrażanie zdania. Tak więc proszę o poprawę w miarę możliwości bo lecą zgłoszenia na poziom rozmowy tutaj..

[kaja1981]

Dziewczyny, tak na szybko, spuchła mi mocno powieka w jednym oku - zakładam, że to reakcja alergiczna, bo na noc użyłam neomycyny, podejrzewając początkowo tzw. jęczmień, ale nie pomogła. Wieczorem czeka mnie duża impreza z tańcami, czy myślicie, że można włożyć soczewki? samo oko nie boli ani nic, problem jest na górnej powiece.

[lza_slonca]

ja z tych dziwnych i ja bym nie założyła jeśli opuchlizna się utrzyma.

[pffe]

Napisane przez lza_slonca

ja z tych dziwnych i ja bym nie założyła jeśli opuchlizna się utrzyma.

Ja też bym nie założyła. Wiem z własnego doświadczenia, że soczewki + reakcja alergiczna = jedna wielka masakra.

[kaja1981]

ok, dzięki za odpowiedzi, znajoma związana z medycyną poradziła posmarować powiekę cienką warstwą hydrokortyzonu i to faktycznie musiała być reakcja alergiczna, bo opuchlizna zniknęła. niestety, cierpię na chorobę skóry, która ujawnia się w obrębie głowy i szyi i moja skóra jest mega nieprzewidywalna, stąd baterię sterydów przeróżnych mam zawsze w pogotowiu...

[pffe]

Napisane przez kaja1981

ok, dzięki za odpowiedzi, znajoma związana z medycyną poradziła posmarować powiekę cienką warstwą hydrokortyzonu i to faktycznie musiała być reakcja alergiczna, bo opuchlizna zniknęła. niestety, cierpię na chorobę skóry, która ujawnia się w obrębie głowy i szyi i moja skóra jest mega nieprzewidywalna, stąd baterię sterydów przeróżnych mam zawsze w pogotowiu...

ja mam alergię na wszystko i wiem co czujesz. jednak powinnaś pójść do lekarza a nie znajomej związanej z medycyną.

[kaja1981]

jasne, że tak, to pomogło na teraz, z lekarzem się skonsultuję, z tym, że po prostu moja choroba jest jaka jest, od lat z nią walczę i na razie ona górą, ponieważ nie są znane jej przyczyny i można leczyć objawowo, to pewnie już tak zostanie - przy nawrotach sterydy i nadzieja na szybką ulgę, a właśnie się od mojej pani doktor dowiedziałam, że na powiekach też może wybijać.

[lza_slonca]

Napisane przez pffe

Ja też bym nie założyła. Wiem z własnego doświadczenia, że soczewki + reakcja alergiczna = jedna wielka masakra.

hehe dzięki za podpowiedź bo zawsze się bałam i nie testowałam ale już wiem, że miałam rację.

[pffe]

Napisane przez lza_slonca

hehe dzięki za podpowiedź bo zawsze się bałam i nie testowałam ale już wiem, że miałam rację.

ja nie chciałam testować, wierz mi. po prostu w lato od 2 lat mam takie reakcje alergiczne, ze soczewek nosić nie mogę. nie wiem co się porobiło, moja siostra ma to samo. albo coś mocniej zaczęło pylić albo obie dostałyśmy większej alergii na coś. ona będzie miała jakoś teraz robione testy ponownie a ja muszę się też znów zapisać bo ostatnie robiłam chyba z 10 lat temu.

[Malla]

Alergia nie lubi soczewek

[Majkq90]

dziewczyny a jakich soczewek i płynów używacie?
ja używałam soczewek Air optix ale po kilku godz. noszenia głowa i oczy bolały niemiłosiernie, przerzuciłam sie na purevision 2 i jest całkiem ok (mam wrażenie że idealnie nie będzie nigdy) ale chętnie bym wypróbowała jeszcze coś innego bo mimo wszystko liczę, że komfort noszenia się zwiększy. Czasem rano jak tylko założę soczewkę oko zaczyna łzawić i piecze.. to może być wina soczewek, a może płynu do soczewek?Aktualnie używam solo care aqua ale ponoć są tańsze, lepsze. Macie swoich ulubieńców?

[pffe]

Napisane przez Majkq90

dziewczyny a jakich soczewek i płynów używacie?
ja używałam soczewek Air optix ale po kilku godz. noszenia głowa i oczy bolały niemiłosiernie, przerzuciłam sie na purevision 2 i jest całkiem ok (mam wrażenie że idealnie nie będzie nigdy) ale chętnie bym wypróbowała jeszcze coś innego bo mimo wszystko liczę, że komfort noszenia się zwiększy. Czasem rano jak tylko założę soczewkę oko zaczyna łzawić i piecze.. to może być wina soczewek, a może płynu do soczewek?Aktualnie używam solo care aqua ale ponoć są tańsze, lepsze. Macie swoich ulubieńców?

to może być i wina płynu i soczewek. Mnie tak oczy pieką jak za długo je w ciągu dnia noszę i tylko przy zdejmowaniu.

[lza_slonca]

Napisane przez pffe

ja nie chciałam testować, wierz mi. po prostu w lato od 2 lat mam takie reakcje alergiczne, ze soczewek nosić nie mogę. nie wiem co się porobiło, moja siostra ma to samo. albo coś mocniej zaczęło pylić albo obie dostałyśmy większej alergii na coś. ona będzie miała jakoś teraz robione testy ponownie a ja muszę się też znów zapisać bo ostatnie robiłam chyba z 10 lat temu.

ja ostatni problem miałam 3 lata temu teraz jestem na antyhistaminowych od wiosny więc problemu nie mam

Ale coś mi świta, że lekarz mi wtedy powiedziała, że min 7 dni nie mogę zakładać soczewek od zejścia opuchlizny i innych objawów jak przy zapaleniu spojówki ale kłócić się nie będę

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Majkq90

dziewczyny a jakich soczewek i płynów używacie?
ja używałam soczewek Air optix ale po kilku godz. noszenia głowa i oczy bolały niemiłosiernie, przerzuciłam sie na purevision 2 i jest całkiem ok (mam wrażenie że idealnie nie będzie nigdy) ale chętnie bym wypróbowała jeszcze coś innego bo mimo wszystko liczę, że komfort noszenia się zwiększy. Czasem rano jak tylko założę soczewkę oko zaczyna łzawić i piecze.. to może być wina soczewek, a może płynu do soczewek?Aktualnie używam solo care aqua ale ponoć są tańsze, lepsze. Macie swoich ulubieńców?

ja zaczynałam od baucha, j&J oasis , ciba, potem jakieś coper vision (?), j&J acuvue advance z hydraclear i po ostatniej wizycie znów wróciłam do baucha
tylko tym razem na pure vision 2 hd i to strzał w 10. Nic się nie rozmywa, prowadzę normalnie o zmierzchu, w mega słoneczne dni nie łzawią mi oczy..no super.

[Nameria]

Ja używam Acuvuve oasis i wszystko jest w porządku, bardzo sobie chwalę, chociaż drażni mnie wkładanie. Mam astygmatyzm, więc muszę dobrze założyć, żeby mi się nic nie rozmazywało.
Dziewczyny tak mnie zastanawia, moje soczewki są 2 tygodniowe. Zawsze po 2 tygodniach je zmnieniałam. Ostatnio o tym powiedziałam koleżance a ona mówi, że zawsze chodzi tydzień, nawet dwa dłużej, jest wszystko ok. Lekarka jej powiedziała, że tak można. Robicie tak? Ja zawsze się bałam, że dostanę jakiegoś podrażnienia czy coś.

[lza_slonca]

nie. Nigdy..może za bardzo dbam o swój wzrok to raz a 2..wg mnie soczewki to nie papier toaletowy i zużywa się stąd ten "okres". Ale zdarzało się, że zmieniałam przed czasem na nową parę bo wg mnie były już "zjechane"

[pffe]

Napisane przez Nameria

Ja używam Acuvuve oasis i wszystko jest w porządku, bardzo sobie chwalę, chociaż drażni mnie wkładanie. Mam astygmatyzm, więc muszę dobrze założyć, żeby mi się nic nie rozmazywało.
Dziewczyny tak mnie zastanawia, moje soczewki są 2 tygodniowe. Zawsze po 2 tygodniach je zmnieniałam. Ostatnio o tym powiedziałam koleżance a ona mówi, że zawsze chodzi tydzień, nawet dwa dłużej, jest wszystko ok. Lekarka jej powiedziała, że tak można. Robicie tak? Ja zawsze się bałam, że dostanę jakiegoś podrażnienia czy coś.

To czysta głupota. Od takich rzeczy robią się np. zapalenia spojówek. To jest ryzykowne i to bardzo. Nic jej się nie robi ale jak się zrobi to nie będzie mogła już nosić soczewek bo tak sobie zafajda oczy.

[kaja1981]

no alergie to chyba wielu rzeczy nie lubią... moja choroba nie do końca ma charakter alergiczny, objawy są tego typu i nieco inne, ale soczewki nie są wykluczone na szczęście i mam nadzieję, że nie będą, bo choć zdecydowanie częściej chodzę w okularach, to soczewki bardzo lubię.

[Malla]

Napisane przez Nameria

Mam astygmatyzm, więc muszę dobrze założyć, żeby mi się nic nie rozmazywało.

Nie rozumiem. Przecież one same się balansują, nie musisz pilnować, czy kreseczki są dobrze ułożone.

[Nameria]

Napisane przez Malla

Nie rozumiem. Przecież one same się balansują, nie musisz pilnować, czy kreseczki są dobrze ułożone.

Muszę, czasem jak źle założę to mi się obraz zamazuje, muszę ściągnąć i jeszcze raz założyć kreseczką do góry.

[--Olka--]

Napisane przez Nameria

Muszę, czasem jak źle założę to mi się obraz zamazuje, muszę ściągnąć i jeszcze raz założyć kreseczką do góry.

Bez żartów, też noszę toryczne i nigdy nie przywiązuję do tego wagi. Owszem, na początku mrugam kilkukrotnie, żeby soczewki się "ułożyły" właściwie, ale nie ma potrzeby ich ściągania.

[Nameria]

Napisane przez --Olka--

Bez żartów, też noszę toryczne i nigdy nie przywiązuję do tego wagi. Owszem, na początku mrugam kilkukrotnie, żeby soczewki się "ułożyły" właściwie, ale nie ma potrzeby ich ściągania.

a jakich używasz? Ja mam acuvue oasis. Hmm nie wiem od czego to zależy. Np dziś pół dnia mi lewe oko się zamazywało, dopóki nie poszłam do łazienki i jeszcze raz założyłam soczewkę. Może mam źle dobrane... Powiem następnym razem o tym okulistce. Tylko, jak poprawię to jest dobrze