2016-08-26, 08:33 | #31 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Cytat:
Dla mnie to jest absurd, że nie powiedział ''nie''. Ja bym się nie tylko nie zgodziła ale zaczęła bardziej pilnować. Technicznie nie widzę żadnych przeciwskazań. Równie db może być wielka miłość, ślubik nawet, wpadka, albo planowane, a za 3 lata po związku wspomnienie i tatuś, który olewa dziecko bo ma już nową kobietę. Pracę możesz stracić za 3 lata albo za 13. Najlepszy ojciec świata może zginąć w wypadku za jakiś czas. Trzeci podpunkt jest skrajny, ale pierwszy to już nie jest taka wielka rzadkość. Dobrze by było, abyś do takiego planu na życie miała faceta, z którym się dogadujecie dobrze, jako przyjaciele. Wychowywać sama, ale aby dziecko miało tatę, i abyś mogła do tego człowieka zwrócić się po pomoc w potrzebie. Dla dziecka byłoby najwłaściwiej, aby miało ojca jak i matkę. Tylko technicznie niestety nawet w najlepszym związku świata nie możesz zagwarantować dziecku, że zawsze będzie miało ojca lub, że ojciec go nie porzuci. Mało to rozwodów? Natomiast moje zdanie jest takie, że, skoro chcesz to zrobić świadomie, i być w porządku wobec dziecka, powinnaś zdecydować się z kimś, kto chce mieć dziecko i być ojcem. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-08-26 o 08:36 |
||
2016-08-26, 09:01 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Szkoda nie tyle dziecka, co faceta.
W takim niezdefiniowanym związku pakować siebie i faceta w dziecko, to trochę nie bardzo. Albo bank nasienia, albo nic. Albo oczywiście czekać aż związek się ustabilizuje, wiadomo będzie, czego chcecie oboje, albo czekać na kolejny związek. Edytowane przez natalia_t Czas edycji: 2016-08-26 o 09:02 |
2016-08-26, 09:15 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Co wy macie z tym bankiem nasienia? Serio to aż taka popularna instytucja?
Osobiście znam parę dziewczyn które zaciążyły bez informowania partnera o swoich planach za to nie znam ani jednej która skorzystałaby z jakiegoś banku nasienia (nawet nie słyszałam o takiej). Dla mnie to jakaś abstrakcja. I szczerze to jako dziecko wolałabym się dowiedzieć, że mój ewentualny ojciec zwiał niż, że jestem z jakiegoś katalogu w banku. Tak jak pisze Hultaj, nawet najbardziej żywiołowe zakochanie, ochy i achy w związku i górnolotne plany nie gwarantuje, że się tak czy inaczej nie będzie w rezultacie wychowywało dziecka i tak samemu. Po prostu bywa różnie i ludzie jakoś mimo tego sobie radzą. Co do zapewnienia wzorców - to też dla mnie jakaś jazda jest... podejrzewam, że zdecydowana większość z was nie mieszka jednak na pustyni tylko w normalnym (cokolwiek to znaczy) społeczeństwie gdzie są obecne obie płcie. Naprawdę nie trzeba trzymać faceta w domu żeby mieć normalnie rozwijające się dziecko które ma kontakt z mężczyznami. Autorko zorganizuj sobie jakieś porządne wsparcie w postaci rodziny i przyjaciół na przeróżne przypadki i ewentualną pomoc przy dziecku i wybierz niekonfliktowego kandydata (!) bo w brew pozorom nie ma chyba nic gorszego niż szarpanie się z ojcem o dziecko. |
2016-08-26, 09:21 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;64589066]zacznijmy od tego czy ten facet wogole zdaje sobie sprawę z tego że nie m9ze tak sobie zrzec się dziecka i nie płacić
mogę się założyć że jeśli dowie się że w każdej chwili może zostać ustalone jego ojcostwo i będzie musiał płacić to odrazu zmieni zdanie i się zmyje[/QUOTE] A po co facet ma się zrzekać? Matka przy urodzeniu deklaruje "ojciec nieznany" i facet nie ma nic do tego. Tylko wtedy faktycznie lepiej nie wybierać na ojca nadgorliwego znajomego, który może skojarzyć fakty z datami, albo tak stemplować potomstwo, że się nie da nie zauważyć rosnącego z wiekiem dziecka podobieństwa między dzieckiem a "kolegą mamy"
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2016-08-26, 09:25 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
|
|
2016-08-26, 09:28 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
|
2016-08-26, 09:36 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;64593956]To, że nie znasz, znaczy, że nie znasz, a nie, że instytucja jest niepopularna lub wręcz abstrakcyjna. Wpisz w google i zobacz.[/QUOTE]
Ok, może jestem jakaś zapóźniona w nowinkach ciążowy ale mieszkając w bliskim pobliżu stolicy i będąc osobą chyba jednak towarzyską serio nie spotkałam się z ani jednym takim przypadkiem w realnej rzeczywistości (zgadzam się, że w internetach jest wszystko). A może tu na forum jest ktoś kto skorzystał z banku? Z ciekawości pytam bo ciągle nie wierzę, że to takie łatwo dostępne i bezproblemowe. |
2016-08-26, 09:37 | #38 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Cytat:
W ww sytuacji jak długo on się do tego pomysłu nie pali, to nie ma za bardzo czego rozważać. Z drugiej strony nie dziwię mu się i wręcz bym się bała mieć dziecko z kimś, kto by wątpliwości nie miał. Uważam generalnie pomysł za lepszy, niż tkwienie w nieudanym związku, bo kalendarz pogania. Ale nic nie można zrobić, jeśli kandydat na ojca nie jest zdecydowany. |
||
2016-08-26, 09:46 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;64593956]To, że nie znasz, znaczy, że nie znasz, a nie, że instytucja jest niepopularna lub wręcz abstrakcyjna. Wpisz w google i zobacz.[/QUOTE]
Z ciekawości zerknęłam na stronę tego typu placówki. Nie widzę oferty po prostu dla kobiet które chcą mieć dziecko a nie mają partnera ani problemów z poczęciem. Raczej wszytko dotyczy osób które maja problemy z płodnoscią i dlatego wybierają opcję zapłodnienia nasieniem nieznanego partnera. No ale nigdy nie musiałam rozważać takiej opcji na serio, wiec tez nie ryłam po możliwościach. jedyne co mnie do tego przekonuje, to to, ze dawcy są przebadani. Choroby dziedziczne często ujawniają się co drugie pokolenie lub dopiero po wieku średnim, wiec to faktycznie wzięłabym pod uwagę, jakbym planowała model rodziny 1+dziecko Bo od strony technicznej, to chyba wolałabym jednak tradycyjne sposoby zaciążenia, a nie samolot u gina. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2016-08-26, 09:49 | #40 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
A dużo znasz samotnych matek z wyboru? Albo par, u których zawiodły wszelkie dostępne metody walki z brakiem możliwości zajścia w ciążę z powodu defektu spermy?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2016-08-26 o 09:50 |
2016-08-26, 09:58 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
|
|
2016-08-26, 09:59 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 905
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
A i pomijam niepłodne pary bo to jednak co innego niż samotna pani udająca się do banku. Zastanawia mnie raczej to, że nawet jeśli chodzi o zwykłe plotki to zwykle wszyscy, wszystko wiedzą, kto kogo zdradza, kto ma adoptowane dzieci, kto usunął ciążę, gdzie, kiedy z kim a jakoś nawet w najgłupszych plotkach choćby i były wymyślone nie zdarzyło mi się usłyszeć, że ktoś skorzystał z banku spermy. Edytowane przez kasiatoya Czas edycji: 2016-08-26 o 10:00 |
|
2016-08-26, 11:43 | #43 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
W rodzinach błyskawiczna zrzutka na duże mieszkanie, ślub - wiadomo. Żyją sobie naprawdę dobrze, on dużo zarabia, ona myśli, że Pana Boga za nogi złapała. A on ją zdradza, kiedy jego prawdziwa miłość przyjeżdża do rodziny. Dobrze, gdy facet kocha i tylko nie jest przekonany do dziecka. |
|
2016-08-26, 11:54 | #44 | ||
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
||
2016-08-26, 12:20 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Na razie nie nadrabiam a napisze od siebie.
Jesli chcesz dziecka by stworsyc z nim rodzine to jest to zly pomysl. Jesli chcesz dziecka bo czujesz silna potrzebe posiadania i kochania go. Jestes w pelni swiadoma tego ze moze Ci przyjsc samej wychowywac to dziecko, ze sama bedziesz je musiala w pelni ogarnac ( wstawac w nocy, zapieprxac i zabawiac w dzien) itp. Ze ojciec moze sie szybko ewakuowac a alimenty beda marne. Jednym slowem jesli naprawdxe dziecko chcesz dla siebie i jestes gotowa ofiarowac mu milosc i opieke niezaleznie od tego co zrobi Twoj partner to mozesz owszem rozwqzyc taka opcje. Bo macie tak dziwnu zwiazek ze nie wiem czy facet sie nagle w dziecku zakocha czy szybko ucieknie gdzie pieprz rosnie. I Ty musisz byc wtedy gotowa by sama niesc wszelkie trudy wychowania a nie miec zal do dziecka bo ono sie samo nie pchalo.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic
07.07.2012 12.06.2013 DARUŚ & 20.02.2015 BARTUŚ |
2016-08-26, 12:21 | #46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Wy z tymi bankami spermy to tak serio?
Spędziłam wczoraj w nocy kilka godzin na stronach, ogłaszających się jako banki nasienia - albo nie ma tam ani słowa o konkretach, albo wszystko jest skierowane do par mających problem z płodnością (nie wiem, o co chodzi, nigdzie nie jest napisane, że samotnym kobietom nie wolno, ale na każdej z tych stron jest wyraźnie podkreślone kilka razy, że chodzi o pary) , albo są to jakieś dziwaczne strony z "kandydatami", oczekującymi, że będzie seks, zachwalającymi swoje umiejętności łóżkowe i rozmiar przyrodzenia. Nie. Tak bardzo nie. |
2016-08-26, 12:25 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 192
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Jeśli masz dobrą i pewną sytuację finansową, chęci, czas i warunki to pomysł na dziecko w tej sytuacji nie wydaje się w ogóle absurdalny, wręcz przeciwnie - dużo jest par, które nie mają ustabilizowanej sytuacji a na dziecko się decyduje, bo "jakos to będzie". Bank nasienia raczej bym odrzuciła na twoim miejscu, wolałabym mieć dziecko z kimś do kogo jak coś mogłabym się zwrócić, poprosić o pomoc, kogo dziecko w ogóle miałoby możliwość poznać i spędzać trochę czasu. Nie wiem co musi czuć dziecko, które nigdy swojego ojca nie pozna i nawet nie wie jak wygląda, totalnie nic.
|
2016-08-26, 12:28 | #48 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
propozycje są dla par, bo zazwyczaj kobiety w związkach (domyśle małżeńskich) chcą mieć dzieci. jeśli kobieta ma męża to mąż musi wyrazić zgodę na takie zapłodnienie, bo w świetle prawa dziecko będzie jego "z automatu".
__________________
-27,9 kg |
2016-08-26, 12:34 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Powiem ci zupełnie szczerze, co ja zrobiłabym w takiej sytuacji - znalazła sobie innego łądnego mądrego fuckfrienda, zaszła z nim w ciąże, nie informując go o tym fakcie, w rubryce ''ojciec'' wpisała ''nieznany'' i urwała znajomość. Jest to może nieco moralnie wątpliwe, ale po przegłówkowaniu nie znajduję innego wyjścia z sytuacji, zakładając, że dziecka pragnę i że chcę je mieć już teraz. |
|
2016-08-26, 12:34 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
|
|
2016-08-26, 12:40 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
Pomysł zaciążenia z kimś bez jego wiedzy - w najlepszym razie pozbawiamy kogoś tego 1000zł, bo tyle mniej więcej taka "usługa" kosztuje, już nie mówiąc o stratach moralnych. Ciekawe, czy faceci z podobnym pomysłem również spotkaliby się z poparciem. |
|
2016-08-26, 12:45 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;64602546]Tak, jak najbardziej na serio. Ja w takiej sytuacji zaczęłabym o realnego kontaktu z prawdziwą, działającą kliniką leczenia niepłodności, bo to oni mają w zwyczaju dysponować nasieniem i zapytałabym jakie są możliwości skorzystania z ich banku. Podejrzewam, że takie wykorzystanie ich usług to tylko nikły procent klientek, może nawet nikt nigdy nie skorzystał, co nie oznacza, że to niemożliwe.[/QUOTE]
Przewagą kliniki jest fakt, że nasienie będzie przepadane. Akurat z przypadkowym kandydatem, skłonnym do uprawiania seksu bez zabezpieczenia, bym nie zaryzykowała. No i szanse powodzenia są większe. |
2016-08-26, 12:45 | #53 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Nie wiem jak to u nas wygląda prawnie z bankami spermy, jakaś szara strefa trochę, podejrzewam. Tym bardziej nie wiem jak jest np. u naszych sąsiadów za granicą.
Tak czy inaczej, ten facet się określił i nie chce takiej opcji, a sytuacja emocjonalna z nim jest dość niejasna, więc kwestia banków tu za wiele nie zmienia. Gdybym chciała mieć dziecko sama, to raczej nie chciałabym tego dziecka z kimś znajomym w ogóle. No, bo jak sama, to sama. Bez faceta, który może chcieć dochodzić praw do dziecka, czy ew. robić jakiś problem. Jakoś sobie nie bardzo to wyobrażam, że robię sobie dziecko z kolegą a potem żyjemy sobie dalej, jak gdyby nigdy nic. Wciąż bym miała z tyłu głowy, czy mu się w jakimś momencie nie obudzi pragnienie bycia tatusiem. No, chyba, że w tej sytuacji właśnie o to po części chodzi, żeby tego konkretnego faceta do siebie w jakiś sposób "przywiązać". |
2016-08-26, 12:56 | #54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
O jakich stratach moralnych mowa w sytuacji, gdy ktoś jest nieświadomy faktu, że gdzieś żyje jego dziecko? |
|
2016-08-26, 13:02 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Ale zapłodnić wbrew jej planom wcale nie jest ciężko.
O takich, że każdy ma święte prawo sam decydować o swojej płodności i tym, z kim i kiedy zdecyduje się na dziecko. |
2016-08-26, 13:02 | #56 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Cytat:
1. Facet może chociażby przebić prezerwatywę i wtedy kobieta może zajść w ciążę nie chcąc tego. 2. A jak dziecko będzie chciało mieć kontakt z ojcem i zacznie go szukać? |
|
2016-08-26, 13:06 | #57 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
A jak sobie wyobrażasz tę ciążę i dalszy rozwój sytuacji w ogóle?
Próbuję wymyśleć co zrobiłabym na Twoim miejscu i nie wiem. Na pewno zapisałabym się na listę oczekujących na adopcję, ale nie wiem czy chcesz adoptować. Do tego możesz czekać długo i być może się nie doczekać nie mając partnera. Na zachodzenie z nim bez jego wiedzy i zgody bym się chyba nie zdecydowała, pogadałabym z nim próbując ustalić coś co wszystkim pasuje, ale nie wiem czy to możliwe. I porozglądałabym się uważniej w internecie, może zagraniczne strony? Ciężko mi uwierzyć żeby nie było poważnych ofert i banków na poziomie.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2016-08-26, 13:09 | #58 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
kobieta może brać tabsy.
__________________
-27,9 kg |
2016-08-26, 13:10 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Jakbym chciała mieć dziecko, to skorzystałabym z kliniki. Nie chciałabym mieć dziecka ze znajomym, bo to może robić problemy prawne, a także dziecko potem może chcieć konktaktu z niezainteresowanym nim ojcem, który może mieć własną rodzinę.
Materiał na terapię idealny. Nie robiłabym też sobie dziecka z gościem, w niestabilnym związku, do którego czuję miętę, a on sam wyraźnie jest niezdecydowany, ale ze wzkazaniem na "nie". Też świetny materiał na następny wizażowy wątek. |
2016-08-26, 13:15 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy planowanie dziecka, niezupełnie będąc w związku jest kompletnie absurdalne?
Uważam, że celowe zajście w ciąże z facetem bez jego wiedzy jest z racji przedmiotowego potraktowania tego faceta po prostu seksistowskie i chociażby dlatego moralnie wątpliwe. Każdy człowiek powinien mieć kontrolę nad własną seksualnością i wszystkim, co się z tym potencjalnie wiąże, w tym nad kwestią posiadania/nieposiadania potomstwa. A to dziecko będzie biologicznie jego, więc to jest też kwestia jego seksualności.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:58.