Wybaczyć..? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-17, 10:57   #1
Medivali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 33
Unhappy

Wybaczyć..?


Hej Dziewczyny! Zdecydowałam się, żeby tu napisać, bo mam spory problem i potrzebuję obiektywnej opinii.
Jestem z chłopakiem ponad 2 lata, nie mieliśmy wcześniej żadnych przerw, chwilowych rozstań ani nic. Naprawdę fajna para. Do czasu. Wiem, że mój TŻ ma w sobie jakiś taki magnez na dziewczyny, nie wiem nawet ja to określić, ale bardzo szybko się w nim zakochują i próbują zdobyć. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, kocha mnie i byłam pewna, że nie zdradzi. Ale, żeby nie było tak kolorowo, lubi też alkohol. Tak się złożyło, że jego współlokatorka (nie znali się wcześniej) stwierdziła, że jest jej ideałem i nigdy nie znała takiego faceta jak on. W związku z tym postanowiła to wykorzystać.
Pewnego wieczoru, gdy mój TŻ wypił za dużo, nie bardzo kontaktował, zbliżyła się do niego i zaczęła lizać. Przyznał mi się. On twierdzi, że po chwili ją odepchnął i to oczywiście nic dla niego nie znaczyło.
Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być, że mu nie zaufam. I co? Od tamtej pory pije nawet sam do siebie codziennie, schudł. Przez pierwsze dni starał się, pisał jak mnie kocha, że jestem tą jedyną, no ale ja nie mogę wybaczyć po kilku dniach!! Teraz wszystko straciło dla niego sens.

Bardzo długo myślałam nad tym i nadal myślę, też jest mi strasznie ciężko. I być może wybaczyłabym, ale poprosiłam, żeby już więcej nie pił, na pewno nie przy niej, na co on że "lubi pić i może tego nie robić przez jakiś czas, ale i tak w końcu zacznie". Tak samo chcę, żeby nie miał żadnego kontaktu ze współlokatorką, tylko jeśli chodzi o sprawy czysto mieszkaniowe. Powiedział, że tak się nie da, bo mieszkają ze sobą, że nie ma do niej żalu, że to jego wina. Ostatnio nawet podczas rozmowy zaczął trochę mnie obwiniać (też był pijany) i że nic takiego się nie stało itp.

Wiem, że mnie kocha, no ale jak ja mogę być spokojna, skoro wiem, że każdego wieczoru jest tam z nią, że może się napić, że nie może tego dla mnie zrobić...

Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć
Medivali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:02   #2
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Wybaczyć..?

Skoro picie jest dla niego ważniejsze niż Ty - to nie warto wybaczać. Gdyby naprawdę mu zależało, przestałby doprowadzać się do stanu, w którym pierwsza lepsza laska go liże...
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:06   #3
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Jakby faktycznie mu na Tobie zależało, to po pierwsze, nie robiłby z siebie żałosnej flei, która pije codziennie (już samo to utwierdza mnie w przekonaniu, że to d*pa wołowa, nie facet - czy on zamierza tak reagować na każdy problem, jaki się pojawi w jego życiu?). Po drugie, jasno powiedziałby współlokatorce: "Ze względu na to, co się stało, nie możemy dłużej mieszkać". I albo on zacząłby natychmiast szukać nowego mieszkania, albo wystawił pannie manatki na korytarz. On natomiast woli zwalać winę na Ciebie (a czemu Ty miałabyś być temu winna, bo jakoś nie bardzo rozumiem?).

Ja bym postawiła sprawę jasno: o ile chcesz miec u mnie jakies szanse na naprawę związku, to ZERO alkoholu i natychmiastowe opuszczenie mieszkania (przez niego albo tę pannę). Krótka piłka. W obecnej sytuacji nie ma się chyba nad czym zastanawiać...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:07   #4
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Wybaczyć..?

Po pierwsze wymówka pt."alkohol" to jeden z największych, a zarazem najnudniejszych kitów, jakie się wciska zdradzonemu partnerowi/partnerce.

Po drugie to Kobieto...po jaką cholerę Ci facet, dla którego priorytetem jest alkohol?

Miłość miłością, samymi wielkimi uczuciami i wyznaniami sprostać codzienności się nie da.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:12   #5
blekitne_niebo
Zakorzenienie
 
Avatar blekitne_niebo
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny! Zdecydowałam się, żeby tu napisać, bo mam spory problem i potrzebuję obiektywnej opinii.
Jestem z chłopakiem ponad 2 lata, nie mieliśmy wcześniej żadnych przerw, chwilowych rozstań ani nic. Naprawdę fajna para. Do czasu. Wiem, że mój TŻ ma w sobie jakiś taki magnez na dziewczyny, nie wiem nawet ja to określić, ale bardzo szybko się w nim zakochują i próbują zdobyć. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, kocha mnie i byłam pewna, że nie zdradzi. Ale, żeby nie było tak kolorowo, lubi też alkohol. Tak się złożyło, że jego współlokatorka (nie znali się wcześniej) stwierdziła, że jest jej ideałem i nigdy nie znała takiego faceta jak on. W związku z tym postanowiła to wykorzystać.
Pewnego wieczoru, gdy mój TŻ wypił za dużo, nie bardzo kontaktował, zbliżyła się do niego i zaczęła lizać. Przyznał mi się. On twierdzi, że po chwili ją odepchnął i to oczywiście nic dla niego nie znaczyło.
Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być, że mu nie zaufam. I co? Od tamtej pory pije nawet sam do siebie codziennie, schudł. Przez pierwsze dni starał się, pisał jak mnie kocha, że jestem tą jedyną, no ale ja nie mogę wybaczyć po kilku dniach!! Teraz wszystko straciło dla niego sens.

Bardzo długo myślałam nad tym i nadal myślę, też jest mi strasznie ciężko. I być może wybaczyłabym, ale poprosiłam, żeby już więcej nie pił, na pewno nie przy niej, na co on że "lubi pić i może tego nie robić przez jakiś czas, ale i tak w końcu zacznie". Tak samo chcę, żeby nie miał żadnego kontaktu ze współlokatorką, tylko jeśli chodzi o sprawy czysto mieszkaniowe. Powiedział, że tak się nie da, bo mieszkają ze sobą, że nie ma do niej żalu, że to jego wina. Ostatnio nawet podczas rozmowy zaczął trochę mnie obwiniać (też był pijany) i że nic takiego się nie stało itp.

Wiem, że mnie kocha, no ale jak ja mogę być spokojna, skoro wiem, że każdego wieczoru jest tam z nią, że może się napić, że nie może tego dla mnie zrobić...

Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć
Kocha Cię miłością bezgraniczną, ta sytuacja to nie jego wina tylko magnezu - nie czepiałabym się.
blekitne_niebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:21   #6
Silvena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny! Zdecydowałam się, żeby tu napisać, bo mam spory problem i potrzebuję obiektywnej opinii.
Jestem z chłopakiem ponad 2 lata, nie mieliśmy wcześniej żadnych przerw, chwilowych rozstań ani nic. Naprawdę fajna para. Do czasu. Wiem, że mój TŻ ma w sobie jakiś taki magnez na dziewczyny, nie wiem nawet ja to określić, ale bardzo szybko się w nim zakochują i próbują zdobyć. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, kocha mnie i byłam pewna, że nie zdradzi. Ale, żeby nie było tak kolorowo, lubi też alkohol. Tak się złożyło, że jego współlokatorka (nie znali się wcześniej) stwierdziła, że jest jej ideałem i nigdy nie znała takiego faceta jak on. W związku z tym postanowiła to wykorzystać.
Pewnego wieczoru, gdy mój TŻ wypił za dużo, nie bardzo kontaktował, zbliżyła się do niego i zaczęła lizać. Przyznał mi się. On twierdzi, że po chwili ją odepchnął i to oczywiście nic dla niego nie znaczyło.
Powiedziałam mu, że nie chcę z nim być, że mu nie zaufam. I co? Od tamtej pory pije nawet sam do siebie codziennie, schudł. Przez pierwsze dni starał się, pisał jak mnie kocha, że jestem tą jedyną, no ale ja nie mogę wybaczyć po kilku dniach!! Teraz wszystko straciło dla niego sens.

Bardzo długo myślałam nad tym i nadal myślę, też jest mi strasznie ciężko. I być może wybaczyłabym, ale poprosiłam, żeby już więcej nie pił, na pewno nie przy niej, na co on że "lubi pić i może tego nie robić przez jakiś czas, ale i tak w końcu zacznie". Tak samo chcę, żeby nie miał żadnego kontaktu ze współlokatorką, tylko jeśli chodzi o sprawy czysto mieszkaniowe. Powiedział, że tak się nie da, bo mieszkają ze sobą, że nie ma do niej żalu, że to jego wina. Ostatnio nawet podczas rozmowy zaczął trochę mnie obwiniać (też był pijany) i że nic takiego się nie stało itp.

Wiem, że mnie kocha, no ale jak ja mogę być spokojna, skoro wiem, że każdego wieczoru jest tam z nią, że może się napić, że nie może tego dla mnie zrobić...

Już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć
W sumie widzę 2 problemy, nie jeden.

Pierwszy, podstawowy, i wg mnie dyskwalifikujący, to problem z alkoholem. Twój facet jest on niego uzależniony i alkohol jest dla niego priorytetem. Nie Ty, nie Wasz związek, tylko alkohol. Dla mnie osobiście to byłaby przeszkoda nie do przeskoczenia.

Druga sprawa, to powyższa sytuacja. Dziwi mnie tutaj to, że Twój facet po tym, jak całował się z inną kobietą, dochodzi do wniosku, że właściwie nic się nie stało, obwinia o to Ciebie i nie zamierza ograniczać kontaktów ze współlokatorką do niezbędnego minimum.

Jesteś pewna, że naprawdę mu na Tobie zależy?
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.)
Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później:
Silvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:24   #7
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: Wybaczyć..?

No właśnie jeśli facet sam twierdzi, że prędzej czy później znowu zacznie pić to w moich oczach już by go to skreślało. Nie wybaczyłabym nie ze względu na lokatorkę czy to co się stało, tylko ze względu na alkohol i sposób na skuteczne wykręcanie się nim.
A tymbardziej wymówka " bo to alkohol" jest żałosna. No tak człowiek nigdy nie jest winny, tylko ten nieszczęsny alkohol.
__________________
Będę mamcią..
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 11:28   #8
Medivali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 33
Dot.: Wybaczyć..?

Jestem pewna w 100%, że mu na mnie zależy. Nie powiedziałabym, że to problemy z alkoholem, bo nie upija się często, nie żyje typowym "życiem studenckim".
Ta dziewczyna chce mnie przepraszać, bo widzi jak on cierpi itp..
Jeśli chodzi o wyprowadzkę to nie ma takiej opcji, bo mają podpisaną umowę i zwyczajnie nie stać ich na 'ot tak szukanie mieszkania'..
Najbardziej boli mnie właśnie to, że nie może zrezygnować.
Medivali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:34   #9
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Jestem pewna w 100%, że mu na mnie zależy. Nie powiedziałabym, że to problemy z alkoholem, bo nie upija się często, nie żyje typowym "życiem studenckim".
Ta dziewczyna chce mnie przepraszać, bo widzi jak on cierpi itp..
Jeśli chodzi o wyprowadzkę to nie ma takiej opcji, bo mają podpisaną umowę i zwyczajnie nie stać ich na 'ot tak szukanie mieszkania'..
Najbardziej boli mnie właśnie to, że nie może zrezygnować.
A kto Ci powiedział, że panienka chce Cie przepraszać? Gadka-szmatka. Cierpi biedaczek? A to, że TY cierpisz bardziej, to już jej nie obeszło? Jak wie, że tak biedactwo cierpi, to niech pakuje manatki i NAPRAWI swój błąd, bo jakieś głupie słowa niczego nie naprawią.

Nie stać jej na szukanie mieszkania? Cóż, trzeba było nie rzucać się na zajętego faceta. Dla mnie to żadna wymówka, że jej nie stać. Niech idzie waletować u koleżanki, jak tak ją wyrzuty sumienia dręczą, a za mieszkanie, w którym nie mieszka, niech daje kasę. To się nazywa ponosić konsekwencje. Jak się chce, to się da. Ale najprościej rozłożyć rączki i powiedzieć, że mnie nie stać. Gdyby była możliwość wywalenia jej z mieszkania w przeciągu godziny i gdyby przyszło jej stanąć na chodniku ze wszystkimi manelami, to nie bój się, nie spałaby na dworzu. Znalazłaby sobie dziesięć różnych opcji. Tyle, że trzeba chcieć i stanąć na głowie. A znacznie wygodniej jest rozłożyć rączki.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:38   #10
Biedrona_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 114
Dot.: Wybaczyć..?

Z tego co napisałaś ja tu widzę problem z alkoholem. Jeśli w takije sytuacji mówi do Ciebie, że lubi pić i na pewno się jeszcze napije to ja bym dała sobie spokój.
Jasne, że to nie jest łatwe, w sumie ponad dwa lata związku, ale jak to mówią, czas leczy rany
__________________
Uśmiech jest najprawdziwszym, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy.
— Jan Twardowski

KLIKNIJ PROSZĘĘĘĘĘ!!!!

Bawię się z Luksją na Wizaz.pl Kliknij i pomóż mi!
Biedrona_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:39   #11
God Of War 20
Zakorzenienie
 
Avatar God Of War 20
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa:)
Wiadomości: 8 484
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Jakby faktycznie mu na Tobie zależało, to po pierwsze, nie robiłby z siebie żałosnej flei, która pije codziennie (już samo to utwierdza mnie w przekonaniu, że to d*pa wołowa, nie facet - czy on zamierza tak reagować na każdy problem, jaki się pojawi w jego życiu?). Po drugie, jasno powiedziałby współlokatorce: "Ze względu na to, co się stało, nie możemy dłużej mieszkać". I albo on zacząłby natychmiast szukać nowego mieszkania, albo wystawił pannie manatki na korytarz. On natomiast woli zwalać winę na Ciebie (a czemu Ty miałabyś być temu winna, bo jakoś nie bardzo rozumiem?).

Ja bym postawiła sprawę jasno: o ile chcesz miec u mnie jakies szanse na naprawę związku, to ZERO alkoholu i natychmiastowe opuszczenie mieszkania (przez niego albo tę pannę). Krótka piłka. W obecnej sytuacji nie ma się chyba nad czym zastanawiać...
Dokładnie to samo myśle
Z tego nic dobrego nie wyjdzie facet jest do niczego
__________________
Zuzia 24.09.2014
God Of War 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 11:44   #12
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Wybaczyć..?

Wiesz co ja bym zrobiła? OSTRO pogadałabym sobie z tą dziewczyną, tak, żeby nawet potem bała się na niego spojrzec Z jednej strony dobrze, że się chłopak przyznał.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:49   #13
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez kcia161991 Pokaż wiadomość
Wiesz co ja bym zrobiła? OSTRO pogadałabym sobie z tą dziewczyną, tak, żeby nawet potem bała się na niego spojrzec Z jednej strony dobrze, że się chłopak przyznał.
Tyle, że z tego przyznania nic nie wynikło. Dziewczyna jest zdruzgotana, a tamci nadal sobie razem mieszkają.
Po co miałaby rozmawiać z tamtą panną? Jak będzie miała ochotę na jej faceta, to będzie miała gdzieś rozmowy z jego dziewczyną. To facet powinien jej powiedzieć, za kogo uważa panienki, włażące cudzemu chłopcu do wyrka.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:50   #14
nielegalna_
Raczkowanie
 
Avatar nielegalna_
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorze zachodnie
Wiadomości: 350
Dot.: Wybaczyć..?

Magnez na dziewczyny ? Podoba się im bo podoba a gdzie w tym wszystkim jesteś ty ? Moja droga z tego co piszesz można wywnioskować że twój ukochany ma problemy z alkoholem jeżeli on jest dla niego ważniejszy od ciebie. Przeanalizuj sobie wszystko na spokojnie i dopiero podejmij decyzje, co z tym zrobisz i czy na pewno chcesz z nim być po tym co zrobili on i ta współlokatorka.
nielegalna_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:53   #15
kate3388
Raczkowanie
 
Avatar kate3388
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 217
Dot.: Wybaczyć..?

Dokładnie tak jak piszą dziewczyny, trzeba postawic sprawe jasno, krótka piłka i wóz albo przewóz. Jeśli zostanie tak jak jest, będziesz miała ciągle niepewnosc w głowie, czy nie wypił dzisiaj za dużo i co sie tam w mieszkaniu może dziać, nie jest Ci to potrzebne, po co się tak męczyc
__________________
O idee warto walczyć, nawet jeśli walka jest z góry przegrana.
-51,50,,49,48,47,3 dietuję i ćwiczę
-Prawko zdane! 28.06.11
kate3388 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 11:58   #16
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Wybaczyć..?

Ja bym z nią porozmawiała z początku, potem dopuściłabym się brutalnej agresji, jeżeli z dyplomacji by nic nie wyszło ale to tylko ja.... Wierz mi, odpowiednio poprowadzonej rozmowy nie oleje... Bo to tak jest, np. jak dziewczyna chodzi z chłopakiem, a inni o tym wiedzą i znają go i mają do niego respekt albo się boją, to nie będą próbowali z nią czegoś.... i na odwrót.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'

Edytowane przez kcia161991
Czas edycji: 2010-10-17 o 12:03
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:03   #17
Medivali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 33
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez kcia161991 Pokaż wiadomość
Ja bym z nią porozmawiała z początku, potem dopuściłabym się brutalnej agresji, jeżeli z dyplomacji by nic nie wyszło ale to tylko ja.... Wierz mi, odpowiednio poprowadzonej rozmowy nie oleje...
Ale ona podobno bardzo tego żałuje, chce mnie przeprosić i w ogóle.. Tylko ciągle do niego dzwoni jak się czuje psychicznie, pyta jak miedzy nami itp.
Medivali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:06   #18
kcia161991
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 364
Dot.: Wybaczyć..?

Dziewczyno, nie bądź naiwna i nie wierz w te przeprosiny! Ona chce poznac "wroga" przed walką.... ;] W ogóle nawet z nią nie dyskutuj o żadnych przeprosinach, bo jak zmiękniesz to sytuacja się powtórzy. Musisz byc twarda i stanowcza.
__________________
'możesz krzyczeć na mnie, ile chcesz,
pokaż, jak w żyłach szybko płynie krew,
będę się uśmiechać, bo wiem, że w środku jesteś taki sam-
za mocno kochasz, tak, jak ja.'
kcia161991 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:07   #19
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 398
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Ale ona podobno bardzo tego żałuje, chce mnie przeprosić i w ogóle.. Tylko ciągle do niego dzwoni jak się czuje psychicznie, pyta jak miedzy nami itp.
To mi wygląda na badanie sytuacji.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-17, 12:07   #20
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Ale ona podobno bardzo tego żałuje, chce mnie przeprosić i w ogóle.. Tylko ciągle do niego dzwoni jak się czuje psychicznie, pyta jak miedzy nami itp.
"Genialne" posunięcie. Sto pięćdziesiąt telefonów w ciągu dnia rzeczywiście napawa Cię spokojem i optymizmem. Tę troskę to sobie wiesz gdzie może wsadzić. Prędzej już pyta, co między Wami w nadziei, że się posypało.
I skoro taka chętna do przeprosin, to dlaczego jeszcze do nich nie doszło? Na co ona niby czeka, aż TY się do niej pofatygujesz? Żarty jakieś. Jak chce przeprosić, to ma do Ciebie gnać i telefonować z prośbą o spotkanie, a nie, że TY prosisz JĄ o spotkanie. Jak się chce, to się umie takie rzeczy zorganizować, a taka gadka-szmatka to żadne przeprosiny.
I jak to do niego dzwoni? To znaczy gdzie on teraz jest?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:10   #21
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Wybaczyć..?

Dziewczyny, przecież widać na kilometr, że nasza autorka koniecznie chce wybielić i przyjąć misiaczka z otwartymi ramionami...a że on będzie dalej z tamtą mieszkał...oj tam oj tam, miłość cierpliwa jest, łaskawa jest

Dajcie spokój.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:11   #22
Medivali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 33
Dot.: Wybaczyć..?

On mi sam mówi, że do niego dzwoni. Ja nie chcę na razie się z nim spotykać, potrzebuję czasu, ale też nie mogę być spokojna, bo wiem, że w tym czasie będzie pił, jak twierdzi, lepiej się czuje i nie myśli tak o tym. Naprawdę nie wiem co robić..
Medivali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:14   #23
atatoja
Rozeznanie
 
Avatar atatoja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 937
Dot.: Wybaczyć..?

uświadomie Cię- umowę można zerwać! jeśli umowa jest bylejaka to nie ma z tym żadnego problemu, jeśli natomiast jest lepiej skonstruowana to zapewne jest napisane, że wypowiedzenie musi być np. na miesiąc przed albo że osoba zrywająca umowę ponsi jakieś koszty. Widocznie tak mu dobrze z tą współlokatorką, że będzie miał dwa ptaszki a nie jednego. A co do problemu z alkoholem, to alkoholikami nie są tylko osoby, które upijają się dzień w dzień. Alkoholikiem może być osoba. której nikt nigdy nie wiedział pijanej. Skoro on mówi, że i tak będzie pił to to już jest problem.
Albo się chłopak obudzi i ruszy tyłek by coś zmienić w tej sytuacji albo szkoda czasu na ten związek. Ale to jest moje zdanie. Możesz się z nim nie zgadzać Powodzenia
__________________
Jeśli chcesz tęczę, musisz pogodzić się z burzą
atatoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:17   #24
slodkoo_mii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 131
Dot.: Wybaczyć..?

Nie wierz w zadne wymówki, on sobie z ta typiara mieszka, pozwala zeby ona robila takie rzeczy (a nie wierze ze to się szybko skonczylo-ten jej "napad") i nie wierze ze tylko raz sie to zdarzylo..ale to ja, Ty jak chcesz to wierz w to..pisze Ci tak dlatego ze twojego faceta nie znam a swojego znalam a raczej myslalam ze znalam i bylam z nim te 2 lata i nigdy bym nie pomyslala ze cos podobnego mi odwali...nie warto wierzyc w takie rzeczy, ze to alkohol, albo ze ona nie ma kasy zeby sie wyprowadzic...Ciebie to w tym momencie nie powinno obchodzic..i jak mu moze na Tobie zalezec, jak zamiast powiedziec "kochanie wybacz mi wiecej tak nie zrobie" nawet jakby to bylo nieszczere, powiedzial "ze i tak kiedys sie napije.." to tak jakby powiedzial wybacz mi ale i tam mam Cie w du..e...skoro on ma taki magnez na dziewczyny, to wierzysz w to ze ona przed nim specjalnie nie paraduje w bieliznie? Ja bym mu nie wybaczała..juz raz przezylam zdrade i wiem ze na jednej sie nie zakonczy...
slodkoo_mii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:20   #25
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
On mi sam mówi, że do niego dzwoni. Ja nie chcę na razie się z nim spotykać, potrzebuję czasu, ale też nie mogę być spokojna, bo wiem, że w tym czasie będzie pił, jak twierdzi, lepiej się czuje i nie myśli tak o tym. Naprawdę nie wiem co robić..
Zaraz zaraz, a co Ty jego matka jestes? Dorosly chlop, a nie potrafi zalatwic sprawy jak nalezy. Jak sie odstawi jakas szopke, tym bardziej po alkoholu, to trzeba brac za to odpowiedzialnosc. Niezly z niego manipulator nie ma co.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:21   #26
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
On mi sam mówi, że do niego dzwoni. Ja nie chcę na razie się z nim spotykać, potrzebuję czasu, ale też nie mogę być spokojna, bo wiem, że w tym czasie będzie pił, jak twierdzi, lepiej się czuje i nie myśli tak o tym. Naprawdę nie wiem co robić..
To może w ramach naprawiania związku niech przy Tobie zadzwoni do tej panny i powie: "Słuchaj, przestań mi d*pę zawracać i nie skamlaj przez ten telefon. Chcesz przeprosić moją dziewczynę i się jej tłumaczyć? Dam Ci do niej telefon, może zgodzi się na spotkanie z Tobą. A do mnie proszę nie wydzwaniać, bo już słuchać Twojego głosu nie mogę."

Skoro panienka była tak namolna, że się na niego rzuciła, to chyba postawienie sprawy jasno i brutalnie jest tu najlepszym wyjściem, prawda? Chyba, że jemu nie zależy na zrażaniu koleżanki, która chętnie mu do łóżeczka wskoczy. I niech tu nie gada o byciu dżentelmenem, że to będzie brutalne, itp. Dżentelmenem można być wobec damy. Owa dziewczyna koło damy nawet nie stała, a zarywanie do zajętego faceta sprowadza ją do poziomu namolnej panienki. A namolnym panienkom daje się taki odpał, aby coś do mózgu dotarło.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:22   #27
Medivali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 33
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez slodkoo_mii Pokaż wiadomość
Nie wierz w zadne wymówki, on sobie z ta typiara mieszka, pozwala zeby ona robila takie rzeczy (a nie wierze ze to się szybko skonczylo-ten jej "napad") i nie wierze ze tylko raz sie to zdarzylo..ale to ja, Ty jak chcesz to wierz w to..pisze Ci tak dlatego ze twojego faceta nie znam a swojego znalam a raczej myslalam ze znalam i bylam z nim te 2 lata i nigdy bym nie pomyslala ze cos podobnego mi odwali...nie warto wierzyc w takie rzeczy, ze to alkohol, albo ze ona nie ma kasy zeby sie wyprowadzic...Ciebie to w tym momencie nie powinno obchodzic..i jak mu moze na Tobie zalezec, jak zamiast powiedziec "kochanie wybacz mi wiecej tak nie zrobie" nawet jakby to bylo nieszczere, powiedzial "ze i tak kiedys sie napije.." to tak jakby powiedzial wybacz mi ale i tam mam Cie w du..e...skoro on ma taki magnez na dziewczyny, to wierzysz w to ze ona przed nim specjalnie nie paraduje w bieliznie? Ja bym mu nie wybaczała..juz raz przezylam zdrade i wiem ze na jednej sie nie zakonczy...
Oczywiście, że mi mówił, że nigdy mnie nie zdradzi, kocha najbardziej na świecie, nie wyobraża sobie życia beze mnie... Ale też stwierdził, że chyba go tak strasznie nie kocham skoro nie mogę wybaczyć czegoś takiego, bo zrobil to calkowicie nieswiadomie ;/
Medivali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:25   #28
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Wybaczyć..?

Jeny.. Tytul watku brzmi "wybaczyc?" .. Mnostwo dziewczyn skomentowalo i ani jedna nie dobradzila Ci, ze moze jeszcze warto.. Zastanowilas sie nad tym? Bo z tego co ja widze to Ty jeszcze szukasz mu wymowek?

Chyba stworzylas ten watek, zeby uslyszec jaka fajna para mozecie jeszcze byc.. Ale nie uslyszalas i ode mnie tez nie uslyszysz, wiec czemu go jeszcze bronisz? Nie przyszlas po obiektywne opinie?

I w dodatku jeszcze bronisz tej dziewczyny! Bo spojrzcie jaka ona troskliwa.. Moze sie spotkacie na kawe pogadac? A pozniej wspolne zakupy? Nie wierze.
__________________
Zle czy dobrze, okaze sie pozniej. Ale trzeba dzialac, smialo chwytac zycie za grzywe. Wierz mi malutka, zaluje sie wylacznie bezczynnosci, niezdecydowania, wahania. Czynow i decyzji, choc przynosza czasem zal i smutek, nie zaluje sie.

Wybaczcie brak polskich liter

Edytowane przez CoMnieNieZabijeToUmocni
Czas edycji: 2010-10-17 o 12:28
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:26   #29
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Oczywiście, że mi mówił, że nigdy mnie nie zdradzi, kocha najbardziej na świecie, nie wyobraża sobie życia beze mnie... Ale też stwierdził, że chyba go tak strasznie nie kocham skoro nie mogę wybaczyć czegoś takiego, bo zrobil to calkowicie nieswiadomie ;/
I Ty mu wierzysz?
Nawet, jeśli to tamta dziewczyna wszystko zainicjowała, a on uczciwie sie przyznał, to brak jakiegokolwiek działania oprócz żądania zaufania skreśla tego gościa. Owszem, być może on nie leci na tę pannę i wiadomo, że w związku zaufanie do partnera jest podstawą. Ale kochający partner nie myśli o własnych czterech literach, a o drugiej osobie. Chyba widzi, jak się męczysz, prawda? Więc dlaczego nie przerwie tej sytuacji, choćby biorąc swoje rzeczy i przenosząc się do kolegi, jednocześnie zaczynając szukać nowego mieszkania i wypowiadając umowę tamtego?
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-17, 12:30   #30
CoMnieNieZabijeToUmocni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 216
Dot.: Wybaczyć..?

Cytat:
Napisane przez Medivali Pokaż wiadomość
Oczywiście, że mi mówił, że nigdy mnie nie zdradzi, kocha najbardziej na świecie, nie wyobraża sobie życia beze mnie... Ale też stwierdził, że chyba go tak strasznie nie kocham skoro nie mogę wybaczyć czegoś takiego, bo zrobil to calkowicie nieswiadomie ;/
No chyba nie myslalas, ze to wina Jego i Jej. Zartujesz? Oczywiscie, ze Twoja i jak nie wybaczysz to tez bedzie Twoja.
__________________
Zle czy dobrze, okaze sie pozniej. Ale trzeba dzialac, smialo chwytac zycie za grzywe. Wierz mi malutka, zaluje sie wylacznie bezczynnosci, niezdecydowania, wahania. Czynow i decyzji, choc przynosza czasem zal i smutek, nie zaluje sie.

Wybaczcie brak polskich liter
CoMnieNieZabijeToUmocni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.