wakacje z dzieckiem

[st_ella]

a ja czekam na fajne propozycje Sylwestra...
w fajnym miejscu przyjaznym rodzicom z dzieckiem...

nie chcemy spędzać Sylwestra w domu - bo to dzień jak codzień - ale w pokoju Hotelowym z córeczka za ściana owszem

[ilonkaczapela]

ja dostałam właśnie ofertę z hotelu Faltom w Gdyni. byliśmy tam z półtora roku temu i było super, a teraz po remoncie wygląda jeszcze lepiej. W każdym razie ta propozycja to właśnie rodzinny sylwester, z turniejami itp. Zajrzyj na ich stronę

[st_ella]

ale ten Faltom w takim dziwnym miejscu leży przy trasie prawda??
maja oni jakiś park? w pobliżu? lub na terenie?

[passionfruit]

Właśnie jestem z moim 7-mio miesięczniakiem w Tunezji. Podróż zniósł lepiej niż my (pobudka o 2 w nocy, kilka godzin na lotnisku, 3 h lotu, 30 mi autokarem). Jest tu uwielbiany, bawi się super, cały czas śmieje i naucyzł się robić "papapa". Bo każdy tunezyjczyk go zaczepia i robi pappaa.
Także nie ma co się bać, tylko trzeba się pakować i jechać na wakacje

[ilonkaczapela]

passionfruit super Życzę Wam miłej zabawy

Hotel nie jest w jakimś specjalnym miejscu, ale wewnątrz nadrabia Ma też fajne tarasy, na których można połazić. Ale w sumie nie wiem, czy jest przystosowany dla dzieci. Chociaż pamiętam, że na śmniadaniach widywałam sporo rodzin z dziećmi

[dudipopka]

Napisane przez passionfruit

Właśnie jestem z moim 7-mio miesięczniakiem w Tunezji. Podróż zniósł lepiej niż my (pobudka o 2 w nocy, kilka godzin na lotnisku, 3 h lotu, 30 mi autokarem). Jest tu uwielbiany, bawi się super, cały czas śmieje i naucyzł się robić "papapa". Bo każdy tunezyjczyk go zaczepia i robi pappaa.
Także nie ma co się bać, tylko trzeba się pakować i jechać na wakacje

ale sie ciesze
miłego wypozcynku

[katakumba]

o, zgadzam sie co do urlopow z malym dzieckiem. poza jednym ale

trzeba miec swiadomosc, ze taki egipt czy wspomniana tunezja to glownie basen/ morze plus animacje wieczorem. jasne, jak ktos dzien w dzien chce zwiedzac to dziecko w chuste i jazda. ale jesli ktos chce sie poopalac, pobyczyc i wypic drinka to jedno z rodzicow zawsze z dzieckiem musi byc. nie twierdze ze raz na wyjazd nie mozna dziecka zostawic z nianka, ale tez trzeba zdac sobie sprawe ze maluch chodzi spac 2 razy dzienie, ze chodzi spac wczesniej...

[passionfruit]

katakumba, mądrze prawisz. U nas tak własnie jest - czas na leżenie kiedy Jasio śpi w wózku.

[katakumba]

jak juz mnie tak chwalicie to trzeba tez pamietac o jedzeniu dla malucha. jak jest tylko na mleku to pal cie licho. ale jak nasza 11 miesieczna zjada wszystko jak leci to jak jej nie dac herbatnika made in egypt? a to grozi nie tylko jej ale i nam bolem brzucha. woda inna, powietrze inne, wszystko moze miec wplyw na flore bakteryjna

[bratek 06]

hej dziewczyny
Dołączam się do stwierdzenia, że z niemowlakiem można swobodnie i przyjemnie podróżować. Jedyny warunek to dobra organizacja. My byliśmy w tym roku z naszym wtedy 5-miesięcznym synkiem nad morzem ponad trzy tygodnie. Wprawdzie staliśmy w korkach i podróż trwała 6 godzin samochodem a Kuba nie spał, ale był naprawdę bardzo grzeczny i nawet nie pisnął, że mu coś nie pasuje. Nad morzem też zachowywał się bardzo dobrze. Klimat tak mu sprzyjał, że potrafił spać w dzień dwa razy po 3 godziny co w domu jest nie do pomyślenia. Zachęcam do podróży z maluszkiem. Pozdrawiam wszystkich podróżników i ich dzielne mamuśki

[chwilka83]

na plaży czasu spędzanie z maluchem wydaje mi sie nie możliwe. co z takim małym, kilku miesiecznym dzieckiem można robić??pozostają tylko spacery?

[katakumba]

Napisane przez chwilka83

na plaży czasu spędzanie z maluchem wydaje mi sie nie możliwe. co z takim małym, kilku miesiecznym dzieckiem można robić??pozostają tylko spacery?

dla niektorych spacery to tez urlop

[chwilka83]

to prawda ale będę niedoświadczoną mamą dla której ta kwestia wydaje się bardzo dziwna, napewno zmienię zdanie gdy tylko wybiorę się z maluchem na wakacje, wrócę wtedy do tego wątku i będę się śmiała z siebie, że tak pisałam

[katakumba]

to jest tak jak ja bedac jeszcze w ciazy patrzylam na te wszytskie umorusane dzieci i myslalm sobie "czego ta matka nie przebierze zeby bylo czyste?". a teraz? zeby buzia byla czysta i rece, tylek suchy i latac moze ile zywnie sie podoba

a wakacje... ja teraz zaliczylam 2 tygodnowy pobyt w lesniczowce z 10 miesieczna corka, dwa tyg w lesie, bez cywilizacji i zyjemy. i to calkiem niezle
ale do egiptu czy tunezji bym nie zabralam. z prostej przyczyny. dla mnie te kraje sa ewidentnie od lezenia i byczenia sie

[passionfruit]

chiwlka, my plazowaliśmy kiedy Jaś spał. On sobie drzemał w wózku pod parasolem, a my się opalaliśmy. A spał więcej niż w domu, bo na świezym powietrzu, po kąpielach w morzu i basenie był baaaardzo zmęczony.

[chwilka83]

w tym roku byliśmy nad morzem, ale za bardzo nie rozglądałam sie za rodzicami z małymi dziećmi w wózkach, nie sądziłam, że jestem w ciąży. w innym wypadku podpatrzyłabym sobie co nieco

[katakumba]

Napisane przez passionfruit

chiwlka, my plazowaliśmy kiedy Jaś spał. On sobie drzemał w wózku pod parasolem, a my się opalaliśmy. A spał więcej niż w domu, bo na świezym powietrzu, po kąpielach w morzu i basenie był baaaardzo zmęczony.

tak, ale tez trzeba sie liczyc z tym ze dziecko 5 miesieczne spi wiecej niz np roczne, a w dalszym ciegu roczne nie musi chodzic samo i zabawiac

grunt to wiedziec co dziecko lubi i jakie jest ze spaniem i jedzeniem w obcym miejscu, i cczego sie oczekuje od wakacji dla siebie

[passionfruit]

Napisane przez katakumba

grunt to wiedziec co dziecko lubi i jakie jest ze spaniem i jedzeniem w obcym miejscu, i cczego sie oczekuje od wakacji dla siebie

Otóż to!

[kropka75]

Napisane przez Sosnowa

Żywieckie jest ładnie połozone, ale niestety bardzo brudne. Także odradzam, bo ani tam dziecka wpuścić, ani samemu wejść...

Właśnie się mocno zdziwiłam, że ktoś poleca...

Ale widzę, że nie tylko ja zauważyłam ten syf.

Miałam jechać z dzieckiem, ale nas coś wzięło i pojechaliśmy sami, ot tak na wycieczkę jednodniową, a maluch został z babcią. Po powrocie zmiana planów. Szukamy innego miejsca na urlop we troje.

Dawno nie widziałam tak zasyfionej wody.