Polecamy:

nyana89 · 2016-09-01, 18:59

Cytat:

Napisane przez pinik22

Moj facet nic nie podejrzewa. Pracuje duzo... bardzo dużo... I chyba nie ma czasu przygladac się całej sytuacji. Prosiłam go wiele razy żeby zaczął poświecac mi więcej czasu... przecież nie musi tak dużo pracowac. Ale on chce. Chyba przez to tez wszystko się posypalo, bardzo skąpi mi czułości. Nigdzie nie wychodzimy razem. No może raz na miesiąc albo dwa uda nam się spedzic cały dzień razem.

Nie. To że się bzykasz z innym facetem i zdradzasz swojego faceta to tylko i wyłącznie Twoja wina/pomysł/wola/odpowiedzialność, nazywaj to jak chcesz. I obyś była jednak tym wyczekiwanym w każdym wątku trollem, bo jeszcze mnie żaden wątek na tym forum tak nie wk*rwił.

aleks_90 · 2016-09-01, 19:09

Cytat:

Napisane przez nyana89

Nie. To że się bzykasz z innym facetem i zdradzasz swojego faceta to tylko i wyłącznie Twoja wina/pomysł/wola/odpowiedzialność, nazywaj to jak chcesz. I obyś była jednak tym wyczekiwanym w każdym wątku trollem, bo jeszcze mnie żaden wątek na tym forum tak nie wk*rwił.

Zdradza chłopaka z facetem 18 lat starszym do tego zajętym

. Zdrada to wybór. Nie że raz " błąd i tak dalej" choć to i tak niedopuszczalne. Ty autorko to robisz STALE i z pełną świadomością czynu.. Jesli nie umówiliscie sie na otwarty związek to jest to ZDRADA.
Argument że facet dużo pracuje itd. to słaby argument. Gdyby zarabiał 1000 zł miesiecznie tez byś nie chciała bo "nie ma kasy" i wtedy co szukałabys sponsora ktory kupowaby Ci prezenty?

_Matilde_ · 2016-09-01, 19:18

na 95 procent to troll, nie wysilajcie się już na odpowiedzi

**using namespace std** · 2016-09-01, 19:23

Czy tylko mi bardziej od tych zdrad nie podoba się zimno-obojętno ton autorki który wskazuje na arogancję, którą próbuje przedstawić jako bezsilność. (tak, wiem, że nie jestem na tym forum aniołkiem)

aleks_90 · 2016-09-01, 19:25

Cytat:

Napisane przez using namespace std

Czy tylko mi bardziej od tych zdrad nie podoba się zimno-obojętno ton autorki który wskazuje na arogancję, którą próbuje przedstawić jako bezsilność. (tak, wiem, że nie jestem na tym forum aniołkiem)

szczegolnie to " nie dowie sie że go zdradzam"

pinik22 · 2016-09-01, 19:54

Bo się nie dowie.. gdyby miał się dowiedzieć to by już dawno się dowiedział. Ja dbam o to by się nie dowiedział mój partner... a mój kochanek chyba o to nie dba. W każdym bądź razie po co ma dbać? Wystarczy,ze powie, że to pomyłka .. I on nie wie skąd te wiadomości w jego telefonie. A ona wierzy...

aleks_90 · 2016-09-01, 20:07

Cytat:

Napisane przez pinik22

Bo się nie dowie.. gdyby miał się dowiedzieć to by już dawno się dowiedział. Ja dbam o to by się nie dowiedział mój partner... a mój kochanek chyba o to nie dba. W każdym bądź razie po co ma dbać? Wystarczy,ze powie, że to pomyłka .. I on nie wie skąd te wiadomości w jego telefonie. A ona wierzy...

Przerażający jest ten post.

Wcale nie bo dowiedziec sie moze w kazdej chwili kiedy bedziesz zbyt pewna tego jak z.aâ☠â☠â☠iscie sie kryjesz.

Mam nadzieje że szybko sie tego dowie.

Nikt nie zasługuje na to by ukochana osoba doprawiała mu poroże. A takie rzeczy predzej czy pozniej to i tak wychodzą.

**using namespace std** · 2016-09-01, 20:15

Autorko, możesz może powiedzieć, jak dbasz o to by twój partner się nie dowiedział?

aleks_90 · 2016-09-01, 20:25

Cytat:

Napisane przez using namespace std

Autorko, możesz może powiedzieć, jak dbasz o to by twój partner się nie dowiedział?

Moze kasuje sms-y od kochanka. Poza tym Jej facet DUŻO pracuje wiec kiedy ma sie dowiedziec. Zbyt zmeczony po pracy na kontrole i szukanie oznak zdrady.

pinik22 · 2016-09-01, 20:31

Gdy spotykam się z kochankiem mój partner jest wtedy w pracy, wiec nie musze wymyslac co robiłam i gdzie robiłam. Opowiadam ogolnikowo jak minął mi dzień. Smsow nie pisze w jego obecności, telefon jest na widoku cały czas, bo nie musze go pilnować, wystarczy, ze mam ustawiona funkcje w telefonie aby sms mi się nie wyswietlaly. Kochanek wie,ze ma nie dzwonić do mnie o późnej porze. Dodatkowo mam hasło na telefonie, moj partner nie pyta dlaczego,zresztą wie, że telefon to moja prywatność. Ja jego prywatności nie naruszam wiec on mojej tez. Z kochankiem spotykamy się w innym mieście, wiec jest małe prawdopodobieństwo, że kogoś spotkamy znajomego.. jedziemy albo do jeszcze innego miasta na kawe albo do Niego do domu... (on zawozi i odbiera swoją partnerke z pracy ) albo w jakies ciche miejsce, z dala od ludzi. I po prostu rozmawiamy/ kochamy się w aucie.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

I dodatkowo kasuje tez sms, jak ktoś wspomniał. Na wypadek gdyby moj Tż zechciał mnie skontrolować. Bo przecież może mu taki pomysł wpaść do głowy.

aleks_90 · 2016-09-01, 20:31

Cytat:

Napisane przez pinik22

Gdy spotykam się z kochankiem mój partner jest wtedy w pracy, wiec nie musze wymyslac co robiłam i gdzie robiłam. Opowiadam ogolnikowo jak minął mi dzień. Smsow nie pisze w jego obecności, telefon jest na widoku cały czas, bo nie musze go pilnować, wystarczy, ze mam ustawiona funkcje w telefonie aby sms mi się nie wyswietlaly. Kochanek wie,ze ma nie dzwonić do mnie o późnej porze. Dodatkowo mam hasło na telefonie, moj partner nie pyta dlaczego,zresztą wie, że telefon to moja prywatność. Ja jego prywatności nie naruszam wiec on mojej tez. Z kochankiem spotykamy się w innym mieście, wiec jest małe prawdopodobieństwo, że kogoś spotkamy znajomego.. jedziemy albo do jeszcze innego miasta na kawe albo do Niego do domu... (on zawozi i odbiera swoją partnerke z pracy ) albo w jakies ciche miejsce, z dala od ludzi. I po prostu rozmawiamy/ kochamy się w aucie.

Seks w aucie z kochanką na obrzeżach miasta brzmi jak .....

znaczy mi sie tak kojarzy.

Co za konspira. Pewnego dnia sama pogubisz sie w swoim kłamstwie..

pinik22 · 2016-09-01, 20:33

Nie ważne jak brzmi, waźne, że jest bezpieczne. Najbezpieczniejsze. I to się liczy dla nas najbardziej.

**using namespace std** · 2016-09-01, 20:34

Cytat:

Napisane przez pinik22

Gdy spotykam się z kochankiem mój partner jest wtedy w pracy, wiec nie musze wymyslac co robiłam i gdzie robiłam. Opowiadam ogolnikowo jak minął mi dzień. Smsow nie pisze w jego obecności, telefon jest na widoku cały czas, bo nie musze go pilnować, wystarczy, ze mam ustawiona funkcje w telefonie aby sms mi się nie wyswietlaly. Kochanek wie,ze ma nie dzwonić do mnie o późnej porze. Dodatkowo mam hasło na telefonie, moj partner nie pyta dlaczego,zresztą wie, że telefon to moja prywatność. Ja jego prywatności nie naruszam wiec on mojej tez. Z kochankiem spotykamy się w innym mieście, wiec jest małe prawdopodobieństwo, że kogoś spotkamy znajomego.. jedziemy albo do jeszcze innego miasta na kawe albo do Niego do domu... (on zawozi i odbiera swoją partnerke z pracy ) albo w jakies ciche miejsce, z dala od ludzi. I po prostu rozmawiamy/ kochamy się w aucie.

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

I dodatkowo kasuje tez sms, jak ktoś wspomniał. Na wypadek gdyby moj Tż zechciał mnie skontrolować. Bo przecież może mu taki pomysł wpaść do głowy.

I dopisz do tego jeszcze, że jak zajdziesz w ciążę, to powiesz Tż, że to jego. Będę już usatysfakcjonowany do końca. heh, i wtedy będę cytować w wątkach o testach na ojcostwo.

Shawtty · 2016-09-01, 20:36

Cytat:

Napisane przez aleks_90

Seks w aucie z kochanką na obrzeżach miasta brzmi jak .....

znaczy mi sie tak kojarzy.

Mhm, akurat to jest najmniej ważne gdzie, ważne jest to, że w ogóle taka sytuacja ma miejsce.

aleks_90 · 2016-09-01, 20:39

Cytat:

Napisane przez using namespace std

I dopisz do tego jeszcze, że jak zajdziesz w ciążę, to powiesz Tż, że to jego. Będę już usatysfakcjonowany do końca. heh, i wtedy będę cytować w wątkach o testach na ojcostwo.

Gorzej jesli kochanek jest Czarny albo rudy

Wtedy moze być problem z tą sciema że to dziecko faceta.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:

Napisane przez pinik22

Nie ważne jak brzmi, waźne, że jest bezpieczne. Najbezpieczniejsze. I to się liczy dla nas najbardziej.

Bezpieczenstwo przede wszystkim - tu patrz post o seksie bez zabezpieczenia.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ----------

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Mhm, akurat to jest najmniej ważne gdzie, ważne jest to, że w ogóle taka sytuacja ma miejsce.

No wiadome

. Ogólnie wątek miażdży

kisielova · 2016-09-01, 20:54

dobra, a teraz pytanie a 100 punktów.
PO CO napisałas kolejny post autorko? Ten o seksie bez zabezpieczenia i tak dalej. Chyba nie po to, żeby uzyskać rady (choć w tym przypadku najlepszą byłaby szklanka wody). Dostałaś w związku ze swoim "problemem" (który wcale Ci nie przeszkadza) rady. Więc po co kolejne historyjki o cudownym kochanku i złym chłopaku?

pinik22 · 2016-09-01, 22:18

Kochanek nie jest ani czarny ani rudy. Jest bardzo przystojnym, zadbanym mężczyzna.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo seksu bez zabezpieczenia - ja wiem kiedy jestem płodna, wiem też kiedy spodziewać się okresu, on jednak tego nie wie. Zawsze kochaliśmy się z prezerwatywa... ostatnio zasugerował, że chciałby bez, sądziłam ze wyjdzie ze mnie. Ale on jeszcze długo po był we mnie i rozmawialiśmy. A na koniec powiedzial, że nie wychodził... bo chcial... Chyba wie skąd biorą się dzieci. Mimo wszytko następnego spotkania się obawiam między innymi dlatego. Dlaczego tak ryzykuje ?Chyba ma swiadomosc skąd biorą się dzieci.

aleks_90 · 2016-09-01, 22:28

Cytat:

Napisane przez pinik22

Kochanek nie jest ani czarny ani rudy. Jest bardzo przystojnym, zadbanym mężczyzna.

Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo seksu bez zabezpieczenia - ja wiem kiedy jestem płodna, wiem też kiedy spodziewać się okresu, on jednak tego nie wie. Zawsze kochaliśmy się z prezerwatywa... ostatnio zasugerował, że chciałby bez, sądziłam ze wyjdzie ze mnie. Ale on jeszcze długo po był we mnie i rozmawialiśmy. A na koniec powiedzial, że nie wychodził... bo chcial... Chyba wie skąd biorą się dzieci. Mimo wszytko następnego spotkania się obawiam między innymi dlatego. Dlaczego tak ryzykuje ?Chyba ma swiadomosc skąd biorą się dzieci.

powiem krotko : Najwyraźniej mu to także ZWISA

To Ty bedziesz w ciąży nie on. A jak ma kase to zapłaci alimenty albo i nie.
'Zasugerował że chciałby bez" a dzieci to sie z kapusty wyjmuje

i on ma 40 lat

Co za typ ja piernicze....

On ryzykuje??? haha raczej Ty to Ty bedziesz w ciąży i TYLKO Ty. Jemu Twoja ciąża lata koło tyłka bo jestes jedynie kochanką

kalor · 2016-09-01, 22:36

Cytat:

Napisane przez pinik22

Nie ważne jak brzmi, waźne, że jest bezpieczne. Najbezpieczniejsze. I to się liczy dla nas najbardziej.

No tak. TO liczy się dla was najbardziej. Żeby sobie za przeproszeniem zaruchać w samochodzie i żeby nikt się nie dowiedział.

pinik22 · 2016-09-01, 23:13

Nie wiem czy tak zwisalaby mu moja ciąża, skoro kiedyś sam wszedł na temat, ze mną oczywiście... ze on chciałby dziecko. No więc odpowiedziałam mu,ze na takie tematy musi rozmawiać ze swoją kobieta z którą żyje... zwłaszcza, że ona wręcz nalega na dziecko (tak mówił )... cos pokręcił nosem, że nie teraz... ze chyba nie chce z Nia dziecka, że on nawet nie wie czy chce z Nią być. Powiedział mi wtedy,ze jedyne co do Niej czuje to przyzwyczajenie. Wtedy też zapytał mnie czy mogłabym się w Nim zakochać... patrzac mu prosto w oczy powiedziałam,ze nie,ze jest to dla mnie tylko seks..

A teraz? Chyba go oklamalam. I sama siebie.

Myślę o zmianie numeru, chyba jutro wyrzuce kartę i tak będzie najlepiej, przynajmniej dla mnie. Może dla Niego to tez będzie zimny prysznic, tak jak i dla mnie. Ale po czasie inaczej bedziemy na to patrzec.. nigdy nie uda mi się odciąć od Niego, a on chyba sam nie wie czego chce, zupełnie jak ja.
Przecież nie będę z Nim rozmawiać, czy znacze dla Niego coś więcej... bo czytając was, byloby to retoryczne pytanie i bez sensu.

Shawtty · 2016-09-01, 23:46

Chryste, skoro go najwidoczniej kochasz i on daje sygnały, że chce czegoś więcej to czemu nie jesteście razem? Czemu nie porozmawiacie jak ludzie?Nie rozstaniecie się z partnerami, których krzywdzicie i nie zaczniecie sobie układać jakiegoś własnego, bardziej lub mniej udanego, życia?

aleks_90 · 2016-09-01, 23:52

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Chryste, skoro go najwidoczniej kochasz i on daje sygnały, że chce czegoś więcej to czemu nie jesteście razem? Czemu nie porozmawiacie jak ludzie?Nie rozstaniecie się z partnerami, których krzywdzicie i nie zaczniecie sobie układać jakiegoś własnego, bardziej lub mniej udanego, życia?

Tamtemu podobno dobrze ze swoja partnerką.

Shawtty · 2016-09-01, 23:56

Cytat:

Napisane przez aleks_90

Tamtemu podobno dobrze ze swoja partnerką.

Strzeż mnie, Boże, przed partnerem, któremu będzie ze mną tak dobrze, że będzie regularnie uprawiał seks z inną, ryzykował z nią ciąże jednocześnie kręcąc nosem na moje sugestie o postaranie się o potomstwo, skarżył się na mnie do kochanki jaką to jestem pańcią...

Aleks, Ty masz chłopaka? Bo coś mi się obił o oczy jakiś post, a jesteś na singielkach, więc myślałam, żeś wolna

pinik22 · 2016-09-01, 23:56

Bo nie wiem jak mam z Nim rozmawiać. Co mam mu powiedzieć "zostaw swoją kobietę, bądźmy razem " . Przeciez moglby mnie wysmiac, badz odrzucic. A ja nigdy nie zostalam odrzucona... chyba dlatego tak sie tego boje. Od początku naszej znajomości umawialiśmy się tylko i wyłącznie na seks. On sam nigdy, tak od siebie, bez domysłów nie powiedział,ze chciałby ze mną być. Pewnie dla Niego ta znajomosc wciąż jest oparta tylko na seksie. Macie racje, nie chce zaliczyc wpadki, wiec urywam kontakt.
Zablokowalam go już, numer na którym mielismy kontakt wyrzucilam do kosza. I chce wierzyć, że tak będzie lepiej..

Shawtty · 2016-09-02, 00:01

Cytat:

Napisane przez pinik22

Bo nie wiem jak mam z Nim rozmawiać. Co mam mu powiedzieć "zostaw swoją kobietę, bądźmy razem " . Przeciez moglby mnie wysmiac, badz odrzucic.

Jasne, że mogłoby tak być

Ale wtedy chociaż sytuacja byłaby jasna. I nie trzeba byłoby używać takich dobitnych słów, bardziej zapytać, co do Ciebie czuje, czy swój związek traktuje poważnie itd. Sam zresztą raz próbował inicjować taką rozmowę, pytając, czy mogłabyś go pokochać. Chyba że chodziło mu tylko o upewnienie się, że to będzie 100 % seks z Twojej strony, bez angażowania się emocjonalnego.

Cytat:

Napisane przez pinik22

Macie racje, nie chce zaliczyc wpadki, wiec urywam kontakt. Zablokowalam go już, numer na którym mielismy kontakt wyrzucilam do kosza. I chce wierzyć, że tak będzie lepiej..

Miałaś oddzielną kartę do rozmów z nim?
Dobrze zrobiłaś, o ile to zrobiłaś i o ile będziesz się trzymać postanowienia.

Ale powiedz mi, co z Twoim chłopakiem. To, że zakończyłaś romans, nie oznacza, że już będzie w porządku. Zdradziłaś go i okłamywałaś...

Magiusa · 2016-09-02, 00:05

A ja mysle ze to co napisalas wyzej to dobry pomysl.
Przeciez sama krazysz miedzy " musze to zakonczyc bo nic dobrego z tego nie bedzie" a " chyba sie w nim zakochuje i chyba bym chciala z nkm byc".
No tk czemu nie wylozyc kawy na lawe i w ten prosty ( najprostszy) chyba sposob przekonac sie co dalej. Albo sie ucieszy, oboje zakonczycie obecne zwiazki i zaczniecie byc ze soba qlbo ci powie ze On tylko chce sexu od Ciebie a z tamta chcw byc na powaxnie i wtedy konczysz to cos miedzy Wami.
Jestes zmeczona sytuacja obecna to co za problem wyjasnic sobie ja szczerze, zamiast kombinowania i wyrzucania telefonu albo obawiania sie o wysmianie. Wysmieje to wtedy zmieniasz numer i tyle.

aleks_90 · 2016-09-02, 00:09

Cytat:

Napisane przez Shawtty

Aleks, Ty masz chłopaka? Bo coś mi się obił o oczy jakiś post, a jesteś na singielkach, więc myślałam, żeś wolna

Tak mam, ale bardzo lubie watek singielek jest mi bardzo bliski bo wiekszosc życia byłam sama i odbyłam wiele randek internetowych zakonczonych rozczarowaniami.

Poza tym od niedawna jestem z kimś w poprzedniej czesci wypowiadałam sie jeszcze jako singielka.

pinik22 · 2016-09-02, 00:13

Mam nadzieje,ze to będzie takie proste jak się wydaje,ze wystarczy wyrzucić kartę.
Często odwiedzal mnie w pracy, odwozil do domu.

Z chlopakiem nic nie zrobię, myślę, że tak będzie Ok. Dlaczego mam go obciazac swoja zdrada? Sama potrafię uniesc ten ciężar głupoty. Juz pomijam fakt,ze nie mam wyrzutów sumienia...

aleks_90 · 2016-09-02, 00:15

Cytat:

Napisane przez pinik22

Mam nadzieje,ze to będzie takie proste jak się wydaje,ze wystarczy wyrzucić kartę.
Często odwiedzal mnie w pracy, odwozil do domu.

Z chlopakiem nic nie zrobię, myślę, że tak będzie Ok. Dlaczego mam go obciazac swoja zdrada? Sama potrafię uniesc ten ciężar głupoty. Juz pomijam fakt,ze nie mam wyrzutów sumienia...

Autorko ale czy jest sens być w takim związku? Skoro i tak chcesz z kochankiem zerwac kontakt to możesz go zapytać "o Was" do odważnych świat należy. Jesli Cie wyśmieje to wtedy zerwiesz kontakt i go olejesz. Chociaz patrzac realstycznie 18 lat roznicy to sporo na partnera do zwiazku.

pinik22 · 2016-09-02, 00:19

Juz jest za późno na pytania. O nic juz nie będe go pytać... niech zostanie tak jak jest.

2016-09-01, 19:18	#63
_Matilde_ Biała Dama Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: świętokrzyskie Wiadomości: 6 434	Dot.: Ja i On na 95 procent to troll, nie wysilajcie się już na odpowiedzi __________________ Weź głęboki wdech Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem Webook Filmweb Last.fm

2016-09-01, 19:23	#64
using namespace std BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 316	Dot.: Ja i On Czy tylko mi bardziej od tych zdrad nie podoba się zimno-obojętno ton autorki który wskazuje na arogancję, którą próbuje przedstawić jako bezsilność. (tak, wiem, że nie jestem na tym forum aniołkiem)

2016-09-01, 19:54	#66
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Bo się nie dowie.. gdyby miał się dowiedzieć to by już dawno się dowiedział. Ja dbam o to by się nie dowiedział mój partner... a mój kochanek chyba o to nie dba. W każdym bądź razie po co ma dbać? Wystarczy,ze powie, że to pomyłka .. I on nie wie skąd te wiadomości w jego telefonie. A ona wierzy...

2016-09-01, 20:15	#68
using namespace std BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 316	Dot.: Ja i On Autorko, możesz może powiedzieć, jak dbasz o to by twój partner się nie dowiedział?

2016-09-01, 20:31	#70
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Gdy spotykam się z kochankiem mój partner jest wtedy w pracy, wiec nie musze wymyslac co robiłam i gdzie robiłam. Opowiadam ogolnikowo jak minął mi dzień. Smsow nie pisze w jego obecności, telefon jest na widoku cały czas, bo nie musze go pilnować, wystarczy, ze mam ustawiona funkcje w telefonie aby sms mi się nie wyswietlaly. Kochanek wie,ze ma nie dzwonić do mnie o późnej porze. Dodatkowo mam hasło na telefonie, moj partner nie pyta dlaczego,zresztą wie, że telefon to moja prywatność. Ja jego prywatności nie naruszam wiec on mojej tez. Z kochankiem spotykamy się w innym mieście, wiec jest małe prawdopodobieństwo, że kogoś spotkamy znajomego.. jedziemy albo do jeszcze innego miasta na kawe albo do Niego do domu... (on zawozi i odbiera swoją partnerke z pracy ) albo w jakies ciche miejsce, z dala od ludzi. I po prostu rozmawiamy/ kochamy się w aucie. ---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ---------- I dodatkowo kasuje tez sms, jak ktoś wspomniał. Na wypadek gdyby moj Tż zechciał mnie skontrolować. Bo przecież może mu taki pomysł wpaść do głowy.

2016-09-01, 20:33	#72
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Nie ważne jak brzmi, waźne, że jest bezpieczne. Najbezpieczniejsze. I to się liczy dla nas najbardziej.

2016-09-01, 20:54	#76
kisielova ReklaMO(D)żerca. Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 9 889	Dot.: Ja i On dobra, a teraz pytanie a 100 punktów. PO CO napisałas kolejny post autorko? Ten o seksie bez zabezpieczenia i tak dalej. Chyba nie po to, żeby uzyskać rady (choć w tym przypadku najlepszą byłaby szklanka wody). Dostałaś w związku ze swoim "problemem" (który wcale Ci nie przeszkadza) rady. Więc po co kolejne historyjki o cudownym kochanku i złym chłopaku? Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2016-09-01 o 21:04

2016-09-01, 22:18	#77
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Kochanek nie jest ani czarny ani rudy. Jest bardzo przystojnym, zadbanym mężczyzna. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo seksu bez zabezpieczenia - ja wiem kiedy jestem płodna, wiem też kiedy spodziewać się okresu, on jednak tego nie wie. Zawsze kochaliśmy się z prezerwatywa... ostatnio zasugerował, że chciałby bez, sądziłam ze wyjdzie ze mnie. Ale on jeszcze długo po był we mnie i rozmawialiśmy. A na koniec powiedzial, że nie wychodził... bo chcial... Chyba wie skąd biorą się dzieci. Mimo wszytko następnego spotkania się obawiam między innymi dlatego. Dlaczego tak ryzykuje ?Chyba ma swiadomosc skąd biorą się dzieci.

2016-09-01, 23:13	#80
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Nie wiem czy tak zwisalaby mu moja ciąża, skoro kiedyś sam wszedł na temat, ze mną oczywiście... ze on chciałby dziecko. No więc odpowiedziałam mu,ze na takie tematy musi rozmawiać ze swoją kobieta z którą żyje... zwłaszcza, że ona wręcz nalega na dziecko (tak mówił )... cos pokręcił nosem, że nie teraz... ze chyba nie chce z Nia dziecka, że on nawet nie wie czy chce z Nią być. Powiedział mi wtedy,ze jedyne co do Niej czuje to przyzwyczajenie. Wtedy też zapytał mnie czy mogłabym się w Nim zakochać... patrzac mu prosto w oczy powiedziałam,ze nie,ze jest to dla mnie tylko seks.. A teraz? Chyba go oklamalam. I sama siebie. Myślę o zmianie numeru, chyba jutro wyrzuce kartę i tak będzie najlepiej, przynajmniej dla mnie. Może dla Niego to tez będzie zimny prysznic, tak jak i dla mnie. Ale po czasie inaczej bedziemy na to patrzec.. nigdy nie uda mi się odciąć od Niego, a on chyba sam nie wie czego chce, zupełnie jak ja. Przecież nie będę z Nim rozmawiać, czy znacze dla Niego coś więcej... bo czytając was, byloby to retoryczne pytanie i bez sensu.

2016-09-01, 23:46	#81
Shawtty Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Wonderland Wiadomości: 10 564	Dot.: Ja i On Chryste, skoro go najwidoczniej kochasz i on daje sygnały, że chce czegoś więcej to czemu nie jesteście razem? Czemu nie porozmawiacie jak ludzie?Nie rozstaniecie się z partnerami, których krzywdzicie i nie zaczniecie sobie układać jakiegoś własnego, bardziej lub mniej udanego, życia? __________________ “Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where* –" "Then it doesn't matter which way you go.”*

2016-09-01, 23:56	#84
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Bo nie wiem jak mam z Nim rozmawiać. Co mam mu powiedzieć "zostaw swoją kobietę, bądźmy razem " . Przeciez moglby mnie wysmiac, badz odrzucic. A ja nigdy nie zostalam odrzucona... chyba dlatego tak sie tego boje. Od początku naszej znajomości umawialiśmy się tylko i wyłącznie na seks. On sam nigdy, tak od siebie, bez domysłów nie powiedział,ze chciałby ze mną być. Pewnie dla Niego ta znajomosc wciąż jest oparta tylko na seksie. Macie racje, nie chce zaliczyc wpadki, wiec urywam kontakt. Zablokowalam go już, numer na którym mielismy kontakt wyrzucilam do kosza. I chce wierzyć, że tak będzie lepiej..

2016-09-02, 00:05	#86
Magiusa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 6 926	Dot.: Ja i On A ja mysle ze to co napisalas wyzej to dobry pomysl. Przeciez sama krazysz miedzy " musze to zakonczyc bo nic dobrego z tego nie bedzie" a " chyba sie w nim zakochuje i chyba bym chciala z nkm byc". No tk czemu nie wylozyc kawy na lawe i w ten prosty ( najprostszy) chyba sposob przekonac sie co dalej. Albo sie ucieszy, oboje zakonczycie obecne zwiazki i zaczniecie byc ze soba qlbo ci powie ze On tylko chce sexu od Ciebie a z tamta chcw byc na powaxnie i wtedy konczysz to cos miedzy Wami. Jestes zmeczona sytuacja obecna to co za problem wyjasnic sobie ja szczerze, zamiast kombinowania i wyrzucania telefonu albo obawiania sie o wysmianie. Wysmieje to wtedy zmieniasz numer i tyle. __________________ Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic 07.07.2012 12.06.2013 DARUŚ & 20.02.2015 BARTUŚ

2016-09-02, 00:13	#88
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Mam nadzieje,ze to będzie takie proste jak się wydaje,ze wystarczy wyrzucić kartę. Często odwiedzal mnie w pracy, odwozil do domu. Z chlopakiem nic nie zrobię, myślę, że tak będzie Ok. Dlaczego mam go obciazac swoja zdrada? Sama potrafię uniesc ten ciężar głupoty. Juz pomijam fakt,ze nie mam wyrzutów sumienia...

2016-09-02, 00:19	#90
pinik22 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 28	Dot.: Ja i On Juz jest za późno na pytania. O nic juz nie będe go pytać... niech zostanie tak jak jest.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)