Brązowowłose farbowane Cz.V

[Kachula82]

Napisane przez czarnadamaxd

to mam nadzieję że też mi wyjdzie jak na pudełku, a teraz mam takie bordowo-czerwone włosy

Jak masz czerwone włosy to czerwień prawdopodobnie będzie prześwitywać. Niestety czerwień ciężko zakrywać. To czy będzie jak na pudełku wiele zależy od koloru wyjściowego. Nie mniej jednak ciekawa jestem jak Ci wyjdzie. Może wstaw fotki po?

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Zupełnie jak kolorek u mojej mamy

No to fajnie
I ja cię trzymam za słowo, że się nie spłukuje (za bardzo), bo mi się taki strasznie podoba. Jeśli farba będzie się dobrze trzymać, nie rudzieć i ogólnie dobrze zachowywać, to chyba zostanie ze mną na dłużej
Jeszcze dodam, że przy myciu po farbowaniu wypadło mi tyle włosów co przy każdym myciu ostatnio.

Eh... walka z wypadaniem nadal w toku

[Kachula82]

Wklejam fotki mamy Inebrya 5/0 na wodzie 6%. Kładzione na mocne siwki i włosy po całości tylko zmalaksowane na minutkę z wodą przed spłukaniem.
Ogólnie farba jak zwykle mega fajna i pachnąca jak na farbę z amoniakiem. Zwykła natura jak dla mnie słabo łapie białe siwki i przez to odrosty wyglądają jakby porudziałe. Niestety na bardzo jasnych włosach ten odcień może wyjść ciepło, złoto-rudo. Siwki lepiej łapał mamie odcień 5/00 ale za to z reszty włosów robiło smołę Ogólnie kolor piękny, bo to taki zwykły brąz, naturalny.
Zdjecia z fona. Na moim telefonie widać przepiękny brąz a na kompie widzę taki jakby czarny brąz. No ale to uroki chyba monitora. Telefonik ma nowszy rodzaj ekranu i chyba dlatego widze kolor jak trzeba

Napisane przez mcromance

No to fajnie
I ja cię trzymam za słowo, że się nie spłukuje (za bardzo), bo mi się taki strasznie podoba. Jeśli farba będzie się dobrze trzymać, nie rudzieć i ogólnie dobrze zachowywać, to chyba zostanie ze mną na dłużej
Jeszcze dodam, że przy myciu po farbowaniu wypadło mi tyle włosów co przy każdym myciu ostatnio.

Eh... walka z wypadaniem nadal w toku

Ja mamie znowu octem zakwasiłam po farbowaniu. Zobaczymy jak będzie się wypłukiwało. Boję się rudości na pokrytych siwkach

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Ja mamie znowu octem zakwasiłam po farbowaniu. Zobaczymy jak będzie się wypłukiwało. Boję się rudości na pokrytych siwkach

Mnie fryzjerka paciała maską zakwaszającą (tą co ty kiedyś robiłaś)
Ale zgadzam się, że farba pachnie. No normalnie pachnie. Przy nakładaniu i w czasie farbowania amoniaku nie czułam wcale (a nos mam przeczulony na niektóre zapachy - w tym amoniak). Dopiero przy zmywaniu trochę było czuć.

Ale czym ta farba pachnie to nie wiem do tej pory. Ładny zapach, mile mi się kojarzy - tylko z czym to nie wiem

[Kachula82]

Napisane przez mcromance

Mnie fryzjerka paciała maską zakwaszającą (tą co ty kiedyś robiłaś)
Ale zgadzam się, że farba pachnie. No normalnie pachnie. Przy nakładaniu i w czasie farbowania amoniaku nie czułam wcale (a nos mam przeczulony na niektóre zapachy - w tym amoniak). Dopiero przy zmywaniu trochę było czuć.

Ale czym ta farba pachnie to nie wiem do tej pory. Ładny zapach, mile mi się kojarzy - tylko z czym to nie wiem

Może pachnieć różnie bo zajrzałam w skład i wyobraź sobie mieszankę mięty pieprzowej z olejem lnianym, aloesem i czymś tam jeszcze

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Może pachnieć różnie bo zajrzałam w skład i wyobraź sobie mieszankę mięty pieprzowej z olejem lnianym, aloesem i czymś tam jeszcze

Hehehe. No to ciekawie jest przy takiej mieszance. Mi zapach przypomina jakąś maskę, odżywkę albo szampon fryzjerski. Tylko co dokładnie, to nie wiem.

[czarnadamaxd]

moje włosy nie są jakoś bardzo czerwone, ponieważ mam dość ciemne naturalne, więc jest taki bardziej bordowy ok. w przyszlym tygodniu farbowanie, to wkleję fotki

[mcromance]

Napisane przez czarnadamaxd

moje włosy nie są jakoś bardzo czerwone, ponieważ mam dość ciemne naturalne, więc jest taki bardziej bordowy ok. w przyszlym tygodniu farbowanie, to wkleję fotki

To życzę uzyskania zamierzonego efektu i czekam na fotki.
Moje już pokazane, więc teraz przez kolejne 1,5 miesiąca będę oglądać cudze

[Weronisia]

nie wiem jak ta Inebrya może wam pachnąć. Mnie pierwsze co uderzyło, to jej smród, właśnie ostry amoniakowy.
Koleston pachnie na prawdę, ale Inebrya to smrodek.

mcromance fajnie, że jesteś wreszcie zadowolona
Kompletnie nie mój kolor, taki ciepły, rudawy. Podoba mi się tylko na czyjejś głowie

Kachula twojej mamie strasznie ciemno wyszła ta 5/0 jak moja 4/0

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

nie wiem jak ta Inebrya może wam pachnąć. Mnie pierwsze co uderzyło, to jej smród, właśnie ostry amoniakowy.
Koleston pachnie na prawdę, ale Inebrya to smrodek.

mcromance fajnie, że jesteś wreszcie zadowolona
Kompletnie nie mój kolor, taki ciepły, rudawy. Podoba mi się tylko na czyjejś głowie

Kachula twojej mamie strasznie ciemno wyszła ta 5/0 jak moja 4/0

Siemanko

No ale ja ci mówię, serio nie czułam amoniaku! Zapach farby kojarzy mi się z czymś od fryzjera, ale nie wiem czym. Amoniak czułam lekko dopiero przy myciu po farbowaniu i wtedy faktycznie poszczypało troszkę w oczka. Ale w czasie farbowania nic a nic. No i ja porównuję Inebryę tylko do drogeryjek i Matrixa, bo Kolestona nie miałam (i chyba nie będę jak się Inebrya sprawdzi)
A na buteleczce oxy 6% to mam nawet napisane, że jest perfumowany

Kolor w rzeczywistości u mnie nie jest rudawy (na razie ). Aparat tym razem nawet dobrze złapał kolor. Rude refleksy to widzę tylko w łazience, ale tam mam takie światło że wszystko wydaje się rudawe.
Znowu telefon albo zżera ciepłe tony, albo nadaje ich za dużo, więc to takie tylko pomocnicze zdjęcia

A jak już robię za adwokata wszystkich, to powiem, że mama Kachuli miała wcześniej podwójną naturę (5/00) i dlatego włosy wydają się bardzo ciemne. Tylko na odrost kładły teraz 5/0

Ups... Kachula to już napisała wyżej

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

nie wiem jak ta Inebrya może wam pachnąć. Mnie pierwsze co uderzyło, to jej smród, właśnie ostry amoniakowy.
Koleston pachnie na prawdę, ale Inebrya to smrodek.

mcromance fajnie, że jesteś wreszcie zadowolona
Kompletnie nie mój kolor, taki ciepły, rudawy. Podoba mi się tylko na czyjejś głowie

Kachula twojej mamie strasznie ciemno wyszła ta 5/0 jak moja 4/0

To ja nie wiem jak może ci śmierdzieć U nas ma taki delikatny zapaszek amoniakowy ale przeważa to coś perfumowane z oxy.
5/0 taka ciemna nie jest tylko ja ją długo mamie trzymałam aby siwki pokryć. Przy 5/00 mogłam krótko trzymać ale przy zwykłej naturze jeszcze przy 30min widać było jasny kolor na siwkach więc trzymałyśmy dłużej. Poza tym zdjęcie ciemno jakoś wyszło bo jest naprawdę jaśniej. No i trzeba pamiętać, że to tylko odrosty były farbowane plus stary kolor jakieś z 2-3cm jak farba najechała.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez mcromance

A jak już robię za adwokata wszystkich, to powiem, że mama Kachuli miała wcześniej podwójną naturę (5/00) i dlatego włosy wydają się bardzo ciemne. Tylko na odrost kładły teraz 5/0

Ups... Kachula to już napisała wyżej

Dokładnie

[Weronisia]

No to widocznie wina oxy, bo ja nie kupuję oryginalnych oxy.
Kupuję zawsze dużą butlę w sklepie fryzjerskim i mam na kilka miesięcy. Może ten ładny zapaszek miał wasz oryginalny oxy.
Tylko przy Kolestonie też miałam zwykłe niekolestonowe oxy, a nie śmierdziało.

A ja chyba jednak znowu będę robić 4/0 bo jednak podobało mi się najbardziej.
Może jeszcze dam szansę 5/11 ale już mnie nie ciśnie, bo coraz bardziej jestem przekonana, że na blondzie poziom 5 nie może wyjść tak jak chcę., Pozostaje tylko 4. No ale mam teraz takie złogi farb w szafce, że muszę wszystkie resztki pozużywać zanim kupię kolejną tubkę.

[mcromance]

Napisane przez Weronisia

No to widocznie wina oxy, bo ja nie kupuję oryginalnych oxy.
Kupuję zawsze dużą butlę w sklepie fryzjerskim i mam na kilka miesięcy. Może ten ładny zapaszek miał wasz oryginalny oxy.
Tylko przy Kolestonie też miałam zwykłe niekolestonowe oxy, a nie śmierdziało.

A ja chyba jednak znowu będę robić 4/0 bo jednak podobało mi się najbardziej.
Może jeszcze dam szansę 5/11 ale już mnie nie ciśnie, bo coraz bardziej jestem przekonana, że na blondzie poziom 5 nie może wyjść tak jak chcę., Pozostaje tylko 4. No ale mam teraz takie złogi farb w szafce, że muszę wszystkie resztki pozużywać zanim kupię kolejną tubkę.

I chyba tutaj jest pies pogrzebany
Racja, ja i Kachula brałyśmy zestawy z "oryginalnym" oxy do Inebryi. To już wiemy skąd te zapachowe rozbieżności

A ja nadal siedzę i się zastanawiam z czym mi się ten zapach kojarzy...

[Beata.]

Ja tez mam oryginalne oxy i amoniak czuje daje dosyc ostro podczas mieszania i nie wyobrazam sobie nakladania farby bez otwartego okna.
Aczkolwiek te zapachowe nuty rowniez sa wyczuwalne, dla mnie to cos kokosowego
Weronisiu 5 z inebrayi to dla Ciebie zdecydowanie za jasno
Ja mam znacznie ciemniejsze wlosy a widac roznice w odrostach po 5.1.
Wykoncze mieszajac z 4.00 ale z 5 to tylko 5.00 kupie ponownie i pewnie zmieszam z poziomem 4.
Ale teraz mam ochote na inna farbe, sklaniam sie ku londzie chyba

[mcromance]

Uuuu.. No to widać każdy to inaczej odczuwa.
Ja przy Matrixie SoColor czułam wyraźnie amoniak, ale przy Inebryi to nic.
Mi znowu ten "zapach" Inebryi przypomina coś zmieszanego z miodem, albo coś w deseń Kallosa al latte. Ale co dokładnie to nie wiem

[Kachula82]

Napisane przez Weronisia

No to widocznie wina oxy, bo ja nie kupuję oryginalnych oxy.
Kupuję zawsze dużą butlę w sklepie fryzjerskim i mam na kilka miesięcy. Może ten ładny zapaszek miał wasz oryginalny oxy.
Tylko przy Kolestonie też miałam zwykłe niekolestonowe oxy, a nie śmierdziało.

A ja chyba jednak znowu będę robić 4/0 bo jednak podobało mi się najbardziej.
Może jeszcze dam szansę 5/11 ale już mnie nie ciśnie, bo coraz bardziej jestem przekonana, że na blondzie poziom 5 nie może wyjść tak jak chcę., Pozostaje tylko 4. No ale mam teraz takie złogi farb w szafce, że muszę wszystkie resztki pozużywać zanim kupię kolejną tubkę.

A naprawdę nie bierzesz pod uwagę takich wersji specjalnie na siwki? I tych używać na odrosty w poziomie 5? Przecież jeśli to idealnie pokrywa siwe to tym bardziej blond pokryje.

Napisane przez mcromance

I chyba tutaj jest pies pogrzebany
Racja, ja i Kachula brałyśmy zestawy z "oryginalnym" oxy do Inebryi. To już wiemy skąd te zapachowe rozbieżności

A ja nadal siedzę i się zastanawiam z czym mi się ten zapach kojarzy...

Mi oxy pachniał bardzo fajnie. Sama farba nic specjalnego ale oxy rewelacja.

Napisane przez mcromance

Uuuu.. No to widać każdy to inaczej odczuwa.
Ja przy Matrixie SoColor czułam wyraźnie amoniak, ale przy Inebryi to nic.
Mi znowu ten "zapach" Inebryi przypomina coś zmieszanego z miodem, albo coś w deseń Kallosa al latte. Ale co dokładnie to nie wiem

Mi przypomina coś fryzjerskiego na pewno. Jakby jakiś szampon lum maskę którą fryzjer nakłada po farbowaniu.

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

Mi oxy pachniał bardzo fajnie. Sama farba nic specjalnego ale oxy rewelacja.

Mi przypomina coś fryzjerskiego na pewno. Jakby jakiś szampon lum maskę którą fryzjer nakłada po farbowaniu.

Ja się nie zaciągałam oxydantem tylko wąchałam farbę już po rozrobieniu, jak mi na łepek nakładała fryzjerka to nie wiem
Ale coś fryzjerskiego to to jest na bank. Tylko co

[metaxa]

Napisane przez mcromance

I chyba tutaj jest pies pogrzebany
Racja, ja i Kachula brałyśmy zestawy z "oryginalnym" oxy do Inebryi. To już wiemy skąd te zapachowe rozbieżności

A ja nadal siedzę i się zastanawiam z czym mi się ten zapach kojarzy...

używałam kilka razy i moja też nie smierdziała a wręcz przeciwnie

[goldika]

laski nie wierze normalnie bylam wczoraj na probnej slubnej i fryzjerka uczesala mnie IDEALNIE tak jak chcialam. Oby w sobote tez jej sie udalo

[mcromance]

Napisane przez goldika

laski nie wierze normalnie bylam wczoraj na probnej slubnej i fryzjerka uczesala mnie IDEALNIE tak jak chcialam. Oby w sobote tez jej sie udalo

Jak się czesałaś? Foty? Również mam nadzieję, że się spisze tak samo i będziesz mega zadowolona W końcu "najważniejszy dzień w życiu"

[goldika]

Napisane przez mcromance

Jak się czesałaś? Foty? Również mam nadzieję, że się spisze tak samo i będziesz mega zadowolona W końcu "najważniejszy dzień w życiu"

foty dam po slubie bo teraz nie mam sensownych. Bo wpiela mi sztuczne kwiatki dwa czerwone i zolty a docelowo beda bordowe rozyczki.

[mcromance]

Napisane przez goldika

foty dam po slubie bo teraz nie mam sensownych. Bo wpiela mi sztuczne kwiatki dwa czerwone i zolty a docelowo beda bordowe rozyczki.

Spoko loko. Będziemy czekać
A tak mniej więcej jak się czesałaś? Koczek czy coś innego?

[goldika]

warkocz dobierany z przodu, a z tylu kok. Ttyl z pierwszego zdjecia(ale skromniejszy + trzy rozyczki malutkie zywe), przod i gora z drugiego zdjecia

[mcromance]

Napisane przez goldika

warkocz dobierany z przodu, a z tylu kok. Ttyl z pierwszego zdjecia(ale skromniejszy + trzy rozyczki malutkie zywe), przod i gora z drugiego zdjecia

Ładniusia mieszanka
To teraz tylko czekać na "real photo" od ciebie Będę trzymać kciuki, żeby uczesała tak jak teraz

[Kachula82]

Napisane przez goldika

laski nie wierze normalnie bylam wczoraj na probnej slubnej i fryzjerka uczesala mnie IDEALNIE tak jak chcialam. Oby w sobote tez jej sie udalo

No to trzymam kciuki!

Napisane przez mcromance

Jak się czesałaś? Foty? Również mam nadzieję, że się spisze tak samo i będziesz mega zadowolona W końcu "najważniejszy dzień w życiu"

A tam najważniejszy.... Dla mnie ślub to tylko uzupełnienie. Najważniejszym dniem w życiu to było poznanie mojego mena i narodziny dzieci.

Napisane przez goldika

foty dam po slubie bo teraz nie mam sensownych. Bo wpiela mi sztuczne kwiatki dwa czerwone i zolty a docelowo beda bordowe rozyczki.

Ja miałam na cywilnym ecru sukienkę i dodatki to biało kremowo żółte frezje Na kościelnym biała sukienka i róże herbaciane nawet wszyłam sobie takie w sukienkę

[mcromance]

Napisane przez Kachula82

A tam najważniejszy.... Dla mnie ślub to tylko uzupełnienie. Najważniejszym dniem w życiu to było poznanie mojego mena i narodziny dzieci.

No i dlatego ja ten zwrot w cudzysłowie dałam
Osobiście uważam, że można znaleźć ważniejsze dni w życiu, niż dzień ślubu. Ale to moje własne zdanie na temat małżeństwa

[ifrit]

Kachula82 sliczne włoski jakie jasne

kusisz ahh kusisz mnie aby zrobic jasniejsze sobie bo moja 5 ciemna

wczesniej stosowałas henne nie bałas sie ze garnier zrobi Ci pod wpływem rozjasniania zieleń

ja ponad rok temu robiłam raz khadi orzechowy braz pozniej pokrywałam londa i kusi mnie dekoloryzacja color peel prosalon kiedys uzywałam schodzac do blond

tylko boje sie jak z henna

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez goldika

warkocz dobierany z przodu, a z tylu kok. Ttyl z pierwszego zdjecia(ale skromniejszy + trzy rozyczki malutkie zywe), przod i gora z drugiego zdjecia

slicznia

[MorganLeFay]

ifrit serio chcesz mieć jaśniejsze włoski? ja tydzień temu stwierdziłam że lubię mój brąz i nic z nim nie będę robić, a dwa dni temu że chciałabym jaśniejsze też używałam dekoloryzatora jakies 1,5 roku temu... najpierw 4 opakowań renee blanche a potem 2 color peel

Kachula kusi tym avatarem

[mcromance]

Dziewczyny, weźcie już nie gdybajcie, bo i ja się zacznę zastanawiać nad jaśniejszymi A dopiero co znalazłam "mój" poziom brązu

MorganLeFay, pamiętasz jak polecałaś mi tego Liliputza z Rossa? Chwalę go sobie, bo moim włosom pasuje Skład ma ładny i delikatny, a i tak pieni się jak szalony
Więc "dzię-ku-ję !!"

[MorganLeFay]

mcromance proszę bardzo szamponu też cały czas używam, fajny jest, wogóle nie czuć że jest jakiś "tępy" jak np babydream...

Chyba niedługo trzeba będzie zmienić temat wątku na jakieś "wspólne rozjaśnianie brązu" czy coś

Mam fazę na robienie blond metamorfoz komputerowych.... chyba jutro się przejdę z fryzjerką pogadać :P