NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. :-)

[kasia2209]

Treść usunięta

[enami]

Napisane przez Wolha wRedna

Heheh, mam taką która właśnie jest u zwężenia, uparłam się na nią mimo kiepskiego składowo materiału (bo piękny wzór) i teraz modlę się o ochłodzenie żebym w niej nie umarła Zamawiana przez internet, bo w sieciówkach wszystko wygląda na jedno kopyto.

U mnie leje, tak od 3 min

No ja właśnie zawsze miałam tendencje do kupowania sukienek bo ładna, co tam, że będę robiła za fontannę, ważne, że ładna teraz chce poszukać czegoś w czym w razie czego nie będę modliła się o śmierć, czyli czekają mnir długie poszukiwania, a zostały tylko 3 tygodnie

Zazdro, że pada u Ciebie, u mnie duszno

[Wolha wRedna]

Napisane przez enami

No ja właśnie zawsze miałam tendencje do kupowania sukienek bo ładna, co tam, że będę robiła za fontannę, ważne, że ładna teraz chce poszukać czegoś w czym w razie czego nie będę modliła się o śmierć, czyli czekają mnir długie poszukiwania, a zostały tylko 3 tygodnie

Zazdro, że pada u Ciebie, u mnie duszno

Mam o tyle dobrze, że jeśli będzie bardzo gorąco założę jedną z pozostałych sukienek.

W takim wypadku polecam jednak kupno materiału i krawcową. Sama chyba znalazłam bardzo dobrą. Jesienią planuję u niej uszyć spódnicę

Już po deszczu.

[Yohanna_]

U mnie dziś od rana deszcz i 19 stopni. Jestem w raju. : D Zaraz idę ogarnąć niesprzątaną od kilku tygodni chatę mojego faceta, bo mnie drażni ten syf, który tam jest, a jak wróci to będzie czysto, o. ; D

[201710231223]

Deszcz i burza


Wysłane z iPhone.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Yohanna_]

Chyba za wcześnie pochwaliłam, bo potrwało to do ok. 12-12.30, a od 13 znowu ewoluuje w stronę zaduchu i upału. Wyszłam na chwilę z domu kupić dwie rzeczy, w samochodzie bez klimatyzacji myślałam, że stracę przytomność. : <

[shanta]

Mimo, że ostatnie dni to niemiłosierny upał, to w tym roku lato jest dla nas łaskawe

[Yohanna_]

A to też prawda. W tym roku tylko ze 3-5 razy jawnie ☠☠☠☠iałam na pogodę. ; D

[Grimes]

Napisane przez shanta

Mimo, że ostatnie dni to niemiłosierny upał, to w tym roku lato jest dla nas łaskawe

W tamtym roku przez miesiąc było 30°C i tylko po nocach dało się jakoś funkcjonalność no ale jeszcze sierpień przed nami

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez Grimes

W tamtym roku przez miesiąc było 30°C i tylko po nocach dało się jakoś funkcjonalność no ale jeszcze sierpień przed nami

W tamtym roku to nawet w październiku były dni z temperaturą 30°C W pracy zanotowany rekord: 36°C. I weź tu człowieku pracuj, jak nawet oddychanie sprawia trudność.

[Yohanna_]

Oczywiście, że nie da się funkcjonować przy takich temperaturach, bo to nie jest normalne na ten klimat i dla białej rasy! 36 stopni to średnia temperatura ciała człowieka, a w takich warunkach żyje tylko w ciele matki, dopóki nie zostanie wydany na świat i tylko wtedy to jest normalne!

[IrelandBreakfast]

Burza

[Grimes]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;63589556]W tamtym roku to nawet w październiku były dni z temperaturą 30°C W pracy zanotowany rekord: 36°C. I weź tu człowieku pracuj, jak nawet oddychanie sprawia trudność.[/QUOTE]
w tamtym roku jakoś na początku października można było się jeszcze kąpać w morzu



u mnie też burza ^^

[Synthesthesia]

Napisane przez enami

Wszędzie mi gorąco, a tu trzeba szukać kiecki na wesele. Chyba się dzisiaj strzele.

Przypomniało mi się wesele sprzed 4 lat...pogoda była właśnie taka 30+ , wesele 2 dniowe...sala bez klimy nie było plam pod pachami na męskich koszulach - one były całe mokre

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

nie kracz

[kasia2209]

Treść usunięta

[razdwapiec]

Napisane przez shanta

Mimo, że ostatnie dni to niemiłosierny upał, to w tym roku lato jest dla nas łaskawe

Ja bym nie krakała jeszcze. Choć jak dotąd jest znośnie, no ale dopiero jeden miesiąc lata za nami.

Wczoraj u mnie dwa razy było oberwanie chmury - w południe i pod wieczór. A dzisiaj znowu duchota.

[Wolha wRedna]

Napisane przez shanta

Mimo, że ostatnie dni to niemiłosierny upał, to w tym roku lato jest dla nas łaskawe

Potwierdzam. W tym roku pamiętam jakieś 2 dni z na prawdę niemiłosiernymi upałami, bo umówmy się, 30 stopni to jest nic w porówaniu z 40.

W zeszlym roku najbardziej zapamiętałam moment, kiedy stałam pod jakimś drzewkiem 50 m od przystanku (na przystanku cienia niet) i w ciągu 5 min czekania na autobus musiałam wycierać chusteczką twarz. W cieniu!!

Dzisiaj chyba będzie/jest u mnie upał, zaraz jade na targ po malinki i cukinię, a później plaża - wylegiwanie sie 2 m od wody w cieniu i pływanie

[shanta]

Nawet jak wykraczę upały to wątpię, że będą takie straszne jak zeszłego roku Wtedy to się ciągnęło tygodniami, po burzy nawet ochłodzenie nie przychodziło, tylko jeszcze większy żar lał się z nieba.

Sierpień jest przeważnie chłodniejszy (krótsze dni, wieczory bardziej znośne). Choć zeszłoroczny 8.08 dał najbardziej popalić

[kasia2209]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

W mieście ciepło i parno nad jeziorem po wyjściu z wody było wręcz zimno. Dziiiiwna pogoda.

[Synthesthesia]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

to właśnie w 2012 było to wesele, o którym pisałam wcześniej


Pamiętam tez okropne powroty z uczelni do domu...jakieś remonty ( chyba w Mysłowicach...w Kato też) były i autobus jeździł przez autostradę. Wszyscy tamtędy jeździli. Autobus bez klimy, mikro okienka...korek na autostradzie...z każdego się dosłownie lało
Miękkie kawałki drogi i chodników asfaltowych tez pamiętam

[kasia2209]

Treść usunięta

[Wolha wRedna]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A ja 2013. W 2012 mieszkałam w innym mieście, w domu w którym było całkiem ok w czasie upałów a nad jezioro mieliśmy spacerkiem 15 min. Do pracy miałam daleko ale moja linia zawsze z klimą.

W 2013 zmieniłam miasto, przeprowadziłam sie do mieszkania - piekarnika. Pamiętam, że Woodstock 2013 był jedynym moim woodstockiem na którym bałam się w dzień pić nawet zwykłe piwo. Było tak gorąco, że cały czas chodziłam z mineralką, wypiłam może 2 radlery, a nawet do ToiToiów nie trzeba było zaglądać (i fundowac sobie traumy) bo wszystko się wypacało.

[kasia2209]

Treść usunięta

[razdwapiec]

U mnie od trzech godzin szaleje burza... Aż nasypało mi do domu lodowych (dość sporej wielkości) kuleczek. I nie zanosi się żeby miało przestać lać i burzyć. Szkoda tylko że podtopiło chodniki...

[Wolha wRedna]

Duszno, parno, wszystko woła o deszcz, ale pogoda robi psikusy i tak sobie czekam kiedy lunie wreszcie.

[kasia2209]

Treść usunięta

[razdwapiec]

U mnie przestało padać... Na pół godziny. Znowu się leje z nieba.

A co do huknięcia w blok to to akurat niemożliwe. U mnie też było kilka takich głośnych huków, musiały być bardzo blisko, bo aż alarmy w autach zaczęły wyć.

[Synthesthesia]

Napisane przez razdwapiec

A co do huknięcia w blok to to akurat niemożliwe. U mnie też było kilka takich głośnych huków, musiały być bardzo blisko, bo aż alarmy w autach zaczęły wyć.

A dlaczego? Pytam bo niedawno TŻ widział, jak piorun walnął w blok obok ( dokładnie w antenę na dachu tego bloku). Antena się złamała