Świateczna Paczka - wspólna pomoc

[Nimfa20]

Napisane przez lucaa_rules

pani od kotow

https:/ /www.szlachetn apaczka.pl/wy....html#position

KOD RODZINY: OPO-618-013959
Opis rodziny
Pani Danuta (53 l.) od 10 lat żyje samotnie. Jest wychowanką domu dziecka, dlatego nie ma żadnej rodziny ani krewnych.
Pani Danuta mieszkała z rodzicami zastępczymi, po ich śmierci została sama z ich zadłużeniem na mieszkaniu. Jej jedynym dochodem jest renta w wysokości 540zł. Po zapłaceniu rachunków (452 zł) zostaje jej na życie 111 zł. Pani Danuta choruje na gościec oraz astmę co uniemożliwia jej podjęcie pracy, a na leki, po prostu jej nie stać.
Pani Danuta dorywczo myje okna u znajomych, ponadto mimo tego, że ciężko jej się utrzymać opiekuje się czterema przyjaznymi kotami. Wraz z Towarzystwem Ochrony nad Zwierzętami dba o to by czworonogi były zdrowe i zadbane.
Wśród największych potrzeb Pani Danuta wymienia artykuły spożywcze, małą drabinkę aluminiową, która pomogłaby jej dostać się do dość wysokich szafek oraz węgiel.

Szczególne upominki:
coś dla kotów lub drobny bibelot z motywem kotów (do powieszenia/postawienia)

Na kocim wątku jest pewna kociara, która mogłaby zamówić karmę dla kotów. W razie czego też bym się dorzuciła, ale to tak w okolicach 10 grudnia, nie byłoby za późno? W razie czego piszcie na PW.

Nie mogę wrzucić linku, bo laptop mi się zawiesza.

PS: już mogę:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2298

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;49055414]Moze ktoras jeszcze chetna do pomocy fioletowej pani?[/QUOTE]
Hej, ja jestem chętna

[a34]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;49055809]Hej, ja jestem chętna[/QUOTE]
Wysyłam zaproszenie.

[201712071518]

Również chcę pomóc fioletowej pani

[a34]

Napisane przez stupid-girl

Również chcę pomóc fioletowej pani

Wysyłam zaproszenie

[201712071518]

Napisane przez a34

Wysyłam zaproszenie

nie dostałam, albo dostałam, ale nie wiem co gdzie jak.
Bo już 10 lat na wizażu prawie alem dalej ciemna jak tabaka w rogu

[a34]

Napisane przez stupid-girl

nie dostałam, albo dostałam, ale nie wiem co gdzie jak.
Bo już 10 lat na wizażu prawie alem dalej ciemna jak tabaka w rogu

Pewnie dostałaś, ale ja też nie wiem, gdzie to jest, bo tylko zapraszam Może gdzieś w okolicy prywatnych wiadomości

[cholernarejestracja]

Czy ktoś organizuje coś w Krakowie? Chciałabym pomóc jakiejś naprawdę potrzebującej osobie, a nie dzieciorobom dziś mi w pracy podniosły dziewczyny ciśnienie, bo jestem wrogiem publicznym no 1 odmawiając pomocy kolejnej rodzinie, która co prawda warunków nie ma, ale nowiuteńkie dziecko (czwarte) już tak

[Luba]

Napisane przez stupid-girl

nie dostałam, albo dostałam, ale nie wiem co gdzie jak.
Bo już 10 lat na wizażu prawie alem dalej ciemna jak tabaka w rogu

to zaproszenie dostaje sie jako pw, wyswietla Ci sie, ze dostalas pw?

[201712071518]

Napisane przez a34

Pewnie dostałaś, ale ja też nie wiem, gdzie to jest, bo tylko zapraszam Może gdzieś w okolicy prywatnych wiadomości

ogarnęłam

[aer]

Wrzucam na prośbę koleżanki - może ktoś będzie chciał się dołączyć:

Pan Paweł (38 l.) samotnie wychowuje Piotrka (12 l.).
Piotrek jest obecnie pod opieką taty, bo jego matka jest uzależniona od alkoholu i nie utrzymuje z nim kontaktu. W sądzie toczy się postępowanie o prawa do opieki nad dzieckiem. Pan Paweł pracując na budowie uległ wypadkowi, który doprowadził do kontuzji obu nóg. Ma zwolnienie lekarskie do końca roku, ale mimo to pracuje jako kierowca ambulansu, aby zapewnić synowi jak najlepsze warunki życia. Finanse nie są jednak wystarczające, po odjęciu kosztów mieszkania dochód na jednego członka wynosi ok. 400 zł.
Jednak pan Paweł nie chce korzystać z zasiłków i prosić o pomoc, próbuje poradzić sobie sam. Jego życie skupia się głównie na synu, którego posyła na dodatkowe zajęcia, aby uchronić go od nałogów i konfliktów z prawem. Bardzo chce opiekować się Piotrkiem i liczy, że sąd rozstrzygnie sprawę na jego korzyść, gdyż jest z nim bardzo związany.
Aby to osiągnąć musi zapewnić mu dobre warunki mieszkaniowe, o co nie jest łatwo. Bardzo pomogłoby piętrowe łóżko, ponieważ Piotrek śpi z ojcem. Ponadto mieszkanie, które zajmują nie jest ogrzewane, a piecyk zaczyna się psuć, wiec potrzebują nowego grzejnika. Rodzina byłaby również wdzięczna za artykuły żywnościowe.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[whoa]

ja też bym poprosiła zaproszenie do klubu

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Tez poprosze zaproszenie

[kennedy]

Napisane przez cholernarejestracja

Czy ktoś organizuje coś w Krakowie? Chciałabym pomóc jakiejś naprawdę potrzebującej osobie, a nie dzieciorobom dziś mi w pracy podniosły dziewczyny ciśnienie, bo jestem wrogiem publicznym no 1 odmawiając pomocy kolejnej rodzinie, która co prawda warunków nie ma, ale nowiuteńkie dziecko (czwarte) już tak

chetnie sie dolacze.

[lucaa_rules]

Napisane przez Nimfa20

Na kocim wątku jest pewna kociara, która mogłaby zamówić karmę dla kotów. W razie czego też bym się dorzuciła, ale to tak w okolicach 10 grudnia, nie byłoby za późno? W razie czego piszcie na PW.

Nie mogę wrzucić linku, bo laptop mi się zawiesza.

PS: już mogę:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2298

Tylko czy jest ktos z opolskiego zeby to dotaszczyc? Ogolnie to bym zlala organizacje przez Paczke i poslala pani tyle ile moge via kurier

Nie znac ktos sposobu zeby wysepic adresy

[blair witch]

Dopiero teraz nadrobiłam na porządnie wątek antyrozmnażający i prosterylizacyjny Więc wklejam tutaj, dwie potrzebujące osoby z okolic Krakowa (gmina Mogilany)

A tu faktycznie potrzebujący

KOD RODZINY: MLP II-860-403647
Pan Kazimierz (56 l.) mieszka samotnie. Nie ma rodziny.
Jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku. Otrzymuje pomoc z GOPSu (kredyt w sklepie na zakup żywności w wysokości 50 zł miesięcznie, zakup butli gazowej w razie potrzeby, zakup leków). Nie ma środków do życia. Jest osobą chorą na rozedmę płuc, ostatnio zdiagnozowano u niego gruźlicę. Mieszkanie Pana Kazimierza to drewniany, rozpadający się dom, do którego nie ma praw. Gmina użyczyła go Panu Kazimierzowi do śmierci. Największym problem jest stan domu: brakuje prądu, który został odcięty kilka lat temu, nie ma bieżącej wody i toalety. Jego "mała elektrownia" to żarówka i akumulator, który trzeba ładować przynajmniej raz w tygodniu. Wtedy Pan Kazimierz korzysta z pomocy swojej sąsiadki, która nie tylko ładuje akumulator, ale też pomaga w codziennym życiu (za swoje pieniądze kupuje żywność, pierze ubrania).
Pan Kazimierz nie ma środków do życia, mimo to nie użala się nad sobą, mówi wręcz, że "inni mają gorzej". Nie traci pogody ducha, choć jest mu naprawdę ciężko.
Pan Kazimierz bardzo ucieszy się z żywności, ponieważ w tym momencie jest na utrzymaniu sąsiadki, tony węgla, niezbędnej by ogrzać dom w zimie i środków czystości.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position


KOD RODZINY: MLP II-860-403693
Pani Halina (58l.) mieszka sama w małym, drewnianym domku.
Jest osobą chorą na serce, kręgosłup i tarczycę. Żyje bardzo skromnie, nie pracuje. Pani Halina intensywnie poszukuje zatrudnienia, jednak jej wiek i stan zdrowia nie pozwalają na znalezienie pracy, o którą modli się co dzień. Ledwo wiąże koniec z końcem. Kiedy tylko pogoda pozwala, jej środkiem lokomocji staje się rower, dzięki czemu udaje się zaoszczędzić na biletach trochę pieniędzy, za które kupuje żywność. Obecnie jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek w wysokości 400 zł, jednak po wykupieniu leków i opłaceniu rachunków na życie pozostaje jedynie 170 zł.
Pani Halina jest osobą uśmiechniętą i pogodną. Mimo trudnej sytuacji finansowej nie poddaje się. Jej pogoda ducha udziela się każdej napotkanej osobie, a wiara w to, że nadejdzie lepsze jutro jest zaraźliwa.
Największą radość sprawi jej nowy rower, gdyż stary jest w bardzo złym stanie. Bardzo potrzebna jest też kołdra i tona węgla, która pozwoli przetrwać nadchodzącą zimę.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

[a34]

Z radością donoszę, że wokół paczki dla pani Eli zebrała się już spora grupa i uda nam się przygotować dla niej wszystko, o co prosiła (a nawet więcej).
Zachęcamy kolejne chętne do pomocy osoby do zaangażowania się w pomoc innej osobie, bo pani Ela już ma zagwarantowane wszyściutko

[Seona]

Również organizuję paczkę, ale nie wiem czy mogę się dołączyć, bo wybrałam samotną matkę z trójką dzieci? Prosi tylko o żywność, środki czystości i odzież. 3-letni chłopiec jakąś zabawkę Z rzeczy "dużych" to kołdrę i pościel. Tyle.

Może jest ktoś z Rzeszowa i chciałby się dołączyć? Trochę rzeczy już mam, ale trochę mi jeszcze brakuje.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez cholernarejestracja

Czy ktoś organizuje coś w Krakowie? Chciałabym pomóc jakiejś naprawdę potrzebującej osobie, a nie dzieciorobom dziś mi w pracy podniosły dziewczyny ciśnienie, bo jestem wrogiem publicznym no 1 odmawiając pomocy kolejnej rodzinie, która co prawda warunków nie ma, ale nowiuteńkie dziecko (czwarte) już tak

Napisane przez kennedy

chetnie sie dolacze.

Napisane przez blair witch

Dopiero teraz nadrobiłam na porządnie wątek antyrozmnażający i prosterylizacyjny Więc wklejam tutaj, dwie potrzebujące osoby z okolic Krakowa (gmina Mogilany)

A tu faktycznie potrzebujący

KOD RODZINY: MLP II-860-403647
Pan Kazimierz (56 l.) mieszka samotnie. Nie ma rodziny.
Jest zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku. Otrzymuje pomoc z GOPSu (kredyt w sklepie na zakup żywności w wysokości 50 zł miesięcznie, zakup butli gazowej w razie potrzeby, zakup leków). Nie ma środków do życia. Jest osobą chorą na rozedmę płuc, ostatnio zdiagnozowano u niego gruźlicę. Mieszkanie Pana Kazimierza to drewniany, rozpadający się dom, do którego nie ma praw. Gmina użyczyła go Panu Kazimierzowi do śmierci. Największym problem jest stan domu: brakuje prądu, który został odcięty kilka lat temu, nie ma bieżącej wody i toalety. Jego "mała elektrownia" to żarówka i akumulator, który trzeba ładować przynajmniej raz w tygodniu. Wtedy Pan Kazimierz korzysta z pomocy swojej sąsiadki, która nie tylko ładuje akumulator, ale też pomaga w codziennym życiu (za swoje pieniądze kupuje żywność, pierze ubrania).
Pan Kazimierz nie ma środków do życia, mimo to nie użala się nad sobą, mówi wręcz, że "inni mają gorzej". Nie traci pogody ducha, choć jest mu naprawdę ciężko.
Pan Kazimierz bardzo ucieszy się z żywności, ponieważ w tym momencie jest na utrzymaniu sąsiadki, tony węgla, niezbędnej by ogrzać dom w zimie i środków czystości.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position


KOD RODZINY: MLP II-860-403693
Pani Halina (58l.) mieszka sama w małym, drewnianym domku.
Jest osobą chorą na serce, kręgosłup i tarczycę. Żyje bardzo skromnie, nie pracuje. Pani Halina intensywnie poszukuje zatrudnienia, jednak jej wiek i stan zdrowia nie pozwalają na znalezienie pracy, o którą modli się co dzień. Ledwo wiąże koniec z końcem. Kiedy tylko pogoda pozwala, jej środkiem lokomocji staje się rower, dzięki czemu udaje się zaoszczędzić na biletach trochę pieniędzy, za które kupuje żywność. Obecnie jedynym źródłem utrzymania jest zasiłek w wysokości 400 zł, jednak po wykupieniu leków i opłaceniu rachunków na życie pozostaje jedynie 170 zł.
Pani Halina jest osobą uśmiechniętą i pogodną. Mimo trudnej sytuacji finansowej nie poddaje się. Jej pogoda ducha udziela się każdej napotkanej osobie, a wiara w to, że nadejdzie lepsze jutro jest zaraźliwa.
Największą radość sprawi jej nowy rower, gdyż stary jest w bardzo złym stanie. Bardzo potrzebna jest też kołdra i tona węgla, która pozwoli przetrwać nadchodzącą zimę.
https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position

ja też się dołączę do Krakowa, wklejałam wyżej linka, ale może to niewidoczne było, więc wkleję wybrane przeze mnie osoby - może wybierzmy jakąś wspólnie - kogoś z tych dwóch osób wyżej (ale do Mogilan to mam daleko, bliżej mi do sródmieścia) i do dzieła, co?

tu mam blisko, więc proponuję

Kod rodziny: MLP-884-410236 Pani Edwarda (85 l.) samotnie mieszka w dwupokojowym, schludnym, lecz dawno nieremontowanym mieszkaniu.
Starsza Pani jest w trudnej sytuacji, ponieważ koszty żywności, leków oraz opłaty ledwo pokrywane są z niskiej emerytury. Mimo, iż pani Edwarda wychowała dwie córki, żadna z nich nie jest w stanie przygarnąć schorowanej mamy pod swój dach. Jedyną bliską osobą, której pani Edwarda ufa, jest wolontariusz, który pomaga poprzez rozmowę i robienie zakupów, co stanowi duże oparcie dla starszej kobiety. Kobieta od 4 lat porusza się tylko za pomocą balkoniku. Na dochód pani Edwardy składa się jedynie emerytura, a po odliczeniu kosztów mieszkania i leków - pozostaje jej zaledwie 450 zł na życie.
Pani Edwarda jest bardzo samodzielną kobietą, która mimo starszego wieku i problemów zdrowotnych utrudniających poruszanie się, świetnie radzi sobie w domu. Codziennie gotuje obiady i z chęcią przyjmuje gości w swoje skromne progi, dzieląc się z nimi swoją pozytywną energią.
Każda pomoc okazana pani Edwardzie będzie ogromnym wsparciem. Najważniejsze dla niej jest otrzymanie paczki żywnościowej, jednak nie ukrywa, że lodówka która jest bardzo stara wymaga wymiany. Nieśmiało wspomina również o krzesłach, które są już bardzo zużyte.





Żywność trwała: Podstawowe produkty żywnościowe: Herbata, Kawa, Ryż, Kasza, Makaron, Mąka, Cukier, Olej, Dżem, Konserwy mięsne, Konserwy rybne, Warzywa w puszkach Inne: Pani Edwarda pije kawę, ale tylko parzoną, uwielbia owoce na które ją nie stać. Mleko, soki, słodycze
Środki czystości Potrzebne środki czystości: Proszek do prania, Płyny czyszczące, Płyn do mycia naczyń, Szampon, Pasta do zębów, Szczoteczka do zębów, Mydło/żel myjący ,Inne: Krem nivea, papier toaletowy, papierowe ręczniki

Wyposażenie mieszkania: Ręczniki Inne: ręcznik kąpielowy i jeden mniejszy Brakujące sprzęty gospodarstwa domowego: lodówka, która się ciągle psuje - stara ma 27 lat; krzesła do stołu, które mają kilkanaście lat - ostatnio jedno się rozkręciło i pani Edwarda się przewróciła
Szczególne upominki: Pani Edwarda nie chce żadnych szczególnych upominków.
Najważniejsze potrzeby: żywność
krzesła by uniknąć kolejnego wypadku lodówka bo obecna ma 27 lat

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybo....html#position


Kod rodziny: MLP-874-415721 Opis rodziny

Pan Edward (66 l.) odkąd zmarli jego rodzice mieszka samotnie.
Choruje na schizofrenię, która utrudnia mu normalne funkcjonowanie. Przebieg choroby nie pozwala mu na podjęcie żadnej pracy. Jest samotny, nie ma rodziny, która mogłaby mu pomóc. Może liczyć jedynie na opiekunkę z PCK, która stara się mu pomagać w codziennych obowiązkach. Cały dochód Pana Edwarda to 629 zł (zasiłek z MOPS-u w kwocie- 529 zł i dopłata do czynszu 100 zł). Po odjęciu rachunków za mieszkanie, na życie Panu Edwardowi zostaje zaledwie 309 zł. Kwota ta nie zawsze wystarcza na podstawowe potrzeby Pana Edwarda.
Opiekunka z PCK podkreśla, że Pan Edward jest bardzo spokojnym i sympatycznym starszym panem, akceptowanym przez otoczenie mimo swej choroby. Pan Edward lubi spacerować i jeździć tramwajami po Krakowie. Opiekunka chciałaby poprawić jego sytuację, tak, aby mógł godnie żyć.
Wśród największych potrzeb Pana Edwarda jest tapczanik, ponieważ stare łóżko jest zepsute i nie nadaje się do spania. Pan Edward będzie wdzięczny również za żywność, która jest bardzo dużym wydatkiem oraz odzież, na którą go nie stać.

https://www.szlachetnapaczka.pl/wybor-rodziny/action,step4,ids,1,idw,51 4,idf,415721.html#positio n

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Seona

Również organizuję paczkę, ale nie wiem czy mogę się dołączyć, bo wybrałam samotną matkę z trójką dzieci? Prosi tylko o żywność, środki czystości i odzież. 3-letni chłopiec jakąś zabawkę Z rzeczy "dużych" to kołdrę i pościel. Tyle.

Może jest ktoś z Rzeszowa i chciałby się dołączyć? Trochę rzeczy już mam, ale trochę mi jeszcze brakuje.

Pewnie, ze mozesz. Przekopiuj pelne zgloszenie. Oznacz kolorem, ktorego jeszcze nie bylo i tyle . Na pewno ktos sie znajdzie do pomocy.

[Seona]

Pani Teresa (39 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci: Ewelinę (19 l.), Dżesikę (12 l.) oraz Fabiana (3 l.).

Ze względu na konieczność opiekowania się synkiem, Pani Teresa nie może podjąć zatrudnienia. Również jej pełnoletnia córka Ewelina nie może wspomóc domowego budżetu, gdyż obecnie uczy się w ostatniej klasie technikum. Brak możliwości pójścia do pracy w połączeniu z koniecznością utrzymania 4-osobowej rodziny sprawia, że sytuacja materialna w domu Pani Teresy jest bardzo trudna. Często nie starcza funduszy na zakup żywności czy ubrań. Rodzina nie może liczyć na wsparcie najbliższych, jest pozostawiona sama ze swoją ciężką sytuacją materialną. Po odliczeniu kosztów mieszkania (430zł), dochód na jednego członka rodziny to zaledwie 197zł. Na kilku ścianach w mieszkaniu widoczny jest grzyb - rodziny na chwilę obecną nie stać jednak na to, by się z nim uporać.

Wszyscy członkowie rodziny podkreślają, że pomimo ciężkiej sytuacji cieszą się ze zgody, miłości i szacunku, którymi wzajemnie się obdarzają. Córka Pani Teresy, Ewelina, po skończeniu szkoły i zdaniu matury bardzo chciałaby się dalej kształcić na studiach, podejmując dorywczą pracę. Natomiast sama Pani Teresa - jak tylko syn pójdzie do przedszkola - bardzo chce znaleźć zatrudnienie; w ostatnim czasie zrobiła już nawet kurs komputerowy.

Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wymienia przede wszystkim zimowe ubrania. Bardzo przydałyby się także zapasy trwałej żywności, na których zrobienie nie stać rodziny. Wszyscy domownicy byliby także ogromnie wdzięczni za kołdrę, gdyż ta pod którą obecnie śpią dzieci jest już stara i przetarta.

[mikia20]

Napisane przez Seona

Również organizuję paczkę, ale nie wiem czy mogę się dołączyć, bo wybrałam samotną matkę z trójką dzieci? Prosi tylko o żywność, środki czystości i odzież. 3-letni chłopiec jakąś zabawkę Z rzeczy "dużych" to kołdrę i pościel. Tyle.

Może jest ktoś z Rzeszowa i chciałby się dołączyć? Trochę rzeczy już mam, ale trochę mi jeszcze brakuje.

Dasz link do rodziny? Czy już ją zaklepałaś?

O, już jest.

[Seona]

Napisane przez mikia20

Dasz link do rodziny? Czy już ją zaklepałaś?

juz ją zaklepałam, jest moja

[sydunia]

Napisane przez Seona

Pani Teresa (39 l.) samotnie wychowuje trójkę dzieci: Ewelinę (19 l.), Dżesikę (12 l.) oraz Fabiana (3 l.).

Ze względu na konieczność opiekowania się synkiem, Pani Teresa nie może podjąć zatrudnienia. Również jej pełnoletnia córka Ewelina nie może wspomóc domowego budżetu, gdyż obecnie uczy się w ostatniej klasie technikum. Brak możliwości pójścia do pracy w połączeniu z koniecznością utrzymania 4-osobowej rodziny sprawia, że sytuacja materialna w domu Pani Teresy jest bardzo trudna. Często nie starcza funduszy na zakup żywności czy ubrań. Rodzina nie może liczyć na wsparcie najbliższych, jest pozostawiona sama ze swoją ciężką sytuacją materialną. Po odliczeniu kosztów mieszkania (430zł), dochód na jednego członka rodziny to zaledwie 197zł. Na kilku ścianach w mieszkaniu widoczny jest grzyb - rodziny na chwilę obecną nie stać jednak na to, by się z nim uporać.

Wszyscy członkowie rodziny podkreślają, że pomimo ciężkiej sytuacji cieszą się ze zgody, miłości i szacunku, którymi wzajemnie się obdarzają. Córka Pani Teresy, Ewelina, po skończeniu szkoły i zdaniu matury bardzo chciałaby się dalej kształcić na studiach, podejmując dorywczą pracę. Natomiast sama Pani Teresa - jak tylko syn pójdzie do przedszkola - bardzo chce znaleźć zatrudnienie; w ostatnim czasie zrobiła już nawet kurs komputerowy.

Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wymienia przede wszystkim zimowe ubrania. Bardzo przydałyby się także zapasy trwałej żywności, na których zrobienie nie stać rodziny. Wszyscy domownicy byliby także ogromnie wdzięczni za kołdrę, gdyż ta pod którą obecnie śpią dzieci jest już stara i przetarta.

Czy możesz podać, jakie rozmiary ubrań są im potrzebne? Może byłabym w stanie przesłać Ci pocztą trochę rzeczy dla nich i dorzucić np. jakieś książki czy coś ekstra

[201604191001]

Seona, weź inny kolor, bo się z naszą panią pomyli

[cholernarejestracja]

Mawis, chętnie się dorzucę do pani Edwardy na przykład, byłabyś skłonna zorganizować? Ja mam samochód jakby co, mogę zawieźć rzeczy do magazynu (tj. lodówki nie zawiozę, wiadomo, mam małą osobówkę).

[nelciak]

Mogę się dorzucić do pani Edwardy, tylko nie jestem z Krakowa

[mikia20]

Napisane przez Seona

juz ją zaklepałam, jest moja

Seona, a można dorzucić się finansowo?
Bo są dwie możliwości

1. Wysyłam Tobie przelew.
2. Płacę kartą kredytową za jakieś zakupy w internecie (ale to raczej w tym przypadku trudne...)

[Seona]

Napisane przez sydunia

Czy możesz podać, jakie rozmiary ubrań są im potrzebne? Może byłabym w stanie przesłać Ci pocztą trochę rzeczy dla nich i dorzucić np. jakieś książki czy coś ekstra

chłopiec - zimowa kurtka rozmiar 104 (3 latka), czapka, szalik, rękawiczki, butki trzewiczki 26
- p. Teresa - dżinsy, dresowe, 46 r. , kozaki, niskie, płaskie 37 r.
- Ewelina - dżinsy ciemne 36-38 r, , buty sportowe, trampki 38/39 r.
- Dżesika - kurtka ciemna za pas, 36 r., kozaki zimowe 37 r.

Napisane przez _Judith_

Seona, weź inny kolor, bo się z naszą panią pomyli

a to violet zajęty? to może orange

Napisane przez mikia20

Seona, a można dorzucić się finansowo?
Bo są dwie możliwości

1. Wysyłam Tobie przelew.
2. Płacę kartą kredytową za jakieś zakupy w internecie (ale to raczej w tym przypadku trudne...)

Tak, przelew też byłby mile widziany

Może ktoś ma jakieś karty rabatowe np. do Smyka czy H&M to bym też coś kupiła i taniej zapłaciła

[a34]

W H&M jest -25% na jedną rzecz z kuponem z newslettera, obowiązuje na wszystkie działy. Ma datę ważności ok. 3 tygodni, można go wydrukować kilak razy i płacić w różnych kasach, albo w różne dni. Nie jest nigdzie wpisywany. Można się też zapisywać i wypisywać od nowa, różne maile itp.