bez podkładu....

[Gonia]

Napisane przez martiniątko

A wiecie co Pisałam kiedyś na początku wątku że zrezygnuję z podkładu ale jakoś mi nie wyszło Przede wszystkim dlatego że miałam wciąż co ukryć. A w wakacje cera mi się poprawiła i jakos tak sama z siebie stopniowo zrezygnowałam z podkładu na rzecz pudru w kamieniu. Efekt - praktycznie zero zaskórników, jedynie kilka "czarnych punkcików", no normalnie cud!! Problem mam teraz tylko z trzema podkladami z którymi nie wiem co zrobić Najlepsze jest to, że wreszcie uwolniłam się od problemu pt. "podkład mi się odznacza na skórze i wyglądam jak ostatnia pudernica" albo "podkład mi spłynął i wygląda nieestetycznie". No i skóra mi się znacznie mniej przetłuszcza i czuję się świeżo, a nie jak przy podkładzie - że mam tłuszcz na twarzy jeszcze w dodatku przykryty warstwą tapety I przede wszystkim - o wieeele lepsza cera, nie zapchana i nie przesuszona.

Gratuluję !!!!!!!!!!!!!

[Gonia]

Napisane przez inutil

Witam!

Przeczytałam ten wątek - noi postanowiłam skończyć z podkładem. Mam w domu dwa kremy tonujące - Nivea i Ziaja Nuno. Ten pierwszy dla mnie niestety jest do .... a za to ten drugi jest ok. Więc nowe postanowienie - od jutro tylko Dermacol (jako korektor) no i krem tonujący - i może troche pudru w kamieniu ( mam Joko) mam nadzieję, że zobaczę jakąś poprawę, a przynajmniej nie pogorszenie

Trzymam za Ciebie kciuki . Zobaczysz, warto .... będziesz pewnie tak jak ja na początku co chwile gapiła się we wszystkie lusterka ale po jakimś czasie zobaczysz też w tych lusterkach ładniejszą, bez tapety buźkę
Ja generalnie odstawiłam puder w ciągu 1 dnia i to chyba był najlepszy sposób... Tak mi kazał zrobić mój lekarz.....
moja przyjaciółka , nałogowy palacz też skończyłą z dnia na dzień palić..... nie pali juz chyba z 5 lat - na szczęście, zwłaszzca moje .... bo mi zawsze smrodziła w domku ;-)

[tulipanna.]

Ja tez sie przylaczam. Co prawda nikt mi nie zakazywal uzywania podkladu, ani tez nie widze po nim pogorszenia skory, z powodu ktorego powinnam przestac go uzywac...Ale po prostu "im mniej tym wiecej" sprawdza sie w moim przypadku. Lepiej wygladam bardziej naturalna. W tej chwili poszukuje jakichs dobrych sypkich pudrow Jesli mozecie cos polecic, bardzo jasnego w cieplym odcieniu to bede szczerze wdzieczna

[inutil]

ojj, mam nadzieje, że wytrzymam. Tylko mam pytanie co do tych kremów tonujących? Czy one sa dużo lepsze pod względem składników od podkładów?? (bo się na tym kompletnie nie znam). Ja niestety mam cerę nirówną (chodzi o koloryt) i potrzebuje czegoś żeby to wyrównać, chociaż trochę. no i czasem jakieś niespodzianki są więc korektor. Mam cerę normalną ze skłonnością do przesuszania, więc świecenie mi nie grozi

[Gonia]

Napisane przez inutil

ojj, mam nadzieje, że wytrzymam. Tylko mam pytanie co do tych kremów tonujących? Czy one sa dużo lepsze pod względem składników od podkładów?? (bo się na tym kompletnie nie znam). Ja niestety mam cerę nirówną (chodzi o koloryt) i potrzebuje czegoś żeby to wyrównać, chociaż trochę. no i czasem jakieś niespodzianki są więc korektor. Mam cerę normalną ze skłonnością do przesuszania, więc świecenie mi nie grozi

ja dla wyrównania koloru używam czasem kremy brazującego J&J - jest niezłyt nawet. Na to odrobina Glam Bronze dla blondynek i jest OK

[prinston_girl]

ostatnio czytalam ten watek i stwierdziłam ze musze spróbowac 1 dzien bez podkładu... ni i padło na dzisiaj... i co? normalnie zonk... myslałam ze to bedzie tragedi ze bede cała sie swieciła i wogóle... a tu prosze nie jest tak zle... troche kremu tonujacego, pudru i z podkladem moge sie pozegnac... heh kto by pomyslał, wczesniej bez niego z domu nie wychodzilam... zobaczymy czy wytrwam w tym zeby go juz nie uzywac... pożyjemy zobaczymy...

[Gonia]

Napisane przez prinston_girl

ostatnio czytalam ten watek i stwierdziłam ze musze spróbowac 1 dzien bez podkładu... ni i padło na dzisiaj... i co? normalnie zonk... myslałam ze to bedzie tragedi ze bede cała sie swieciła i wogóle... a tu prosze nie jest tak zle... troche kremu tonujacego, pudru i z podkladem moge sie pozegnac... heh kto by pomyslał, wczesniej bez niego z domu nie wychodzilam... zobaczymy czy wytrwam w tym zeby go juz nie uzywac... pożyjemy zobaczymy...

za Ciebie też trzymam kciuki .
Ja od kiedy nie uzywam podkładu makijaz zajmuje mi mniej niż 5 min. a twarz wygląda dobrze cały dzień....

[Rylejew]

Witajcie ,

pozwólcie, że dołączę do wątku. Ja zrezygnowałam z podkładu dopiero latem tego roku. Przede wszystkim dlatego, że było mi "niewygodnie", niekomfortowo, tym bardziej, że gdy jest ciepło, buzia bardziej się poci i podkład spływa. Na początku było trudno, bo podkładów używałam non stop jakieś 5 lat. Teraz na krem na dzień stosuję puder w kamieniu, a ewentualnie na jakieś niespodzianki punktowo korektor Inglota. I widzę poprawę Moja cera zawsze bardzo szybko się przetłuszczała, teraz dłużej jest matowa. Jedna poprawka pudrem w ciągu dnia i tyle. Mam też o wiele mniej wyprysków, a wcześniej bywało nieciekawie... Poza tym nareszcie czuję się lekko, bez maski na twarzy i ciągłego spoglądania w lustro, czy podkład nie spłynął, nie zważył się, itd.

[phdwao]

ja jeszcze niedawno nie mogłam wyjśc bez podkładu, lubię makijaż, jednak ze względu na to, że podkłady zanieczyszczają pory i zpaychają je, a mam problem z pojedyńczymi wypryskami.Podkładu nie uzywam od ok.2 tygodni i jest coraz lepiej, buzia wygląda dobrze, nakładam na twarz tylko skrobię i na to delikatnie puder,ciesze się z tego i tak na codzień na uczelnię nie musze wyglądać jakoś super...a jak mam jakies wyjście czy spotkanie no to makijaż zrobię

[Gonia]

nawet nie wiecie ile radości sprawia mi czytanie, że jednak da się żyć bez podkładu....

[ilo16na]

Bylam dzis bez podkladu i zyje.
I chyba moj recover bedzie na wyjatkowe okazje.
Mialam tylko korektor na niespodzianki i odrobina pudru w kulkach vollare- taki bezowy lekko rozswietlajacy- odrobinke tylko.. koloru mojej skory.

I naprawde ladna twarz- nie swiecila sie jak zawsze- nie bylo widac zmeczenia
Nawet since po oczami mialam mniejsze niz z makijazem.

[inutil]

ja dziś byłam drugi dzień beż podkładu. rano tylko krem nawilzajacy, na to tonujący nuno i troche korektora - gdzie trzeba
i troche pudru w kamienu
i po całym dniu nie czuje sie taka jakas brudna na twarzy 0 to chyba zasluga braku podladu

[Gonia]

zobaczycie.... na początku jest trochę cieżko bez podkładu, ale jak się widzi coraz ładniejszą buźkę i mniejszy problem z makijazem w ciągu dnia, jest coraz większa chęć wyrzucenia podkładu do śmieci, ja swój podkład na drugi dzień oddałam swojej koleżance, żeby mnie nie kusiło........ a ile pieniążków można zaoszczędzić . Ja generalnie już od początku widziałam same plusy . Jestem tylko ciekawa jak moja cera będzie znosiała zimę.... bo bez podkładu jestem dopiero od kwietnia

[phdwao]

Napisane przez Gonia

bo bez podkładu jestem dopiero od kwietnia

możesz powiedziec jakie efekty zauwazyłaś?

[Gonia]

Napisane przez phdwao

możesz powiedziec jakie efekty zauwazyłaś?

przede wszystkim mniej zaskórników i pryszzcy, a co dziwnego cera zaczęła troszke się mniej błyszzceć, w ogóle nabrała buźka jakiegoś zdrowszego koloru . Generalnie same plusy.... no może minusem jest to, że przebarwienia są bardziej widoczne.....

[phdwao]

i tak supera czy nakładasz chociaz czasami podkład(czyli na wyjście jakies itp.)?a i czy stosujesz fitry?

[Gonia]

Napisane przez phdwao

i tak supera czy nakładasz chociaz czasami podkład(czyli na wyjście jakies itp.)?a i czy stosujesz fitry?

nie uzywam od kwietnia w ogóle podkładu, zamiast tego pudru delikatnie brazującego Glam Bronze L'Oreala dla blondynek
Filtry owszem czasem jak jest słoneczko, bo od 1,5 miesiąca dodatkowo zaczełam brać retinoidy doustne i skóra jesy bardziej wrażliwa.

[CzarnyElf]

Ja juz od prawie 2 miesiecy uzywam tylko filtra i pudru transparentnego EL Lucidity.Odzwyczailam sie zupelnie od ciezkich podkladow.Zamierzam w tym wytrwac(choiciaz wczoraj w slepie kusil mnie podklad w plynie EL ale sie powstrzymalam i nie kupilam)

[phdwao]

kusicie tym lucidyty..tylko tyle kasy...a sypki czy w kompakcie??

[CzarnyElf]

Napisane przez phdwao

kusicie tym lucidyty..tylko tyle kasy...a sypki czy w kompakcie??

Fakt nie jest tani-ale warty zakupu
Ja mam sypki nr 06.

[phdwao]

dzięki..kiedyś się skuszę bo filtry pokochuję

[ilo16na]

Czy ktoras z was nadal nie uzywa podkladu?ja juz od 2 tygodni wcale- czasem tylko nieco rozu.
Korektor punktowo- juz nawet nie nakladam pod oczy bo i tak sie tam walkowal w skorze i byl widoczny-dermacol.

Duzo mniej twarz swieci sie bez podkladu.

[maja55]

Napisane przez ilo16na

Czy ktoras z was nadal nie uzywa podkladu?ja juz od 2 tygodni wcale- czasem tylko nieco rozu.
Korektor punktowo- juz nawet nie nakladam pod oczy bo i tak sie tam walkowal w skorze i byl widoczny-dermacol.

Duzo mniej twarz swieci sie bez podkladu.

Ja tez nadal bez podkładu - nakładam filtr i przypudrowuję twarz sypkimi pryzmami.
Podkład raczej nie szkodził mojej cerze, ale teraz bardzo "zblaklam" i niestety wszystko co mam w kufrze jest dla mnie za ciemne. Nawet Gosh

[Sol Magda]

Ja jak narazie konsekwentnie realizuję postanowienie nie używania podkładów. Używam tylko pudru mineralnego z Avonu na na to troszkę pudru w kulkach

[Rylejew]

Ja też bez podkładu I jest coraz lepiej: stan mojej cery się poprawia. Tylko troszkę się obawiam niższych temperatur, bo przecież podkład jest jakąś dodatkową ochroną, a tak trzeba będzie przerzucić się na krem o bogatszej konsystencji, bardziej tłusty. Tylko wtedy trzeba będzie częściej przypudrowywać skórę

[martiniątko]

Ja też nadal bez podkładu

[calma]

Ja podkład tylko od wielkiego dzwonu, generalnie nie lubię, źle sie czuję z nim, mam wrażenie, że wszystko mam zatkane i wszystko mnie swędzi. Używam puder w kamieniu, kulki bązujące i ciut różu.

[CzarnyElf]

Obecnie testuje podklady mineralne(podklady w plynie odlozylam do polki kosmetykow nie uzywanych-czasami uzywam ich do malowania kolezanek)

[Ashia]

qurcze, ja nie potrafię bez podkładu

[anCcik]

ja też.... po prostu kocham mieć taką idealną i nieskazitelną buzię.. tylko się zapomina, że i bez tego mozna zyć.. no coz. moze na zimę spróbuję

gratuluję wszystkim